REKLAMA

Czy atak rosyjskich dronów na Ukrainę - największy od wybuchu pełnoskalowej wojny - zniechęci Kijów do kontrofensywy?

Magazyn Radia TOK FM
Data emisji:
2023-05-28 11:00
Prowadzący:
Czas trwania:
12:49 min.
Udostępnij:

O ataku rosyjskich dronów na Ukrainę - największym od wybuchu pełnoskalowej wojny - i gotowości kraju na kontrofensywę mówił gen. bryg. pilot rez. Tomasz Drewniak, były inspektor Sił Powietrznych, ekspert fundacji Stratpoints.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Magazyn TOK FM zaprasza Przemysław Iwańczyk.
Kłaniam się państwu w niedzielę 28 maja audycji, której wydawcą jest Bartłomiej Pograniczny, a realizatorem Maciej golczyński później dołączy do nas także Krzysztof Olesiewicz dzisiaj w programie tematy aktualnościowe związane z Ukrainą, a także z tym, co dzieje się na pograniczu serbsko Kosowskim. Będziemy także odkrywać Kolumbię. Dziś pochylimy się także nad kuchnią Warmińsko mazurską jak z dzieckiem, to książka Michała Rusinka o Wisławie szymborskie życie w zdrowiu, tematy związane z okulistyką, a także jak dożyć setki spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie. Dzisiaj także będziemy mówić o konkursie piórko, a także co oznaczają gwiazdki w domenklaturze hotelowym.
Pierwszym naszym gościem w niedzielnym magazynie radiato ffem jest generał brygady pilot rezerwy Tomasz Drewniak, były inspektor sił powietrznych, ekspert fundacji strat pońcy. Dzień dobry, panie generale, dzień dobry panu, dzień dobry państwu. Z reguły nasz magazyn, rozpoczynamy od wieści z Ukrainy i nie inaczej będzie w tym tygodniu. Pytanie, jakie wybrzmiewa od wielu tygodni dotyczy tego, kiedy rozpocznie się ukraińska kontrofensywa, a może już się rozpoczęła na pewno warto zapytać eksperta o to, czy jest na to Ukraina gotowa? Czy ma wystarczającą ilość sprzętu i też wystarczającą liczbę żołnierzy zdolnych taką kontrofensywy przeprowadzić?
No wydaje się, że po pierwsze, program problem pogodowych, który, który był jednym z takich elementów, które powstrzymywał działania się rozwiązuje powoli, bo jednak to wiosna już jest w rozpicie i osuszyła teren, więc te możliwości geograficzne terenowe się znacznie poprawiły i dają już możliwość kompensywy. No i teraz pytanie czy Ukraina zebrała już wszystkie siły i środki do tego, aby to zrobić tego nie wiemy i może dobrze no bo no, bo to to pomagało drugiej stronie. Widać, że Ukraina chyba zaczyna robić takie działania, które mają odwrócić uwagę Rosjan od różnych tych rzeczy, na których oni skupili uwagę, czyli właśnie te ataki na terytorium rosyjskie jakiś takich rosyjskich partyzantów. Myślę, że takie rzeczy będą się nasiać, chodzi o to, żeby rozproszyć uwagę, chodzi o to, żeby zdezorg zorganizować system obronny, system system rosyjski, żeby oni musieli przerzucać żołnierzy z miejsca na miejsce i uderzyć wtedy, kiedy oni będą w najbardziej takim rozchwianym. Momencie wydaje mi się, że to jest to, co Ukraina dzisiaj próbuje zrobić.
Myśli pan, że zaczątki tej, a właściwie początki nie zaczątki tej kontrfensywy. Widzieliśmy już w niektórych miejscach nie było to wprost komunikowane i też drugie pytanie, w jaki sposób to, co działo się wokół bachmutu. Też mogło zapowiadać sposób, w jaki zostanie ona przeprowadzona krótko mówiąc, czy to nie był pewien wybieg, to, co wydarzyło się przed tygodniem słowa włodomira zełyńskiego, który powiedział, że bachmutu już nie ma. Natomiast pozostaje jako pewna symbolika w tej w tej wojnie bardzo istotnym wydarzeniem.
No pamiętajmy, że bachmut stał się, no po pierwsze, symbolem, bo kilka miesięcy walk o każdy w zasadzie metr ziemi. No i dzisiaj ciężko powiedzieć, ale ile Rosjanie tam stracili sprzętu ludzi amunicji i wszystkiego to może być ten element, który spowoduje, że im tego zabraknie w innych miejscach, no bo przecież nawet Rosja tak nie ma nieskończonych zasobów i ilość amunicji, która została zużyta ilość sprzętu ludzi, którzy nawet nie, jeżeli nie zginęli. To, jeżeli siedzieli przez 2 czy 3 miesiące w zimie w okopach to oni przez najbliższe kilka tygodni się nie oglądają do żadnej walki. Więc, więc myślę, że to było takie miejsce, gdzie Ukraina trzymała Rosję, męczyła ją takimi długotrwałymi długotrwałą obroną po to, żeby jej świeże jednostki zdążyły się wyszkolić do trenować doszkolić na sprzęcie, który, który docierał i mieć duży zasób świeżego wojska ze świeżym sprzętem, który dzisiaj właśnie mam nadzieję, zostanie użyty także, że rozpruje tą obronę rosyjską.
Czy pańskim zdaniem Rosjanie obawiają się tej kontrofensywy?
Nie no, jeżeli cały świat mówię o kontrpensywy łącznie z Ukrainą ze Stanami Zjednoczonymi ze wszystkimi innymi no Rosjanie też myślę, że nie wyłączyli całkowicie sobie internetu i mają jakieś tam dostęp do do tego, co się na świecie dzieje. Przynajmniej jakiś może ograniczone, ale mają więc, więc oni też się spodziewają i też mają mapy, oni też mają jakiś ludzi, może może ci ludzie dotychczas jakimś wielkim dowódczym talentem się nie wykazali, ale no, ale dla żołnierza, który, który skończył kilka szkół, to biorąc mapę do ręki, dość dość jednoznacznie można wyeliminować miejsca, w których ten KON kontraktach będzie i próbować znaleźć te miejsca, w którym on będzie, więc Rosja się do tego przygotowuje ten pasomocnik, który jest zbudowany, no to wszystko wskazuje na to, że Rosja w pewnych obszarach, które zajęła już już nie będzie działać ofensywnie, tylko tam się na nich umacnia. Szczególnie mówimy o Południowej części wzdłuż morza brzegu morza czarnego. Więc, więc myślę, że tam, że tam Rosja się mocno okopuje, wzmacnia różnego rodzaju systemami swoją obronę i tam nie będzie atakować przynajmniej na razie raczej będzie się bronić.
Pytam o to także w kontekście tej propozycji planu pokojowego absurdalnej w swoich punktach wyartykułowanej przez wiceministra spraw zagranicznych Rosji. Wczoraj natychmiast strona ukraińska na to odpowiedziała postawiła swoje żelazne warunki, gdzie rozbiegają się oczekiwania obu stron znacząco i pytanie czy to nie jest też wyraz pewnej pewnej obawy, ta skłonność do rozmów, choć jak wiadomo powszechniej od lat stronie rosyjskiej, nigdy nie należy wierzyć.
No ja myślę, że to jest, że my się skupiamy na ofensywie jako jako działaniu typowo wojskowym, czyli tam ruszą jakieś czołgi samoloty artyleria. Ja myślę, że ta ofensywa ma też wymiar w wielu innych obszarach, czyli dyplomatycznym informatycznym w cyberprzestrzeni, tam wszędzie się dzieje wojna i te inicjatywy w różny sposób są przedstawiane Rosja oczywiście próbuje ratować twarz, mówiąc, że oni są gotowi siąść do do do stołu i podpisać pokój. Proszę też pamiętać, że Chiny ostatnia siłka za informację o pobycie tutaj w Europie wysokiego przedstawiciela Chin, który namawiał do jakiegoś takiego w ziemia za pokój czy pokój za ziemię. No no to się nie spotkało z jakimś wielki entuzjazmem w Europie, a wręcz przywrot, ale, ale takie inicjatywy są wysuwane. Pamiętajmy też o tym, że w Stanach Zjednoczonych trwa dyskusja budżetowa dość bardzo napięta i może się okazać, że to są ostatnie chwile, gdzie Ukraina ma tak duże wsparcie, no bo no, bo to się wszystko może jeszcze zmienić.
Rosja też nie zasypia gruszek popiele, dziś rano nad Kijowem przeleciało, chyba zdaje się 54 te irańskie drony 52 zdaniem służb ukraińskich zostały zniszczone. To jest największy atak tych dronów od początku wojny pańskim pańskim zdaniem to też jest próba pokazania swojej siły i zniechęcenia strony ukraińskiej do przeprowadzenia tej kontroweensywy.
To jest to jest tak, że każde siły zbrojne czy każde państwo w tym wypadku ma jakąś określoną ilość zasobów, jeżeli, jeżeli żołnierze z systemami przeciwlotniczymi będą zmuszeni zostać w okolicach Kijowa zostać w okolicach dużych miast, no to ich nie będzie na froncie. No bo nie da się być w 2 miejscach naraz, więc jeżeli Rosjanie wykonują takie manewry, to m.in. po to, żeby zatrzymać pewne oddziały, szczególnie systemy obrony przeciwlotniczej po to, żeby nie dotarły na front po to, żeby nie mogły pomóc Ukraińcom po to, żeby Rosjanie tymi swoim szczątkowym lotnictwem jeszcze coś mogli zrobić. To wszystko to wszystko jest system takich, na czym połączonych no bo no, bo ciągle mówimy określone liczbie sprzętu ludzi i systemów i one no zależnie, gdzie będą tam będą działać. I to myślę, że to jest taktyka Rosjan, bo oni już dokładnie wiedzą, że te drony nie są w stanie zagrozić Kijowowi jako metropolii nie są w stanie zrobić tego, co robiły na początku, kiedy były po pierwsze, zaskoczeniem, a po drugie, systemy przeciwlotnicze Ukrainy czy nie były tak nowoczesne nie było patriotów nie było niemieckich systemów angielskich, więc więc, więc dzisiaj dzisiaj skuteczność jest mało, myślę, że chodzi raczej o to, żeby, żeby właśnie tą obronę ukraińsku też nie pozwolicie się skoncentrować i przygotować do osłony tego kontr uderzenia.
Dziś nad ranem ukazała się informacja niepokojąca po raz kolejny o tym, że około 40 km od lotniska Chopina w Warszawie załoga jednego z samolotów zauważyła drona i to był kolejny taki incydent został on zgłoszony. To miało wydarzyć się w sobotę. Jeśli jeśli dobrze pamiętam, albo nawet w niedzielę, bo tutaj nie ma precyzyjnego wskazania i to jest jeszcze raz powiedzmy trzeci taki incydent wokół polskich lotnictw. Pan myśli, że można to te fakty połączyć i uznać za próbę zdestabilizowania sieci połączeń lotniczych, ale także narażenia pasażerów ruchu lotniczego na olbrzymie niebezpieczeństwo, no bo to już zakrawa na taki lotniczy terroryzm. Jeśli jeśli dobrze to definiuje i czytam?
No akurat tu jest dość ciężko powiedzieć, bo nie sądzę, żeby to byli jacyś ludzie ze specnazu, przebrani za nie wiem, kogo myślę, że albo taką opcją, w której której ja bym widział. No to jest po prostu, że nawet ludzie, którzy są nieświadomii do końca dla kogo pracują, nie wiem dostali parę złotych. W cudzysłowie oczywiście te parę złotych za to, żeby w tym dniu coś tam zrobić, jest możliwość taka no, bo bo, gdyby to był 1 przypadek, tam powiedział, że ktoś się głupio bawi, ale jak są 3 przypadki w dość takim dwutygodniowym czy trzytygodniowym w okienku czasowym, to no to zaczynam mieć podejrzenie, że ktoś to robi specjalnie. No, więc jedynym miejscem, z którego planowy taki i taki plan mógł się wykluć, no to jest raczej Moskwa. No, więc więc, więc no na razie nikogo nie złapaliśmy za rękę ciężko powiedzieć dokładnie, że to oni ale, ale no tak jak powiedziałem. No powoli to, że to, że to są przypadkowe działania przestaje.
Wierzyć, ale co można z tym zrobić pańskim zdaniem, tak by uniknąć tragedii choćby takiej ona była spektakularna jak holenderrski samolot na terytorium Ukrainy, który spadł, bo trafiła w niego rakietę?
No nie, porównujmy nie porównujmy, jakby rakiety, która jest celowo wyprodukowana. I celem jest niszczenie statków powietrznych. W tym wypadku nie przeciwnika, ale cywilnego, ale.
Przepraszam wyobraźnia pasażerów chociażby ich bliskich no działa w takim właśnie w takiej właśnie konstrukcji.
No powiem tak tutaj tutaj bym bym uspokoił, jeżeli to nie są duże obiekty latające, to samolot jest jednak skonstruowany, także uderzenie w taki obiekt nie spowoduje natychmiastowej katastrofy. No bo pamiętajmy, że w powietrzu są ptaki, które są całkiem sporych rozmiarów typu Bocian i samoloty czy sami w nie uderzają. Oczywiście, że są jakieś uszkodzenia. To nie jest tak, że się nic nie dzieje, ale konstrukcja lotnicza jest jednak przygotowana na to, że w powietrzu oprócz samolotów są jeszcze inne inni użytkownicy przestrzeni społecznej, oczywiście, że jest to totalna skrajna nieodpowiedzialność, puszczanie aparatu bezpilotowych dokładnie na podejściach do lotnisk. Tak jak tutaj powiedzieliśmy, wydaje się docelowym jakimś działaniem, ale też bym no też nie wpadajmy w panikę, że, że ten samolot od razu spadnie, bo tak jak powiedziałem, konstrukcyjnie samoloty są przewidziane do jednak do spotkań z innymi użytkow użytkownikami przestrzeni powietrznej, a tak jak mówię, niektóre z nich są całkiem duże typu Bocian. Np.
dziękuję panu bardzo za rozmowy generał bygady, pi pilot rezerwy Tomasz Drewniak, były inspektor sił powietrznych, ekspert fundacji i strat bądź był naszym gościem. Dziękuję bardzo, zapraszam teraz na skród informacji. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: NIEDZIELNY MAGAZYN RADIA TOK FM - PRZEMYSŁAW IWAŃCZYK

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA