REKLAMA

"Tam gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"

Popołudnie Radia TOK FM
Data emisji:
2023-06-01 12:20
Prowadzący:
Czas trwania:
14:48 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Popołudnie Radia to kf Anna Piekutowska jest dwunasta 23 powoli pojawiają się kolejne informacje w sprawie śmierci trzydziestoczoletniej kobiety, która zmarła 24 maja w szpitalu w nowym Targu była w dwudziestym tygodniu ciąży w tej sprawie oświadczenie wydała m.in. rodzina zmarłej czytamy w nim, że pacjentka została przyjęta do szpitala 21 maja z powodu przedwczesnego odejścia wód wód płodowych, a potem jej stan gwałtownie się pogorszył. Doszło do wstrząsu sceptycznego. Dyrektor szpitala w nowym Targu oświadczył, że stwierdzono zgon płodu, po czym podjęto czynności w celu ratowania życia pacjentki rodzina, pani Doroty złożyła zawiadomienie możliwości popełnienia przestępstwa i jeszcze fragment z oświadczenia jako rodzina zmarłej dla dobra prowadzonego śledztwa. Na obecnym etapie postępowania nie będziemy komentować prawidłowości leczenia i postępowania personelu podhaleńskiego szpitala specjalistycznego. Ufamy, że ocena ewentualnych nieprawidłowości zostanie dokonana przez odpowiednie organy ścigania, które zawiadomiliśmy o zdarzeniu ze mną jest natataria broniaczykaborcyjny, dii tym dzień dobry. Dzień dobry spór współorganizujecie dzisiaj w Warszawie wydarzenie upamiętniające panią Dorotę pod hasłem ani 1 więcej bardzo wiele w tej sprawie jeszcze jest pytań bez odpowiedzi nie ma pełnych wyników sekcji zwłok. Nie mamy oświadczenia prawniczki rodziny. Wiem, że jest nią Jolanta Budzowska, która reprezentowała wcześniej dalej, reprezentuję zresztą rodzina pani Izabeli spszczyny. Ja się zastanawiam, czy to nie jest jeszcze trochę za wcześnie, żeby stawiać sprawę pani Doroty jako kolejną z tych osób sprawę jako jedną z tych spraw, które są związane z kolejną ofiarą antyaborcyjnego prawa.
W Polsce. To jest bardzo ważne pytanie i widzę, że ono towarzyszy mediom politycznką politykom też ogólnie opinii publicznej. Rozumiem, skąd to na się bierze, ale zaraz powiem, dlaczego, dlaczego nie, dlaczego zdecydowałyśmy się robić to wydarzenie i dlaczego też dosyć klarownie wyjaśniamy, że jednak miało to związek z polskim prawem antyobercyjnym, ale chciałabym mimo wszystko zacząć od złożenia kondolencji rodzinie, pani Doroty i życzyć im sprawiedliwości podczas dochodzenia i rozprawy, jeżeli chodzi o te sytuacje, kluczowe jest to, co wiemy z badań naukowych. Kluczowe jest to, co wiemy z rekomendacji towarzystw ginekologiczno położniczych. I kluczowa jest wypowiedź dyrektora szpitala.
Czyli potem jak płód obuwodów.
Dyrektor właśnie, to co co za to zacytowałaś, powiedział dla mnie to jest szokujące, bo dla mnie to jest przyznanie się do tego, że tego 22 maja, czyli w dniu po przyjęciu do szpitala pani Doroty prawdopodobnie nic nie robiono. To znaczy czekano aż pód obumrze. Mam nadzieję, że z dokumentacji będzie jasno wynikać, co się tam działo, przede wszystkim należy sprawdzić czy pacjentce poddawano jakiekolwiek antybiotyki, bo wg najnowszych rekomendacji medycznych postawa wyczekująca pod koniec drugiego trymestru ciąży, czyli właśnie w okolicach dwudziestego 20.01. tygodnia 20.02. tygodnia. To jest tak naprawdę ryzykoowanie życia pacjentki jest.
Bardzo oczekująca, czyli czekanie zterminacją.
Czyli czekanie zterminacją czekanie z zakończeniem ciąży, ale też ma mienie pacjentki, że czas sprawi, że płód urodzi się, czy musimy wyczekać do tego momentu, kiedy płód osiągnie zdolność do życia poza organizmem macicy. Ja myślę, że większość pacjentek pod koniec dwudziestego 20.01. tygodnia znaczy nawet nie myślę, ja to wiem to są dziewczyny osoby, które chcą być w ciąży, to są osoby, które przez te ostatnie 20 tygodni 15 tygodni, od kiedy dowiedziały się, że są w ciąży przygotowywały się często do tej roli wybierały imię myślały o tym, co będzie i nagle w dwudziestym 20.01. tygodniu odchodzą wody płodowe, słyszą od lekarza. Poczekajmy 1 dzień 2 doby 3 dobę większość pacjentek chwyta się tego, to jest dla nich emocjonalna. Sytuacja, natomiast rolą lekarza w takiej sytuacji wg najnowszych rekomendacji medycznych wg Figo, czyli bardzo znanej organizacji zajmującej się opieką okoaborcyjną wg badań ze Stanów zjednoczonych światowej organizacji zdrowia, no mogłabym wymieniać pacjentka, przede wszystkim musi dostać antybiotyki sterydy i bardzo klarowną informację, że w okolicach dwudziestego tygodnia, kiedy dochodzi do odpływu wód płodowych, szanse na przeżycie płodu, są praktycznie zerowe, a jej zdrowie pogarsza się z godziny nakracinę.
No i dzisiaj dla wywiadzie dla wprost premier Mateusz Morawiecki mówi, że przecież w przypadku zagrożenia zdrowia czy życia kobiety, możliwość przeprowadzenia zabiegu aborcji jest cały czas dostępna. Po pierwsze, zawsze byłem i nadal jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego w takim kształcie, w jakim funkcjonował przez te prawie 30 lat? Po drugie, minister zdrowia wydał stosowny okulnik z dyrektywami, zgodnie, z którymi żaden lekarz nie musi czuć się zagrożony w przypadku wykonywania aborcji. Jeśli są spełnione przesłanki prawne, żeby taki zabieg wykonać kręcież?
Głową kręce głową, bo nie mogę tylko słuchać, bo każda osoba, która zajrzała do tego okólnika, który, który tutaj jest podawany przez pana premiera, jako przykład naprawdę nie musi mieć żadnych nadzwyczajnych zdolności, żeby zobaczyć, że to nie jest lista żadnych rekomendacji. To jest dupokryjka po śmierci Izy przepraszam, za to sformułowanie, ale mną po prostu wstrząs. Ja nie mogę tego słuchać ten dokument. To jest przede wszystkim odsunięciu od siebie odpowiedzialności. Tam nie ma żadnych medycznych informacji, co ma robić lekarz i przełożenie odpowiedzialności na pacjentka tam jest powiedziane, pacjentka powinna zdecydować, ale pacjentka może zdecydować szczerze, tylko wtedy, kiedy ma naprawdę uczciwa informacja na temat tego, co się dzieje. To nie jest żadna gwarancja ten dokument ani ta lekarzy ani dla pacjentek, natomiast jeszcze wracając do tego, że przecież jest legalna aborcja w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia. To do czego mamy 6 śmierci w ciągu 2 lat, dlaczego w aborcję wykonywane z aktywiskami są bezpieczniejsze niż aborcje w szpitalu, dlaczego my jako aborcja bez granic nie odnotowałyśmy żadnej śmierci, chociaż bardzo często ryzykujemy też życiem pacjentek dzwoni pacjentka i mówi, że od 2 tygodni w szpitalu w tym samym szpitalu, który zmarła Agnieszka z Częstochowy, odpływają mi wody płodowe od 5 dni. Błagam USG nie wiem, czy półdżyje, co mam robić i my musimy decydować razem z personelem horyntowskiego szpitala, z którym jesteśmy w kontakcie czy ryzykować i wsadzać te pacjentka do samolotu i zastanawiać się, czy ona przeżyje dwugodzinny. Lot, czy wysyłać jej leki do szpitala do szpitala, w którym jest mi z oprostol, w którym wystarczy podejść do gablotki odkręcić szufladę wyjąć 12 tabletek mi zaprostolu i uratować życie tej pacjentki w ciągu 8 godzin nie ma?
I myślę, że taki slogan z lat dziewięćdziesiątych, który ciągle jest niestety popularny, tam, gdzie aborcja jest nielegalna, tam pacjentki sięgają po niebezpieczne metody. Absolutnie już jest nieprawdziwy tam, gdzie aborcja jest nielegalna pacjentki umierają w szpitalach. To jest ten slogan.
No dobrze, ale tym 3 lekarzom, którzy zajmowali się panią Izabelą z Pszczyny, zostały postawione zarzuty bardzo poważne zarzuty, bo one dotyczą i narażenia pacjentki poprzez zachowanie nienależytej staranności na bezpieczeństwo na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, czego skutkiem była jej śmierć, trwa śledztwo będzie proces, nawet jeśli by się okazało, że lekarze są niewinni. To są już narażeni na ogromne konsekwencje tego, co się wydarzyło.
Ale zabili człowieka, ale.
Patrząc na przypadek pani Doroty lekarze nie wyciągają wniosków z tego z tych dotychczasowych śmierci w szpitalach, o których dzisiaj mówi.
Bo musimy wziąć pod uwagę też to, co mówił te rekomendacje światowe. Zresztą bardzo dużo się o tym mówi Stanach Zjednoczonych, gdzie w tym momencie w połowie Stanów aborcja jest nielegalna powyżej wykrywalności akcji serca u płodu, czyli no właśnie to jest dokładnie ta sytuacja, kiedy jest ciągle wyczuwane bicie serca, wtedy lekarz nie może nic zrobić. Tak mówi prawo takie przepisy, są zawsze bardzo ryzykowne dla pacjentek, przede wszystkim przede wszystkim ryzyko lekarza jest dopiero potem natomiast za lekarzami stoją badania medyczne. To lekarz jest ekspertem, powinien bronić się wiedzą, powinien bronić się tymi wszystkimi wytycznymi, ale w Polsce od 30 lat funkcjonuje bardzo restrykcyjna ustawa antyaborcyjna, która skutkuje również tym, że lekarze nie mają dostęp do tych wytycznych. Lekarz, żeby być.
Na bieżąco z najnowszą wiedzą medyczną dotyczącą przerywania ciąży aborcji musi wkładać sam wysiłek swoje pieniądze i chcieć, żeby rzeczywiście postępować zgodnie z tą wiedzą i musi chcieć ryzykować. Jeszcze tak właśnie, a oni tego nie robią. I ja uważam, że nie robią tego z 2 powodów, po pierwsze, boją się utraty pracy, boją się takiego smrodu i łatki aborcjonisty, by ciągle aborcja w Polsce jest postrzegana jako coś złego w środowisku medycznym, a druga rzecz to jest to, że naprawdę mamy problem z płodocentryzmem w Polsce sytuacja pani Doroty sytuacja. Pani i ze spczyny dokładnie to pokazują, czyli w momencie, kiedy kobieta jest w ciąży, pacjent jest nie tylko 1 pacjentów, jest 2 jest płód jest osoba w ciąży. I te 2 byty są oddzielnymi pacjentami i one sobie nawzajem zagrażają. Kobieta jest traktowana jako ktoś, kto chce zagrozić temu płodowi zawsze przerwać ciążę, nie można o niej powiedzieć o aborcji nic, bo poleci zażyje tabletki, bo przecież nie myśli wszakłanianie w samym.
Początku powiedziałaś, że mamy do czynienia z kobietami. Rozmawiam tutaj o przypadkach kobiet, które bardzo chcą.
Urodzićnie słyszę bardzo często teraz po śmierci pani Doroty, że być może pani Dorota chciała kontynuacji tej ciąży. To jest bardzo możliwe. Myślę, że to jest bardzo możliwe scenariusz, natomiast pani Dorota mam nadzieję, a niestety powątpiewam w to usłyszała od lekarza lekarz powinien być nauczony przekazywać takie informacje, że też starta ciąża w tym momencie nie ma żadnych szans na przeżycie w momencie odpływu wód płodowych w dwudziestym tygodniu nie da się tego płodu uratować. Natomiast trzeba ratować jej życie i trzeba jak najszybciej te ciążę przerwać, żeby ona miała szansę na macierzyństwo w przyszłości, dlatego że konsekwencją postawy wyczekującej również jest nie tylko utrata życia przez pacjentkę, ale czym bardzo często utrata macicy, czyli pożegnanie się, jeżeli pacjentka przeżyje, to to bardzo często ratującym działaniem jest usunięcie macicy, ona żegna się z naturalnym macierzyństwem. Na zawsze.
Widzę, że w mediach społecznościowych na swoich stronach nie tylko aborcyjne dinki, ale też inne organizacje kobiece pomocowe informują co zrobić, kiedy rozpoznamy u siebie odpłynięcie wód płodowych, jak rozpoznać wstrząs sceptyczny, znaczy on polega, co zrobić, kiedy podejrzewamy go u siebie czo osoby bliskiej, no polecacie dzwonić nawet jeśli jesteście w podobnej sytuacji. Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji do organizacji pomocowych. To jest dowód na jakiś fatalny brak zaufania do lekarzy do szpitali nie to przeraża mnie.
Też to przeraża. Natomiast tutaj chcę powiedzieć, że ciążę staje się niebezpieczna ryzykowna razem ze swoim rozwojem w pierwszym trymetrze wszelkie procesy dotyczące rozwoju ciąży, które się mogą wydarzyć takie jak poronienie, samoistne pronienie wstrzymane. To są tak naprawdę bardzo bezpieczne łatwe do wyleczenia sytuacje, natomiast w okolicy tego 20.01. tygodnia, kiedy płód jest już duże, kiedy ciąża jest już odczuwalna dla pacjentki ryzyka i wszelkie infekcje występujące w trakcie ciąży stanowią zagrożenie, dlatego bardzo bym chciała, żeby pacjentki osoby w ciąży poniżej dwunastego tygodnia też pamiętały o tym, że w tych pierwszych 12 tygodniach naprawdę nic im takiego poważnego nie grozi. Natomiast, jeżeli coś się dzieje w okolicy dwudziestego tygodnia, to niekoniecznie niech do nas dzwonią czy np. do federy bardzo często taki telefon już jakiś prawniczki czy aktywistki do szpitala po to, żeby powiedzieć, że wiemy, że jest pacjentka na oddziale, która boi się o swoje zdrowie, jesteśmy z nią w kontakcie może już pomoc. Zdarzyło nam się raz przenieść pacjentkę w takiej sytuacji z Częstochowy do tychow, dlatego że łatwiej było nam ją przenieść do tego szpitala w okolicy niż do Holandii i tam wywierać presję na personel medyczny, żeby po prostu przerwał taką ciążę. I to się udało te licznymi telefonami, momentami nieprzyjemnym, tonem, ale w takiej rzeczywistości żyjemy, dopóki nie zmieni się ustawa antyaborcyjna, tak będzie po prostu o tym mówią znowu wszystkie rekomendacje.
Dziś o osiemnastej 30 w Warszawie upamiętnienie pani Doroty oraz innych ofiar ustawy antyaborcyjnej w Polsce pod hasłem, a 1 więcej.
Warszawa i Poznań 18.
30 zapraszamy szczegóły w sieci, a moją gościnie była Natalia ob bronioniaczek aborcyjnegoiiemu. Dziękuję do rozmowy. Dziękuję informacja pani. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POPOŁUDNIE RADIA TOK FM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA