REKLAMA

Podróż za jeden uśmiech

Gościnnie: Puls Biznesu do słuchania
Data emisji:
2023-05-24 06:30
Czas trwania:
46:18 min.
Udostępnij:

Lot za kilka złotych, podróż na kołach za kilkanaście – oto propozycje naszych dzisiejszych gości. Jak skorzystać z tej oferty? Rozwiń »

1'07" Alicja Gołębiowska, Ryanair: o tym, że najważniejszy jest czas

9'42" Tomasz Gontarz, PKP IC: o przewagach pociągu nad autokarem

21'20" Michał Leman, Flixbus: o przewagach autokaru nad prywatnym autem

34'22" Paweł Kuncicki, Bolt: o weryfikacji tożsamości kierowców taksówek

45'25" Zakończenie Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Na program zaprasza sponsor bank benp, pariba, oferujący produkty i usługi dla przedsiębiorstw i korporacji.
Dzień dobry. To jest Puls biznesu do słuchania. Ja nazywam się Bartek Majer, tytuł tego podcastłu nawiązuje oczywiście do powieści Adama Bahdaja, w której 2 nastolatków próbuje dostać się z Warszawy do Międzywodzia na wyspie Wolin w serialu, który został nakręcony na podstawie tej książki, jadą oni z Krakowa, na Hel poldeki Duduś, bo tak nazywają się bohaterowie, muszą sobie poradzić zupełnie bez pieniędzy, bo po prostu je zgubili. Dzisiaj rozmawiać także o podróżowaniu, ale tak niezupełnie za darmo, choć o wyprawach wymagających relatywnie niewielkich nakładów, a podróżować, będziemy w przestworzach po torach po autostradach i po ulicach zapraszam.
Tanie podróżowanie, chyba najczęściej jest kojarzone tanimi lotami, są tacy, którzy twierdzą, że czas latania za grosze. To już historia tak powiedział w zeszłym roku nie kto inny jak szef irlandzkich linii lotniczych rayner w Michel ollery. Myślę, że naszych najtańszych ofert promocyjnych tych za 99 EURcentów czy nawet za 9 99 EUR. Nie zobaczysz przez dobrych kilka lat stwierdził ekscentryczny przedsiębiorca postanowiłem, więc dowiedzieć się, jak dzisiaj kilka miesięcy po tej wypowiedzi dla stacji BBC wygląda oferta przewoźnika rozmowa z alicią gołębiowską, która jest kantrymnedżerem w re rejonerze na Europę środkowo wschodnią oraz państwa bałtyckie. Zacząłem od pytania, to o to, czy tanie latanie już przeszło do historii czy dopiero?
Na pewno trudniej jest znaleźć loty w cenie 5 czy 1 EUR, tak jak to było w przeszłości ze względu chociażby na rosnące ceny paliwa. Natomiast tak nadal można znaleźć fajne promocję, można nadal latać stosunkowo tanio i re nadal pozostaje najtańszą linią lotniczą w Europie na początku maja. Mieliśmy promocję na bilety na okres wakacyjny, gdzie można było upolować loty z Polski już od 49 zł obejmowało to również lot do takich wakacyjnych kierunków jak Włochy, gdzie cena biletów jednostronna była poniżej 100 zł.
Tym niemniej różnica między ceną biletów oferowaną przez takie linie jak pani, a przez linię nazwijmy, to tradycyjne nie jest już taka duża, jak było to kilka czy kilkanaście lat temu.
Wynika to m.in. z tego, że oferta tzw. tradycyjnych przewoźników również uległa zmianie. Jak spojrzymy na to, co w tej chwili znajduje się w cenie biletu tradycyjnego przewoźnika? Widzimy, że różnica w tym, co zawiera ten bilet między właśnie nami czy tradycyjną linią też się zbliżyła już nie ma tak dużej liczby bagażu? Czy tak dużego bagażu oferowanego w cenie podstawowego biletu ograniczono liczby posiłków, ograniczono liczbę serwowanych napojów. Z tego też wynika oczywiście obniżenie ceny innymi słek linie tradycyjne zaczęły troszeczkę inspirować się liniami niskokosztowymi, jeśli chodzi o to, co jest podstawowej cenie biletu.
Innymi słowy. To te tradycyjne linie zbliżyły się do was, a nie wyjście zbliżyli się do nich.
W skrócie możemy tak to ująć.
A czy tego ruchu w górę przypadku tych tanich linii lotniczych też nie było, bo wydaje mi się, że można by i o tym mówić.
Myślę, że przede wszystkim musimy zwrócić uwagę, tak jak mówiłam na cenę paliwa na inflację, oczywiście też rosnące wynagrodzenia wszystkich związanych z branżą, co też wpływa oczywiście na ceny. No i my jako tanie linie lotnicze mamy ceny takietowane dynamicznie, czyli cena też jest troszeczkę uzależniona i od okresu od zainteresowania, więc mamy zarówno bardzo tanie oferty jak i oferty troszeczkę droższe, wiadomo, że w sezonie w tej chwili lata się po prostu drożej, ale jeżeli polujemy na bilety letnie, zaraz na początku pojawienia się oferty, często można polować naprawdę bardzo fajne oferty wciąż.
A w ostatnim momencie też.
Się to zdarza, tak jak wspominałam, można było na początku maja upelować fajne oferty na loty jeszcze w maju.
Jeżeli państwa oferta i oferta tradycyjnych linii lotniczych zbliżyły się do siebie, czy nie powstaje jakaś luka, która by była ciekawa dla jeszcze innych jeszcze tańszych linii lotniczych?
Historii pojawiały się różne propozycje, pojawiały się różni przewoźnicy, którzy próbowali swo swoich sił. Myślę, że rynek zawsze weryfikuje przede wszystkim wszystko weryfikują też pasażerowie.
Czyli jest ta luka, czy nie?
W tym momencie nie widzę za bardzo ryzyka dla nas jako raianera. Myślę, że zawsze może się pojawić coś ciekawego i my zawsze obserwujemy, co się dzieje, natomiast czy może pojawić się przewoźnik, który może oferować jeszcze lepsze warunki niż linińsko kosztowe, takie jak krajr. W tym momencie tego akurat nie widzę.
Żyjemy w czasach, kiedy odchodzi się od paliw kopalnych, a na paliwach kopalnych jest przecież oparta działalność takich linii lotniczych, jak państwa, ale tak w każdych innych czy czują państwo ten oddech na plecach? Czy widzą państwo, że konkurencja, która stawia na bardziej ekologiczne, sposoby przemieszczania się jest tuż za wami?
Branża lotnicza również rajoner również szuka rozwiązań, które sprawią, że latanie będzie bardziej ekologiczne. Wywierało mniej negatywny wpływ na środowisko. I mamy tutaj kilka rozwiązań, nad którymi pracujemy m.in. współpracujemy z producentami paliw nad tzw safem, czyli paliwem zrównoważonym środowiskowo, które opiera się na olejach na odpadach olejowych z różnych produkcji m.in. olej, który pozostał pogotowaniu, przykładowo i ten olej już w tej chwili jest wykorzystywany do produkcji paliwa zrównoważonego. Jeśli chodzi o rayanr, planujemy do 2030 roku mieć ponad 12% naszych operacji lotniczych wykonywanych już z wykorzystaniem SAF. U co jest dwukrotnością wymogów unijnych, też cały czas pracujemy nad innymi rozwiązaniami, które sprawią, że nasze samoloty będą jeszcze bardziej zrównoważone środowiskowo właśnie podpisaliśmy kontrakt z beingiem na dostawy nowych samolotów. One będą jeszcze bardziej ekologiczne, będą zużywały mniej paliwa, będą generowały mniej hałasu, będą pozwalały na przewożenie większej liczby pasażerów, więc cała branża w tym rajaner pracuje na te rozwiązaniami, które spowodują, żebyśmy byli bardziej ekologiczni. My jako reaner mamy plan, by być neutralnymi węglowo do 2050 i myślę, że w tym momencie jesteśmy na całkiem dobrej drodze, żeby to zrealizować.
Innymi słowy, nie boi się pani, że ci, którzy by chcieli jeszcze bardziej stawiać na ekologię, przesiądą się z państwa samolotów, np. do pociągu.
Nie boimy się tego, są różne formy transportu, każdy pasażer wybiera to, co jest dla niego najwygodniejsze. Natomiast my widzimy po zapotrzebowaniu na nasze loty na zainteresowanie naszymi kierunkami, że lotnictwo raczej ma się dobrze. I jeśli chodzi o Europę, też, zwłaszcza nasz region Europejski, to jednak czas i wygoda są nadal najważniejsze. I myślę, że tutaj przez najbliższy czas musimy się obawiać, jeśli chodzi o przyszłość branż.
Lotniczej, to dla was największym konkurentem, jeżeli chodzi o tanie podróżowanie?
Patrząc na Europę w tej chwili nie mamy dużej konkurencji, natomiast, cytując Michela oliry jest rer potem długo nic, a potem weizer.
Ja rozumiem, że to jest cytat, który przyświeca państwu w działalności na co dzień niemalże.
Coś nasze to naprawdę być po prostu najlepszą najtańszą linią lotniczą w Europie, kto jest nr. 2 nie za bardzo nas interesuje, może to być łis, który w tej chwili uważamy, że jest drugą linią po prostu odległość między pierwszym, a drugim miejscem jest dosyć duża w tej chwili, bo jest tak mocniej, teraz rozwija się w tym kierunku pozauropejskim. I życzymy im wszystkiego najlepszego.
Rozwijają się kolej szybkiej prędkości czas podróżowania pociągiem. No może być w niektórych przypadkach zbliżony do podróży samolotem, jeżeli weźmie się pod uwagę czas dojazdu oczekiwania na lotnisku?
Jeśli chodzi o podróże kolejowe. Po Europie, myślę, że jeszcze przez wiele lat linie lotnicze nie mają się, czego obawiać, nie mamy jako kontynent siatki, która w tym momencie rzeczywiście byłaby na tyle spójna i oferowała na tyle fajną opcję podróżowania, żeby duża liczba pasażerów chciała przesiadać się w koleje w tym momencie. Prawda jest taka, że najcenniejszą wartością dla wszystkich jest w tej chwili czas, a jego mamy bardzo mało, jeżeli dodamy do tego też niestety zbliżone ceny biletów kolejowych. To w tym momencie kolej jest o niestety dłuższą i droższą alternatywą. Jeśli mówimy o podróżowaniu po Europie.
Czyli innymi słowy, jeżeli podróż za 1 uśmiech to tylko samolotem.
W tym momencie myślę, że zdecydowanie tak.
Dziękuję bardzo, za rozmowę. Rozmawialiśmy z panią Alicją gołębiowską, która jest kantry menedżerem w re rejone, że na Europę środkowo wschodnią oraz państwa bałtyckie. Dziękuję bardzo.
Dziękuję, panie redaktorze, dziękuję państwu.
Przedstawicielka raianera uważa, że kolej nie jest konkurencją dla jej linii lotniczych, a co na ten temat powie przedstawiciel kolei właśnie Tomasza gontarza, wiceprezesa PKP Intercity, zapytałem, czy nasza rodzima infrastruktura kolejowa pozwala na to, żeby zaoferować podróżnym bilet za 9 EUR. Jak to było latem zeszłego roku w Niemczech, czy choćby za 49 EUR. Jak to jest obecnie u naszego sąsiad?
W chwili obecnej, jeżeli chodzi o polską kolej i sieć kolejową, trwa jej bardzo intensywna modernizacja i rozmowa przez PKP PLK. Co siłą rzeczy generuje różnorakie problemy operacyjne, no bo de facto jako kolejarze jeździmy po 1 wielkim placu budowy i głęboko wierzę, że w momencie, w którym te najważniejsze inwestycje infrastrukturalne na sieci kolejowej się zakończą. To jest pewnie perspektywa 234 lat, to wtedy ta infrastruktura kolejowa będzie gotowa w pełni na przyjęcie bardzo dużych potoków podróżnych, czyli tej liczby pasażerów na chwilę obecną powtórzenie tego zabiegu, jaki jest w Niemczech, bo obserwowaliśmy to, co się działo w Niemczech. W zeszłym roku przy okazji biletu 9 EUR. To prócz tego, że była to Super oferta bardzo korzystna dla pasażera, to generowała w Niemczech różnorakie problemy podstawowym problemem było to, że te pociągi były przepełnione bardzo dużo osób kupiło te bilety i chciało do tego pociągu wsiąść, więc były przepełnienia i były także przypadki nie chcę mówić, że w jakiejś wielkiej skali, ale były takie przypadki, że z racji tego, że bardzo dużo pasażerów chciało skorzystać z tychże pociągów. To te pociągi się opóźniały z tego względu, że bardzo dużo ludzi wchodzi wychodzi i zamiast z tego założonego w rozkładzie jazdy postoju, to on się wydłużał i to wpływało także na innych przewoźników. W tym właśnie do itcheba, czyli tego przewoźnika dalekobieżnego, bo jeżeli pociąg regionalny na danej linii kolejowej się opóźnia, a zaraz po nim jedzie pociąg dalekobieżny, no to on też łapał. Opóźnienie tutaj warto dodać, że doutsche ban w zeszłym roku miał punktualność na poziomie 65% i jedną z tych przyczyn to było właśnie to, że bardzo dużo podróży korzystało z tego biletu 9 EUR, korzystało z kolei regionalnych pociągi były przepełnione i generowało później. Więc, odpowiadając wprost na pana pytanie, myślę, że taki bilet byłby jego wprowadzenie byłoby zasadne po zakończeniu tych najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych na sieci kolejowej, które prowadzi PKP PLK. Jak chociażby przebudowa Warszawy zachodniej.
Żyjemy w czasach, kiedy mamy taką tendencję do odchodzenia od paliw kopalnych, można powiedzieć, że to jest woda na młyn, kolei szeroko rozumianych. Czy państwo zauważają, to u siebie?
Jak najbardziej każdy miesiąc z 2023 roku to jest nasz najlepszy miesiąc w historii spółki, czyli styczeń był najlepszy ze sty styczniu w dwudziestoletniej historii spółki. Analogicznie luta, analogicznie marzec analogicznie kwiecień, więc widać tą tendencję, która bym rozbił na 2 czynniki z 1 strony to jest kwestia związana z cenami paliw kopalnych i wiele osób kalkuluje czy opłaca mi się zatankować samochód i pojechać gdzieś, czy może lepiej pojechać tam pociągiem, ale aspekt to jest to, że ta świadomość ekologiczna w społeczeństwie wzrasta transport jest najbardziej ekologicznym środkiem transport.
Promocję to jedno, ale czy są jakieś inne metody, żeby obniżyć ceny biletu?
Z 1 strony to są ulgi handlowe, które my oferujemy jako przewoźnik. I tutaj wymienię takie 2 najpopularniejsze wśród naszych pasażerów. To jest z 1 strony oferta taniej z bliskim, czyli, jeżeli podróżujesz w grupie o 6 osób w pociągu pllkai C to jest 90% naszych pociągów najbardziej popularne. To możesz obniżyć cenę biletów o 30% od ceny bazowej. Wprowadziliśmy tą ofertę handlową w zeszłym roku w lipcu z dniem 1 lipca z tego względu, że właśnie być konkurencyjnym wobec transportu samochodowego, bo w przypadku transportu samochodowego, to im więcej osób pan przewiezie w swoim samochodzie, jeżeli oni się dołożą do benzyny. Ta podróż się stańsza i taki mechanizm chcieliśmy wprowadzić w naszych pociągach, żeby być konkurencyjni wobec transportu samochodowego. I jeżeli się podróżuje z przyjacielem przyjaciółką albo z rodziną i z dziećmi, to można właśnie z tej oferty skorzystać i te 30% od ceny bazowej mieć, a druga taka oferta handlowa bardzo fajna i często wykorzystywana przez naszych pasażerów to jest ulga senioralna, czyli, jeżeli przekończę jeszcze 60 rok życia, to masz 30% mniej od ceny bazowej i z tego też można skorzystać. Ja jeszcze tylko wspomnę o 1 formie biletu, który może być atrakcyjne, mianowicie tzw multiprze przejazd czyli, wykupując go to się dobierać. To ma obejmować także pociągi pendoliną i ekspressy czy tylko tlki C czy druga klasa czy pierwsza, to podróżując od wtorku do czwartku i kupując ten bilet za 100 kilkanaście złotych to kilkadziesiąt złotych ma się nielimitowano przejazdy. Czy może pan jechać, ile chce od wtorku do czwartku, jeżeli szukamy jakiś analogii do do landtiket, to jest to jakaś analogia, którą my wprowadziliśmy, więc to są ulgi handlowe, które my jako przewoźnik oferujemy, ale nie zapominać o ulgach ustawowych, które regulowane są ustawą i do biletu dopłaca państwo, czyli młodzież szkolna, małopust rzędu 37% od ceny biletu. Student 51% osoby z różnymi już nie chce tutaj szczegółowo omawiać stopniamipełnosprawnościami, mają ulgi rzędu 95% bądź wręcz 100%, czyli podróżni za darmo, więc to też warto kalkulować, czy mi przysługuje ulga ustawowa, bo jeżeli podróże jest dziećmi, to jak najbardziej no ja płacę pełnym jako osoba pełnoletnia, ale te dzieci mogą podróżować z bonifikatą rzędu 37% jako młodzież szkolna.
Pewnie pan powie, że PKP jako całość kolej jako całość to jest oferta na tanie podróżowanie?
Jak najbardziej wyniki przewozowe to potwierdzają w zeszłym roku przybliżyliśmy 59 000 000 pasażerów dla porównania w 2014 roku PKP intercid i przewozozło 25 000 000 pasażerów rok, więc widać, jak skokowo wzrosła popularność, kolei to nie dotyczy tylko PKP Intercity, ale także innych przewoźników, bo zeszły rok Polska kolej przywiozą łącznie 342 000 000 osób w ciągu roku. Co jest najlepszym wynikiem od ponad 20 lat ludzie z usług PKP, ale także innych przewoźników kolejowych korzystają, a korzystają oczywiście można tutaj analizować, jaka była przyczyna. Wspomniałem tutaj o kwestii świadomości ekologicznej. Dodam tutaj kwestie takiego przejazdu w porównaniu do transportu indywidualnego samochodowego, już nie mówiąc o lotniczym, ale także PKP Intercity bardzo mocno zainwestowała w nowy tabor. Ten tabor wygląda całkowicie inaczej niż 10 czy 20 lat temu, więc jeżeli ktoś w głowie ma pisemnej, kolei to jest zdezlowany na wagony z nieciekawą klientelą. Z tym, że się w nich paliło, że te pociągi jeździły bardzo wolno, to już się zmienia. My systematycznie skracamy czasy przejazdu na bardzo wielu relacjach, potem 2 w marcu skróciliśmy o 20 minut czas przejazdu pomiędzy Warszawą, a Lublinem i teraz średnio nasze pociągi z Warszawy do Lublina pokonują tą trasę w godzinę 40:5 minut dla porównania jeszcze 3 lata temu to było prawie 3 godziny z racji modernizacji linii kolejowej. Zaś od czerwca od 11 czerwca, czyli tej korekty wakacyjnej, nasze pociągi z Warszawy do Radomia będą jeździły w czasie poniżej godziny 54 minut. Co nas czyni absolutnie konkurencyjnym w stosunku do transportu samochodowego.
Jakie są pana prognozy? Co do tego, ilu będzie miała klientów kolej w Polsce? Może przypomnę, że kilkadziesiąt lat temu rocznie podróżowało koleją ponad 1 000 000 000 pasażerów.
Tak, to są dane z lat siedemdziesiątych za epoki Gierka, więc trudno mi też je zweryfikować i zweryfikować ich prawdziwość. Dzisiaj doskonale wiemy, ile biletów sprzedajmy, bo to za to wszystko odpowiadają o systemy informatyczne, ale już abstrahując od tych wątpliwości, to w latach siedemdziesiątych Polska inaczej wyglądała i było bardzo mało gospodarstw domowych, które miały swój samochód. Dzisiaj wiele gospodarstw domowych nie tylko ma swój samochód, ale ma wręcz 2 samochody, więc część osób, która była skazana w latach siedemdziesiątych na podróż koleją, żeby się dostać np. z Warszawy do Krakowa już teraz skazana nie jest, bo ma swój własny samochód, niemniej jednak my z pewnego dołka już weszliśmy w zeszłym roku kolej w Polsce przywyzła 342 000 000 pasażerów. I to jest najlepsze wynik, jeżeli chodzi o te ostatnie 20 lat, więc widać tą tendencję, że pasażerowie wracają na kolej, a jeżeli chodzi o moje przewidywania, to co pan PET na samym początku, to jestem przekonana, że w tym roku PKP Intercity i przekroczy tą magiczną dla nas barierę 60 000 000 przewożonych pasażerów. Zaś patrząc na długość sieci kolejowej w Polsce, bo mamy 19 000 km torów. My mamy trzecią co do wielkości sieć kolejową w Unii Europejskiej po Niemczech i Francji i zakładając, że w perspektywie tych 24 lat zakończą się najbardziej problematyczne. No ale i potrzebne inwestycje infrastrukturalne na polskiej sieci kolejowej, które prowadzi PKP PLK, to ja jestem przekonany, że powinniśmy przewozić tych pasażerów 2 × więcej, czyli około 600 świetlic milionów rocznie, patrząc na naszą długość linii kolejowej, potencjał oraz inwestycje i infrastrukturaalnej taborowe, może w okolicach 2030 roku. Ta liczba pasażerów przewożonych koleją rocznie będzie o wiele wyższa niż teraz.
Dziękuję panu pięknie za rozmowę rozmawialiśmy z panem Tomaszem gontażem, który jest wiceprezesem PKP Intercity. Dziękuję jeszcze raz.
Dziękuję serdecznie.
Konkurentem kolei może być autobus, a właściwie autokar, zwłaszcza tani autokar taki, jaki jest oferowany przez firmę fexbus. Tutaj mieliśmy do czynienia ze znacznym wzrostem kosztów, choćby w związku z drożającymi paliwami pod koniec zeszłego roku oraz obecnie wysoką inflacją. Czy ten wzrost cen boli firmę kierowaną przez Michała Lema. Unknown speaker 4 Boli nas nie pod takim kątem, jak wszyscy myślą, czyli od strony kosztów po naszej stronie, dlatego że w transporcie większy wzrost kosztów mieliśmy na jesieni zeszłego roku, kiedy zaczęły no drastycznie rosnąć koszty paliwa, w rezultacie wojny w Ukrainie. I to widzieliśmy na wszystkich rynkach światowych i to dotyczyło nas bardzo mocno, teraz bardziej widzimy to pod kątem naszych klientów, to znaczy ich budżet dyspozycyjny po prostu się zmniejszył. Można to było też zaobserwować w mediach przed weekendem majowym, kiedy widzieliśmy, że wielu miejscowościach hotelarze narzekali na to, że rezerwacji jest np. za mało. No w takich czasach inflacyjnych tych przyczyn do podróży jest mniej pewnie lub bardziej ograniczamy bardziej racjonalizujemy, ale z drugiej strony transport publiczny jest taki antycykliczny, dlatego że taniej jest podróżować zbiorowo niż indywidualnie samochodem, więc zarówno kolej jak i autobusy zyskują na tym, bo np. dalekie podróże są po prostu zbyt drogie. Także my w tej chwili samej takie inflacji nie nie widzimy.
Jeżeli jest tak, że wasze koszty szły w górę jesienią zeszłego roku, a w tej chwili, jakby są. Jak rozumiem na stabilnym poziomie, natomiast liczba pasażerów nie jest taka, jaki byście oczekiwali, no to może trzeba obniżyć te ceny. Unknown speaker 4 Liczba klientów jest nadal bardzo wysoka, bo to jest tak jak powiedziałem, te 2 efekty troszeczkę się ze sobą wymieniają. To znaczy mamy ten negatywny, to znaczy klientom zmniejszył się budżet, ale oni wybierają bardziej budżetowe, podróże i tymi budżetowymi podróżami są autobusy są koleje. My zawsze zakładamy i taki mamy sposób kształtowania cen, że ceny w dłuższym wyprzedzeniem są niskie, tak, żeby każdy kto, a mniejszy budżet, ale przez to zazwyczaj jest bardziej elastyczny w wyborze dni podróży czy dłuższym okresie planowania swojego budżetu wyjazdów miał szansę zarezerwować bilet, a w miarę wypełniania autobusów te ceny rosną tak i zbliżania się do czasu wyjazdu i ten model stosujemy i on się sprawdza, dlatego że on się automatycznie dostosowuje do tego, jaki mamy okres roku. Czy to jest wysoki sezon niski, ale też do tych zachowań klientów, jeżeli klienci wiedzą, że po prostu w tym roku na wakacje będą mieli mniej pieniędzy, zazwyczaj planują je z wyprzedzeniem, bo wiedzą również w innych usługach, że one będą tańsze, będzie większy wybór tańszych opcji, jeżeli zrobią to z dużym wyprzedzeniem i my wtedy też się w ten proces łapiemy także ja nie widzę powodu, żeby zmienić szat ceny zwiększać ceny, jakby nimi takiego ruchu. To się samo optymalizuje, jakby sposób działania cennika. Dynamicznego powoduje, że on sam się adaptuje do tego, czy mamy zwiększony popyt w danym momencie, czy on jest na stabilnym poziomie. I dzisiaj ja mogę powiedzieć, że inflacja zmienia trochę typ klienta może jego zachowania, ale jeżeli sumujemy te wszystkie efekty, to u nas nadal jest powiedzmy bardzo dobrze, to znaczy jesteśmy zadowoleni z tego, jaki jest wypełnienie autobusów z tego, ilu jest klientów. Nie widzimy takiego negatywnego trendu, że możemy powiedzieć, że OJ, ta inflacja powoduje, że tych podróży będzie mniej w tym roku nie raczej takiego czegoś nie widzimy, ale to też wynika z pracy, którą wykonujemy także, analizując zachowania klientów, otwieramy nowe połączenia analizujemy, gdzie zwiększać częstotliwości, gdzie tę siatkę rozbudować, w których kierunkach, żeby ten popyt zaspokoić.
Czy to nie jest tak, że byłoby pole do tego, żeby pozyskać więcej klientów właśnie, tnąc nieco ceny? Unknown speaker 4 Tak, tylko pytanie jest takie czy bilet za 25 zł czy 30 zł po Polsce kupiony z miesięcznym wyprzedzeniem. To jest nadal drogo, czy nie i ja raczej bym obstawiał, że nie jest tym dostępnym środkiem dla każdego, w związku z tym jest kwestia. Może to, co pan mówi zmiany dystrybucji, to znaczy, że dłużej są dostępne tanie bilety, ale z drugiej strony klienci je szybciej wykupią i znowu wskoczymy wyższą półłkę. Także to nie jest do końca, także wie pan tutaj ktoś siedzi jej steruje dokładnie, że tego dnia robimy drogo nie to częściowo wynika z tego, jak po prostu zapełnia nam się autobus i żeby to się spłacało. Wszystko to muszą być i ci klienci, którzy zapłacili z wyprzedzeniem mniej i ci, którzy tuż przed wyjazdem zapłacą więcej. To jest ta zaleta modelu dynamicznego, wobec porównaniu do takiego modelu działamy stałą cenę płaską i wszyscy płacą tyle samo tak, ale wtedy płacą tyle samo drogo. To możemy co do tego być przekonani, tak już to funkcjonowało kiedyś i to widać, jeżeli weźmiemy jakiegokolwiek przewoźnika w jakikolwiek branży, który stosuje stałe ceny, one są relatywnie wysokie szczególnie, jeżeli patrzymy z dużym przez co to za 3 miesiące i taka cena nie to my tego nie chcemy robić. To nie jest nasz model patrzenia. Natomiast proszę wziąć pod uwagę też, że cały transport i cała branża mobilności szeroko rozumiana cały czas jeszcze spłaca długi po covidzie. To było 2,5 roku, gdzie biorąc pod uwagę, jak te branże są zbudowane, a to są branże wolumenowe, to znaczy my przejrzamy miliony setki milionów kilometrów i jest marża może nieduża procentowo kwotowo można wyjść różnie od dużych wolumenów pieniędzynych w momencie, kiedy pan nie jeździ tych kwot. Nie ma i pomoc z rzędu nawet kilkuset czy kilku milionów złotych w porównaniu do obrotów, a większość większych firm transportowych ma obroty na poziomie kilkuset milionów złotych. Jest niczym i te firmy my też wszyscy trochę odrabiają straty po tym, covidzie i robiły to w zeszłym roku. My dzisiaj już teraz tego nie musimy robić, ale też te firmy wzięły na siebie część tych kosztów związanych z wzrostem kosztów paliw czy pensji kierowców właśnie w tym pierwszym okresie inflacyjnym czy wojennym, bo nikt nie zrobił czegoś takiego, że z dnia na dzień podniustyny o 30%, a o tyle wzrosło paliwo. I pamiętajmy też, że tarcze, które rząd wdrożył, one nie dotyczyły działalności bitu bi dlatego, że to były tarcze, które zdejmowały VAT, a VAT dotyczy głównie klientów indywidualnych klientów biznesowych, nie, bo my ten VAT odpisujemy w dużej części, w związku, z czym to, że na stacji, jakby fizycznie widzimy, że ta cena spadła, ona po stronie kosztów firm. Ona się nie zmieniła w ogóle mało tego, jak tak naprawdę rząd zrobił nam trochę miećdzią przysługę, dlatego że spowodował, że dla indywidualnego klienta podróżowanie stało się tańsze jego indywidualnym środkiem transportu, czyli samochodem naszym największym konkurentem, a transportowi zielonemu ekologicznemu zbiorowemu. Nie tutaj było kilka narzędzi, w związku z tym, jakby ekonomicznie. Ja nie widzę w tej chwili pola, mówię nie tylko ona sal aleu nie o branży do obniżania cen biletów. Widzieliśmy to też na kolei kolej zrobiła tą podwyżkę tylko na miesiąc ogromne larum itd. natomiast mówimy tylko o kolei dalekobieżnych, bo kolej regionalna, z której korzystamy codziennie, podniosła ceny i one pozostały podniesione, natomiast też weźły pod uwagę, że te firmy nie podnosiły cen przez dobrych kilka lat wcześniej, a to nie było tak, że im koszty spadały. Ta inflacja tam była krocząca i no procent składany działa pensje rosły tam jest też bardzo dużo pracowników, maszyniści kontrolerzy itd. i jakoś powinni to skompensować. No i może sposób wdrożenia może komunikacja była zła, ale cofanie się z tej podwyżki. Moim zdaniem też nie jest najlepszą decyzją dla tych firm.
Pan kilkakrotnie już wspomniał podczas naszej rozmowy o kolei, czy kolej jest dla was głównym konkurentem, czy może jakieś inne firmy, które oferują Przewozy autokarowe, albo jeszcze ktoś inny? Unknown speaker 4 Głównym konkurentem jest dla nas, ktoś inny samochód prywatny dlatego, że jeżeli popatrzymy na jakikolwiek statystyki, Polacy podróżują znacznie mniej transportem zbiorowym niż ktokolwiek inny w Europie. Mówię o rozwiniętych rynkach, gdzie jest duża kolej np. tak jak nie wiem, Niemcy tak my koleją rocznie mamy podróży 360 350 000 000 Niemcy mają ponad 2 000 000 000 okej, ich jest 2 × więcej, ale nadal jest to dysproporcjach gigantyczna, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę, że kolej w osiemdziesiątym dziewiątym roku w Polsce chodziła ponad 1 000 000 000 pasażerów. Mamy teraz 3 × mniej prawie, a nadal jest to wyższy wynik niż dno, które mieliśmy mniej więcej dekadę temu tak, natomiast ta oferta jest nadal za mała, jeżeli popatrzymy na to, że nie wiem z Warszawy do Rzeszowa ma pan dziennie 4 pociągi bezpośrednie. No to to jest pierwsze i które miasto w Polsce ósme dziesiąte, no to chyba nie powinno być, a druga rzecz, jeżeli autobus jest szybszy od pociągu na tej trasie, to już w ogóle tak nie powinno być, a tak jest, więc my mamy bardzo dużą pracę domową, żeby przełożyć inwestycje w infrastrukturę do tej pory wykonane kolejową, szczególnie na szybkość przejazdów i koszt dzisiaj inwestujemy wszystko w drogi i te drogi niestety premiują bardzo samochody, dlatego że samochód na autostradzie lub drodze eksresowej idzie 120 140 na godzinę, a autobus tylko 100, a na drodze nie ekspresowej oba pojazdy mogą jechać 90. Nagle dodajemy sobie sami problem, więc, oddając infrastrukturę drogową, powinniśmy równolegle budować albo w tym samym momencie infrastrukturę kolejową, a nie my budujemy ekspresówki autostrady, potem się one korkują, potem mówimy, że dobudujemy trzeci pas nowy węzeł. To, a kolei równolegle do tego nie ma to jest gigantyczne błąd w kształtowaniu oferty i to jest to pole, więc, jakby pod tym kątem mamy gigantyczne jeszcze pole do zagospodarowania i jest miejsce dla wszystkich.
Czy elektromobilność pływa jakiś sposób na waszą ofertę? Unknown speaker 4 Jeszcze nie, ale na pewno będzie. Natomiast trzeba powiedzieć, że dalekobieżny transport autobusowy, no niestety od tej strony technologicznej trochę został w tyle, dlatego że mamy już miejski autobusy, już autobus elektryczny w mieście, nawet wodorowy nie jest jakimś wielkim wydarzeniem. Może jeszcze liczbowo to nie jest tyle, ile wszyscy by chcieli, ale i, jakby mamy technologie, ona jest jeszcze droga, może ma jakieś błędy itd. w transporcie dalekobieżnym właściwie poruszamy się w grupie prototypów lub deski kreślarskiej. Mamy autobus elektryczny, który my testujemy już od 2018 i dziewiętnastego roku, różne typy różnych Marek, ale tutaj przodują chińscy producenci, mają największą bazę, tak jakby przedi bliżejli to u siebie europejscy są w tyle tutaj daj mlerem, czyli producentem mercedesa i setry jednym z najważniejszych procentów autokarów dalekobieżnych. My mamy wspólny projekt, którym pracujemy nad takim modelem, ale równolegle prowadzimy też pracę nad prototypem modelu wodorowego dalekobieżnego autobusu. I zobaczymy co z tego wyjdzie? Ja myślę, że w ogóle w transporcie dalekobieżnym będziemy mieli miks, mamy też biogaz, który my też testujemy, mamy biopaliwa, czyli paliwo np. na rzepak. Tzw mamy autobus we Francji, który jeździ na paliwie rzepakowym. I patrzymy co się z tym dzieje, montujemy panele fotowoltaiczne na dachach autobusów, po to, żeby zobaczyć, ile to obniża energii, tak jak kampery to robią i to faktycznie się dzieje. Obniżamy trochę ten ślad węglowy, ale my daje mi się, że to będzie finalnie miks, też możemy powiedzieć, że widzimy trend w zachodniej Europie, jest taki, żeby budować centra przesiadkowe poza miastami, z których do miasta będzie mógł wjechać tylko zeroemisyjny, transport, czyli to, co jest elektryczne. I to jest już dla nas rewolucja, bo cię wiele dworców w Europie jest w centrach miast i wygląda na to, że nasze dizowe autobusy, które już są ekologiczne, bo normy spalin euro 5 EUR 6. One już są ekologiczne, jeżeli popatrzymy ile aut zastępujemy 1 autobusem, to to już jest Super progres nie osiągniemy, go nawet później, przenosząc się z tego dila na elektryka, tak jak już dzisiaj osiągamy, przesadzając tu ludzi samochodów do autobusów, ale to też na nas płynie, więc ta zmiana technologiczna będzie, ale wygląda, że to zajmie co najmniej czas do końca dekady, jeśli nie dłużej, ale w samochodach jest podobnie, prawda Unia wprowadzanie mi do 2035 Fakt, że producenci przestają inwestować w paliwa kopalne czy auta zasilane paliwami tradycyjnymi już wcześniej. No ale to jeszcze będą prawda końcówki pseli będą jeszcze to produkować, więc to jest ogromna zmiana, która nadchodzi, która wpłynie na to, jak działamy, ale też my dzięki swojej wielkości jesteśmy, jakby najbardziej predestynowani, żeby ten pociąg pociągnąć. Powiem tak, dlatego że my całą flotę wymieniamy między 3 A5 lat właściwie no bo taki jest cykl życia tych autobusów, które my mamy one tak dużo jeżdżą, że one no po prostu dłużej nie wytrzymują. W związku, z czym łatwiej jest za 3 lataść. Tu jest autobus elektryczny. Tu jest już infrastruktura, które dzisiaj też jest problemem, ale dojedzie w końcu mam nadzieję też dotrze do tego procesu i wtedy możemy zrobić okej. Od dzisiaj nie wymieniamy na tego diesla, tylko na tego elektryka wodór czy cokolwiek innego, co jeszcze się objawi w tym okresie i ten proces, jakby automatycznie nam wchodzi także my jesteśmy gotowi na tą zmianę, chcemy być jej motorem poprzez te różne prace analityczne z producentami z instytucjami naukowymi. Czekamy trochę na państwa na standard na infrastrukturę i na decyzję.
Dziękuję bardzo, za rozmowę. Naszym gościem był pan Michał Leman, który jest dyrektorem zarządzającym flix busa na Polskę Ukrainę i kraje Bałtyckim. Unknown speaker 4 Bardzo pięknie, dziękuję za rozmowę.
Pozostajemy cały czas na 4 kółkach, ale jeździć będziemy również tanio po mieście, czym taksówką, bo bold tak właśnie nazywa swoje samochody, które oferują również niedrogie przejazdy w porównaniu z tradycyjnymi taksówkami ceny takich usług są faktycznie bardzo konkurencyjne niektórzy, nawet zastanawiają się, czy takie przejazdy w ogóle opłacają się i firmie i kierowcom. Na to pytanie odpowiada Paweł kącicki, kantry menadżer odpowiedzialny w bolcie za przejazdy taksówk? Unknown speaker 5 Jeżeli chodzi w ogóle o opłacalność tego biznesu, a szczególnie, jeżeli chodzi o opłacalność pracy każdego kierowcy. To tutaj bardzo bardzo dużo zależy od konkretnego kierowcy. My często robimy takie porównania, gdzie załóżmy, że porównalibyśmy 2 losowych kierowców i każdy z tych kierowców świadczy usługi na aplikację przez załóżmy około 40 godzin w tygodniu, oni mogą generować diametralnie różny obrót, dlatego że kierowca sam podejmuje wszystkie decyzje i kierowca kierowca np. kiedy decyduje o tym, kiedy będzie świadczył usługi, może wybrać piątek wieczorem. Wtedy jest największe zapotrzebowani, wtedy te ceny są wyższe, ale też ze względu na to, że tak wysokie zapotrzebowanie to jest dużo więcej pasażerów, którzy są w stanie takie ceny zaakceptować, a w innych momentach te ceny mogą być niższe i to, że te ceny miejscami są wyższe miejscami są niższe. Też jest oczywiście dyktowane przez warunki rynkowe, kiedy mamy wysokie zapotrzebowanie, kiedy jest wysokie popyt, to podniesione ceny zachęcają kierowców, żeby właśnie wybierali te godziny. Tak samo jest jeśli chodzi o miejsca w mieście, bo np. kierowca, który już dobrze zna miasto wie, że w piątek wieczorem w sobotę wieczorem warto być gdzieś w okolicach centrum Mazowieckiej. I to są okolice, w który takie kierowca zaakceptuje dużo więcej kursów i te kursy też będą bardziej wartościowe, a w taki poniedziałek rano np. już lepiej się pojawiać albo w jakiś okolicach dzielnic mieszkalnych albo na lotnisku. I wtedy też generuje się tam pojawia się więcej kursów i wtedy taki kierowca dzięki temu generuje wyższy obrót, ale są też momenty, w których te ceny są oczywiście niższe i wtedy jest też dużo większa dostępność. I oczywiście na 1 kursie taki kierowca jak najbardziej zarobi, bo w innym przypadku nie byłoby możliwości, żeby taki Biznes w ogóle funkcjonował. No ale prawda jest taka, że ten obrót generowany w tych momentach będzie relatywnie niższe od tego, który generuje się w momentach, kiedy zapotrzebowanie jest dużo wyższe.
Może się zdarzyć tak, że mniej doświadczony kierowca, który nie zna miasta, nie będzie na tyle świadom tych niuansów, że pierwsze kursy czy pierwsze dni pracy czy pierwsze tygodnie wręcz nie przyniosą mu spodziewanego zarobku? Unknown speaker 5 My mamy tą bardzo fajną funkcjonalność, że kierowca jak sobie otwiera mapę miasta, to na mapie miasta, pojawia mu się kolory np. kolor czerwony pojawi mu się w miejscu, gdzie to zapotrzebowanie jest bardzo wysokie. Kolor zielony pojawi mu się w miejscu, gdzie to zapotrzebowanie jest niższe, więc już tak naprawdę od samego momentu od momentu, kiedy kierowca pierwszy raz włącza aplikację bardzo szybko może zacząć się uczyć tego, kiedy to zapotrzebowanie jest wyższe, kiedy to zapotrzebowanie jest niższe. Regularnie wysyłamy też komunikację przewodniki dla kierowców wskazówki, kiedy powinni jeździć, kiedy bardziej się opłaca itd. ale trzeba przyznać, że na samym początku taki kierowca musi się tego nauczyć.
Trzeba powiedzieć chyba o tym, że państwa branża nazwijmy to, czy pod branża no boryka się w tej chwili z pewnego rodzaju kryzysem związanym z napaściami seksualnymi na kobiety, które korzystają z usług, na ile wpłynęło to na państwa Biznes? Unknown speaker 5 Problem, jak najbardziej istniał. Dalej, istnieje ten problem w branży w zeszłym roku ten problem został bardzo wyraźnie nagłośniony. My już wcześniej, zanim ten problem stał się wyraźnym wiedzieliśmy, że takie sytuacje się zdarzają, więc też podejmowaliśmy szereg działań, już, zanim to było nagłośnione w zeszłym roku, kiedy ta sytuacja została nagłośniona. My też po szeregu analiz doszliśmy do wniosku, że jednym z takich problemów, który prowadził do tego typu zdarzeń było to, że kierowcy często byli w jakimś stopniu anonimowi i doszły do nas słuchy, że zdarza się, że kierowcy podszywają się pod inne osoby, także osoba siedząca faktycznie za kierownicą. To nie jest ta sama osoba, która jest w aplikacji i wdrożyliśmy te tzw selficzeki. To jest weryfikacja tożsamości kierowcy w czasie rzeczywistym kierowca, jak wsiada do samochodu, to regularnie zostaje popproszony o zrobienie sobie zdjęcia zrobienie sobie selfi w samochodzie i na tej podstawie albo dalej może wykonywać kursy, a jeżeli zobaczymy, że to nie jest ten sam kierowca i ktoś faktycznie się poszywa pod inną osobę to taki kierowca będzie blokowany i nie będzie miał więcej dostępu do Platformy i wprowadzenie tej funkcjonalności już doprowadziło do bardzo istotnej poprawy bezpieczeństwa. Kolejna rzecz, którą zrobiliśmy, to wdrożyliśmy szkolenia dla kierowców, te szkolenia były zakończone obowiązkowym testem i jakby one koncentrowały się na tego typu zachowaniach. One tłumaczyły kierowcom, w jaki sposób z punktu widzenia pasażera, a szczególnie z punktu widzenia pasażerki i jak odbierane są niektóre sytuacje, do których może dochodzić taksówce. No takim przykładem będzie sytuacja, w której kierowca mówi dziewczynie, że ma ładne oczy z punktu widzenia kierowcy, to może być taka zupełnie niewinna uwaga zupełnie niewinny komentarz z punktu widzenia pasażerki. To już może być odebrane jako przekroczenie pewnej granicy i w momencie, kiedy wdrożyliśmy te szkolenia i kierowcy przeszli przez te szkolenia zakończyli to tym obowiązkokom testem. To też zauważyliśmy spadek zgłoszeń dotyczących nieprawidłowych zachowań, kierowców, ale najważniejszym rozwiązaniem, które wprowadziliśmy, było to, co zrobiliśmy pod koniec zeszłego roku, czyli wprowadziliśmy obowiązkową weryfikację identyfikatorów, kierowców kilka dużych miast w Polsce wprowadziło wymogi posiadania identyfikatorów. Warszawa jest jednym z takich miast w Warszawie jest wymóg posiadania identyfikatora, każdy kierowca musi pójść do urzędu, przedstawić swoje dokumenty na tej podstawie wydawane jest mu identyfikator. I my jako pierwsza w ogóle aplikkacja wprowadziliśmy wymóg przedstawiania tego identyfikatora pod koniec zeszłego roku, większość kierowców przedstawiła te identyfikatory, a ci, którzy nie przedstawili zostali zablokowani i z początkiem roku zablokowaliśmy 8000 kierowców w całej Polsce właśnie z powodu tego, że nie przedstawili wszystkich dokumentów. Później po tej blokadzie 30% tych kierowców przedstawiło te dokumenty wróciła do nas na Platformę i dalej mogą z nami jeździć. No ale jest ta duża część kierowców, która tych mówię, nie została przywrócona, dlatego że tych dokumentów finalnie nam nie przedstawili po wprowadzeniu tych rozwiązań u nas ilość zgłoszeń dotyczących tych sytuacji sytuacji niebezpiecznych związanych z zapościami seksualnymi, ona spadła o ponad 70% obecnie jest procedowana. Ustawa nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, która jest teraz w Senacie i wprowadzenie tej ustawy spowoduje, że wszyscy gracze na rynku będą musieli wprowadzić takie same wymagania, no bo my to zrobiliśmy jako pierwsi wykonaliśmy ruch, który też z biznesowego punktu widzenia jest kontrowersyjny, no bo zablokowaliśmy część kierowców, no to doprowadziło do tego, że tymczasowo mieliśmy gorszą dostępność, ale no tak jak mówię, odbiło się bardzo bardzo pozytywnie na bezpieczeństwie, no i wprowadzenie tej ustawy, który wymusi też na innych graczach rynkowych, żebyprowadzili takie same wymogi. To już bardzo poprawić bezpieczeństwo.
Innymi słowy wybronili się państwo. Unknown speaker 5 Powiem tak wybroniliśmy się, no bo wykonaliśmy te ruchy, które musiały zostać wykonane, żeby przywrócić jakość i bezpieczeństwo przewozach.
A czy wybronią się państwo przed konkurencją? Mam na myśli nie tyle konkurencję w tym samym obszarze, czyli innych firm oferujących przejazdy samochodowe, ale konkurencję np. jeżeli chodzi o transport publiczny, tramwaje autobusy albo. Unknown speaker 5 Rowery naszą misją jest tworzenie miast, które są bardziej przyjazne ludziom i tworzenie rozwiązań, które pozwalają mieszkańcom dużych miast na przesiadanie się z prywatnych samochodów na różne inne alternatywy. My nie konkurujemy z transportem publicznym. My patrzymy na siebie, jak na część tego systemu komunikacyjnego każdego dużego miasta. I jeżeli komuś bardziej odpowiada przejazd tramwajem, bo jest szybciej, bo jest wygodniej, to my absolutnie nie konkurujemy o takiego pasażera, średnia długość przejazdu taksówką w Warszawie. To jest między 8, a 10 km, więc to jest też przejazd, który jest przeciętnie dłuższy niż przejazd tramwajem czy autobusem czy metrem, więc my pozycjonujemy siebie jako właśnie alternatywę dla kogoś, kto albo potrzebuje tego przejazdu, bardzo szybko albo potrzebuje dojazdu w jakąś nietypową lokalizację, albo ma daleko przystanek tramwajowy. Więc, jakby staramy się zadbać o to, żeby mieszkańcy miast mieli właśnie ten wybór mieli te alternatywy, dlatego z naszego punktu widzenia konkurencją na pewno nie są tramwaje nie są nimi nogi. Jak ktoś może gdzieś pójść też zachęcamy. No i my sami w swojej ofercie mamy też hulajnogi i hulajnogi. No też są w pewnym sensie konkurencją dla taksówek, można by w ten sposób na to patrzeć, ale tu znowu my do tego podchodzimy w ten sposób, że jeżeli nasz pasażer, jeżeli klient wybiera taką alternatywę, zamiast taką, no to znaczy, że to jest po prostu najlepsze rozwiązanie dla niego na ten konkretny przykład.
Jak się państwo wpisują w takie trendy cywilizacyjne? Mam na myśli np. elektromobilność? Unknown speaker 5 To jest tak, jeśli chodzi o elektromobilność, jakby bardzo szeroko pojętą, czyli np. też o hulajnogi elektryczne, no to tutaj my jesteśmy jednym z liderów w branży. To jest już ten jeden z elementów, jeśli chodzi o elektromobilność w ujęciu w samochodach, no to nie jest tajemnicą, to, że Polska ma tą infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych wciąż słabo rozwiniętą w porównaniu np. do krajów Europy zachodniej. No i to powoduje, że sam rozwój, jakby bez rozwoju tej infrastruktury też rozwój floty samochodów elektrycznych będzie wolniejszy. Natomiast u nas bardzo duża częśćloty to są samochody hybrydowe, no i znowu, o ile to nie są może samochody w pełni elektryczny, bo ich faktycznie jest bardzo mało. O tyle samochody hybrydowe stanowią większość w naszej Flocie. No i jest to ten pierwszy krok w stronę bardziej ekologicznego transportu i w stronę niepełnej elektromobilności, ale wciąż hybrydy są są zdecydowanie bardziej przyjazne środowisku. I jak ta infrastruktura będzie się rozwijała? To z biegiem czasu na pewno u nas będą się pojawiały samochody Elektry, będzie ich coraz więcej. My mamy u siebie w aplikacji kategorii grin, która jest dedykowana obecnie dla samochodów właśnie hybrydowych i elektrycznych, no ale znowu, kiedy ten procent samochodów elektrycznych w całej naszej Flocie będzie rósł, to ta kategoria grin też będzie się stawała coraz bardziej atrakcyjna. I dzięki temu będziemy też mogli wspierać naszych partnerów flotowych, że mogli stopniowo tą fotę wymieniać na flot elektryczną.
Dziękuję bardzo, za rozmowę. Rozmawialiśmy z panem Pawłem kuńcickim, który jest kantry menadżerem w firmie Pol i odpowiada za przejazdy taksówkowe w Polsce. Unknown speaker 5 Również dziękuję bardzo.
Tyle w przededniu wakacji w połowie maja chyba można już użyć takiego zwrotu o podróżach za 1 uśmiech jedno euro czy kilka złotych za tydzień ponownie będę miał przyjemność spotkać się z państwem, choć rozmawiać będziemy o czymś znacznie mniej przyjemnym niż wakacji i podróże. O kryzysie tym niemniej bardzo serdecznie zapraszam Bartek Majer do usłyszenia.
Program zapraszał sponsor pan bmp pariba oferujący produkty i usługi dla przedsiębiorstw i korporacji. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: PULS BIZNESU DO SŁUCHANIA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA