REKLAMA

20 tydzień ciąży, brak wód płodowych, lekarz kazał leżeć z nogami w górze. Kolejna śmierć ciężarnej kobiety

A teraz na poważnie
Data emisji:
2023-06-07 12:00
Prowadzący:
Czas trwania:
12:12 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » 6 po dwunastej mikołali ZUS, witam państwa, a gościem programu jest Natalia Broniarczyk z aborcyjnego dreameamu i z aborcji bez granic dzień dobry.
Dzień.
Dobry. Kolejna kobieta, która trafiła do szpitala z zagrożeniem ciąży, nie żyje trzydziesto trzyletnia, pani Dorota trafiła do szpitala w dwudziestym tygodniu ciąży. Lekarz stwierdził bez wodzie przez kolejne 3 dni. Kobieta leżała w szpitalu, a jej stan się pogarszał zmarła na sepce. I jak twierdzi mąż pani Doroty lekarze, kazali jej leżeć z nogami w górze, licząc na to, że wody płodowe wrócą. Ja chciałem zapytać, co jeszcze wiemy o tej sprawie i czy rzeczywiście jest tak, że ten skandaliczny werdykt Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej rzeczywiście paraliżuje lekarzy, którzy nie udzielają pomocy kobietom w ciąży?
To jest bardzo. To jest takie pytanie, na które ja trochę chciałabym odpowiedzieć, pokazując, że sytuacje, które spotkała panią Dorotę mogła się wydarzyć również rokiem trybunału i prawdopodobnie pewnie się takie sytuacji wydarzały moim zdaniem wyrok trybunału w 2020 roku sprawił, że o takich sytuacjach wiem, dlatego że a raporciecjaować się tematem szeroko dyskutowanym i też poruszyła opinię publiczną. Natomiast prawo w 2020 roku za sprawą decyzji trybunału nie zmieniło się w tym względzie, że nagle lekarzem zaczęła grozić jakoś większa odpowiedzialność za odmówienie aborcji czy przeprowadzenie aborcji. Tu się nic nie zmieniło, zmienił się strach i zmieniła się atmosfera wokół aborcji. Natomiast winne moim zdaniem jest prawo z dziewięćdziesiątego trzeciego roku, które no i jest po prostu skrajnie niesprawiedliwe skrajnie nieodpowiedzialne. Jest to jedno z najbardziej restrykcznych praw antyaborcyjnych w całej Europie poza polską tylko Malta ma tak któreowe przepisy i analizując różnego rodzaju rekomendację towarzystw ginekologicznych naprawdę autorytetów, jeżeli chodzi o opiekę po ginekologiczną, opiekę aborcyjną opiekę okołociążową. To wiemy, że takie przepisy przede wszystkim kryminalizację abor wszystkim bardzo wąskie możliwości przerwania ciąży zawsze sprawiają, że pacjentki życie i zdrowie jest traktowane mniej poważnie i częściej się wybiera właśnie podstawę wyczekujące. Oczywiście się wybiera taką sytuację, w której czeka się na śmierć płodu, polskie prawo, ani to z dziewięćdziesiątego trzeciego roku, ani to zmienione decyzją trybunału nie nakłada na lekarzy obowiązku czekania ażkód obumrze by się nic nie zmieniło. Tutaj lekarz personel medyczny w momencie, kiedy trafia do ta pacjentka z bezwodziem, a wiemy, że pacjentka trafiła z bezwodziem do szpitala. Tutaj powinny zostać od razu od razu natychmiastowo wdrożone antybiotyki sterydy, a nie leżenie z nogami do góry to jest trochę tak jakby, a jedyną metodą leczenia, jaką bez zaproponowano takiej pacjentce, to jest odmawianie modlitwy. Myślę to po prostu nie mieści w głowie, to nie jest zgodne z jakąkolwiek wiedzą medyczną. To jest jakaś chałup, Nicze medycynę. I to jest przede wszystkim oszukiwanie pacjenta, dlatego że pacjentkarz takiej sytuacji powinna dostać od lekarza bardzo konkretną informację. Ta ciąża jest nie do uratowania, mówił o tym wszystkie badania i wszystkie rekomendacje, jeżeli w dwudziestym 20.01. tygodniu odejdą wody podowe szanse na przeżycie płodu, są praktycznie żadne, a ryzyko dla zdrowia i życia pacjentki rośnie z godziny na godzinę pacjentka powinna o tym usłyszeć i powinna zostać jej przedstawiona propozycja przerwania takiej ciąży. Razem z informacją, że to może uratować jej życia, ale też może uratować to jej macicy, dlatego, że jeżeli nie, jeżeli nie obserwujemy takiej ciąży, bardzo szybko, to stan zapalny może rozwinąć się na, tyle, że zabiegiem ratującym życie pacjentki będzie usunięcie macicy, czyli pozbawienie jej to szans na macierzyństwo w przyszłości doniesień medialnych z opowieści męża rodziny. Dowiadujemy się, że pacjentka nie tylko nie dostała informacji nie tylko nie potraktowano jej życia i zdrowia poważnie, ale też mam i ono ją, jeżeli będzie leżeć wody powrócą, a dziecko może przeżyć. To jest to jest kłamanie. To jest po prostu kłamanie w oczy pacjentce i wskazywanie jej na bardzo bolecną śmierć ja i nie mogę po prostu się uspokoić taki tylko usłyszałam wczoraj tu się działo.
Zwłaszcza że pacjentka umarła na tzw wstrząs sceptyczne, czyli taką ostatnią fazę sepsy. No innymi słowy właśnie brak odpowiedniej reakcji lekarzy, to znaczy brak usunięcia płodu spowodował te powikłania i śmierć młodejszy. To.
Jest szykujące jest w tej sprawie dla mnie najbardziej to w momencie, kiedy już stwierdzono, skąd płodu, a pacjenta miała już nie o to była nieprzytomna dokumentacji medycznej. Dowiadujemy się, że była Świna i wymiotowała wcześniej, to zamiast w tym momencie podjąć działania ratujące życie, lekarze szpitala w nowym Targu zdecydowali się skontaktować z wojewódzkim konsultantem, próba skontaktowania się z tym wojewódzkim konsultantem wg mediów już trwała 2 godziny, bo to była piąta rano piątej 20 stwierdzono zgon płodu o siódmej 30. Dopiero kontaktowano się z konsultantem, który pozwolił na przerwanie ciąży i dla mnie to jest szokujące, bo to oznacza, że lekarze w Polsce potrzebują tzw dupokryjki potrzebują pozwolenia, żeby móc wykonywać swoją pracę, potrzebują mieć kogoś na kogo potem zrzutą odpowiedzialność, jeżeli prokurator po niej bądź zapukate, drzwi, to znaczy, że lekarz jest ekspertem, czy nie lekarz jest wykonawcą usług, polityków i naczelników. Czy jest ekspertem i osobą, która się kierować najnapowiedzą medyczną.
No jest pytanie właśnie, kto w tej chwili ponosi odpowiedzialność za śmierć pani Doroty, czy tę odpowiedzialność ponoszą właśnie lekarze, którzy no szukali, że tak powiem właśnie tego, co pani nazwała dosyć kolokwialnie, to znaczy jakiegoś wytłumaczenia przed władzą przed naczelną Izbą lekarską. Przed nie wiem, przed przed rządem krótko mówiąc, no który, który wprowadza de facto to drakońskie prawo, kto teraz poniesie odpowiedzialność, no bo ja rozumiem, że będzie jakieś postępowanie w tej sprawie przynajmniej.
Postępowań. To czy tak.
Przynajmniej w sprawie błędu lekarskiego prawda.
Ale to nie jest tylko błąd lekarski o błędzie lekarskim możemy mówić, jeżeli nie ma takiej politycznej atmosfery wokół jakiegoś zabiegu. Tutaj mamy bardzo polityczne zabieg upolityczniony zabieg medyczny najczęściej wykonywany w ginekologii, zabieg, który jest bardzo prosty zabieg, który może uratować życie, ale mamy całą tą polityczną otoczkę mamy polityków, którzy się nie zgadzają, mamy lekarzy, którzy się boją, ale mamy też lekarzy, którzy mają swoje poglądy, bo pamiętajmy, że lekarze też nie lubią robić aborcję i przede wszystkim za sprawą ustawy z dziewięćdziesiątego trzeciego roku. Oni też nie wiedzą bardzo często jak robić te aborcję, bo nie mają, gdzie jej ćwiczyć do polskich szpital takie pacjentki nie trafiają. W związku z tym nie mają. To praktyki i to wszystko to jest bardzo taki czarny obraz, który sprawia, że trochę wszyscy są winni zarówno od polityków, którzy nie chcą potraktować tej sprawy poważnie i nie chcą podążać też za głosem społeczeństwa po lekarzy, którzy wybierają postawę wyczekującą po lekarzy, którzy wolą dzwonić do konsultanta niż w tym momencie podjąć działania ratujące zdrowie i życie pacjentki, ale też myślę, że bardzo niepokojące jest to, że sprawa pani Doroty wyszła 2 tygodnie temu i opinia publiczna dopiero od wczoraj poruszyła się tą sytuacją, kiedy poznaliśmy bardzo drastyczne drastyczne szczegóły tej sprawy.
Ja bardziej niepokojąca chyba w tym jest to, że kobieta z zagrożenie ciąży właściwie powinna zgłosić się do organizacji pozarządowych, takich właśnie aborcyjny dramitam czy aborcja bez granic, bo szansa na to, że sytuacja skończy się tak jak u pani Doroty, czy tak jak u pani Izabeli z Pszczyny? No jest niestety w Polsce wysoce prawdopodobna.
Niestety, tak i też muszę powiedzieć, że kontakt z organizacjami pozarządowymi, a w tym momencie jest najbezpieczniejszą metodą uratowania swojego życia, ale to nie może tak wyglądać, że aktywistki dzwonią po lekarzach, wywierają presję, że musi się pojawić prawniczka w szpitalu, dlatego że pamiętajmy, że te kobiety, które są w dwudziestym 20.01. tygodniu i trafiają do szpitala w takiej sytuacji. To są bardzo często kobiety wcianych ciążach i one chcą usłyszeć coś, co da im nadzieję one chcą usłyszeć, że są pod opieką one idą do szpitala po to, żeby się ratować bardzo często i ratować też ciążę. W związku z tym tutaj też szczerość jest bardzo ważna, one mogą nie zadzwonić do organizacji pozarządowej, która pomaga w aborcji, dlatego że na tej aborcji mogą nie chcieć one chcą usłyszeć, że ciąży da się uratować. I tutaj absolutnie najważniejsza jest szczera komunikacja i informacje od lekarza. Proszę pani tej ciąży nie da się uratować, ale można możemy uratować. Pani życie i zdrowie i tego wg mnie w tej historii zabrakło, a to jest po prostu nie tylko nieudzielenie pomocy. Moim zdaniem osobie, która umiera na naszych oczach, ale też zatajanie przed nią informacji, żeby ona mogła w zgodzie ze sobą podjąć decyzję, co dalej. To jest po prostu zupełnie od podmiotawiające. I to jest coś, co łączy te wszystkie sprawy 6 kobiet, która zmarły od wyroku trybunału, ale tak jak mówię tych kobiet, może być znacznie więcej, dlatego że ujawnienie takiej informacji pójście na walkę ze szpitalem w małej miejscowości, w której się myczymy do szpitala, do którego potrafią nasze dzieci. To jest akt ogromnej odwagi?
Nie każdy się to decydujeduje dokładnie. Bardzo dziękuję. Natalia Broniarczyk aborcyjny dritem, aborcja bez granic, była gościem państwa i moim, a teraz informacji. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: A TERAZ NA POWAŻNIE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA