REKLAMA

"Komisja jest największym zagrożeniem dla demokracji" - Anna Pacześniak, Maria Wincławska

Poranek Radia TOK FM
Data emisji:
2023-05-31 08:20
Audycja:
Poranek Radia TOK FM
Prowadzący:
Maciej Głogowski
W studio:
prof. Anna Pacześniak, dr hab. Maria Wincławska
Czas trwania:
27:25 min.
Udostępnij:

Na Poranek zaprasza Maciej Głogowski

Leszek Miller: "Trzeba wrócić do koncepcji wspólnej listy opozycji" Niespodziewane orędzie prezydenta - Poranny przegląd prasy Macieja Głogowskiego

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Poranek Radia TOK FM.
To jest środowy poranek Radia TOK FM ósma 24 naszymi gośćmi są pani prof. Anna Pacześniak, Uniwersytet wrocławski. Dzień dobry, pani profesor.
Mam nadzieję, że z panią profesor również się zaraz usłyszymy i pani profesor marska Uniwersytet Mikołaja kopernikaw w Toruniu. Dzień dobry pani profesor.
Dzień dobry, panie redak, dyrektor.
Fragment kilka minut temu w rozmowie z panem premierem Millerem, ale wydaje mi się, że w słowach, które wypowiedział Jarosław Kaczyński, są istotne i nie powinny nam umykać, bo jak to u Jarosława Kaczyńskiego różnie można je interpretować. Jest niemal pewne, że Rosja przeprowadzi prowokacje przed wyborami w Polsce już wiele miesięcy temu, mówiłem, że nasi przeciwnicy polityczni chcą doprowadzić do prowokacji przed wyborami. Rosjanie też nie muszą w tym celu współpracować, ale mogą współgrać jedni będą wykorzystywali efekty działań drugich, tak mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z gazetą polską.
I jak interpretować słowa prezesa, czy tylko także, proszę bardzo.
Tak jak pan redak dyrektor dyrektor słowa pana prezesa często można interpretować w zupełnie różne sposoby. Pan prezes często mówi pewnymi półsłówkami i zastanawiamy się, co tak naprawdę pan prezes miał na myśli oczywiście z 1 strony można powiedzieć, że Rosjanie ingerują w różnego rodzaju wybory w państwach demokratycznych, stany Zjednoczone są pewnie tego najlepsze przykładem jest to już pokazane, że tamte ingerencje były. No i także trudno byłoby się spodziewać, że inne państwa demokratyczne w tym Polska będą wolno od takich od takich ingerencji, za to zupełnie zdumiewającą dla mnie jest insynuacja jakakolwiek, że te, że coś z tym wspólnego, czy może być jakaś współpraca między partiami opozycyjnymi, a jak rozumiem wywiadem rosyjskim, żeby ingerować w polskie wybory. I wydaje się tak jak zresztą pan premier Miller powiedział, że to może być taka próba przygotowania pokazania, ewentualnie wręcz, chociaż bardzo bym nie chciała tego mówić i takich domysłów. Tutaj tutaj snuć, bo są one niezwykle niebezpieczne w państwie demokratycznym, ale wręcz może pewnie jaki, że może to być jakimś powodem do unieważnienia wyborów. Czy sugestii, że te wybory mogłyby być w jakiś sposób unieważnione, jeżeli one byłyby przegrane przez obecnie rządzącą.
Władz mówiła pani prof. Maria winisławwska, pani profesor an Anna pacześnik? Pani jak interpretuje, ja te słowa dzień dobry, panie profesorze.
Jeszcze dzień dobry, bo mam wrażenie, że nie wiem, słychać było mojego przywitanie.
Ale wiemy, że pani się z nami wiitała.
Dobrze, więc ja mam wrażenie, jak obserwuję, to, co się dzieje przez ostatnie godziny, bo to nawet trudno powiedzieć, że wiele dni, że mamy do czynienia z takimi rozpaczliwymi ruchami po stronie Prawa i Sprawiedliwości. Każde kolejne oświadczenie pokazuje, że po pierwsze, Prawo i Sprawiedliwość, chyba podobnie jak wielu komentatorów, jak opozycja jest zaskoczona, tak szybkim ruchem prezydenta Andrzeja Dudy, w związku z tym Brnie właśnie oświadczenia, które budzą w nas konfuzje. Zastanawiamy się, co autor miał na myśli do czego ma to doprowadzić i to wszystko pokazuje, że no tutaj nie ma jakieś wielkiej koordynacji, za którą czasami nawet krytycy Prawa i Sprawiedliwości no doceniali ten obóz zgrzytając zębami, ale doceniali, że wszystko jest przemyślany. Ja myślę, że ten ruch wokół komisji pokazuje, że tak nie jest.
To kończąc ten wątek. Ja już trzeci raz cytował tego sformułowania czy tych wypowiedzi pana Kaczyńskiego nie będę, ale wydaje mi się, że nie warto bagatelizować tych słów. No zagrożenie jest zawsze istotnym elementem i powinniśmy o nim pamiętać. Natomiast mnie się wydaje, że prezes Kaczyński nie bez powodu o tym mówi i powinniśmy także brać to pod uwagę, bo później dojść do tego, kto jest odpowiedzialny za jakąś prowokację. To nie wiem, czy będzie tak łatwo. Zresztą pamiętamy różne zdarzenie, np. 2005 roku na historię jeszcze może przyjdzie czas, ale oczywiście to temat komisji już się pojawił. To jest naturalne komisja rosyjska będę się posługiwał tą propozycją nazywania tego tworu, którą złożył tutaj na antenie pan prof. Mirosław Wyżykowski, komisja rosyjska, bo sposób powołania i działania i metoda jest jakby z Rosji zaczerpniałem ta komisja rosyjska. I dla kogo to tak intuicyjnie jest większe ryzyko, no czasem trzeba oprócz wszystkich rzeczy, które są związane z praworządnością, sprawiedliwością prawem konstytucyjnością. Te omawialiśmy dzisiaj w poranku, no to trochę musimy to poważyć tak politycznie zważyć to dla kogo ta komisja jest większym ryzykiem dla tych, którzy będą cudzysłów przesłuchiwać, a będą to członkowie partii rządzącej czy dla tych, którzy jak rozumiem, będą wezwani, a jak wiadomo ta komisja, o czym jest napisana w uzasadnieniu ustawy, jest tak naprawdę do spraw wezwania 1 tylko polityka, choć pewnie wezwanych będzie więcej, jaki w tym jest potencjał politycznym? No trudno trzeba o tym rozmawiać pani prof. Maria wisławska?
No, najpierw bym chciała powiedzieć, że przede wszystkim ta komisja jest największym niebezpieczeństwem, największym zagrożeniem dla demokracji dla państwa polskiego dla racji stanu, ale tutaj oczywiście nie będę nie będę argumentować, dlaczego, bo w w tych wywiadach, które dzisiaj pan redak dyrektor dyrektor przed spotkaniem z nami te argumenty padły, wybrzmiały bardzo bardzo dosadnie, ale jeżeli byśmy chcieli zrobić taką analizę polityczną czy politologiczną i przeprowadzić ją dla obu obozu, byśmy powiedzieć, czy z 1 strony dla obozu zjednoczonej prawicy, a z drugiej strony dla ob opozycji i to teraz już pewnie należy mówić nie tylko koalicji Obywatelskiej nie tylko Donalda tu spala opozycji jako całości. No to przekonaniu wydaje się, że partia Jarosława Kaczyńskiego czy sam pan prezes doszedł do wniosku, że ta komisja będzie taką takim świetnym mechanizmem powstrzymania czy wygrania wyboru może w ten sposóbpularyzowania jeszcze bardziej elektoratów tych 2 partii czy tych 2 obozów zmobilizowania tych najbiewierniejszych wyborców, bo podejrzewam, że miał nadzieję, będzie ona na tyle atrakcyjna. I na tyle media się nie będą zajmowały i będziemy o niej dyskutowali, może nawet jak o komisji komisji śledczej do spraw do spraw Rywina, ale wydaje się, że wcale tak nie musi być, no bo przecież także i druga strona będzie niezwykle zmobilizowana. To już widać pod deklaracjach Kosiniaka Kamysza i Hołowni, że jednak ich ugrupowania w tym marszu pójdą ani dokluczone, że i sami liderzy w tym marsz.
To ja zrozumiałem, że chyba liderzy jednak też pójdą.
No tu informacje z tego, co ja znam, są sprzeczne, bo z 1 strony pan Hołownia mówił wczoraj, że on jednak będzie, gdzie indziej, bo ma zobowiązania, a z drugiej strony też rzeczywiście wybrzmiało, że on w tym marszu będzie chyba Kosiniak Kamysz wyraźniej powiedział, że w tym, że w tym marszu weźmie udział. No zobaczymy zobaczymy, jak będzie, ale to też jest pewne przeddefiniowanie tej sytuacji, w której w tej chwili jesteśmy i pewne no pewien nowy impuls, który, który został wysłany do kolejnych rozmów o kształcie list wyborczych, w jaki sposób partia opozycyjna wystartują. Zobaczymy, czy wystarczy tak naprawdę w tej chwili tej determinacji tego paliwa i tej wspólnoty, która połączyła tutaj opozycję, czy jednak gdzieś ten temat także to może nie tyle, co zejdzie na plan dalszy tej kampanii wyborczej, ale czy będzie on wystarczającym takim swoiem, żeby jednak opozycja działała jeszcze bardziej wspólnie niż tylko.
A pani prof. Anna pacześnek? Pani jak się wydaje tak, ważymy te tą polityczną stronę?
Tak ja mam wrażenie, że możemy być świadkami za kilka tygodni bardzo paradokksalnej sytuacji, kiedy to autorzy tego projektu czy projektu ustawy podobnego będą chcieli wyciszyć. Te obrady, dlaczego dlatego, że właśnie siły polityczne, które będą wzywane i konkretne osoby, które będą wzywane przed oblicze tej komisji, im będzie zależało na tym, żeby nagłośnić tę sprawę. Oczywiście z innego powodu niż zjednoczonej prawicy i w związku z tym właśnie zarówno te problemy dotyczące praworządności demokracji naszego wizerunku naszego mówię naszego państwa wizerunku na arenie międzynarodowej. To wszystko sprawi, bo to przecież te problemy będą narastały z każdym dniem, będą pojawiają się kolejno oświadczenia. No właśnie debata w parlamencie europejskim, więc rządzący zdadzą sobie sprawę, że to jest ta reakcja jest kompletnie inna niż oni przewidywali. No i w tym momencie rzeczywiście będzie to bardzo ciekawe nie mówię, że, bo sytuacja jest za poważna, żeby kupować popcorn i się temu przyglądać. No ale tutaj wygranym może być jednak właśnie lider przede wszystkim lider Platformy Obywatelskiej, natomiast stratnie ja bym tak nie wrzucała w całej opozycji do 1 worka, bo pamiętajmy jednak, że w związku z tym, że opozycja póki co nadal stoi przy tym, że nie idzie wspólnie do wyborów. To bardzo to osłabi wszystkie siły polityczne poza koalicją Obywatelską.
Poranek Radia. Tokfm.
To już ostatnia część środowego poranka Radia tokfm jest ósma 41 pani prof. Maria wisławska pani prof. Anna pocześnia, jak są naszymi gośćmi, rozmawialiśmy już i o ostatnich wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego, który sugeruje, że będą rosyjskie i opozycyjne prowokacje przed wyborami rozmawialiśmy o podpisanej i właściwie wchodzącej w życie ustawy, która ma powołać komisję rosyjską. Mówiliśmy też o marszu niedzielnym wydaje mi się, że jednak jako dodatek jeszcze powinienem dodać, że ja zrozumiałem wypowiedzi wczoraj literów trzeciej drogi, że pojawiają się na tym marszu zarówno Kosiak Kamysz jak i Szymon Hołownia Władysław Kosiniak Kamysz przepraszam i Szymon Hołownia i teraz zastanawiam się, na ile my nie powinniśmy powrócić jeszcze do innych spraw, które w Polsce warto są omawiania, a za sprawą komisji jakoś znikają nam z znikają nam jako obserwacja. Z drugiej strony ta komisja też tak zrozumiałem wypowiedzi i pani profesoreć, na jaki profesor w więccławskiej są, no może być druzgocąca dla dla naszej demokracji. Czy panie uważają, że to jeszcze chwila o tym, że te słowa, które zostały już wypowiedziane w pierwszych komentarzach, o końcu demokracji i czarnym dniu są przesadzone i właściwie czy wierzą, panie w to i to jest kolejne pytanie w to, że jesienią w Polsce odbędą się wybory, które jeśli taka będzie Wola głosujących mogą przynieść zmianę i np. pozbawić dzisiaj rządząca Prawo i Sprawiedliwość władzy. Panie profesora, na pocześniak?
Ja myślę, że to co się wydarzyło w poniedziałek sprawi, że wszystkie osoby, które już wcześniej biły na alarm, a były oceniane jako te, które przesadzają, zbyt podgrzewają atmosferę. I nie mówię tutaj tylko o politykach, ale również o osobach komentujących naszą scenę polityczną, uzyskały taką legitymację do mówienia, że naprawdę dzieje się coś bardzo bardzo niedobrego. Co tak jak już mówiłam, zostało również natychmiast dostrzeżone przez naszych sojuszników zarówno tych sojuszników w Unii Europejskiej bliższych jak i stany Zjednoczone nie mówię, że za każdym razem, jeżeli jest ta reakcja, to znaczy, że dzieje się źle, ale rzeczywiście sprawy zaszły już bardzo daleko i w związku z tym będzie to naprawdę punkt zwrotny tej kampanii wyborczej i Prawo i Sprawiedliwość czy szerzej zjednoczona prawica suwerenna Polska nie będzie się była w stanie nie będzie mogła się z tego z tego wycofać, więc tutaj ja myślę, że nawet, jeżeli wcześniejsza bicie na alarm było przedwczesne, to teraz można mówić już otwartym tekstem przepraszam za taki kolokwializm, że, że jest po prostu bardzo źle. I wszystkie te tendencje, które są obserwowane w państwach, z których nie chcemy brać przykładu podręcznikowo, są wprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość.
Nie no ja się nad tym też bardzo często zastanawiam, bo spotykam się z taką interpretacją, no ale właściwie, dlaczego słowa, które wypowiadaliśmy przy okazji nie publikowania ustaw. Czy przy okazji nocnych zaprzysiężeń do trybunału, czy nie odbierania ślubowań niepoprawnie wybranych sędziów czy przerywania kadencji poprawnie, wybranej KRS jak mieliśmy wtedy te wydarzenia nazywać, jeśli nie naruszeniem łamaniem konstytucji czy wprowadzeniem właściwie Trybunału Konstytucyjnego do instytucji, która nie ma żadnej mocy woli, a dzisiaj prezes Kaczyński w tym wywiadzie, który już wcześniej cytowałem ogłosił, że mamy to to znaczy, że zażegnał ten spór, także w trybunale, więc jak rozumiem, jest spokoj o każde orzecrzeczenie. No to jest taktyka taka, jak ona się salami kolei odcinano kolejne rzeczy i chyba no za każdym razem trzeba było nazywać sprawy po imieniu to jest kolejna. I ja się obawiam, że jeśli taka ustawa przejdzie, to za chwilę może pojawić się ustawa jeszcze gorsza i wtedy trzeba będzie używać kolejny raz tych sformułowań. Pani profesor wisławwska? Teraz.
Może bym powiedziała troszeczkę szerzej, sprawował powiedzieć na pytanie pana redaktora, albo chciałam zwrócić uwagę na to, że współcześnie nie politycy, które są politykami antyliberalnymi, a tak myślę można prezesa Jarosława Kaczyńskiego określić oni nie przeprowadzają wcale jakiś spektakularny zamachu stanu, ale właśnie tak jak pan redak dyrektor dyrektorwałku niszczą instytucje demokratycznego państwa od czasu do czasu. Niektórym jest to trudno zauważyć ich działania poddać krytyce albo taka krytyka jest bagatelizowane. I pan redaktor przed chwilą wymienił różne działania partii rządzącej, które gdzieś były, no może przez niektóre środowisko bagatelizowane czy nieuważane za tak za tak istotne. I ja też zwróciłam uwagę na to zresztą państwo na pewno też na to zwrócili uwagę, jaka była reakcja społeczeństwa izraelskiego na próby zmiany w sądownictwie, które zaproponował pan premier na taniaku, tak jak w Polsce w obronie praworządności w obronie sądu wychodziło na ulicę pewnie niespełna 1% społeczeństwa tamtego procent społeczeństwa wyszło. No przynajmniej kilka i manifestowali wynosili zresztą transparenty, które no mnie bardzo uderzyły, mówiące nie chcemy Polski, czy nie chcemy Warszawy nie chcemy Budapesztu w Izraelu i możliwości jej powiedzieć, że podstawowe elementy życia zbiorowości w Polsce są w tej chwili zagrożone, a politycy 1 strony sporu politycznego nie uznają w ogóle zasad gry Demokratycznej nie zgadzają się na to, żeby rozstrzygać spory w drodze wolnych i uczciwych wyborów. To już widzieliśmy w roku 2019 2020, a ta komisja wydaje się takim postawieniem jeszcze kropki kropki na dni i oczywiście chodzi mi tutaj przede wszystkim, że te wybory, które będziemy mieli one nie będą równe w sensie materialnych, bo nie przyjmują fundamentalnych zasad systemu politycznego, ale starają się właśnie go zmienić w taki sposób, żeby maksymalnie utrudnić czy wręcz uniemożliwić wygranie wyborów. Opozycji nie akceptują tego Faktu, że ich potencjalna wyborcza przegrana uprawnia przeciwnika do zmiany sposobu rząd krajem. Jak to określił pan prezes Jarosław Kaczyński, wygrana opozycji, będzie w ogóle końcom Polski, ale chciałabym też optymistycznie zakończyć tę odpowiedź na pytanie pana redaktora. Ja jednak mam nadzieję, że pomimo wszystko te wybory, które odbędą się prawdopodobnie 15 października, że opozycja może te wybory może te wybory wygrać, chociaż na pewno nie gra na równych zasadach i nie będzie to ładne.
No, bo to jest właściwie to pytanie no dziennikarz ja nie będę pytała nie o preferencję polityczne, sam nie będę mówił, jak się chciałbym zachować w trakcie wyborów, ale wydaje mi się, że to, co wolno nam robić. To jest rozmawiać o frekwencji, to znaczy o udziale w akcie wyborczym. To to definiuje jako sprawę kluczową. No pójdźmy zagłosować i znowu nie wiem, czy to będzie działał na korzyść premiera Tuska, czy nie, ale, posługując się tym słynnym cytatem policzmy głosy, to znaczy sprawdźmy jeszcze raz, ale przy maksymalnej i dającej się osiągnąć frekwencji, kto tak naprawdę w Polsce ma większość i cytując innego premiera, czy ja jest ta Polska, choć mam nadzieję, że ona jest nasza wspólna. Tak chciałbym wierzyć, bo wydaje mi się, że każdy z nas obywatele obywatelka ma prawo traktować ją jako naszą wspólną Polskę, bo na taką wspólną Polskę się umówiliśmy. No i w związku z tym czy jest takie prawdopodobieństwo, że mimo takich działań jak komisja i tych wszystkich strasznych opinii strasznych nie, dlatego że opinia są straszna, tylko straszna jest ich wymowa o tym, jak ta komisja rujnuje demokracji. Jak wprowadza nierówne zasady, a jeszcze jeśli się okaże, że zobaczymy, jak ona będzie działała, można sobie to wyobrazić, wystarczy oglądać obrady polskiego Sejmu albo sejmowych komisji. Tam opozycja jest uciszana, tam nie trzyma się reguł. Tam każda wypowiedź polityka sejmowej mównicy może być w sposób haniebne komentowana przez pana marszałka Terleckiego, który pozwala sobie na różne komentarze wypowiadających się posłów opozycji w ogóle się tym nie przyjmuje, że jest wicemarszałkiem Sejmu i jego powinnością jest prowadzić obrady itd. itd. to czy to powinno i czy będzie mobilizowało, żeby pójść wziąć udział w wyborach, czy w związku z tym, że te zasady są nierówne, że demokracja jest zagrożona, że metody, które wprowadza te komisja są. No rodem z piekła, to będzie mobilizowało, bo demobilizowało, bo wszystko jest stracone, jakie tu mechanizmy zadziałają pani profesor pocześnek?
Jestem przekonana, że zadziała tutaj mechanizm mobilizacyjny, dlatego że ta decyzja prezydenta z poniedziałku polaryzuje. Jeśli można sobie wyobrazić, no a jak widać, można jeszcze bardziej polaryzuje naszą scenę polityczną, to jedno, ale przede wszystkim społeczeństwo, a wszystkie badania pokazują, że im wyższa polaryzacja tym wyższa frekwencja, co chociażby było widać w wyborach prezydenckich w 2020 roku, choć rzecz jasna wybory prezydenckie troszeczkę inną logiką się rządzą. Poza tym, jak tutaj Maria przywołała ten przykład Izraela, to ja mam wrażenie nie lubię tego określenia charakter Narodowy, więc powiem, nasz może Narodowy temperament jest taki, że raczej rzadziej wychodzimy na ulice, żeby przekonywać do swoich poglądów politycznych i wyrażać opinię manifestować. Wolimy to zrobić przy urnie wyborczej, czyli takimi konwencjonalnymi metodami. I dlatego myślę, że jest to kolejny argument, czy za tym, że ta frekwencja może być naprawdę wysoka, bo frekwencja jest wysoka wtedy, kiedy jest takie takie przyzwyczajenie, że to jest praktycznie obowiązek wyborczy dla obywateli, żeby raz na 4 raz na 5 lat w zależności od kraju do urny się udać albo wtedy, kiedy obywatele uznają, że dzieje się coś na terenie niepokojącego. Wczoraj na Uniwersytecie wrocławskim mieliśmy taką debatę polityków wszystkich partii partii parlamentarnych i na koniec tego wszystkich partii parlamentarnych tak razem siedzieli i podkreślali, że być może jest to pierwsza i ostatnia taka debata w tym roku, kiedy wszyscy zgodzili się rozmawiać wspólnie i na koniec politycy podsumowywali. Takie było, jakby takie słowo do studentów, bo to była debata studencka i wszyscy z wyjątkiem 11 polityczni Prawa i Sprawiedliwości nawoływali, nawet jeżeli uznajemy, że te wybory nie będą równe i nie będą uczciwe idźcie do wyborów, to dla mnie też było symptomatyczne, że ta wiara w to, że możemy to zmienić sytuację zmienić przy urnach wyborczych, jest po stronie opozycyjnej. Silna zarówno jeśli chodzi o opozycję, która nazywa się opozycją demokratyczną jak i Konfederacja wszyscy do tego nawołują.
Tak z ciekawości, kto reprezentował partię Prawo i Sprawiedliwość?
Mirosławia Mirosława stachowia. Różetka.
To posłanka Wrocławia, oczywiście kiedyś nawet kandydatka na.
Prezydent prezydenta Wrocławia.
Prezydenta Wrocławia tak no wydaje mi się, że sprawa frekwencji udziału w wyborach akurat może wszystkich łączyć, no ale niektórzy być może mają interes w tym, żeby akurat studenci udziału w wyborach nie brali. I jak z politycznego punktu komentować. To, co się dzieje wokół, bo wciąż się dzieje? Ta sprawa nie jest zakończona, mimo że uwaga opinii publicznej przez działania władzy została przesunięta w inną stronę. To, co się dzieje z rosyjską rakietą, która w grudniu spadła w Polsce, jest blokada informacyjna takie mam wrażenie i wydaje mi się, że chyba można tak mówić zresztą, to już będzie naprawdę ostatni raz, kiedy powołam się na ten wywiad Jarosława Kaczyńskiego. Tu w tym też jest właściwie blokada informacyjna w tym wywiadzie na temat tej lekiety się nie wypowiada, krótko ucina, że nie może mówić się pan Błaszczak, poszedł na komisję połączona obrony służb specjalnych wygłosił. Jak rozumiem, oświadczenie wyszedł nie odpowiedział na pytania obraził się, bo opozycja będzie składała wniosek o wotum nieufności, wcześniej prowadził otwartą publiczną dyskusję z jednym z najwyższych dowódców naszej armii. I jak to właściwie świadczy o Polsce i komu służą takie działania, które prowadzi władze obecnie nie informowania przeczekania. Jak rozumiem tego tematu lub wręcz uników, wszystko zawsze można powiedzieć, że tajemnica albo, że lepiej nie pytać, bo przecież narcja Kremla wtedy się pojawią panie profesor wisławska?
Na pewno mają one służyć prawu i sprawiedliwości i wyciszeniu całej sprawy wokół rakiety Prawo i Sprawiedliwość od wielu lat właściwej przez kampanię 2015 roku buduje swój przekaz polityczny na tym, że zapewnia Polsce zapewnia Polakom bezpieczeństwa. Pamiętamy już w roku 2015, gdy była fala uchodźców do Europy, to było jednym z głównych motywów kampanii wyborczej, że mył uchodźców nie będziemy wpuszczać do Polski. Sprzeciwiamy się mechanizmowi relokacji uchodźców ze względu na to, że oni są zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa i cały czas ta reacja tutaj wytycząca bezpieczeństwa się pojawia, szczególnie w momencie, kiedy mamy wojnę za naszą wschodnią granicą, po agresji Rosji na Ukrainę. I to, że rakieta pod Bydgoszczą wylądowała znalazła się tak można by nieać ona się w jakiś tam sposób tajemniczy znalazła nikt jej nie szuka. Ona jest pokazaniem, że jednak nie jesteśmy aż tak bezpiecznie jak Prawo i Sprawiedliwość chciałoby nam pokazać, dlatego też ten temat właśnie jest jak najbardziej wyciszany, a do tego minister obrony narodowej jest Mariusz Błaszczak, czyli bardzo bliski współpracownik pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, do którego on wydaje się mieć niezwykłe zaufanie. No, więc rozmowy na temat dymisji jeszcze pana ministra, dodatkowo no także nie są nie są na rękę prawo i sprawiedliwości.
Pani profesor, poczyeśnia.
Tak ja chyba pewnie mam już mało czasu, ale ta sprawa jest wyciszana, również dlatego nie tylko z tych oficjalnych powodów, że grozi to naszemu bezpieczeństwu. Nie mówmy o tym, ale dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość zorientowało się, że rakieta pod bydgoszczom to jest kolejno odsłona tego, co mieliśmy znaczy ośmieszania władzy, dlatego, że to się stało już memem, jest to przywoływany właśnie w żartobliwy sposób, podobnie jak było z granatnikiem i komendantem głównym policji Jarosława Szymczyka. On sam wtedy tej sprawy nie do końca chciał wyciszyć, pokazywał się jako ofiara. Tutaj być może nastąpiła pewna refleksja, że starajmy się nie mówić o tym, ale natomiast natomiast we wszystkich dyskusjach, w których uczestniczę opozycja opozycja z lubością, ten przykład przywodu przywołuje. No właśnie raczej, śmiejąc się z tego, choć oczywiście, pokazując później by, przechodząc na poważne tory, mówiąc, że to jest naprawdę skandal z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, że o tym się nie mówi. To jest 1 rzecz, ale też, że się nie sprawdza tej kwestii i że takie rzeczy takie sytuacje mogą się niestety powtarzać.
Bardzo dziękuję za przyjęcie zaproszenia do światowego poranka Radia tokfm pani prof. Anna pocześnia, Uniwersytet wrocławski pani prof. Maria wisławska, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Bardzo dziękuję poranek przygotował Maciej Jarząb realizowała Lilia Prądzyńska również dziękuję. Zwiń «
Transkrypcja podcastu

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - MACIEJ GŁOGOWSKI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA

Najnowsze Podcasty

Więcej podcastów

REKLAMA
REKLAMA