REKLAMA

Czy fuzja Orlenu z Lotosem to dobry interes? "Mam cel i biegnę, bez wględu na okoliczności - to jest bardzo obajtkowe"

EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka
Data emisji:
2023-06-02 09:20
Prowadzący:
Czas trwania:
25:41 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Ekonomia kapitał.
Gospodarka druga część piątkowego wydania magazynu kg Maciej Głogowski raz jeszcze dzień dobry, a w naszym studiu od mojej lewej pan Maciej Samcik, bloger publicysta ekonomiczny subiektywnie o finansach. Dzień dobry, dzień dobry, witam pani Barbara Osińska Biznes insider. Dzień dobry. Dzień dobry pani Aleksandra Sobczak, Gazeta wyborcza dzień dobry, dzień dobry. Spróbujmy podsumować, ten tydzień całkiem ciekawa wydaje mi się sprawa. Sprawa pkan norlen tak zawsze zawsze jest ciekaw ciekawi największe poczka firm w ogóle ten wstępie się nie dał całkiem ciekawa wydaje mi się sprawa pkanalan. Ciekawy to mi się wydaje reportaż czarno na białym w tfn 24 na temat tego, co się działo z Orlenem i tej wielkiej transakcji. I ja bym wybrał sobie 1 wątek z całego tego dokumentu nie wiem, czy widzieliście, mam nadzieję, że tak i że możemy o tym porozmawiać i nie ma już Lotosu. Lot to jest rozczłonkowany wyprzedane, część trafiała do Orlenu część do saudia ramko część do węgierskiego mola i moglibyśmy różnychzę i różnych nadróżnymi wątkami się zastanawiać, ale jednak nam nie zrobiła spora wrażenie historii o tym, że to nieprawda albo wydaje się, że to nieprawda, że nikt nie chciał tego Lotosu kupić tylko np. byli zainteresowanie Amerykanie, ale nawet nie dostąpili ze szczytu rozmowy z Orlenem. Na ten temat, bo orlan nie chciał rozmawiać, że jednak byli jacyś chętni. Czy to jest jakaś nowość w historii tej wielkiej transakcji i tego, co się dzieje na naszym rynku kilkunastu miesięcy? Barbara wisicka.
Znaczy zawsze trudno komentować tego typu historię, nie znając zupełnie no nie znamy no kulis, to się działo, jakie były konkretnie oferty, co było na stole, ale faktycznie i nie od początku ta transakcja z molem. Tutaj tak brzydko pachniała, bo o ile sprzedaż części rafinerii saudia ramko no tutaj no trudno było znaleźć partnera, który jednocześnie np. zabezpieczy dostawy ropy. No nie ma na świecie wielu takich koncernów jeszcze chętnych do tego, żeby zainwestować w Polsce, ale tutaj no moim zdaniem aktywa w taki paliwowe stacje paliw, no to jest coś, co co mógł zainteresować szersze krąg osób czy firm, a bratanie się akurat z węgierską firmą, gdzie wiadomo Węgrzy państwowa spółka jak mocno są też uwikłani energetycznie biznesowo z Rosją. Tutaj od początku mi to pachniało brzydko. No i takie to jest młodedy wychodzą. Jak widać jeszcze długo długo po transakcji i będziemy pewnie jeszcze to wąchać długo.
Bo z tymi stacjami to jak rozumiem, już mamy potwierdzenie, że stacje, które Orlen także kupił przejął na Węgrzech odmola w chwilę wcześniej były koila, ale Orlen się broni, że ono tym informował i faktycznie są takie komunikaty.
Znaczy były pod marką lokal, tak to jest też różnica, tak to był konkretnie właścicielem. Ja też nie wiem, czy w tym reportażu było właśnie tak wprost powiedziane, kto tuż przed transakcją był konkretnie właścicielem, było chyba wskazane, kto by, kto był prezesem tak, jakie były tam osoby, żeby był Rosjanin i Węgier. Tak aercyjnym bazą, ale nie wiem, czy wprost była podana struktura akcjonariatu, to się wydaje najbardziej ciekawe.
Na mnie największe wrażenie zrobiło, to przy okazji jak już przeskoczyliśmy do stacji paliwowych na Węgrzech, które orlan przejął, że one pod tą marką ukoil był tego samego dnia tego samego dnia zostały przyjęte przez MOL i tego samego dnia odsprzedane Orlenowi, jeżeli dobrze to interpretuje, czy rozumiem, to też na mnie zrobiło duże wrażenie, że to się wszystko wydarzyło tak nagle Maciej zamkcik.
Znaczy to jest sprawa, która może być niebezpieczna dla prezesa Orlenu od Daniela Obajtka z 2 przyczyn po pierwsze i gdyby się okazało, że chętni na jakieś aktywa byli, ale nie zostali dopuszczeni. W związku, z czym ta aktywa zostały sprzedane taniej, niż by mogły być sprzedane. No to jest dość prosto postawić zarzut o działania na szkodę spółki i te i dość trudno też będzie zarządowi Orlenu. Tutaj wymawiać się tajemnicą handlową tajemnicą negocjacji, no bo tutaj jest prosta sprawa, tak czy były inne oferty, ile ich było czy też nie było i dlaczego ich nie było tak lub też czy były i nie zostały dopuszczone. Druga sprawa, to jest drugi problem polega na tym, że jak pamiętacie być może Orlen niespecjalnie ma ochoty wpuszczać kontrolerów, Najwyższej Izby Kontroli w swoje skromne progi. No, mówiąc, że te kontrole mają nie mają nic wspólnego z pilnowaniem pieniędzy publicznych, bo akurat w tej dziedzinie, którą nikt miał kontrolować, czy ma kontrolować nie ma pieniędzy publicznych. No ale jeśli mówimy o spółce, w której jednak około połowa udziałów należy do państwa, czyli do nas wszystkich i która to firma zawiera transakcję, które no są bardzo szybko zawierane w związku, z czym być może cena sprzedaży różnych aktywów nie jest optymalna. No to tu się znowu robi miejsce dla Najwyższej Izby Kontroli, moim zdaniem takie to są takie 2 rzeczy, które wydaje mi się mogą być. No bardziej niebezpieczne dla zarządu Orlenu niż niż ta sprawa czy ten czy ten Lotos to był sprzedane za tanio, czy nie za tanio czy tam czy taach czy rafineria powinna pójść do Arabów? Czy do kogoś innego? No bo tutaj zawsze mamy taką możemy mówić o wielkiej polityce, możemy mówić o jakichś tam geotraegicznych sprawach czy o tańszym zakupuie ropy albo niekoniecznie. Natomiast tutaj mamy rzeczywiście kwestię tego, czy można było sprzedać drożej, czy nie i to dość łatwo tutaj no uzyskać argumentów.
Ale wydaje mi się, że trudno jednak, że trudno jednak będzie to udowodnić, ponieważ no jak dojdziemy do tego, co było na stole, musielibyśmy mieć twardy papier oferta była totalnie nieatrakcyjna. Nie wiem, jaki 1 wątek, który to talnie przekreślał, wydaje mi się, że to się.
Postaci, ale być może.
Myślę, że to przez to rozumie.
Przepraszam zasobcza.
Być może takie dokumenty istnieją tak, tak przynajmniej sugeruje ten reportaż, że jakby jeżeliby był jakiś organ, który chce to jasno ustalić, to byłaby taka determinacja. To być może byśmy to zobaczyli, ale Daniel Obajtek jest bezpieczny, dopóki kryje go Jarosław Kaczyński i jakby te zagrożenia w normalnie funkcjonujący i demokracji i państwowych spółkach, o których mówi Maciej Samcik, by były. No rzeczywiste, gdyby, gdyby nie to, że on jest po prostu bardzo mocno umocowany politycznie. I ja szczerze mówiąc w ostatnich tygodniach widzę w obozie rządzącym, coraz większy strach przed tym, że taka takie właśnie sprawdzenie i idące za tym konsekwencje również karne mogą mieć mieć miejsce, no bo to komisja powołana na mocy tego dokumentu niekonstytucyjnego. Komisja, która będzie badała też ekome rosyjskie wpływy ona moim zdaniem jest takim przejawem właśnie strachu przed tym, co się może zdarzyć, jeśli nastąpi utrata władzy, bo to jest to, o czym mówił Maciej Samcik, natomiast to, że był jakiś dodatkowy kandydat do zakupu części Lotosu. Powinno zostać po prostu głębiej zbadane. No jakoś bardzo mnie dziwi to, że to wyskakuje jak na tym etapie, a wówczas przynajmniejs tego z tego materiału, o którym teraz rozmawiamy wynika, że zostało to kompletnie zignorowane. Tak jakby ta sprawa została ukartowana tak bez realnego porównywania ofert.
Dlatego my musimy tutaj od razu dodam stawiać pytania, dlatego, bo brakuje odpowiedzi od spółki. No spółka oczywiście komunikuje się w mediach społecznościowych, ale wybiera sobie elementy, o których chce mówić, a niektóre sprawy są pominięte. Przynajmniej ja tak odbieram te komunikaty, które w ostatnich kilkudziesięciu godzinach można było.
Komunikuje się, tak jakby komunikowała się za pomocą czatu gpt długie oświadczenia nie zawierające treści.
Natomiast poza wszystkimi wątkami, o których powiedzieliście, też asekurując nie powiem siebie tylko w tej całej sytuacji, że być może nie o wszystkimi tak się dowiemy, czy trudno jest niektóre rzeczy komentować właśnie ze względu na to, że o rzeczach niektórych nie wiemy, bo jest tajemnica przedsiębiorstwa itd. tych transakcji. To mimo wszystko wydaje mi się, że, choć zabrzmi to być może jakoś tak banalnie to 1 taką jedną z podstawowych rzeczy, którą możemy powiedzieć, jest to kończenie tego przedsięwzięcia rozczłonkowania Lotosu wyprzedaż wymiana z molem z saudia ramko odbywała się już w czasie, kiedy przeżywaliśmy. Woj wojna w Europie, a jest to bardzo wrażliwy rynek rynek paliwowy i podejmowanie kończenie z uporem tej transakcji, wtedy, kiedy istniało ryzyko polityczne, trudne do zdefiniowania i ekonomiczne. I właśnie w tym rynku paliwowym i tak wydaje mi się mało rozsądne i jest to jakieś zagadnienie może mniej już to ekonomiczne, ale bardziej polityczne, które wymagałoby jakiegoś.
Chociaż to czy czy Lotos powinien zostać połączone z Orlenem, czy nie to jest sprawa do dyskusji? Ja nie wykluczam, że tutaj sam Daniel Bajtek ma rację, że ten Lotos w takiej postaci jako ta rafineria, która umiała przerabiać tylko rosyjską ropę, że ten, że ta firma w tej tej postaci mogłaby nie mieć racji bytu. To może być ra rację, natomiast jeśli już się.
Taki proszę lot co, że tylko rosyjską.
Znaczy. No to nie jestem, czy tak było w ostatnich latach natomiast.
Właśnie dzięki tym inwestycjom, które oni odbyli nie musielibybyć tylko ciężkiej.
Ryzyka nie musieli okej, ale byli, ale tylko, ale to jednak no bardzo monotematyczny koncern. W związku z tym to być może należało coś z tym zrobić. Natomiast jeśli już taki proces się odbywa, to on musi być maksymalnie transparentny i musi mieć na celu maksymalnymalizację ceny sprzedawanych aktywów i jakby i w takich sytuacjach nie wolno się spieszyć i wygląda na to, że tutaj tak się bardzo spieszono, że nie dopuszczono ofert, które mogłyby nadejść, że te, które nadeszły zostały z czy mogły zostać potraktowane niewystarczająco poważnie. No i tu jest największy zarzut, tak to znaczy strategiaegią sprzedaż sprzedażą, ale to jak już się to robi, to się robi to trzeba zrobić szybko, ale znaczy no to właśnie nie szybko rozsąd.
Przynajmniej cała twoja wypowiedź zmierza do tego, żeby jednak nie szybko, ale Aleksandra subczak polemika.
No nie nie polemika tylko największy problem polega na sprzedawaniu firm, które są związane no z sojusznikami Rosji ewidentnymi sojusznikami Rosji w momencie wojny za progiem. I to jest pierwszy temat na ten na ten sąd kapturowy, żeby dania lubajtek nam to wyjaśnił.
Ale ja, proszę bardzo, barm.
Re nie chciałem tylko powiedzieć, że to o tym pośpiechu, że to jest takie bardzo obajkowe. Wydaje mi się, że mam cel i biegnę bez względu na wszystko względu na okoliczności. Nie wiem, czy takie potwierdzacie, ale to, co da mi bardzo pasuje. To.
Charakter odnoszę wrażenie, że tutaj jest jeszcze więcej pytań niż znanych nam odpowiedzi w tej sprawie, ale też w takich sytuacjach wydaje mi się pasuje hasło Prawa i Sprawiedliwości uczciwie nie mają się, czego bać, więc po prostu trzeba wyjść wszystko wyjaśnić zwołać wielogodzinną może konferencję albo powołać jak ktoś ma wątpliwości komisję śledczą? Powiedzieć, jak było? No, bo przecież uczciwie nie mają się, czego akurat, więc w ogóle plus, a rozmawialiśmy o tym, dlatego że mam nadzieję, że to wspomniałem na początku, że ukazał się reportaż w czarno na biały wtfran 24 na temat tych transakcji Barbara Osińska Aleksandra Sobczak. Maciej Samcik są gośćmi i magazynu kg słyszymy się po informacjach.
Kg.
Z ekonomia kapitał gospodarka.
Dziewiąta 43 ostatnia część piątkowego wydania magazynu kg Maciej Głogowski raz jeszcze dzień dobry w naszym studium pani Aleksandra Sobczak pani Barbara Oksińska i pan Maciej Samcik czas na zdziwienia Aleksandra Sobczak bardzo proszę.
Ja mam zdziwienie związane z publikacją sprzed tygodnia naszego reportażu wyborczej o Andrzeju skwoszu naczelnym prea i jego zachowaniach wobec pracowników reportażu, w którym się wypowiadało 40 osób, opowiadały o no bardzo bardzo przykrych takich nieetycznych zachowaniach. No i przez ten tydzień spotykałem się z reakcjami takimi ludzi, oburzonych, że to tak, że jako środowisko medialne żeśmy tak długo trzymali trupa w szafie, że tak powiem tak, czyli dlaczego wy żeście o tym wcześniej nie pisali. I dlaczego ludzie z branży generalnie całej branży medialnej nie wszczęli tego alarmu znacznie wcześniej, czemu ofiarnie nie mówiły o tym otwarcie. I wydaje mi się, że tutaj wychodzą takie 2 rzeczy, których trochę trochę chyba jako jeszcze społeczeństwo pracownicy nie rozumiemy. Jedno to jest to, jak jak to jest w ogóle być ofiarą i jak to jest, dlaczego to nie jest takie proste? Jak się jest mężonymm w różnych sytuacjach życiowych, podnieść głowę i raptem się zdać osobom wybitnie asertywną skuteczną bojową, że to jest po prostu bardzo trudny proces psychologiczny, który jest też takim procesem grupowym. I to milczenie jest wspólne i to cierpienie jest wspólne, więc to jest 1 rzecz, a druga chyba do końca nie zdajemy sobie sprawy, brakuje nam takiego takiej pełniejszej refleksji nad tym, jak bardzo się w ostatnich latach zmieniają relacje na polskim rynku pracy. Jak i uważam bardzo dobry wpływ ma na te relacje pokolenie za najmłodsze najmłodsze osoby pracujące i to, że to, że to żeśmy jeszcze dekadę temu, a 2 dekady to już zupełnie tolerowali na rynku pracy, zachowania przemocowe, długotrwale przemocowe takie, które dzisiaj byłyby ewidentnym mobbingiem. Jak z roku na rok ta tolerancja malała, a teraz jej teraz jest właściwie już w zupełnym odwrocie i pracownicy się bardzo ostro przeciwko takim takim zachowaniom buntują. I to jest pewna nowość i będziemy mieli uważam takich takich sytuacji ujawniania przemocowych zachowań w różnych branżach, wiele po prostu, że to jest to, co co nas w najbliższych latach czeka.
Mnie się zdaje, że to nie jest kwestia pokolenia, tylko kwestia tego, jak ile wynosi wskaźnik bezrobocia, bo w tych czasach, o których tu Aleksandra Sobczak mówi, to to bezrobocie to było 10 albo 20% i rzeczywiście utrata pracy, a ta praca zależała od jakiegoś niekoniecznie sympatycznego typa. No to mogła być katastrofa życiowa. No dzisiaj w zasadzie, jakimi się typ podoba to i do innej roboty, a i mam dużo większe możliwości, to chyba jest też część odpowiedzi.
To prawda jeszcze dodatkowo, to, jakie mamy teraz bezrobocie, szczęśliwie wzmacnia wybieranie lepszych szefów przez lata mieliśmy taką negatywną selekcję szefów, którzy mieli tendencję do zachowań takich skrajnie władczych, czyli takiego właśnie huknięcia postawienia na swoim bez dyskusji z zespołem nieszanowania ludzkich granic niensultowania. Rzeczy nie były brak otwartości na na dyskusje różnorodność i to po prostu powoli powoli się zmienia zmieniana lepsze. To selekcja jest wydaje mi się wydaje mi, się.
Poprawia.
To mieliśmy to za nami pierwsze zdziwienie, ja tylko dodam reportaż, o którym ona wspomniała na początku jest autorstwa Katarzyny Włodkowski kolejne zdziwienia. Barbara.
Ocińska właśnie zastanawiam się, bo trochę ich było. Czy to jest zahaczyć u lex Tusk, ale może nie może powiem wakacjach kredytowych, to tak to dość ciekawe. Ja myślałam, znaczy spodziewałam się, że bliżej wyborów tutaj padło jakieś deklaracje, ale wczoraj premier bodajże we wprost już wskazał jakieś kierunki i wynika z tego, że, że już prace są dość zaawansowane na tym, żeby te wakacje kredytowe przedłużyć, ponieważ Paweł już taka deklaracja, że rozważane jest wprowadzenie kryterium dochodowego, bo no można się spodziewać, że tych obietnic wyborczych będzie jeszcze bardzo dużo, ale tutaj wydaje mi się, że to wprowadzenie kryterium wniosłaby wiele dobrego. Ja zawsze uważałam, że dawa nie wszystkim po równo i bardzo dużo wcale nie zmniejsza nierówności między bogatymi, a bietnymi, a je co najmniej utrwa. Jeśli nie pogłębia, także tak to takie moje jedno z zaskoczeń, że po prostu to już jest na zaawansowanym etapie są prace nad tym i że w najbliższym czasie możemy się dowiedzieć coś więcej na ten temat.
Wycofanie tych wakacji kredytowych. To byłoby bardzo ciężkie uderzenie w portfele w 2 000 000 ludzi, no powiedzmy 1 000 000 tej części, która skorzystała, bo no, bo przecież nie wierzymy w to, że stopy procentowe, czyli i siłą rzeczy cena kredytu w ciągu tych kilku miesięcy tego do końca tego roku nam się obniży, więc albo wracamy do reguł rynkowych albo i wtedy płacimy więcej albo już idziemy w dopłaty i te dopłaty. To szczerze mówiąc, to jest kilkanaście miliardów w skali roku i to chyba tak nie da się z roku na rok tego rolować bez ograniczeń.
Ja myślę, że pójdziemy w dopłaty, ale też nie spodziewasz się, że jednak będzie jakaś obniżka stóp jakiś jak jakiś ruch właśnie tuż przed wyborami chociażby jakaś.TOK deklar deklaracji to. Mocnona. Ja wiem, czy.
Szczerze mówiąc, ja jak w ogóle jak słyszę ludzi z rady polityki pieniężnej, którzy opowiadają o tym, że im się jakaś przestrzeń może otworzyć. To czegoś, no to mi się już w kieszeni otwiera, ponieważ znaczy w zasadzie nikogo nie powinna obchodzić, czy im się przestrzeń otwiera, czy nie tylko jaka będzie cena kredytu, znaczy oni powinni każdego dnia odpowiedzieć na pytanie, jaka będzie za rok 1,5 za 2 lata cena cena pieniądza cena kredytu, bo nikt nie będzie kupował mieszkania na kredyt, który kosztuje 10% rocznie. Nikt nie będzie inwestował w nowe maszyny, żaden przedsiębiorca, który jeśli to będzie go kosztował 15% rocznie i to jest pytanie, na które oni powinni odpowiadać, a nie czy się jakaś przestrzeń na coś tam otwiera?
No tak, ale te wakacje kredytowe, bo rozumiem, że jeżeli trwają prace, to możemy się spodziewać jakiś nowych rozwiązań, mówiła bar. Barbarara Osińska tutaj macie Samcik, dodawał o tym, że koszt jak rozumiem, będzie duże tak. No.
To są gigantyczne koszty, tak oczywiście banki to przerzucają w dużej części na klientów, więc tak jak teraz.
A jeszcze tego piętnastego mamy może orzeczeniau i zobaczymy co.
Pan 20 przeczytamy frankowymi, to możemy sobie zrobić kuku, gdyby to się wszystko nagle skumulowało, no, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że te wakacje, które to rzeczywiście idą bardzo szeroko tak no bo największe największe pieniądze dostają ci, którzy mają największe nieruchomości. Tak i to jest trochę nielogiczne.
Zdziwienie Maciej samcików.
No ja się dziwię właściwie już nie wiem, jestem bardziej trochę przerażony niż zdziwiony tym jak w jak dużych częściach gospodarki właściwie jest wyłączony już rynek i wolny rynek, bo my sobie tutaj tak np. w EKG dość często w telewizji w ogólnie w mediach dyskutujemy o tym, że prąd drożeje na giełdzie, także w Polsce mamy drogi prąd, tylko, że tak naprawdę jak zaczęła się, to układać w głowie. Jak to rzeczywiście wygląda i dlaczego ten prąd drogi mamy, to mi wyszło, że w zasadzie to my nie wiemy, jaki mamy prąd, czy mamy drogi czytani. No bo tak jest sobie jakaś cena na giełdzie i ona jest w Polsce wysoka, w porównaniu z tym, co jest w innych krajach, natomiast tak konsumenci i tak mają zamrożoną cenę energii, więc oni płacą dużo mniej i ta cena giełdowa nie ma dla nich żadnego znaczenia, małe firmy też mają zamrożoną cenę prądu, więc też płacą zupełnie inne stawki niż to, co by wynikało z tego, co jest na giełdzie, duże firmy, mają kontrakty terminowe i w związku, z czym też dokupują. Tam powiedzmy kilka procent po tej cenie obecnej giełdowej i tej energii, którą potrzebują i też w zasadzie nie ma to dla nich większego znaczenia. Zresztą od zeszłego roku chyba obowiązuje już ta ustawa, że jakby nie trzeba handlować energią w ogóle na giełdzie można się umawiać bilateralnie z dostawcami, więc mamy jakąś scenę giełdową i my się co drugi dzień widzę w jakimś medium przerażające informację, że Polacy płacą największe ceny energii i jest odniesienie do tych cen cen giełdowych. Natomiast tak naprawdę to my nie wiemy, ile płacimy za energię, bo, bo ta giełda, która w normalnych gospodarkach powinna być odpowiedzią na pytanie, czy coś jest zdrowie, czytanie właściwie już nam nic nie mówi. I to jest dość przerażające, bo no, bo ja powiem szczerze wolałbym, żeby te ceny rynkowe o czymś nam mówiły, a to jest gigantyczna część gospodarki, w której cena rynkowane o niczym nie mówi, znaczy powinniśmy oczywiście ma dobre strony, no bo płacimy dzisiaj za te Energie relatywnie mało w sposób bezpośredni tak, natomiast firmy energetyczne de facto na tym tracą. W związku z tym ktoś i musi dopłacić, w związku, z czym na koniec i tak zapłacimy, ale nie wiemy, ile i tu tak.
Akcja, jeżeli się mogę się wtrącić. Ostatnio rozmawiamy z przedstawicielami dużego przemysłu, właśnie energochłonnego i troszkę się zmieniło pod tym względem, że oni rzeczywiście zawsze mieli przecież zakontraktowane na lata do przodu ceny energii. Zmieniło się to w ubiegłym roku, gdy ceny były tak wysokie, że nikt nie był w stanie zakontraktować się po tak wysokich cenach i oni mówią, że teraz faktycznie bardzo dużo kupują na spocie, czyli te ceny ich rzeczywiście ten duży Biznes uderzają przepraszam, gdzie no na rynku sportowym po cenach bieżących. Tak, ale te ceny bieżących też są bardzo różne. Ja właśnie też jedno z moich zdziwień było takie, że w ubiegły weekend w niedzielę w Niemczech były bardzo głęboko pod kreską ceny energii były na bardzo głęboki minusie nie okazujeuje.
Ponieważ to euro.
Pewnieliście chyba nawet euro zamyka to godzinę, Słuchajcie, no ktoś dopłacał fabryką za to, żeby one wznowiała, jakby zwiększały produkcję i produkowały tak w momencie, kiedy jest bardzo wysoka produkcja energii ze słońca.
Ale to zdziwienie, od którego rozpoczął Maciej Samcik o tym, że w wielu miejscach jest rynek wyłączony w Polsce. To oczywiście chyba nie tylko dotyczy rynku energetycznego, bardzo tak bardzo ciekawy temat możemy do tego kiedyś powrócić jeszcze widziałem Aleksandra Sobczak czy kolejne zdziwienie. Czy.
Kolejne zdziwienie bardzo to nie zdziwiło komunikat władz Rosji o tym, że rośnie im PKB oraz reakcja na to taka części komentatorów o rośnie im, czyli jest nieźle z gospodarką rosyjską. No i tak na 2 poziomach mnie to dziwi po pierwsze, to, że przyjmujemy generalnie ten wzrost PKB jako taki wyznacznik jakiegoś dobrobytu, co akurat Rosja bardzo wyraźnie pokazuje, że dawno powinniśmy od tego odejść. A dlaczego tak pokazuje, jak się wejdzie w głębiej w dane, o wzroście PKB w Rosji? To widać, że oczywiście przemysł zbrojeniowy jest jedynym wielkim kołem zamachowym, który, który to robi konsumpcja, jest na bardzo niskim poziomie. Co pokazuje realną biedę ludzi, czyli ten wzrost gospodarczy odbywa się w sytuacji, kiedy ludzi nie stać masowo na podstawowe dobra, jednocześnie nie ma żadnej nadziei. Na to to, żeby można było pobudzić gospodarkę w jakiś taki normalny proludzki sposób, bo nie ma komu pracować, więc przemysł usługi, które nie produkują broni po prostu nie mogą działać.
Kolejny przykład na to, że PKB nam tak naprawdę niewiele mówi o tym.
Ale po ostatnich danych wielu przedstawicieli władzy po tych danych w Polsce zaczęły się chwalić, że jednak z tym PKB nie jest tak źle nie zwrócili uwagi na te kolejne dane, które w tym samym dniu, gdy publikował. GUS informacje o wzroście gospodarczym w pierwszym kwartale opublikował także dane o tym, że właściwie to z biedniliśmy w tym 2022 roku, ale na tym mam wrażenie na to, że nikt z rządzących uwagi nie zwrócił. Bardzo dziękuję za dzisiejsze spotkanie w magazynie kg pani Aleksandra sobcak Sobczak Gazeta wyborcza. Dziękuję bardzo, pani Barbara Osińska Biznes insider. Również dziękuję i pan Maciej Samcik, bloger publicysta ekonomiczny subiektywnie finansach bardzo.
Wielkie dobrego weekendu, awansu. Życzę.
Ciepły nie niedziel partner zobaczenia było być na świeżym powietrzu. To było magazyna, a g audycje przygotowała nataliia Banaczek realizowała livia Prądzyńska, kolejne wydanie magazynu EKG w poniedziałek po dziewiątej jak zwykle, ale tym razem już z Europejskiego Kongresu finansowego z Sopotu będziemy nadawać Europejski Kongres finansowy w poniedziałek właśnie się rozpoczyna i my magazyn kg również stamtąd na damy poniedziałkowy wtorkowy i środowy. Zapraszam do słuchania Maciej Głogowski do. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA