REKLAMA

UE oburzona propozycją Lex Tusk - "To, że zostało to skomentowane to już jest ewenement"

Połączenie
Data emisji:
2023-05-31 14:20
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
11:04 min.
Udostępnij:

Polska już dała się poznać w Unii Europejskiej jako "trouble maker", teraz pierwszy raz europejscy politycy zareagowali na samą propozycję ustawy, a nie już prawomocnie wprowadzoną. Rozmawiamy z Anną Słojewską z Rzeczpospolitej.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Czternasta 24 Jakub Janiszewski przy mikrofonie, a z nami jest Anna Słojewska z rzeczpospolit dzień dobry dzień dobry, a będziemy rozmawiali o tym, w jaki sposób Unia Europejska i komisja Europejska reaguje na ustawę zwaną w polskich mediach lex Tusk, czyli tą specjalną komisję do spraw zbadania wpływów rosyjskich. Ta ustawa została podpisana w poniedziałek i skierowana w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. No ale widać wyraźnie, że ona się polskim partnerom za granicą nie spodobała. Tutaj mowa przede wszystkim o takich głosach ze strony Stanów zjednoczonych, ale właśnie też z komisji Europejskiej i tym europejskim przejrzyjmy się teraz uważniej, w jaki sposób taka ustawa jest interpretowana i jak komisja może się zachować? Co w tej chwili przedstawiciele komisji mówią?
No ustawa jest interpretowana. Identycznie, jak jest interpretowana w Polsce, to znaczy jako faktyczny zamach opozycję czy zamach na tych czołowych przedstawicieli opozycji, którzy mieliby szansę uzyskać poparcie w wyborach, żeby po prostu pozbawić ich tego prawa do obejmowanie funkcji publicznych. Tak zresztą wczoraj i komisarz do spraw sprawiedliwości diie reders i werejurowa, wiceprzewodnicząca komisji do spraw praworządności w tych kilku zdaniach komentarza od polskiej ustawy właśnie o tym mówili, że tak ta ustawa robi wrażenie, jakby była napisała jak mi celem było pozbawienie przedstawicieli opozycji możliwości objęcia funkcji publicznej w wyniku demokratycznych wyborów, więc oczywiście komisja to jest w ogóle to, że wczoraj komisarz renders i wiceprzewodnicząca Jura wypowiedzielieś na ten temat jest niezwykle rzadka sytuacja, dlatego że komisja nigdy, ale to nigdy nie komentuje ustaw, które nie weszły w życie, to rozporządzenie czy też to ustawa, to prawo nowe, które powołuje tę komisję. Ono wczoraj jeszcze nie obowiązywało, więc to, że zostało Skomentowane, to już jest ewenement absolutne, więc widać, że ta tutaj temperatura tego sporu jest jest wysoka, skoro oni zdecydowali się na taki komentarz. No i oczywiście teraz będą analizować, jeśli dojdą do wniosku, że jest tak jak podejrzewają, czyli że ta ta komisja będzie wydawać decyzje, od, których nie będzie realne, jakby skutecznej możliwości odwołania się do niezależnego sądu. No to wtedy oczywiście komisja podejmie odpowiednie działania.
Jakie te działania mogą być co się może kryć pod tym hasłem odpowiednie działania?
No właśnie za zawiśła głosu, żeby pan mógł zadać to pytanie, no bo właśnie pytanie, jakie to mogą być działania? To znaczy szczerze mówiąc wiele działań, komisja już swoim nadrzu. Nie ma, dlatego że Polska wykorzystała tutaj właściwie arsenan środków w swoim trwającym, już chyba 6 czy 7 lat sporze o praworządność i i te najbardziej dolegliwe, czyli wyroki unijnego dochodzenia przed unijnym sądem, których efektem są orzeczenia tymczasowej, nie tymczasowe i ostateczne, i które Polska płaci za kary za niewykonywanie. Czyż Polska płaci te kary za niewykonanie tymczasowego orzeczenia dotyczącego i zbyt dyscyplinnarne Sądu Najwyższego i przywrócenia sędziów odsuniętych od orzekania przywrócenia ich do orzekania. Polska poza tym ma cały czas zawieszone pieniądze i 35 000 000 000 EUR z funduszu odbudowy od pandemii tam blisko 70 000 000 000 EUR z polityki spójności. Znaczy można do nich do tej drugiej puli sięgać, ale na razie komisja nie będzie nie będzie zwracać nie będzie tego refinansować. re Więc, jakby no najcięższe ciała już działa już zostały wytoczone i właściwie tutaj to takiej kary realnej to już innej by się można znaczy pewnie znowu będzie można puścić. Tylko komisja uzna, że da się, że są podstaw do sądu i wytoczyć kolejny proces, który potrwa po powstaje jeszcze lata. Oczywiście niczego perspektywie kilku miesięcy nie zmieni, więc to nie jest tak, że komisja może nagle zatrzymać wdrożenie tego prawa, no tylko chyba może się dołożyć do głosu do chóru takich głosów bardzo silnej niechęci. Czy bardzo silnej i zagranicznej krytyki to może nie wiem jakoś wpłyną czy opinię publiczną w Polsce, czy nie też mi jest to trudno ocenić.
Ale ciekawi mnie na ile Fakt przegłosowania tej ustawy i podpisania jej przez prezydenta, znaczy, jakby na ile to, co to zmienia. Czy to coś zmienia w postrzeganiu Polski jako partnera jako członka Unii Europejskiej, czy też już jest tak, że właśnie mamy tak zarganą opinię, że niewiele tutaj samo lex Tusk zmienia.
No ja sądzę, że dużo zmienia, bo jednak to szargaanie opinii, o którym pan mówi, to ono jest jakoś tam stopnialne, można mnie mieć opinię mniejsze organu i bardziej zszarganą jest tak, że Polska oczywiście miała tą nie strzelgau z powodu sporu o praworządność, a w szczególności z powodu tego, że jakby no zamachnęła się na niezawisłość sądownictwa, ale przypomnijmy, że jednak w tej sprawie Polska na pewien kompromis poszła. Mówię tutaj o ustawie, która co prawda jeszcze nie obowiązuje, bo czeka w Trybunale Konstytucyjnym, ale przynajmniej można powiedzieć, że partia rządząca miała tutaj dobre intencje i chciała przynajmniej częściowo te oczekiwania instytucji unijnych komisji Europejskiej, ale też unijnego sądu pełnić poprzez likwidację Izby dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w tym kształcie, który był kwestionowany poprzez jakąś tam stworzenie jakieś ścieżki przywracania tych tych ukaranych sędziów do do orzekania itd. więc oczywiście też ja to, dlatego że chciał skoś pieniądze to jest zupełnie inna historia. Tutaj nikt nikt nie mówi, że bezinteresownie należy on tutaj zmienił zdanie. No, niemniej jednak no okazał jakąś tam dobrą intencję, żeby, żeby do jakiegoś porozumienia z komisją dochodzić nie we wszystkich sprawach dotyczących praworzdności, bo przecież cały czas jest kwestia i Trybunału Konstytucyjnego i sądów powszechnych, ale przynajmniej w tym najbardziej spornym punkcie, więc to, że teraz robi coś no co jest tak po prostu ewidentnym pogwałceniem prawa do niezawisłego sądu, co, zanim wielu ekspertów jest po prostu niezgodne z polską konstytucją. I co jest przede wszystkim próbą zmiany z próbą, jakby posuania opozycji przed przed korzystaniem z jakby z efektów demokratycznych wyborów, no to no to jest jakby jednak uważam, że to jest takie szereganie opinii lewel poziom bardzo już wysoki.
I ciekawi mnie jednak, na ile znaczy, jakby na ile my, na ile my się jeszcze mieścimy w jakimś standardzie, który teoretycznie w Unii Europejskiej ma obowiązywać, jakby czym w tym kontekście też są Węgry? Tak mnie to interesuje, to znaczy, jak Unia Europejska jak pani na to patrzy już od kilku dobrych czy kilkunastu lat. Właściwie jak Unia Europejska patrzy na te przypadki na te 2 kraje, które tak kompletnie zaczynają się wyłamywać, jakby z tego pomysłu, jakim jest Unia Europejska. No jako przestrzeń, w której przestrzega się reguł demokracji jednak i nagle mamy takie taki, no oczywiście to nie jest tylko Polska i Węgry. To jest właśnie cały wschód, ale wiadomo, że Polska i Węgry to są takie najbardziej brutalny, przypadki jest też oczywiście przypadek bułgarski bardzo trudny jest przypadek rumuński też niełatwe. No ale właśnie, jak Unia Europejska o tym dzisiaj myśli.
No to już od kilku lat i spór z polską i spór z Węgrami trwają on oczywiście zachęca zachęca do wielu refleksji. No i wielu takich przedstawicieli świata Zachodniego zachodnieje Europy tych tzw. starych członków Unii, czyli tych, którzy w Unii byli przed nami przed 2003 rokiem. No to uważa, że to jest jakby dowód na to, że przyjęto do Unii niedojrzałe państwa, ale są też i tacy czy jak drugim głosem w tym samym huze jest to, że teraz jak będziemy przyjmować kolejnych. No to jednak trzeba dużo bardziej wymagać, stawia dużo wyższe wymogi dotyczące praworządności czy serdatów demokratycznych dużo bardziej ostrożnych dużo bardziej szczelnych. I to dotyczy państw Bałkanów zachodnich i państw Europy wschodnich, takich jak Ukraina Mołdawia czy ewentualnie Gruzja, która na razie nie wiemy, czy chce wejść do uniiczenia, ale też te drzwi już ma otwarte. Ewentualnie, gdyby była zainteresowana, ale jednak wydaje mi się, że Polska i Węgry trochę się od siebie różnią nawet w samym sporze praworządność zawsze uważano, że węgr to po prostu już jest taki. No już taki przegrany przygrany przypadek to po prostu tam już nic nie działa tak jak powinno działa w demokratycznym państwie, a w Polsce jednak ciągle np. są niezależne media. Ciągle jednak ta opozycja, choć nie wygrała ostatnich wyborów, ale jednak jest tam w miarę w miarę silna i lokalnie przecież opozycja rządzi itd. więc no nie jest tak, że nie jest to tak tak beznadziejny przypadek jak węgierskiej, ponadto oczywiście wojna na Ukrainie. Co prawda w niczym kwestii tutaj praworządności sporo o praworządność nie zmieniła, bo Polska nie stała się bardziej praworządna przez to, że popiera Ukrainę i jest orędowniczką surowych sankcji na Rosję, ale pokazała przynajmniej, że ma jakieś wyczucie geopolityczne. No, którego zupełnie nie ma nie mają Węgry Węgry nie tylko, że są krajem niepraw praworządnym właśnie już są krajem chyba niedemokratyczny, ale do tego są coraz powszechnie uważane po prostu za takiego agenta rosyjskich wpływu wewnątrz Unii, do którego żadnego zaufania mieć nie można, co coraz częściej się ludzie różni przy zastanawiają. Czy w ogóle można z Węgrami jakieś tam wrażliwe informacji wymienić itd. czy to wszystko nie idzie wprost do Rosji, więc jednak ten przypadek Węgier i Polski jest jest inny Polska była traktowana jako ten mniej taki no mldżejszy przypadek tak to nazwijmy, ale oczywiście w tym sensie poważniejsze, że to bardzo duży kraj o dużo większej z możliwości zarażania innych w sąsiedztwie takimi niedemokratycznymi pomysłami.
Czyli te Węgry to takie pukanie od spodu, które jeszcze możemy usłyszeć, jakbyśmy myśleli, że już dno jest osiągnięte. Dziękuję bardzo, Anna Słojewska Rzeczpospolitej była państwa i moim gościem czternasta 34 program przygotowała Martyna Osiecka realizował Szymon Bauta, za chwilę przewodnik tokfm na zdrowie po nim informacje, a później raport gospodarczy i Wojciech. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA