Rozwiń » Dzień dobry. Dzień dobry. Jacek świdiński, twórca teraz spotykamy się z pretekstem jest twój najnowsze komiks, czyli festiwal, który wyszedł był to teraz wychodzi na dniach.
No jeszcze się nie nie było premiery, już jest przedpremierowo do kupienia, ale nie możliwe, że już trafia targach, byłem na tak targach jest taka oficjalna premiera na targach książki w Warszawie.
Czyli już za 2 dni go będzie można nabyć ten komiks nie jest aż tak zabawny jak twój poprzedni komiks, czyli moje ukochany powstanie film Narodowy. Uwielbiam, ten album do dziś i uważam, że każdy powinien go przeczytać, kto ma cokolwiek wspólnego z kulturą w tym kraju, ale ten humor nigdy nie był dla ciebie chyba.
Najważniejszy to prawda, to znaczy akurat w powstaniu był dla mnie bardzo ważny, bo tam wychodziło o pśmianie po prostu pewnych rzeczy w powstaniu powstaniu humor był był kluczowy, ale w innych komisjach. To było narzędzie faktycznie do powiedzenia historii, która nie będzie nudna i przy okazji, która no chodzi mi po głowie właśnie w takich sposób, czyli trochę zabawy, bo.
Właśnie drugą częścią pytania jest to, że z drugiej, że nigdy nie było dla ciebie najważniejsze, ale zawsze w twoich KO komisjachach jest.
Tak w moich długich koksach zrobionych w dorosłości jest jest zawsze mul, bo jako oczywiście dziecko były poważne komisy, to superwohaterowie nie żartowali tylko.
Ja pamiętam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem cię, no to zastrzeliłeś mnie już samym tytułem, bo twój Chomicz pierwszy, który na, których natrafiłem, to były przygody powstania Warszawskiego, tak więc myślęem albo to jest żart, znaczy albo to jest cudowna pomyłka, albo to jest ktoś niesamowitym puszyumoru.
TOK współtworzony z Michałem rzecznikiem. Nie pamiętam do końca tak, kto wy wymyślł ten tytuł, bo to już było kilkanaście lat temu, ale tak no to tam chodziło o trochę o paruiowanie epizodów powstania Warszawskiego, co było, to był co roczny konkurs przy muzeum powstania Warszawskiego na komiks o tematyce powstańczej. Trzeba było one były prawie zawsze takie same, bo tam były też bardzo takie mocne wytyczne do pewnego momentu no i po prostu zrobiliśmy sobie taką takie pseudo antologii jest tego konkursu, tylko, że zamiast epizody to były przygody. No i tak.
No a poza tym jeszcze też rysujesz po prostu żertoryunkowe.
Tak, zdarza mi się tak do przekroju.
Do przekroju tak to nieczęsto, bo to kwartanik.
Jest to jest kwartanik w przekroju robię najczęściej, znaczy w każdym byłem chyba oprócz pierwszego. I jak mi się dziecka akuratrydził, to też nie się nie wyrobiłem, ale, ale to są raz to są żarty raz takie krótkie komiksiki, które się ciągną przy przestały numer, to tak natomiast poza tym to robię sporadycznie do różnych miejsc, które mnie akurat zaproszą.
No i jak ważny jest humor w twojej twórczości, jak do tego podchodzisz?
Do tej pory był w sumie w sumie najważniejszy i nie wiem, czy najważniejszy, ale bardzo bardzo ważny. I naprawdę myślałem, jakby, no, wymyślając komiks to było dla mnie jakby automatyczne, że komik musi być zabawny, zresztą w nazwie komiu jest już to jest komik strstrop. Także no zresztą Komi idealnie się nadaje do humoru, także do, jakby robienia żartów. To jest medium w zasadzie ciężko, żeby nie było zabawne na jakimś w jakimś momencie, gdy się rysuje komik. Także wydaje mi się, że ten komiks obecny festiwal, od którego zaczęliśmy jest nie jest do końca humorystycznym komiksem i że to w sumie faktycznie jest wyjątek. I to jest znaczące w jakimś sensie, bo nie chciałem iść w jakiś takie wyśmiewanie per, bo to się dzieje w pięćdziesiątym piątym roku. To jest festiwal młodzieży tam i studentów w Warszawie piąty. No o nim jest zasadniczo ten komiks i nie chciałem robić kolejnego czegoś śmiesznego o PRL, u, w którym PRL będzie obśmiewany, bo PRL i w ogóle, jakby Polska ludowa już sama z siebie obśmiała i w zasadzie nie trzeba już tego robić. Teraz w zasadzie moim zdaniem wierz Mrożek, tam barenia to są najlepsze polskie, jakby nie wiem, dzieła humorystyczne satyryczne, które, które powstały no i no i w zasadzie nie ma co tego powtarzać zwilokrotnieć, jak już to odnosić to do dzisiejszych czasów i tak na tym nie więcej polegało. Powstanie prawda, które było tak czymś, jakby w tym nurcie powiedzmy, ale dzisiejszych czasach natomiast.
To co cię urzekło w tym fshiwalu.
Co mnie urzekło, no to był jeden z najważniejszych jedno z najważniejszych wydarzeń w powojennej historii Polski, a przynajmniej element 1 tak jakby dłuższego wydarzenia, które trwało przez rok, powiedzmy i to doprowadziło do odwilży. I taki no do października pięćdziesiątego szóstego roku no i też.
Oczywiście ilości mulatów.
No podobno tak podobno tak, ale no tak no oczywiście ten kontrast, który sam w sobie jest jakoś tam humorystyczny, można go przedstawić bardzo humorystycznie tej Polski w latach pięćdziesiątych, która, która była totalnie zamknięte i naprawdę osoby z zagranicy. To była rzadkość na jakichś delegacjach, no i nagle otworzyła się na festiwal, na który przyjechało kilkadziesiąt tysięcy młodzieży z całego świata, nie tylko w bloków z bloku socjalistycznego, ale też nie wiem z nowej Zelandii. 2 osoby mam całą tabelę, gdzie dokładnie napisane, kto, skąd przyjechał w zasadzie z lepszą?
No ale oni też byli mocno, widać to nie niekoniecznie niekoniecznie w tych tekstsach twoim komikie, kiedy każdy opowiada jak to w ich kraju jest jeszcze gorzej niż w Polsce?
Tak, tak, to faktycznie jest taka scena, gdzie kobieta akurat na to były jak to się nazywało, to był rytuał zaprzyjaźniania się coś takiego na murawie, bo jeszcze do tego tak ile i kobiety. Faktycznie tam mówią, jakie jak było źle, jak im jest źle, tam w Szwajcarii w Kanadzie w Meksyku no w różnych miejscach zresztą niejednokrotnie bardzo słusznie, no bo są tam też kobiety z Afryki, które przyjechały np. Etiopii czy i one no mają mają wiele do powiedzenia, jak są wnębione przez kolonialistów. Natomiast oczywiście tam właśnie ciekawostką jest to, że tam były wpuszczane różne osoby związane z różnymi ugrupowaniami, w tym również np. z ugrupowaniami religijnymi, więc przyjeżdżały jakieś osoby, które po prostu były związane z jakimiś nie wiem, ówczesnymi ugrupowaniami religijnymi i one mogły mogły były już wpuszczane, bo chodziło nie tylko o to, żeby pokazać głównie chodziło o to, żeby pokazać Polskę z zagranicy, nie wstyddząc się tego, co osiągnęliśmy odbudowę odbudowę Warszawy. Jeżeli, jeżeli zobaczyć, żeby za granica zobaczył, że u nas nie jest tak strasznie jak nas pokazują na Zachodzie, więc chodziło też o to, żeby pokazać nie to nie tylko lewakom. I prawda komunistom z Francji np. tylko tylko właśnie też całemu światu, to raczej nie wyszło wyszło, to raczej w drugą stronę. To raczej Polacy zobaczyli, że na świecie jest jakieś. No ci ci ludzie ze świata nie są tacy straszni nie są zabiedzeni, tak jak my lepiej się ubierają. No i to powiedzmy jakoś tam oddziaływało w kulturze przez cały rok aż do października 56 no można to prześledzić, jak po prostu o tym dyskutuje artystyczne czasopisma dyskutują o wystawach, które były przygotowane na festiwal i o tym, co nam o nich powiedzieli zagraniczni krytycy sztuki takie no różne wpływy.
I ten twój komicz można potraktować jako po prostu wiarygodną wiarygodne źródło wiedzy na temat tego festiwalu.
No i taki nie, bo to jest niby komist, powiedzmy historyczny i starałem się, żeby był bardzo znaczy generalnie większość wydarzeń, które tam są nawet ten, jest zainspirowana czymś, co przeczytałem o festiwalu. Natomiast to jest coś, co przeczytałem o festiwalu i mogłem to sobie dowolnie zmienić, tak, żeby to pasowało do mojej fabuły, która tam tam jest. No to jest tylko pokazanie festiwalu, ale jest tam jakaś jakaś historia. No ale no tak to to w zasadzie wszystko co co można wskazać w tymnikie. Mogę wskazać jakieś źródło, z którym w, którym się zainspirowałem, żeby to.
Bo nie ma chyba dużo, jak na razie dzieł kultury o tym o tej imprezie, który pokazują to, co tam się wtedy działo w Polsce.
Tak no jest jednak książka naukowa, ale w kulturze to no w 1 opowiadaniu chłaski jest trochę o festiwale, ale to jest tylko jakaś wzmianka.
Seriau Osieckiej była scena dość żenująca.
Jest też chyba ósmy albo jedenast nie mogę sobie teraz przypomnieć odcinek serialu dom, który się dzieje w tak tych jest tak, ale też powiedzieć i to jest fajne, że to na pewno projektowali interstynografię. Ludzie, którzy brali udział pamiętali, to było jakiś kilkadziesiąt lat wcześniej, ale no i to jest ładnie tam pokazane, chociaż co ciekawe to było chyba, kiedy w dom powstało dla tych osiemdziesiątych tak czy dziewięćdziesiątych nie wiem w każdym razie dom. Tak.
No 80 porządku samych ta sereria to początek lat 80.
Tak, no i to właśnie tak. I co ciekawe te dekoracje, które są przygotowane do serialu, są wiele bardziej badziewne niż to jest z pięćdziesiątego z pięćdziesiątego piątego także, jakby no technologia wykonania tego widać, że jest po prostu gorsza po 30 latach.
A czemu tak długo czekaliśmy na twój kolejny albo, bo zwykle wcześniej było CO2 lata co rok?
No właśnie odpowiedzią jest trochę ta historyczność w jakimś sensie i po prostu kwerenda zajęła mi 1,5 roku. Zresztą kwerendy zawsze były dla mnie w zasadzie każdy komik jest poprzedzony jakimś triserczem u mnie i w tym wypadku mówię kwerendy, bo bardziej bizoteczny archiwwany itd. natomiast każdy jest poprzedzony właśnie czymś takim, co jest najprzyjemniejszym etapem tworzenia, więc jak się z tym człowiek rozpłynie, to po prostu nie może czasami wie, czy zebrać się do kupy, żeby usiąść to faktycznie napisać. No to pewnie każdy, kto cokolwiek pisał, ma takie takie doświadczenia, że jakby zbieranie pomysłów myślenie, o czym to będzie, to jest ten moment taki powiedzmy, kiedy naprawdę głowa myśli, co ja tu zrobię, jakie to będzie fajne i jeszcze dochodzę do tych źródeł, które nie inspirują, więc one są natomiast w pewnym momencie trzeba powiedzieć stop i zacząć to spisywać. I wtedy no wtedy powiedzmy kilka miesięcy na scenariusz i potem znowu rok narysowanie, bo no, bo akurat ten konik też jest narysowany, powiedzmy dokładniej nie wiem, jak to określić, też jest oczywiście konwencja uproszczenie, ale on jest dokładniej narysowany niż.
Mój. Powiedzmy z tym słuchaczom, którzy nie widzieli żadnego twojego komiksu, że i raczej jesteś tych twórców oszczędny tak no jak pudko jak Mrożek. To jest tym.
Spływu tak tak, to można jakąś taką ewolucję stworzyć z takim butelką, potem Mrożek razem potem jestem no ja tam gdzieś gdzieś gdzieś może w tej linii też bym się znalazł w jakieś odnodze. Natomiast ten kowik trochę inaczej wygląda na ten sam przyznać, że tam.
Momentami muszą podobni do ludzi.
Tak, to prawda, to prawda chciałem, żeby ten Komi od razu napisze rzut oka był inni od poprzednich, żeby, żeby było wiadomo, żeby ludzie się nie rozczarowali, że on nie jest aż tak może grotyskowy i zabawny, żeby nie byli, żeby już, otwierając go nie szykowali się na taką jazdę. Jak poprzednich, że to będą tylko jakieś żarty itd. no bo nie chciałem do wyśmiewać tych ludzi z pięćdziesiątego piątego roku. To było moje, jakby najważniejsze założenie, żeby pokazać ich jak ludzi, a nie jak temat żartu tylko.
A, zmieniając temat, a myślałeś kiedyś o wydaniu tych wszystkich swoich drobnych rzeczy.
Myślałem w tak, no myślałem, pewne umowy mi to trochę utrudniają, ale, ale jest to możliwe kiedyś możliwe, że to no chciałbym bardzo chciałbym, ale np. w przekroju mam także redakcja ma różne. To jest oczywiście fajne, no bo ten te mojemu moja tzw rubryka w przekroju morfuje i ona ma CO2 miesiące co mniej więcej 2 numery 3 zmienia się format zmienia się, jakby teraz Kwadrat teraz prostoką teraz inny prostoką kontr teraz narożnik. I tak co to dostosowuje i ciężko mi sobie wyobrazić, a to największa część, jakby gdzie, bo to już od 2017 to już trochę czasu. To ciężko mi sobie wyobrazić, jak ktoś by usiadł i to złożył pewnie ktoś by się znalazł. Ale, ale no kiedyś to zrobię kiedyś to zrobię.
Chciałem jeszcze spytać o no to ciebie inspiruje w humorze.
No właśnie szczerze mówiąc, ja no jestem tu głównie albo wyłącznie twórcą komiksów i jakby no sam komik forma komiksu jest dla mnie formą w sumie humorysty, człowiek jak mówiłem, żeby zrobić komik poważny trzeba trochę próbowy starać się nie specjalnie nie czar, jakby nie trzeba się bardziej postarać niż, żeby nie jakby, żeby żartować, bo komix ma jakby 3 jak takie memy, to przecież są komikję bardzo często to są, jakby posługują się w każdym razie językiem komiksu. Karka satyra to najbardziej, jakby to są bardzo komiksowe rzeczy komik polega na zestawianiu różnych elementów ze sobą tekstu obrazu różnego rodzaju obrazów. Prawda, a może być zdjęcie, może być śmieszny rysunek, więc to już jest jeden z podstawowych źródeł komizmu, bo można zestaić coś bardzo, jakby nie pasjącego do siebie i wtedy jest śmiesznie można bardzo pasującego. I wtedy się śmiejemy z tego, że w ogóle to czytamy, że to jest jakby tak oczywiste i takie takie, jakby banalne do tego jakby zestawienia samych kadrów komisji jest trochę, jaka kordeon można go rozciągać dowolnie i dowolnie skracać. I to też jest zabawne, bo można pokazać scenę całe życie w 2 kadrach i to, co pomiędzy zawsze nas rozbawi trochę i a można też rozciągnąć. I to też jest zabawne, jak coś dzieje się bardzo długo i powoli i no i sam rysunek to, o czym mówiliśmy uproszczenie w zasadzie komik zawsze jest trochę trochę upraszcza. Każdy no takwany realiistyczne styl to też jest przecież graficzne przetworzenie rzeczywistości, żeby wszystko przedstawić za pomocą linii i tam PLA, więc no uproszczenie im większe uproszczenie. Tym zwykle jest zabawnie oczywiście fajniej, jak to jest coś bardziej, z jakim w, jakim stylu ono było takie zwykłe patyczaki. Mnie osobiście nie bawią, bo inaczej to bym wychodził po ulicy i śmiał się ze znaków drogowych. Prawda, gdzie są spatyczaki.
Czy musiał dobysza dobre dymki?
Tak, tak, ale, ale sam rysunek też może rozbawić także także jest takie ćwiczenie, jak zrobić z żarty rysunkowy, każdy może zrobić żarty rysunkowy. Mogę je to jest ćwiczenie, które nie ja wymyśliłem, to są, to akurat jakiś warsztatów, jak właśnie robić żarty. Polecam, muzeum karykatury jako takie miejsce, do którego można się zapisać na tego typu.
Ważne dyrektora.
No właśnie to np. tam świetne ćwiczenie, żeby sobie narysować dowolne sceny najbardziej banalne z życia, jakie na przychodzą do głowy, wie coś, wstaje z łóżka, że ktoś je obiad coś co nam się przytrafiło, idąc do do tego miejsca, w którym akurat jesteśmy dziś rano itd. obrazki tam i napisać dowolne zdania, które nam przyjdą do głowy, jakieś takie frazy coś tu, że coś, co po prostu jest jakieś banały. Jakieś tam nie smacznego smacznego. Dziękuje, albo coś takiego i potem to pomieszać wszystko i z dopasować sobie te kartki tekst obrazka tekst dobre losowo losowe zestawienia i zawsze któreś będzie śmieszne zawsze.
No dobrze, i to prosta sprawa ten.
Tak chociaż, ponieważ to akurat jest tak proste, staram się nie w ten sposób re robity. To jest na warsztaty, a potem trzeba sobie zmierzyć z czymś innym.
No dobrze, czyli możemy zdobyć festiwal i spotkać ciebie w ten weekend pod Pałacem kultury i.
Nauki tak no będzie spotkania autorskie ze mną w niedzielę o jedenastej 30. Nie pamiętam, gdzie w jakimś namiocie komiksowym.
Gdzieś tam.
I w 2 × będę dawał autografy chyba w piątek i w niedzielę, ale to też trzeba sprawdzić na Facebooku kultury gniewu mojego wydawcy. Na pewno napisuję, jeśli sam nie wiem, kiedy to będzie, ale wiem, że będzie.
Dobrze. No to tym optymistycznym akcentem. Dziękuję bardzo.
Również dziękuję. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: HUMOR I TERAŹNIEJSZOŚĆ
-
-
-
18:49 W studio: Marek Modzelewski
-
13:00 W studio: Marek Modzelewski
-
19:06 W studio: prof. Dariusz Jemielniak
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
24.09.2023 10:00 Nagłe zastępstwo52:03 W studio: Mateusz Mazzini
-
-
-
24.09.2023 08:59 Tak rośnie jedzenie01:15:05 TYLKO W INTERNECIE
-
24.09.2023 09:00 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”10:36 W studio: Artur Zaborski
-
24.09.2023 09:20 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”15:46 W studio: Monika Frajczyk
-
24.09.2023 09:40 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”14:51 W studio: Jakub Gierszał
-
-
24.09.2023 13:40 Życie w Zdrowiu14:02 W studio: Michał Sutkowski
-
24.09.2023 19:00 Sprawy Różne50:18 W studio: prof. Andrzej Friszke
-
24.09.2023 14:40 Magazyn Radia TOK FM15:00 W studio: dr Agnieszka Kozak
-
24.09.2023 11:00 Magazyn Radia TOK FM09:05 W studio: prof. Bogusław Pacek
-
-
24.09.2023 11:20 Magazyn Radia TOK FM14:08 W studio: Łukasz Muszyński
-
24.09.2023 13:00 Życie w Zdrowiu22:37 W studio: prof. Robert Gasik
-
-
24.09.2023 12:00 Magazyn Radia TOK FM11:29 W studio: Adam Radoń
-
24.09.2023 12:20 Przy niedzielnym stole14:39 W studio: Krystyna Radkowska
-
24.09.2023 12:40 Jak z dzieckiem14:55 W studio: Maciej Jakubczyk
-
24.09.2023 15:40 Praca od podstaw15:15 W studio: Anna Jaglińska-Prawdzik
-
24.09.2023 15:20 Praca od podstaw14:16 W studio: Marek Szymaniak
-
24.09.2023 18:19 Twój Problem - Moja Sprawa
-
24.09.2023 17:00 Przy Niedzieli o Sporcie23:56 W studio: Marek Magiera
-
24.09.2023 17:40 Przy Niedzieli o Sporcie13:31 W studio: Jerzy Skarżyński
-
24.09.2023 16:00 U TOKtora34:32 W studio: Anna Apel , prof. Jan Styczyński
-
24.09.2023 20:00 Wywiad Pogłębiony47:03 W studio: prof. Mikołaj Cześnik
-
-
-
-
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL