Marsz 4 czerwca był największym zasięgowym wydarzeniem politycznym polskiego internetu od dekady

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Michał Fedorowicz jest z nami Instytut badań internetu i mediów społecznościowych dzień dobry. Dzień dobry, pani redaktor, dzień dobry państwu. Jak zawsze spotykamy się na początku miesiąca, żeby podsumowywać miesiąc u ubiegłye w sieci? Co się działo, co rezonowało? Co wzbudzało zainteresowanie? I będziemy ten maj oczywiście podsumowywać, ale jednak nie sposób nie zahaczyć o marsz 4 czerwca, czyli wydarzenie sprzed 2 dni, bo ono naprawdę odbiło się szerokim echem sieci.
Tak, znaczy wg wszystkich obiektywnych źródeł danych ilościowych wynikających z zasięgów z zaangażowania liczby wyświetleń marsz 4 czerwca, możemy sobie wprost powiedzieć. Tutaj obiektywnie i jest największym zasięgowym wydarzeniem ostatnich dekady w polskich mediach społecznościowych tzw. politycznych internaach, tak byśmy to nazwali, żeby uzmysłowić zasięg, który został uzyskany, to jest w granicach 300 000 000.
Użytkowch co to oznacza?
To oznacza, że jeżeli mamy 27 000 000 użytkowników w ogóle w mediów społecznościowych w Polsce. To oznacza, że w tym tego 4 czerwca w tym krótkim okresie tych 68 godzin średnio użytkownik, który spędzał czas względem społecznościowym, spotykał się przynajmniej 10 × z informacją w marszu, a żeby jeszcze uzmysłowić wielkość tej, jakby tej tej liczby 303 000 000 miał miał zasięgu agresja federacji rosyjskiej na Ukrainie 24 lutego 2022 roku. To wiemy, gdzie jesteśmy jeśli wypatrzymy na skalę.
Czyli to są porównywalne, jeżeli chodzi o zasięg wydarzenia.
Znaczy, to jest tak naprawdę jest jeszcze inaczej, to jeszcze szerzej pierwszy raz partii politycznej w Polsce jakiejkolwiek udało się wejść z relacją Life, czyli relacjom na żywo w kanale YouTube, najpopularniejszym mediów społecznościowymu. W, jeżeli rozmawia o wyświetlenia, to tzw. ścisłej czołówki. To jest stop 10 to 15 najchętniej oglądanych w danym momencie najszybciej wyświetlanych filmów nigdy żadnej partii nikt żadnemu eventowi politycznemu nie udało się wejść tak wysoko, to mówimy o 4 godzinach relacji, gdzie tam rozmawiają 150 160 000. Wyświetleń, to cały czas osób są dane z wczoraj znaczy takich rzeczy nie widzieliśmy, a widzieliśmy bardzo dużo i widzieliśmy naprawdę i kampanie i marsze kodów i 1 i drugiej strony czegoś takiego nie widzieliśmy w polskich mediach społecznościowych i politycznych internetach.
A to, co robił w niedzielę PiS, to jakim echem się odbiło?
Musimy pamiętać, 1 rzecz 70% zwolenników deklających się zwolennictwem opozycji korzysta z mediów społecznościowych i dla nich to jest postawi źródło informacji. I ten ma z ich perspektywy był dla nich informacyjny i jakby bardzo ważne, natomiast z perspektywy wborców Prawa i Sprawiedliwości czy. To jest czy się może to podawać opozycji, czy się nie podać opozycji taktyka deprecjacji i generalnie rzecz biorąc zbudowania własnego przekazu była najlepszą najlepszym wyborem, jeśli chodzi o docieranie do swoich własnych wyborców, dlatego że tak naprawdę ten szum informacyjny, jaki powstał w tych bańkach pro PiS. Nie do końca. Tu widzimy cały czas, że nie do końca nie wiadomo, ile było tych osób, jak było, kto nakłamał, kto mówił prawdę, czy to była agresja? Czy nie była agresja? Co jest jeszcze ważne, wracając do marszu, dlaczego taki zasięg to marsz, który obiektywnie algorytm rozpoznał jako radosny event. Co to znaczy znaczy ludzie byli uśmiechnięci ludzie sami postowali takich zasięgów nie da się też kupić, bo one są zasięg powstaje przez interakcję, czyli przez komentarz udostępnienie wyświetlenie.
Bardzo często w naszych rozmowach używa takiego sformułowania zasięg organiczny, czyli że on nie jest w jakiś sposób inspirowany.
Tak naturalny i teraz, jeżeli rozmawiamy o tym zasięgu. Tak to rozmawiamy też o bardzo dużej grupie kąt użytkowników, którzy w bardzo krótkim czasie udostępniali zdjęcia relacje, oznaczali się tak dalej, ale algorytm czytał ich twarze na zdjęciach jako radosne, czyli tak jak zawsze tutaj rozmawiamy słuchaczami, dlaczego afery się nie sprzedają w mediach społecznościowych, tak jakby chciał?
Algorytm rozpoznaje, jakie coś nieprzyjemnego?
I obcina. Natomiast zasięgmy tak na tu mówimy o sytuacji, w której algorytm widział, że ludzie się cieszą.
Czyli algorytm pomagał.
Tak to algorytm pomagał tak naprawdę tak. No z tej perspektywy mediów społecznościowych inżynierii i dystrybucji nie da się zrobić więcej po prostu nie ma takich narzędzi. Nie ma takich nawet o budżetach rozmawiamy abstrakcyjnych, bo, gdybyśmy przeliczyli, to na ten zasięg na awę, czyli tą wartość reklamową, mówimy o setkach milionów dolarów, więc to jest absolutnie nie do kupienia. Natomiast nie da się tego spreparować nie da się tego w ogóle wymyślić.
Tucznie wygenerować nie dalej, a jeszcze 1 ważna rzecz, bo dzisiaj czytałam państwa raport za poprzednią dobę o poranku i państwo też zwracali w tym raporcie uwagę, że zainteresowanie tym marszem nadal jest, mimo że marsz już przemaszerował się zakończył.
Tak znaczy, to cały czas tak jak rozmawialiśmy, tutaj ostatnio w studiu, ten marsz będzie pewnego rodzaju punktem zwrotnym, jeśli chodzi o media społecznościowy, to zarząd cały czas będzie musi pętać wczoraj wyszedł klip Platformy, który pokazuje marsz ten marsz będzie przywracany ten marsz będzie opowiadany ten marsz będzie żył. Tak będzie żył tak pytanie, czy będzie żył w przyszłym tygodniu, czy nie no to już zależy od partii politycznych i obydwu zarówno i Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej?
Wydarzenia maja, zostawiając na chwilę marsz na boku lex Tusk, jak rezonwał, w jaki karie.
Bardzo Rezy, bo to tak naprawdę rozmawiamy o tym, co się wydarzyło przed marszem, to znaczy samo. Lex Tusk bardzo mocno rezonowało w obu bańkach i zarówno tej pro i antypis czy pro Platformy i tak naprawdę.
Tylko, że były 2 równoległeacje do siebie nieprzestające.
Mówimy o 2 metawersum mamy 22 galaktyki, myśmy galaktykę antypis, która absolutnie uważała, że prezent nie podpisze i tworzyła wszystko, jakby jakby cały ten cały ten konstruk dotyczący tego, że bardzo negatywny sentyment i bardzo pozytywny sentyment w bańce propis, który tak naprawdę myślę, że nawet w 10% nie przedostał się do większości mediów. I jak bardzo ta bańka czekała.
Czyli wyborcy PiS u użytkownicy mediów społecznościowych byli zachwyceni tekst staje, to lex tux Tusk się pojawia.
Że jest w końcu, że jest to nareszcie, że ten program, który w 2018 roku zdawał się cela, plus myśmy kiedyś to mierzyli. To jeden z dla użytkownika mediów społecznościowych po stronie tej bańki propisowskiej jest to jeden z ważniejszych rzeczy, to znaczy cela plus rozliczenia i lex Tusk miało być takim jakby rozwiązaniem, które spełni oczekiwania tak naprawdę od 2015 roku.
A po tej stronie antypis, czyli proopozycja, to narracja chcą dopaść Tuska.
Tak stąd nawet Tuska i tak naprawdę bardzo duży tam były poziomy emocalne dotyczące takiej wręcz braku wiary, że to się stanie, że to już jest swoją poziom, którego nie da się przekroczić tam było bardzo to widoczny w sentymencie.
Mariusz Błaszczak i rakieta ona została znaleziona przez kobietę, która jechała sobie przez pod bydgoski las konno pod koniec kwietnia, ale w maju był jeszcze szereg wypowiedzi wydarzeń związanych z rakietą.
Bardzo skutecznie rozgrywała ten temat znowu. Platforma Obywatelska od jakiegoś czasu posiada umiejętność przez media społecznościowe, własne docierania do wyborców z własnym komunikatem.
Tak było w przypadku 800 plus, o czym rozmawialiśmy w ubiegłym tygodniu?
W wypadku rakiety też to się jej udało. Natomiast z drugiej strony bardzo i tutaj jakby wyborca w tej banki w tej banki podpis to zresztą było widać, to się przy później przełada na sonażu zaufania cebosu, jednak nie miał tej drugiej wersji nie miał nie miał wersji Prawa i Sprawiedliwości. I to było widać i tak naprawdę ten temat rezonował, to znaczy on budził strach i.
Złość to jeszcze ważny wątek w obu tych tematach 800 plus i rakieta i Mariusz Błaszczak, bo zauważam 1 punkt wspólne w przypadku 800 plus było ogłoszenie w niedzielę przez Kaczyńskiego. W poniedziałek Tusk powiedział sprawdzam nie od 1 stycznia przyszłego roku, tylko od 1 czerwca tego roku. Pan dokonał takiej analizy z razem re zresztą z Marcinem dumą z ibrissu i wyszło państwu, że posłowie PiS u po prostu się lenili z przekazywaniem tego przekazu o 800 plus dalej powstała próżnia komunikacyjna luka, w którą skutecznie weszła Platforma Obywatelska z własnym przekazem. Jak rozumiem w przypadku Mariusza Błaszczaka i rakiety było bardzo podobnie PiS oddało pola nie było, bo Mariusz Błaszczak, np. unikał wyjaśnień, był jakieś tylko oświadczenia umknął z przedd sejmowymi, komisjami i wytworzyła się jakaś luka. Tak i w ty luka weszła Platforma.
Są 2 teorie 1 teoria, w którym tutaj rozmawiałem, że posłowie PiS jakoś zatraciły umiejętność komunikowanie się w mediach społecznościowych. I ona tak czy się jak dane ilościowe jakościowe pokazują, że coś z tym jest z drugiej strony mamy te dane, gdzie tylko 30% wyborców Prawa i Sprawiedliwości deklaruje, że w ogóle czerpie wiedzy z mediów społecznościowych, więc może to być też tak, że PiS wcale nie musi w mediach społecznościowych działać, ponieważ 70% jego wyborców jest w ogóle z nich nie korzysta, ale.
Od puścił media społecznościowe.
Ja nie wiem, to nie jest tak i to 2 teorie nie wiem, jak nie znam założeń sztabu i nie znam założeń komunikacyjnych Prawa i Sprawiedliwości, natomiast patrząc z perspektywy naszej tutaj danych, które posiadamy coś jest znaczy coś się nie zgadza, to znaczy nigdy wcześniej w żadna kampania czy piętnasty czy czy osiemnasty czy dziewiętnasty czy dwudziesty lat prezydenckie nie było. Tak, że te media społecznościowe głównie działaczy i posłów, bo o tym rozmawiamy przede wszystkim też działaczy i sympatyków nie były tak mało dynamiczne, jak są teraz i nie znamy, jakby jest to Fakt i teraz to jest czy to jest.
Nie wiemy, jakaś przyczyna.
Nie musimy pamiętać o 1 rzeczy, że konsumpcja mediów społecznościowych rośnie dynamicznie spodu pandemii wojny dostępności itd. należy pamiętać, że to dzięki szeroką szeroko porozmawia internetowi, który Platforma postawiła w latach 2012 2015 w internecie dostała w 2015 roku w kampanii właśnie, dlatego tak no bo szeroki szeroko dostępny internet. To sprawi i teraz znowu mamy sytuację, w której absolutnie nie rozumiemy tej sytuacji, ona nie jest jakby ona to jest mówię jest to Fakt i teraz czy to jest problem, czy to jest taktyka, czy to są jakieś założenia? Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, ale na chwilę obecną dyscyplina, jeśli chodzi o dystrybucję treści Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo niska.
To na koniec krótkie pytanie krótka odpowiedź powiedział pan, że marsz 4 czerwca, to, jeżeli chodzi o media społecznościowe, wydarzenie dekady czegoś takiego nie widzieliśmy, a jeżeli chodzi o wydarzenie maja, które najbardziej się rozchodziło, to, co to jest polityczne poza polityczne.
Znaczy, to był 1 programowy pul 160 000 000 zasięgu 2 dni czy 2 dni 160 000 000 i 800, plus, które, które o dzisiaj tak naprawdę mało o tym mówimy, co jest też pokazujemy. Natomiast to były takie 2 najważniejsze na 2 nakładające się no i drugi to był absolutnie lex tuski i rakietów są takie topczy.
Michał Fedorowicz, Instytut badań internetu mediów społecznościowych. Bardzo dziękuję za.
Rozmowy dziękuję.
Państwu dziękuję za wspólnie spędzony czas program wydawał Tomasz Krzemiński, a zrealizował Adam szuraj za chwilę Wojciech muzeal i TOK 360 do usłyszenia. Zwiń «

Marsz 4 czerwca był największym zasięgowym wydarzeniem politycznym polskiego internetu od dekady

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: WYWIAD POLITYCZNY

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 11:00

Najnowsze Podcasty

Afera wizowa z punktu widzenia Hindusów

Prof. Włodzimierz Wróbel: "W dzisiejszych czasach naukowiec musi być odważny. I nie ulegać naciskom''

Jakie błędy popełnił PiS "z miłości do Polski"?

Podatki. Przeglądamy wyborcze propozycje partii

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL