REKLAMA

Koniec "wyścigów żółwi" na drogach? Rząd proponuje zmiany przepisów dla kierowców ciężarówek

TOK360
Data emisji:
2023-05-25 18:50
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
07:34 min.
Udostępnij:

O proponowanych zmianach przepisów dla kierowców ciężarówek mówił dr Michał Beim - ekspert w dziedzinie transportu Instytutu Sobieskiego.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » TOK 300 60/18 50 na pewno to państwo znają, jedziemy autostradą, a przed nami trwają wyścigi żółwi, bo 1 tir wyprzedza drugiego tira ich prędkość względna jest niewielka, wobec czego trwa to całe wieki. Ministerstwo infrastruktury zamierza tego zakazać odpowiednią poprawkę dołączyło do ustawy o zniesieniu opłat na autostradach państwowych i o tym zakazie wyprzedzania się tirów na autostradach i drogach szybkiego ruchu, porozmawiam teraz dr. Michałem bejmem ekspertem w dziedzinie transportu Instytutu Sobieskiego. Dzień dobry, a dzień dobry państwu. Na ile to jest rzeczywiście poważny problem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego, a na ile to jest po prostu kwestia koszmarnie irytująca?
Nie przede wszystkim to jest druga kwestia koszmarnie i ratująca Polski autostrady tym się różnią np. niemieckich w ogóle właśnie Polskę autostrady, podobnie jak zdecydowanej większości państw świata mają prędkość maksymalną również dla samochodów osobowych. I ona jest 140 km i ta różnica między wyścigami ciężarówek, a jazdą legalną samochodem wynosi nie około 50 km/h, więc to nie jest taka różnica prędkości, w której kierowcy samochodu osobowego nie jest w stanie zareagować i zwolnić tu przede wszystkim, jakby problemem jest irytacja i problemem są nieodpowiednie zachowania również kierowców samochodów osobowych, którzy za taką ciężarówką ustawiają się praktycznie z dezaek zderzak, przemieszczając się z prędkością bliską prawie, że 100 km/h nie zachowują odpowiedzi czy de facto nie zachowują odpowiedniego dystansu między sobą, więc to oczywiście rodzi pewnego rodzaju sytuacje niebezpieczne, ale one w większości wynikają z nieprzestrzegania przepisu, a nie z samego Faktu, że z następują owe wyścigi, jak to złosili, mówią ciężarówek, a w rzeczywistości wyprzedzanie 1 przez drugą.
Ta irytacja kierowców osobówek jest jak najbardziej zrozumiała, ale zawodowi kierowcy prowadzący ciężarówki mówią tak my musimy wyprzedzać, bo nawet, jeżeli niewiele czasu w ten sposób da się oszczędzić. No to trasa jest długa minuta do minuty, to wszystko się nakłada na siebie w efekcie albo dojeżdżamy o czasie albo nie i albo odpoczywamy albo jedziemy. Jedziemy.
Raczej sytuacja jest taka, że tutaj powiedzmy uczciwie jeśli jadą legalnie z maksymalną prędkością, wszystkie ciężarówki, to problemu oszczędności czasu nie ma. Oczywiście tutaj też jest problem jazdy z maksymalną legalną prędkością. Czasem jest duży problem, nie tylko w Polsce, ale również za granicą niestety polscy kierowcy tirów podobnie litewscy czy łatewscy nie należą, jakby jeśli patrz spożyb na statystyki tych, którzy najrzetelniej przestrzegają przepisów i to jest tu rodzi się problem, ale 1 rzecz, która można, którą można, jakby podać na usprawiedliwienie kierowców ciężarówek, że oni się wyprzedzają. To jest kwestia przerwania pewnej monotoni z punktu widzenia z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego autostrady czy drogi ekspresowe, które są bardzo monotonne, mają niewielkie natężenia ruchu, stosunkowo mają najwięcej wypadków, to znaczy taka takie wyprzedzanie daje powiedzmy uczciwie kierowcom trochę nadrenaliny trochę przerwy w tej monotonii i przez co dalej mogą być w skupieniu prowadzić tą ciężarówkę. I to jest jakby jedna z nielicznych rzeczy, którą można powiedzieć na usprawiedliwienie tej sytuacji i potwierdzają to też pewnego rodzaju statystyki, że jeśli spojrzymy chociażby na nasze na kraj z jedną z największy sieci autostrad czy Niemcy, to najwięcej wyp wypadków jest tam, gdzie jest w najmniejszy ruch na autostradach. W stosunkowo oczywiście, czyli na wolumen ruchu i w Polsce też powstają takie drogi, które w de facto są powiatówką, a będą realizowane w tym bardziej dróg ekspresowych, jak np. na ścianie wschodniej z droga ekspresowa jest 19 między Białymstokiem, a Lublinem, gdzie dzisiaj jest 4 5000 samochodów. I ta manochonia będzie przynosiła niestety śmiertelne z żniwa, no, a to mieliśmy rzeczy na usprawiedliwieniu.
A co z drogami krajowymi, bo przecież mówimy cały czas o wyprzedzaniu się tirów na trasach, gdzie i tak są 2 pasy ruchu w każdą stronę przynajmniej 2 pasy ruchu w każdą stronę. No a na drogach krajowych chyba nie ma przepisów, które zabraniałyby wyprzedzania. No, chyba że jest odpowiedni znak.
Znaczy kwestia, jakby to, co powoduje irytacji kierowców samochodów osobowych. To jest ta kwestia różnic między maksymalną prędkością dopuszczoną na drodze, a maksymalną, którą zgodnie z prawem poruszają się samochody ciężarowe. I sytuacja, w której mamy prędkość na drogach krajowych ograniczoną do 90 km/h powoduje to, że właściwie, jakby jeśli chcemy się poruszać legalnie, jedziemy praktycznie z tą samą prędkością, to samochody ciężarowe, natomiast na autostradzie te 50 km blisko 50 km różnicy powoduje już, jakby zainteresowanie tym, że my wyprzedzamy. Jedziemy jedziemy tym większym temtem i samochody ciężarowe, które blokują 2 pasy ruchu, stałem sięrytujące, oczywiście zdarzają się też takie przypadki, że wyprzedzanie następuje na nielicznych, ale jednak istniejących odcinkach dróg z 3 czasami ruchu. I w tym przypadku uważamy, że rzeczywiście ten zakaz wyprzedzaniana lewym pasie droga ekspresowa czy to autostrada posiada czy pasy ruchu powinien mieć miejsce. Przecież też pamiętajmy jedno, że legislacyjne pewne rzeczy można łatwo zgłosić jako rozwiązania generalne.
Życie będzie się toczyło o swoim trybie.
To jest jedno, a druga sprawa jest taka, że Polska jest sygnatariuszem konwencji wiedeńskiej i tu mocno bym się zastanawiał czy taki przepis ogólny da się wprowadzić, że będzie to trzeba po prostu wprowadzać na poszczególnych odcinkach autostrad długo ekspresowych po prostu za pomocą znakowania pionowego. I to też pamiętajmy, że jakby jest istotnym elementem, jakby kwestia odpowiedniego oznakowanie my w Polsce też mamy duże problemy, np. z przepustowością autostrad, a nie ma dynamicznego zarządzania ruchem. To Niemczech, jak jedzi się tą główną autostradą z Berlina strimy Holandii, złośliwie nawet przez Niemców zwaną Warszawę trasa, czyli ulicą ulicą warszawską powię większośćć to są właśnie polskie samochody. To mamy sytuacje taką, że, gdy następują kończyć nastę ograniczanie prędkości 60 nawet na godzinę, ale to tylko tak już przyszłościowo.
Dr Michał bejm ekspert w dziedzinie transportu Instytutu Sobieskiego. Bardzo dziękuję o dziewiętnastej fokfem najważniejsze informacje. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: TOK360

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA