REKLAMA

Rozliczenie zbrodni wołyńskiej- kto powinien wykonać pierwszy gest?

Poranek Radia TOK FM
Data emisji:
2023-05-29 08:00
Prowadzący:
Czas trwania:
10:16 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Ranek.
Radia tokefem.
Dominika Wielowieyska, witam ponownie gościem Radia to kefem jest Mirosław czeczek, były polityk Unii Wolności i publicysta. Dzień dobry witam.
Dzień dobry, witam.
Dyskusja, a właściwie kolejny jej etap dotycząca Wołynia została rozpoczęta przez opinię rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasza jasinek, który powiedział, że prezydenci powinni zająć się tym problemem ze względu na blokowanie sprawy przez stronę ukraińską, a następnie dodał, że prezydent Ukrainy wojewodymierz zeeński powinien powiedzieć. Przepraszam i proszę prosimy o wybaczenie. Ta formuła bardzo dobrze działa w przypadku polsko ukraińskich stosunków, a jest ciągle mało. I na to ambasador Ukrainy basen zważyć zareagował dosyć gwałtownie jakiekolwiek próby narzucania prezydentowi Ukrainy. Czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości zrobić jest nieakceptowlny i niefortunny apelujemy o szacunek i wyważenie w wypowiedziach, jak pan ocenia tę wymianę zdań? Oczywiście ten twit później zniknął ambasadora i był później był bardziej pojednawczy?
Zacznijmy od tego, że z niezrozumiałych powodów rzecznik Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystąpił z bardzo prowokacyjną oświadczenia, dlatego że w jego oświadczeniu nastąpiło odejście od formuły, którą pamiętamy z listu po biskupów Polski do biskupów niemieckich z 1965 roku. Przebaczamy i prosimy o przebaczenie, to znaczy, że biskupi pols Polsce w 20 lat po wojnie, kiedy win polskich wydawało się nie ma w stosunku do Niemców. Nie ma to to Niemcy ponoszą całkowitą winęza zbrodnie, które zostały wykonane na Polsce i Polakach, a jednak biskupi wyszli wówczas sformułowali formułę chrześcijańską, tę, którą chrześcijaństwo uczy od samego początku swojego istnienia. I ta formuła została przeniesiona do stosunków również polsko niemieckich polsko ukraińskich przepraszam przez Jana Pawła II, który przecież uczestniczył w redagowaniu listów polskich do niemieckich i Jan Paweł II w tej sprawie był niezwykle konsekwentny, poczynając od roku 1900 od osiemdziesiątego siódmego, kiedy zwierzchnicy kościoła polskiego kardynał Głódź i zwierzchnik kościoła greckokatoli, ukraińska kościoła greckokatolickiego. My kardynam lubaczczyński wymienili się listami w sprawie wzajemnego przebaczenia, potem była pielgrzymka Jana Pawła II do Lwowa, gdzie właśnie powtórzył wezwanie do wzajemnego przebaczenia, on papież w specjalnem orędziu sformułował bardzo ładnie, takie tezę czy słowa, że przyjęte i darowane przebaczenie jest jedyną drogą do pojednania pomiędzy narodami. Natomiast i w ślad za tym poszły episkopaty Polski i ukraińskiej greckokatolicki i prawosławny ten nieza.
Ale mimo to to napięcie wciąż jest obecne jak widać w sprawie woły?
No tak, napięcie zawsze będzie obecne, kiedy występuje, występuje różnica i ci, którzy chcą na tej sprawie spekulować. I jak posłużę cytatem osoby, która nie jest bohaterem mojego RO romansu, to znaczy Jacka karmowskiego, czyli jednego z głównych postaci frontu propagandowego obecnej władzy, który specjalnym komentarza napisał. Tak tu cytuję, czego chcemy uznania prawdy przeprosin prawdy do badań ekshumcyjnych do upamiętnienia. Ale jakie są nasze konkretne postulaty, wystarczą jedne przeprosimy na akulpa, czy też będziemy ponawiali, to żądanie co roku za każdym razem, skoroując roszczenie, bo niektórzy nie ukrywajmy w sprawie Wołynia, chcą nie tylko prawdy i pamięci co rzucenia Ukrainy na kolana i trzymanie i w tej pozycji w nieskończoność, a zatem ja uważam, że po tym, probokacyjnymbsolutną ABS absolutnie wystąpieniu w wystąpieniu rzecznika ministerstwa brak za zagranicznych podniesienia temperatury emocji i rzut przerzucenia odpowiedzialności na obydwu prezydentów następuje uspokojenie i po 1 i po drugiej stronie wizyta przewodniczącego parlamentu ukraińskiego pana Rusłana stefanczuka w jego wystąpienie przed.
Było to wystąpieniem.
Pokazuje, że i rządy i Ministerstwo Spraw Zagranicznych rządy się cofnęły parlamenty również są w działaniu i prezydenci znajdą odpowiednią formułę, żeby droga pojednania i przebaczenia, tak, którą sformułował, sformułowały kościoły, potem kroczyły wszyscy prezydenci i Kwaśniewski Kuczma i Juszczenko, ale Kaczyński.
Te osoby, które w sposób dosyć radykalny patrzą na tę kwestię, nie mogą zaakceptować tego, że w Ukrainie panuje kult Stefana Bandery.
Co do co do tego kultu Stefana Bandery? Ten był bardziej wstrzemięźliwe, dlatego że z Ukraińcy pokazywali, że wystąpienie np. prezydenta poruszenki, które rządzi Ukrainą od roku 2014 do dziewiętnastego, ani razu nie nie użył nazwiska Bandery. W prezydent zeleński jest jeszcze bardziej wstrzemięźliwy w kwestiach historycznych, a zatem z kukult jest takim wytrychem, który mają, który ma w tej chwili udowodnić cokolwiek, co się dzieje na Ukrainie, ale i chciałem zwrócił uwagę, że tak naprawdę problem czy jest KUL, czy nie załatwił, załatwił władimibry Putin, który denazyfikację, jaką tu defaszyzacji denazyfikacji Ukrainy uczynił jednym z głównych powodów swojej swojej agresji przeciwko Ukrainie ludobójstwo, który, który się na Ukrainie dzieje, bo trzeba powiedzieć denazyfikacja w przełożeniu na język prosto oznacza, że zostaną zniszczeni w obozach filtraacyjnych, więzieniach i zamordowani. Ci, którzy, jakkolwiek występowali na majdanach, występowali o odrodzenie języka ukraińskiego, byli za niepodległym Ukrainy.
Rozumiem rozumiem, że radykałowie mogą nieustająco wracać do tego do tego wątku, że ciągle ktoś musi przepraszać, ale chciałam zapytać o inną rzecz, bo jednak np. ksiądz Tadeusz Isakowicz Zalewski zwraca uwagę, że pomimo podpisania 9 lat temu wspólnej deklaracji kościoł rzymsko greckokatolickiego w Polsce i na Ukrainie w przededniu siedemdziesiątej rocznicy zbrodni wołyńskiej ofiary jego zdaniem nadal nie miały pochówku. Chodzi nam nie o pomniki, ale o zwykłe chrześcijańskieje krzyże na tych mogiłach.
No pan isowicz Zalewski jest złą osobą, która miałaby wyrokować o tym, co powie.
To zostawmy, to zostawmy Tadeusza Isakowicza Zalewskiego w każdym razie powiedzmy sobie jeszcze, że kościół grecko katolicki w Ukrainie przyznaje przyznaje, że tego pochówku w wielu przypadkach nie było.
No tak samo.
Prośby polskiej nie spełniono.
Bo tu by zacznijmy od tego, że sprawy w sprawach pochówków jest jest i ukraińska strona i Polska strona wszystkie upamiętnienia wzniesiona na terenie Polski za na to nieobecnej Polski wolnej Polski zostały w latach 15 2015 2017 zlikwidowane. Również te, które zostały wzniesione za pieniądze państwa polskiego i nie odbudowane, pomimo zobowiązania się państwa polskiego co do tego, ale zostawmy, to jeśli chodzi o kościół greckokatolickiej, to chciałbym i sprawę pochówku powinno być ona absolutnie rozwiązana godne upamiętnienie osób, które zginęły. Jest warunkiem warunkiem nie tylko pojednania, ale ludzkiego zachowania w relacjach polsko ukraińskich.
A dlaczego co się toczy w taki wolny sposób i napotyka opór w Ukrainie?
No tak samo w Polsce napotyka zostały wszystkie upamiętnienia zniszczone, które zostały zniesione, dlaczego nie odbudowano nawet 1 upamiętnienia. To nie tu niestety wkraczamy w w historię następują następująco, kto powinien uczynić pierwszych gestach, którym ja sądzę, że nie ma obecnie żadnych przeszkód, działa komisja kultury, ministra kultury obydwu kraju, która ma ten problem załatwić w katolickim Uniwersytecie lwowskim przez 5 lat pracowała grupa historyków polskich i ukraińskich. To przewodnictwem prof. Igora ałagidzie z Uniwersytetu Bier gdańskiego, która zidentyfikowała ukraińskie ofiary, które zginęły z rąk Polaków i teraz rozpoczyna się proces identyfikacji polskich ofiar, które zginęły z rąk ukraińskiej, bo w ciągu 30 lat istnienia Instytutu Pamięci Narodowej takiego działania nie podjęto i nie zrealizowano, a to jest warunek absolutnie konieczne do tego, żeby każda osoba każdą.
Musimy kończyć chciałam tylko zapytać, czy upamiętnienie no właśnie, a czy sądzi pan, że ten proces, bo tak mówił arcybiskup Szewczuk, że ten proces będzie kontynuowany, że pochowa nie musi być dokonana. W jaki sposób będziemy nad tym pracować? Czy wie, że pan to, że ten proces będzie postępował, że tutaj Ukraińcy i Polacy się dogadają ostatecznie.
Bo oczywiście, że głęboko wierze jest nam to o tym przekonany, że to absolutnie nastąpia wstępem jest identyfikację ofiar na podstawie źródeł historycznych.
Bardzo dziękuję za rozmowę mirosławczek długościem Radia tokfm za chwilę informacji, a po informacjach wianka Mikołajewska i Wojciech czuchn.
Poranek Radia TOK FM. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - DOMINIKA WIELOWIEYSKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA