"Ożywienie gospodarki, którego się spodziewaliśmy, idzie z opóźnieniem"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Pkg ekonomia kapitał gospodarka.
In 24 prawie 25 minut po dziewiątej zaczynamy w radiuto KFM drugą część magazynu kg w studiu nasi goście pani Karolina opielewiczy, członkini zarządu krajowej Izby gospodarczej, zastępca dyrektora generalnego dzień dobry. Dzień dobry pan prof. Michał Brzeziński, wydział nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Dzień dobry, dzień dobry i zdalnie, łączy się z nami także pani Monika kurtek, główna ekonomistka banku pocztowego. Dzień dobry.
Dzień dobry państwu.
Chciałbym naszą dyskusję dziś się w programie rozpocząć od sektora bankowego, to będzie trochę kontynuacja tego, o czym mówiliśmy w pierwszej części magazynu, akg zgodnie z tym, o czym wtedy mówiliśmy 15 czerwca, to jest dzień, kiedy poznamy 2 wyroki unijnego trybunału sprawiedliwości w sprawach frankowych. No jeśli będzie to nie pomyśli banków, może je czekać spore trzęsienie ziemi, to może na początek pani Karolina opielewicz jako przedstawicielka biznesu dzisiaj w magazynie kg często mówi się o tym, że sektor bankowy banki finansują polską gospodarkę. Nasz poprzedni gość, czyli prezes związku banków polskich narysuje taką perspektywę, że jeśli ten wyrok będzie niekorzystny i to będzie duży cios dla sektora bankowego. No to de facto duża część polskich banków nie będzie w stanie udzielać kredytów, czyli finansować różnych naszych potrzeb. Pani jako przedstawicielka krajowej Izby gospodarczej z jakąś dużą troską obawą spogląda na to, co może nas czekać?
Ta troska i obawa jest mniej więcej równa troską i obawą bankowców nie dalej niż wczoraj byłam na spotkaniu z reprezentantami największych banków polskich będących w Polsce. I oni jest taką dużą dozą łagodnego łagodnie optymistycznego podejścia do swojej sytuacji się zachowywali, więc sobie pomyślałam, że jednak nie jest tak źle sytuacja tych polskich banków jest w miarę stabilna. Póki co dzisiaj też czytałam, że no ten wolumen wartości kredytów frankowych jest niemal o połowę mniejszy niż był jeszcze rok temu, więc też banki użył się na swoich błędach. I rozumiem starają się w takim zakresie przynajmniej minimalizować te przyszłe ryzyka. Z drugiej strony zaś z powodu na sytuację gospodarczą, której się znajdujemy aktualnie przedsiębiorcy, no nie ubiegają się o tak dużą liczbę kredytów, jak jak w czasach przedwojennych czy przed pandemicznych. Także tutaj mamy też zauważalne, jakby takim mini tąpnięcie w ubieganiu się o kredyty przez firmy i przez gospodarstwa domowe. Zresztą też, więc ta sytuacja wydaje się bardziej złożona, bo trudno jest ocenić w tej chwili też chęć przedsiębiorców o rychłą do pobierania nowych zobowiązań, a z drugiej strony wydaje się, że ta sytuacja banków w tej chwili jest tyle stabilna, że nie ma jakiś bardzo konkretnych zagrożeń, tym bardziej, że te rezerwy stworzone na poradzenie sobie z trudnościami w sprawach kredytów frankowych no zostały stworzone też bankowcy, niektórzy z nich przynajmniej mówią o konieczności wsparcia państwa sytuacji, kiedy ten wyrok mógł być praktycznie niekorzystny i jakiejś próbie zatrzymania fali pozwów i rozstrzygnięć sądowych, które mogły być niekorzystne dla banków, żeby, żeby wówczas takie ryzyka minimalizować te, o których pan redaktor mówi, w tej chwili. To się wydaje takim trochę wdrożeniem z fusów, tak naprawdę no oczywiście, że banki są niezwykle ważnym elementem ubogacenia kapitału przedsiębiorców. I tutaj nie wyobrażam sobie, aby, abyśmy znaleźli się właściwie nagle w świecie, w którym dostęp takiego kapitału byłby.
Niemożliwe, no tak, tylko w tym, o czym pani mówi, trochę zaniepokoił mnie ten wątek, że banki jeśli chodzi o kredyty frankowe, co potwierdzają sądy i co może potwierdzić wyrok unijnego trybunału sprawiedliwości, działały niezgodnie z prawem, proponując swoim klientom, umowy takie, a nie inne. No i teraz na problemy, które spowodowały sam sektor bankowy gdzieś na końcu musi przyjść z pomocą kapitan państwa i to jednak państwo musi na końcu te problemy rozwiązywać.
Oby nie musiało może tak, ja nie mówię, że to jest.
Dziecko, na które wszyscy my się składamy.
Oczywiście, ja nie mówię, że to jest dobre rozwiązanie. Mówię o tym, że o takim rozwiązaniu mówią przedstawiciele instytucji finansowych, natomiast, jakie mamy inne możliwości.
Mówiła pani Karolina opielewicz, pan prof. Michał Brzeziński też warto dodać do tego do tej naszej dyskusji wątek, który pojawił się w tej naszej poprzedniej rozmowie, to znaczy ten ostatni czas to dla banków wbrew temu, o czym się dużo mówiło, czyli często się mówi o stratach i obciążeniach. To był czas rekordowych zysków generowanych chociażby za pomocą odsetek, a ten zysk jest spory, no bo stopy procentowe są wysoko pan profesor ich obrzyzński pan jakoś Roni łzę nad tym, w jakiej kondycje sektor bankowy w Polsce?
No nie ronie z tego powodu, o którym pan redaktor powiedział te nadzwyczajne zyski są duże, a poza tym. I tutaj chciałbym się odnieść do argumentu, który przedstawił właśnie przedstawiciel banków poprzedniej rozmowie, mówiąc, że obecnie te zyski są w relacji do PKB mniejsze niż to było kilka czy kilkanaście lat temu, ale trzeba wiedzieć, że te kilkanaście lat temu, zwłaszcza postąpieniu Polski do Unii Europejskiej, to takie monopolistyczne marże ponad zyski konkurencyjne w polskiej gospodarce rosły i w sektorze bankowym. Zapewne też, więc ze względu na niską konkurencję inne procesy rynkowe, które globalne światowe, które się działy i wtedy te zyski też były gigantyczne proporcjonalnie większe niż w innych gospodarkach, zapewne również zachodnich był wtedy czas na to, żeby myśleć może o o tym, że można otworzyć rezerwy albo przygotowywać się w dłuższym horyzoncie. Na niekorzystne rozwiązania, natomiast działa też pokusa nadużycia i zawsze to państwo jest w odwodzie państwo zawsze może przyjść z pomocą z baylautem niewątpliwie no ten mechanizm tutaj działa i banki mogły się czuć zabezpieczone z tej z tej perspektywy, że państwo w ostatecznym rozrachunka by nie doprowadzić do całkowitego załamania. Prawda akcji kredytowej będzie je ratowało. W związku z tym na pewno, jeżeli taka konieczność pomocy zajdzie, no to państwo nie powinno być zbyt hojne, albo powinno brać pod uwagę, to, żeby w przyszłości do podobnych sytuacji nie dochodziło.
Nie powinno być zbyt hojne, bo to nie daje jakiejś lekcji, tak sektorowi prywatnemu, który zawsze może liczyć na to, że dostanie to koło ratunkowe, to pan chce powiedzieć tak mówił. Prof. Michał Brzeziński, tu stawiamy kropkę panią Monikę kurtek tu zwolnię z odpowiedzi na to pytanie, ale jeśli pani pozwoli, to panią chciałbym zapytać, czy o to, co słychać w polskiej gospodarce, bo to był taki tydzień, kiedy dotarło do nas dużo różnych danych od Głównego Urzędu Statystycznego pytanie, gdybyśmy pozbierali, to wszystko w jakąś 1 całość. Czy to pani jak te wszystkie ostatnie dane za poprzedni miesiąc, czyli zakwiecień interpretuje, jakie pani z nich wyciąga wniosek?
No właśnie tak rzeczywiście tych danych było sporo i już wyłonił się, jakby taki pewien obraz tej gospodarki w kwietniu, czyli tak naprawdę w 01.01. miesiącu drugiego kwartału. Tak, bo wiemy, że w pierwszym kwartale Polska gospodarka wg wstępnego szacunku głos lekko się skończyła no i oczekiwania ekonomistów są takie, że drugi kwartał to już będzie dla tej gospodarki, lepszy, że te wyniki będą lepsze. Na razie powiem szczerze dane były takie, że w zasadzie każą bardziej myśleć o tym, że ten drugi kwartał jeszcze taki dobry nie będzie, no bo mieliśmy tak naprawdę i pogłębienie spadku w przemyśle mieliśmy pogłębienie spadku sprzedaży detalicznej, czyli ewidentnie konsumpcja nadal w trendzie spadkowym. No budownictwo w zasadzie też słabsze wyniki niż w poprzednim miesiącu, więc no oczywiście to jest 01.01. miesiąc, jakby kwartału może być tak, że ten maj czerwiec okażą się już lepsze, ale, ale póki co ten obraz jest, powiedziałabym taki sobie i przede wszystkim no pokazujący, że chyba to ożywienie, którego żeśmy się spodziewali, idzie z takim pewnym opóźnieniem. I to dotyczy też tak naprawdę krajów Europy zachodniej w Niemczech te dane też nie są najlepsze, też niektóre się pogarszają, zwłaszcza dotyczy to właśnie przemysłu, chcemy w zasadzie wszędzie notuje. No tu jest spadki dużo, dużo lepiej radzi sobie sektor usług i wygląda na to, że w Polsce to również ma miejsce. No czekamy oczywiście za na wyniki za pierwszy kwartał takie szczegółowe, czyli, żebyśmy się dowiedzieli, ile w tym spadku PKB, na ile uczestniczyła właśnie to spadająca konsumpcja, gdzie były inwestycje, na ile dołożył się jak sport netto, wczoraj główny urząd statystyczne też opublikował dane dotyczące wyników na finansowe przedsiębiorstw. Tam też dane dotyczące inwestycji wygląda na to, że inwestycje były tym czynnikiem, który PKB ciągnęło pierwszym portale w górę, no, a konsumpcja tym właśnie w dół.
Pani Moniko, ale to muszę zapytać o jeszcze 1 sprawę. I proszę mnie poprawić, czy dobrze rozumiem to co do tej pory wiemy o tym wzroście gospodarczym Polski i kiedy mówimy o tych wynikach za pierwszy kwartał? Tam w porównaniu rok do roku zamknęło się to na niewielkim minusie. Teraz trochę mówiliśmy o tym, co może nas czekać w drugim kwartale, który dopiero się rozpoczyna, ale pani zdaniem pani tu zmienia jakoś swoje prognozy ten drugi k kwartał też może się skończyć na minusie.
No sam odczyt lepszy od oczekiwań rynkowych w moich również w pierwszym kwartale, jakby podnosi całą ścieżkę prognoz na kolejne kwartały, ale ja powiem szczerze, my tak też słyszę od kolegów wielu osób od wielu osób czekamy na te szczegółowe dane dotyczące pierwszego kwartału, bo to jak wygląda struktura wzrostu, będzie bardzo istotna przy ewentualnych rewizjach albo wręcz właśnie no trzymaniu tych prognoz na tych poziomach, które żeśmy mieli, jeżeli się okaże, że konsumpcja spada np. głębi też padła głębi niż żeśmy oczekiwali, a teraz dane dotyczące kwietnia sugerują, że ta konsumpcja dalej jeszcze spada. Czy pogłębia te spadki, no to to nie jest dobra wiadomość punktu widzenia, oczywiście gospodarczego, no ale z drugiej strony tej inwestycje tutaj bardzo ciekawe będzie to jaki mnosząc statystyczny Poda poziom i jako dynamikę tych.
Inwestycji. To mówiła pani Monika kurtek. Bardzo dziękuję, są z nami też pani Karolina opielewicz i pan prof. Michał Brzeziński za chwilę skrót informacji w radiu tokfm. Otóż po informacjach będę pytać o to, co słychać w realnej gospodarce, będziemy mówić też o wynikach finansowych, tym razem nie banków sektor energetyczny. Jak się okazuje radził sobie na początku tego roku całkiem dobrze, a dziś przed nami publikacja wyników PKN Orlen, jakie będą zobaczymy w południe, a co o tych wynikach sądzą i jaki temat jak i jak co na ten temat sądzą nasi goście o tym. Po mówimy już za chwilę w trzeciej części magazynu EG.
Pkg ekonomia kapitał gospodarka.
Zaczynamy trzecią część magazynu kg w radiu to KFM jest dziewiąta 43 państwa goście to dziś przypomnę, pani Karolina opielewicz, pan Michał Brzeziński i pani Monika kurtek przed informacjami zapowiedziałem, że troszeczkę będziemy mówić o wynikach finansowych tym razem nie sektora bankowego, który jak mówiliśmy, przynajmniej w tym ostatnim czasie notuje rekordowe zyski dla tych rekordowych zysków. Przyznają się też np. spółki energetyczne. Weźmy pierwszą z brzegu grupę PGE. To są dane za pierwszy kwartał tego roku zysk wyższy o ponad 70% w porównaniu do pierwszego kwartału poprzedniego roku, czyli w porównaniu rok do roku. Jak to się bardzo często mówi i to nawet po podpisaniu kosztów, które wynikały z mechanizmu zamrożenia cen energii. I dodam do tego jeszcze 1 rzecz te zyski były wyższe, chociaż wyprodukowano mniej prądu.
No.
I to Karolina opielewicz.
To jest to ciekawostka, która sprowadza na nasze myślenie na te tory, że w takim razie co było składowymi cen prądu, skoro jak one się kształtowały? Jak się do siebie wzajemnie odnosiły? Skoro wyprodukowanie mniejsze ilości energii? Stanowi i tak tak rekordowe zyski dla czoł czołowego dostawcy tej energii elektrycznej w Polsce. To jest bardzo ciekawe. No my obalwamy szczególnie nad tym, dlatego, że to przedsiębiorcy ponosili te drastyczne koszty i takie podwyżki, które trudno było przewidzieć, które my oceniamy, bazowały bazowały nie co bardziej na emocjach niż rzetelnych przewidywaniach i prognozach realnych cen prądu. Także no teraz przedsiębiorcy także mają już zamrożone zamrożone ceny na poziomie niespełna 800 zł za 1 ega to co nie wydaje się być zaleconą promocyjną, a dodatkowo PGE w 2023 nie musi wskazywać w rachunkach za prąd, jakie są jego składowe. Także nie dowiemy się, jaka jest marża, jaka jest cena przesyłu, a ile faktycznie kosztuje do proukowania tej energii. Spodziewam się, więc, że mrok, który w, którym właśnie jesteśmy także, może być rekordowy, jeśli chodzi, jeśli chodzi o zyski, zresztą te rekordowe zyski notują spółki energetyczne i paliwowe na całym świecie. Jeszcze chyba nikt nie przebił Saudi Arabia po ich już nie pamiętam, ile to było, ale też miały mieli Super rekordowe zyski wzrost chyba 100 dwudziestoprocowy 2022 roku względem 2021 także myślę, że kolejne publikacje będą bardzo.
Podobne. No właśnie, to jeszcze, a propos tych kolejnych publikacji i wywołanych przez panią spółek paliwowych dziś prezentacja wyników PKN Orlen, no, bazując na tym, jak radzą sobie spółki paliwowe na świecie, też można się spodziewać tutaj rekordowych zysków.
Oczywiście, że tak, natomiast pewnie trudnie będzie nam te zyski porównać z przyszłym rokiem, znaczy z rokiem 2021, a to, dlatego że 20.02. nastąpiła fuzja Orlenu z Lotosem i zapewne ma to będzie to miało też istotny wpływ na te wyniki finansowe tego giganta, którym już teraz mówimy.
Czekamy prezentacja tych wyników w południe mówiła przed momentem pani Karolina opielewicz, pan Michał Brzeziński pytanie do pana, ale właściwie, w czym kłopot przecież Biznes po to, jest, żeby generować zyski, skoro robi to dobrze?
No właśnie firmę, które mają dużą siłę rynkową przy wzroście cen będą maksymalizowały zyski. Generowały takie takie właśnie nadzwyczajne zyski, no ale oczywiście kosztem gospodarstw domowych, więc rozwiązaniem, które jest przyjęte w wielu krajach na świecie i mamy też regulacje Unii Europejskiej byłby ten podatek od nadzwyczajnych zysków, ale tutaj problem, który się może pojawić jest taki, że jeżeli ten podatek zostałby wprowadzony i zwiększyłby przychody budżetowe. To pytanie, co z tym się stanie, chcielibyśmy raczej, żeby one zostały przeznaczone na inwestycję w gospodarkę niskoemisyjną, zieloną transformację i generowały nam dobrobyt w długim okresie, ale możemy się spodziewać, że w okresie kampanii wyborczej mamy festiwal obietnic wyborczych i to coraz bardziej takich mało efektywnych i przynoszących co najwyżej jakieś krótkookresowe zyski poszczególnym grupom społeczny. Mam wręcz licytacje, więc można się spodziewać, że tego typu podatek i przychody z niego nie przyczyniiłby się do poprawy naszej sytuacji w długim okresie niestety.
Zwłaszcza że jednym z tych najważniejszych członków transformacji energetycznej Polski eksperci niezmiennie podkreślają istotność zmiany przebudowy i ulepszenia infrastruktury. Prawda przesyłu energii jest najbardziej kosztowa i najbardziej kosztowna również czynność do przeprowadzenia. No to wydaje się, że to rekordowe zyski byłyby doskonałą okazją do przeprowadzenia w końcu prac na infrastrukturyze po to, aby ją ulepszyć, aby można było przesyłać energię w mniejszych społecznościach i z różnych źródeł odnawialnych. Natomiast no takie głosów oczywiście nie ma faktycznie pan minister Sasin wraca do rozmów o podatkach od tych zysków nadzwyczajnych, mówiąc, że jednocześnie nie możemy ogałacać tych firm zupełnie, ponieważ muszą pozostać pieniądze na inwestycje. No ale tych pieniędzy na inwestycje w Polsce potrzeba naprawdę bardzo bardzo dużo, a czasu mamy coraz mniej.
Mamy jakieś takie przeczucie, że dzisiaj ta prezentacja wyników w Orlenie może właśnie tak wyglądać, to znaczy właśnie tak z 1 strony prezes będzie mówić o najniższych w Europie cenach paliw. Oczywiście, pomijając cenę paliwa i jego relacje do naszych średnich zarobków, ale toliśmy się do tego, to rozumiem, jest gdzieś zawsze na boku, chociaż jest tak naprawdę podstawą do tego, żeby móc ocenić czy te ceny są niskie czy wysokie. No potem usłyszymy, że ten rekordowy zysk będzie przeznaczony właśnie na inwestycje także te zielone inwestycje.
No, gdyby tak było to doskonale.
Rozumiem z jakimś tutaj cieniem i Roni, bo to zawsze chyba warto no.
Tak, z cieniem takiej zachowawczości również w stosunku do obietnic przeróżnych.
Mówiła pani Karolina opielewicz, wcześniej pan prof. Michał Brzeziński trwa magazyn kg to za moment przyjdzie czas na państwa zdziwienia.
Kg.
Od pani Moniki kurtek zaczniemy co panią.
Dziwi?
To ja może wrócę do tych danych dotyczących inwestycji przedsiębiorstw tak mówiłam równo urząd statystyczny. Wczoraj przy okazji wyniku firm dane nam podał, to są to są dane dla bardzo dużych przedsiębiorstw zaferujących powyżej 50 osób osób, ale z tych danych wynika właśnie, że inwestycje w ujęciu realnym w pierwszym kwartale tego roku w tych firmach wzrosły o 7 i 0,2% to jest wynik powiedziałabym bardzo dobry, zwłaszcza że np. w pierwszym kwartale poprzedniego roku ten wzrost mi jest tylko 1 i 0,3% tutaj przyjrzałam się, jakby w strukturze tego wzrostu, bo tak powiedziałam w momencie, kiedy główny rząd statystyczny opublikował dane dotyczące PKB spadek o 0,2% 5 roczny i okazało się, że to jest spadek dużo mniejszy niż się wszyscy spodziewali. To my ekonomiści dostarczyliśmy się zastanawiać, co za tym stoi. No i tutaj te podejrzenia w kierunku inwestycji oczywiście były kierowane drugim takim podejrzanym. To jest tak powiedziałam eksport netto, czyli jak import no i te inwestycje wydaje się, że to wczoraj zostały potwierdzone w takim sensie, że rzeczywiście wzrost jest spory. No ale tak jak mówiłam, ta struktura jest ciekawa, bo okazuje się, że ta struktura jest ciekawa, ale też niestety niezbyt optymistyczna. Tak bym powiedziała, dlatego że najwyższy wzrost, jeżeli chodzi o te inwestycje odnotowano w przypadku środków transportu, to jest ponad 15% wzrostu inwestycji w tym obszarze w przypadku maszyn urządzeń. To jest no tylko powiedzmy 5 i dziewięćdziesiątch procent wrównaniu do tego transportu dużo dużo mniej. No i co to oznacza, to jest taka trochę sytuacja ten transport jak zapasy w pierwszym kwartale 2022 roku, które były głównym czynnikiem, jakby bardzo wysokiej dynamiki PKB oczywiście zapasy jest taka kategoria, która może bardzo szybko zostać zneutralizowana. Ona nie niesie, jakby długotrwałego wzrostu gospodarczego. I tutaj te inwestycje transport. To jest niestety też no dobrze, że one są tak, ale, ale to nie jest taki element, który generuje nam jakiś długotrwałe, bym powiedziała i duże odpyty w kategorii.
Inwestycji. To skoro przy głosie jest pani Monika kurtek, to jeśli pani pozwoli jeszcze i jedno pytanie, ale też poproszę o krótką odpowiedź, bo mam wrażenie, że to nie padła. To pewnie może interesować część naszych słuchaczek i słuchaczy te dane, które teraz do nas napływają, o których trochę opowiedzieliśmy pani zdaniem, to będzie miało jakieś przełożenie wpływ na to, co będzie się działo ze stopami procentowymi w Polsce. To znaczy pani zdaniem to, o czym mówimy, zwiększa czy zmniejsza prawdopodobieństwo pierwszych obniżek stóp jeszcze w tym roku?
Uważam, że dane, które napłynęły napływają plus perspektywa transferów, np. zwiększenia transferów od 1 stycznia prze roku zamyka przestrzeń do obniżki stuprocentowych. W tym roku i w ogóle odsuwają w roku przyszłym. Na nie wiem, drugie półrocze być może 2024 roku dopiero no bo większy wzrost gospodarczy oznacza tak naprawdę presję inflacyjną co do zasady większą transfery socjalne większe też oznaczają tak naprawdę większą presję inflacyjną, a będą jeszcze elementy, o których w tej chwili trudno przesądzić. Jak np. dyskutowana tej uzgadniana podwyżka płacy minimalnej od 1 stycznia, to również będzie czynnik gdzieś tam inflację przynajmniej podtrzymującjącą, jest bardzo dużo czynników niepewności takiej sytuacji. Wg mnie rada polityki pieniężnej nie powinna powiedzieć procentowej.
O czym mówiła pani Monika kurtek, chociaż no w dzisiejszych warunkach, kiedy patrzymy sobie na skład rady polityki pieniężnej, no to trzeba odróżnić. Chyba to, czego nie powinna robić od tego, co w rzeczywistości może zrobić. Myślę także o tym, że często szef rządu, liczy tutaj na to, że jakaś obniżka stóp procentowych się pojawi i mówił to w ostatnim czasie, czyli także ze świadomością tych danych, o których dzisiaj mówimy takie oczekiwania, przynajmniej formułuje pan premier Mateusz Morawiecki mówiła przed momentem pani Monika kurtek, pytanie do gości w studiu. Co państwa dziwi pani Karolina opielewicz.
I mnie zdziwiła, mimo wszystko ta informacja z danych Eurostatu, że w 2022 roku 51% osób w Polsce obywatelek i obywateli w wieku 23 34 lata mieszkało z rodzicami i jest to, a bądź rodziną w 1 w 1 domostwie jest to rekordowy wynik, odkąd te dane są zbierane nigdy nie był nie był tak wysoki w 2009 to było w okolicy 30% no sobie raz rósł oraz spadał, ale to, co się stało w 2022 co jest 200 wystrzału bardzo intensywne i bardzo bardzo mocny. No co wskazuje na kilka rzeczy, że te wszystkie próby podejmowania programów wspierających zakup własnego mieszkania są nietrafione, albo po prostu zakończyły się fiaskiem albo w połowie fiaskiem. Również ta koncentracja na tym, aby udostępniać młodym ludziom bądź tym wchodzącym na swoją ścieżkę życiową taką samodzielną zakup mieszkania. To nie jest dobra idea, bo zakup mieszkania powoduje zobowiązanie kredytowe na wiele lat i w domyśle stanowi, że taka taka moda osoba po pierwsze, albo zarabia bardzo dużo albo my zamożną rodzinę, która wesprze tą osobę w wkładzie finansowym własnym wkładzie finansowym zakup tego mieszkania. No i jeszcze, że ta osoba to na przestrzeni wielu lat będzie w stanie ten kredyt spłacać. Także okazuje się, że także te wzrosty cen na rynku mieszkań wyna wynajmowanych spowodowały, że wiele osób nie było w stanie po prostu wynieść się ze swojego domu, mimo tego, że tego chcą, bo to nie jest ta sytuacja, w której zostajemy w domach, bo jest nam wygodnie. To jest sytuacja, w której te osoby chciałyby się wyprowadzić i samodzielnieszczone, ale są zmuszone zostać.
Okolicznościami, które są z zewnątrz do tego, żeby w domu jednak bardzo.
Już ponad słowa. Wiecie i mówimy o osobach 23 34, czyli bardzo dorosłych już prawda, no to przecież ja mam takie wrażenie, że kiedyś się wszyscy wyprowadzaliśmy w piśmie 19 lat już mało, kto wracał do domu. Znaczy w wprowadzaliśmy się na studia.
To czeka prawda statystyka i cieszę się, że pojawiła się w magazynie kg mówiła Karolina opielewicz, to jeszcze bardzo krótko pan prof. Brzeziński.
Mnie dziwi to, że często żyjemy takimi mitami, które nie są potwierdzone przez dane np. takim mitem często powielane przez prawicowe konserwatywne środowiska jest to, że do rewolucji transformacji energetycznej i Zielonej rewolucji potrzebna potrzeba jest dużo metali ziembrzadkich jak lid kobat do baterii itd. one się wyczerpują ceny rosną. Zabraknie ich rewolucji w ogóle nie da przeprowadzić. To zwykle jest przytaczane bez żadnych danych, a tymczasem wczoraj ukazał się artykuł, który pokazuje, że te rezerwy tych metali w stosunku do produkcji się nie wyczerpują nie spadają, a ich ceny w długim okresie też nie rosną, więc tego typu bariery raczej nie musimy się obawiać.
Niektóre cała eksploracja kosmossu teraz jest oparta o te idee wydobywania tych bardziej rzadkich stamtąd. Prawda.
Temat kosmosu musimy zamknąć, bo nie mamy już taki przestrzeni nomenmen, żeby kontynuować ten temat, być może w kolejnym wydaniu magazynu EKG za dziś dziękuję. Karolina opielewicz, krajowa izba gospodarcza Michał Brzezińskim, Uniwersytet warszawski Monika kurtek. Bank Pocztowy byli dziś państwa gośćmi za moment godzina dziesiąta i informacje w radiu TOK FM teraz jest dziewiąta 56 Tomasz seta. Zwiń «

"Ożywienie gospodarki, którego się spodziewaliśmy, idzie z opóźnieniem"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 07:00

Najnowsze Podcasty

Mamy szóstkę na stacjach paliw! Tylko czy to aby na pewno dobra informacja?

Ukraina - jakie postępy na froncie?

Przegląd prasy ekonomicznej

Niemcy przywrócą nam kontrole na granicy? Pytamy eksperta

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL