REKLAMA

Anna Pamuła i jej niezwykle czuła reporterska podróż

Gościnnie: Poczytawszy. Podcast Wydawnictwa Agora
Data emisji:
2023-06-02 20:00
Prowadzący:
Czas trwania:
39:20 min.
Udostępnij:

Co było najbardziej zaskakujące podczas rozmów z mamami z ponad 90 krajów na świecie? Czym jest wypalenie rodzicielskie? W jakich krajach system pomaga matkom? Z jakich powodów kobiety decydują się na cesarskie cięcie? Gdzie kończy się obowiązek, a gdzie zaczyna nadmierna kontrola? Co łączy wszystkie mamy na świecie? O macierzyństwie, rodzicielstwie, wyborze bezdzietności, różnicach i podobieństwach związanych z byciem mamą i wychowywaniem dzieci w różnych krajach z autorką książki „Mamy do pogadania” rozmawia Ewa Winnicka. Fragment książki czyta Kamilla Baar.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Czas książkowy wydawnictwa Agora.
Dzień dobry, nazywam się Winnicka, jestem tutaj na gościnnych występach. I mam przyjemność rozmowy z Anią pamułą autorką książki, takiej, której jeszcze nie było w Polsce i to jest moim zdaniem książka rewolucyjna nazywa się mamy do pogadania o macierzyństwie. Ania jest osobą międzynarodową i tak książka ma swoją genezę we Francji.
Dzień dobry bardzo. Mi miło, rzeczywiście znaczy geneza jest taka zaczęło się od juska, czyli on tak się po prostu wziął i urodził, czyli mój syn ma teraz lat 9 urodził się we Francji, jakże się urodził. To jest.
Polakiem prawda, to takie było, że to pytanie.
I z tak jak sama wie, że najbardziej się czuje indianine, więc, ale polskim, ale polskim oczywiście to na twójtem temat dziki zegar.
My proszę państwa, się znamy za nią. I dlatego wiem kim jest ózek.
Józek jest dzieckiem urodzonym urodzonym we Francji, natomiast kochającym pieri ruskie i sterniki ma generalnie Polski brzuszek, więc myślę, że można go jako Polaka zdecydowanie zakwalifikować, a bigos nielui kapusty jakże się urodził, a ja byłam wtedy 2 lata dopiero w Polsce. Ja się czułam strasznie czułam się tak samotna i czułam się tak no wykończona raz rodem, a poza tym w nowym kraju moja pediatrka francuska. Mówiłam 1 rzecz, moja babcia przez telefon krzyczała do mnie zupełnie inne rzeczy w ogóle ja nie miałam miejsca na to, żeby odnaleźć jakiekolwiek mój głos, bo nikt na to nie dało mi szansy żadnej, żebym ja się może określiła. Co ja chcę zrobić, co by było dobre dla mnie, a może nie tylko dla dziecka, a co ja uważam, żeby było dobre dla Józia i nie miałam też siły chyba i nie miałam w ogóle takiego zaufania we własną intuicję, że może ja np. wiem coś więcej albo lepiej, bo przecież ja właśnie stałam się matką i poznałam do ot, która stała się moją bardzo blisko przyjaciółką i z dochotę zaczęłyśmy wymieniać się takimi bardzo drobnymi rzeczami, a propos wychowywanie dzieci. Z kim była.
Twoje przyjaciółka jak się poznałyście?
Poznałyśmy się z dooty poznałyśmy się dzięki mojemu mężowi, poznałyśmy się i to od razu zaskoczyło. Myślę, że to jest związane z jej polsko żydowską historią i ten Kraków się gdzieś pojawił. I samo to, że ona miała w ogóle taką otwartość i ciekawość tego, jak się robi u mnie, bo to nie jest we Francji. Takie oczywiste, tak, bo dużo Francuz uważa, że oni robią najlepiej, więc może w ogólerzekiennego o coś pytać ona była tego ciekawa. Ja pamiętam, że np. jednym z największych stresów dla mnie było to temperatura, bo ja właśnie oczą w to może jak jest tak po 37 coś u dziecka u dziecka. No to moja babcia mówiła coś już po nim łazi nie z ja tak 37 2 to już tak też rosło mi ciśnienie, a dowoty po prostu jak to jej powiedziałam, to bardzo to dla niej było zabawne, bo nam wysłuchać 38 dajesz aspirena i wysła, że do szkoły no po prostu nie nie mają to tamto. No.
Ty sprawdzasz śmiertelność dzieci we Francji. To tozenia.
Się okazuje, że kurcze nie dość, że po prostu przeżywają, to jeszcze do tego w ogóle Francuzi robią najwięcej dzieci i Francuzki robią najwięcej dzieci w całej Europie. No i myśmy tak zaczęły właśnie między sobą, okazało się, że te takie porady takie mini porady tak one są nam potrzebne 2, że ona też była często sama w domu, więc po prostu się wspierałyśmy w tej przyjaźni. W tej wypełniałyśmy nasze pustki. Ja nie znosiłam, chodzi na spacery z wózkiem, więc, jakby w parze i to, że mogłam do niej mówić, już było fajne i później, ponieważ mieszkałyśmy, mieszkamy obydwie w Paryżu, gdzie są ludzie zawsząd i pomyślaliśmy Kuczek. My mamy sobie tyle do powiedzenia i tyle różnych rzeczy sobie do sprzedania wzajemnie. to To może fajnie by było po prostu pogadać z mamami, które nas otaczają chociażby z mamami z klas naszych dzieci np. nie, bo się okazało, że jest mama z Boliwii z Meksyku z Korei ze Stanów zjednoczonych z stregalu z malii. No nagle te mamy po prostu wypączkowały i okazało się, że każda z nich ma coś bardzo ciekawego do powiedzenia, chociaż to nie było w ogóle oczywiste, żeby to z nich wyciągnąć, bo wiele z nich było bardzo onieśmielonych. Już pytaniem, co one wiedzą, bo większość odpowiedziała jak się domyślasz, nie ja nic nie wiem, ja nic nie wiem w ogóle ja, ale to przepraszam w ogóle, że żyję i nie mam nic na ten temat do powiedzenia, jak się okazywało, później wiedzą na temat macierzyństwa. Ogromnie dużo i to jest jakiś, lecz jest jakaś to z ogromna wiedza.
Już co ja mam takie poczucie, że jest jakiś jest taki kiks. Albo jesteśmy mamy założonego Nelsona, albo to jest autonelson, bo z 1 strony wchodzimy w macierzyństwo, nigdy nie byłyśmy matkami, jeżeli to jest nasze pierwsze dziecko. I nie wiemy nic o macierzyństwie, z drugiej strony mamy inne matki i pokolenie Pięto wyżej, które nas poucza, co jest okropne też, ponieważ powinniśmy jak zwierzęta liczyć na naszą intuicję i jakby jest ten problem pasa takiego transmisyjnego, bo on skądś powinniśmy tą wiedzę czerpać. Prawda, skąd czy znalazła się w którejś opowieści, jakby idealny sposób już koegzystencji 2 pokoleń?
Nawet powiem ci więcej, że odkryliśmy z dowodtek, bo, ponieważ tych w tej chwili już no właśnie wbiła nam setka krajów, to znaczy już kobieta z setnego kraju. To w zeszłym tygodniu pouczała, bo zauczała nas tak i mówiła mówiła nam jak wychowywać. I pamiętam, że jak na początku nie miałyśmy klucza tak no kluczem było to, że matka pochodzi z jakiegoś innego kraju, a później kluczem było to, jakie relacje ze swoją matką te kobiety, które miały blisko relacje z matkami w kraju, z którego pochodziły wiedziały najwięcej, to znaczy wiedziały najwięcej na te tematy, które akurat nas interesowały, tak, czyli znały przepisy połogowe, znały przepisy dla dzieci, trzymały się ich te transmisja. Była była najważniesza i później dla nich ważna w zachowaniu własnej kultury, tak, bo były też takie matki, które mówił nie wierz. Ja robię wszystko jakby posku po francusku nic nie zachowałam takiego i w ogóle mnie to nie interesuje, były jeszcze inne mamy i to jest moimzajem też problem to, o czym mówiłam właśnie, że nie chciały o tym mówić, bo w ogóle nie uważały, że to jest jakiś ważny temat, że to w ogóle jest coś dopowiedzenia, bo przecież one po prostu matkami są nikt nie zadaje się pytania. Wiesz ważnym politykom politycznkom, no celebrytom celebrytkom, oczywiście nie, ale matkom, co one mają do powiedzenia w ogóle, a jak się okazuje 1 po prostu mają nawet ja się na tym złapałam, że, że bardzo długo ten temat traktowałam po macoszemu. Co to w ogóle za temat, przecież wiadomo, że są inne ważniejsze reporterskie tematy, co w ogóle o matka, to mogę napisać do sekcji kobiecej albo paringowej. Tak to Super, ale na pierwszą stronę albo wiesz na jakąś ważną stronę.
Co ci najbardziej zaskoczyło i co było dla ciebie najbardziej cenne w tym twoim meise czerskim świadczeniu.
1 smutna rzecz, a druga wesoła najbardziej mnie zaskoczył. Naprawdę mnie zbulwersował raport, który zostało opublikowany w zeszłym roku zobaczyć nie widziany, to się nazywa i ten raport wskazuje, że prawie połowa kobiet na świecie zaszła w ciąę nie planowaną. To nie znaczy nie chciano, ale że tej ciąży nie planowały, bo np. nie miał dostępu do środków antykoncepcyjnych albo 20% nich powiedziało, że nie potrafiło odmówić seksu partnerowi. To mnie naprawdę zaskoczyło, to znaczy nie wiedziałam, że to jest taka skala, szczególnie że jak znowu popatrzymy na te nowe dane, które wskazują, że w tych krajach, gdzie właśnie matki mogą podejmować decyzje, mogą sięgać pod środki antykoncepcyjne. No dzieci się rodzi coraz mniej, bo właśnie matki znaczy kobiety decydują się być bezdzietne, tak przestaje to być wciąż tabu. Jest jest to wciąż tabu, ale jest to lepiej.
A czy sięgaś do tego typu raportów sprzed dwudziest albo 30 lat, bo to jest jestem ciekawa, jak to moim zdaniem to i tak jest tendencja już pozytywna, znaczy ta świadomość kobiet i też decyzyjność kobiet wzrasta. Z drugiej.
Strony decyzyjny żym tak decyzyjność nie sięgałam akurat tutaj nie wiem, bo to był rzeczywiście pierwszy tego rodzaju raport, to znaczy pierwszy raz w ogóle zapytano kobiet, pytano kobiety o to, czy planowały ciąży, to był to rzeczywiście pionierskie. Natomiast widziałam ten raport dotyczący Polski, gdzie kobiety wypowiadały się, czy planują mieć dziecko, czy nie i o ile będą 40 kilka procent, bo 47% kobiet w tej chwili między osiemnastym, a 40 piątym roku życia nie planujemy dzieci w ogóle, a jeszcze 6 lat temu było ich o 10 punktów więcej, czyli jest jakaś zmiana tak oczywiście, no wiadomo moglibyśmy wejść w temat, dlaczego akurat w Polsce jest tak, a nie inaczej, ale w ogóle we wszystkich krajach Europejskiej tak jest zastanawia się, jak to się łączy też być to trzeba by zbadać, jak to się wiąże np. z danymi dotyczącymi bernautu rodzicielskiego, który jest no najwyższe np. w Polsce w ogóle na świecie wypalenie wypalenie rodzicielskie. Tak co.
To jest wypalenie rodzicielskie twoim zdaniem i skąd ono się bierze z braku pomocy?
To, co przekazaały mi kobiety, to tak to jest znaczy. Po pierwsze bardzo trudno ją o tym mówić, bo się tego wstydzą. To nie jest coś, o czym ktoś chce powiedzieć, że po prostu poczują wtedy kobiety, że zawiodły, że im się nie udało to macierzyństwo. Tak.
Ale co to znaczy nieudane macieńską?
To dobre pytania ostatnio robiłam wywiad z Eli zbyt badankach, która napisała w latach siedemdziesiątych książkę we Francji, która wywołała wielki skandal, bo właśnie powiedziała, że instynktu macierzyńskiego nie ma i że po prostu dość już tego cofania się i kobiety wreszcie powinny już przestać karmić piersią. Na taką skalę karmią i po prostu to już wszystko jest to taki Fran francuski fmienić.
Pani ma dzieci.
Ona ma trójkę dzieci.
Te jej dzieci pewnie są bardzo szczęśliwe, kiedyś słyszą, że matka, dlaczego.
Nie, ale wiesz, co właśnie to było ciekawe, bo ona mi powiedziała, że ona się uważa, że średnią matkę po pierwsze, uważam, że to jest bardzo wyzwalająca, usłyszeć od drugiej kobiety, że jakby ta poprzeczka trochę wtedy opada. Tak nie jest matką, idealną jest bywała dobrą matką, o bywała matką średnią, zrobiła to na mnie dużo wrażenie, a po drugie, powiedziała też, że jak ta książka wyszła, to oczywiście było tak lata siedemdziesiąte Francja koledzy i koleżanki jej dzieci śmiały się z nich mówiły palcz. Matka cię nie kocha matka cię nie kocha Zobacz, co napisała, że instynktu macierzyńskiego nie ma. Ja miałem takie rozmowy z juskiem, to był przerażony czasem tym, co ja piszą, mówi mama, to ja jestem twoje pracą, przecież to takie smutny.
Widzę odpowiedniłość.
Pamiętam, jak powiedziałam, mówię już Zobacz nawet jak ja pracujeuję, to ja o ciebie dbam, bo ja zarabiam pieniądze, a te pieniądze mi służą, żeby np. zapłacić za twój taniec, bo wiem, że kochasz tańczyć, żeby zapłacić za twoje kolonie, które też uwielbiasz. I mówię o moment punkt dla ciebie nam, że tak wtedy go to zaskoczyło.
Tak tak, ale mówisz swojemu józiowi, którego kochasz ten życie, że pracujesz dla niego co innego tu usłyszeć, że jest się pomyłką, oddajęję usłyszała trójka dzieci.
A ja nie wiem, czy o nim usłyszsz usłyszelisz to pomyłką.
Albo, że są porażką.
Ale że są oczywiście nie no jasne, ale tego nie ja tego nie usłysztuje. Wiesz nie zgadzam się z tobą, oczywiście nie nie one natomiast usłyszał, że nie myślę, że ona próbowała powiedzieć, że matka może mieć karierę i może pracować i może nie poświęcać nie poświęcać się może tak nie poświęcać się tak dla dziecka, jak zostało tu przyjęte i np. jeżeli podejmie decyzję nie karmienia piersią. To też jest okej, jeżeli porie podejmie decyzję karmienia piersi z pok, rozmawiałam z matką, która karnuje 6 lat. No.
To chciałbym z nią porozmawiać.
I zapytać jest zna dobre to jestosonka, podawać się tak tak.I zaczęła mojej wielkiej oczy, jak spodki.
Słuchaj, karmiła do momentu, w którym córka jej powiedziała, że ona już nie chce, żeby okarmiła. To było dokładnie w jejszą?
To szkoły.
Tak, natomiast była matką, która mówi słucha i ja kar miałam też tego roku życia, ale nie oceniałabym żadnej matki, niech każdy zrobi co chce. No po prostu znowu wiesz, mama kilka tygodni temu robiłam wywiad z mamą zgany, która powiedziała znowu, że, ponieważ wganie jest tak, że tylko karmienie piersi uważane za cokolwiek godnego czegokolwiek, a ona nie chciała karmić piersią i wzięła mieszankę i po prostu ukryła ją pod materatem w szpitalu, żeby móc dać dziecku jeść, bo powiedziała nie Best i Best, tak jak się mówi tylko bestis fad, czyli najlepiej jakieś dziecko nakarmione. I nieważne czy to jest już butelkę, jest czy to jest pierś, to samo dotyczy cesarek tak zaskoczyły mnie ilości cesarek na świecie i powody, dla których wykonuje się cesaarki, bardzo często kobiety decydują się np. w Ameryce Południowej. I mamy opowiadałem mi, że decydują się na to, żeby później mieć wąską pochwę, która będzie satysfakcjonować ich mężów. I dlatego robi się też cesarki, albo później lasery operacje plastycznej itd. albo w Tajlandii znowu robi się cesarki, dlatego, żeby dziecko się urodziło w odpowiednim tam astrologicznym położeniu gwiazd itd. a znowu w Afryce jest tak wielu krajach afrykańskich jest tak, że, ponieważ afrykańska matka musi być silna i musi urodzić drogami natury. To bardzo często kobiety, które powinny ze względów medycznych urodzić przez sarkę właśnie, to się na to nie decydują, bo boją się, że będą stagmatyzowane. To, co łączy nas wszystkie, to znaczy ciągłe takie poczucie kontroli nie, że po prostu wszędzie jest jakaś wszędzie możesz się na coś nadziać, że czegoś nie możesz jako matka.
A czego ty nie mógłeś, bo tam ciebie, bo no nie jesteś dosyć międzynarodowej rodziny nie jest jej standardową córką ani wnuczką matek Polek ograniczanych i tłumaczony.
Z 1 strony nie z drugiej strony moja babcia była kochaną moją babcia u stru spała mi, która mnie karmiła banankami w czekoladzie i mnie dokarmiała. I wiesz właśnie, ale nawet to dokarmianie nie, jakby nie było nie było opcji, że miała nie wiem, bo głodna albo wszystko było dietetyczne albo wszystkie wszystko było, także w ogóle zjadłam 1 porcję, ale to jeszcze musiałam jedno było. Przecież tego może to tak nie da.
To bardzo polskie prawda okazywanie miłości przez ja też to mam i ja też to mam jestem też ofiarą, to znaczy mama moja, żeby mnie pocieszyć, dawała mi słodycze, które były oczywiście deficytowe w czasu, kiedy jauję dorastałam. No i teraz wiesz w ogóle moje relacje ze słodyczami są trochę zaburzone. I generalnie to czy z nimi nierówną walkę. To było też niesamowite i toowiadałaś, że taką kulturowym zderzeniem twoim m z twoją nową ojczyzną Francją był sposób karmienia dzieci i to okropne niejedzenie między posiłkami, które stosują Fran francuski, potem są po prostu tak brednie szczupłe i to dawanie dziecku drożdżówki nie o tej godzinie, o której trzeba i to było bardzo fajne, trzeba mogłabyś państwu opowiedzieć o tym.
No wiesz, ostatnio była taka sytuacja, że przyszła przyjaciółka mojego syna do nas do domu. Ja czuł się od razu, rzuciłam się do lodówki, żeby to wystawić by jej wystawić, żeby ona karmić po prostu to jest pierwsza rzecz, która przyłałam mi do głowy. Jó mówi do nie wiesz, ja cię bardzo przepraszam, ale moja mama jest Polką i ona po prostu nie wie, że nie je się o wszystkich godzinach bardzo ją. Przepraszam było tak wielokrotnie, że mówił po prostu już moja mama jest Polką. No ja bardzo przepraszam, ale to, bo ja zapraszam tak np. jego nauczycielka choroę tytorka, ja ją zapraszam na jedzenie, chcę i robić herbatę, co ją nakarmić ciastem ona na szczęście jest Algierii, więc tu rozumiemy się, jakby mam mamy porozumienie tak na jedzeniowie też.
Jest Polką, po prostu też spłką doszłam.
Na mi się oczywiście hotel zaciszy, kiedy Bazyl foltyj mówi o tym, że wybaczyliłoniec.
Barcelonypie Manuel.
A matki czy matki ci zwracał uwagę? Czy tylko poąkiwały?
Słuchaj pamiętamy, jak józefk miał 3 miesiące, to wszystkie francuski się nie pytały eesco, to fesyn mici, to znaczy czy on odrabia swoje noce, tak jak odrabia się lekcje feale dyvuła to czy on odrabia swoje noce. Ja w ogóle nie wiedziałam, o co chodzi, bo moja babcia mi znowu wtedy mówiłam WIS słuchaj bieszko do łóżka, wierz on tak szybko dorośnie zacznie spać, jak będzie będzie miał 2 latka. To musi być w Super, a tutaj 3 miesiące i po prostu wszystkie francusi mnie pytał, czy on już śpi od oddzielnnie, nawet nie oddzielnie czy przesypia noce o to chodziło, czy on przesypia całą noc, ja wy nie noc noc soty no jak przesypia całą no to, ale.
Tylko na polskich wsiiach, gdzie się karmi cukrem wódką, widzimy wtedy może alboty.
Gdzie się łyki dolewało kiedyś to toła?
No nie, ja, ale ja byłam tym strasznie zastresowana i pamiętam, że oczywiście już byłam po prostu totalnie zmęczona. I pamiętam, jak poszliśmy do pediatkii, naprawdę okropnie, wtedy płakałam, bo poszliśmy do pediatrkii z juskiem, który po prostu się no krzyczał. No później niestety się okazało, że miałują miał rację, no po prostu miał zapalenie układu moczowego i bieda po prostu cierpiał nie został ziagnozowany. Tu było strasznie przykre, więc ja jako matka czułam, że coś jest nie tak wiesz i poszliśmy do pediatki i pediar pan spojrzała mi w oczy ja popłakana rozpłakana, a wiesz ledwo żyjąca Ano by do mnie proszę pani, kto jest pilotem w tym samolocie?
Ja myślę, że z jeszcze bilet od conąć. To.
Proszę pani po prostu koniec ja to piszę tutaj w książeczce zdrowia, położyć o dwudziestej zostawi w łóżeczku, niech krzyczy zostawić i po prostu ma Panić. Wiesz, ja mam naprawdę mam to wciąż napisane w książeczce zdrowia, żeby zostawić i wypłakać, bo tak robiły robiło większość moich sąsiadek. Ja zrobiłam to raz i wróciłam po 3 godzinach do domu, bo poszłam na spacer powiedziałaam, że nie będę w stanie tego wytrzymać. No i wiesz dobrze zrobiłam okazało się rzeczywiście, że i udział po prostu zaułam tego bardzo, że jak też żałował od razu Jan. No wierz ma 9 lat i czasem do tej pory przyłaś do nas spać, ale to jest totalny tabo we Francji.
No w Polsce nie nasz.
Obaj z moich synów mam nadzieję, że tego nie słuchają bardzo też do późnego do późnych lat przychodzili do nas i wydawało mu się, że to w ogóle Super, że to jest takie, że to jest początek dnia. I to jest takie do energetyzowanie, touję, że jest takie jesteśmy w stadzie. Taki wiesz ostatnie przytulenie i się rozchodzimy, wie, żeby każdy tego mamucika czy zaapelować mamucika, każdy wg.
Wzrost frcu ma obsesję, żeby dzieci spało osobno i rzeczywiście pan, jaki józefek miejował koszmary np. i było taki związek dobra. Bierzemy twój materat, kładziemy obok i było bardzo często tak, że on po prostu po tygodniu wracał do siebie do pokoju i trochę wiesz miałam wrażenie, jak by ładował baterię takiej czułości, bliskość tak jak już miały naładowane, to mógł spokojnie do siebie wrócić. Nie.
Czy się, że to chodzi toowanie baterii żestnie, żal zostawić dziecko zwierz z baterią do połowy nap pełnioną prawda, a potem, żeby wiesz terapeuta wiesz za pieniądze dopełnia.
Ludzi, to tak tylko wiesz znowu z drugiej strony ja już to wiem, że jakby ja nie jestem w stanie tego zrobić, jak ja nie mam baterii napełniowej, tak często kudę i nie mam napełnionej, bo to też o to chodzi niż system. Jestem zmęczona, zwyczajnie jestem wykończona i rzeczywiście Fakt, że we Francji nie wiem, możesz dziecko odebrać o dziewiętnastej ze szkoły, więc mam szansę.
Następnego dnia ćwiczi się o następne dziewiętnastej tak.
No wiesz, w kraju o dwudziestej czwartej do dwudziestej czwartej dzieci siedzą i rozwiązują zadania. I no wydaje mi się, że, a z drugiej strony jeszcze myślę sobie 1 rzeczy, bo to w sumie jest trochę o granicach nie, że ja ukułam sobie, pisząc tą książkę takie hasło matka też człowiek, które powtarzałam jowi po prostu jak manrę jak mnie ciągnął za włosy, albo jak włazi nam mnie, kiedy nie miałam na to ochoty, jakby czułam, że no narusza maą przestrzeń. Tak albo mówiłam mu Józiu, pisze teraz jest ważny moment, jak mnie wybiesz z rytmu, to ja po prostu no po prostu przeszkadza mi to nie rób tego, on zupełnie zamknięte drzwi w domu. No jak mama za zamkniętymi drzwiami to jest niemożliwe no to, gdy jak tata jest na konfer col no to wiesz po prostu klękajcie narody.
Absolutnie to samo mam doświadczenie, które depwaty mnie do białej gorączki, a nie, ale czy myślałeś o tym i to jesteś, co jest raczej trochę jestem adwokatem. Di ja było albo w zasadzie nie myślę o totalnej skali przemocy wobec dzieci, nawet nie myślę tym o to o tym, co w Polsce mamy, ostatnio znaczy o tych okropnej okropnych śmierciach dzieci w męczarniach. Myślę o zaniedbaniu dzieci i gdzie tutaj jest tak granica, wiesz, jak zadbać o CZ społeczeństwo twojego dziecka i o jego potrzeby, bo jednak cokolwiek by się nie działo. To, wyprowadzając nowego człowieka na świat, no bierzesz za niego i żeby on był miar szczęśliwy i już są na 2 nogach.
Bardzo dużo o tym myślę i jak byłam na spotkaniu z elizabet banatech, to ona powiedziała coś, co miałem ujęło, to znaczy ona powiedziała, że dla niej macierzyństwo to jest taka sztuka oddalania się i zbliżania. To znaczy w ogóle łapania dystansu, tak, że czasem jesteś daleko, czasem jest troszkę bliżej i to bycie rodzicem to właśnie to łapanie znaczy bycie w odpowiedniej odległości, ale oczywiście to się nie udaje nią, bo po prostu popełniamy błędy. I ja sobie to pytanie teraz zadaje szczególnie we Francji, bo kilka tygodni temu wybuch wielki skandal, dlatego że 1 ze znanych psychologek powiedziała, że najlepszą metodą jest tzw. tmaut, czyli po prostu zamykasz dziecko wrące się, która ma 3 3,5 roku w pokoju zamykasz się tam na kilka minut aż się uspokoi. Dopiero wtedy je wypuszczasz. I to jest coś, co widziałam wielokrotnie we Francji i jak tego słucham. I słuchałam tej tych debat wokół tego jakby, że to po prostu wiesz, że dziecko w bliskości np. we Francji się niespecjalnie przyjęło, no było nazwane rodzice są terroru. I doskonale rozumiem, twoje pytanie, bo jest to cały czas we mnie ja nie mamy odpowiedzi na to, ale ciągle sobie je zadaje, to znaczy właśnie na ile mogę odpuścić, a na ile właśnie mam obowiązek dbania, gdzie się kończy mój obowiązek, a zaczyna się to, że ja po prostu zaczynam za bardzo kontrolować.
Ale wiesz, to myślę o wypalonej matce, która być może nie jest decyzyjna, która już udaje, że nie słyszy tego jak i partneryzenta się nad dzieckiem.
Wiesz, co jak już się przysłuchiwał i tym rozmowom i tym rozmowom na temat tego tajmautu nieszczęsnego będę się strasznie oburzył, mówi jak to dziecko wtedy trzeba przytulić, bo takie zamykanie to w ogóle to jest niepotrzebne w ogóle do niczego. I pamiętam ostatnio wiesz wparowałam do niego do łazienki, on się kąpał bielek i mówi mama natychmiast on wyjść i zaczęłam mu mówić, co ma zrobić, że ma umyć, że ma umyć zęby? W jakiej kolejności powiedziałam, że już wszystkim zapomni? Tak przynajmniej założyła mnie i mówi mama natychmiast wyjdź wiesz, co ci powiem, dziecko też człowiek. I pomyślałam sobie, że ma rację, to znaczy, że w tym, że to równanie matka też człowiek to działa tylko wtedy, jeżeli dziecko jest traktowane, jak człowiek, tak to znaczy, że w ogóle razem się traktujemy jako osobnych ludzi, którym należy się szacunek. No inaczej to nie działa.
Ale szacunek, ale też dzieciom, które są bezradne, no należy się też.
Bezpieczeństwo należy się bezpieczeństwo zgadzam się z tobą.
Teraz płynnie przejdziemy do drugiej do tematu kończącego. Czy myślisz o drugim dziecku?
Nie bardzo nie nie myśl o drugim dziecku i pocieszyło mnie to, że nie myśli o tym drugim dziecku prawie 80% Polek. To znaczy 80% Polek nie chce mieć już drugiego dziecka, bo też nie porozmawiałeś mu o systemie, to nie tylko to jak my będziemy regulować dystans, jakie książki przeczytamy, czego się dowiemy, ale albo system nam pomoże albo system nam nie pomoże?
No to wiadomo tak jakby żyjemy przynajmniej. My tutaj daleko od Paryża w takim rzeczy nie pomagającym systemie.
No wie, to są drobne rzeczy, takie, że np. już nie gloryfikując tego systemu, bo jest maseczy, które nie są fajne, ale to, że ja mogę wsadzić ózka do pociągu i wysłać go do moje mamy na weekend, a w tym pociągu jest animator, który się nim będzie opiekował. Też to jest ogromna odciążenie dla rodziców, po prostu, bo ja nie muszę planować tego, że ja go zawiozę później go odwioza, spędza 6 godzin. Po prostu wiesz już nie mówiąc o tym, że dla mojej mamy to Super, bo jako babcia po prostu chcę z nim spędzić czas.
Bo już o animatorzy francuskim.
Myślę, że to jakiś polskieaowi.
To pokuj sieci.
Nie, bo pomyślałam, że może ja o czymś nie wiem i że animtorze są również w pociągach Polski. Porywaniu tylko tak czyko tobrani za konduktorów.
No co tym pan walki w pociągach muszą być same rodzinny jeździć najlepsze oczywiście, wręcz tylko, tak więc.
Ja nie planuje drugiego dziecka, chociaż no właśnie, mimo że mam, że mam superaniematorów w pociągu, ale nie planuje drugiego dziecka, raz, że dlatego, że chce pisać, a wiem, że mój czas jest odmierzony wymierzony i zajęę z tego sprawę, że już jestem mówięsz. Mam precz 40 lat, bywam zmęczona, naprawdę nie miałabym na to siły szczerze mówiąc i daje sobie takie prawo, żeby po prostu, bo to nie jest moja decyzja. To moja decyzja i nasza wspólna decyzja z moim mężem po prostu no nie chcemy mieć długiego dziecka.
A co myślisz o ruchu, który jest traczkujący jest totalnie objęty tematem tabu takim antynatalistycznym, żeby w ogóle odpuścić posiadanie dzieci, to znaczy, że plany to jest tak totalnie już przeludniona. I tak bardzo trudno nam jest zadbać o kolejne pokolenie, żeby być może odpowiedzialnie odpuścić.
Zawsze się, wtedy zastanawiam, czy to jest jak mówisz odpowiedzialności, to czy rzeczywiście jest tak, że to jest ten prawdziwy powód tak, że jak ludzie mi mówią, bo już zdarzyły się takie przypadki, że wiesz nie chce mieć dziecka ze względu na ekologię. To bardzo chciałabym mu z nimi usiąść i tak naprawdę, jakby dokopać się do tego, dlaczego oni tego drugiego dziecka nie chcą mieć albo w ogóle no właśnie tak akurat myślałam sobie, ale rzeczywiście, żeby nie wiem dla mnie jako dla reporterki to byłby chyba powód niewystarczający. Tak samo myślę, że chciałabym jednak lepiej zrozumieć, albo jeszcze z inne pytanie, czy w ogóle trzeba się z tego tłumaczyć, jakkolwiek nie teraz poznałam bardzo dużo dziewczyn, które po prostu nie mam ochoty, bo jest im dobrze im tak dobrze jest statystyki pokazują, że ludzie, którzy mają dzieci, wcale nie są bardziej szczęśliwi, ale uwaga i to jest moje zdaniem i to jest coś, co mnie, co mnie ujmuje, nie są bardziej szczęśliwy. Natomiast rodzicielstwo uczy człowieczeństwo.
Absolutnie tak, człowiek uczy.
Opiekowania się drugim.
Człowiekiem też sobą minął nadzieję.
I może to jakby odczarowanie tego rodzicielstwa w tym kierunku nie, żeby szukać szczęścia w nim tylko, żeby szukać. No tutaj padł słowa i szacunek odpowiedzialność do drugiego człowieka, dawanie poczucia bezpieczeństwa. To o to chodzi.
To, co moim zdaniem jest najfajnieszy w moim przypadku bycia Matko to jest to, że jestem lepszą wersją chyba siebie znaczy, że to cały czas jest takie poszukiwanie dobra dobrych rozwiązań, wie, że wychodzenia takie poza swój komfort.
No tak, to jest właśnie to człowieczeństwo. Ja to bardzo czuję znaczy, gdyby nie Józek nie wiem w ogóle, czy bym poprosił, ja zmobilizowało, to rząd Spały, ja wtedy zaczęłam pisać po prostu, bo miałam odmierzony czas do tego pisania, tak więc to stało się ważne, tym bardziej ważne chęć być lepszą matką dla niego, ale lepszym człowiekiem w związku z tym to to jak odbija się tak jakby jego w jego życiu. To, jakie co ja sobie projektuj w związku z moim życiem no taka odpowiedzialność za drugiego człowieka, to jest to jest dla mnie w ogóle istota macierzyństwa. Na pewno.
Miła człowieczeństwa.
Całe część chyba to już.
Ania bardzo, ci dziękuję. To była Super przyjemność, porozmawiać o tej książce, a was, drodzy słuchacze, zapraszam do lektury i do wysłuchania audio Buka mówi to do tych, którzy tak jak ja mają już słabe oczy audio Bug nagrała Kamila bar, więc to jest gwarancja dobrej jakości. Mamy do pogadania. Dziękuję bardzo.
Poczytawszy podkast książkowy wydawnictwa, a.
Gdyby przyłożyć ucho do świata, kilka zdań powtarzałoby się w prawie wszystkich językach kobieta bez dziecka nie może być spełniona 16 lat i w ciąży. Skandal masz już 30 lat moja droga ostatni dzwonek by zajść w ciążę słyszałaś, że m jest w ciąży, ona ma 45 lat. Ja bym się bała już po ślubie gratulacje teraz tylko dzidziłeś i życie będzie piękniejsze. Nie wyobraź się, ale mogłabyś schudnąć, to niebezpieczne dla dziecka. Mogłabyś przyty wierz jesteś zachuda. To jest wybryk natury. Ta parale zbijek w ciąży, przecież dziecko potrzebuje ojca i matki, uważam, że osoby niepełnosprawne powinny dobrze przemyśleć, czy chcą się rozmnażać, to nieodpowiedzialne macie jedno dziecko, to ładnie, ale przydałby mu się braciszek albo siostrzzyczka, a znowu w ciąży czwartej. Nie wiem, jak ona sobie poradzi, a mówiłam jej, żeby się zabezpieczała każda z mam, z którymi rozmawiałam usłyszała jedno z tych zdań, chociaż raz w życiu nie ma kraju na świecie, gdzie kobiety, a więc potencjalnie matki nie byłyby poddawane społecznej inwigilacji, niczym obywatelkom państwa tutalitarnego przy pomocy systematycznej obserwacji agentów ingeruje się w ich życie prywatne w tyczkami są często inne kobiety matki babci ciutki koleżanki mało, kto pamięta, że wybór posiadania dziecka to no właśnie tymczasem w większości krajów to nie tylko obowiązek wynikający z naszych predyspozycji biologicznych, ale także misja patriotyczna tak jest w pronatalistycznym Izraelu i państwach, gdzie rodzi się coraz mniej dzieci, gdzie politycy zamiast zaproponować sensowną politykę prorodzinną, organizują np. dzień poczęcia w rosyjskim obwodzie ulianowskim za spłodzenie dziecka 12 września. Po to, by urodziło się dokładnie w dzień Rosji 9 miesięcy później dostaje się w nagrodę lodówkę. Jednak nie wszystkie kobiety nadają się by płodzić obywateli i obywatelki odpadają za grube za chude za młode za stare te z niepełnosprawnością bez ślubu samodzielne. Używam tego słowa, zamiast samotne niecheterronormatywne w tyczki przewidują, że one dobrymi matkami na pewno nie będą mają rodzić te najbardziej mleczne, nawet jeśli nie chcą połowa wciąż na świecie jest nieplanowana, połowa serio nieplanowana. To nie znaczy niechciana nieplanowana ciąża to tzw wpadka sama jestem dzieckiem z wpadki zdaje się, że to norma dziecięcego boomu lat osiemdziesiątych, chociaż rodzice zawsze mnie zapewniali, że cieszyli się z moich narodzin. Jestem dumna, że mój Józio został zaplanowany, jesteś owocem wielkiej miłości. Powtarzamy mu z mężem i nie jest to ściema przez 15 lat, brałam tabletki antykoncepcyjne, bo za czasów mojej nastoletniości były już dostępne w aptece dzięki mamu, że zabrałaś mnie na pierwszą wizytę do ginekologa, kiedy poznałam Żaka, odstawiłam je, bo zdecydowaliśmy się, że chcemy mieć dziecko chodźmy się kochać Józio urodził się rok. Później pamiętam dokładnie, że to była nasza decyzja. Moglibyśmy przecież podjąć inną dziecka, nie chcemy boi się wyobrazić sobie, co by na to wtedy powiedziała moja babcia, jakby beze mnie mojego rozmnażania i bez wnuków lub wnuczek ona ryzykowała zniknięcie suszyłaby mi to głowę i zaczęłabym wątpić, czy na pewno podjęliśmy dobrą decyzję. Skoro spędzdza ona sen z powiek naszym bliskim, gdybym mieszkała w Stanach Zjednoczonych, może zapłaciłabym za konsultację u psychologki specjalizującej się w podejmowaniu decyzji o posiadaniu potomstwa. Opowiadała mnie o tym jedna z amerykańskich mam, której siostra przez wiele lat zastanawiała się, czy chce dziecka naprawdę, czy może to presja społeczna? Czy będzie żałować? Jeśli nie zajdzie w ciąża, a może będzie żałować bycia matką? Jeśli życie porównać do płynącego statku? Jak zauważyła pisarka cherelst. Re to każda z nas posiada także statek widmo reprezentujący drugie życie, którym mogłaby się wydarzyć, gdybyśmy podjęły inne wybory psychologka, poradziła Amerykance, by przyjrzała się najpierw obu statkom 1 reprezentował życie matki, a drugi życie bez dzieci wsłuchaj się w swoje najgłębsze potrzeby, a następnie odpuść tłumaczyła rozczarujecie, ale nie doznasz ostatecznego oświecenia, które przyniesie ci ulgę intuicja podpowieci. Co teraz jest dla ciebie najlepsze, ale każdy wybór będzie łączył się ze stratą. Kobieta po kilku tygodniach terapii zdecydowała, że nie chce mieć dzieci, uznali z partnerem, że ich wolny czas spędzany na czytaniu godzinami w ciszy chodzeniu do kina lub podróżowaniu jest dla nich zbyt cenny i rezygnacja z niego mogłaby ich wpędzić w depresję, oboje mieli satysfakcjonujące życie zawodowe. Nie chcieli z niego rezygnować, a nie stać ich było na nianie, lubili zajmować się siostrzeńcami, ale po całym dniu spędzonym wspólnie byli wykończeni tym samym zasilili szeregi ruchu chlefy osób nieposiadających dzieci z wyboru, których jest coraz więcej, szczególnie w krajach Europy zachodniej w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Powody są bardzo zróżnicowane od tych motywowanych odpowiedzialnością za planetę przez obawy utraty dobrej pozycji w pracy, szczególnie u kobiet do niechęci, aby reprodukować własne geny. Co może wiązać się m.in. straumą z dzieciństwa lub chorobą genetyczną. Najnowsze badania cebos w Polsce z 2023 roku wykazały, że 42% Polek w wieku 18 45 lat nieposiadających dzieci nie chce ich w ogóle 89% kobiet po 30.05. roku życia, które mają już jedno dziecko też ich nie planuje w porównaniu z rokiem 2017 udział kobiet w wieku 18 45 lat planujących potomstwo spadł z 41% do 32%, a deklarujących zamierzenia prokreacyjne w perspektywie 34 lat. Zmniejszył się z 25% do 17% w Holandii 1 kobieta na 10 decyduje się nie mieć dziecka i wybór ten jest coraz lepiej akceptowany społecznie także, dlatego że tzw. instynkt macierzyński odchodzi do lamusa i kobiety przestają być krytykowany za jego brak w zastępstwie mówi się obecnie o instynkcie rodzicielskim. Chociażby, dlatego że wysoki poziom oksytocyjny występuje zarówno u ojców jak i rodziców adopcyjnych lub w ogóle odrzuca się jego istnienie. Jak pisze elizabet bedinter w książce konflikt kobieta i matka w rzeczywistości nie ma 2 sposobów przeżywania macierzyństwa, lecz nieskończoność to sprawia, że nie można mówić o instynkcie, którego podstawę stanowi determinizm biologiczny, prowadząc wywiady z mamami świata. Uznałam mimo wszystko, że nie wypada pytać czy dziecko było planowane, więc nie wiem, które z moich rozmówczyń wpadły spontanicznie, choć z początku nieśmiało swoją historię podzieliła się tylko sawana z Mar. Poprosiłabym na potrzeby książki, zmieniła jej imię w pierwszą ciążę, zaszła w wieku 17 lat synka pomogła jej wychować. Mama by ona mogła zdać maturę. Bardzo się wstyziłam wszyscy uznali mnie za puszczalską, tymczasem ojciec dziecka zniknął i nikt go za to nie osądzał. To była nieplanowana ciąża seks przerywany, bo mój chłopak naciskał by nie używać prezerwatywę, uległam, bo bałam się, że uzna mnie za zbyt sztywną. Poryczałam się, kiedy na teście zobaczyłam 2 kreski, mimo to postanowiłam utrzymać ciążę, choć miałam możliwość dokonania aborcji, nie do końca. Wiem, czy to był świadomy wybór z 1 strony ciało podpowiadało mi, że chcę tego dziecka, ale mój mózg bał się o przyszłość, co będzie ze szkołą z wymarzoną pracą jak i facet mnie zechce z dzieciakiem w 1 tygodniu byłam szczęśliwa. W innym płakałam z perspektywy czasu, wiem, że nie podjęłam tej decyzji, sama towarzyszyły mi siostry mama babcia niemalże cały Klan zdecydował za mnie sawana pokazała mi zdjęcie siedmioletniego chłopca, który teraz przerastał ją od 2 głowy, nigdy nie żałowała, że go urodziła, ale jest świadoma, że, gdyby nie pomoc innych kobiet w rodzinie i życie potoczyłoby się inaczej w jej przekonaniu gorzej, bo nie mogłaby skończyć studiów.
Podkast książkowy wydawnictwa Agora. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: POCZYTAWSZY. PODCAST WYDAWNICTWA AGORA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA