Bułgaria: pałeczka próby utworzenia rządu przekazana dalej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Czternasta 8 jako pijaniszewski przy mikrofonie, a z nami jest doktor spaimir Domaradzki z Uniwersytetu Warszawskiego i z Instytutu Europy Środkowej dzień dobry dzień dobry, będziemy mówili właściwie o kolejnej próbie utworzenia rządu. Po już właściwie nie wiem, nawet jak to opisywać słuchaczom, bo jest to historia, która w zasadzie towarzyszy nam od bez mała 2 lat, jeśli nie dłużej. Ja mam takie poczucie, że można by na ten temat napisać pewnie niejedną książkę, ale też myślę sobie, że można by napisać przede wszystkim taki esej nie wiem, historyczną politologiczny, który pokazywałby, w jaki sposób ludziom obrzydzić demokrację. W jaki sposób osłabić tą ideę, w jaki sposób ją wypaczyć Polski cais byłby bardzo ciekawy, można by dorzucić cały rozdział o teraz o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, czyli taka argument pałki, ale podejście bułgarskie, czyli zniechęcanie do uczestnictwa w grze wyborczej i zniechęcanie do aktywnego udziału w tym teatrze wyborczym może jest nawet bardziej toksyczne i bardziej okrutne. Mam wrażenie to, co się w tej chwili dzieje, czy to, że mamy kolejną odsłonę na ten sam temat niemożność wyłonienia rządu, który miałby działać. No jest czymś rzeczywiście bardzo chyba niebezpiecznym długofalowo i ja bym dodał, że w zasadzie ten bułgarski fenomen dostarcza jeszcze 1 taką jeszcze jedno takie doświadczenie i ono polega przede wszystkim na tym i jak w momencie, kiedy się traci władzę, utrzymać do takiego stopnia kontrolę nad systemem, że nawet, kiedy rzekomo władze jest w rękach innych. Ten system systemem jest się w stanie sterować na, tyle, że ci u władze w swojej istocie mają są skazani na porażkę, bo jedyne co ludzie mogą zobaczyć, to jest dysfunkcyjny dysfunkcyjne. Państwo w rękach nowych, których można oskarżać o nieudolność rządzenie i to jest to jest taki mechanizm, którego dzisiaj, że tak powiem, obserwujemy Bugaj, ale ja się absolutnie z panem redak dyrektor zgadzam. Ja dzisiaj, kiedy się zastanawiam nad komentarzem, to tak miałem wrażenie, że to jest tak jakby spróbować opisać odcinek jakiś telenoweli brazylijskiej, w którym nie wiesz, odkąd zacząć i gdzie skończyć, a to, co jest to, czego jesteśmy świadkami w ciągu ostatnich dosłownie 6 dni. To jest rzeczywisty fenomen, dlatego że gdy tylko zaryswała się perspektywa utworzenia jednak rządu dosyć osobliwego, bo tzw. rotacyjnego, który miałby być na okres około 18 miesięcy i utworzony przy poparciu partii Borysowa gierp i koalicji, która jest przeciwko niemu i która od 2 lat zarzekała się, że nigdy nie wejdzie we współpracy z nim i w której doskonale, uświadamiając sobie politycy, że współpraca z borysowym w swojej istocie jest podcinaniem sobie gałęzi, bo to jest jedyne źródło, które powoduje, że ludzi głosują na tą partię, ale sytuacja jest tak bardzo trudna już Bułgarii wobec rządów technicznych przez ostatni. No już prawie rok, że taka potrzeba w swojej istocie zaczyna przekonywać. Natomiast problem polegał na tym, że, gdy tylko się okazało, że taka perspektywa może się pojawić, to uruchomiły się siły, które dążą do tego, żeby nie dopuścić do otworz tego rządu, a największym skandalem jest to, że posiedzenie rady koalicyjnej partii kontynuujemy zmiany, na którym trzeba było podjąć decyzję, czy przystąpić do współpracy z partią Borysowa, zostało nagrane 5 godzin prawie nagrania, które zostały upublicznione. Dostępne są każdy może wysłuchać, i które stały się źródłem. No w zasadzie zdominowały sceny polityczne do takiego stopnia, że osłabiły pozycję nieprawdopodobnie osłabiły pozycję. Kontynuujemy zmiany w negocjacjach z borisowe, a tak naprawdę z jego wytypowaną przez niego panią Marią Gabriel i w chwili obecnej kontynuujemy zmianę. Tak naprawdę ta koalicja z demokratyczną Bułgarią znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, szereg pomysłów, które były jak w jaki sposób wyprowadzić państwo dzisiaj spaliły się na panewce i ten rząd rzeczywiście, jeżeli powstanie w jakikolwiek formule, to on będzie miał charakter wybitnie ekspercki techniczny i to dosyć ograniczony.
No właśnie, ale to jest ja mam wrażenie, to jest taka sytuacja, w której inaczej mnie zastanawia, kto de facto rządzi w sytuacji, kiedy nikt nie rządzi, to znaczy ta pustka tej władzy centralnej. No musi być przez kogoś przejmowana. Pewnie.
W chwili obecnej jest to tak i w chwili obecnej jest to wszystko w rękach prezydenta prezydent, który nie posiada w swojej istocie takich uprawnień konstytucyjnych, ale ze względu na ten toksyczny PAP politycznych, w którym znajduje się Bułgaria i utworzenie rządu technicznego, który miał rzekomo być tylko rządem administrującym, ale rządzi przez ponad rok, znaczy już z przerwami, co prawda, ale już większość czasu okresu tego tej takiej rzekomej rewolucji antyborysowej to są rządy techniczne. Co więcej nawet sam techniczne premier goobdone mówi może i techniczne, ale rząd w związku, z czym coraz bardziej zaczyna dominować przekonanie, że to oni tak naprawdę mają absolutnie pełne uprawnienie do sprawnego funkcjonowanie, jednocześnie, działając niejako w takim jakby oddaleniu się od procesów politycznych, w których mogą kształtować się swoją własną rzeczywistość. Nie przypadkiem takim elementem, który najbardziej oburzył rzekomo opinię publiczną. To jest jeden z pomysłów, który wypłynął z tych z tego nagrania, że kontynuujemy zmianę planowało natychmiastową wymianę szefa wszystkich służb, który zresztą oskarżano o jednoznaczną po rosyjskość, wspominając jeszcze przy tym, że te nazwiska były już skonsultowane z ambasadami. Co oczywiście jest wodą na młyn dla partii odrodzenie, która twierdzi, że wszyscy politycy są kupieni przez zachód, natomiast najgorsze w tym wszystkim jest to, że stało się to powodem do tego, żeby uruchomić wobec partii. Kontynuujemy zmiany szereg tak taką kampanię, że to są zdrajcy, że to są, że oni są aroganccy całkowicie, zapominając, że człowiek, który nagrał nie tylko UP publiczniu, ale jeszcze dodatek wcale się nie ukrywa. Jest dumny z tego, co zrobiła wobec niego nie są wyciągane żadne konsekwencje.
No właśnie, to jest dość niezwykłe, a przy tym wszystkim, jakby to, co jest że ja rozumiem, że to, co się wydarzyło w Bułgarii, to jest zanik czegoś takiego, jak poczucie prestiżu władzy jako czynnika takiego organizzującego. Państwo, to znaczy nie ma czegoś takiego, jak dobro wspólne w tym wypadku dobro państwowe jest są tylko i wyłącznie interesy partyjne.
Znaczy i to tutaj właśnie cały dylemat, bo pan redaktor w pewnym sensie ma absolutną rację, tylko kłopot polega na tym, że to w zasadzie był powiedziałbym przez ostatnie 30 lat świadomy świadomie demontowano Borysów się przyczynił do tego w sposób nieprawdopodobny, żeby niszczyć koncepcję dobro wspólnego i właśnie, żeby cały mechanizm funkcjonowania państwa sprowadzą się do partykularnych interesów i ich sumy. Natomiast dzisiaj i tu muszę powiedzieć, że znowuż to nagranie, o którym wspominałem, po pokazuje też inny wymiar, mianowicie tego, że właśnie na forum tej partii reformatorskiej istnieje koncepcję dobro wspólnego istnieje bardzo głęboka myśl i bardzo rozważne podejście do tego, w jaki sposób odzyskać kontrolę nad państwem dla dobra wspólnego. Natomiast odnoszę też wrażenie, że właśnie dla tych kręgów, które rządziły przez ostatnie 30 lat. To jest największe niebezpieczeństwo, żeby odzyskać inicjatywę i budować koncepcję dobra wspólnego.
Dziękuję bardzo, doktor z pasimir Domaradzki z Uniwersytetu Warszawskiego Instytutu Europy Środkowej był państwa i moim gościem jest 14 17. Zwiń «

Bułgaria: pałeczka próby utworzenia rządu przekazana dalej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 11:00

Najnowsze Podcasty

Afera wizowa z punktu widzenia Hindusów

Prof. Włodzimierz Wróbel: "W dzisiejszych czasach naukowiec musi być odważny. I nie ulegać naciskom''

Jakie błędy popełnił PiS "z miłości do Polski"?

Podatki. Przeglądamy wyborcze propozycje partii

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL