REKLAMA

Nadal nie uznają Prezes Przyłębskiej. Ale Trybunał się zebrał. I wydał wyrok

Wywiad Polityczny
Data emisji:
2023-06-02 17:40
Prowadzący:
Czas trwania:
13:50 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Mecenas Michał Wawrykiewicz jest z nami adwokat inicjatywa wolne sądy dzień dobry, dzień dobry. Trybunał Konstytucyjny podjął dzisiaj trzecią próbę zajęcia się sprawą rzekomego sporu kompetencyjnego między prezydentem, a Sądem Najwyższym udało się, a to, dlatego że na sali pojawiło się 11 sędziów i jeszcze do tego składu Trybunału Konstytucyjnego wrócimy, ale zacznę oczywiście odśby o komentarz do orzeczenia, bo Trybunał Konstytucyjny orzekł, że prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją prezydenta, która wywołuje ostateczne skutki prawny i że nie ma przeszkód, aby zastosować aktułaski wobec osoby, wobec której zapadł wyrok jeszcze nieprawomocny. Ja przypomnę, że chodzi o sprawę ułaskawienia przez pana prezydenta w listopadzie 2015 roku Mariusza Kamińskiego Macieja Wąsika i 2 innych funkcjonariuszy CBA. To najpierw prośba o komentarz do tego orzezenia.
Czyli mamy kolejne tzw orzeczenie tzw Trybunału Konstytucyjnego wydane na ścisłe zamówienie polityczne, dlatego że 6 czerwca za kilka dni Sąd Najwyższy wyznaczył rozprawę właśnie w sprawie panów Wąsika i Kamińskiego i wielce prawdopodobnym byłoby, że w ślad za uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z 2017 roku. Taka sacja zostanie uznana za zasadną i tym samym zostanie uchylone postanowienie o umorzeniu postępowania wobec panów Kamińskiego i Wąsika. To z kolei powoduje, że sprawa wraca do apelacji. No i jest duże prawdopodobieństwo, że ten wyrok, wskazując na 3 lata zostanie podtrzymany, więc szybko w sukurs przyszedł tzw. trybunał.
I właściwie generalnie powiedział, że Sąd Najwyższy nie ma prawa już tą sprawą się zajmować i w tej sprawie się wypowiadać nie ma.
Prawa kontrolować decyzji prezydent.
Ale czy Sąd Najwyższy musi uznać te decyzje, bo może stwierdzić przecież, że nie było żadnego sporu kompetencyjnego, bo o ten spór kompetencyjny wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego, ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Po to, właśnie, żeby no uchronić panów Kamińskiego Wąsika i tych 2 pozostały funkcjonariuszy od tego, żeby no ten wyrok powrócił do nich, jak taki koszmar senny. No przecież może też uznać Sąd Najwyższy, że w Trybunale Konstytucyjnym zasiadają dublerzy, no, więc taka decyzja takiego Trybunału Konstytucyjnego nie jest wiążąca.
Jest bardzo prawdopodobne, że tak zachowa się Sąd Najwyższy, dlatego że byłaby to kontynuacja dotychczasowej linii orzeczniczej Sąd Najwyższy właśnie w izbie karnej już w 2021 roku i kilkukrotnie później właśnie w ten sposób się zachowywał w odniesieniu do tzw orzeczeń tzw Trybunału Konstytucyjnego. Uznając, że na podstawie polskiej konstytucji na podstawie Europejskiej konwencji praw człowieka należy uznać, że to nie jest sąd w rozumieniu standardów i konstytucyjnych i europejskich, a zatem jego tzw orzeczenia należy uznać za nieistniejące. Skoro jest nieistniejące, to znaczy, że nie ma sporu kompetencyjnego. Nie ma orzeczenia i Sąd Najwyższy może normalnie zająć się kasacją złożoną do tegoż sądu w 2015 roku jeszcze.
Przez polityków samoobrony, którzy stwierdzili, że to uzasadnienie.
Ciekawe. Dodam, że pan Kamiński wycofał swoją apelację, którą po ułaskawieniu, a to oznacza, że nie sprzeciwia się wyrokowi.
I instancji to wracam do tego dzisiejszego składu Trybunału Konstytucyjnego, to musiał być dla tej sprawy pełen skład pełen skład do minimum 11 sędziów i 11 sędziów się na sali pojawiło, a pamiętamy, że w styczniu 6 sędziów trybunału zakwestionowało dalsze trwanie Julii Przyłębskiej na stanowisku prezeski Trybunału Konstytucyjnego. I to oznaczało, że właściwie nie będzie już można zebrać pełnego składu, bo ci sędziowie powiedzieli Julia Przyłębska nie jest prezeską, nie ma prawa tak zwoływać kolejnych posiedzeń, obrad narad nie przychodzili na te czy posiedzenia czy narady, tyle że najpierw od tej grupy buntowników odłączył się Bogdan Święczkowski, a ostatnio także Zbigniew Jędrzejewski i obaj mieli złożyć i złożyli dzisiaj wirtualna. Polska ujawnia treść tego dokumentu, takie pismo, które pozwolę sobie zacytować. Uprzejmie informuję, iż nasz udział w rozpoznaniu sprawy tej sprawy, o której mówimy podyktowany dbaniem o Konstytucyjny podział władz i bezpieczeństwo demokratycznego ustroju Rzeczypospolitej w żaden sposób nie zmienia naszego stanowiska zawartego w piśmie 6 sędziów trybunału, że nie pełni już pani funkcji prezesa trybunału wobec upływu sześcioletniej kadencji. Oczekujemy zatem pilnego rozpoczęcia procedury wyboru kandydatów na nowego prezesa trybunału, czyli właściwie to pismo wskazuje na to, że panowie nadal nie uznajeli Przyłębskiej, ale mówią no dobra to na tę rozprawę przyjdziemy.
No właśnie takie dwoistość stanowisk z 1 strony na to posiedzenie przyjdziemy, jeśli chodzi o naszych kolegów partyjnych i uratowanie ich skóry przed Sądem Najwyższym, a z drugiej strony jeśli chodzi o sprawy abstrakcyjny, takie jak nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma ponoć otworzyć worek.
Nie przyjdziemy to termin został odroczony na 27.
Czerwca, tak jest na koniec czerwca, ani wiadomo, czy jeszcze czy to to się odbędzie, czyli to zupełnie z punktu widzenia zdrowego rozsądku logiki formalnej nie trzyma się kupy 1 korekta wśród tej szóstki jest 1 dubler. Pan Muszyński, więc to jest 6 ust 5 sędziów i 1 dubler w tej drugiej grupie w tej dziewiątce z 2 dublerów, z kolei, którzy dzisiaj siedzieli w składzie. No niestety to pokazuje, że no Trybunał Konstytucyjny jest jakimś całkowitym upadkiem i pod względem prawnym moralnym nie należy w ogóle rozpoznawać rozpatrywać jego orzeczeń pod kątem prawnym. Trudno jest komentować coś, co jest wydawane na zamówienie polityczne i nie ma nic wspólnego z obowiązującym porządkiem.
Prawnym. To teraz Opowiedz całą tę historię od 2015 roku, bo ona jest niezwykle interesująca i pokazuje, jak bardzo Prawo i Sprawiedliwość było zdeterminowane, żeby na różnych etapach przez te wszystkie lata obronić osoby Mariusza Kamińskiego Macieja wojsika. Przypominam jest marzec 2015 roku, obaj panowie zostają skazani w I instancji za winnych przekroczenia uprawnień i nieprawomocnie skazani na karę 3 lat pozbawienia wolności i dziesięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Wyroki usłyszą tak trzeci 2 inni funkcjonariusze CBA 2,5 roku więzienia chodziło o aferę gruntową, skazani się odwołali do wyroku odwoławczego. Jednak nie doszło, bo zanim się coś zaczęło, to Andrzej Duda łaskawił wszystkich 4 panów, no i wtedy mówił prezydent, że wyręczył sąd i natychmiast pojawiły się wówczas zarzuty, że nie miał prawa tego robić, kiedy ci, którzy zostali skazani się odwołują od tego wyroku. I kiedy jest to wyrok nieprawomoc?
Warto też dodać, dlaczego to zrobił nie czekając wyrok sądu? To.Za chwilę było zaprzysiężenie rządu. A też trzeba było umożliwić panom pełnienie funkcji publicznych w rządzie, oczywiście taka sytuacja nigdy nie zdarzyła się w przeszłości, aby prezydent łaskawie u kogokolwiek, kto nie jest jeszcze w świetle prawa wskazanym, bo wskazanym można być dopiero wówczas, kiedy jest się wskazanym prawomocnie do tego czasu korzysta się z domniemania niewinności. No ale tu chodziło znowu o cel polityczny, potem z kolei kiedy zostały złożone apelacje, a potem kasacja do Sądu Najwyższego od tego umorzenia, no bo jeśli prezydent ułaskawił ich no to sąd umorzył postępowanie od tego zostałałożona kasacja do Sądu Najwyższego przez oskarżycieli posiłkowych i Sąd Najwyższy przekazał pytanie prawne do składu 7 sędziów. W skład 7 sędziów Sądu Najwyższego podjął uchwałę i powiedział nie prezydent nie miał prawa ułaskawić bez ostatecznego prawomocnego wyroku.
Był to maj 2000.
Bkow su kurs przyjeżdża, trybunał Julii Przyłębskiej, wniosek marszałka Kuchcińskiego o zbadanie domniemanego sporu komputer.
Czy z pomocą przeszedł Kuchcińska? Trybunał Konstytucyjny po prostu tę sprawę na 6 lat zamroził.
Zamroził, dlatego że w ten sposób skutecznie blokował wydanie wyroku przez Sąd.
Najwyższy, czekał czekał czekał aż w końcu w lutym tego roku. Stwierdził, że to właściwie pozbawia osoby zainteresowane prawa do sądu i że trzeba te sprawy no podjąć mimo tego, że Trybunał Konstytucyjny nic w tej sprawie nie czyni wyznaczono tę rozprawę na szóst.
Ale wcześniej bardzo grzecznie zapytałł się trybunał Julii Przyłębskiej. Czy ma zamiar coś zrobić w tej sprawie nie dostawał w odpowiedzi w związku, z czym wyznaczył na 6 czerwca? No i teraz mamy szybką reakcję i jak widzimy dzisiaj niespodziewanie, mówię żartobliwie. Mamy taki wyrok w cudzysłowie, jaki mamy uznający, że pan prezydent dudaj jest królem słońce i może robić, co chce może ułaskawiać na dowolnym etapie, bo dzisiaj słyszeliśmy też taką argumentację ze strony pana astarzy w zasadzie może już ułaskawiać na etapie postępowania prokuratorskiego, zanim jeszcze jakiekolwiek jakikolwiek akt oskarżenia wpłynie do sądu. No jest to z punktu widzenia prawnego absurdalne wręcz śmieszne. No ale taki mamy dzisiaj ustrój wymiaru sprawiedliwości, takie mamy organy i no i tego typu fikcja prawna jest formalnie tworzona. Natomiast ja powtarzam i wydaje mi się, że Sąd Najwyższy zachowa się zgodnie z dotychczasową linią orzeczniczą, czyli po prostu zignoruje, to nielegalne orzeczenie nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego, bo jeszcze powiem, dlaczego dlatego, że w 2021 roku Europejski trybunał praw człowieka potwierdził w wyroku kseroflor w maju, że trybunał, który obraduje z udziałem dublerów, nie jest sądem bezstronnym i niezależnym, czyli narusza Europejską konwencję praw.
Człowieka. To jeszcze kończąc ten wątek dodam, że sędzią sprawozdawcą, który przygotował projekt rozstrzygnięcia, był Stanisław Piotrowicz, czyli swego czasu kolega partyjny panów Kamińskiego i Wąsik.
Plus pani Pawłowicz, a oczywiście pan Święczkowski to są też kolejny.
To jeszcze na koniec chciałbym pana zapytać, jak ma znajduje dzisiejsze oświadczenie pana prezydenta Dudę i te nowelizacja próby nowelizacji ustawy po jej podpisaniu. To poniedziałek.
Ja uważam, że to jest całkowita kompromitacja głowy państwa, taka wielopoziomowa wielopłaszczyznowa, no bo skoro 4 dni temu podpisał ustawę, mówił, że ona jest w jego ocenie prawidłowa wpisuje się w system ustrojowy państwa, a teraz mówi, co prawda nadal podtrzymuje, że to jest zgodne z jego zapatrywaniami jego oceną ustawy zasadniczej w tym kontekście, ale jednak mówi, że będzie nowelizował tę ustawę. To.
W ogóle było zdumiewające, bo najpierw pan prezydent mówił, że wokół komisji jest wiele nieprawd i próbował polemizować z ekspertami którzyskazywali. No to obszary niekonstytucyjności tej ustawy, po czym nagle zaproponował, żeby to wszystko co było kwestionowane, no to na śmietnik historii.
Być może kluczowe jest stanowisko administracji amerykańskiej departamentu stanu, który ewidentnie zaprotetował przeciwko temu i być może to skłoniło prezydenta Dudę do do zmiany swojego. Zapatrywania na tę ustawę, jakkolwiek tak jak pani redaktor powiedziała, on nadal uważa, że wszystko jest w porządku i był jak dzisiaj określił zbulwersowany opinię publiczną i jej nastawieniem.
Na częściach krytyka była podyktowana złą wolą i niekompetencją osób, które czyniły zarzuty tej ustawie, która została w poniedziałek podpisana, a gdyby uwzględnić te propozycje pana prezydenta, które dzisiaj zostały zgłoszone, to w jaki sposób naprawia? Czy nie naprawia, bo rozmawiałam z Robertem Kropiwnickim? Pana pytam jako eksperta, ale polityk twierdził, że właściwie ta warstwa propagandowa, czyli wzywanie kogoś przed oblicze komisji opowiadanie potem opinii publicznej, że jest ruskim agentem. No to właściwie jest C klub tej.
Komisji. No to jest też napiętnowanie i to jest też funkcja represyjna tej komisji, bo jednak finalne decyzje tej komisji, które stwierdzają, że ktoś nie daje przesłanek do sprawowania funkcji publicznej jest również represją ze strony państwa. I to w mojej ocenie absolutnie nie trzyma się systemu Konstytucyjnego państwa zresztą odwoływanie się od decyzji do Sądu Apelacyjnego karnego wskazuje na to, że jest to sankcja karna. No jeszcze nie widziałem takiej konstrukcji, żeby od decyzji organu o charakterze administracyjnm ktoś się odwoływał do Sądu Apelacyjnego karnego, w którym zresztą zasiada pan schab, pan Radzik i cała ta ekipa powołana przez obecną władzę związana z obecną władzą, więc jest to farsa i nadal jest to wysoce niekonstytucyjne rozwiązanie.
Mecenas Michał Wawrykiewicz, adwokat inicjatywa wolne sądy. Dziękuję, panie mecenasie, dziękuję państwu. Dziękuję za wspólnie spędzony czas wywiad polityczny dobiega końca program, przygotował maciejarzom wydawała Katarzyna murwska, a realizował Kamil Wróblewski za chwilę Wojciech muzel i TOK 360 ja państwu życzę fantastycznego weekendu do usłyszenia. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WYWIAD POLITYCZNY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA