REKLAMA

O kleszczach i szczepionkach przeciw przenoszonym przez nie chorobom

Homo Science
Data emisji:
2023-05-27 13:40
Audycja:
Czas trwania:
25:54 min.
Udostępnij:

- Czy kleszczy jest w tym roku mniej? Rozwiń »

- Jak unikać ukłucia?

- Jak wyciągnąć, jeśli już się wkłują?

- W jaki sposób się zabezpieczyć?

- Co ze szczepionką przeciw boreliozie? Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Dzień, dobry państwu. Witamy w audycji Homo science.
Przy mikrofonie Aleksandra Stanisławska.
Piotr Stanisławski kredzi nauka PL.
I jest z nami zdalnie dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i stowarzyszenia rzecznicy nauki Witaj Aniu, Witajcie, a rozmawiamy dziś o kleszczach i sposobach ochrony przed nimi sezon w pełni no ta pogoda, którą mamy skłania do tego, żeby wychodzić nałono natury tarzać się w tej trawie Błonie w tym łonie, ale czy właśnie czy w tej trawie mogą czyhać na nas kleszcze, czy one raczej w krzakach czyhają, czy skaczą z drzew? Jak donoszą niektóre źródła niepotwierdzone. Aniu, jak to jest głównie dotarzanie w trawie, akurat kleszcze lubią niewysokie rośliny, więc wszędzie tam, gdzie mamy niskie rzeczy tam, gdzie będą trawy i niskie krzeinki, krzewy wspaniałe miejsca też, ale z drzew nie skaczu, nie one mają mało siły krótkie nóżki nie mają rzędnych skrzydełek, więc wchodzą maksymalnie na metr wysokości, więc większość krzaków czy drzew jest dla nich za wysokie, bo tu w takim razie dlaczego je czasami znajdujemy np. na głowie gdzieś za uchem pod pachą to nie znać, że spadły z góry. Nie to znaczy, że najpierw weszły na nasze łytki albo stopy, a potem po malutku po cichutku po troszeczkę zaszły tak wysoko.
One dranie szybkie są. No bo jak idę przez trawę, to to samo mówić, że mają krótkie łapki w ogóle są takie maciutkie, to przecież nie jest tak łatwo złapać. To idzie przez tą trawę. No okej Tarzanie się w trawie, to ja rozumiem, to każdy wejdzie, ale tak tak przy takim przejściu też się można załapać.
Tak, dlatego, że jeżeli tylko potrącimyść było trawę, na którym jest kleszcz, to on w tym momencie na nas wskakuje. No może nie wskakuje, ale zahacza się o nas ma takie lekko może nie chwytliwe, ale takie jak to wytłumaczyć przez radio, takie zagięte pazurki na końcu stóp, więc jest w stanie się np. dobrze zaczepić o nasze ubranie i sobie po prostu po malutku czy np. głosy na nogach tak i jest w stanie sobie powędrować wyżej pod roku, one są na tyle maleńkie, że wiele ruchów, które nam się wydaje. Np. sposobem na strzypnięcie czegoś nie będą na nie działać, czyli takie małe s skubane spidermeny dokładnie kładą na nasinają się ku górze. No dobrze i w takim razie co zrobić, żeby tego nie doświadczyć tak czy wystarczy, że po prostu wrócimy do domu, obejrzymy się i sprawdzimy, czy rzeczywiście tych kleszczy na nas nie ma i wszystko jest okay czy jak to powinno wyglądać czy np. wyjście w krótkich spodynkach? W teren jest dobrym pomysłem, czy takim sobie, więc po pierwsze musimy się właściwie ubrać właściwie, to znaczy zabezpieczamy nogi, czyli buty zawsze całe nawet jak jest ciepło i długie spodnie, ewentualnie ciękie długie spodnie. Jak jest bardzo gorąco tak po powrocie do domu zdejmujemy te części ubrań i wytrzepujemy na balkonie na podwórku w zależności, gdzie mieszkamy, potem prysznic i najlepiej szorstka gąbka, dlatego że mniejsze kleszcze możemy nabyć. Jak już są na naszej skórze i są wbite zmyć tą kąbką, a potem oglądamy wszystkie te miejsca, które są najbardziej ulubionymi miejscami kleszczszcze, czyli zgięcia łokcipachy, pachwinne w miejsca pod kolanami za uszami. Tam, gdzie mamy cienką ciepłą skórę, w którą nie jest właśnie picie klasszczowi.
A czym możeś tak od siebie różnią, bo my mamy rozmaite kleszczowe doświadczenia jednym z takich bardziej działających na wyobraźnię było obieranie naszego psa nasz pies waży. No może 6 kilo, może nawet nie, więc jest raczej takich dość kieszonkowy i jak się nie mylę, to około 58 80 osiemdziesięciuszczy. Zdjęliśmy z niego za 1 zamachem i to, co było interesujące, to to, że te koszty były bardzo różne, to znaczy małe duże brązowe czarne takie wielkości przecinka w zdaniu albo wielkości całkiem sporej literki. W zdaniu, o co to chodzi, czy one są nie wiem, na różnym etapie rozstrzygnięcia czy one są bardziej lub mniej na żarty, czemu są takie duże, czy te są różne gatunki?
Tylko nas troszkę usprawiedliwie? Zanim, odpowie, że to był 1 jedyny taki raz poszliśmy na suche łąki wiosną, kiedy wyszło słońce, zrobiło się ciepło i dosłownie wyszliśmy na łąki i co wszystko zaczęło po nas biegać po nas i mamy psa, który ma dosyć Jasną sierść, jest mały i zanim uciekliśmy z tych łąk, to ten pies dołał załapać 80 kleszczn. Mi się to w głos, żeby mu się nie w nim żaden się nie, bo pies zabezpieczony, ale no taka była sytuacja z następnym razem, jak puścicie psa na takie łąki, iie zbieracie te kleszcze. To bardzo poproszę w słoik i myślijcie mi, proszę to chyba wiadro nie no i trueczka uspokoi nawet mniejsze, więc tak mamy po pierwsze, 2 gatunki kleszcze, które są najczęściej i one jakby nie jakby, ale polują właśnie na terenach otwartych, to znaczy wchodzą na tą trawę, jest to kleszczłonkowy takim marmurkowany i taki bardziej czerwony z takimi jasnymi plamkami i kleszczpospolity, który najczęściej jest czarno czerwony. I tutaj mówię o postaciach dorosłych, tych największych, które nie najedzone mają około 3 mm i generalnie każdy jest w stanie go zobaczyć do tego, mamy postać larwalną i postać nifalną, czyli takie dzieci i nastolatki kleszczowe i one mogą być już takie bardziej szare mniej wybarwione i najmniejsze mazero 8 mm, czyli jest mniejsze odkropki. W zdaniu idzie to zobaczyć, bo są takie janawe szarawe i jak się poruszają, to nie ma problemu i nawet się potrafią wpić w człowieka, tylko właśnie mają krótkijk, więc to jest bardzo płytkie, stąd można je zwykłą kąbką ściągnąć. No widocznie to był taki pierwszy dzień, kiedy kleszcze się obudziły, wszystkie były głodne i potrzebowało obiatu.
To, czyli te takie najmniejsze, czyli te najbardziej dziecięce kleszcze postać larwalna mówi, że mniejsze niż kropka w zdaniu, czyli one się też dadzą rady wbić właśnie w jakimś takim miękkim miejscu, gdzie są płytko naczynia krwionośne u człowieka. Tak.
Czy tak, ale najczęściej wybierają myszy lub takie człowiek nie jest ich jakby głównym celem i jak mamy np. myszy p taki czy PSE też to jak mamy ten oko i wokół Okam jest taka. To jest tak jak chyba u nas powieka prawda, to bardzo często tam albo kołoowska też i w uszach. To ona bardzo chętnie.
Wydaje nam się z naszych obserwacji, to takich niepotwierdzonych naukowo, że w tym roku jest tych kleszczy nieco mniej niż w ubiegłych latach i tak sobie zaczęliśmy zupełnie nienaukowo. Snuć hipotezę, że być może zima była surowsza i w związku z tym mniej tych kleszcz przetrwało. Prawda fałsz.
No to, chyba że na Mazowszu wielkoposta zupełnie inaczej. My teraz mamy piękną wiosnę, która jest od pierwszą od kilku lat wiosną, która jest wilgotna, a kleszcze potrzebują ciepełko. Co prawda dla nich ciepełko, to +5 w górę i wilgotność i w tym roku jest bardzo ładne zbiórkleszczy i np. dużo lepsze niż w zeszłym i no szczerze mówiąc zimą w niebywałam za często w innych miejscach Polski niż w poznanie okolice, ale my mieliśmy w styczniu temperatury, mocno dodatnie w lutym też no marcu było trochę zimy, więc tak naprawdę zbierałam kleszcze w styczniu i w lutym ze zwierząt, więc dla mnie teraz przynajmniej w Polsce zachodniej sezon na kleszcze trwa cały rok są cały rok aktywne i cały rok trzeba pamiętać o tym, żeby wieczorem po wykąpaniu się sprawdzić nic nam się nie wbiło skórę.
Dobra to, a jak się wbiło, to uciekać do szpitala karetkę, wzywamy pogotowie lotnicze, co się robi wtedy?
Zachowujemy spokój i szukamy pesetety w każdym domu raczej jest PZ, a bierzemy pesetę i taką pesetę lekko podważamy kleszczcza łapiemy go przy samej skórze i wyrywamy, jakbyśmy wyrywali Włosek. Tak i jak to panie z brwi wyrywają?
Nie niekręcamy.
Nie nie wykry.
Zasmarowujemy. Masłem.
W żadnym wypadku, dlaczego dlatego, że każde piotrażnienie kleszcza, a tym bardziej odcięcie mu do wpływu powietrza, a on ma przed klinki, czyli miejsca, którymi oddychanie z przodu, ale na środku tak w połowie jak tak mniej więcej w pasie, więc, jakbyśmy mu tak to zasmarowali masłem to nie ma czym oddychać, człowiek mu podobną reakcję. W tym momencie najczęściej wymiotujemy kleszcz robi to samo, więc to nie jest najlepsze, dlatego że każde podrażnienie kleszcz, np. próba wyciągnięcia jako paznokciami i zgnieceniem mu odwłoka czy właśnie posmaragowania jako czymś i czy prawdopodobnie będzie skutkowało z tym, że to, co było w środku kleszcza przedustanie się pod naszą skórę, a właśnie tego się najbardziej boimy.
A w takim razie, bo jeszcze spotkałem się ostatnio z takim no taką opinią, czy taką radą, żeby właśnie nie używać pensety, bo tą pansetą do tego kleszcza z dużym prawdowibieństwem zgnieciemy i jak tubkę pasty do zębów wyciśniemy i strzelimy zawartość kleszcza do nas do środka nas, że lepiej. W związku z tym używać np. takich są takie karty z takim nacięciem kształcie literki fa albo czegoś takiego, jak to jest zgniataniem, wyciskaniem kleszcz. Są.
To takie pętelki takie trochę jak jak to używane przez chycli.
Więc tak wszystko zależy od doświadczenia od wielkości kleszcza. Ja tutaj skupiam się na takim kleszczu, który ledwo na nas przed, który jest malutki cieniutki i głodnej i spokojnie jak można pansetą są też różne rodzaje pensy. No i to są najczęściej używane na szpitalach, chociaż rzeczywiście dla wielu osób szczególnie nie wprawnych z większymi rękami albo bardziej TR traącymi się dobre są karty. Ja takie karty nawet rozdaje na różnego rodzaju festiwalach nauki, więc, jakby ktoś chciał dostać, to trzeba zobaczyć, gdzie będę to za dobre wykonanie zadania można dostać nagrodę, ale można też kupić w aptece albo w sklepie zologicznym. Ja się najbardziej boję tych panterek, bo nimi jest najłatwiej rozciąć kleszczta i trzeba mieć tak sporo doświadczenia, żeby to ładnie zrobić, więc tutaj, ale to znowu jest sprawa osobnicza kiedyś spotkałam to jego starszego pana, który właśnie przywiózł sobie gdzieś z zagranicy i bardzo chwalił i uważał, że jest dużo lepsza od każdej innej rzeczy, więc myślę, że to każdy z nas musi wypróbować znowu, żeby wypróbować różne rodzaje też można to zrobić na wydarzeniach, na których jestem, bo jest to jedno z zadań, szczególnie dla dzieci, żeby sprawdzić, jakie o wielkość kleszcza, jak, jakim przyrządem najłatwiej można wyciągnąć.
Anium, a przed chwilą powiedziała, że bardzo źle, jeżeli zawartość kleszcze wyląduje pod naszą skórą, a co w takim kleszczu może być groźnego dla nas o mnóstwoniczych?
Co to też znowu zależy od człowieka, bo może być sama ślina kleszcze, która może spowodować uczulenie. I już mamy w Polsce przypadki uczulenia na czerwone mięso, które jest indykowane przez kleszcze, mogą być wirusy i te są już szczególnie wroźne wirus kleszczowego zap zapalenia mózgu, które doprowadza do śmierci i do trwałych paraliży mogą być bakterie. Takie jak bakteria poreliozy trzeba na plamoy, które mogą posiedzieć na sukusz układy odpornościowy albo zrobić nam inne nieprzyjemne, rzeczy mogą być pierwotniaki pierwotniaki babysziozy, np. które powodują anemię i objawy melaryczne wyjadają nam po prostu krwinki. Tutaj możliwości jest bardzo dużo, są jeszcze inne bakterie, które mogą powodować inne choroby, te, o których mówię są najpopularniejsze i najczęściej diagnozowane w naszej szerokości geograficznej.
To w takim razie jak duże, to jest realnie zagrożenie, bo mówisz mogą być mogą być jak często coś się trafia?
To zależy, gdzie mieszkasz, dlatego że choroby odkleszczowe są chorobami enddemicznymi, to znaczy w 1 miejscu występują, dzieć kilometrów dalej nie niestety nie mamy w Polsce dostępnego takiego mapowania całego kraju. Mamy dostępne zapadalności zachorowania rejestrowane przez sanepid, ale też nie na wszystkie choroby i mamy fragmentaryczne wyniki danych takich naukowców, jak ja, którzy sobie chodzą po lesie połąkach ze szmatą zbierają kleszcze. No i tutaj oczywiście od zera i to zależy najczęściej chyba najwyższa wartość pariozy była 30% jak jaki pamiętam z Polski, zdarza się coś 20. Kilka tutaj z Wielkopolski mieliśmy babyszh joozy w kleszczach najwięcej 12% i to też takir wysokonotowany w Polsce kiedyś uważano, że KZM np. nie występuje na.
Śląskuszczowe zapalenie.
Mózguleszczowe. Zapalenie mózgu i teraz już wiemy, że nie i że też występuje np. w zeszłym roku zanotowano dwukrotny wzrost liczby zachorowań na kaszczowo, zapalenie mózgu rejestrowanych w stosunku do tego, co było we wcześniejszych latach z chorobami. W kleszczowymi jest jeszcze ten problem, że niestety nie wszędzie jest dobra diagnostyka i wiele z tych chorób, jeżeli nie wszystkie mają takie objawy, które są podobne do różnych innych chorób, albo np. zapalenie mózgu może mieć różne przyczyny.
O to jeszcze zapytamy w drugiej części audycji, ale też zapytamy o szczepionki, bo na część tych rzeczy są, a na część tych rzeczy pewnie niedługo będą.
A rozmawiamy z Anną Wierzbicką z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i stowarzyszenia rzecznicy nauki.
I na drugą część rozmowy zapraszamy po informacjach Radia to kfem witamy państwa. Ponownie druga część audycji homosciens.
I ponownie Aleksandra Stanisławska.
Piotr Stanisławski kryzji nauka PL.
I wciąż jest z nami dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i stowarzyszenia rzecznicy nauki. Witaj ponownie, Aniu, rozmawiamy o kleszczach i sposobach ochrony przed nimi.
Tak jest i teraz skończyliśmy właściwie ja ci brutalnie przerwałem w końcówkę poprzedniego wejścia. Mówiłaś o chorobach o ich geograficznym rozprzestrzenieniu w Polsce, więc jeszcze kończąc tamten wątek. Czy są takie rejony, w których szczególnie musimy uważać tak naprawdę naprawdę?
Tak na pewno jest to północno wschodnia Polska to jest Zagłębie, po pierwsze, gatunków kleszcze, po drugie, wszystkich możliwych chorób podkleszczowych i do niedawna bardziej na Wschodzie byłych robót kosztowych, ale ze względu na rozprzestrzenianie zwierząt na wędrówki zwierząt. I właśnie na to, że jest ciepło na ocieplenie klimatu, tak naprawdę to zagrożenie występuje na terenie całego kraju. To nie jest tak, że pojedziemy nad może nie wiem, koszt Świnoujścia i uznamy, że to jest kawał drogi od tych miejsc zagrożonych, więc już się nie trzeba chronić.
Ale chyba w wielkich miastach w parkach możemy się czuć bezpiecznie prawda.
No nie, czy tak ostatnio były badania, akurat nie u nas w Wielkiej Brytanii i tam było, że 18 × więcej kleszczy jest w lesie niż w parku, ale kleszcze w miasta częściej przenoszą niektóre choroby, bo np. częściej przenoszą boreliozę. Więcej, jak już złapiemy tego Klecza w mieście, to jest większe prawdopodobieństwo, że na coś zachorujemy, więc tak naprawdę nie jesteśmy zwolnieni z tego uważania ze sprawdzania swojego ciała i mycia się codziennie, nawet jak chodzimy do parku kolejnym takim zagrożeniem związanym z miastem i parkami. Jest to, że bardzo się w pandami zwierzęta przeniosły do miast i te kleszcze na zwierzętach przyszły tak na sarnach jeleniach dzikach lisach, więc nawet jak my tych zwierząt nie widzimy, to one tam chodzą wieczor dyrektor dyrektor i zostawiają te kleszcze. No i te kleszcze potem rosną i muszą kogoś zaatakować, więc nas z punktu widzenia zdrowotności też nie jest dobry trend, nie kuszenia w miastach, tak, bo kleszcze się lepiej czują na tych wysokich trawach, jak są wysokie trawy, to są jeże są myszy, a to są bardziej podstawowi żywiciele kleszczy, więc jest więcej kleszcz, więc stąd, jeżeli wybieramy się na spacer do parku czy na tereny zielone w mieście trzymajmy się ścieżek, trzymajmy się środka ścieżek, wybierajmy te miejsca nalekiwanie, gdzie jest trawa koszona, albo starajmy się wywrzeć też wpływ na włodarze miasta, żeby robili tak jak w Poznaniu. Tu reklama lokalna, że koszone jest metr w prawo i wlewo od ścieżki zostawiane jest na środku nie koszone, żeby i ludzie mieli miejsce i kleszcze i pszczoły. I wszystkie inne stworzenie i jerze.
Tak jest takie w pięknym życie teraz bardzo ważna sprawa, czyli zapobieganie, znaczy zapobiega, a i mówiła się o zapobieganiu. Powiem fizycznym czysto, czyli o skubywanie trzepanie wybieranie się odbieranie się odpowiednie nie włażenie chorowanie się i te wszystkie sprawy, ale jak to wygląda od strony szczepień, na które albo, przeciwko którym chorobom mamy już szczepionki i przeciwko czemu się w ogóle warto szczepić. Mówię o chorobach odkleszczowych?
Niestety na razie mamy szczepionkę, tylko na keszczowe zapalenie mózgu. Mamy ją już dość długo i niestety tylko 2 grupy zawodowe mają ją refundowaną i obowiązkową są to leśnicy i żołnierze mówię niestety, dlatego że wiem, jak wygląda osoba, która choruje albo przechorowała gazetami, jakie to może mieć skutki i nikomu nie życzę nawet największemu wrogowi, więc ta szczepionka jest bardzo bezpieczna. Warto o niej pomyśleć. To jest schemat 3 szczepienia i potem przerwa 5 lat i następne dla mnie taka podstawa. Myślę, że, jakbym nie myślę, że dużo bardziej bałabym się pracować, gdybym, gdyby nie było tego szczepienia. I niestety to jest na razie jedyne pierwotnie jak i trudna jakiekolwiek szczepienia na bakterie też dużo trudniej wynaleźć szczepienie, chociaż mamy ostatnio światełko w tunelu, już takie dość mocne, ponieważ szczepionka na borelioze jest w trzeciej fazie badań klinicznych, więc jest spore szaństwa, że w ciągu najbliższych lat zostanie dopuszczona do użytku i co ciekawe te badania kliniczne, jak pewnie po covidzie wiemy są rozsiane po całym świecie. I też polskie szpitale biorą w tym udział i można się było w zeszłym roku zgłosić na ochotnika.
O dobra, ale wydaje mi się, że już kiedyś była szczepionko sił boreliozie ten temat to nie jest nowa sprawa. Jak to jest już szczepionką tą co była nie ma u nas była nie na świecie dostępna. To chodzi mi ono, bo to głównie problem polega na tym, żeby opracować szczepionkę, która no jest działa i przede wszystkim jest bezpieczna. Pamiętasz jest coś na ten temat tej dawnej szczepionki.
Tak to była szczepionka, która była w Stanach i 1 istotna rzecz jest taka, że w Europie, mimo że mniejsza to mamy 3, a tak naprawdę już uważamy, że 4 genno gatunki boreliozy, które powodują chorobę, one się od siebie różnią, atakują różne narządy, jedne stawy inny układ nerwowy jeszcze inne sercu, a w Stanach jest 1 gennogatunek boreiozy, które jest udowodnione, że wywołuje chorobę, więc było łatwiej wynaleźć na to szczepionkę ta szczepionka i jej historia jest niestety smutnym przykładem tego jak opinia publiczna może wywierać wpływ na osoby podejmujące decyzje. Jak dobrą szczepionkę w wyniku paniki medialnej i antyszczepionkowców można wycofać i na szczęście amerykańskie służby odpowiedzialne za zdrowie publiczne czegoś się nauczyły z tej historii np. powołały Fundusz na ewentualne odszkodowania za nopy i no nf.
Czyli niepożądane poszczepienne.
Tak, dzięki, i też prowadzili wtedy w procedurę sprawdzania tego wszystkiego akurat w wypadku boreozy żaden z tych zgłoszonych się nie potwierdził. No ale niestety szczepionka już była wycofana i nie została powrócona. Mam nadzieję, że z tą nową będzie już lepiej na pewno będzie w Europie, zobaczymy, czy też będzie dopuszczona do ubytku w Stanach. Miejmy nadzieję, że tak.
To ja mam takie pytanie, może trochę głupie, ale mówię, że nie ma głupich pytań. Psy czy koty możemy zakropić dla psów. Nie wiem, czy dla kotów również są takie tabletki do połykania, które zabezpieczają przed wkłuciem się kleszcze, dlaczego nie ma czegoś takiego dla ludzi?
Dlatego przeprowadzenie testów klinicznych jest dużo bardziej długotrwałe i ma dużo więcej obostrzeń dla ludzi niż dla zwierząt. I czasami to po prostu jest bardzo długi proces, a czasami on jest dla producentów nieopłacalny. Kolejna rzecz, że jeżeli chodzi o zwierzęta, to my się wieloma parametrami nie przejmujemy, albo nawet nie jesteśmy ich w stanie zbadać tak typu ogólne samopoczucie kręcenie się w głowie i inne tego typu, a dla ludzi już tak i dużo bardziej zwracamy na nie uwagę. Tutaj trzeba też pamiętać, że np. były dla zwierząt, szczególnie gospodarskich pamiętam, przykład owiec takie szczepionki, które miały powodować, że kleszcze się nie będą wbijać. To znaczy, że układ odpornościowy jak tylko poczuje, jeśli kleszcza to będzie tak działał, żeby po prostu ten kleszcz sobie poszedł i one na początku były wprowadzone i hura, a potem się okazało, że powodowały poronienia u tychowiec i dla farmerów. To nie był dobry interes i też zostały wycofane i jakby no jakiś badania były tych szczepionek i dopiero to potem wyszło, a wiadomo, że w sytuacji ludzi nie możemy sobie pozwolić na takie działania. Stąd wszelkie rzeczy dopuszczone dla ludzi wymagają dłuższego czasu bardziej złożonych badań i nie wszystkie środki je przychodzą dowodzi tego, że to nie jest proste także sytuacja z reportentami, dlatego że ten zwany złotym środkiem, jakby złotym standardem, czyli det tak det przecież został wynaleziony w latach czterdziestych. To już jest bardzo dużo lat i nic mądrzejszego na razie, mimo postępu w wielu dziedzinach nie wiem wymyślono.
No tak tylko, że problemy późniejszy plus opinia publiczna właśnie trzymamy kciuki za tą nową szczepionkę boreliozową. Niech przejezie niech dobrze działa, niech będzie bezpieczna i niech szybko do nas trafi.
I anio tobie dziękujemy za rozmowę, była dzisiaj z nami dr Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i stowarzyszenia rzecznicy nauki.
Dziękujemy dziękuję państwa zapraszamy co tydzień na naszą audycję również na naszą stronę kryi z nauka PL i zapraszamy do oglądania się uważnego po wizytach w lesie, a teraz czas na informację radiatokefem. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: HOMO SCIENCE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA