REKLAMA

"UE chce nam zabrać władzę nad lasami". Prawda czy fałsz?

Weekend Radia TOK FM
Data emisji:
2023-06-03 22:00
Prowadzący:
Czas trwania:
42:33 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Dobry wieczór państwu, a właściwie powinnam powiedzieć dzień dobry dzień dobry mojemu gościowi, którego zaraz przedstawię, a państwu dobry wieczór, ponieważ państwo nas słyszą w sobotę, a my spotkaliśmy się dzień wcześniej nie w Krakowie nagrywam, jak się to u nas mówi z ręki. W związku z tym proszę nam wybaczyć ewentualne niedoskonałości techniczne, zanim rozpocznie się ta godzina. Przypominam, że wydawcą programu jest Szczepan mazirek, zanim rozpoczniemy, chcę także państwa zaprosić na godzinę dwudziestą trzecią, a tam spotkanie z dwójką osób małżeństwem, które przez 4 lata podróżowało autostopem. Jak to stopem i wszelkimi najprostszymi środkami lokomocji po Ameryce Południowej nic z tym takiego niezwykłego, żeby nie było masy ludzie podróżuje, ani podróżowali ze swoim psem, wrócili jakiś czas temu, opowiadają o swoich podróżach, ale nie tylko o tym, gdy spotykają się z dziećmi z różnych szkół. Ja ich przez przypadek znalazłam, szukając odpowiedzi na pytanie, co to jest miaręczkowanie, gdy pies wyjeżdża za granicę, nie wiedziałam, co je zdziwiło. No bo w końcu na psach się trochę znam. No i stąd ponice do kłębka znalazłam te parę, która można, którą można znaleźć w mediach społecznościowych, podróże z pazurem, taki jest hasło, a my spotkamy się z nimi po dwudziestej trzeci w tej chwili temat zupełnie inny na pewno państwo słyszeli, bo tego nie dało się słyszenia już na pewno słuchacze naszego Radia jako nie tak dawno temu i ilość informacji, a także audycji, która przetoczyła się nasze radio dotycząca polskich lasów. Ogólne hasło było takie nastąpiła zmiana i w wyniku tej zmiany nasze lasy będą miały gorzej tak jest stanowisko rządzących. Co wręcz pojawiło się hasło nie damy odebrać Unii naszych naszych lasów, ponieważ my się znamy na nich i jak lepiej niż wszyscy inni jest to nasze dobro narodowe i nie mamy zamiaru respektować czy wykonywać tego, co nam nakazuje Unia jak, która zajmuje się lasami, od dosyć dawna chciałabym sobie uporządkować. Troszkę w moją wiedzę tego, co się wydarzyło przeciwko, czemu protestuje Polska i jakie ma powody, by protestować zaprosiłam do tej audycji przedstawiciela pracowni na rzecz wszystkich istot pana Augustyna Mikosa, który się właśnie w pracowni zajmuje kampaniami leśnymi dobry wieczór.
Dzień dobry pani redak. Dyrektor.
W głowie, otóż, gdy w ostatnich latach robiłam programy właśnie o gospodarce leśnej o lasach pojawiało się bardzo często hasło następujące, że społeczeństwo nie może wziąć udziału, nawet nie może wypowiadać swojego zdania. Z tym nikt się nie liczy i jeśli idzie jak ma wyglądać ta gospodarka Leśna z tego, co pamiętam decyzje, które zapadają są te decyzje, od, których nie można się odwołać, o ile pamiętam, to dotknęło to także w wypadku Puszczy Białowieskiej, Rzecznika Praw Obywatelskich, czyli tak taka była struktura prawna. Wiem, że to się zmieniło, ale czy tylko o to chodzi w tych protestach, które słyszę ze strony rządowej w tej tych takich tak jakichś rozpaczliwych wręcz wołaniach, broniońmy nasze lasy zbierajmy podpisy, bo stańmy w obronie naszych lasów oddaje panu głos.
Tak, rzeczywiście jest także rząd od jakiegoś czasu bardzo dużo negatywnie bardzo często negatywnie wypowiada się o działaniach Unii Europejskiej w zakresie lasów. Mamy w tym momencie takie takie takie takie kilka miesięcy, a nawet 2 lata w czasie, których obecna komisja Europejska bardzo mocno skupiła się na działaniu na rzecz ochrony bioróżnorodności i klimatu w ramach Europejskiego zielonego ładu strategii bioróżnorodności strategii leśnej, ale jeśli chodzi o Polskę, to ta historia dotycząca stosunków między gospodarką leśną, a politykami unijnymi i prawem Unii Europejskiej ma troszeczkę troszeczkę dłuższą historię. Tak jak dobrze, pani redak, dyrektor dyrektor roku, kiedy wszyscy pamiętamy, doszło do tej masowej wycinki w tym najcenniejszym europejskiejm lesie. I ta wycinka była prowadzona na podstawie zmienionego decyzją ministra do spraw środowiska, decyzją o zmianie planu urządzenia lasu, plan urządzenia lasu to jest taki dokument podstawowy, na podstawie którego prowadzona jest gospodarka Leśna w lasach państwowych, czyli w zasadzie w 80% wszystkich lasów w Polsce Rzecznik Praw Obywatelskich starał się zaskarżyć tę decyzję. Zmieniającą plan urządzenia lasu, decyzję, która dopuściła te wycinki w Puszczy Białowieskiej. Niestety nie było takiej możliwości sąd Administracyjny nie rozpatrzył tej skargi, w związku z tym, że stwierdził, że nie ma takiej możliwości, ponieważ ta decyzja nie była decyzją administracyjną, więc sąd nawet nie mógł nie mógł tej sprawy rozpatrzyć. W związku z tym nielegalna wycinka doszła do skutku, a społeczeństwo łącznie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich nie miało możliwości zainterweniowania.
Dobrze, ale czy my sami w Polsce nie możemy tego zmienić? Tak tej procedury, by to była decyzja administracyjna. No możemy zaskarżalno wtedy prawda.
Oczywiście możemy, a nawet w tym momencie jesteśmy zobligowani do tego, żeby, żeby to zrobić 2 marca tego roku, trybunał sprawiedliwości Unii Europejskiej po skardze, którą złożyła m.in. pracownia, że na rzecz wszystkich jest od razem z fundacją mienia franka bolda i fundacją WWF Polska trybunał sprawiedliwości Unii Europejskiej zobligował Polskę do tego, żeby dostosować prawo krajowe do wymogów prawa unijnego właśnie w zakresie takim, żeby te plany urządzenia lasu, które w tym momencie nie są zaskarżane w sądzie mogły być zaskarżane zaskarżane, czyli, żebyśmy mogli po prostu jako społeczeństwo dochodzić w sądzie legalności. I wymagać tej doprowadzać do tego, że gospodarka Leśna będzie prowadzona zgodnie zgodnie z prawem, więc moja odpowiedź jest taka, że nawet nie możemy, tylko jesteśmy zobligowanie do tego, żeby jako kraj to zrobić.
Czy tam jest jakaś data jakiś termin, do którego Polska musi to zmienić.
Nie nie ma terminu, do którego Polska musi to zmienić, aczkolwiek tak naprawdę powinna to zrobić niezwłocznie nie powinna no nie powinna z taką z taką decyzją czekać. Niestety odpowiedź naszego rządu, tak jak już pani redak dyrektor dyrektor była negatywna. Tak tak naprawdę ta decyzja trybunału sprawiedliwości Unii Europejskiej spotkała się z taką odpowiedzią, że to jest zamach na polskiej lasy, że Unia Europejska wraz z polskimi organizacjami ekologicznymi z organizacjami pozarządowymi stara się sparaliżować polską gospodarkę leśną. W zasadzie w dniu tej tego wyroku trybunału sprawiedliwości Unii Europejskiej Edward Siarka, który jest pełnomocnikiem rządowym do spraw łowiectwa i leśnictwa, razem z dyrektorem generalnym lasów państwowych i Józefem Kubicą wystosowali takie stanowisko, w którym stwierdzili po pierwsze, niezgodnie z prawem z prawem z prawdą, że polskie prawo jest już w tym momencie dostosowane do wymogów unijnych, a po drugie, że właśnie umożliwienie zaskarżania planów urządzenia lasów w sądach doprowadziłoby do paraliżu polskiej gospodarki leśnej, a co za tym idzie przemysłu drzewnego, to oczywiście nie jest prawdą, ponieważ chce zaznaczyć od samego początku, że to nie jest. To nie jest naszą misję jako organizacji pozarządowych, żeby paraliżować przemysł. Mamy świadomość tego, że przemysł drzewny jest w Polsce potrzebny i że on po prostu istnieje to są miejsca pracy. Chodzi o to, żeby gospodarka Leśna była prowadzona zgodnie z prawem i zgodnie z wymogami ochrony przyrody.
No wie pan tak państwo mówią nale wiadomo, że jeżeli takie decyzje będą zaskarżalne, to rzeczy będą się odwlekać. Prawda będzie to trwało i te obawy, że nie będziemy już chcieli tak jak tak jak chcemy, prawda, bo ktoś nam patrzy na ręce powodują taką, a nie inną reakcję z tym, że mam wrażenie, że w tym szumie medialnym idzie taki przekaz do wszystkich do wszystkich, którzy w to nie wnikają. Stracimy lasy już nie mówię to typu nie będziesz mógł wchodzić do lasu, lub coś takiego, bo chyba do tego się nikt nie posuwa, niemniej to obcy będzie decydował o tym, jak będzie wyglądał wasz las, a przecież ten obcy nie sadził tego lasu. Nie wie nie mieszka tu itd. taki dosyć mam taki ideologicznie okrągły i silny przekaz szedł.
To ja od razu zacznę zacznę od 1 rzeczy po pierwsze, jeśli plany urządzenia lasu będą opracowywane w taki sposób, że nie będą łamać żadnych praw, to nie będzie żadnej podstawy do tego, żeby je zaskarżać, więc my liczymy na to, że wprowadzenie takiej możliwości dochodzenia w sądzie zgodności z prawem planów urządzenia lasu sprawi, że po prostu ich jakość się poprawi nie będą tam przewidywane wycinki, chociażby w Siedliskach chronionych gatunków. Czy w miejscach, których po prostu one nie powinny być prowadzone i w związku z tym nie będzie żadnej potrzeby, żeby te plany urządzenia lasu zaskarżać, jeśli chodzi o to, kto miałby przejmować kontrolę nad lasami. No to w tym momencie jest tak, że ta kontrola jest w pełni w rękach lasów państwowych, a chcę przypomnieć, że te lasy nie należą do lasów państwowych, one należą do całego społeczeństwa, to są lasy skarbu państwa. To są lasy publiczne, to są lasy wszystkich obywatelek i obywateli Polski. I mamy prawo do tego, żeby mieć udział w decydowaniu o tym, w jaki sposób one będą zarządzane, więc tak naprawdę to nie jest odbieranie nikomu kontroli nad lasami to jest przyznanie zgodnej z prawem, bo takie są wymogi prawa unijnego i prawa Międzynarodowego, ponieważ jesteśmy sygnatariuszem jako Polska konwencji z archus, która obliguje nas do tego, żeby społeczeństwo miało możliwość właśnie w takich sprawach dochodzić prawa w sądach, więc to jest przywrócenie sytuacji, w której społeczeństwo ma prawo do tego, żeby współdecydować o tym, co się dzieje w jego otoczeniu w lasach, które należą do społeczeństwa.
Ja teraz zapytam bardzo konkretną rzecz, jest las w lesie mieszkają ptaki. Prawda takie u nas są chronione, niszczenie płosze niszczenie gniazbłoszenie itd. wymaga specjalnej zgody regionalnej Dyrekcji ochrony środowiska, wycinka lasu przecież od marca od lutego, gdy zaczyna się okresunkowy ptaków, idzie sobie w najlepsze. Jak to jest tłumaczone, że tam nie jest potrzebna ta zgoda i czy rozumiem, że strona, którą pan reprezentuje, nie stawiałaby takiego weta, nie wolno ciąć od marca do września, tylko, że każdorazowo miałaby być to sprawa analizowana przy regiononalną dyrekcję ochrony, która nie ma na totu ani ludzi, ani środków. W praktyce jest także idzie ta odcinka. Prawda.
Tak w praktyce rzeczywiście jest tak, że w sezonie lęgowym ptaków ta wycinka idzie pełną parą w naszej ocenie tak naprawdę nie powinno się jej prowadzić. Jeśli oczywiście jeśli są jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, czy czy innych takich przypadków może do tego dochodzić, ale, ale zasadniczo nie powinno nie powinno się tego robić. Jeśli.
Chodzi to przepraszam, to argument będzie taki. Ja nie mówię o przypadkach, o których pan mówi, chodzi o zwykłe pozyskanie drewna, to argument będzie takie drugiej strony taki gospodarczy chwileczkę. No to przynajmniej więcej niż 1/3 część roku, prawda, że np. 4 miesiące w ogóle nie będziemy mogli wycinać drzew w ogóle zamiera. Tutaj co całe gospodarowanie przemysł drzewny itd.
jeśli już dochodziłoby do takich sytuacji, że ta wycinka jest konieczna, musimy się upewnić na 100%, że nie zostaną zniszczone, że te lęgi nie zostaną zniszczone, czyli powinno się prowadzić inwentaryzację. W momencie, kiedy poprzedzające przeprowadzenie takich wycinek i to powinno się dziać tak naprawdę w przypadku nie tylko ptaków, ale też w przypadku innych gatunków chronionych. Tak każda wycinka powinna być poprzedzona poprzedzona inwentaryzacją przez osoby, która się na tym zna w tym momencie niestety takich naprawdę skutecznych wymogów nie ma.
No ale dalej ktoś powie o panu piękne luty, jaką sobie to wyobraża o panu prawda? Co czwarte drzewo miało być wycinane, bo na 3 stwierdzono lęgi ptasie znaczy nie wiem, nie wiem, na co, którym drzewie jest lęk ptasi, ale wyobrażam sobie, że są takie miejsca, gdzie nie można by w ogóle tych drzew tknąć, a z kolei nawet drzew, na których nie ma lęków ptasiek nie można tknąć, ponieważ wycinka powoduje hałas płoszenie itd. czego też nie wolno robić zgodnie z przepisami.
W związku z tym powinniśmy prowadzić gospodarkę leśną, przede wszystkim poza tym sezonem lęgowym ptaków i tego problemu nie będzie w przeszłości tak to się działo zwykle i do tego powinniśmy wrócić i tak było tak było faktycznie. No takie takie jest założenie, że że, że gospodarka Leśna powinna być prowadzona, jeśli jest ona prowadzona zgodnie z właśnie z wymogami ochrony przyrody, że nie powinna być prowadzona w tym sezonie lęgowym lęgowym ptaków. I ja chciałem jeszcze powiedzieć o 1 rzeczy, ponieważ pani mówi o tym, że to utrudni tą gospodarkę leśną, tak, że to nie jest może technicznie możliwe. To jest technicznie możliwe na pewno wymagałoby to większych nakładów większej dbałości i pewnie jakichś środków finansowych, ale te środki finansowe są nie jest tak, że, że lasy państwowe są biedne albo, że nie ma pieniędzy na to, żeby zapewnić wyszkolenie specjalistów, którzy by te inwentaryzacje prowadzili i żeby wprowadzić procedury, które zapewnią właśnie tą dbałość o ochronę przyrody. W tym momencie zyski lasów państwowych są w zasadzie rekordowe, tak mamy hossy na rynku drewna i nawet zanim te ceny drewna tak mocno wzrosły w ciągu ostatnich 2 lat lasy państwowe każdego roku notowały naprawdę wielomilionowe w liczone w setkach milionach milionów złotych zyski, mimo ich gigantycznych kosztów na wynagrodzenia na zbyt duże zatrudnienie. Chcę tylko powiedzieć, że są te pieniądze, które mogłyby zapewnić prowadzenie gospodarki leśnej, zgodnie z wymogami ochrony przyrody.
Proszę państwa, to informacja dla tych, którzy być może teraz zaczęli nas słuchać naszym gościem jest Augustyn, Mikos reprezentujący pracownie na rzecz wszystkich istot w pracowni zajmuje się kampaniami leśnymi. Kwestia taka, że nie ma odwołania od decyzji ministra, która plan urządzenia lasu zatwierdza. To jest 1 sprawa, ale ona, jakby tutaj dotyczy, dotyczy jednak nas prawda, bo przecież nie będą organizacji jakieś europejskie zaskarżać. My chcemy to zaskarżyć Obywatel, chce mieć prawo, ale tam się zrobił przecież szum większy, bo coś jeszcze wydarzyło, że powstało to twierdzenie i tak szybko, jakby zostało powtarzane na wszystkie możliwe strony typu, że to Unia Unia teraz będzie zarządzać naszymi lasami. To chodzi o coś więcej niż tylko kwestia możliwości zaskarżenia tej decyzji.
Tak, dokładnie w styczniu tego roku było takie głosowanie, wszystkim się wydawało bardzo nieznaczące w komisji nv parlamentu Europejskiego. To jest komisja, która się zajmuje środowiskiem bezpieczeństwem żywnościowym i zdrowiem publicznym ona dotyczyła propozycji zmian w traktatach określających działanie Unii Europejskiej i komisja nv zarekomendowała w swojej opinii, żeby przenieść leśnictwo z kompetencji wyłącznych państw członkowskich Unii Europejskiej do kompetencji dzielonych Unii Europejskiej i państw członkowskich Unii Europejskiej. No i od wtedy rozpoczął się ten raban, o którym mówiła pani redak dyrektor.
Dyrektor, że na poziomie wyższym Unia nic do tego nie ma.
Dokładnie tak leśnictwo jako takie jest kompetencją wyłączną państw członkowskich, za to ochrona środowiska już jest kompetencją. Już Unia Europejska ma tutaj też kompeten. No i to jest bardzo dziwna sytuacja, ponieważ tak naprawdę ta ochrona środowiska ochrona przyrody w bardzo dużym stopniu dotyczy lasów. Tak no w Unia Europejska prawie w 40% jest porośnięta lasami. Polska w 30%, więc jeśli mówimy o ochronie przyrody, to bardzo trudno jest abstrahować od lasów i leśnictwa, więc w tej opinii komisji do spraw środowiska parlamentu Europejskiego tak naprawdę chciano, żeby tą sytuację trochę znormalizować. Jeśli rzeczywiście Unia zajmuje się ochroną środowiska ochroną przyrody, niech ma też dzielone kompetencje i nie chodziło od razu chce zaznaczyć nie chodziło o to, żeby Unia przejmowała jakąkolwiek kontrolę nad lasami, tylko, żeby mogła skutecznie na poziomie unijnym wdrażać jakieś działania podejmować działania, które skutecznie będą chronić przyrodę i skutecznie będą dążyć do ochrony klimatu poprzez ochronę lasów.
Znaczy np. jakie działania, bo ktoś pomyśli, to Unia nam otworzy następny park Narodowy, albo Unia nam tu poszerzył natury 2000, jakie działania?
Nie ma takiej możliwości, żeby Unia nam stworzyła jakiś obszar chroniony nie ma takiej możliwości, żeby Unia nam stworzyła park Narodowy, mimo że obecnie Unia Europejska ma kompetencje dotyczące ochrony środowiska. Nie tworzy nam parków narodowych, tak wciąż wdrażanie dyrektyw chociażby dotyczących ochrony środowiska, szczególnie tych dotyczących ochrony przyrody, dyrektywy siedliskowej dyrektywy ptasiej tym się zajmują państwa członkowskie. Tak Unia nam nie mówi, gdzie mamy mieć obszary natura 2000. My wdrażamy te implementujemy te dyrektywy na poziomie krajowym, ale ten ruch czy ta opinia, żeby Unia mogła też wypowiadać się w kwestiach dotyczących leśnictwa, czy mieć tam jakieś kompetencje. Wynika z tego, o czym mówię na samym początku tej audycji, czyli z tego, że w ostatnich w zasadzie 3,5 roku ta obecna komisja Europejska bardzo mocno zajęła się kwestiami ochrony środowiska ochrony przyrody, ochrony klimatu. To jest tak naprawdę jedna z kluczowych z flagowych inicjatyw obecnej komisji, Europejski zielony ład i lasy mają tutaj kluczową rolę ten Europejski zielony ład ma doprowadzić do tego, że Unia Europejska stanie się neutralnym klimatycznie blokiem ekonomicznym, tak naprawdę blokiem państw, a poza tym, że odwrócimy na naszym kontynencie trend utraty bioróżnorodności. Tak i do tego potrzebny potrzebna jest możliwość skutecznego działania na poziomie całej Unii. Mamy takie wnioski legislacyjnej, jak chociażby rozporządzenie tzw luluce, czyli rozporządzenie dotyczące dotyczące sektora gruntów leśnictwa rolnictwa i zmiany użytkowania gruntów, które w uproszczeniu m.in. dotyczy tego, żeby lasy pochłaniały więcej węgla. Tak mamy mamy wytyczne dotyczące leśnictwa, bliższego naturze. Mamy wniosek legislacyjny, który komisja będzie przedstawiać w lipcu dotyczące monitorowania stanu lasów. Mamy rozporządzenie dotyczące odbudowy zasobów przyrodniczych, więc chodzi o to, żeby Unia mogła skutecznie działać w tych wszystkich zakresach, które są szalenie ważne w momencie kryzysu klimatyczne ekologicznego.
Ale to, co było na komisji, to nie może jeszcze żadnej mocy. To było wniosek prawda, czyli nie jest tak, jak pan mówił przed chwileczką, tak jeszcze nie jest zdoby był tylko wniosek. A jaki on ma szansę dalszego procedowania i wdrożenia życia? No bo nie mniej tutaj po tej stronie mówię o Polsce, raban zrobił się okropny.
Tak, oczywiście, ten wniosek tak naprawdę nie ma prawie żadnego znaczenia. To jest jedna z komisji parlamentu Europejskiego, nawet nie cały parlament Europejski, która wydaje swoją opinię, że warto byłoby to leśnictwo włączyć dodzielonych kompetencji, ale podkreślam i chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie, żeby to wybrzmiało bardzo wyraźnie, że nie ma możliwości zmiany traktatów, na podstawie których funkcjonuje Unia Europejska bez zgody wszystkich bez wyjątku państw członkowskich, czyli, żeby ten traktat został zmieniony, musiałaby się zgodzić na to również Polska. I 26 innych krajów.
Polska może blokować. Niektóre kraje też.
No tak Polska ma długą historię tego, że blokuje różne inicjatywy na rzecz ochrony klimatu na rzecz ochrony środowiska na rzecz ochrony lasów. Również niestety Polska jest blokerem, jeśli chodzi o wiele inicjatyw unijnych dotyczących tych kwestii. Niestety powiem niestety, ponieważ te działania idą naprawdę w dobrym w dobrym kierunku i ich wdrożenie jest w tym momencie naprawdę imperatywem naprawdę powinno powinniśmy to w tym momencie robić dla przyszłych pokoleń, nawet już dla tego pokolenia.
Porozmawiajmy chwili o tej reakcji naszych decydentów, zaczęto zbierać podpisy pod hasłem Ratujmy polskie lasy podobno już ich zebrano. Nie wiem 50 000. Czy może więcej, a może 500, to mylę się co do co do rzędu wielkości?
Tak oczywiście, no ta sytuacja została wykorzystana jako świetna okazja do tego, żeby robić politykę, bo nie nazwę tego inaczej. Niestety wzięto tą nic nieznaczącą decyzję do tego, żeby zrobić wielką kampanię w obronie polskich lasów, bo pod taką nazwą została zaczęła być prowadzona kampania. Tak naprawdę głównie solidarnej Polski, która w Polsce przejęła kontrolę nad lasami państwowymi, ale też, ale też prawa i sprawiedliwość i w ramach tej kampanii przede wszystkim straszono nas tym, że Unia przejmie kontrolę nad polskimi lasami, ponieważ mamy taki świetny przemysł drzewny. I chodzi o to, żeby zniszczyć konkurencyjność naszego przemysłu drzewnego. Oczywiście, to nieprawda zaczęto zbierać podpisy pod ustawą, tak jak pani redaktor mówiła w obronie polskich lasów. No ta ustawa miała kilka tez m.in. to, że wszelkie zmiany w traktatach muszą być zatwierdzone na poziomie krajowym, ale tak jest tak jest już w tym momencie nie ma możliwości zmiany traktatów bez zgody państw członkowskich. No zebrano 500 000 podpisów, ale ja chcę też powiedzieć, w jaki sposób te podpisy zbierano, no praktycznie mobilizowano dyscyplinowano pracowników lasów państwowych do tego, żeby zbierali te podpisy jest dużo doniesień w prasie na ten temat. Polecam, żeby sobie przeczytać w jaki sposób to robiono, żeby pokazać, żeby pokazać siłę solidarnej Polski. No niestety często nie mówiono ludziom, no jak ktoś podejdzie do kogoś i zapyta, czy podpiszesz ustawę w obronie polskich lasów, no to prawie każdy się się zgodzim. Ja się spotykałem z takimi z takimi sytuacjami dzwonili do mnie ludzie i pytali się, czy ja mam pod podpisać tą tą ustawę, bo ja rzeczywiście chce obrony polskich lasów. Ja mówię mnie nie popatrz, co tam, co tam jest napisane. Prawda, więc to było naprawdę bardzo sprawna akcja propagandowa i polityczna, która wykorzystała nic nieznaczącą decyzję do tego, żeby robić politykę w roku wyborczym.
I co z tą ustawą w obronie polskich lasów to gdzieś utknęło?
Z tego, co wiem, ja się zaczniemy na tym momencie, kiedy, kiedy zebrano te 500 000 podpisów, ale chyba głównie o to chodziło tak naprawdę nie chodziło o to, bo ta ustawa też nie ma żadnego znaczenia, ona tak naprawdę nic realnie nie zmienia, bo tak jak już mówiłem, kilka razy potrzebne. Jest zgoda wszystkich państw członkowskich, żeby zmienić traktaty, chodziło o to, żeby zbierać te podpisy chodziło o to, żeby zorganizować szereg kampanii konferencji. Prasowych. Chodziło o to, żeby wyjść przed kamerę i mówić o tym, jak konkretna partia polityczna broni polskich lasów przed tą złą Unią, która chce chce je przejąć. To o to chodziło i to osiągnięto.
Czy tutaj pojawi się, co jeszcze przed wyborami? Co może być wykorzystane politycznie?
Ja myślę, że także ten temat lasów będzie grzany, ponieważ on stał się bardzo bardzo gorący. No niestety w Polsce mamy do czynienia z polaryzacją społeczeństwa na wszystkich we wszystkich możliwych aspektach i te lasy też też są wykorzystywane do tego taka rzecz, która wydawałoby się powinna dzielić, powinna łączyć ponad podziałami ochrona przyrody. Prawda powinna łączyć. No w tym momencie mamy na poziomie unijnym bardzo ważny moment dotyczący ochrony środowiska w ogóle i ochrony lasów. Szczególnie, jaki no chociażby w tym momencie w parlamencie europejskim prowadzone są prace nad rozporządzeniem dotyczącym odtwarzania zasobów przyrodniczych Unii Unii Europejskiej. Tak to mamy siedliska przyrodnicze, różne ekosystemy nie tylko nie tylko leśne, których stan ochrony jest niezadowalający. Tak nie nie jest po prostu nie jest dobry. Unia stara się wprowadzić. Czy komisja Europejska zaproponowała taki wniosek, żeby określić wiążące prawnie zobowiązania, któreobowiążą państwa członkowskie do tego, żeby ten stan się poprawił po prostu, żeby lasy były chronione w skuteczny sposób, tak, żeby i, żeby ich stan ochrony się poprawiał w tym momencie. To rozporządzenie w parlamencie europejskim jest duże zagrożenie, że ono nie zostanie wprowadzone, ale myślę, że może być też wykorzystane, jeśli przejdzie do robienia do robienia polityki i do straszenia społeczeństwa, tym, że to jest kolejne zagrożenie dla naszej gospodarki gospodarki leśnej. Tutaj chcę powiedzieć, że, że niestety w przypadku tego rozporządzenia mamy do czynienia z sytuacji, której zarówno Europejska partia ludowa, której członkami są są po i PSL, jak i partia ECR, który, której częścią jest PiS, obie się sprzeciwiają temu temu temu rozporządzeniu, więc tutaj akurat mamy sytuacje, w której partie, do których należą polscy europarlamentarzyści, są niestety zgodne i przeciwko wprowadzeniu lepszych lepszych rozwiązań dla ochrony lasów i przyrody. Muszę powiedzieć, że to bardzo niepokojące niestety niestety. No to jest rozporządzenie, które, którego bardzo potrzebujemy ta utrata bioróżnorodności. To jest coś od czego zależymy od tego zależy nasze bezpieczeństwo żywnościowe, tak od tego zależy zależy zdrowe jako system regulują stosunki wodne, tak, czyli chronią nas przed suszami, chronią nas przed powodziami. No ale niestety mamy do czynienia z taką krótkowzrocznym patrzeniem w zasadzie w tym przypadku prawie całej sceny politycznej i sprzeciwianie się temu temu rozporządzeniu.
Co smutne, bo z tego wynika, że to zmianom władzy niewiele by dała.
Ja chcę powiedzieć, że liczę na to, że jednak może będzie inaczej, ponieważ na razie mamy do czynienia z deklaracjami na poziomie ugrupowań europejskich. Tak polscy eurodeputowani jeszcze nie mieli za wiele okazji, żeby tutaj zadziałać i głosować te najważniejsze głosowania, chociażby właśnie w komisji nv czy w komisji czy na posiedzeniu plenarnym parlamentu Europejskiego dopiero są przed nami? Jedno z nich 15 czerwca? No i zobaczymy? Co się stanie tak zobaczymy, czy czy nasi decydenci zadziałają zgodnie z tym imperatywem właśnie ochrony środowiska w dzisiejszych czasach. No czy pójdą za lobbingiem? Tak naprawdę, bo to jest w dużym stopniu lobbing agri biznesu, dużych dużego przemysłowego, rolnictwa, które boi się tych rozporządzeń, ponieważ one dotyczą też terenów rolniczych.
Jeśli mówimy o tych konkretnych rozpor rozporządzeniach, to kiedy karty wyłożone będą na stó i się okaże, co jedni co drudzy.
Pierwsze głosowanie w komisji nv, czyli komisji do spraw środowiska, będzie miało miejsce 15 czerwca, czyli tak naprawdę już za 2 tygodnie. To jest główna komisja, która zajmuje się tym tym wnioskiem, a później po głosowaniu w komisji nv będziemy mieć do czynienia z głosowaniem na posiedzeniu plenarnym parlamentu Europejskiego. To się będzie działo w połowie lipca, tego, żeby to rozporządzenie było wprowadzone w życie, musi się na nie zgodzić zarówno parlament Europejskiej, tak jak już powiedziałem, szczególnie ta konserwatywna część parlamentu w tym momencie się sprzeciwia temu wnioskowi, ale musi się zgodzić zgodzić też rada Unii Europejskiej, czyli tak naprawdę forum, które, gdzie rozmawiają ze sobą przedstawiciele państw członkowskich rządów państw członkowskich Unii Europejskiej i dopiero wtedy po zgodzie zarówno parlamentu. Jak i rady to rozporządzenie będzie mogło wejść.
W życie, ja mam pytanie takie natury ogólniejszej, czy nie jest tak i to od lat w gruncie rzeczy i także chociażby ten przykład, gdy powiedziałeś, że zarówno obecna partia rządząca jak i opozycja nie chce by zostało w życie wprowadzone pewne rozporządzenie dotyczące prawda ochrony środowiska i przyrody. Czy nie jest tak, że my robimy, co możemy, żeby nie wdrażać tego, co Unia nam nakazuje nie głosować za tym, co Unia proponuje i mając usta pełne sloganów. O tym, jak dbamy o przyrodę, w gruncie rzeczy praktycznie jak się temu dokładnie przyjrzymy, to my zawsze stawiamy kontre zawsze wstawiamy nogę półotwarte drzwi i zawsze najchętniej, byśmy powiedzieli, nie dosyć. To najważniejsze tego tak wprost nie mówimy, ale to wynika z wielu rzeczy, inwestycje są ważne rozwój, więc ważne tak no tak musimy tam musimy mówić o tej ochronie przyrody i robi to, co nam każą, ale tak naprawdę to to jest wszystko mało ważne taki wnioseksuwa się z działania po prostu tego, co władza robi.
Ja chciałem od razu powiedzieć zacząć od zbicia tego mitu, że ochrona przyrody ochrona bioróżnorodności się nie opłaca. Komisja Europejska ostatnio opublikowała taki briefing dotyczący właśnie odbudowy zasobów przyrodniczych, w którym obliczyła, że na każde 8 EUR zainwestowanych w ochronę przyrody i biorżnorodności? Zwraca nam się 38 EUR, czyli to jest ponad czterokrotnie, czy nawet nawet więcej praktycznie pięciokrotnie więcej, czyli rozwój i ochrona bioróżnorodności nie są ze sobą sprzeczne. Tak naprawdę są spójne i ta ochrona biorżynorodności jest konieczna nasza gospodarka i nasz dobrobyt od tego zależy, jeśli chodzi o podejście Polski do tej ochrony przyrody i ochrony klimatu. No to niestety tak jest, że od wielu lat jesteśmy blokerem nie jest to nie to nowa sytuacja może w tym w tym w tej sytuacji, w której jesteśmy teraz tej konfiguracji politycznej, doszło już do jakiegoś po prostu naprawdę przesilenia i do radykalizacji tego, ale wcześniej nie było też świetnie od 20 lat nie powstał w Polsce żaden park Narodowy prawda.
Tak, a ja przypominam sobie niestety, niestety nic to nie dało to usiłowania ministra Maciej janowickiego, gdy chodziło tylko o poszerzenie o poszerzenie parku Narodowego. Biał wierzę.
No dokładnie dokładnie był jest wiele inicjatyw, żeby powiększać parki narodowe, ostatnio pojawiła się publikacja bardzo dobra na temat tego, jak można w Polsce potroić ilość parków narodowych. No ale to się nie dzieje w zasadzie od 20 lat i kolejne rządy tego nie wprowadzają.
Przepraszam, jaka publikacja, czy ja, gdzie to znaleźć?
To jest publikacja fundacji dziedzictwo przyrodnicze, bardzo polecam, Piotr klub, której zajmuje się tam gospodarką leśną, ale też ochroną przyrody. No zebrał zebrał propozycje różne, które się pojawiły na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat dotyczące parków narodowych, które powinny powstać albo powinny zostać powiększone i opublikował to wszystko w spójnej 1 formie. No tam wchodzi m.in. powiększenie Białowieskiego parku Narodowego czy stworzenie turnickiego parku Narodowego powiększenie Bieszczadzkiego parku Narodowego i szereg innych mniej znanych przykładów parków, które powinny były już powstać. Tak naprawdę bardzo dawno. No ja chciałem tylko też dodać, że w ogóle mamy w Polsce. No problem z tą z tą ochroną przyrody z ochroną lasów. Ja przede wszystkim o tym chciałbym mówić, bo tym się zajmuje. I ja wierzę w to, że ten Europejski zielony ład strategia bior różnorodności tej inicjatywy komisji Europejskiej, które mamy teraz są szansom na to, żeby tą sytuację zmienić. To jest naprawdę kompleksowy zbiór polityk, które podchodzą do tego bardzo wieloaspektowo, tam są zarówno kwestie dotyczące zwiększania ilości obszarów chronionych, jak też prowadzenia gospodarki leśnej w sposób no bardziej proprzyrodniczy. To jest gospodarka Leśna bliższa naturze tak tzw czy kwestie dotyczące wyznaczenia celu tego, ile dwutlenku węgla powinny pochłaniać lasy trzeba powiedzieć, że w ostatnich latach niestety mamy do czynienia z drastycznym spadkiem ilości dwutlenku węgla pochłanianego przez lasy. Na to jest warunek konieczny tego, żeby skutecznie walczyć ze zmianami klimatu, tak ta to pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy jest to rozporządzenie dotyczące odbudowy zasobów przyrodniczych, więc to jest kompleksowy zestaw polityk, które mogą pozwolić naprawić ten nasz system ochrony przyrody i liczę na to, że już ten rząd zacznie wprowadzać ambitnie. Te te rozwiązania zobaczymy, co będzie w na jesieni, ktokolwiek będzie rządził. Mam nadzieję, że, że będzie będzie kontynuować ambitne, wprowadzanie wprowadzanie tych zapisów dobrych polityk w ramach Zielonej Europejskiego zielonego ładu.
A tak konkretnie jeśli chodzi o lasy, to co ma być zmieniona ustawa? Jak to pamiętam ustawa o lasach.
Tak na pewno ustawa o lasach wymaga zmian. To jest bardzo stara ustawa. Tak ta ustawa była wprowadzona 30 lat temu nie została w kompleksowy sposób zmieniona i można powiedzieć, że się trochę ze zdarzała zmieniły się warunki, w których w, których żyjemy. To znaczy wiemy o wiele więcej o postępująccych z globalnych zmianach w środowisku, bo nie można mówić tylko o zmianach klimatu. To są globalne zmiany środowiska, dotyczą one klimatu, ale też właśnie chociażby bioróżnorodności, więc potrzebujemy dostosować też regulacje prawne do tego, z czym mamy do czynienia ta kwestia zaskarżalności planów urządzenia lasu. To jest tylko 1 aspekt tych potrzebnych zmian. Na pewno potrzebujemy jakiegoś mechanizmu, który wyłączy dużą część lasów z surowcowej gospodarki leśnej jest w miarę konsensus wśród organizacji pozarządowych zajmujących się lasami, dotyczący tego, że około 20% lasów w Polsce powinno być po prostu zostawiane naturze. Jako takie obszary stabilizacji klimatu i ochrony bioróżnorodności.
Co myślimy, nie tylko o takich lasach las, a jak Puszcza, ale także, gdy mówi, że powinno nie być poddany gospodarce leśnej, to o co walczą mieszkańcy miasta tzw. lasy miejskie, czyli te tereny wokół miast, do których ludzie się przyzwyczaili, jeżdżą tam na rowerach wybierają się na wycieczki. Pewnego dnia jadą patrzą się był las nie ma lasu, a no niemal lasu, bo las podlega właśnie gospodarce i został wycięty.
Tak zgodzę się z panią redaktor, ponieważ lasy pełnią wiele funkcji, tak one przyczyniają się do naszego dobrostanu w bardzo różny sposób oczyszczają powietrze oczyszczają wodę, pochłaniają dwutlenek węgla, chronią bioróżnorodność, ale też pomagają nam odpocząć. Tak pomagają nam w regeneracji, świetnie odpoczywamy w lasach dzięki temu możemy lepiej pracować być szczęśliwsi. No i tak tak potrzebujemy tego, żeby te lasy wokół dużych skupisk ludzkich były lepiej chronione i żeby była prowadzona gospodarka Leśna, tam w taki sposób, który będzie zgodne z oczekiwaniami społecznymi. Myślę, że te kwestie powinny dotyczyć też tak jak pani redaktor powiedziała tych najcenniejszych pod względem przyrodniczo lasów, ale też chociażby lasów w górach, które pełnią bardzo ważne funkcje wodochronne, one powinny być szczególnie chronione. Tam się rodzą rzeki, które, które w zasadzie dają wodę całemu całemu krajowi i tam gospodarkę leśną też powinniśmy dostosować do tego, czy zarządzanie tymi lasami powinniśmy dostosować do tego, że mamy zmiany klimatu. I musimy się do nich adaptować, musimy chronić za wszelką cenę. Nasze wodne można to robić lepiej, chroniąc lasy górskie.
Ciąg dalszy nastąpi rozmowy o lasach z nami był Augustyn Mikos z pracowni na rzecz wszystkich istot. Bardzo serdecznie panu dziękuję.
Dziękuję serdecznie.
A ja przypominam, że wydawcą tego programu jest jeszcze pan mazierek, natomiast państwa zapraszam po godzinie dwudziestej trzeciej rozmowa z małżeństwem. No tak, ale małżeństwo nie przyszło samo do Radia, po prostu przyszło z 2 psiakami. A dlaczego z 2 psiakami, no właśnie o tym będziemy mówić i także pewnie znajdą państwo praktyczne wskazówki, jak tu podróżować z psem, ponieważ przykład moich gości naprawdę może kogoś porwać wobec tego, zapraszam po dwudziestej trzeciej. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WEEKEND RADIA TOK FM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA