Gaz, paliwa, węgiel - energia tanieje. Ale nie cieszmy się zawczasu, że da to ulgę naszym portfelom!

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim oanda TMS Brokers.
Codzienny.
Podkast gospodarczy.
Zaprasza Wojciech Kowalik.
Ten odcinek będzie o spadku i tym razem spadek będzie dobry, bo chodzi o spadek cen gazu i to do poziomu, jakiego Europa nie widziała od lat w ciągu 1 tylko roku gaztaniał aż siedmiuokrotnie od czerwcowych rekordów, gdy megawatogodzina kosztowała na giełdzie prawie 350 EUR do mniej niż 30 EUR. Dzisiaj, czyli mniej więcej tyle, ile surowiec kosztował na wiosnę 2021 roku, gdy Europejska gospodarka wychodziła z pandemii i zanim Kreml wypowiedział Europie wojnę energetyczną, czyli hura generalnie hura, bo oddania energia to niższe inne ceny, przynajmniej teoretycznie, ale są powody, dla których te euforie warto powstrzymać powody są za zachodnią granicą i są ściśle związane z tanim gazem. To jest codzienny podkast gospodarczy zaczyna.
Ta historia zaczyna się tam, gdzie kończy się tegoroczna zima, koniec zimy jak się okazało stosunkowo krótkiej i stosunkowo łagodnej stał się bowiem impulsem do przemyśleń na temat energetycznej kondycji gospodarki, ogólnoeuropejskie gazowe pospolite ruszenie przyniosło kapitalne zmiany na niemal całym kontynencie. Niemcy, czyli największa Europejska gospodarka dorobiły się terminali do odbioru gazu ze Stanów zjednoczonych i bliskiego Wschodu gaz ze świata odbierają też Włosi i Republiki bałtyckie wprowadzono masowe urzędowe oszczędności, obowiązek oszczędzania miał przemysł i instytucje publiczne pozostali oszczędzali, bo nie było innego wyjścia rachunki jesienią rosły w astronomicznym tempie. Jedynym sposobem było ograniczenie ogrzewania, dlatego w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu nie trzeba było sięgać po głębokie rezerwy z magazynów zbiorniki, wciąż są pełne prawie 67% w porównaniu ze średnią z 5 lat wynoszącą około 50% wg oficjalnych danych niemieckie zapasy wynoszą aż 73% przyszłość rysuje się, więc w jasnych barwach przynajmniej na razie.
Bo w ciemnych barwach rysuje się kondycja europejskich gospodarek, ten rysunek najmroczniej wygląda w Niemczech i chociaż recesja, w której znalazły się Niemcy, to stan czysto teoretyczny. To hamowanie gospodarcze w tym kraju oznacza, że wszyscy powinni się bać, bo Niemcy to 1/3 EURpejskiej gospodarki i największy partner handlowy dla ponad połowy państw Unii Europejskiej w tym dla Polski. I to właśnie one najwolniej wracały do gospodarczego zdrowia oświatowej pandemii. Tak wolno, że w ostatnich 2 kwartałach systematycznie się cofały, a winni są uwaga niemieccy konsumenci postawieni pod ścianą po galopujących podwyżkach cen energii trzymali się za kieszenie, wciąż nęka ich wysoka inflacja w kwietniu wyniosła w Niemczech ponad 7% spośród starych państw Unii więcej było tylko w Austrii Szwecji i we Włoszech w Hiszpanii czy Luksemburgu ceny rosły w tym czasie o połowę wolniej?
Mało optymistycznie. Wygląda też sytuacja w niemieckim przemyśle, eksperci uważają, że po słabym początku roku w kolejnych miesiącach raczej nie ma szans na poprawę w pierwszym kwartale eksport niemieckich aut na największe na świecie rynek motoryzacyjny, czyli do Chin spadł aż o 1/4 nastroje w niemieckiej branży samochodowej, spadły najmocniej w historii niemieckiej. Instytut Info badający przyszłe trendy w gospodarce, pisze o spodziewanym zwijaniu się branży, a dlaczego, bo ludzie nie kupują nowych aut ratyzą za wysokie, bo wysokie są stopy procentowe. Z drugiej strony inflacja drenuje konsumenckie portfele na całym świecie, więc na wysoką ratę na samochód w domowych budżetach nie ma miejsca, a na rynku chińskim rządzą auta na prąd miejscowej produkcji, bo Chiny już na początku wieku postawiły na samochody elektryczne, zamiast ścigać się z Niemcami w technologii spalinowej na dodatek chińskiej elektryki są niemal o połowę tańsze, od aut europejskich, które systematycznie drożeją, bo wzrosły ceny surowców, rachunki za energię i koszty ludzkiej pracy w Polsce średnia cena nowego samochodu spalinowego. To mniej więcej 160 000 zł auta używane kosztują 4 × mniej.
Mniej produkcji to mniej potrzebnego surowca, a perspektywa mniejszego zapotrzebowania to niższe ceny w ten sposób paliwa tanieją w tym gaz, ale nie tylko, bo taniej jest i na stacjach benzynowych i w notowaniach towarowych węgla tak tanio, że pojawiają się nawet prognozy uwaga ujemnych cen cena ujemna. To taka, w której sprzedający dopłaca kupujące, żeby wziął towar, bo np. jego przechowywanie kosztuje więcej niż pozbycie się go za dopłatą. Tak może być z gazem i to już w najbliższych tygodniach, gdy produkcja prądu z odnawialnych źródeł energii, np. ze słońca będzie bić rekordy. Tak jak to stało się w miniony weekend z przepięknej bezchmurnej pogodzie w całej środkowej Europie i jak może się stać znowu w tym tygodniu prawdopodobnie nawet nieraz?
Czy to wszystko znaczy, że będzie taniej na wszystkich szczeblach od rachunków za ogrzewanie po cenę chleba niekoniecznie, a na pewno nie szybko, chociaż związek między cenami energii recesją, a inflacją zdaje się być oczywisty, bo im tańszy prąd tym mniej kosztuje cały proces produkcji i magazynowania i tym tańsze produkty, ale chyba nie tym razem, bo energia tanieje szybko, ale pozostałe surowce i pół produkty wolno lub.
Wcale.
A skoro już mowa o inflacji i cenach energii na koniec wątek Polski konkretnie wątek cen prądu w Polsce prąd na otwartym rynku, czyli takim, na którym kupuje się go od ręki, jest najdroższy w Europie. I to, pomimo że na światowych rynkach węgiel potaniał równie mocno jak gaz, ale Polski węgiel jest co najmniej 2 × droższy niż na Europejskiej giełdzie Towarowej, a polskie elektrownie spalają węgiel z Polski, a nie stanie i zagranicy ponadto muszą regulować unijne opłaty za spaliny z komminów ulgą dla kieszeni konsumentów byłby tanij prąd speli słonecznych lub wiatraków, ale tych drugich mamy jak na lekarstwo, a z tych pierwszych nie jesteśmy w stanie odebrać całego prądu w słoneczne dni, bo mamy archaiczną technologię, a tani gaz jest w polskim systemie energetycznym. Bez znaczenia znaczenie ma czy będzie tanij, także wtedy, gdy będzie bardziej potrzebny, ale nie nam, a sąsiedni Niemcom, bo im gorzej tam tym gorzej nam.
Podkast przygotowała Anna Augustyn, a przedstawił Wojciech Kowalik. Do usłysz.
Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim o Anda TMS Brokers. Zwiń «

Gaz, paliwa, węgiel - energia tanieje. Ale nie cieszmy się zawczasu, że da to ulgę naszym portfelom!

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: CODZIENNY PODCAST GOSPODARCZY

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 12:00

Najnowsze Podcasty

Wybory w USA: "elektorzy mogą na prezydenta wybrać nawet Myszkę Miki"

Afera wizowa z punktu widzenia Hindusów

Prof. Włodzimierz Wróbel: "W dzisiejszych czasach naukowiec musi być odważny. I nie ulegać naciskom''

Kiedy roślinom jest źle… wydają dźwięki

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL