Prezydent chce nowelizacji "Lex Tusk". "Trudno nadążyć za logiką Andrzeja Dudy. Widać jednak, że presja ma sens"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Przy mikrofonie Anna Piekutowska zaczynamy popołudnie radiatoka fem dzień dobry jest dwunasta 6 właśnie widzę, że Trybunał Konstytucyjny zaczął obradować w pełnym składzie pani Julia Przyłębska otwiera rozprawę w imieniu marszałka Sejmu, stawił się poseł Marek Ast w imieniu prezydenta Dariusz Dudek, doradca prezydenta, będziemy śledzić. Co dzieje się w Trybunale Konstytucyjnym, wydaje się, że ten pat, który trwał przez sędziów buntowników, od już dobrych kilku miesięcy został przełamany, ale do tego tematu jeszcze dzisiaj po południu wrócimy, a tymczasem moim gościem jest Łukasz kochót, poseł do parlamentu Europejskiego z ramienia lewicy. Dzień dobry, dzień dobry, witam serdecznie godzinę temu wszystkich zaskoczył. Pan prezydent swoją konferencję. W sumie myślałam, że to chodzi o sędziego Szymona Marciniaka, okazało się, że o coś ważniejszego, to znaczy o lex Tusk, pan prezydent zapowiedział oprócz tego, że skieruje nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego, skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. To także zapowiedzią nowelizację, która już dzisiaj ma trafić do Sejmu, natychmiastowa bardzo duże zmiany. Uwaga z ustawy wypada zakaz 10 lat sprawowania funkcji publicznej, środek odwoławczy od decyzji komisji będzie kierowany do Sądu Apelacyjnego, a sama komisja nie będzie złożona z polityków, czyli jest tak, że pan prezydent wyszedł. Dziś pochwalił ustawę powiedział, że jest bardzo potrzebna, po czym wybił je wszystkie zęby.
No prezydent Andrzej Duda dzisiaj można powiedzieć jest za nawet przeciw ta dynamika logiki pana prezydenta jest tak szybka, że trudnoza nią nadążyć z 1 strony wydaje się, że to pokazuje, że tytanik tonie i że te konflikty wewnętrzne plus jakaś taka niepewność tego, co się stanie w na jesiennych wyborach po jesiennych wyborach sprawiła, że pan prezydent po prostu starał się zrobić jakiś ruch w stronę złagodzenia tej ustawy, a z drugiej strony mam poczucie, że presja ma sens, to wszystko, co się wydarzyło na arenie międzynarodowej, m.in. nasza debata w parlamencie europejskim stanowcze słowa nie tylko europosów, ale i komisarza rendersa i komisji Europejskiej i także departamentu stanu Stanów zjednoczonych wcześniej. Pokazuje, że tutaj jakaś refleksja nastąpiła, natomiast no, jeżeli pan prezydent myśli, że taką niekonsekwencją i taką postawą chwiejną jest w stanie wysłać na szybko CV na amerykańskie uczelnie. Po tym, jak oblał ten finalny egzamin na demokratę w poniedziałek, to myślę, że zdecydowanie się pomylił i to już jest jakby poza kręgiem, znaczy na pewno pan prezydent Andrzej Duda nie będzie miał kariery międzynarodowej, bo nie jest Demokratów na całej w całej przestrzeni międzynarodowej. Po prostu nie zdał tego egzaminu finalnego, który był w poniedziałek.
Pan mówi o ratowaniu swojej twarzy czy swojej reputacji przez pana prezydenta, ale ja chciałam zapytać o to, czy te zmiany uspokoją opinię międzynarodową nie tylko w uniinię Europejską, ale też stany Zjednoczonych?
Znaczy na pewno doszło do spotkania. Wczoraj ministra spraw zagranicznych z przedstawicielami Stanów zjednoczonych, bo widziałem takich komentarzy pana ministra rała i na pewno doszło do jakiejś refleksji, natomiast nie wydaje mi się, żeby to uspokoiło, dlatego że ta komisja po prostu nie powinna powstać, nie powinna powstać w takim czasie. I z tego, co też rozmawiałem z panem komisarzem dieerem rendersem w parlamencie europejskim podczas tej ostatniej debaty, to no kwestia kolejnego łamania praworządności, czyli także zablokowania środków. Z kpo jest na agendzie i to jest ogromna ogromny problem i nie wydaje mi się, żeby to w cudzysłowie złagodzenie narracji i próba tego tej zmiany obecnie w Sejmie coś zmieniła, tym bardziej, że nie mamy żadnej pewności, że politycy PiS u czy suwerennej Polski zagłosują za tymi zmianami, bo przecież nie wiemy, czy to jest dogadane? No?
Właśnie to chciałam pana zapytać. Czy pan uważa, że to jest inicjatywa Jarosława Kaczyńskiego?
Mam wątpliwości, dlatego że po pierwsze, no nigdy ostatnio przynajmniej przez parę lat pan prezydent Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński nie mówili 1 głosem, raczej to był dwugłos, no a po drugie jest w ogóle konflikt obozie znacznej prawicy między pisem i suwerenną polską. I nie wiem, czy to jest dograne, np. na poziomie PiS. Suwerenna Polska, więc mam naprawdę wątpliwości jest to na pewno taki pożar, który, który kolejny pożar, który wybuchł w tym obozie zjednoczonej, już tylko z nazwy prawicy. I myślę, że to nie skończy się dobrze.
Dobrze, że zdążyli przed 4 czerwca?
No na pewno chodzi także o demobilizację marszu 4 czerwca, ale ja nie mam żadnych wątpliwości, że po tym ostatnim burzliwym tygodniu będzie nas bardzo wielu w Warszawie. Ja wracam dzisiaj na Śląski, a już w niedzielę rano zwracam z kolei do Warszawy, żeby właśnie wspólnie z innymi europosłami z innych partii i z mojej partii także wziąć udział w tym.
Marszlu dobrze, bo my dzisiaj się tak właściwie spotkaliśmy w innej sprawie, dlatego że jest pan tak jak powiedziałam na porządku posłem parlamentu Europejskiego, ale także autorem współautorem raportu, który był ważnym krokiem na drodze do tego, że wczoraj została przyjęta przez Unię Europejską. Konwencja antyprzemocowa po wielu miesiącach rada Unii Europejskiej wreszcie podjęła te decyzje o ratyfikacji konwencji. Oczywiście, to chodzi o konwencję stambulską. Dobrze znamy tę nazwę w Polsce dokument, który jest podstawą do działań przemocowych bardzo wielu krajach, który zobowiązuje do określonego sposobu ścigania przestępców do określonego sposobu ochrony ofiar prewencji itd. itd. i też co ważne właśnie ten dokument wskazuje na związek pomiędzy przemocą, a nierównościami, które zachodzą w społeczeństwie. I chciałam pana zapytać po co jest ta ratyfikacja na poziomie unijnym, bo no bardzo wiele krajów Unii Europejskiej już ma te konwencję ratyfikowaną na swoim własnym poziomie krajowym.
No ale nie wszystkie nie, bo 6 krajów Unii Europejskiej konwencji stambulskiej nie ratyfikowało m.in. Węgry Bułgaria, Czechy Słowacja, masa i Łotwa. To po pierwsze po drugie no od jakiegoś czasu przebąkuje się, że Polska jest na drodze do wypowiedzenia konwencji stombulskiej nawet premier.
Skierował do Trybunału Konstytucyjnego.
To jest drugi punkt i tutaj chcieliśmy mocniej zakotwiczyć Polskę i Polki w przepisach konwencji stambulskiej w prawie międzynarodowym.
Czyli teraz będzie trudniej orzec Trybunałowi Konstytucyjnemu, jakkolwiek by już nie funkcjonowała abstrahując tak, że, że konwencja jest niekonstytucja.
Natomiast po prostu Unia Europejska jako instytucja międzynarodowa organizacja międzynarodowa po prostu miała takie prawo do przystąpienia do konwencji stambulskiej. Ten proces trwał dość długo, rzeczywiście bardzo się cieszę, że mogłem to pilotować z ramienia parlamentu Europejskiego, wspólnie ze szwedzką europosłanką arbm kokalarii i że udało się to doprowadzić to do finalnego końca, bo rzeczywiście wczoraj szwedzka prezydencja do dotrzymała słowa i dopieli tego w naradzie Unii Europejskiej podobno nie było głosowania było tylko była tylko taka decyzja po prostu pary państw było przeciw przeciwko. Domyślamy się, które oczywiście, co jest trochę też niepokojący w kontekście właśnie wyborów parlamentarnych i tego, co by czym by skończyła się trzecia kadencja PiS, u, bo ja nie mam żadnych wątpliwości, że, gdyby PiS wygrał kolejne wybory, to nas z konwencji tammbulskiej najpierw, a później z Unii Europejskiej wyprowadzi. I tutaj ja się bardzo cieszę, że mogłem przyłożyć to taki do takiego do takiej historycznej, powiedzmy integracji Europejskiej to jest swój mały drobnych Kamyk w postaci tego, że właśnie cała Unia Europejska do konwencji stambulskiej przystąpiła, bo to jest na pewno krok w dobrą stronę.
A co to oznacza w praktyce?
No to oznacza bardzo wiele różnych przepisów, które będą musiała być implementowany, ale w ramach.
Prerogatyw, które ma Unia Europejskiej.
Tak w ramach prerogatyw, które ma Unia Europejska, ale nie tylko, dlatego że już w państwach członkowskich, których konwencji nie ratyfikowały, czyli w Republice czeskiej i wodne i na Łotwie i Łotwie rozpoczęła się dyskusja o przystąpieniu o ratyfikowaniu konwencji stambulskiej w tych państwach członkowskich, więc można powiedzieć, że ta presja też Unii Europejskiej jako organizacji międzynarodowej ma sens i że to działa, że jak my o tym rozmawiamy, to w tej sytuacji krajowych debat politycznych. Ta sytuacja się pojawia i myślę, że kolejne państwa będą przystępowały do konwencji stambulskiej, a z naszej perspektywy z perspektywy obywatelek Polski to jest bardzo dobre, bo tak jak powiedziałem udało się zakotwiczyć Polskę bardziej w strukturach Europejskiej. Można powiedzieć, że taką drugą parasulkę zafundowaliśmy Polką.
To jeszcze raz pana zapytam o ten praktyczny wymiar, bo to jest też ważne w kontekście uchodźczyń z Ukrainy, które przyjeżdżają do Unii Europejskiej.
To jest bardzo ważne z tego punktu widzenia, dlatego że Ukraina ratyfikowała konwencję stambulską 2 kraje, które graniczą z Ukrainą, czyli i Węgry. I Słowacja tej konwencji nie ratyfikowały i na tym polu będą musiały pewne przepisy implementować. Bezpośrednio jeśli chodzi właśnie o pomoc ukrainkom i o przemoc zową, którą też będzie spotykała gdzieś tam w tych państwach członkowskich Unii Europejskiej, no a po drugie, naprawdę ważne jest to, żeby no współpraca międzynarodowa w kontekście zwalczania przemocy domowej i postępowała i a konwencja stambulska to zapewnia.
Powiedziała na początku, że pan był autorem raportu, który przyczynił się do wczorajszego przegłosowania konwencji i tam napisaliście państwo, że brak dostępu do bezpiecznej legalnej aborcji to też przemoc.
Tak, bo to jest kwestia raportu, którego, który my napisaliśmy z sobą kokalarii, to nie jest przedmiot samej konwencji w tambulski media jako parlamentarzyści dodatkowo po prostu stworzyliśmy ten raport, który, że tak powiem popychał radę Unii Europejskiej do działania, ale my rzeczywiście wpisaliśmy to w do naszego raportu. I proszę mi wierzyć, że nie było żadnych wątpliwości ze strony szwedzkich konserwatystów w tej sprawie, bo arbacokalarii osoba, z którą współpracowałem w tej sprawie jest przedstawicielką szwedzkich konserwatystów, więc to tylko to też pokazuje, w którym miejscu my jesteśmy, w którym miejscu jest Unia Europejska i bardzo się cieszę, że udało się to wspólnie dociągnąć do końca, bo na tym polega Unia Europejska, żeby są współpracować i po prostu tworzyć.
Sojusza. To na koniec króciutko, bo kolejnym krokiem będzie przyjęcia dyrektywy o skutecznym zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w całej Unii Europejskiej. Jak idą nad nią pracę?
No prace idą dobrze, tutaj akurat współpracuje z inną szwedzką europosądką z mojej grupy politycznej z winny insir. To na razie jest na etapie pracy w komisji FAM, ale później będzie to oczywiście procedowane na plenarce i później będą te trilogi instytucjonalne.
Czekamy na to Łukasz kochód, poseł do parlamentu Europejskiego, bo moi państwa gościem dziękuję bardzo, informacja, a po nich wracamy z popołudniem. Zwiń «

Prezydent chce nowelizacji "Lex Tusk". "Trudno nadążyć za logiką Andrzeja Dudy. Widać jednak, że presja ma sens"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: POPOŁUDNIE RADIA TOK FM

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 12:00

Najnowsze Podcasty

Scenariusz 5. Rząd mniejszościowy opozycji z poparciem Konfederacji

''Wera wie, że świat potrafi zranić'. Zyta Rudzka z Literacką Nagrodą Nike 23'

"Komedie Arystofanesa dobrze pokazują, o co chodziło starożytnym greckim prawnikom. Rozprawa była wtedy rodzajem teatru"

Adam Wajrak: Przyjeżdżajcie na rykowisko do Puszczy Białowieskiej. Jesteście tu potrzebni

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL