REKLAMA

Zapora w Nowej Kachowce. Zniszczyli Ukraińcy czy Rosjanie?

Połączenie
Data emisji:
2023-06-06 13:00
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
11:44 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Trzynasta 6 Jakub Janiszewski przy mikrofonie, a z nami jest Mariusz cierma z miesięcznika nowa technika wojskowa dzień dobry, dzień dobry, witam państwa. Oczywiście nie wiemy w tej chwili dokładnie, kto wzburzył, kto zniszczył tamę w nowej kachowce, wydaje się, że to jest jednak odpowiedzialność Rosjan. Natomiast to się w ogóle zastanawiam, co taki gest takie działanie mówi o tej wojnie konkretnie o wojnie w tej w tym regionie w okolicach hersonia, kiedy ma sens? Zrobienie czegoś takiego? Być może to zostało zrobione przypadkowo, ale, gdybyśmy założyli, że to jest celowe. To po co.
Znaczy możemy jeszcze dorzucić 1 scenariusz, że to efekt tej wojny, czyli nawarstwiającej się konfliktu i tego, że ta tama znajdowała się na linii frontu i w praktyce po prostu mogła mogła ulec zniszczeniu wskutek uszkodzeń, ale faktycznie, jeżeli zrobili to Rosjanie, tak jak mówią Ukraińcy, informując, że mają też na to dowody, no to podstawowy moim zdaniem wniosek jest taki, że Rosjanie bardziej obawiają się skutków ewentualnej ofensywy ukraińskiej na tym trudnym kierunku operacyjne, bo to tak trzeba powiedzieć, mówiąc krótko, ta rzeka te rozlewiska są na tyle wydawało się, że są na tyle dużą przeszkodą wodną, że wskazywane były jako taki. No mniej prawdopodobny kierunek potencjalnego uderzenia ukraińskiego, ale oczywiście nie można tego wykluczyć, bo jak każda rzeka mam miejsca bardziej wąskie płyttrze, mniej tych rozlewisk jest, a także mogła być wykorzystana jako taki kierunek pomocniczy, żeby choćby i odwrócić uwagę od tych miejsc, gdzie będzie ten punkt ciężkości. Zresztą na to zwracali uwagę, to sami Rosjanie, którzy uważali, że przynajmniej jedna z tych nowo utworzonych brygad konkretnie jedna z brygad piechoty morskich pojawiła się w tamtym w tamtym rejonie, więc być może biorąc pod uwagę, że jest jednak pewne poruszenie takie na tym froncie Ukraińsko rosyjskim na pograniczu obwodu zaporowskiego i donieckiego, czyli mówiąc krótko na tym w tym regionie południowym być może uznano, że to jest ten moment, że trzeba przeciwnikowi na tyle, na ile można przeszkodzić stworzyć większe rozlewiska. Tym samym jak najbardziej uniemożliwić im jeśli by podjęli takie próby przekroczenia rzeki.
Ale ja rozumiem, że zaraz się ze panem nad tym, czy to ma sens, jakby patrząc na na to jak jest usytuowana tam czy też to ma sens tylko, tyle, że w ten sposób no niszczy się zakładamy, oczywiście, że zrobili to Rosjanie i że zrobili celowo, że niszczy się obiekt strategiczny wroga, że w tym samym osłabia się jego możliwości obronny. Zdaje się. To wpływa także na stan sieci energetycznej ukraińskiej, czyli rozumiem, że jakby takie cele się osiąga, czy też osiąga się jakieś cele bieżące, utrudnia się nie wiem przeprawy przez dni takie rzeczy.
No moim zdaniem no bardziej tutaj były jednak, jeżeli to faktycznie dokonano w sposób celowy powody takie militarne, czyli mówiąc krótko zrobienie z tej rzeki jeszcze większego rozlewiska, jeżeli jakiekolwiek np. były ruchy wojsk już w tym rejonie ukraińskich próba wprowadzenia jakiegoś zamieszania chaosu w tą sytuację teraz wiemy, że Ukraińcy są bardziej zajęci ewakuacją ludności, chociaż też trzeba powiedzieć, że te tereny położone na północ od Dniepru są to te tereny trochę wyższe, więc z perspektywy takiej ogólnie tego regionu, no chyba większe zagrożenie stanowi to dla zalania tych pozycji miejscowości, które są położone, które były kontrolowane dotychczas przez Rosjan, raczej nie uważam, że to było celowe działanie, bo zaplanowano wysadzić wysadzić elektrownię jako taką. Zwróćmy też uwagę, jakie to niesie skutki dla samych Rosjan. Ja sam uważałem, zresztą oni sami to podnosili, że istotnym istotną zdobyczą w ogóle tego, że trzymają ten obwód hersoński jest to, że cały czas płynie woda kanałem krymskim do na Półwysep. Krym czy, a teraz, jeżeli obniżą się te te wody w tym zbiorniku przed przed tamą, no to siłą rzeczy znika taki kluczowa zdobycz rosyjska tej wojny, ponieważ po 2014 roku Ukraińcy odcięli Krym od tego dopływu od tego kanału od od od wody zdobycz rosyjska z początku wojny z 2022 roku otworzyła te możliwości, a teraz wysadzenie tamy? Czy, nawet jeżeli ona została zniszczona wskutek na jakiś zaniedbań. Tak mamy do czynienia już wzrokiem wojny, a od iluś miesięcy stanowi ona wręcz linię frontu, no to to powoduje, że z perspektywy takiej gospodarczej funkcjonowania społeczności na Krymie to jest trochę taki wbity wbity nóż przez samych, czyli no to z kolei mogło raczej sugerować, że być może zrobili to Ukraińcy. To znaczy oczywiście Rosjanie tak uważają pewne korzyści być może Ukraińcy by odnieśli. Natomiast też warto wziąć pod uwagę, to, o czym wspomniałem, że po prostu doszło tam do katastrofy technicznych, wskutek oczywiście prowadzonych działań wojennych, wzajemnego wzajemnego ostrzału pojawiały się różne filmy, że w pobliżu eksplodowały miny, bo obie strony próbowały zabezpieczyć swoje pozycje, więc nie można także, także tego wykluczyć. Natomiast oczywiście w takiej sytuacji, gdzie wojskowi mają polecenie zatrzymać potencjalne natarcie przeciwnika, być może zdecydowały czynniki stricte bieżące decydowali dowódcy polowi odpowiedzialni za ten rejon i przyszedł moment, kiedy po prostu uznano, że taka decyzja jest z ich perspektywy. Konieczna, chociaż też zauważmy, że tak jak mówiłem, zalewane są obie strony dotychczasowego koryta rzeki, czyli no Rosjanie też muszą przenieść się na nowe pozycje obronne. Na pewno muszą się cofnąć.
Aioso z głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy twierdzi, że to musieli zrobić Rosjanie, ponieważ ładunki wybuchowe, które zostały umieszczone na tej tamie, a wysadzono 11 jest 28 przęseł zostały umieszczone już właśnie na samym początku tej wojny, czyli ona była w pewnym sensie zabezpieczeniem takim. Rozumiem na takim pistoletem taką strzelbą może nie czechowską, bo to chyba za daleko meta za daleka metofora, która mogła wypalić. I rozumiem, że oni zdecydowali, że to jest ten moment, ale to, co pan powiedział o Krymie, no brzmi tak absurdalnie w tym kontekście, że to, jakby trochę się jedno z drugim ma do siebie nijak, to znaczy to jest nielogiczne.
Dlatego dodałem ten wątek o tej katastrofie technicznej, natomiast kwestia przygotowania tej zapory do wysadzenia to nie powinna nas zaskakiwać, jeśli Rosjanie zostaliby zmuszeni do opuszczenia tych terenów, to myślę, że jest bardzo wysoce prawdopodobny, że, żeby wykorzystali, to wysadzili ten obiekt, a wręcz możemy powiedzieć, że żołnierze oficerowie, którzy by takich działań nie podjęli, być może stanęliby wręcz przed sądem przed sądem polowym, ponieważ jest to to oddanie jednak w ręce w ręce ukraińskie bardzo istotnego obiektu, natomiast no tutaj oczywiście ta wojna wielokrotnie i mnie zaskakiwała. Tutaj wchodzimy oczywiście na ten obszar podejmowania decyzji. Ja no po prostu nie wykluczam tego, że kwestie wysadzenia tej tamy, jeśli faktycznie miało to miejsce podejmowali wojski, kierując się stricte własnymi, czyli mówiąc krótko militarnymi militarnymi powodami. Natomiast kwestie czy na Krym będzie płynęła woda, czy nie być może uznano, że jeżeli opuścimy te pozyc, to i tak nie będzie płynęła woda na kry.
Ale to jest rzeczywiście rozumiem, że no to zasadnicze pytanie jest takie czy Rosjanie są w tak trudnym położeniu, że realizują właśnie ten plan odwrotowy, czyli ten, o którym pan powiedział, to znaczy niszczymy tamę, ponieważ już musimy się wycofywać.
Może być takie takie przeświadczenie, tak jak wspomniałem, no są pewne takie, no bardziej na razie lokalne działania ofensywne Ukraińców, także na południu widzimy. To może bardziej ma znaczenie psychologiczne. To, co się dzieje na pograniczu obwodu charkowskiego i białgorodzkiego, czyli mówiąc krótko Ochotniczy korpus rosyjski, który być może wszedł na głębokość, to pojedyncze kilometry miejscowość 2, ale wszedł w terytorium w terytorium rosyjskiej. I widzimy, ile czasu trwa uporządkowanie tej sytuacji przez Rosjan z perspektywy całego frontu, już od dawna jest to zauważone przez osoby, które nawet bardziej wnikliwie obserwują. To, co dzieje się na na tej linii frontu, że Rosjanom brakuje już sił, żeby zabezpieczyć tak rozległe, tak rozległe przestrzenie i to, co oglądamy właśnie na tym wspomnianym obwodzie wspomnianym obwodzie białgorodzkim, czyli że być może te zdobycze nie są duże, ale fala taka symboliczna tych zdarzeń prowadzenia tych operacji na terenie samego terytorium rosyjskiego też się przekłada jednak na pewien pewien taki ferment nie wspominając o samym ruchu wojsk, bo no Rosjanie, jakby nie patrzeć musieli skierować tam określone siły, żeby uporządkować tą sytuację, padają konkretne nazwy jednostek. I zapewne coś jest na rzecz na pewno musimy patrzeć na te działania ukraińskie z perspektywy nie jakieś klasycznej operacji ofensywnej, że nie wiem o godzinie czwartej rozpocznie się ostrzał artyleryjski, godzinę później ruszy w jakimś miejscu fala ataku, ale jednak trochę bardziej rozbudowane rozbudowane działania na wielu odcinkach frontu. Wszystko moim zdaniem może się wpisywać właśnie w ten w ten określony cel, czyli po pierwsze, też wprowadzić Rosjan. No w tej brak świadomości, co może i gdzie się wydarzyć, dlatego ten przykład tamy zielone rapowcy tak tak jak pan wspomniał trudno powiedzieć, kto to zrobił, to mógł zrobić każdy no ale no z tej perspektywy. No bliżej mi oczywiście do tych deklaracji ukraińskich ewentualnie do tych problemów technicznych, no być może jest to jakaś i operacja służb specjalnych jako taka przykrywka działań doprowadzona przez Ukraińców.
Dziękuję bardzo, Mariusz chciałemma z miesięcznika nowa technika wojskowa był z nami trzynasta 18. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA