REKLAMA

To już nie jest marsz Tuska - Konstanty Gebert, Roman Imielski, Agnieszka Wiśniewska

Poranek Radia TOK FM
Data emisji:
2023-06-02 08:00
Prowadzący:
Czas trwania:
38:16 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Poranek Radia tokefem. Witam pana wniosek Żakowski, to jest piątkowe porany w TOK FM teraz prawie 8 minut po ósmej i zaczynamy spotkanie komentatorów Agnieszka Wiśniewska, krytyka polityczna romanimilski gesta wyborczej Konstanty gabert Kolegium czy wita współpracownik kultury liberalnej. Dzień dobry.
Dzień dobry dobry.
Buty już przygotowane i wygodne na zajęcia w plenerze. Niedzielne Agnieszka ma kurcze kiedyś prowadziliśmy walkę na podkoszulki. Ja się zapomniałem, a ty zaczął wykorzystałaś Agnieszka ma pod koszulka alech, trochę bardziej przepraszam już.
To jest pod koszulka z obrazkiem sani ivowicz to jest przerobiony kowboj, bo dzisiaj już na wszystkich na wszystkich frontek gazet są kowboje, czyli ten ten plakat z wyborów 4 czerwca osiemdziesiątego dziewiątego roku Sania ivkowicz chciała pokazać, że no oprócz kowbojów tam były też kowbojki w opozycji. I ta dyskusja o udziale kobiet w opozycji przez lata się toczyła i cały czas ją toczymy i i kiedyś Michałowski podawał mi taką koszulkę. Bardzo dziękuję, Michale, wreszcie się przyda nie miałam i 1 mi nic nie dał. No chciałem powiedzieć, że trochę poprawić nastrój, dostaliśmy informację ze sztabu, jak rozumiem Platformy Obywatelskiej, że wczoraj Donald Tusk wysłapał zaproszenia do zabrania głosu. Nawet kropka czarzaascy i Kosiniak przyjęli, więc na morze Hołownia Hołownia albo kobowska też dostali i może może przyjmą, to by było optymistyczne, bo to by znaczyło, że ta no takie nie zła atmosfera mówiąc krótko. Mam nadzieję, że jakimś kobietom też wysłali te zaproszenie, nawiązując do koszulki kowbojko.
Tego nie wiem, wiem, że w imieniu kodu ma być dwupłciowa reprezentacja, więc to o tym słyszałem, więc kilka osób będzie przemawiało i rzeczywiście to troszkę odpartyjni ten wiec, co mi się wydaje jest słuszne, bo upartyjnienie demokracji jest jednym z takich Kraków, który ją z żera prawda wyżera społeczeństwo, a funkcjonariuszy gdzieś tam wysuwa cieszycie się Romek.
Ja cieszę się, że ten marsz będzie rzeczywiście marszem dużym, jeśli niewielkim nawet, bo być może będzie to największy marsz od no upadku komunizmu może na to wszystko wskazuje.
Nawet to ci, którzy będą i tak skorzystają.
Oczywiście, że skorzystają i np. Szymon Hołownia, a szczególnie bosław kosiniakamysz, bo to on namawiał szymonachołownie, żeby trzecia droga też pomaszerowała zjawiła się na tym marszu. W niedzielę też zyska, dlatego że ten marsz już jest ponadpar partyjny mocno i tego nawet Platforma nie ukrywa po prostu trzeba pokazać sprzeciw wobec tych działań, absolutnie ich hucpy antykonstytucyjny, którą PiS szczególnie w ostatnim tygodniu wprowadził do życia publicznego. Tu mówię o tej ustawie nazywany powszechnie lex Tusk, czyli ustawie o powołaniu komisji, skoro badania wpływów rosyjskich w latach 2007 22 i myślę.
Że się na pawli całego tytułu, a numer druku?
Coś powyżej 1000. No, albowiem nie aż tak aż tak dobre nie jestem tak, ale przeczytałem to ustawy na pewno dokładniej niż wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy przekonywali, że są tą zapisy, których jednak nie ma.
No tak np. pan prezydent tak tak tak, które podjął ją podpisał, to teraz skoro już wywołoć tę ustawę, no to porozmawiałemcz o tym, co mówił pan mecenas Siemiątkowski, bo muszę powiedzieć, że mi się taki czarny sen przyśnił, ale jak się obudziłem, to miałem nadzieję się okaże, że to tylko sen, no teraz się okazuje, że to nie jest tylko sens, że rzeczywiście ta ten dokument jak mówi mecenas Siemiątkowski o komisji ruski rosyjskiej. Jak mój prof. Wyżykowski z kolei no trzeba cytować ja autorów taki ważnych myśli, że jednak otwiera taką taką drogę, żeby marszałek senior, którego powoła przecież pan Duda odmówił przyjęcia ślubowania od części posłów, którą sobie wybierze komisja wedle własnego uważania. Teraz kostek, który obserwuje 2 kraje bardzo czujnie Polskę i Izrael pewnie powie, że w Izraelu to w ulicę by zapłonęły, a w Polsce co.
No w porze to się okaże w niedzielę i to, co jest ciekawe, to nawet nie jest to, że to miło.
Że.
Platforma wysłała takie zaproszenie i to przedd demonstracją, a nie po.
Do niektórych doszło.
Tak i że niektórych, a niektórzy nawet się potwierdzili, że doszło, to jest tak jak wiesz pokwitowanie.
Odbioru Polska to jest Super.
Tak tak boowo Pr prostu o to chodzi.
To o co chodzi.
Chodzi o to, co się będzie działo na ulicach tego dnia. Chodzi po pierwsze o to, ilu nas będzie, a ludzie przyjdą albo nie przyjdą nie demonstracje Tuska, tylko przyjdą albo nie przyjdą na uczestniczenie w zmianie reżimu. Tak po drugie, co się będzie działo, a po tym, co wykonał poseł browun w niemieckim czy historycznym re można wykluczyć napaści jak tu przemocy takich działań ze strony młodzieńców w długich był taki krótkim rozumie, bo ten poziom konfrontacji został osiągnięty. Czy ulice w Izraelu by zapłonęły. No nie, bo tam sytuacja konstytucyjne jest inna poza tym Izrael, który jeszcze 1,5 miesiąca temu skandowo, że tu nie Polska tu ten numer nie przejdzie. No mamy już tylko nie setki tysięcy, tylko dziesiątki tysięcy ludzi na ulicach proteście.
Zakawska, czyli teraz chcesz mnie przerazić, że jak PiS tamten ich marszałek senior zrobi coś takiego, że odmówi zaprzysiwężenia posłów, którzy osób, które będą miały zaświadczenia o wyborze na urząd posła?
To, ale nie Polska są mój cząątki z komisji, że to zaśiadczenie jest ważne.
Polska to.
Będą miały inną pieczątkę z komisji właśnie.
Tu, która takie powoduje.
Znaczy będą miały z jednej z komisji wyborczej, zaświad zostały wybrane, ale z komisji ruski rosyjskiej, że stąd niezdolne, czy są nie Robert. Ty też ma takie poczucie, że Polska towik nie jak pelikant?
Nie moim zdaniem nie łyknie moim zdaniem trochę znaczy jestem pewien, że następuje zmiana nastrojów, to znaczy nawet ludzie, którzy dotychczas byli albo troszkę bierni politycznie, albo nawet byli sympatykami PiS u i pewnie głosowali nawet napis. Jednak po tym ostatnim szczególnie tygodniu no powiedzieli, no nie to nie może być już tak, to znaczy to trochę z mojej perspektywy zaczyna przypominać rok 2007, kiedy PiS bardzo pewnie jeszcze do tych wyborów wbrew pozorom, bo wyboru przedterminowych bardzo długo i zdecydowanie prowadził w sondaaż, dlatego ja Jarosław Kaczyński zdecydował się na ten awis najpierw zagrywkę służbami specjalnymi wobec koalicjanta, czyli Andrzeja Leppera, lidera samoobrony, a później już pójście na zwarcie z platformą. No będąc pewnym zwycięstwa okazało się, że na ostatniej prostej wszystko się wywróciło i PiS no 8 lat poszedł pod stawkę teraz, jak patrzę na to, co robi sztab PiS. U to prawdę mówiąc, jestem mega zaskoczony, to znaczy to jest taki bałagan. To jest taki bałagan. To jest tak tam nic chyba nie panuje nad tym przekazem, który oni rzucają, bo już pomijam ustawę o komisji rosyjski.
Dokument.
Przepraszam, no dokument dokładnie tak nazywajmy dokument o komisji rosyjskiej.
Jednak dobrze myślał.
Tak, a druga rzecz no to chociażby ten spot, który miał uderzyć w w uczestników, którzy pomaszerują 4 czerwca, myślę, że budował na pewno spowodował efekt. Oczywiście proszę przeciwny to, czyli to użycie haniebne użycie materiałów zresztą nie swoich ukradzionych i porównanie uczestników marszu do nie wiem ludzi, którzy są potomkami nazistów, którzy mordowali Żydów i Polaków.
Was nad tym.
Ja wiem, ale tak skandalimy, oczywiście, ale, ale widać, że oni są w panice i tu się zgadzam, Kaczyński już nad tym nie panuje sztab, który ma jest bardzo słabym sztabem, bo można oczywiście i trzeba jak najwięcej złych rzeczy powiedzieć o Jacku Kurskim. Ale gdyby on stał na tym, oczywiście mielibyśmy skandaliczne pewnie rzeczy również, ale.
On to ogóle małemiki przyjść, co by to.
Byłby jakiś.
Lepiej skoordynowane mówisz mam wrażenie, że tym, że przez, że kiedy Donald Tusk zapowiadał ten marsz, to to on myślał o tym, żeby rzeczywiście to masz nadziejęi. Mam wrażenie, że Donald Tusk trochę zmienia ten narrację od momentu, kiedy wrócił do polskiej polityki, kiedy mówił tej dobro zło i był taki bardzo ostry, że teraz rzeczywiście bardzo często mówi o tym, że po prostu to, czego potrzebuje opozycja, do czego potrzebuje też jego obóz polityczny. To jest jakaś wiara w zwycięstwo, że ta wiara po prostu jednak trochę klapła.
Ale teraz.
Jak zapowiadany był ten marsz i jak dzisiaj są też, to dyskutujemy o czy czy o tej dokumencie ustawie, czy o tym klipie, to z 1 strony mamy takie poczucie tak oburzenia. Z drugiej strony wrażenie, że na nim zaczęło się budować takie poczucie, że jakiś takiej kurcze wiary w to, że może się coś wiary w to, że może warto jakieś takiej nadzie.
Z tego wyniknie. Agnie Agnieszka ujawni zaraz po informacja. Unknown speaker 4 Poranek Radia tokefen.
Witam ponownie jace okowski to jest piątkowy poranek takf 24 minuty po ósmej i wracamy do rozmowy komentatorów Agnieszka Wiśniewska romaniimilski i Konstanty Gebert i Agnieszka.
Mówiłam o nadziei i jest taka słynna fraza często powtarzana przez polityków, że wygrać może tylko ten, kto wierzy, że, że wygra i że jak nie wierzysz, to nie ma szans. I to będzie też w sporcie sprawdza i gwarancji nie ma gwarancji, ale przynajmniej.
Konieczne.
Tak czy niewystarcza.
Niewystarczające, ale ten konieczny warunek to jest coś, co no właśnie trochę odpłynęło. I mam wrażenie, że to jest coś, to to jest taka. To jest sprawa wokół marszu, która dzisiaj daje mi się najbardziej interesująca, że te różne afery itd. które obserwujemy, pamiętamy już afer było mnóstwo, marsz protestów było mnóstwo.
Jakiś czas temu.
Ale jakiś czas temu.
To jest na cały czas.
Później, a dzisiaj właśnie może wracać ta z 1 strony ta taka to poczucie wkurzenia i tego, żeby rzeczywiście wyjść na ulicę i protestować, ale z drugiej strony myślę, że ono zaczyna się łączyć też z takim poczuciem, że jak nam nas tam będzie dużo wspominali o tym, że to już nie jest dawno marsz Tuska, że Kobosko zapowiadał, że będą ludzie w żółtych koszulkach z Polski 20 50 i a myślę, że będą też ludzie z tęczowymi flagami, będą ludzie z tymi złotymi kocami, którymi okrywa się uchodźców na granicy, żeby przypominać różne sprawy, które są dla po prostu ważne. I różne sprawy, z którymi kojarzy się wolność i wszystko to, z czym tam otwarty.
Czerwca fantastycznych koszulkach?
Tak i będą nie tylko kompoje po prostu wydrukowani z gazety wyborczej, ale też kowbojki i że to jest i że to jest ciekawe, bo mieliśmy tę długą dyskusję o 1 liście będzie 1 lista nie będzie 1 Lisa, a na koniec może być tak, że będzie 1 marsz. I to 1 marszu będą te bardzo różne postulaty, które się nie zniściły już na 1.
Liście nie chodzi o to, żeby organizacyjnie być razem tylko, żeby naprawdę być razem. Prawda i myślę, że to jest dużo ważniejsze, zwłaszcza teraz jak tak duża przewaga się wyłania głosów na opozycję. To coraz więcej trzeba myśleć już nie o generowaniu głosów wyborczych, tylko o generowaniu kooperacji po wyborach, kiedy trzeba będzie przejąć władze, co nie będzie łatwe kostek.
No właśnie, żebyśmy się tak za bardzo na siebie nie zapatrzyli, bo to, co się zdarzyło rzeczywiście wokół tego marszu. To jest to to, że rozmaici ludzie, którzy mają serdecznie dość rządów PiS, u, ale oprócz tego niekoniecznie się w czymkolwiek z innymi, którzy mają tych rządów, picu dość zgadzają, w których momencie uznali, że to już nie jest takie ważne. Prawda i że wszyscy, którzy nie chcemy tych rządów powinniśmy być w tym marszu i to rzeczywiście strasznie fajne i bardzo cenne tyle tylko, że my ciągle nie mówimy o tych, którzy nie są pewni, że nie chcą tych rządów, a oni zadecydują o wyniku wyborów. To jest strasznie ważne dla.
Nas może ich przekonamy troszkę.
A może nie wiemy i głosu nie słychać, a jakie są skutki tego, jak się jakiś obóz polityczny za bardzo na siebie zapatrzy? To właśnie ten nieszczęsny spot jest tego przykładem, bo dla mnie ten spot był po to, żeby przebić we wzmożeniu patriotycznym posła Brauna, o którym miałem już nieprzyjemność, dzisiaj mówić. To jak poseł Bran demoluje pomieszczenie i wrzeszczy, no to przebić ich można tylko, oskarżając przeciwników o to, że to oni są Hitler w hitlerowcami prawda.
Ale bić po to, żeby na ziemskie głosy zdobyć tak. Tak.
Bo to jest zapatrzenie się na własny obóz chodzi wygramy, jeżeli wszyscy ci, którzy nas popierają pójdą i wrzucą głosy do urn. My myślimy tak samo, a między tymi 2 obozami jest ta spora masa.
1/3 miejsca.
Nie zdecydych, a to o nic zdecydują o tych wyborach. I ja bym chciał się zgadzać z Romkiem, że tutaj jest taka zmiana nastrojów, że to nasze oburzenie na reżim PiS u miękko przechodzi do tego obozu środka. Tak nie mam pewności i ja się strasznie boję takiej sytuacji, kiedy już jesteśmy tak na siebie zaopatrzeni, że nie zauważamy, że na zewnątrz, ale.
Akurat jest punkt.
Radnego, której się tak tak.
Tak. Ja i w jeśli nie broniń to jest normalna dyskusja, nie jesteśmy tutaj w pisie no broń.
Swojej.
Ja ciągle jednak uważam, że akurat ten z podpisu to też tam z informacji z wewnątrz tej partii po prostu był wynikiem tego, że tam już naprawdę mało, kto nad czym panuje? I te rzeczy, które robi PiS w ostatnich szczególnie tygodniach, które wynikają. Z pewnej paniki tego, że te soondaże naprawdę dla nich miały być bardzo stabilny koszt 40% no 800 plus niż np. nie dały i w sondażach kompletnie mają, że.
Problem miesiąc 600 plus może nie.
Prawdopodobnie toż by też nie zagrało, dlatego że.
Są takie chmury, że błyskawice nie przechodzą. To taka błyskawice też usiadła na chmurze.
Tam zobaczy nad porównajmy ich kampanię wyborczą z 2019 czy piętnastego roku, tam był jednak szczególnie w roku 2015 była konkretna oferta do pewnej grupy wyborców, która dała i ostatecznie zwycięstwo. I to było spójne w 2019 również teraz próbowali już zagrać przecież uchodźcami znowu w ogóle nie złapało Jan Paweł II cała sprawa wokół tego też jednak nie była bombą, która zdetonuje.
Opozycją idowała obóz, ale nie wyszła z niego.
Tak, tak, teraz sprawy związane z no w tą komisji o rosyjską i całą tą otoczką wokół tego, która została zbud, którą sam PiS zbudował, to znaczy on nie ukrywał, mówił jasno, że tu celem jest dopaść Tuska.
Prawda i daliśmy się zwieść, znaczy dlatego mi się wydaje tak, że oni musi się zwiści i szczura, że chodzi o Tuska, a prawda jest taka, że chodzi w ogóle.
O, ale o to, co zostało kontyenty. Nie.
Daliśmy, ale nie daliśmy się właśnie zwieść, bo to później weszło w my opublikowaliśmy, ale tylko, ponieważ tu Paweł Wroński przysiad i przeczytał te 10 czy 12 opinii prawnych, które były w przypadku dyskusji w Senacie. One są bardzo obszerne i on tam wylisował całą listę, tam było jasno napisane przez, że oczywiście niekonstytucyjne jest to zagrożenie dla całego wyboru dla całego proces wró co więcej PiS. Po przek kraj wyborach może rządzić po prostu, gdyby użyć, był użyje tego narzędzia, bo tak jak dzisiaj prostu idziemy odgotuje, ale chciałbym jeszcze 1 chciałbym Wymyśl na rzecz Paweł wykonał wielką prasę, ale co innego się przebiło do świadomości, że chodzi o Tuska. Tak i to jest wielka strata, skoro musimy teraz odrabiać. Oczywiście, ale codziennie też informujemy, że tak naprawdę oni mogą zamknąć każdą firmę np. dzisiaj de facto naprawdę nawet tego nie wie, wczytać tą tam może zostać wezwana każda firma i unieważnioną decyzją tych Quazi prokuratoro sędziów kontrakty. To to, więc to jest, więc to.
Robić tylko, żeby tym straszyć. To można, dlaczego nie po co.
Skuteczne, jeżeli się nie robi?
No tak, jeżeli powiesz dzisiaj firmie, kochani wiecieca na ten ta wasza wpłata na Fundusz Platformy czy z SLD, ona była niesłuszna, nie róbcie tego więcej, bo wiecie tu jest art szesnasty. No no my go nie używamy, ale.
Ostatnio już rzecz do tego, co też Konstanty powiedział, jednak wydaje mi się, że problemem z 1 strony oczywiście będzie przekonanie tych nazwijmy, to niezdecydowanych do tego, żeby poszli zagłosować przeciwko tej złej władzy, ale z drugiej strony ogromnym dzisiaj problemem dla PiS u jest demobilizacja nie twardego E elektro to się go nie trzeba demobiizować, ale sympatyków, którzy dawali tej partii. To jest około 40% i z tym jest ogromny problem PiS doskonale sobie z tego zdaje sprawę.
Opozycja także i dlatego mam wrażenie, że to ja nie jestem taką optymistką, żebym to myślała, że no ten marsz to będzie po prostu największy w dziejach świata i tam 500 000 ludzi przyjdzie i to znaczy, że już opozycja wygrała wybory.
Dziękuję, czyli będzie, bo powinniśmy większe w latach osiemdziesiątych, kiedy. Unknown speaker 6 Byłem, ale jako dzieci.
Nie pamiętam. Unknown speaker 6 Ale były, jakie Pomi.
Ona wiesza o tym też kiedyś byłacki.
Ale, ale jest tak, że ten, że właśnie to nie chodzi o to, czy temat będzie największy i że on już jest po prostu połączony pmpowiną z dniem, kiedy będziemy wrzucać karty wyborcze do urn. On jest też właśnie mam wrażenie takim momentem też mobilizacji nie twardego takiego średniego elektorat ludzi, którzy trochę byli rozczarowani, nawet nie tyle mobilizacji, ale przywracania jakiejś takiej wiary nadziei i ludziom, którzy nie znają tych wszystkich szczegółów, które opisują media z całym szacunkiem dla naszej wielkiej pracy, jaką tutaj wykonujemy, czytając ustawy, czytając opinie prawnicze, to, co się na koniec przebija, to rzeczywiście przebijałem takie takie informacje, że no znowu PiS poszedł na jakieś starcie z Unią Europejską. Tam dyskutowali, co na praworządność tak dalej, ale też przebijają się takie. To, co się też może przebijać, to, że coś takiego się wydarzyło, nawet jak tego nie będziemy wszyscy rozumieli w szczegółach coś takiego się wydarzyło, że jednak przyjdzie tam Hołownia przyjdzie kośniakami. My, że tam się kręcili się kręcili tam manewrowali przyjdzie tamten i inny, że ludzie, którzy okej, jakby nie mają tych samych poglądów, ale są różni rzeczywiście na tej opozycji jest różnorodność i że coś takiego też się wydarza, że taka może wrócić jakaś taka energia, która pozwoli mobilizować właśnie.
To ważne.
Bo, bo te wybory będą polegały na mobilizowaniu tych, którzy są jakoś średnio.
Blisko dla mnie to jest krytycznie ważne ze względu to wyborach tak scenariusz, który przerabialiśmy z profesorem siemiątkowskim, także jakiś tam marszałek senior odmawia zaprzysiężenia np. 40 posłów opozycji i wtedy większość w Sejmie już by była po stronie, a czy to jest troszeczkę obozu władzy, tak może, ale z listy Byczy, ale Pusz musiby dostać zaświadczenie z PKW, czyli PKW musiałaby uznać, że te zaświadczenia są nieważne, a PKW mówi, że nie. I dobrze i teraz. Jedyną metodą obrony przed tym jest nieobecność w Sejmie wszystkich pozostałych posłów opozycji, dlatego tak krytyczna ważne krytycznie. Ważna jest ta jedność, że ona będzie decydująca, być może w takich sytuacjach, kiedy PiS będzie chciał radykalnie przekroczyć granice już nie tylko państwa prawa, ale w ogóle jakiegokolwiek legalnego systemu. I dlatego mnie np. bardzo cieszy, że Platforma jednak wysłała zaproszenie na scenę dla liderów innych partii opozycyjnych, bo oni będą musieli być w 100% razem.
No tak tylko, że jest niezupełnie tak, bo tutaj te analogiie z mi wielkimi marczami lat osiemdziesiątych.
I co z tego wynika kostek kujawni za chwileczkę po informacjach. Unknown speaker 4 Poranek Radia. Tokfm.
Witam ponownie Jacek czakowski, to jest piątkowy poranek w pkfm teraz 42 minuty po ósmej wracamy do rozmowy komentatorów kostek.
No bo słusznie żeście przywołali te wielkie marsze z lat osiemdziesiątych, bo to, co się wtedy wydarzyło i co doprowadziło do osiemdziesiątego dziewiątego. To nie było to, że opozycja się dogadała opozycja była w podziemiu jeszcze bardziej skłócona niż dzisiaj ta opozycja legalna ożytności i równie się nie cierpiała nie tylko politycznie, ale i osobiście tyle tylko, że monopolizując wszelką władzę PZPR. Automatycznie sprawił, że ci, którzy są przeciwko pzprowi, są razem, choć nawet nie chcieli tak. Otóż PiS robi coś podobnego i dlatego już nie jest takie ważne, jak jest panują stosunki wewnątrz samej opozycji, to zaczyna być przepisu do strony. Tekst już jest o czymś innym. Tak o takiej no wymuszonej przez rządzących jedności rządzonych.
No ale pamiętam też co się wydarzyło, później.
Oczywiście.
I czy pokazał się, że ta jedność jednak.
Nie było, ale demokracji to chodzi do władzy, a nie.
O to był wielki spór między nami, wtedy powiem tak nie chce czy słusznie rozbijamy obóz demokratyczny na partie ideologiczne, czy nie? Prawda.
Nie odpowie mi tak słusznie, bo na tym pole dem demokracji.
Tak odpowiedziała historia.
Historię nic nie mówi i stoi się wkłada brzmi te słowa do do do ust, ale dzięki Bogu nic nie mówi swoje myśli.
To życia no. Unknown speaker 7 Ktośsza nauczycieli, ale chcę.
Jeszcze 1 rzecz, ale ja tylko 1 rzecz powiedzieć, bo, bo tutaj pomijamy rzecz niebywale skandaliczną i groźną dla naszego bezpieczeństwa. Myślę, że wielu wyborcom nie może nawet sympatykom PiSu, tak bym powiedział, jak ta władza działa i jak ona naprawdę dba nasze bezpieczeństwo. Uświadomiła sprawa rosyjskie rakiety, która jest sprawą niebywa myślisz. Myślę, że wielu osobom to uświadomiło. No jeśli nie można znaleźć tej rakiety przez kilka miesięcy, a najwyższy w najwyższy czyncy pan premier minister obrony obrzucają się nawzajem, dzisiaj właściwie oskarżeniami, kto wiedział, kto nie wiedział o tej o tej rakiecie, już nie pomijam, oskarżając to, to generałów. To myślę, że to jest też bardzo dewastujące. Ja.
By była oskarżania generałów, nie lekceważył nie pomijał, bo jeżeli jest coś narzeczy w tych ultra niepokojących interpretacjach dokumentu o komisji rosyjskiej. To kluczem do sytuacji, tak jak np. w Turcji przez.
Będzie armia.
Będzie armia tak, ale teraz konflikt z czołowymi generałami tworzy ważny kontekst. Ja nie mówię, że teraz rzecz czołgi na ulicę w Polsce wyjadą, że ja to wiem nie wiem nic takiego, ale gdyby ktoś chciał ich użyć, to musi się z tymi generałami dogadać.
Myślę, że to w obecnej nawet sytuacji po zmianach w Warmii jest mało, mówiąc delikatnie prawdopodobne, ale. Unknown speaker 5 Jest to sytuacja z lat dziewięćdziesiątych, kiedy w głowie Antoniego Macierewicza naprawdę taka myśl kiłkowała o życiu?
Wojska już wcześniej niż też o życiu o Polski. To różne rzeczy działaowałyzacji.o
Śląskich, które podlegały MSW. Akurat.
Wtedy należy palić tego, co tam kiłkowało.
Tak, ale myślę, że tutaj akurat te rzeczy nazwijmy to to administracyjno policyjne są bardziej prawdopodobne. Policja już jest wielokrotnie, bo używana politycznie przecież w ostatnich latach.
Tak jest i policja jest pod kontrolą prawda, ale mamy generała o są limitowane i na ogół także w razie jakichś takich dużych napięć, jednak dyktatura próbuje użyć także armii i jak nie może i użyć. To to ma to jest jej trudniej. Prawda w tym sensie mi się wydaje, że Błaszczak popełnił straszliwy błąd, wchodząc konflikt z generałami.
Znaczy Strasz straszliwy błąd wielu powodów również się zbyt dla siebie również i dla bezpieczeństwa Polski tak jest, podważając zaufanie armii.
No, ale tu bym tu bym rzeczywiście tylko wiesz całkiem się z tego zgadzam, że dla ludzi ta rakieta nie zauważyłem, tak jakiś reakcja to rakietę, żeby ktoś się tym przestraszył, przyleciała wylądowała ogóle nikt. Nie.
Przestraszył się przede wszystkim premier Morawiecki, prezes i minister obrony.
Ale tacy takwany szary człowiek.
Myślę, że jednak do dużej części no do jakiejś części niedużej może jakieś części dotarło, że tu mieliśmy zapewnienia. No i to chwilę wielkie konferencje premiera.
Mamy, bo ktoś mówił wielopoziomowe.
To także już mamy nasze na nasze niebo jest bezpieczne, przecież co chwilę kupujemy superrzed, jesteśmy to wylądują tak będzie najpotężniejszą armią Europejską itd. itd. nagle się okazuje, że nie tylko rakieta leży. Wleciała w naszą przestrzeń powierzchnią i nie wiadomo, gdzie zniknęła na kilka miesięcy i znalazła ją przypadkowa osoba, która pojejechałana przejażkę kolną, a po drugie, jeszcze mieliśmy ten te 2 incydenty z balonami białoruskimi, które też nie wiadomo.
Ja tutaj zgadzam się z Jackiem znaczy mam wrażeniea, że rakieta to jest coś, co jakoś bardzo ludzi poruszyło wręcz przeciwą wrażenie, że rakieta trochę stała się memem przez tą całą sytuację z panią na koniu, która ją znalazła i to po prostu szukanie nie szukania i Bóg dzięki, że tam się nic nie wydarzyło, że tam. Jest.
Wyjaśniła, że.
Ja tylko przypomni.
Nie zginął naprawdę, ale że, ale że ta sytuacja jest trochę memiczna i to jest też. To jest ciekawe wg mnie, bo to jest trochę taki też pewnie dla nas i dla naszego środowiska, że opisujemy te różne sprawy, opisujemy te afery, śledzimy to śledzimy tam po prostu ze szkiełkiem i okiem i na koniec tak naprawdę to niekoniecznie te afery, jakby docierają, albo niekoniecznie one zmieniają emocje polityczne. I to jest coś, co cały czas mi wraca, jak myślę o tym, co się może wydarzyć w niedzielę, że to niekoniecznie te wszystkie szczegóły, które żeśmy po prostu rozpisali, które żeśmy tutaj omówiiali godzinami w radio sprawiają, że zmienia się takie nastawienie, zmienia się myśl niż pojawia się jakieś takie, a może jednak pójść, a może jednak coś się wydarzy, a może ok to nie jest obietnica. Nie wiem, czy z wygranych wyborów też pytanie obietnica wygranych wyborów, co potem wiemy, że to będzie skomplikowane pogodzenie tych po prostu przeróżnych partii. Czy te nasze sprawy zostaną załatwione, czy aborcja będzie legalna i będą wreszcie małżeństwa jedno płciowe nie są.
Moim zdaniem prostota tej historii z rakietą i jej memiczność w re pozorom są zabójcze dla PiSu, dużo bardziej skomplikowane afery, które opisujemy? Często.
Znaczy, a jeśli mam takie prośba afery, robią różnicę, kiedy są wyjątkiem tak i na oczywiście przykład ta historia, prawda z osiemdziesiątego roku, że jakiś tam pan Patyk pamiętacie jakiś prezes czegoś miała aranczo w Kenii i tam hurysy i słonie itd. tak i to wstrząsnęło narodem i spowodowało falę strajków w całej ojczyźnie. Prawda oczywiście się nałożyło na różne inne problemy, tak dzisiaj, jakby ktoś powiedział, że jakiś wiceprezes telewizji ma Ranczo w Kenii i hurysy. To już prawda byśmy się tym bawili 2 dni, po czym i takd i z rakietą też troszkę tak jest znaczy, że nie moim zdaniem.
Moim zdaniem tu będę bronić swojej tezy, naprawdę wbrew to pokazało tak bardzo prosty sposób, że to jest państwo z dykty.
Ale przyleciała nieco.
Jacku nie różnica jest fundamentalna. No każdy by chciał mieć ranczoowkę i hurysy itd. a tutaj proszę na takie państwo, które pozwala, więc może ja też bym kiedyś mógł mieć i to skandalach, natomiast jedyne myślenie o rakiecie jest takie kurcze rąbnęła w las pod bydgoszczu, a mogłaby rumnąć moją chałupę bardzo radykalnie zmienia myślenie.
Ale spotkaliście kogoś się tak. Unknown speaker 6 Tak bardzo ja też nie to.
Wasi znajomi mają mieszkają to. Unknown speaker 8 Nie.
Nie żartujmy z bonkrów przeciw, to ludzie się rzucą do budowania i toód podrożej.
Nie są firmy, które budują strony i nie narzekają na brak.
Ale wiecie, co zbliżamy się do finału tej rozmowy i chciałbym, żebyśmy jakoś podsumowali przed tym marszem jeszcze. Ja mam takie wrażenie, że wpis spadł z deski na fali i że już deska dalej płynie. Prawda te nastroje autorytarne w Polsce są różne słabości takie nasze kulturowo polityczne są, ale już nie PiS na nich na nich jedzie z jakiegoś powodu. Tak o to się można SP wspierarać. Ja pytanie jest czy na tę deskę, które cały czas jest na fali, jest w skład tych.
7 liderów po prostu pieniędzy są opozycyjne?
To nie jest pytanie, bo naprawdę nie liczy się to, co kto powie, albo nie powie, z czego powie, albo nie powiem, niedziele liczy się to, ilu obywateli zagłosuje nogami. Udowadniające są obywatelami, bo to, co się zdarzy na tym marszu, jeżeli się zdarzy, to nie jest to, że usłyszymy rewelacyjną umowę jakiegoś przywódcy, która zmieni nasze myślenie o świecie, to, że się rozejrzymy po tym, świecie. I zobaczymy, ilu nas jest. I dlatego prośba do obywateli, żeby przyszli choćby po to, żeby nam wrzucać przywrócą opozycję, proszę bardzo, to.
Przyjdą nadal są obywatelkami oczywiście.
Że oczywiście tylko to jest pewne momentu i w polityce takie momentum jest bardzo ważne. To jest trochę ja to bym porównywał do może do reakcji łańcuchowej. Tu będzie powiedzmy 200 300 000 osób tak terazceniają. Organizatorzy, ale oni wrócą w swoje regiony, gdzieś oni będą rozmawiać z ludźmi i to, o czym tu mówiliśmy zmiana nastroju, nadzieja uwierzy się.
Wiązał entuzjazm do.
Polski to pójdzie to wniosek też z drugiej strony bardzo PiS pomaga tym, że właśnie sobie nie radzi ani z narracją wobec nawet własnego wyborcy, a nawet własnego wyborcy. Co chwilę musi coś dorzucać, żeby mówić, żeby tak, że jesteśmy ciągle tym samym pisem. Głosujcie nas okazuje się, że nie to już nie działa mówiliśmy o 800, plus mówiliśmy o sytuacji w rolnictwie na wsi, więc bardzo jest bardzo zła. Nie wiadomo, jak będzie z emerytami byłemerycicy, prawda zostają te trzynastkę czternastkę, ale drożyzna cały czas jest, chociaż spada trochę inflacja. To co nie znaczy dzień nie rosną ceny rosną i to emerytów najbardziej dotyka, bo oni sprzęt.
Zobaczy o Turcji, że to nie jest czynnik decydujący.
Nie jest, czy nie decydujący?
Trochę 2 × 3 × większa inflacja tak czy 4 × prawie.
Prawie 50% dziękuję.
Bardzo, tak, a jednak władza wygrywa, czyli że jakieś inne podziały.
I te inne podziały będziemy właśnie widzieli w niedzielę i ważne jest to czy liczba uczestników marszu po marszu będzie rosła innymi słowy, czy ludzie, którzy nie poszli na marsz, będą mówi, a byłem tak jak.
RO w głosowaniu. Oczywiście.
Tak tak tak tak jak to.
Wyborach zawsze przybywa to wyborców wygranemu, tak.
Więc tak trzeba maszerować, żeby ta liczba potem.
Rosła. To jest to dobre wezwanie Romek, a ty, jakbyś przekonywał, przepraszam państwa słuchaczy nie chcemy państwa manipulować, tylko chcemy państwu dostarczyć argumenty za tym, co można pożytecznego zrobić dla siebie i dla świata robić.
Ja nie jestem od tego, żeby wzywać na marsz organizowane przez polityków. Ja tylko chciałbym wezwać do.
Jednak to jest Mary przezit już jest nasz marsz.
Nie tobrać, ale on może się odebrać.
I ja bym pewnie namawiała do tego, żeby trochę tym politykom ten marsz zabrać, żeby pójść tam ze swoimi też sprawami, żeby pokazać.
Żeszliśmy z niespodzianki jak co roku.
Jest tam różnorodność i żeby ci co spod niespodzianki zobaczyli też, że my możemy być to niespodzianką dla nich ze swoimi sprawami, które oni często pomijają. To są sprawydliwy młodych ludzi, bo nas jest za mało i zawsze jesteśmy pomijani niewysłuchani. To są sprawy dziewczyn, bo też zawsze jesteśmy pomijane i niewysłuchane. To są takie sprawy. Jak.
Te uchodźcy granic ludzi mężczyzn jesteśmy wysłuchiwani do to.
Są to jest ta różnorodność.
Znaczy to.
Jest naprawdę różnorodność, zaczął się wczoraj miesiąc dumy i to jest taki miesiąc dumy też różnorodności płciowej seksualnej. I ja w ogóle mam poczucie, że ta bierzmy też przykład ze środowisk LGBT takie różnorodność, a nie binarne podziały jest fajna. Jest naprawdę bardzo pożyteczna, bo wybija nas takie czarno białego polaryzacyjnego, myślenia o świecie, jeżeli w niedzielę na marszu będzie różnorodność, będzie dużo ludzi, którzy sprzeciwiają się temu, jak dzisiaj władza postępuje z państwem, ale jeżeli oni będą też pokazywać, że oczekują zmian różnych zmian, że ta wolność dla nich znaczy też różne sprawy. To myślę, że to będzie bardzo ciekawe i to już na pewno i to już będzie odebranie politykom.
Które bardzo rzucił tutaj już łkowi, oddaję, to dorzucił, bo ten marsz to jest nie tylko marsz przeciwko pisowi. To jest marsz przeciwko rzeczywistości, prawda, na którą oczywiście pisma fatalny wpływ, ale tym naszym reprezentantom obozu demokratycznego w polityce. To jest warto parę rzeczy powiedzieć.
Oczywiście i mówimy cały czas chociażby na naszych łamach, natomiast wracając do tego marszu, od początku wiem, że ten marsz nie będzie marsz Tuska, chociaż Tusk do niego wezwał. To jest marsz wolnych Polek i Polaków, którzy po 8 latach dewastat dewastujących rządów PiS u po prostu muszą powiedzieć stop, bo ja jeśli miałbym wezwać do tego, to chciałbym tylko powiedzieć. Jedno spójrzmy na rzeczywistość, która nas dzisiaj otacza ich czy chcemy, żeby była jeszcze gorsza po wyborach, które wygra PiS, a na pewno wtedy będzie gorsza. No tak będzie.
Gorze chcemy mieć nadzieję, że będzie trochę lepsza bardzo mi się podobała fraza, którą, która ma w jutrzejszej Gazecie, będzie dopiero Jarka Kurskiego, pójdę poszedłbym na ten marsz stuuskiem lub bez Tuska, nawet sam diabłem coś takiego. I rzeczywiście mi się wydaje, że to jest absolutny klucz.
Jutro w Gazecie papierowy, ale już dzisiaj do przeczytania na wybor apel. Zapraszam.
Już to wczoraj mi się to udało tak chwycić. I myślę, że to jest to rzeczywiście bardzo ważne, bo jeżeli nie będziemy potrafili 4 czerwca demonstrować naszego przywiązania to demokracji.
A nie potrafiliśmy 1/3 Polaków te nie poszła na wybory, pamiętajmy osiemdziesiątki.
Dziewiąty, ale jednak ci, którzy poszmy właśnie na tyle i poszło ich, że dali czerwoną kartkę i w Sejmie, chociaż tam te 30% było jeszcze cały czas dla obozu władzy i 100% po 6%, czyli 35 przepraszam nawet tak i 100% 99.
+100% było za zmianą ustroju. Wtedy w wyniku głosowania to było nierzeczy rzeczywiście niesamowite, że się udało i tym razem też się uda i tak trzymać Agnieszka Wiśniewska Roman liwielski i Konstanty geberelt byli z nami bardzo pan. Wam dziękuję do zobaczenia w niedzielę Poda poranek wydawał Maciek jarzą zrealizowała Liwia Prądzyńska. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - JACEK ŻAKOWSKI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA