REKLAMA

Starość coraz bardziej samotna. Co możemy zrobić? [Raport]

Popołudnie Radia TOK FM
Data emisji:
2023-06-02 16:00
Prowadzący:
Czas trwania:
10:55 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » 7 minut po czwartej dr Joanna Milczarek ze stowarzyszenia mali bracia ubogich będzie teraz moim gościem dzień dobry.
Dzień dobry doktor to jeszcze nie mam z jestem dyrektorem.
Bardzo przepraszam, może antyskucytujemy. Dokładnie dziękuję, pani dyrektor dobry.
Porozmawiamy o samotności, bo czymże jest radio, jak nie próbą dotrzymania Towarzystwa drugiemu człowiekowi dokładnie porozmawiamy o samotności wśród seniorów Stowarzyszenie mali bracia ubogich opracowało raport na ten temat, pani pisze w nim tak w tym badaniu nasze rozmowy trwały około 25 minut i nierzadko ciężko było od tak po prostu je zakończyć, kiedy rozmówca otwierał się w opowieści o trudach samotnego życia. Jest aż tak źle samotnością wśród seniorów?
No dobrze nie jest, natomiast rzeczywiście my adresowaliśmy nasze badanie do tej grupy osób starszych, które umyka, ucieka gdzieś z badań społecznych, szczególnie w ostatnich latach, kiedy to w największej mierze badania przeniosły się po prostu do internetu. I te osoby po osiemdziesiątym roku życia, bo ja mówię, to takich seniorach 80 lat i więcej bardzo niskim stopniu są reprezentowane właśnie w tym, na jakim jest internet te osoby przeczytaliśmy właśnie na okoliczność odczuwania samotności, bo Stowarzyszenie mali bracia ubogich zajmuje się leczeniem tej choroby cywilizacyjnej. Akurat wśród osób starszych i okazało się, że spośród naszej reprezentatywnej grupy, co czwarta osoba po osiemdziesiątym roku życia powiedziała nam tak czuje się samotna samotny jestem samotna samotny często prawie zawsze zawsze, więc no 1/4 tej populacji rzeczywiście bardzo wiele, to, jeżeli przyrównać, by to do demografii, to moglibyśmy dzisiaj powiedzieć no 400 400 trzydziestotysięczne miasto złożone tylko i wyłącznie z osób samotnych po osiemdziesiątym roku życia.
Mam taką intuicję. Proszę powiedzieć, mi czy ta hipoteza jest słuszna samotność seniorów? To jest samotność kobiet, bo to one zostają wdowami, zostają same mężczyźni w naszym kraju, raczej tak sędziwego wieku nie dożywają albo dożywają rzadziej niż kobiety?
Tak i my robiliśmy trochę podobne badanie. To już 2018 roku i wtedy rzeczywiście po raz pierwszy zaobserwowaliśmy, że samotność w Polsce ma twarz samotnej starszej kobiety kobiety po osiemdziesiątym roku życia kobiety jest właśnie owdwiałej. No bo tak się po prostu składa rzeczywiście, że kobiety żyją dłużej, więc są potencjalnie bardziej narażone na to smutne zjawisko, natomiast też są bardziej oczywiście, generalizujemy bardziej wrażliwe, są też bardziej empatyczne i bardziej potrzebują też i mówią o tym, że potrzebują tej bliskości drugiego człowieka, ale to wcale nie oznacza, że samotność w tym starszym wieku nie dotyka również przecież panów.
Pada.
Taki też dożywają.
I też starszego wieku i sądziwego wieku, chociaż oczywiście w mniejszyę.
Pada taki termin w raporcie singularyzacja starości czy może mi pani go naświetlić?
Tak, kiedy mówimy o zinkularyzacji starości, mówimy o sytuacji, w której mamy do czynienia z coraz większą rosnącą liczbą tzw. jednoosobowych samodzielnych gospodarstw domowych. To są najczęściej osoby, które żyją już w pojedynkę, jest ich po prostu coraz więcej również z tym wiekiem my też żyjemy coraz duże jazdaje sobie sprawę z tego, że ostatnie 2 W zachwiały nieco tą Krzywą demograficzną, niemniej jednak tendencja generalnie jest taka, żebyśmy im żymi coraz dłużej. I to rzeczywiście też widać w naszym badaniu, bo jeżeli patrzymy ogólnie na grupę osób 80 plus to 60% tych osób to są już wdowy i wdowcy, natomiast osoby, które odczuwają samotność, to już jest 76% osób, które odczuwa samotność 60% nich to są właśnie osoby, które mieszkają zupełnie samotnie, to znaczy, że nie mieszkają również w tych rodzinach. No, do których niektóre czasami mówią, że czas na tych godzinach wielopokoleniowych może dwupokoleniowych to są osoby, które żyją samo sami, ale też i samotnie.
Wśród przyczyn singularyzacji starości. W raporcie wyczytuje kurczenie się rodzin migracje młodszych pokoleń, niewchodzenie w stałe związki albo ich rozpad, także na wcześniejszych etapach życia. To są czynniki, które przecież nie znikną, one będą tylko narastać i w tym sensie raport wydaje mi się jakimś takim wielkim aktem oskarżenia wobec naszego modelu społecznego?
No nie chyba nie chyba nie aż aktem oskarżenia. To jest stwierdzenie na tego, co jak pan powiedział redaktor to, co dzieje się i nie tylko w naszym polskim społeczeństwie, to się dzieje w naszych społeczeństwach. I nie powiedziałem, że oskarżenia może raczej zwrócenia uwagi przyciągnięcia uwagi. To jest ten moment, którym właśnie dziękuję za zaproszenie, możemy mówić, mamy okazję mówić apelować, że tak będzie wyglądał nasz świat, natomiast my możemy coś z tym zrobić. To nie jest tak, że my się temu poddajemy, my też wracamy uwagę jako mali bracia ubogi, że tak naprawdę małymi gestami my możemy budować mosty międzypokoleniowe. I oczywiście, że będzie tak, że my będziemy migrować ten świat po prostu stał się olbrzymi, ale zarazem tak bardzo malutki, bo posiadamy samochód podróżujemy, zmieniamy miejsce, w którym pracujemy, jesteśmy coraz bardziej mobilni i trudno mieć pretensje o to do ludzi, natomiast z drugiej strony budujemy takie przyszywane rodziny, budujemy mniejsze społeczności. Budujemy takie w cudzysłowie rodziny z wyboru nierzadko my np. mali bracie ubogich, rozwijając wolontariat, bo cały czas jednak człowieku jest ta tęsknota za drugim człowiekiem za obecnością za relacją. I ta też ważna potrzeba zauważenia i bycia potrzebnym i ona nie dotyczy wyłącznie osób starszych, to nie jest tak, że tylko to się starsi ludzie tego potrzebują po prostu my tego potrzebujemy wszyscy jako ludzie chcemy mieć komu zaufać, chcemy mieć z kim porozmawiać, chcemy się mieć komuś zwierzę. Chcemy się z kimś pośmiać, ale też chcemy z kimś popłakać. To jest o tym.
Stowarzyszeniem ani bracia ubogich, wprowadzi program, twoja obecność pomagamy żyć, który polega, jeżeli dobrze pojmuje na tym, że chętni wolontariusze nawiązują relacje z osobami starszymi z seniorami i im towarzyszą w ich własnych domach czy w domach opieki. Czy taka relacja wolontariusz i przepraszam za wyrażenie beneficjent programu jest w stanie być substytutem jest w stanie zastąpić. No takie powiedzmy naturalne relacje, jakie nam towarzyszą na różnych etapach życia ojciec syn matka córka przyjaciel, znajomy ze szkoły pracy itd.
o użył pan cudownego słowa przyjaciel, bo to chyba nie nawet nie tyle chodzi o sub instytuty w jakiejś relacji, tylko o budowanie tej wyjątkowej relacji, która właśnie nazywa się relacją przyjacielską, mali bracia ubogich, to przyjaciele osób starszych i program obecność ma za zadanie właśnie dawać taką szansę możliwość połączenia osoby starszej, której doskwiera zwyczajnie ta samotność. Co jest i źle, bo przecież może być także, ktoś może wcale nie czuć się źle ze swoim zbyciem samotnym, ale generalnie, jeżeli odczuwa taką samotność, to ma możliwość zaproszenia naszego wolontariusza, stowarzyszenia mali, bracia ubogich i zbudowania z nim tej wyjątkowej relacji. Ja też jestem świadectwem takiej relacji. Ja też jestem wolontariuszką stowarzyszeniu, mali bracia ubogich. Ja też jestem w już dzisiaj powiedziałabym przyjaźni z moją podopieczną, którą rzeczywiście regularnie odwiedzam każdego piątku teraz po tej audycji też jadę do Marii.
Proszę poznamy.
I bardzo dziękuję. I rzeczywiście my się już metodamy się przyjaźnio. My się znamy, to jest trochę tak, że my sobie pomagamy pan wydział w cudzysłowu beneficjent, ale my mówimy o tym, że my mamy uczestników naszego programu, bo zarówno wolontariusz jak i nasz senior nasz podopieczny, obie te strony coś zdają do tej relacji. I obie strony coś z niej biorą i one są tak naprawdę w tej partnerskiej równoważnej relacji, bo wtedy to jest po prostu też zdrowe. Także my czasami mówimy o tym, że my jesteśmy taką dużą rodziną, moja organizacja wywodzi się z trans, gdzie też nazywamy się grąfa mije, czyli dużą rodziną małych braci ubogich, szczególnie jest to widoczne w momenta, kiedy organizujemy takie okolicznościowe wydarzenia, jakie wiąże się w naszej polskiej tradycji, ale nie tylko z rodziną, jakimi są spotkania chociażby świąteczne wielkanocne, które całkiem niedawno już za nami, ale i Boże narodzeniowe, kiedy siadamy rzeczywiście przy tych dużych wspólnych stołach wolontariuszyowalińczeń. Okej i wtedy rzeczywiście czujemy, że jesteśmy wszyscy rodzinom przyjaciółmi z wyboru rodzinom z wyboru przyszywano, jakie mówi.
Joanna Milczarek ze stowarzyszenia mali bracia ubogich, dyrektorka w przyszłości być może doktor 16 18. Bardzo dziękuję za rozmowę informacje. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POPOŁUDNIE RADIA TOK FM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA