REKLAMA

Odczarować Kolumbię. Obalamy stereotypy o tym wyjątkowym kraju

Podróże duże i małe
Data emisji:
2023-05-28 11:40
Prowadzący:
Czas trwania:
15:10 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Dziś podróże małe i duże równie dobrze ta rozmowa mogłaby odbyć się poza naszym stałym cyklem. Jest dziś z nami człowiek, który wie o Kolumbii, wiele w ciągu 5 lat zdążył być tam kilka razy po to, by odczarować ten kraj i wyzbyć się samemu, a później także przekonać do tego innych stereotypów na temat Kolumbii, bo to będzie dziś ta historia Radosław Śpiewak. Jest dziś z nami dzień dobry, witam serdecznie. To jest coś więcej niż tylko podróż do wybranego miejsca na ziemi nieoczywistego miejsca na ziemi. To jest fascynacja danym krajem chęć odczarowania tego kraju i jak sam nasz rozmówca się wyraził zmycia tego, być może niesprawiedliwego nawet piętna kraju, gdzie większość jest na bakier z przepisami z prawem i generalnie wszyscy handlują narkotykami. Po pierwsze, dzień dobry kłaniam się, panie Radosławie.
Witam serdecznie, raz jeszcze na dzień dobry. Tak.
I ja od razu powiem stoi pan za kilkoma projektami, które związane są z Kolumbią, choćby ten Odkryj Kolumbię PL czy też diskawer, Kolumbia Kolumbia, komm, ale najpierw zapytam, kiedy pan pierwszy raz wybrał się do Kolumbii.
Była to końcówka roku 2018, tak więc no niespełna 5 lat temu.
No i ktoś pewnie powie, że jest pan takim kolumbijskim neofitą, ale za chwilkę okaże się, że w tak krótkim czasie, czyli w tej pięcioletniej przygodzie z tym krajem zdążył pan go odwiedzić mimo pandemii wiele razy.
Tak łącznie byłem już w Kolumbii 6 × mimo właśnie pandemii i z tą przerwą pandemiczną, jakby no łącznie nie liczyłem, ile tam czasu spędziłem. Natomiast sądzę, że na pewno około 2,5 roku łącznie w trakcie tych 6 ×.
Pewnie ogląda pan, a jeśli nie to pan słyszał o para dokumentach bądź też dokumentach choćby z lotnisk w krajów Ameryki Południowej, gdzie czy też Ameryki Łacińskiej, gdzie prezentuje się no właśnie tych, którzy próbują szmuglować nielegalny towar, gdzie narkotyki właściwie to słowo, które wymieniane jest przy okazji każdej rozmowy. I takie nierozerwalne skojarzenia ma właśnie ten kraj, jeśli pokusiłby się panu o jakąś sądę uliczną w Polsce, to pewnie tak by odpowiadaną.
No niestety, niestety Kolumbia ma przypiętą taką łatę taką historię jest jakby no jeśli tam na pewno w tym prawdę w każdej historii jest ileś tam prawdy nie można tutaj zaprzeczyć temu Faktowi. Natomiast no jest to moim zdaniem właśnie pan wspomniał dosyć niesprawiedliwe, bo to są historia, to jest to są dawne dzieje. To jest wszystko jakby wypromowane też przez seriale na platformach, które się pojawiały dawno temu, jeszcze są oczywiście cały czas dostępne. No i nazwisko tego tego pana, który, który tam tymi kartelami rozporządzał. Jest wiadomo znane na całym świecie i ono przyszło ono ono przyniosło. No bardzo takiej właśnie złej sławy temu temu krajowi, no to bardzo pięknemu i tak jak mówię, no jest wyjątkowe pod względem przyrody kraju, ale nie tylko, tak więc tak, więc no tak no narkotyki jest to temat ściśle gdzieś tam kojarzący się ludziom z Kolumbią. Natomiast no ludzie tam mieszkający no nie mają z tym zupełnie styczności jak to by się mogło tutaj wydawać ludziom mieszkającym. Tu u nas.
No widzi pan z 1 strony chcemy odczarowywać, a z drugiej strony popadamy w te pułapkę i sami o tym mówimy już kilka minut. Proszę powiedzieć, jakie były pańskie wrażenie, kiedy pierwszy raz postawił pan nogę w Kolumbii?
No byłem dosyć, pamiętam przerażony, bo powiedziałem tam po raz pierwszy sam jeszcze wtedy zupełnie bez znajomości języka hiszpańskiego. I nawet powiem szczerze, że wtedy jakaś tam sytuacja była taka, że nawet nie zdążyłem sobie hostelu do końca zabukować, bo 1 host hosów, hostel mi wymówił rezerwację. Ja już nie miałem czasu zrobić sobie następnej, tak, więc na lotnisku w Bogocie wyszedłem o godzinie chyba tam w środku nocy, tak więc też nie zaciekawie. No i po prostu za bardzo nie wiedziałem, którą stronę się udać w 2 Niemców. Zapytałem, czy mogę się z nimi zabrać, bo zapytałem, czy mają czy mają rezerwację hotelu powiedzieli, że tak pozwolili mi się z nimi zabrać. No i tak się zaczęła moja przygoda z Kolumbią, pojechałem z nimi do centrum następnego dnia już zacząłem, jakby poznawać miasto i wkręcać się w tamtejszy klimat. No i tak już później zostało na na dłużej.
Ten pierwszy pobyt jak długo trwał.
Pierwszy pobyt trwał 2,5 miesiąca, to był pierwszy pobyt, który pojechałem tam, że tak powiem tak w ciemno. No i był on już z biletem powrotnym zaplanowane, to było na 2,5 miesiąca, to były miesiące jesienne w koniu września, październik, listopad i w grudniu powrót, tak więc to te takie nasze mokre ciemne miesiące i wtedy właśnie, jakby miałem okazję po raz pierwszy. No całkiem spory kawał kolumli, wtedy za pierwszym razem już zobaczyć, bo dosyć aktywny był to wyjazd i za pierwszym razem. No już zobaczyłem wtedy poczułem, że ten kraj ona niesamowite, jakby potencjał, jeśli chodzi o turystykę. I tak jak wszystkie kraje, które widziałem do tej pory, mają po części czegoś, tam troszkę po troszkę czegoś tam natomiast w Kolumbii jest wszystko, jest są 2 oceany jest pacyk, jest niektórzy mówią, że to może karaibskie. Ja zaliczam troszeczkę, to może karaiczki do jako ocean atlantyckie je traktujemy, tak więc tak, więc no są pustynie Amazonia, są rwące rzeki i do uprawiania raftingu można uprawiać para gliding, tak więc no są ciekawe miasta typu medlin czy medaddzin, tak więc to jest poprawna wymowa po flanku, że tak powiem kolumbijskim Bogota medydzinkali, gdzie można sals światowa na stolica salsy, tak więc no generalnie no to Dolina cocora, która jest no chyba jedną z najładniejszych miejsc, jakie kiedykolwiek miałem okazję widzieć, tak naprawdę ze wszystkich w kraju, który miałem okazję też odwiedzić.
Wcześniej. Bywał pan regularnie poza granicami, a jeśli tak totów, w których kierunkach się pan poruszał. I czego pan tam szukał?
Szukałem od zapnięcia od pracy w korporacji przez dosyć długi długi długi czas, tak więc szukałem tam wytchnienia i słońce no przede wszystkim, tak, więc to były moje główne motywy wyjazdów, a przez długi długi czas jeździłem do Azji. Tam zwiedziłem bardzo wiele krajów w Azji, południowo wschodnie czy też nie tylko po też miałem okazję przejechać koleją trans syberyjską z Warszawy do Pekinu zatrzymać na Bajkałem. Tam przez całą właśnie pustynie gopi w mongoli dipem itd. tak więc tak, więc dosyć dobrze zdeklarowałem Azję wcześniej, no ipóźniej jej Europę no i później zaczęło niej troszeczkę.
Nieść gdzieś dalej coś ciekawego jeszcze nowego zobaczyć i była promocja do Meksyku i do Kolumbii airrans i zdecydowałem się na Kolumbię.
Dobrze, kiedy pan podjął decyzję, że trzeba tam wrócić nie da się tego kraju zgłębić, tylko podczas 1 wyprawy?
No tutaj jeszcze weszły pewnego rodzaju, że tak powiązania z pewną osobą, którą miałem okazję na miejscu poznać, która później, jakby była też przyczyną do tego, że ta, że ten związek do Kolumbii jakoś no, że bardziej było mi tam dane jeździć. Po prostu poznałem tam dziewczynę i to też było to też było powodem tego, że po prostu chciałem tam wpędlić więcej czasu i bliżej poznać ten kraj. No ona była przewodnikiem po właśnie Kolumbii, tak więc no była idealne dla mnie partnerem, żeby mi pokazać właśnie ten kraj.
Następne wyprawy, z czym one się wiązały?
Proszę.
A następne następne.
Wyprawy następne wyprawy wiązały się z eksploracją z deklaracją z poznawaniem nowych miejsc nowych nowych szlaków i już poznawanie rodziny, np. po głównie tu właśnie było podróżowanie w celach, że tak powiem odwycenia rodziny, ale to też było jak dla mnie wszystko nowe wszystko ciekawe i przez to miałem okazję, jakby bardzo dużo czasu i możliwości spędzić właśnie w trakcie w trakcie zwiedzania byłą partnerką.
I ile czasu albo inaczej? Ile czasu? To już wiemy, ale w sumie ilu Polaków pan obwiózł po po Kolumbii.
A na chwilę obecną powiem szczerze, że nie liczyłem jakoś jeszcze tak podsumowania nie robiłem, ale no mieliśmy różne grupy mniejsze większe. Generalnie grupyę mamy od 2 osób, jeśli sobie ktoś rzeczy to 12 większych grup niż 12 osobowych nie zabieramy, tak więc nie wiem, może można byłoby liczyć koło ponad 100 osób.
A te najciekawsze miejsca, które, które pan tam spotkał, jednocześnie też, przekonując by wyzbywać się.
Stereotypów. O jejku, ten kraj mnie nie przez nie przestaje zaskakiwać pod względem właśnie swojej oferty szerokiej, tak więc no ciężko wymienić jedno najciekawsze miejsce w Kolumbii. Naprawdę ma ze wspaniałą Amazonie Kolumbia, tak więc ja nigdy wcześniej nie miałem okazji być nigdzie w żadnej innej części Amazonii na tam, gdzie te nasze wyprawy się odbywają, to to no jest to odległe przy samej granicy z Peru i tak odległy zakątek, że naprawdę, aby się tam. No to trzeba mieć już dobre znajomości, żeby ktoś był tam w stanie do transportować Amazonia do tego, no na tak Pacyfikiem. No bardzo mi się podoba Wybrzeże Pacyfiku jest zupełnie ma znane, bo kara iby tam na północy koludi tu Wybrzeże karaibskie typu kartahena czy Santa Marta, czy park tairona są to tereny bardzo częstoczęszczane przez turystów z Europy i ze Stanów zjednoczonych i też przez komotliczyków naturalnie. Natomiast Wybrzeże pacyficzne tam nie docierają drogi, tam trzeba dolecieć samolotemł, gęsta dżongla i bardzo słabo dostępne tereny. No i przez to są przeurocze. No tam w ogóle nie ma jeszcze takiej masowej turystyki, tylko po prostu no jest wszystko takie strasznie dziewicze szerokie czarne plaże. No i tam chociażby zabieramy też ludzi na podziwianie wielorybów, bo jest termin od sierpnia do sierpnia do listopada, można powiedzieć, gdzie przypływają pubaki na gody. No i jest to z tematów naszych wypraw, aby się tam na tym Wybrzeże pacyficzne dostać i poglądać właśnie wieloryba.
Proszę powiedzieć, pan planuje przedsięwzięcia medialne, które są związane z wyprawami do Kolumbii.
Medialne w jakim sensie medialne?
No nie wiem, może pan zechce wyjść poza stronę internetową, poza blog, a np. kręcić regularne materiały filmowe, które będą też swego rodzaju ilustracją tego miejsca tego kraju.
Nie wykluczam, jesteśmy otwarci na nasze takie propozycje uważam, że nie wiem, chociażby propozycje nam nie wiem nakręcenia.
Różnorodności fauny i flo i w kolurgi to jest by mogły być dla kogoś jakiś ciekawy temat do nakręcenia firmu. Mam na myśli nie wiem, dzikąm przyrodę w dżunglii śleenie, a na kondy w Amazonii albo nie wiem, różnego rodzaju inne tematy także jak najbardziej wchodzą w grę. Natomiast natomiast nie zastanawiałem się na chwilę obecną nad takimi na takich planów na chwilę obecną nie nie mieliśmy bardziej się koncentrujemy na rozwijaniu tych naszych 2 projektów. I no na tym, żeby, żeby te grupy wracały zadowolone i uśmiechnięte i no i żeby właśnie wszyscy wszyscy zresztą jak wracają z tych naszych grup i kończy się wyprawa, to nikt nie chce wracać. Każdy miał totalne zupełnie inne wyobrażenie na temat Kolumbii i każdy to jest właśnie bardzo takie zadowalające i przynoszące dużo satysfakcję, że ci ludzie wracają od innymi z nami moją światopoglądem i w ogóle no zawsze mieli tą Kolumbię zakodowaną w głowie, jaki takim jako taki niebezpieczny kraj, gdzie tylko przelecą. To od razu ktoś coś zrobi, a później wracają z pakietem Super doświadczeń nowych i nowych wrażeń.
Odkrywał Kolumbię na naszej antenie gdzieś pan Radosław Śpiewak. Bardzo dziękuję panu za rozmowę.
Dziękuję również, tak samo również bardzo mi. Błonił.
Zapraszam teraz na informację. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PODRÓŻE DUŻE I MAŁE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA