Rozwiń » Teraz jest z nami dr Michał Bogacki, dyrektor muzeum początków państwa polskiego w Gnieźnie. Dzień dobry, dzień dobry. O lechi porozmawiamy o wielkim popularnym micie i o tym, kto spowodował, że zniknęły wszystkie dowody na temat wielkie nie wszystkie, ale że były one ukrywane, jak wiadomo, że brak dowodów świadczy o tym, że ktoś je zniszczył. Ja sobie teraz żartuje, żeby nie było, o co chodzi wielka Lechia, to jest taki dość popularny twór teoretyczny mit historyczny i państwo w muzeum początków państwa polskiego w Gnieźnie wzięli ten mit na poważnie na warsztat, organizując wystawę. Wielka lechja wielka ściema. To jest to samej lesi, ale też pomyślałam, że to również przyczynek do dyskusji o naginaniu historii do własnych celów, gdyby był pan uprzejmy przypomnieć, założenia tej to do końca określić koncepcji nazwijmy tutaj wielkiej lechi, czym, że miała być wielka lechja.
Wielka Lechia. To było rzekomo gigantyczne państwo państwo stworzone przez lehitów w wersji bardziej ekstremalnej i kosmitów, które obejmowało obszar, no nawet nawet Azji, bo to w zależności oczywiście od autora połowę Europy Azji kształtowało się już w okresie starożytności, było wielkie gigantyczne z niego powstało. To państwo polskie. Ja.
Rozumiem, że żymy tak przy tym ducha po prostu kpina.
To tzw. pikuś tak jest tak jest oczywiście biliśmy wszystkich wkoło podbijaliśmy wszystkie państwa i w zasadzie wkoło jest całe mnóstwo dowodów, a to, że te dowody wcześniej nie były w żaden sposób poruszane. To wynik tego, że były one tajone przez spisek i to spisek, w którym uczestniczyły przez stulecia w zasadzie różne państwa różne grupy narodowe, różne grupy zawodowe. I wszyscy wszyscy w zasadzie, ale pojawiło się na początku 20.01. wieku kilku autorów, którzy ten spisek odkryli i którzy do tych źródeł dotarli i którzy teraz tę prawdę nam objawiają.
Też muszą państwo wiedzieć, że wg turbo lechitów, bo tak się określa osoby przekonane o tym, że tworze to np. były walki z Aleksandrem macedońskim, bardzo właśnie, to oczywiście zwycięskie itd. tak.
Dalejuszem, Cezarym i wieloma innym niż tymi postaciami z historii.
Oczywiście też wyczytałam, że zdaniem turbo lechitów grupą, które szczególnie zależało na tym, żeby zniszczyć do wody ślady tego państwa miał być kościół, bo chrzest mieszka tak no to od tego czasu zakładamy istnienie państwa wszystko co wcześniej to niszczymy. Czy to jest taki trochę antykatolicki prze anty chrześcijański może raczej szerzej ruch bardziej myślący o tym pan slawizmie, czy właśnie tych dawnych wierzeniach Słowian tutaj też jakiś to ma znaczenie?
Tak, oczywiście, tu ten pan slaizm pan slaizm dziewiętnastowieczny w po wydaniu tej rosyjskiej dominacji nad światem Słowiańskim, bo też też jest zauważalny u niektórych autorów pszowinizm antyklerykalizm. To wszystko się tak naprawdę w oczywiście nie u wszystkich nie u wszystkich autorów nie u wszystkich nazwijmy to wyznawców tej teorii, to tak wyraźnie jest akcentowane, ale jest to widoczne, to to pewien paradoks, bo rzeczywiście kościół jest największym wrogiem, tylko to tą grupą, której najbardziej zależy na ukrywaniu prawdy o wielkiej lechi, tyle tylko, że autorem tego nazwijmy. To mitu, bo jest jest to pewien mit, który nie jest tak naprawdę w polskiej historiografii, czymś zupełnie zupełnie nowym autorem jest nie, kto inny jak biskupka dbek Wincent Kadłubek biskup krakowskiej, człowiek kościoła. To on jako pierwszy pisał o o wielkim wielkim państwie jeszcze przed miszkiem pierwszym i o tym, że m.in. walczyliśmy z Aleksandrem wielkim czy Juliuszem Cezarym o tym żeśmy wspomnieli, tyle tylko, że te mity. W różnych okresach dziejów nie są przecież niczym szczególnym niczym nowym niczym wyjątkowym wszystkie państwa mają swoje takie mity.
Tylko, to wszystko to są głupotę i to nie trzeba być jako szczególnie wykształconym historykiem, żeby to rozumieć, dlaczego w takim razie bierzecie? To to wzięliście to tak na poważnie, organizując wystawę.
Podzieliśmy to na poważnie z kilku powodów po pierwsze, można to określić rzeczywiście, że jest to jakaś głupota jakiś wymysł kilku osób. Czym on jest czy oni się kierowali, to to już jest zupełnie inna sprawa, bo to pewne indywidualny jakieś pobudki były, a dlaczego żeśmy się tym zajęli. Odpowiedź jest bardzo prosta. Otóż to jest mechanizm. My pokazujemy mechanizm tworzenia tego typu mitów fake newsów wszystkich innych przekłamań półprawd, bo to tak naprawdę opiera się tylko i wyłącznie na 1 rzeczy na 2 w zasadzie zalewie informacji, z którym jest stykamy się na co dzień i braku umiejętności krytycznego ostrzegania tych informacji krytycznego podchodzenia do nich i tego mitycznego. Przepraszam przysłowiowego przesiewania ziarna u tlew.
Czyli to jest o wielkiej lechi, to jasne, ale to jest też taka głębsza refleksja nad fake newsami, ale też takimi fake narracjami można wypowiedzieć, bo to jest naprawdę rozbudowane system. Rozumiem, że o to tutaj chodzi tak.
Tak tak pokazujemy coś, co ludzkości jest znane w zasadzie od starożytności od gry i PLA tam już to opisywał w odniesieniu do starej starożytnej Grecji, że istnieją takiej niewiarygodne koncepcja, więc nie mamy do czynienia z niczym nowym początek 20.01. wieku upowszechnienie się internetu, tak naprawdę tylko i wyłącznie daje nowe narzędzia, które sprzyjają upowszechnianie się tego typu narracji.
No Szlachta, Polska przecież też miała swój własny mi to Sarmata i właśnie starożyszenia. To też ma swoje znaczenie.
To też też jest dosyć ciekawe odnośnie szlachty i bo tak naprawdę do połowy dziewiętnastego wieku to przekonanie o jakimś silnym państwie, które na ziemiach polskich istniało jeszcze przed Mieszkiem, pierwszym ono było ono to był normalny dyskurs w normalnym dyskursie nazwijmy to historiograficznym. To przekonanie istniało tyle tylko, że dziewiętnasty wiek rodzic coś takiego jak nowoczesną nauka, która całkowicie ten mit obala nazywa go po prostu mitem legendy odróżnia od faktów historycznych. I autorzy dzisiejsi tak jakby nie zauważali tego, że jednak w ciągu ostatnich 2 stuleci rozwinęło się coś takiego jak nauka jak nauka historyczna posiadająca odpowiedni warsztat, odpowiednie umiejętności zdolności i tego jakby nie dostrzegają w tych swoich badaniach.
To też jest takie mam poczucie, bo oboje trochę mam wrażenie się wahamy, używając słowa mit, bo z 1 strony tak to jest pseudo teoria, ale też mit to bywa coś innego, konstruuje się mit wokół czy osoby czy projektu jakiegoś czy wydarzenia i to bywają mity, które są kształtujące tam pokolenia, więc trochę jest tutaj kłopot. Mam wrażenie z tym z tym nazewnictwem. To taka uwaga na boku. Jak pan myśli, jaką potrzebę to zaspokaja takie przekonywanie innych i siebie o tym, że byliśmy wielce?
No właśnie, ze względu na to jak ze względu na moje przekonanie zatwierdze ze względu na to, co uważam, jakie to spełnia potrzeby. Nazywam to mitem, bo dokładnie spełnia to takie potrzeby, jakie kształtowanie mit, jakie spełnia mit, czyli próba pokazania wyjątkowości w własnej osoby czy grupy społecznej grupy narodowej, do której się należy. To właśnie zaspokaja u wielu wielu wielka Lechia no i oczywiście próba wytłumaczenia sobie pewnych rzeczy, które są niezrozumiałe, albo, których zrozumienie w niej wymaga wnikliwszej analizy.
Więc pan, że wielka Lechia to jest taka tam jakby śmiesznostka, że się dzieje i ktoś tam sobie w to wie, czy to jest jakaś w pewnym sensie również szkodliwa? Rzecz?
Jest to śmiesznostka, tylko z z 1 strony dzisiaj. To jest tak naprawdę niegroźne zjawisko, ale kto wie co będzie za kilka pokoleń, jeżeli podchwyci to jakaś grupa polityczna, to dlaczego dlaczego nie, a przecież polityka historyczna często na tych nitach narodowych na mitach narodowych jest oparka o na rozbudowuje mity stereotypy, a wielka Lechia ma do tego potencjał, przecież mamy spisek, ktoś ktoś nas spróbuje niszczyć jest u Watykan, ale są również nasi odwieczni wrogowie. Niemcy, nasi odwieczni wrogowie Rosjanie tutaj te stereotypy narodowo świetnie pasują. My jesteśmy wyjątkowi jesteśmy tym Chrystusem narodów, który został umęczony, którego wszyscy zdradzili i świetnie to się wpisuje w te nasze dzisiejsze stereotypy i mity, więc tak naprawdę, dlaczego nie wielka Lechia ma potencjał do tego, żeby stać się za kilka pokoleń groźnym zjawiskiem, tak się tworzyły te mity w dziewiętnastym wieku.
To jest właśnie tak myślę, że to jest jak pan mówi głęboka refleksja nad tym, jak należy ostrożnie podchodzić do historii, że naciąganie gdzieś tam na swoje potrzeby. Czy to polityczne czy emocjonalne może być szalenie ryzykowne, natomiast to, że takie pomysły gdzieś tam są kolportowane w internecie, no każdy może coś tam wrzucić. Co uważa mniej więcej, ale we nie pewno jednak frustrację, chyba mogę powiedzieć wzbudza to, że jedno z dużych wydawnictw dość sukcesywnie odniosło również sukces zapewne komercyjny. W związku z wydawaniem książek zupełnie no poważnie, a tejże wielkiej lechi. Czy to wypada, żeby wydawnictwo robiły takie rzeczy?
Pani wydawnictwo, to jedno jeszcze z drugiej strony duże saony książkowe, które.
Umieszcz? To. Pamiętam kiedyś w jednym z dużych książkowych pamiętam, że tym stek przejście na piętro i tam na schodach były po prostu wyłożone równieteńko, żeby jak się wchodziło po tych schodach. Było widać okładka za okładką tej samej książki o wielkiej lechi. No zawało prawie dostałam tak słuszna.
Uwaga no cóż no pieniądz rządzi światem tak naprawdę czy to wypada publikować, można wszystko przecież no istnieje wolność słowa NIK, to autorom tego nie zabrania tyle tylko, że warto czasami opatrzyć to jakimś komentarzem albo umieścić tą w dziale książkowym.
Fantastyka.
Historykal fiction. No jest coś istnieje coś takiego w terminologii annglosaskiej. To jest taka fikcja historyczna. No niestety czytelnik nie musi nie musi wiedzieć przy podejściu do tej publikacji, że to jest jakaś bzdura, tak naprawdę jakiś fantazm. To zresztą kolega 1 zajmujący się badaniem wielkiej Lech i tak fajnie określił, że kiedy po raz pierwszy sięgnął po książkę jednego z najbardziej poczytnych autorów tego nurtu. To myślę, że to jest żywce po prostu jakaś dziewiętnastowietrzzna publikacja przekopiowana wydany po prostu raplindy, dopiero jak zaczął czytać na drugiej trzeciej stronie zorientował się, że jednak nie.
Ale to też widać właśnie odpowiedzialność czy wydawców, ale też mi jeszcze raz podkreślę, że słusznie pan przypomniał salonów książkowych gdzieś w tę księgarni, no bo jeśli oni ustawiają na 1 półce obok siebie książki, rzeczywiście historyczne i takie pseudo historyczne albo. To też widziałem na własnej oczy książki astronomiczne w dziale astrologia, dobrze, że w drugą stronę jeszcze nie widziałam. To też jest odpowiedzialność, no bo dla takiego odbiorcy no to to biedny wchodzi i no ma prawo jakoś tam zaufać, że to są książki z działu historycznego. Nie.
No tak tylko, że ta odpowiedzialność to ma już dzisiaj naprawdę nie istnieją, o ile jeszcze 20 30 40 lat temu no była taka odpowiedzialność taka przyzwoitość pewna. No ale też inny świat, wtedy wtedy był dzisiaj już tego tak naprawdę nie ma też przykre jest to, bo ten mit wielkiej lechi, ale nie tylko on, bo wszystkie ruchy wszystkie te teorie pseudonaukowe teorie. One wszystkie opierają się na pewnym kryzysie permanentnym kryzysie, żeby nie było, że to jest jakieś zjawisko, które dopiero występuje w ostatnich latach, ale kryzysie nauki, a tak naprawdę nie nauki jako nauki tylko nauki jako działalności człowieka dla człowieka tłumaczenia tego świata. Nauka rozwija się już czasami niektóre dyscypliny chyba dla dla samej siebie naukowcy nie potrafią ludziom tłumaczyć i przez to ludzie nie mają zaufania. Generalizują to jest to jest tak oczywiście generalizuje generalizuje, żeby, żeby nie było, bo przecież mówimy tak naprawdę o zjawiskach, które dotyczą pewnej niewielkiej grupy naszego społeczeństwa, ale jeżeli czytamy wpisy różnego rodzaju na różnych forach społecznościowych zwolenników tej teorii czy innych teorii spiskowych. No to tam jest wyraźnie widać, że nauk, że nie ma znaczenia, czy ktoś ma stopień naukowy, czy zajmuje się daną tematyką, on się po prostu na tym nie zna, bo specjalistą w danym temacie jest akurat ten lider środowiska tej teorii spiskowej, na którego się wszyscy powołują ich, wokół którego się skupiają.
Trochę zaprotestowałam, natomiast niewątpliwie jest tak, że nauka przynajmniej w dużej części staje się na tyle specjalistyczna, że czasami to jakby muszą, to trzeba wiedzieć, że fizyce nie ogarniają już od całej fizyki, bardzo dokładnie tylko Super oczywiście.
Popularyzatorów jest ich ciągle mało.
Walczymy o nich nieustannie, jest ich na szczęście coraz więcej, gdy to oderwanie właśnie. No jest jakby to trudno jest wytłumaczczyć, bo ten język też jest inny na koniec chciałem pana zapytać, czy na waszą wystawę przyszli turbulechici słowem jak przekonać turbo przekonanych?
O właśnie, tutaj mamy cały czas problem staraliśmy ich się zaprosić na konferencję naukową, którą przy tej okazji organizowaliśmy, czy byli na samej wystawie tego tak naprawdę nie umiem nie umiem powiedzieć właśnie wiem, że było kilka osób, które wypowiadały się, bo w sposób niepochlebne o tym, ale nie były to jakieś wielkie zorganizowane grupy i przede wszystkim nie było tam tych sztandarowych postaci, które te mit ten mit wielkiej lechi tą pseudo teorie psudonaukową propagują.
Bardzo dziękuję, przypomnę jeszcze, tylko, że wielka lechja wielka ściema ta wystawa została nominowana do nagrodę w wydarzenie historyczne roku whr u ZHP PL tam mogą państwo znaleźć informacje o tejże wystawi i innych nominowanych. Zachęcam państwa, do przyjrzenia się, bo to naprawdę wyłuskane najlepsze rzeczy historyczne z ostatniego roku gratuluję nominacji i bardzo dziękuję. Dr Michał Bogacki, dyrektor muzeum początków państwa polskiego w Gnieźnie. Dziękuję serdecznie.
Dziękuję za rozmowy i zachęcam do głosowania.
Siódma 58 pora na informacja po informacjach porozmawiamy z redaktor Ewą wilkę na temat nagród naukowych tygodnika polityka i właśnie od razu będziemy mieli nawiązanie. Czy naukowcy opowiadają wystarczająco dużo o tym, co tam sobie w laboratoriach robi. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: PORANEK RADIA TOK FM - WEEKEND - KAROLINA GŁOWACKA
-
15:42 W studio: Dominik Kuc , Patrycja Krzesińska
-
14:10 W studio: dr Paula Wiśniewska
-
-
18:11 W studio: dr hab. Elżbieta Korolczuk
-
12:44 W studio: prof. Aleksandra Rogowska
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
-
-
-
-
06:38 TYLKO W INTERNECIE
-
-
-
-
-
-
-
-
-
12:00 Dzień po wyborach
-
-
-
-
-
-
-
-
13:00 Połączenie10:50 W studio: prof. Konrad Pędziwiatr
-
13:20 Połączenie10:58 W studio: dr Oskar Pietrewicz
-
11:40 Kultura Osobista13:10 W studio: Agnieszka Przepiórska , Kinga Sochacka
-
-
-
-
-
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL