REKLAMA

Atak dronów na Moskwę. Jaki to komunikat dla Rosji?

TOK360
Data emisji:
2023-05-30 18:40
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
08:11 min.
Udostępnij:

O ataku dronów na stolicę Rosji mówił Marek Kozubel – historyk oraz redaktor współpracujący z portalem defence24. - To wątpliwe, żeby była to rosyjska prowokacja - dodał analityk.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » TOK.
360 jest z nami Marek kozubeel, historyk i redak dyrektor teatru. Serdecznie, panie redaktorze, ostatnia doba to jest atak dronami na Moskwę tych maszyn miało być około 30 w rejonie Moskwy udało się zestrzelić około 10. To są informacje, które pochodzą z rosyjskich mediów. No nie jesteśmy pewni co do tych liczby, ale sam Fakt, że rosyjska stolica w ten sposób jest zaatakowana jeden z strony miał być niedaleko podłoskiewskiej rezydencji Putina ze strzelony. To jest też bardzo ciekawe sam ten Fakt to jest coś interesującego. Proszę powiedzieć, co ponadto wiemy wiarygodnego na ten temat, to był za ataki, o czym on świadczy?
Przede wszystkim, jeżeli chodzi o liczbę dronów, to tutaj najczęściej pojawia się liczba 16 dronów, spośród nich 13 miało zostać zestrzelonych. Z czego 3 z nich miały zostać no ogłoszone przez systemy walki radio elektronicznej, czyli straciły, jakby to powiedzieć sterowaność i można powiedzieć, że stały się wtedy ślepe leciały, gdzie popadnie. No ale 3 faktycznie uderzyły w budynki z tym, że na razie nie ma informacji, by były one wypełnione ładunkami wybuchowymi. Co do samych dronów, to miały one przypominać ukraińskie UJ od 22, które mają potwierdzony bardzo duży zasięg i były już wykorzystywane do lotów nad terytorium rosyjskim. W zasadzie można powiedzieć nad tą właściwą kolebką państwa moskiewskiego, były one już widywane także. No tutaj jest to bardzo prawdopodobne, skąd one właśnie przeleciały wątpliwe, by była to jakaś rosyjska prowokacja Rosjanie nie mieliby w zasadzie jakiegoś racjonalnego w miarę interesu w tym, żeby tworzyć taką szopkę co do miejsca, gdzie leciało najwięcej spośród tych dronów. To jest oczywiście no przypuszczalny cel, jaki mógł być. To była to dzielnica Moskwy zwana rublowką. To jest taka bardzo litalna elitarne dzielnica nie tylko zresztą w samej Moskwie w całej Rosji. A dlaczego jest no no w zasadzie dzielnica zamieszkana przez wielu najbogatszych.
Rozwojowych, którzy mogą być? No mocno zaskoczeni tym, że w ich kraju no nie jest bezpiecznie, skoro do takich ataków dochodzi i o to chodziło. Jak rozumiem z tego, co pan mówi stronie ukraińskiej.
Możliwe, że tak chciano udowodnić Rosjanom przede wszystkim samym moskwiczanom, że, proszę bardzo, wasza obrona przyślotnicza, która była tak rozchwalana, która no zresztą też u nas na naszym podwórku była przedstawiana przez niektórych jako taka perfekcyjna bańka antydostępowa. No tylko, że pamiętajmy, że bańki mają to do siebie, że pękają, no i właściwie tutaj mieliśmy już wcześniej, przecież przykład tej bańki, która pękła na początku maja. Mieliśmy przecież przylot dronów nad Kremlem.
Nie wiem, czy to jest uprawnione porównanie, ale jak słyszymy te informacje z Ukrainy, że któryś raz udało się zestrzelić wszystkie by te rakiety czy drony wystrzelone w kierunku Ukrainy, a tutaj no nie wszystkie Rosjanom się udało zestrzelić, czy można. Czy pan odnosi takie wrażenie, że Ukraińcy są w tym skuteczniejsi w obronie?
Znaczy tutaj pozwolę sobie zwrócić uwagę na 1 rzecz, czasem się zdarza, że Ukraińcy też nie przychwycą wszystkiego i nie wszystko przychwycą nawet systemy przekazywane Ukraińcom z Zachodu. To nie jest także Patriot czy sampti albo na sam są bronią perfekcyjną, która przechwyci wszystko. Otóż nie każdy system przeciwlotniczy ma jakąś ograniczoną określoną liczbę celów, które może śledzić i liczbę celów, które może zestrzelić, ma też określoną liczbę rakiet, każdy każdą wyrzutnia w baterii ma też ograniczoną liczbę rakiet, które może wystrzelić w szybkim w krótkim czasie i potem następnie trzeba trakiety przeodować Rosjanom. Niekiedy też się zdarza, że po prostu przeleci kilka z ich dronów kamikadz albo rakiet i czasem coś trafią czasem w nic nie trafią, bo to też nie jest zawsze także nie zestrzelona rakieta albo dron kamikadze, jakiś mopet akurat trafi w coś istotnego. Czasem to trafi w cel cywilny, a czasem po prostu nic w czyste puste. Pole tutaj to przede wszystkim co ciekawsze z coś innego, jakim cudem te drony przeleciały przez terytorium Rosji, setki kilometrów, Drodzy Państwo, setki kilometrów i doleciały do stolicy.
Rosji, a nawet pod posiadłość podłoskiewską rosyjskiego dyktatora. Ja chciałem pana na koniec naszej rozmowy poprosić jeszcze właśnie o taką ocenę, no bo gdybyśmy usłyszeli nie wiem rok temu, że ukraińskie drony będą latały nad Moskwą, to by było nam ciężko w to uwierzyć, bo wtedy patrzyliśmy na Rosję jako na państwo, które zaraz może użyć broni atomowej. Jak pan oceniać znaczenie tego ataku teraz i tego? Co się dzieje?
Znaczy przede wszystkim to to nawet w Polsce przed 24 lutego 2022 roku rozpowszechniony był pogląd, że Rosja jest wielką potęgą. Ma niezwykle profesjonalny siły zbrojne, których można pozazdrościć. I niestety trzeba tu podkreślić taki fałszywy obraz Rosji Rosjan oraz ich sił zbrojnych bardzo mocno promowali, różni powiedzmy eksperci wojskowi, analitycy, czasem niektórzy nawet oficerowie, ale przeważnie na szczęście byli oficerowie wojska polskiego, tworzono taki po prostu. No Zmyślony de facto obraz, którym ignorowano różne sygnały, które tak naprawdę istniały od wielu lat istniały, które wskazywały na to, że armia rosyjska ani nie jest wcale tak profesjonalna, że prawdopodobnie wiele charakterystyk ich sprzętu wojskowego ich systemów chociażby też przeciwlotniczych. No to pozostaje wysokimi tylko na papierze, albo tylko w deklaracjach Rosjan, a zawsze te deklaracje Rosjan chociażby o daleko nie będziemy odchodzić. No wspomnimy chociażby o rzekomej nie zestrzeliwalności rosyjskich rakiet kińczał, czyli rakiet balistycznych wystrzeliwanych po prostu z samolotu i one są tylko trochę szybsze od rakiet balistycznych wystrzeliwanych przez Rosjan z wyrzutni naziemnych, ale po prostu w to wierzono dawano temu wiarę. No bo jak Rosjanie mogą kłanąć.
A okazuje się, że patrioty im dały radę tak się wyrażą.
Oczywiście oczywiście, że dały radę i to nawet dały radę wcale nie najnowsza wersja pocisków pakt 3 tylko lekko starsza. No oczywiście nawet starsza daleko starsza wersja też nie jest jakimś starociem, to trzeba podkreślić to są też nowe pociski. No ale w.
Każdym, ale wystarczyły, żeby, żeby opowieć bardzo dziękuję Marek kozubel, historyk i redaktor współpracujący z portalem difens, 24 był razem z nami, a za chwilę o starciach Kosowie moimi państwa gościem będzie prof. Konrad Pawłowski, kierownik zespołu Bańskiej bałkańskiego z Instytutu Europy Środkowej w Lublinie. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: TOK360

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA