Rozwiń » Ekonomia kapitał gospodarka.
Jest dziewiąta 22 prawie dziewiąta 23 to czas na drugą część piątkowego magazynu EKG w naszym studiu Patrycja Maciejewicz Gazeta wyborczaborcza i serwis wyborcza. Bis dzień dobry, dzień dobry z nami łączą się również zdanie Jolanta Ojczyk Biznes insider PL dzień dobry.
Dzień dobry.
I jestna Piszczatowska, redaktor naczelna Green News PL także jest z nami dzień dobry.
Dzień dobry.
Długi weekend, piątek wydawałoby się, że kto może to korzysta z urlopu, ale nie korzysta z tego urlopu, rząd, który zbiera się dzisiaj i będzie nowelizować budżet na przyszły rok dla państwa, których być może niektóre te informacje mogły ominąć. To jest konsekwencja porozumienia, które rząd podpisał z Solidarnością w ubiegłą środę to porozumienie zakłada m.in. wprowadzenie jednorazowej nagrody finansowej dla nauczycieli. Tutaj powodem ma być 250 rocznica utworzenia komisji edukacji narodowej i zupełnym zbiegiem okoliczności będzie ta rocznica wypadać w okolicach wyborów parlamentarnych. Ta nagroda ma wynieść złotych 900 i przypomnę będzie jednorazowa, więc jeśli chodzi o wynagrodzenia takie utrzymywane przez cały rok, to jest zupełnie inna sprawa. Pojawią się też nagrody specjalne dla innych pracowników państwowej sfery budżetowej i jednorazowa nagroda dla sędziów. Do tego jeszcze przejdziemy Patrycja Maciejewicz. To nie wiem wydaje mi się dosyć ciekawa sprawa, że dziś rząd będzie nowelizować budżet, bo w ostatnich tygodniach słyszeliśmy, że nie da się tego zrobić, tylko wtedy dyskusja dotyczyła 800. Plus.
Dokładnie była mowa o tym, że nie jest to konieczne nie jest to możliwe, tymczasem mamy teraz taką sytuację, że nie dość, że jakieś zobowiązanie zostało podpisane w środę, to jego egzekucja wykonanie jest już dzisiaj, czyli w długi weekend. To jest niesamowite tempo. Jak na za.
Chwilę posiedzenie Sejmu.
A za chwilę posiedzenie Sejmu no nie sposób tutaj omijać jakiś tej legiki wyborczej i kalendarza, który, który przed nami i naprawdę radzę każdy każdą informację ze sfer politycznych rozpatrywać w sferach w kontekście właśnie wyborów. I jakie to może mieć przełożenie? No bo przecież od dawna wiadomo, że pracownicy budżetówki są poszkodowani, jeśli chodzi o inflację i wyrównywanie ich uposażeń. Te wszystkie opowieści, które premier niejednokrotnie powtarzał, że inflacja nie jest problemem, ponieważ pensję rosną w tempie takim samym trochę mniejszym nawet większym, to też jak to tempo płac było wyższe od inflacji. To była bardzo mocna narracja premiera, no to się po prostu nie przekładało na pensje setek tysięcy pracowników budżetówki. I oczywiście im się też należą te podwyżki wyrównanie tylko jak widzicie, państwo jest to podporządkowane kalendarzowi wyborczemu. Więc, jaka ta motywacja naprawdę jest.
Mówiła Patrycja Maciejewicz. Bardzo dziękuję. Jolanta Ojczyk, tak często zagląda do przepisów do prawa tempo też zaskakujące.
Dla mnie tempo jest bardzo zaskakujące, chociaż to nie jest tak, że jestem zdziwiona o tym, że specjalne specjalne zespół pracuje w rządzie i dochodzi do porozumienia między rządem, a Solidarnością wiemy już od jesieni, więc to była tylko taka, dowiedzieliśmy się, co będzie w tym porozumieniu przepraszam bardzo.
Ale to alergia.
I dla mnie to nie jest zaskakujące, no bo jeżeli jest porozumienie, to musi być zrealizowane, oczywiście zaskakujące jest tempo, że rzeczywiście, żeby zdążyć na posiedzenia Sejmu 15 czerwca, żeby wyrobicie ze wszystkim przed jesiennymi wyborami, ale w tym porozumieniu i w tych w tych w zmianie przepisów jest jeszcze są 2 bardzo ważne rzeczy, których oczywiście nie będzie w tej nowelizacji budżetu, tylko to będą kolejne przepisy. Po pierwsze, premier Mateusz Morawiecki, powiedział, że jest otwarta droga do emerytur stażowych. To jest bardzo ważna deklaracja. Wiemy, że w rządzie był spór o emerytury stażowe i prezes ZUS była przeciwna emeryturom stażowym, bo to jest rozmontowywanie systemu ubezpieczeń społecznych, emerytury stażowe. To oznacza, że będzie można osiągnąć wiek emerytalny i przejść na emeryturę po przepracowaniu określonego wieku w przypadku kobiet 135 lat w przypadku mężczyzn to 40 lat i to byłoby zmianą tego systemu, który jest teraz tak, gdzie musimy osiągnąć określony wiek tak 60 65 lat. I to jest bardzo ważna deklaracja i bardzo duża zmiana, bo wcześniej mówiło się, że tutaj porozumienia nie będzie, choć, gdzie niegdzie Solidarność przyłąkiwała, że, że nie ma nic pewnego w tym temacie, a druga ważna zmiana, że w przyszłym roku mają być jednak, czyli to już dotyczy budżetu na 2024 rok, że mają być podwyżki w administracji podwyżki dla budżetówki.
I to.
Ewidentnie widać, że to jest też podyktowane właśnie wyborami tak kalendarzem wyborczym, czyli budżetówka musiała czekać na podwyżki i na jednorazowe dodatki zauważmy, że dla wszystkich sędziów sądów powszechny, a wiemy, że jakby obecna władza ma największy spór z sądami.
To ja pozwolę sobie wejść w słowo i dorzucić do tego jeszcze 1 kategorię, bo tutaj, kiedy mówimy o tej nagrodzie specjalnej dla sędziów, to oprócz tego, o czym powiedziałaś do tego zaliczają się też sędziowie uwaga Trybunału Konstytucyjnego ma być ta nagroda specjalna za uwaga cytuję szczególne zaangażowanie w pracy?
Powiem tak, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego są jednymi z najlepiej wynagradzane w Polsce sędziów, gdyby trybunał działał normalnie, tak powinno być za szczegóły na osiągnięcia. Ja obsługuje Trybunał Konstytucyjny, tak mniej więcej za 20 lat. I pamiętam, jak jakieś 20 lat temu zdarzało mi się, że miałam 3 rozprawy, czyli o dziewiątej o trzynastej i o piętnastej i musiałam wówczas do Dziennika do gazety prawnej zrobić relacje nie było relacji online. Nie było szybko komunikatów nie to teraz.
Jest mniej tej pracy, to chyba dobrze.
A teraz mamy 22 rozprawy, no w tym miesiącu było trochę inaczej w maju, tak trochę trybunał przyspieszył, mieliśmy 4 rozprawy, tak, a normalnie zdarza się, że nawet w miesiącu nie ma żadnej. To no oczywiście nagroda się należy tylko nie wiem, czy za pracowitość.
Mówiła Jolanta Ojczyk, ja tak oczywiście tak z przymrużeniem oka o tym opowiadam, ale jest to no w jaki sposób nie wiem, dla mnie druzgodzące, że za taką za takie szczególne zaangażowanie w pracy można postrzegać to, co dzieje się dzisiaj w trybunale Julii Przyłębskiej, które w sprawach kluczowych i istotnych dla nas też z punktu widzenia gospodarczego finansowego nie jest w stanie się zebrać, a wszyscy wiemy, co jest powodem tego, że nie jest w stanie się zebrać znów polityczne polityczne polityczne sprawy. To jeszcze wróćmy do Patrycji Maciejewicz do tematu emerytur stażowych, bo o tym też pisze serwis wyborcza, bis o tym, na czym polega to rozwiązanie, to przed chwilą mówiła Jolanta Ojczyk, wypiszecie o tym, że to ma być jedna z obietnic wyborczych, czyli znów rozwiązanie, o którym usłyszymy, a czy się wydarzy, czy nie to się dowiemy po wyborach.
Taka jest taka jest nasza informacja, do której dotarł dziennikarz wyborczej tematem emerytur stażowych, tak jak powiedziała Jola jest takim trochę przeciąganiem liny od dłuższego czasu, ale najwidoczniej.
To nie pierwszy raz obietnica wyborczej chyba już dwukrotnie padła, że się pojawi i wciąż czekamy.
Natomiast wydaje mi się, że rządzący wiedzą, że to jest taki temat, na który czujność społeczeństwa jest dosyć duża. Polacy raczej nie są skłonni do tego, żeby dłużej pracować i nawet rząd, nawet PiS przyznawał, że generalnie to należy dążyć do tego, żeby wiek emerytalny efektywny wiek emerytalny, czyli nie ten zapisany w przepisach, ale ten, w którym rzeczywiście przechodzimy na emeryturę, był coraz wyższy, żebyśmy dłużej pracowali i przekonywał, że są do tego zachęty, ale jednocześnie, jeżeli mają być emerytury stażowe, to oznacza, że kobieta będzie mogła przejść np. w pięćdziesiątym piątym roku życia na emeryturę. Co oznacza dużo mniej niż obecnie ten regulowany wiek emerytalny.
To będą wysokie świadczenia.
No jak wiemy, system jest konstruowane, także jest oparty o to, ile sobie składamy, więc im wcześniej odchodzimy tym, ta wypłata jest mniejsza nie tylko, dlatego że mniej składek odłożyliśmy, ale też na dłuższy czas trzeba rozłożyć tą wypłatę.
I taka niedźwiedzia przysługa trochę, a niedźwiedzia przez wcześniejsze przechodzenie na emeryturę z niskim świadczeniem.
Jeszcze chyba wydaje mi się, że do naszej świadomości to nie dociera, ponieważ za mało jest roczników, które przechodzą na emeryturę i dostają naprawdę niewielkie, świadczy dopiero się ten proces zaczyna, kiedy ludzie na własnej sórze będą odczuwać, że emerytura nie jest żadnym dobrodziejstwem. Nie jest żadnym odpoczynkiem i wakacjami i w czasami pod palmami tylko po prostu trudną egzystencją za niewielkie pieniądze i że naprawdę należałoby pracować dłużej zachowywać tą aktywność, zwłaszcza że jesteśmy zdrowsi jesteśmy w stanie pracować dłużej.
Mówiła Patrycja Maciejewicz. Bardzo dziękuję, to na koniec tej części Justyna Piszczatowska pytanie czy coś dodajemy?
Dla mnie ten jednorazowy dodatek dla nauczycieli. To jest nie wiem, czy to jakby poskutkuje, chodzi o to, że nauczyciele przez 8 lat postulowali przecież wielokrotnie byliśmy świadkami protestów, dzisiejsze wynagrodzenia w edukacji i oświacie są po prostu skandaliczny, więc do ten temat trzeba rozwiązać w sposób systemowy, a taka jednorazowa wypłata nie tylko nadwyrężny tego przyszłoroczny budżet, ale wydaje mi się, że może przynieść efekt uboczyn negatywny dla nauczycieli, którzy, którzy poczują, że jest to wyłącznie z myślą o słupkach, bo zwróćmy uwagę, że słupki się mocno wachnęły, jeżeli chodzi o poparcie tegorocznych tegorocznej kampanii wyborczej, gdyby tak nie było, to nie wiadomo, czy czy te ustalenia z Solidarnością byłyby przyjmowane w tak pilnym trybie. Natomiast no nie wiem, na ile to jest skuteczne dzisiejsze rozdawnictwo w kontekście tego, że myślę nauczyciele są sfrustrowani tym, co działo się przez całe lata.
To właśnie wydaje mi się, że część nauczycielek nauczycieli wciąż chyba jeszcze pamięta, w jaki sposób byli traktowani chociażby w trakcie tego największego protestów w szkołach, wtedy premierem jeszcze była Beata Szydło, mówiła jest na Piszczatowska. Patrycja Maciejewicz.
Ja tylko zdanie chciałam dodać do tego, co powiedziała ju syna, bo tam padła bardzo ważna ważne postulat rozwiązanie systemowe. Wydaje mi się, że taka jednorazowa wypłata nie dość, że nie rozwiązuje żadnego problemu. To wzmacnia ten mechanizm, który dzisiaj obowiązuje i który się będzie jeszcze bardziej utrwalał, że mamy negatywną selekcję do zawodu, to znaczy wyobraźmy sobie osobę, która nie ma za bardzo może pomysłu na to, i gdzie może pracować, jaką, jaką pracę podejmie. Natomiast to jest tzw. pewne stanowisko jakoś to będzie co jakiś czas wypłacą, dodatkową wyda dodatkowe pieniądze za dużo nie trzeba się starać, a stabilność zatrudnienia jest no i niestety to będzie. To wszystko, dlaczego narzekamy na system edukacji, to się bierze po części także z tego, że mamy negatywną selekcję do zawodu. To jest moja opinia.
Mówiła Patrycja Maciejewicz, ja na koniec tej części dla państwa mam jeszcze cytat, bo przypomnę, rząd będzie dziś nowelizować budżet, a tak jeszcze niedawno mówił, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Jarosław Kaczyński. Nie ukrywam, że nie wysoko oceniam kwalifikacje pana Tuska jako premiera, ale nie aż tak nisko, żeby nie wiedział, że w ciągu 2 tygodni zmienić budżetu. To, bo po to, by zmienić budżet zapewnić nowe środki dla tego budżetu i dokonać wielu innych zmian, które są potrzebne, żeby to zaczęło działać. To jest przedsięwzięcie po prostu niewykonalne. Mówił niedawno prezes Prawa i Sprawiedliwości, a rzecz dotyczyła wtedy przyspieszenia podwyżki 500 plus i sprawienia by 500 plus zamieniło się w 800 plus już od czerwca nie dopiero od przyszłego roku. Jak widać, to, co jeszcze niedawno było niewykonalne. Dzisiaj jest wykonalne rząd budżet będzie nowelizować, a przed południem jeszcze spotka się z dziennikarzami z dziennikarzami premier Mateusz Morawiecki, więc moje pytanie czy to pytanie o te właśnie sprawy jeszcze wtedy powróci jest dziewiąta 35 trwa magazyn kg. Państwo goście te dziś Jolanta Ojczyk Patrycja Maciejewicz i Justyna piszczotowska słyszymy się tuż po.
Informacjach pkg ekonomia kapitał gospodarka.
Zaczynamy trzecią część piątkowego magazynu EKG państwo goście to dziś Jolanta Ojczyk Patrycja Maciejewicz i Justyna Piszczatowska od pani redak, dyrektor dyrektor spotkanie, bo chciałbym o Orlenie porozmawiać możemy.
Liście.
Dlatego, że to też mogło państwu umknąć, tak odwołuje się do tego, ale długi weekend, to czasami mamy ciekawsze rzeczy do roboty niż śledzenie informacji, a informacje, które do nas docierają, są dość ciekawe, dlatego że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończył trwające prawie pół roku postępowanie, które miało wyjaśnić ten słynny cud nad dystrybutorem, czyli odpowiedzieć na pytanie. Czy pod koniec ubiegłego roku Orlen sztucznie sztucznie zawyżał swoje marże przez to ceny paliw, potem pamiętamy 1 stycznia, powrót stawki VAT, a ceny się nie zmieniły, więc takie podejrzenia się pojawiły zajmował się tym UOKiK, które stwierdził, że, owszem, ceny paliw stosowane przez Orlen w grudniu 22 malały wolniej niż notowania cen paliw na rynkach europejskich, ale w żaden sposób nie stanowiło to naruszenia prawa w myśl polskich i unijnych przepisów ochrony konkurencji. Stwierdził UOKiK, czyli sprawy nie ma nie ma rzeczywiście jest to na piszczotowska.
Trzeba pamiętać o tym, że właśnie, kiedy cenę ropy gazu węgla itd. maleją, to koncerny energetyczne zarabiają na tym najwięcej i właśnie to opóźnianie wprowadzenia obniżek, potem na stacjach czy czy prądu w naszych wnioskkach, a to jest okazja do tego, żeby realizować madrze. Natomiast natomiast no co można powiedzieć łokik, zrobił to badanie w taki sposób, jak gdyby na polskim rynku funkcjonowała? Ranna konkurencja, więc trudno się dziwić, że wynik jest taki, a nie inny.
Bo w przypadku rynku paliwowego to trudno mówić dzisiaj w Polsce o konkurencji jest tocja prawie monopolistyczna.
No, tak, przy tak dużej państwowe. Gikata wszyscy pozostali wszyscy pozostali gracze już dzisiaj kształtują sobie swoje ceny w odniesieniu do tego, co podyktują Orląt. To jest to jest oczywista kwestia. W związku, z czym no jednocześnie mogę to zwrócić uwagę na to, że Polacy, że Polacy narzekają na to, że jest drogo, natomiast sprzedaż paliw, a cały czas pozostaje wysoka. Myślę, że, gdyby faktycznie jak gdyby faktycznie sprzedaż natrafiła na ten na tą barierę, a cenową, to również Orlen szybciej by szybciej by jakoś reagował. Natomiast popyt i jest po prostu w Polsce nie naruszony można powiedzieć kryzys, jeżeli się pojawia to tylko w niewielkim stopniu po prostu Polska gospodarka na tego typu impulsy jest niewrażliwa i polscy konsumenci, a w sezonie letnim turyści okupują stacje. Jak to mówi się mówi płacić wszyscy wszyscy te ceny akceptują. W związku, z czym po prostu prawa prawa rynku są takie i ja bym się w najbliższym okresie obniżek specjalnie bym się nie spodziewała, choć w toku kampanii wyborczej. Myślę.
Różne rzeczy mogą się wydarzyć.
Oczywiście.
Tak jest mówiła jestem na Piszczatowska, no, zwłaszcza że zdaje się, że Orlen pracuje nad jakąś wakacyjną promocją. Taka zresztą miała miejsce rok temu, jeśli chodzi o ceny paliw i takie też zapowiedzi chyba zgłaszał już prezes Orlenu, ale wywołaliśmy temat inflacji, to może do niej przejdźmy, bo w środę po południu też no spotkał się z dziennikarzami szef Narodowego Banku Polskiego Adam glopiński, który wydaje mi się, jak zawsze mówił sporo, ale najciekawsze rzeczy to te dotyczące potencjalnej pierwszej obniżki stóp procentowych. Prezes wieszczy, że byłyby możliwe, gdyby inflacja w Polsce była jednocyfrowa. Teraz to przypomnę ostatnie dane 13%, czyli 2 cyfry no jednocyfrowa to musiałby być poniżej 10, czyli np. 9 już wystarczy, żeby ten prosty warunek zrealizować. Zdaniem prezesa mogłoby to być już możliwe we wrześniu. I gdyby ta inflacja rzeczywiście była jednocyfrowa, to otwiera pole do tego, żeby móc te stopy procentowe w Polsce obniżyć Patrycja Maciejewicz. Czy kiedy słyszysz takie deklarację, to to się układa w jakąś 1 całość, że to jest przygotowywanie gruntu pod rzeczywiście pierwszą obniżkę, która mogłaby być zrealizowana jeszcze przed wyborami.
Wydaje mi się, że tutaj nie sama obniżka jako taka ma znaczenie dla ludzi dla dla kredytobiorców. Jak te obietnice, które się pojawiają? Jakoś.
Towarzyszą ta monarracja?
Mówienie o tym rysowanie tej perspektywy, że już niebawem obniżymy stopy, zaczniemy obniżać, bo sytuacja jest bardzo dobra. Zresztą prezes, aczkolwiek przyznam nie wytrzymałam do końca po godzinie 20 minutach wyłączyłam transmisję i przestałam słuchać. To i tak sporo, natomiast prezes wyjątkowo dużo mówił tym razem o tym, jak bardzo będziemy krajem miodem i mlekiem płynącym, bo świetnie się rozwijamy, będziemy się jeszcze szybciej rozwijać, będziemy doganiać kolejne kraje będzie tylko lepiej.
I to wszystko jest krajowego planu plan odbudowy, bo nie ma znaczenia.
Nie ma znaczenia pieniądze pieniądze z Unii nie są nam potrzebne. Radzimy sobie świetnie, sami, aczkolwiek mam wrażenie, że jednak te obietnice obniżki stóp były troszkę bardziej ostrożnie formułowane niż jeszcze niedawno bez tej takiej dezynwoltury, którą usłyszeliśmy niejednokrotnie ZUS ust prezesa, a która też jak myślę, trochę ośmieliła innych członków rady, by mówić o tym osobiście. Trudno mi uwierzyć w to, że taka obniżka byłaby możliwa, że coś takiego by się wydarzyło w sytuacji, kiedy realnie mamy bardzo wysoką inflację i ujemne realnie stopy procentowe.
I nawet pomimo tego, że ta inflacja spada, to bardzo jest jeszcze daleko do tego celu, który wyznacza sobie Narodowy Bank Polski. Przypomnę, bo to łatwo zapomnieć, kiedy inflacja wynosi 13% powinna 2,5±1 punkt procentowe w takich okolicach powinno krążyć tempo w jakim rosną ceny. To ja może tylko wytłumaczę, dlaczego po tej ostatniej wypowiedzi prezes NBP układa mi się to w 1 całość jako przygotowywanie tego gruntu pod obniżkę, dlatego że pierwszy warunek, który stawia prezes to inflacja poniżej 10% co mogłoby się zdaniem prezesa wydarzyć we wrześniu? Drugi warunek musi być pewność, że ta inflacja będzie dalej spadać i teraz swoje przypuszczenia prognozy przewidywania Narodowy Bank Polski opierana projekcji, która jest publikowana 3 × do roku. Kolejna taka projekcja inflacji będzie w lipcu no i tam pewnie będziemy widzieć, że ta inflacja będzie spadać, bo też tak jest pomyślana. Ta projekcja jest tak zaprojektowana, że ona musi dążyć do tego celu, o którym powiedziałem, czyli tych 2,5%, czyli jest jakaś szansa, że te warunki, o których mówi, prezes, będą zrealizowane, dano inflacji we wrześniu. Poznamy na początku października czy pod koniec września 03.04. października to jest posiedzenie rady polityki pieniężnej, a prawdopodobnie 15 października to są wybory, więc wydaje się, że to takie z punktu widzenia politycznego sprzyjające okoliczności, żeby taką podwyżkę obniżkę stóp procentowych przeprowadzić tylko pytanie. Czy to rzeczywiście miałoby jakiś sens, bo pytanie czy to by coś dało tym, którzy dzisiaj spłacają np. kredyty złotowe i Jolanta Ojczyk?
Bowiem tak, że oczywiście, że obniżka da tylko te obniżka stóp procentowych nie przełoży się od razu tak tylko wiadomo, że to jest kwestia miesięcy. Mamy tak WIBOR 3 m6 m, czyli trzymiesięczne sześciomieesięczny.
WIBOR, czyli te słynne wskaźniki oprocentowania, tak, bo jeśli płaci kredyt, to nie polega na tych stopach nb owskich, tylko na tym, co ma zapisane w umowie, a w umowie to jest WIBOR ten trzymiesięczne albo sześciomieesięczny.
I jakby na raty składa nam się marża, która jest zwykle stała i właśnie ta zmienna część, którą jest WIBOR, więc to nie ten kredytobiorczy nie odczują tego przed wyborami w kieszeni. To ja się tutaj zgadzam, że to jest taka ma Mień zapowiedź, no bo tak naprawdę to na co by wszyscy, którzy są najbardziej zainteresowani obniżką, toczekiwali. To jest oficjalna zapowiedź tak obniżymy stopy, jeżeli rzeczywiście tak jak wspomniałeś kalendarium przed 15 października, tak, czyli przed dniem wyboru, znaczy to jest nie jest jeszcze oficjalne. Są jeszcze tak mówi się, że pismo może zmienić tą datę, bo już przecież raz przesunął wybory samorządowe, ale gdyby RPP oficjalnie ogłosiła, że projekcja z poziom inflacji inne dane makroekonomiczne wskazują, że możemy obniżyć i obniżymy stopy. Oficjalnie zapowiedzieli np. w listopadzie, tak jak teraz, to rozumieją ekonomiści, to by jednak było takie to byłaby obietnica obietnica złożona przed wyborami, ale dosyć istotna, którą kredytobiorcy odczują już po wyborach, ale nie byłaby obietnicą. Póki, co mamy ciągle zapowiedzi i takie mam mienie, że te stopy będą niższy.
Mówiła Jolanta Ojczyk i ja też w pełni się zgadzam, że ten ruch tak od tej strony faktycznie czy on by dał komukolwiek ulgę, to rzeczywiście trudno zakładać, że w tak krótkim czasie ktoś tę ulgę odczuje, ale też myślę o tym, w jaki sposób od wielu lat funkcjonuje dzisiejszy obóz rządzących, gdzie bardzo często ważniejszy od sfery faktów. Jest sfera taka informacyjna czy wręcz propagandowa i taki materiał o dziewiętnastej 30 w jednej z telewizji pokazujący, że o to właśnie rada obniżyła stopy, jakkolwiek mogłoby to nie mieć sensu i mogłoby też z punktu widzenia polityki pieniężnej być szkodliwe. To byłaby szansa, żeby taki materiał zrobić i móc go wykorzystać nawet z pominięciem ciszy wyborczej, bo to przecież polityka pieniężneżna, a nie klasyczna. Polityka zobaczymy, jak będzie, ale takie fakty i cytaty VAT warto pozbierać w 1 całość to, co może przejdziemy do zdziwienie Justyna Piszczatowska? Na początek.
Chętnie zacznę jako pierwsza, dlatego że moje zdziwienie dotyczy wypowiedzi prezesa glopińskiego, tak jak powiedziała przed chwilą Patrycja całości tego ciężko było już wysłuchać. Natomiast no jesteśmy cytuję tygrysem Europy, ale również i tutaj zacytuję, nikt nie powinien mówić ludziom, jak żyć, że nie mogą jeździć samochodami z paniowymi, że nie powinni ubrań zmieniać, by często, że nakażą przedstawiciele komisji Europejskiej, żeby kobiety chodziły u ubrane, tylko na szaro w mundurkach. To się nie utrzyma, ale na pewien czas zatruje życie zamykanie centrów miast, zwężanie ulic nakazywanie, żeby ludzie jeździli tylko na rowerach i na hulajnogach. W związku, z czym prezes NBP przedstawił swoje podejście. No można powiedzieć, że to całej do całej ekologii samochody z tejnowe. To jest coś, czego potrzebujemy, nie chcemy absolutnie używać mikroobilności. Nie chcemy ograniczacie mi emisji niskiej, ale w centrach miast tutaj, gdzie.
Tu zdziwienie, bo prezes nie pierwszy raz prezentuje taki pogląd.
Dla mnie, to jest jednak cały czas cały czas zaskoczenie myślę, że pism już mógłby na dzisiaj w swoim dobrze rozumianym interesie czasami przypomnieć prezesowi Glapińskiemu, że po prostu skupił się na tym, czym powinien się zasadniczo zajmować, czyli polityką monetarną, a nie nie rozchodził się. Jeśli chodzi o tego o tego typu zagadnienia, zwłaszcza że wydaje się, że Polacy bardzo dobrze to widać w Warszawie tam, gdzie te ulice zostają zwężone i ruch samochodowy zostają ograniczony. Okazuje się, że tak naprawdę ludzie głosują nogami i bardzo chętnie spędzają czas.
Mówię jest na Piszczatowska i ja tylko dodam, zanim jeszcze przejdziemy do kolejnych zdziwień, że w innych bankach centralnych, np. w europejskim banku centralnym jest specjalna jednostka, która analizuje zmiany klimatu, w jaki to będzie miało wpływ na gospodarkę i także na politykę pieniężnym. To znaczy jest także na tym poziomie instytucjonalnym, że się wydziela jakiś osobny Departament dostrzega się, że to jest problem ważny także dla takiej rzeczy wydawałoby się niezwiązanej z klimatem, czyli właśnie dla polityki pieniężnej w Polsce mamy prezesa, który prezentuje takie poglądy, jak słyszeliśmy. I tak przynajmniej oficjalnie zmian klimatu w tym kontekście się nie rozpatruje Jolanta Ojczyk, tylko to już bardzo krótkie zdziwienia, bo powoli kończymy.
To ja mam duży problem, bo jest bardzo dużo zdziwień w tym tygodniu i powiem 3, ale krótko po pierwsze, inicjatywy legislacyjna prezydenta podpisał lex Tusk nowelizuje lex Tusk nie wiadomo, co z tego będzie, ale ta nowelizacja nic nowego nie wnosi. Po prostu ruch totalnie nie zrozumiały. Kolejna nowelizacja prezydenta niby związana z naszą prezydencją w Unii Europejskiej, o czym była rozmowa dzisiaj tokfm, ale ja bym chciała przypomnieć, bo akurat wtedy też dosyć aktywnie pisałam o tej prezydencji, że mieliśmy prezydencję w 2011 roku i naprawdę nie były te same przepisy i chyba nic nie trzeba zmieniać, a trzecie zdziwienie to dotyczy nowelizacji rzeczywiście ustawy budżetowej, bo w tej nowelizacji mają być te jednorazowe wynagrodzenia nagrody dla nauczycieli tak dla sędziów, a wydaje mi się, że jest to tym cisza, ale niedługo będzie wrzeć w ochronie zdrowia, bo oni wywalczyli sobie w ustawie o minimalne wynagrodzeniu w ochronie zdrowia, regularne podwyżki. I teraz nastąpią one od 1 lipca 2023 roku i już szpitale apelują, że to będą bardzo wysokie podwyżki, bo one są uzależnione od wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Przykładowo grupa najbardziej pielęgniarki tak bez wyższego wykształcenia, takich, których jest najwięcej w ich przypadku wzrost będzie o ponad 600 zł. W przypadku lekarzy ze specjalizacją o ponad o blisko 1000 zł i dyrektorzy szpitali apelują, że może i musimy pieniędzy musimy kończyć z 1 strony mówimy, że dajemy, a z drugiej strony to daliśmy i na to może zabrakłonąć pieniędzy.
Mówiła Jolanta Ojczyk, patrycy Maciejewicz no czas czasu już zabrakło na zdziwienie, będzie kolejnym razem obiecuję. Bardzo dziękuję za to spotkanie w piątkowym magazynie kg Patrycja maciejewiczka za te wyborcza wyborcza bis Justyna Piszczatowska, grennes PL i Jolanta Ojczyk Biznes i sader były dziś państwa gośćmi wielkie dzięki.
Dziękuję do słyszenia.
Na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie, która dziś działa, Indeks WIG zyskuje w tej chwili 0,33% WiK 20, a także w górę 0,59% euro. Dziś po 4 46 USD po 4 14 fut po 5 20 i frank szwajcarski dziś po 4 zł i 60 gr Tomasz setna życzę państwu dobrego długiego weekendu i do usłyszenia. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA
-
25:04 W studio: Justyna Piszczatowska , Konrad Sadurski , Marek Chądzyński
-
12:02 W studio: Aleksandra Gawlikowska-Fyk
-
27:05 W studio: Hanna Cichy , Piotr Soroczyński
-
-
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
30.09.2023 18:00 Szkoda czasu na złe seriale36:30 W studio: dr Agata Loewe
-
30.09.2023 11:00 Godzina Filozofów44:27 W studio: Artur Nowak , Tomasz Terlikowski
-
30.09.2023 07:20 Poranek Radia TOK FM - Weekend20:50 W studio: dr Konrad Maj
-
30.09.2023 08:00 Poranek Radia TOK FM - Weekend08:43 W studio: Joanna Solska
-
30.09.2023 07:40 Poranek Radia TOK FM - Weekend14:37 W studio: prof. Maciej Mrozowski
-
-
30.09.2023 08:40 Poranek Radia TOK FM - Weekend15:36 W studio: Natalia Broniarczyk , dr Zofia Szweda - Lewandowska
-
30.09.2023 08:20 Poranek Radia TOK FM - Weekend16:02 W studio: dr Andrzej Kassenberg , Dominika Lasota
-
30.09.2023 08:59 Tak rośnie jedzenie59:32 TYLKO W INTERNECIE
-
30.09.2023 12:00 Magazyn filozofa - Tomasz Stawiszyński37:13 W studio: Michał Kacewicz
-
30.09.2023 07:35 Pod dyktando
-
-
30.09.2023 11:59 Pod dyktando
-
-
30.09.2023 10:40 Młoda Polska14:03 W studio: Jagoda Pijaczyńska
-
30.09.2023 10:00 Młoda Polska22:31 W studio: Kacper Nowicki
-
30.09.2023 12:29 Pod dyktando
-
30.09.2023 13:00 Magazyn filozofa - Tomasz Stawiszyński24:26 W studio: Joanna Nawrocka
-
30.09.2023 13:40 Homo Science25:38 W studio: Leon Ciechanowski
-
30.09.2023 14:20 Człowiek 2.026:39 W studio: dr Izabela Kowalska-Leszczyńska
-
30.09.2023 15:40 Twój Problem - Moja Sprawa21:36 W studio: Tomasz Włosok
-
30.09.2023 16:10 Kampania w TOKu24:18 W studio: prof. Dorota Piontek , prof. Rafał Chwedoruk
-
30.09.2023 15:00 Skołowani28:09 W studio: Rafał Glazik
-
30.09.2023 16:00 Kampania w TOKu04:47 W studio: Pani Joanna
-
30.09.2023 15:20 Twój Problem - Moja Sprawa19:00 W studio: Katarzyna Rozenfeld
-
30.09.2023 16:40 Kampania w TOKu14:16 W studio: Klara Klinger
-
-
-
30.09.2023 21:00 Weekend Radia TOK FM49:12 W studio: Filip Piotrowski
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL