REKLAMA

Niepubliczna Szkoła Mistrzostwa Sportowego. "Szybko zaczniesz, lepiej będziesz sobie radził z problemami"

Przy Niedzieli o Sporcie
Data emisji:
2023-05-28 18:40
Prowadzący:
Czas trwania:
15:36 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Przy niedzieli o sporcie przemysławiwańczyk kłaniam się państwu i zapraszam na kolejną odsłonę naszego programu naszym kolejnym rozmówcą jest Arkadiusz Onyszko dzień dobry dzień dobry, były bramkarz obecnie trener bramkarzy w polskim związku piłki nożnej, a niegdyś srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie z 1992 roku. Dziś nie występujesz w roli ani trenera, ani bramkarza, chociaż trenera w jakiś sposób tak chciałbym porozmawiać o inicjatywie, za którą stoisz, a chodzi o niepubliczne szkoły mistrzostwa sportowego 1, która powstała i drugą, która powstanie, co cię skłoniło do tego, by zaangażować się w takie przedsięwzięcie.
No ja widzę, ja widzę tak naprawdę w tworzeniu takiej szkoły, przede wszystkim same same plusy, no bo pamiętajmy, że dziecko dzieci, które wcześniej zaczną tak naprawdę uprawiać jakiekolwiek sporcie jakąkolwiek aktywność fizyczną w późniejszym swoim życiu dojrzałym. Są zdecydowanie tak jakby troszeczkę bardziej uprzywilowane, przede wszystkim są bardzo sprawne fizycznie, ale również też dosyć dobrze radzą sobie z różnymi porażkami, bo pamiętajmy, że w momencie, kiedy zaczynasz grać w piłkę czy uprawiać jakikolwiek sport. No to też jeździć na turnieje, nie wszystkie mecze wygrasz nie wszystkie turnieje wygrasz i doskonale też musi sobie poradzić z jakąkolwiek porażką. Prawda, dlatego te dzieci, które uprawiają w bardzo wczesnym wczesnym stadium swojego życia, sport one po prostu dużo łatwiej i dużo lepiej potem radzą sobie w takim już dorosłym życiu, prawda, dlatego uważam, że też patrząc teraz, jak dzieci się wychowują, że dzieci siedzą przed telewizorami. Tak naprawdę w domach przed plastejszyn. To uważam im więcej z takiej inicjatyw dziecko po prostu wyjdzie na Dwór czy pójdzie do szkoły mistrzostwa sportowego i uprawia ten sport, a u nas są np. bardzo 2 profile. My zaczynamy od piłki nożnej i odpływania. Ja myślę, że takie dzieci po prostu późniejszym swoim życiu dorosłym dużo lepiej sobie radzą ogólnie ze wszystkimi problemami.
Pochodzisz z Lublina. Natomiast szkoła ta pierwsza, która już została otwarta jest w Świdniku, to jest mocno ośrodek sportowy, niegdyś piłka NOŻNA, ale także siatkówka wielu Mistrzów wyszło z tamtejszej awi kolejna lokalizacja to będzie Włodawa, ale powiedzmy o tym projekcie świdnickim. Jak on wygląda od, kiedy on działa ilu uczniów w tej chwili macie, a później przejdziemy do tego, czym oni się zajmują na co dzień, jak wygląda i dzień, bo myślę, że to będzie najciekawsze.
No my tak naprawdę mamy szkoły już od 2 lat, zaczynaliśmy od pierwszej klasy szkoły podstawowej, dlatego od pierwsze klasy, tak jak już wcześniej powiedziałem ze względu na to, że jest nam łatwiej, żeby te dzieci przystosowały się do sportu i im wcześniej one zaczną uprawiać sport tym po prostu jest dużo łatwiej im w później nie wiemy uprawiać już stricte piłkę nożną czy jakiekolwiek inną dyscyplinę. Prawda my tak naprawdę zaczęliśmy 2 lata temu na tę chwilę w pierwszej klasie mieliśmy dosłownieesnasioro, dzieci teraz jest drugi rok prowadzenia takiej szkoły już mamy 2 klasy i łącznie 40 czterdzieścioro dzieci. I już mamy tak naprawdę cały nabór zapewnione na następny rok, czyli od września będziemy mieli w sumie 60 czy osiemdziesięciuoro dzieci w naszej szkole. Myślę, że to już taki jest fajny fajny potencjał do tego, żeby ta szkoła już tak mocno funkcjonowała, ale muszę też powiedzieć, że jak zaczynaliśmy w ogóle pierwszą klasę, zwłaszcza jeżeli chodzi o profil sportowy, no to on muszę powiedzieć, że naprawdę troszeczkę nas to przerosło, że ten sukces taki z tymi dziećmi, jeżeli chodzi o piłkę nożem do nas nas przerós, bo naprawdę ci dzieci zaszeły grać. Niesamowicie dobrze w
nożną.No dobrze, to jest profil piłkarski, czy też inne dyscypliny sportu staracie się rozwijać u swoich podopiecznych w ramach zajęć sportowych? Tak, bo to są zajęcia sportowe w formie treningów, już takich ocierających się o wyczyn rozumiem.
Znaczy no może nie o wyczyn, ale przede wszystkim my też realizujemy całą podstawę programową dla klas 13, czyli dzieci normalnie uczą się tak jak każdej szkole podstawowej, ale też mamy w ciągu tygodnia 16 godzin sportu, ale to też.
Przepraszam 16 godzin sportu, to jest nieco ponad, są to to jest ponad 3 godziny.
Dziennie to jest 3 godziny dziennie, tylko my liczymy to w taki sposób, że dzieci, zanim się idą na trening przebiorą się sam trening wykąpią się i to w sumie tworzy 3 godziny, ale pamiętajmy, że normalnie kiedyś tak jak ja uprawiałem sport, czy czy jak ja wychowywałem się jako mało dziecko, to tak naprawdę po szkole rzucałeś tornister i b byłeś te nie wiem, 16 godzin w ciągu w ciągu 2 dni wykorzystywałeś teraz dzieci po prostu trzeba nieraz zachęcać do sportu, żeby wyszły z domu, żeby nie siedziały przed telewizorem. I nie grały w PLA Station się. My ogólnie bardzo zwracamy uwagę na ten rozwój taki fizyczny osobisty każdego dziecka, ale to.
Nie jest przepraszam, bo jeśli mówisz, że to jest ogólny rozwój. To nie jest to tylko piłka, no można tylko raczej kształtowanie nawyków sportowych dla wszystkich pola bardzo wszechstronnie.
Tak dokładnie, bo my poza tym, że mamy takie wiodące sporty jak piłka NOŻNA i pływanie, to również mamy sport uzupełniający, czyli dżudo, bo dziudo jest bardzo takie, zwłaszcza w tym wieku.
Rowere Lewandowski Dudo, uprawy równolegle sutbolle.
To jest właśnie sprawność ogólna i dzieci dzieci na tyle sobie fanie z tym radzą i lubią na takie zajęcia chodzi, że później one bardzo są sprawne, już nawet startują w zawodach w dziudo zdobywają medale. Tak samo, jeżeli chodzi o opływanie nasze dzieci po roku czasu naprawdę już jeżdżą na zawody i zdobywają też na tych zawodach fajne miejsca i zdobywają medale nas naprawdę to mocno przerosły ten sukces tych naszych dzieci, że tak małe dzieci tak się zaangażowały z razem z rodzicami i już osiągają taki sukces. Oczywiście dla nas to fajnie, ale my też nie napinamy się, że to musi być nie wiadomo, jaki sukces dla nas najważniejszy jest ten rozwój osobisty takiego dziecka sportowy, ale my też mamy w swojej szkole i robotykę i układanie Lego i szachy, bo to też w jakim stopniu te dzieci rozwijają się też intelektualnie, prawda, czyli szachy. To jest strategia, potem będzie np. tobie też potrzebna na boisku, żeby się rozumiał taktykę, czy ogólnie w swoim życiu, potem już dorosłym, prawda także to dużo mamy angielski codziennie codziennie jest angielski. Mamy też język hiszpański, czyli to tak bardzo mocno kompleksowo, ale oczywiście też nie zaniedbujemy nauki, bo ona też jest bardzo ważna i dla rodziców i dla nas.
Dobrze. To w takim razie rozumiem, że są to w jakiś sposób rozwiązania implementowane zdanii, gdzie grałeś przez wiele lat, bo jak mówisz o klockach? Mówisz o szachach, tam też stawia się na wszechstronny rozwój. Ta wczesna specjalizacja wcale nie jest mile widziana, ona dopiero następuje, kiedy dziecko osiąga wiek no taki młodzieńczy jest w fazie dojrzewania.
No tak tylko, że jak w młodym wieku zaniedbamy, zwłaszcza jeżeli chodzi sprawność ogólną, to potem jeszcze jest ciężko to aleęcisz.
Powiedz, to jest podglądałeś troszeczkę jak to się robi w danie, jak to się robi na Zachodzie, żeby później przenieść, to tutaj do nas.
No to ja powiem, że w danie no to w ogóle to wygląda niesamowicie są specjalne ośrodki te dzieci przede wszystkim już w samym przedszkolu są niesamowicie sprawne, bo tam nie ma tak jak u nas przedszkolu, że to dzieci nie wychodzą na Dwór. Wręcz przeciwnie prawda tam dzieci od małego czy to, a zwłaszcza w Skandynawii, gdzie jest zimno, gdzie deszcz Pada dosyć dosyć często. To ja obserwowałem nawet moje dzieci chodziły do duńskiego przedszkola, no to dziecko przedszkola w takim specjalnym kombinezonie musi mieć dziecko kominiarkę. To musi być, bo inaczej nie przyjmą ci dziecka do do przedszkola i ono prawie, że pół dnia siedzi na dworze deszcz Pada ono jest umorosany. Ja na raz nieraz nawet przychodziłem do przedszkola, to nie poznawałem własnego dziecka, był taki brudne, prawda i te dzieci siedzą na tym dworze, tam jest dużo bardzo takich sprawnościowych. To jest takich bardzo dużo drabinek, gdzie one po prostu sobie same wchodzą. Ja nieraz jak przychodziłem po dziecko moje i widziałem, jaką siedział na drzewie temu, mówię Boże kochana, jakby tak spadł czy coś by się stało? Duńczycy mówią nie on sobie poradzi spokojnie, czyli te takie wychowanie dziecka od samego początku. To taką sprawnością ogólną i takim troszeczkę też hartowaniem ducha, no to to widziałem, że te dzieci w porównaniu do naszych dzieci w tym samym wieku to są zdecydowanie bardziej sprawne i też bardziej bardziej zahartowane.
Mówiłeś o tej intelektualnej stronie, a teraz wręcz fundamentem rozwoju dziecka w sporcie, ale nie tylko jest nauka języka obcego. Czy wy też to bierzecie pod uwagę?
No tak u nas jest język angielski, codziennie no ja też mogę powiedzieć na swoim przykładzie mi było troszeczkę wstyd, bo ja jak chodziłem do szkoły, to zawsze angielskie to mi się nie chciał wolałem gdzieś w piłkę grać i nagle wyjechałem za granicę dodanie i wszedłem do szatni i tak naprawdę ani meani bei. I jak się potem nauczyłem już języka duńskiego i przy okazji przy okazji języka angielskiego i później ja siedziałem szatnie widziałem, jak, zwłaszcza wschodniej Europy ludzie przyjeżdżali nie umieli nie umieli mówić w języku obcym. No to był po prostu było mi wstyd i tak sobie patrzyłem na nich mówię Boże kochana. Ja też tak, kiedy się zachowywałem, także bardzo duży nacisk kładziemy na naukę języków obcych angielski jest codziennie u nas i też teraz wprowadziliśmy język hiszpański raz w tygodniu po to, żeby dzieci już ten język, bo to nie wszystkie dzieci będą grały na w piłkę nożną. Czy Błędno pływały na światowym poziomie, ale później na pewno to wszystko, które to, co nabyły w szkole, na pewno im się przy dawn dorosłem już życiu.
Czy kooperujecie z klubami, które tylko i wyłącznie ukierunkowane są na daną dyscyplinę piłkę nożną, bądź też pływanie, no bo gdzieś tych najzdolniejszych wychowanków Mar mardawanie choćby, dlatego że oni już przerastają swoich rówieśników i potrzebują nowych bodźców rozwojowych. Jeśli chodzi o sam trening, macie nawiązaną taką współpracę. Czy to dopiero przed wami?
My tak naprawdę, żeby w ogóle ten projekt mógł być realizowany, no to musimy mieć umowy podpisany z danym klubem, który jest w tej miejscowości, gdzie ta szkoła funkcjonuje.
Rozumiem, że wtedy ma rację bytu, tylko szkoła mistrzostwa sportowego, niezależnie od tego, czy jest publiczna czy niepubliczne?
Dokładnie tylko i wyłącznie to musi być pod ten klub też korzystamy wtedy z obiektów klubowych w świdniuku. Mamy to z awiusz świnik, a we Włodawie, gdzie powstanie taka szkoła mamy, będziemy to pod włodawiaankę, prawda inaczej po prostu ten projekt tak naprawdę nie ma sensu. Nie my nie chcemy też robić to samo dla siebie jako dla szkoły mistrzostwa sportowego, tylko chcemy to robić pod klub, żeby te dzieci później dalej siedzieć. Dziś rozwijały nie, ale też muszę powiedzieć, że ten projekt jest tylko i wyłącznie ma rację bytu pod 1 warunkiem, że też samorządy pomaga pomagają w takich projekcie, a my mamy to szczęście, że i w Świdniku i we Włodawie w Świdniku np. mamy szkołę swoje klasy mamy w szkole w liceum, gdzie jest podlega to podpowied, czyli pod pana starostę Łukasza Reszka i nam np. bardzo to pomógł. Tak samo Pan Burmistrz Marcin Dmowski też nam bardzo pomaga w tym projekcie po prostu by było nas na to jakby to powiedzieć nie byli nie nie byli nie bylibyśmy w stanie takiej szkoły prowadzi bez ich pomocy. Tak również i to.
Chodzi także o infrastrukturę tak.
O infrastrukturę, dokładnie i tak samo we wławie ta szkoła powstanie we wrześniu i też dzięki bardzo takiej uprzejmości do dużego zaangażowania Pana Burmistrza Wiesława Muszyńskiego. No to naprawdę bardzo mocno się zaangażował i też to nam pozwoliło na to, żeby taka szkoła podstawę wdawie, bo tam są bardzo fajne obiekty, wszystko jest w 1 miejscu, cały MOSiR w 1 miejscu.
I świwinnik i włodaowa są na Lubelszczyźnie, czyli obok twojej macierzy, tak to nazwijmy, natomiast czy nie uważa, że to rozwiązanie może pójść nieco szerzej, że w całej Polsce może nie w każdym województwie, ale w innych ośrodkach też mogą powstawać takie szkoły mistrzostwa sportowego powołanie SMS u publicznego nie jest wcale takie proste trzeba wypełnić procedury, trzeba nawiązać współpracę z daną szkołą itd. niepubliczna. Szkoła mistrzostwa sportowego jest chyba nieco łatwiejsza do przeprowadzenia pod warunkiem przychylności samorządu. Prawda.
Dokładnie bez samorządu.
No tak, to rozumiem, ale czy ty masz ambicje, żeby wyjść z tym projektem poza Lubelszczyzna?
Są takie są takie jest taki jest takie mamy takie ambicje, ale pamiętajmy, że jeżeli jesteśmy na miejscu, no to pilnujemy też tego prawda, jednak codzienne takie sprawy już urzędowe czy prowadzenie szkoły też i moja małżonka jest cały czas w szkole zajmuje się wszystkimi mailami rozmowami rozmowami z rodzicami. Z nauczycielami jednak jest to takie mocno absorbujące. To jest z racji tego, że to jest koła niepubliczna prywatna nam bardzo zależy by był dobry kontakt z rodzicami. Prawda my dbamy o tą szkołę, my cały czas cały czas tą szkołą żyjemy, dlatego dlatego też boimy się nagle gdzieś otworzyć szkołę daleko od nas, żeby też nie stracić na jakości. Prawda, bo dziś możemy nie mieć nad tym kontroli.
Powiedzmy, to dla tych młodych ludzi może nie dla nich, ale dla rodziców, którzy pamiętają twoje występy z boiska, jesteś takim magnesem, jesteś takim gwarantem, że to przedsięwzięcie na pewno ze strony sportowej wypali, to będą zajęcia, z których dzieci będą czerpać dużo dobrego.
Się na pewno nazwisko i osiągnięcia moje, które zdobyłem przez tyle lat grania w piłkę nożną, na pewno zachęcają rodzice do tego, żeby do takiej szkoły zaprowadzić dziecko. Ja też chciałbym powiedzieć, że to też prowadzę z moim kolegą z moim wspólnikiem, bo nie jestem tylko sam, ale też i Andrzej rybalski, którym z, którym razem pracowałem w Górniku łęczczna w esla klasie i razem tworzymy tą szkołę ma dosyć większe doświadczenie, bo on taką szkołę już prowadził wcześniej i razem razem tą szkołę prowadzimy i po prostu na pewno jest to duży Babik dla rodziców. No bo mają mają taką gwarancję, że wiemy, co robimy, że nie będziemy eksperymentowali na ich dzieciak, tylko wchodzimy z pewnym projektem z rozwiązaniami z tym no haw i po prostu nie uczymy się na błędach. Tylko wiemy, jak prowadzić taką szkołę i jak wszystko zrobić, żeby od strony sportowej i edukacyjnej wszystko było na s mam wrażenie, że dzięki takim przedsięwzięciciom odżywają też zapomniane marki sportowe, takie jak awia świdk włodianka, jest mniej znany, ale aia świdnikk występowała gdzieś na zapleczu ekstraklasy. Sam pamiętam w osiemdziesiątym piątym roku. Byłem na meczu startu łzawą Świdnik. To była ówczesna druga liga, czyli drugi poziom rozgrywkowy. Nie no trzeba też powiedzieć, że tam dosyć mocno prężnie działa. Miasto, jeżeli chodzi o, a wie Świdnik tam dosyć duże nakłady finansowe są i wiem, że teraz awia Świdnik próbuje awansować do do drugiej ligi. No włodaianka, ja powiem, ktoś może, że zapytać, dlaczego Włodawa. No ja pamiętam ze swoich czasów, jak się wychowywałem, igrałem w klubie wojskowym, WKS Lublinianka Lublin, to jeździłem zimy na obozy do Włodawy. Proszę sobie wyobrazić do jednostki wojskowej, gdzie nie tak jak teraz dzieci jadą na obóz i mieszkają po 23 pokoju, tylko my żeśmy całą drużyną mieszkali w 1 w 1 pamiętam w 1 pomieszczeniu 20 paru chłopa i jedliśmy tak jak już normalnie żołnierze. Kąpaliśmy się pod taką, jakimi prysznicami czy tymi jak w jednostce, to były wtedy tzw zwane łaźnie jednostce wojskowej i na mrozie -20 graliśmy w piłkę na śniegu. To teraz jest nie do pomyślenia w ogóle prawda teraz masz boiska, sztuczne piękne i dlatego tak mnie zawsze ciągnęło do tej włodowy i mam taki ogromny sentyment i i tak poznałem właśnie Pana Burmistrza i on jak tylko mu powiedziałem o tym projekcie, to od razu się zgodził i mówi dobra. Arek robimy, to i jest bardzo zaangażowany w ten projekt.
Jeśli macie państwo, zwracam się teraz do słuchaczy, inne pomysły na to, jak połączyć edukację ze sportem bardzo chętnie wysłuchamy was na naszej antenie, tak jak dziś Arkadiusza Onyszkę, czyli srebrnego medalistę igrzysk olimpijskich w Barcelonie, który po karierze sportowej wziął się nie tylko za trenerkę, ale także za projekty edukacyjne. Bardzo ci dziękuję za rozmowę. Dziękuję bardzo, naszych słuchaczy zapraszam teraz na informacje radiiatokefem, dziękując za wspólnie spędzony czas wydawcą tego programu był Michał Tomasik, a jego realizatorami Krzysztof Olesiewicz oraz Jacek Kozłowski. Kłaniam się do usłyszenia za tydzień o godzinie siedemnastej audycji przy niedzieli o sporcie. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PRZY NIEDZIELI O SPORCIE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA