REKLAMA

Historia Stronnictwa Demokratycznego

Wywiad Polityczny
Data emisji:
2023-06-07 17:20
Prowadzący:
Czas trwania:
11:03 min.
Udostępnij:

Z dr. Pawłem Piskorskim rozmawiamy o książce "Historia Stronnictwa Demokratycznego 1980-1991", której jest autorem. Omawiamy historię i rolę Stronnictwa Demokratycznego w kształtowaniu polityki w czasach komunizmu w Polsce jako partii satelickiej PPR a następnie PZPR.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Dr Paweł Piskorski jest z nami przewodniczący Stronnictwa demokratycznego, były europoseł dzień dobry.
M.in. europoseł dzień dobry pani redaktor, dzień dobry państwu.
Między nimi oczywiście tych funkcji było wiele, ale dziś występuje pan w roli doktora i autora książki, o której będziemy rozmawiać historia Stronnictwa demokratycznego lata 1980 90 to 1 to jest cegła. Nie książka prawie 1300 stron. To jest też pokłosie Pańskiego doktoratu, dlaczego postanowił pan zająć się Stronnictwem demokratycznym i w dodatku ostatnią dekadą, skąd ta cezura.
Dlatego że jest niższa w tej sprawie, to znaczy niższa badawcza, jak po wielu latach zajmowania się polityką postanowiłem, żeby sprawdzić swój umysł. Czy jestem w stanie pracować w takim reżimie naukowym i się okazało, że jestem namawiany przez różnych mądrych ludzi do tego, to trzeba było znaleźć coś, co może być ciekawe? I co nie jest jeszcze opisane, bo przecież nie jest żadną sztuką np. napisać. O coś, o czym, w czym miał uczestniczyłem np. nie wiem opisać historię ZS, u którego byłem szefem i jakby SLD albo KLD albo Unii Wolności albo Platformy Obywatelskiej. To są inne formuły. Ja wybrałem właśnie formułę stricte naukową, też, jakby dla sprawdzenia z tego umysłu, czy on działa na Uniwersytecie warszawskim. I okazało się, że działa, a wybrałem temat, który jest nieopisywany, dlatego że historycy opisywali z naturalnych powodów ten trudno mieć o to pretensje albo Solidarność albo PZPR, bo to były 2 mocujące się byty.
Tutaj stronictwo demokratyczne i ZSL partie ateelijskie, podporządkowane PZPR robi właściwie bez żadnego znaczenia.
Tak w makroskali bez znaczenia, ale element był to istotny element tego, jak PRL był poukładany, to znaczy jak to jak w ogóle ten system władzy wyglądał?
Ja powiedzmy na samym początku właściwie, dlaczego w partii w państwie komunistycznym funkcjonowały 2 ugrupowania satelickie. Była to właściwie osobista decyzja Gomułki, który stwierdził, że Polacy nie zaakceptują rządów 1 partii po prostu następowało takie sztuczne, utrzymanie po drugiej wojnie światowej tych 2 ugrupowań z nadzieją, że być może uda się za ich pośrednictwem dotrzeć do tego do tej części społeczeństwa, do których nie docierała PZPR.
Tak jest to znaczy z tym Gomułką, to bym powiedział także, to to była to osobista decyzja Stalina, bo nikt się wtedy nic się wtedy w Polsce już nie działoby z decyzji Stalina. To znaczy.
I o nim powiedział weto.
Zdaniem bym powiedział, róbcie tak zresztą tak jak w paru innych rzeczach. No przecież Stalin wpływał na bardzo wiele elementów dotyczących np. nazewnictwa, że różnych rzeczy my wychodząc ze słusznego założenia, że ta Polska to jest taki dziwny kraj zawsze zbuntowany trzeba z nim ułożyć sobie relacji. Oczywiście w taki sposób, że ona jest podległa, ale, że ma jak najmniej powodów do buntowania się i takich formów któryś może zbuntować. W związku, z czym po drugie, wojnie światowej oprócz partii PPR, czyli prostej agentury radzieckiej po zakładano różne.
Np. reaktywowano PPS?
Tak, no PPS, jakby przejęto w pewien sposób reaktywowano. Prawie każde środowisko łącznie z tym, że była próba reanimowania środowisk narodowych, które miałyby podlegać i były być zgodne z komunistami, ponieważ znaleziono znaczy było SD było aktywne 2 lata przed wojną, tylko i w czasie ii wojny światowej to było środowisko, która akurat bardzo dobrą ma kartę zapisano w czasie ii wojny światowej. W tym współpracy z żygotą czy nawet współtworzenie Żegoty i bardzo wiele innych rzeczy, więc wymyślono się sobie, że także to będzie taka inteligencja, trochę lewicująca silnie powiązana z rzemiosłem, no i oni będą naszym tu kiedyś się nazywało pastransmisyjną. Oni będą naszym państwem transmisyjnym do tych środowisk, a PSL trzeba przejąć, bo PSL mikołajczykowski trzeba było zabić, ale stworzono swój, nawet jest swoją partię ludową, które potem się w wyniku procesu zjednoczyła w ZSL. W związku, z czym i, ale też pamiętajmy, że w tym polskim wyjątkowym systemie istniały też takie mniejsze środowiska typu PAX, które tam miało na jakąś grupy oddziaływać różne takie małe worki, które miały być pasami transmisji iymi np. do polskich katolików czy złagodzić relacje z polskim kościołem. Oczywiście te najgorsze relacje były w czasach w czasach staninowskich, czyli do śmierci. No w Polsce do pięćdziesiątego szóstego, czyli 3 lata po śmierci stanina, ale powiedzmy sobie to wszystko było taka koncepcja, która mówiła my sobie podzielimy się z wami jakąś częścią władzy, a wy będziecie opowiadać to, co chcemy i zjednywać środowiska, których my wprost nie jesteśmy w stanie zjednać. Wynikało to również z decyzji, które na pewno były przyklepane w Moskwie, takie, że Polska droga do socjalizmu będzie wyglądanąć trochę inaczej, to znaczy np. zezwolenie na utrzymanie własności tozów. Tak, że nie będzie głuchozów, tylko, że będzie będą pegery, ale nie będzie na siłę się tworzyć głchozów, zabierając własność rolną, albo, że pozostanie oczywiście gnębione, uciskane itd. ale rzemiosło. No bo ono wypełnia rynek jakimiś towarami, których państwowe zakłady nie są w stanie tworzyć, więc to była specyficzna Polska droga zde i element spec socjalizmu, a zde było takim elementem mającym dostającym od komunistów koncesję. Wyżej tutaj działajcie, będziecie nam podlegli i coś nam za to dajecie i moim zdaniem to jest za mało zbadane w ogóle jak to wyglądało? Jak to wyglądało w PRL u jak rola tych partii satelickich wyglądała tych stronnictw satylickich? Jak te zależności wyglądały taka luka badawcza była i starałem się stanowić?
To przerzućmy się teraz do tych lat osiemdziesiątych, bo, gdybyśmy przejrzeli taki zwyczajne podręcznik historii, ale też nawet pogłębione publikację na temat tamtych czasów to przecież SD objawia nam się dopiero przy okazji konstrukcji rządu Tadeusza mazowieckiego razem ZSL, em, kiedy zdradzają swojego. No patrona tak, czyli polską zjednoczoną partię robotniczą, z następują odwrócenie sojuszy, no i Solidarność ZSL em i SD tworzy rząd Tadeusza mazowieckiego i właściwie w tym momencie ta SD pojawia się na arenie historycznej, potem znika. Właśnie.
Pojawia się i znika tak tak, oczywiście znaczy są, jakby 2 spojrzenia na to może nie tyle nasze, no bo mam, jakby ja w szczególności się to w to wgryzłem, ale rzeczywiście większość ludzi postrzega, że był taki epizod, w którym oni stworzyli ten rząd i zaraz potem o tym MD nic nie było, to oni się nie dostali do parlamentu. Natomiast jest też pewien fenomen, jakby w Polsce pamiętajmy, że w Polsce były 2 takie znaczy emanacją środowiska też rzemiosła byłod. I to środowisko się przenikało w Polsce było bardzo dużo, wbrew pozorom rzemieślników, to było w sumie dzisiaj można powiedzieć, że kilka milionów ludzi, w jaki sposób z polskim rzemiosłem w czasie PRL u miało kontakty, a to było środowisko w zasadzie oddane Stronnictwo demokratycznemu. Na takiej zasadzie wy nas tam macie reprezentować nas mówi władze PRL owskie i samo SD przez samo SD w ciągu tego PRL u się przywinęło około 500 000 członków. No co oznacza z rodzinami, że około 3 000 000 ludzi ma jakiś rekord, że w rodzinie był ktoś w SD często bardzo to były refugialne zachowania, żeby ucieczkowe, to znaczy takie, że np. ktoś był rzemieślnikiem i musiał się gdzieś zapisać, bo jak się nie zapisał?
Czy niedozpr u tylko do jeszcze?
No tak, do PZPR o o albo był wiele takich relacji. Jest był jakimś inżynierem i nie mógł awansować, jeśli nie będzie partyjny, ale, ale partyjny w sensie PZPR u nie chciał być, więc znajdował taką enklawę ucieczkę w SD. To bardzo wiele wbrew pozorom życiorysów ludzi i jest w jakiś sposób gdzieś skojarzone z tym MSD natomiast ich działania publiczne takie działania, z których wynikało jak jakieś realne zmiany w zasadzie były, co, o czym zresztą szeroko pisze w tej książce były w zasadzie do osobne one nie spotykały się z jakimś wielkim rezonansu.
Społeczne przełożenia na politykę.
Tak oni oni sami byli elementem pewnego układu, ale nie twórczym nie decydujący tak niesprawczym, a zwykli ludzie no i jeśli w jakiś sposób odbierali jezdy, to właśnie ucieczkowo, ale nie np. tak, że jak Solidarność znaczy nie nie rodziło to emocji nie rodziło to chęci działania, więc ci działacze są bardzo różne motywacji, były oczywiście zapisania się do SD byli też działaczezd, którzy sympatyzowali nie było ich dużo i nie było ich w kierownictwie, ale, którzy sympatyzowali z Solidarnością. No ale dla takich ludzi jak ja zaangażowanych wtedy w tamtych latach to jest było obce, to znaczy ono było gdzieś tam elementem władzy, ale, ale dlatego sądzę, bez dosyć bezstronnie mogę o tym pisać.
To jeszcze zapytam o taki paradoks, na który pan zwraca uwagę, że stronnictwom demokratyczne było pod koniec lat osiemdziesiątych zainteresowane demokratyzacją ustroju, ale okazało się, że zupełnie nie było na te demokratyzację ustroju przygotowane i o ile ZSL. Czy Polska zjednoczona partia robotnicza, właściwie ci, którzy byli w ZSL i polskie zjednoczonej partie Robotniczej poradzili sobie na tym wolnym demokratycznym rynku, tworząc nowe byty polityczne? To Stronnictwo demokratyczne sobie nie poradziło, wystartowali samodzielnie wyborach dziewięćdziesiątym pierwszym roku. I udało mi się zdobyć 1 mandat?
Tak, tak zupełna zupełna klęska zresztą to studium klęski i upadku jest bardzo pasjonujące. Czy o obszernie o nim pisze, bo wydaje mi się, że to jest bardzo ciekawe zjawisko z punktu widzenia i historycznego i też z punktu widzenia warsztatu nauk politycznych. To znaczy jak tego rodzaju środowisko, które nie ma fikcję zahaczenia w środowiskach, a nie ma realnych emocji, nie budzi realnych emocji. Nie ma też realnych struktur, bo ZSL przetrwało m.in. dlatego że miało struktury, więc to jest bardzo ciekawy proces byli współtwórcą polskiej demokracji w osiemdziesiątym dziewiątym i jedną z pierwszych ofiar tej demokracji.
Dr Paweł Piskorski, przewodniczący Stronnictwa demokratycznego między nimi były europoseł autor książki historii Stronnictwa demokratycznego 80 91 bardzo dziękuję za dziękuję bardzo, państwo zapraszam na informację. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WYWIAD POLITYCZNY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA