Rozwiń » Trwa popołudnie radiatokfemszy mikrofonie Anna piegutowska, a teraz moim gościem jest Wojciech konańczuk, dyrektor ośrodka studiów wschodnich. Dzień dobry dzień dobry, nie wiem, jak pana, ale mnie rozbroiła ta szczerość Aleksandra Łukaszenki, który powiedział nie umieram, jeszcze się ze mną po męczycie. Dzisiaj, bo pojawił się w białoruskich mediach przez ostatnie prawie 2 tygodnie krążyły poważne krążyły pogłoski o poważnej chorobie dyktatora, ale Łukaszenkę czuje się na tyle dobrze, że jedzie dzisiaj spotkać się z Putinem, chociaż na Kremlu był w sumie chwilę temu 9 maja tematem rozmów, cytując Łukaszenkę będą problemy, których w relacjach między miejskim i Moskwą nie powinno być w ogóle o jakie problemy.
Chodzi?
To może zacznijmy od tej naracji, o której pani redaktor zaczęła czy kwestia problemów zdrowotnych Łukaszenki. To i te naracji o tym, że jeszcze długo będę będę z wami to nie jest nic nowego, tak mówił regularnie, więc on z 1 strony mruga do swoich współbywateli, mówiąc jakkolwiekię, zdaje sobie tego sprawę, że część z was chciałbym nie chciałaby mnie zrzucić ze strony białoruskiego. To to nie będzie to możliwe, bo to ja ja jestem tutaj człowiekiem, który wyznacza reguły, natomiast co do co do wizyty w Moskwie oczywiście, to też nie jest nic nowego te spotkania Putina z Łukaszenką. One są bardzo regularne wbrew temu, co mogłoby się wydawać takim nieuzbrojonym okiem katalog problemu w relacjach miejska z moską on był jest i pewnie będzie jeszcze bardzo długi. On jest w dużym stopniu niepubliczny, znaczy obie strony przy spotkaniach Putin Łukaszenka demonstrują taką wręcz wylewną, Atmos dobrą atmosferę między liderami i w stosunkach dwustronnych. Natomiast wiemy, że Rosja chce wykorzystać drugą sytuację, takie jest Białoruś, w związku z wojną w związku z sankcjami zachodnimi na Białoruś nałożoną, więc Rosja też już jakiś czas temu zaczęła wysłać sygnały, że no nie będzie bezpłatnego sera. Jak finansuje wspiera subcydiuje gospodarkę białoruską, to oczekuje, czego w zamian i to w zamian i to jest te najważniejsza kwestia, o której będzie mowa, to jest dalsze o krajanie białoruskiej suwerenności.
I dostarczanie broni. To znaczy zbliża się nieuchronnie ofensywa sił zbrojnych Ukrainy i Rosji Rosji brakuje by ją skutecznie brakuje zasobów, by ją skutecznie odpierać. I czy w ogóle oficjalne jakieś pełnoskalowe dołączenie białoruskiej armii do działań na froncie jest w tym momencie bardziej możliwe niż wcześniej? Czy skończy się tylko po prostu na zbrojeniu rosyjskiej armii? Tak jak dotychczas?
Myślę, że to nie jest bardziej możliwe niż wcześniej są cały czas te same problemy, które Łukaszenka widzi przed podjęciem takiej ewentualnej decyzji o wysłaniu sił białoruskich. To znaczy kwestia niskiego potencjału sił zbrojnych Białorusi, kwestia niezadowolenia społecznego, które by taka tego typucja wywoła kwestia potencjalnych strat sił białoruskich na Ukrainie. No i kwestia wreszcie dezercji. Również, więc to się wiąże tego typu decyzji wiązałaby się dla Łukaszenki z bardzo ryzyko. No z bardzo wieloma wyzwaniami, więc on się bronił i będzie się i będzie się bronił, natomiast kwestia dostaw amunicji czy innego uzbrojenia z zasobów armii białoruskiej dla armii rosyjskiej. To jest coś, co już się wydarzyło. Znaczy tutaj potencjał białoruski biało Białorusi również nie był wielki i Rosjanie wydrenowali magazyny zapasy białoruskie w takim stopniu, jak mogli to w dalszym ciągu robią, to korzystają z poligonów szkoleniowych armii białoruskiej, żeby tych rekrutów, którzy mają rosyjskich rekrutów, którzy mają na ukra trafić, aby ich tam szkolić białość. Oczywiście pod tym względem jakąś tam rolę jakąś tam rolę odgrywa cały czas.
No i od 25 marca była ogłoszona decyzja o rozmieszczeniu na terytorium Białorusi rosyjskiej broni jądrowej. To było chyba coś z czego Łukaszenka chyba Łukaszenko musiał się na to zgodzić, to nie było coś, czego chciał.
On się na to musiał zgodzić, ale też mam takie wrażenie, że zrobił to bez większych oporów, jednak mimo tego, że to się jeszcze nie stało tam jej zapowiedzi, że to ma mieć miejsce dopiero od początku lipca, więc jeszcze zostało kilka tygodni, no i pewnie jakieś tam są kwestie do uzgodnienia. Myślę, że to jest odleczenie tego czasu zainstalowania broni atomowej na białsie też taki moment, kiedy Rosjanie wydawało się im, że będzie to jakieś pole do negocjacji Zachodem, bo to jednak no media się przynajmniej media się przejęły z punktu widzenia wojskowego. To jest decyzja, która no nie jest jakaś tam zmieniająca czy wywracająca do gronogami sytuacji w regionie, bo mamy przecież była atomową rosyjską w kaningradzie w królewcy. Już teraz prawda obwodzie królewieckim. Więc, więc Łukaszenka przygotowywał się to decyzji, a też własne społeczeństwo przygotowywał do tej decyzji i sam Fakt, że mieliśmy zmiany w konstytucji białoruskiej, które to wcześniej wykluczały teraz w tej nowej redakcji, dopuszczało dopuszczają też z tego też z tego sygnałem.
Na telegrmie pojawiają się informacje, że to spotkanie też może być spowodowane obawami Łukaszenki przed dywersantami i scenariuszem podobnym jak w obwodzie białgorodzkim, bo no nie tylko rosyjskie, ale też są białoruskie oddziały Ochotnicze, które walczą w Ukrainie.
Tak to jest by się jedne z największych strachów Łukaszenki, to, że są te oddziały białoruskie w ramach sił zbrojnych Ukrainy, które no mówiąc delikatnie nie pają sympatią do reżimu Łukaszenki i mówią to z re otwarciej same władze ukraińskie, że potencjalnie to są oddziały, które mogły być z tym wykorzystane na terytorium białoruskim. I myślę, że to jest coś, co co jest co wywołuje duże zaniepokojenie po stronie po stronie reżimu Łukaszenki, także, dlatego że on nie wie, jaka byłaby reakcjcja społeczna, gdyby pod flagami białoczewono, białymi oddziały białoruskie sprzyjające okolicznościach oczywiście nie dzisiaj nie jutro zobaczymy, jaka będzie sytuacja na froncie po ukraińskim kontrfensywie ukraińskiej. Natomiast to potencjalnie jest to wielkie wyzwanie dla dla reżimu. Łukasz nieos sobie z tego zdaje sprawę i też myślę, że to rozmowy z Rosjanami, także kwestia broni taktycznej neuklearnej na terytorium białoruskiej. To również coś, co ma być taką swoistą polisą bezpieczeństwa dla reżimu.
I realnie podejmuje działania tam chyba armia już nawet chroni niektóre obszary związane z liniami kolejowymi z infrastrukturą kolejową po tych akcjach dywersyjnych na w obwodzie briańskim bodajże.
Tak, to rzeczywiście Rosjanie Białorusini od pewnego czasu zwiększyli środki bezpieczeństwa, ale też myślę, że pewnym wnioskiem, jakie płynie dla całego sektora bezpieczeństwa białoruskiego. Jest ta ostatnia akcja dywersyjna tych rosyjskich oddziałów, które, które w ramach armii ukraińskiej operują, to prawda, które weszły na do kilku miejscowości w wodzie białgorukim Rosji i to, że one tam sobie spokojnie przez kilkadziesiąt godzin operowały i wprowadzono tam reżim operacji antyterrorystycznej rosyjski. No to jednak jest oznaką słabości łukaszanka także to widzi, więc skoro tego typu wydarzenie możliwe było na terytorium rosyjskim. to To pewnie byłoby dziwne, gdyby Łukaszenka nie zdawał sobie pytania, jakie wobec tego mogły być tego skutki dla dla Białorusi, kiedy warunki do tego typu operacji. No byłyby bardziej sprzyjające, więc on zdaje sobie sprawę i to jest pewnie główna logika takich, a nie innych jego relacji z Putinem, że on mówiąc kolokwialnie jeździ na tym samym US u, na którym idzie Putin, jak nie będzie Putina na kremu, to nie będzie Łukaszenki w Mińsku.
Teraz depesza AFP spadła bardzo krótka. Zresztą o tym, że Rosja odpowie na przyszłe najazdy niezwykle surowo, więc taki deszcz ogólnikowy, ale jednak mocny statment jeszcze chciałam z panem zmienić temat i zapytać o Romana bratasiewicza jednego z założycieli Portalu niechta, który zostałskawiony niemalże zaraz po tym, jak został skazany na 8 lat kolonii karnej. Co to jest za wydarzenie? Jak pan je.
Czyta?
To jest wydarzenie, które czy decyzja, która jest przewidywalna, znaczy ona ona było oczekiwana Protasiewicz. Osoba zasłużona, jeśli chodzi o tą pierwszą fazę protestów na Białorusi, prawda wtedy była redaktorem niechty, poszedł na współpracę z śledczymi biłoruskimi. No złożył zeznania obciążające także swoich najbliższych z pracowników. Myślę, że zdradził wiele sekretów służbom białoruskim, zachowywał się tak jak wyrazim od niego tego żądał różnego rodzaju filmach propagandowych, występował również, gdzie mówił mówił źle o swoich byłych, kolegach i koleżankach także o jego partnerce, która również została skazana na karę więzienia, ale nie została łaskawiona. Co jest też wiele mówiące prawda. Więc, więc on zachował się w taki sposób, że dzisiaj pewnie nikt po stronie opozycji Demokratycznej Białorusi młęki nie Poda no i został na to za to nagrodzony, więc jest to taka dosyć klasyczna sytuacja, jaką znamy wielokrotnie z historii represji choćby sowieckich.
Ale to tak dobrze strategicznie wygląda, dlatego że nikt go nie uniewinnił, tylko najpierw został skazany, a potem dopiero wielkodusznie mu przebaczyła przebaczył system, więc też bardzo bardzo sprytne posunięcie tutaj widzę. No i trochę smutno to brzmi w kontekście tego, że w piątek jest apelacja w sprawie naszego kolegi Andrzeja Poczobuta. Jeśli pan, że ten piątek może nam przynieść nowe jakieś lepsze wiadomości w sprawie losu Andrzeja.
Nie spodziewałby się tego niestety. To jest Andrzej Poczobut jest przeciw, przeciwieństwem Romana bratasiewicz, rzeczywiście w takim bardzo bardzo klasycznym prawda człowiek idowy, który na żadną współpracę nie pójdzie nie poszedł, więc tutaj bym się niestety żadnego cudu nie spodziewał, jeśli chodzi o dalsze przebywanie Andrzeja Poczobuta w uwięzeniu białoruskim. Ja.
Tylko przypomnę, że Andrzej jest dziennikarzem działaczem mniejszości polskiej i został w lutym skazany na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorzy przez sąd obwodowy w Grodnie. Bardzo panu dziękuję za rozmowę. Wojciech konańczuk, dyrektor ośrodka studiów wschodnich, był moim państwa.
Gościem.
O i pan dyrektor się już chyba rozłączył, to w imieniu w imieniu pana dyrektora również podziękuję słuchaczom za wspólnie spędzony czas kończyy się po południe Radia tokfm za chwilę po informacjach w imieniu Jakuba Janiszewskiego za czy po informacjach jako Janiszewski zaprosi państwa na połączenie audycję. Przygotował Szczepan mazierek realizował Szymon waluta. Ja nazywam się Anna Piekutowska i życzę państwu spokojnej reszty części dnia. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: POPOŁUDNIE RADIA TOK FM
-
10:32 W studio: Mariusz Sztal
-
12:38 W studio: Paulina Sobiesiak - Penszko
-
13:03 W studio: Roy Subramoney
-
12:13 W studio: Marek Józefiak
-
12:26 W studio: dr hab. Paweł Kowal
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
25.09.2023 09:00 EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka11:22 W studio: Adam Jasser
-
-
-
25.09.2023 12:00 Dzień po wyborach
-
25.09.2023 13:20 Połączenie11:23 W studio: dr Sebastian Duda
-
25.09.2023 13:40 Połączenie10:38 W studio: Mariusz Cielma
-
25.09.2023 12:20 Wybory III RP49:06
-
25.09.2023 13:00 Połączenie10:31 W studio: Marta Szpala
-
-
25.09.2023 14:20 Połączenie11:10 W studio: Adam Balcer
-
25.09.2023 14:40 Magazyn Europejski13:01 W studio: prof. Artur Nowak-Far
-
25.09.2023 10:00 OFF Czarek34:05 W studio: Sara Orzechowska
-
-
25.09.2023 12:00 A teraz na poważnie12:43 W studio: Dorota Olko
-
25.09.2023 14:00 Połączenie10:41 W studio: Paweł Hekman
-
-
-
-
25.09.2023 17:00 Wywiad Polityczny14:48 W studio: Szymon Hołownia
-
-
25.09.2023 17:40 Wywiad Polityczny12:55 W studio: Kastor Kużelewski
-
25.09.2023 17:20 Wywiad Polityczny12:57 W studio: prof. Małgorzata Molęda-Zdziech
-
25.09.2023 15:20 Jest temat!13:01 W studio: Przemysław Wielgosz
-
25.09.2023 16:59 English Biz26:02 TYLKO W INTERNECIE
-
25.09.2023 15:40 Jest temat!14:21 W studio: Anna Pięta , Zofia Sanejko
-
25.09.2023 16:00 Jest temat!22:31 W studio: dr Helena Chmielewska-Szlajfer
-
25.09.2023 18:59 Cotygodniowe podsumowanie roku01:07:36 TYLKO W INTERNECIE
-
25.09.2023 19:59 Gościnnie: Polityka Insight podcast19:43 W studio: Kastor Kużelewski
-
25.09.2023 16:40 Jeszcze Więcej Sportu14:27 W studio: Szymon Szlendak
-
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL