NEWs: Rosjanie odpowiadają za zerwanie tamy w Ukrainie. Ludzie potrzebują pomocy

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Przez tamę w nowej fachowce przedziera się woda zalewane są tereny na północ od hersonia 17 000 ludzi. Już teraz potrzebuje pomocy. Czy wiemy coś więcej poza tym, że no to są przerażające obrazy płynących domów porwanych mostów i zalanych terenów i ludzi, którzy stracili dosłownie w ciągu kilkunastu minut. Wszystko czy wiemy coś więcej, jak wygląda tam sytuacja?
Oczywiście, sytuacja od razu poderwała nas na nogi, jesteśmy cały czas uczestniczymy w tych spotkaniach szybkiego reagowania.
Bo takie tam się teraz odbywają cały czas tak.
Takie się odbywają, ponieważ trzeba dostarczyć tym ludziom pomoc, a pytanie, jakiej pomocy trzeba im dostarczyć, bo ludzie, którzy muszą opuścić te tereny. Tak jak powiedziałeś około 17 000 osób, oni już częściowo ruszyli do hersonia, dotarło już około 2 tysięcy osób, dojeżdżają pociągi do Odessy. Spodziewamy się też około 2 tysięcy uchodźców Dnieprze. To są ludzie, którzy już deklarują, że chcieliby jak najszybciej do swoich domów wrócić jak tylko opadnie. Natomiast problem polega na tym, że wraz z płynącą wodą z okupowanych terenów, które były zeminowane z tych terenów, woda zebrała też terminy. W związku z tym teraz stoi pod dużym znakiem zapytania to czy ci ludzie będą mogli wrócić czy ten teren po opadnięciu wody będzie bezpieczny, w jaki sposób naruszył te terminy i co dalej, więc my jesteśmy przygotowani na to, żeby w pierwszej kolejności dostarczyć tym osobom pomoc teraz.
Natychmiast to może być teraz wiadomo, że woda, no bo to jest podstawa, ale i jedzenie od razu.
Tak przygotowaliśmy już 2000 pakietów żywnościowych, takich, żeby ci ludzie dostali już cokolwiek, bo przecież ta sytuacja została ich nad ranem, więc tak naprawdę uciekali zupełnie bez niczego największym problemem. I to jest to o co teraz w tej chwili apelujemy. To jest woda, ci ludzie potrzebują wody w krzywym rogu. Wiemy już, że w sklepach wody zaczyna brakować, tak samo jak w innych miejscowościach, ponieważ oczywiście tak jak zawsze w takich sytuacjach wraz z takim zagrożeniem z takimi obawami. Oczywiście ludzie są w sklepach i tą wodę wykupują, więc produktów w sklepach zaczynają już brakować, jesteśmy w kontakcie z producentem jesteśmy w stanie dostarczyć tą wodę jak najszybciej do tych ludzi, którzy jej potrzebują, potrzebujemy na to funduszy. Stąd ruszyła bardzo szybko zbiórka na ten cel na stronie dobra fabryka PL. I to jest to, na czym teraz skupiają się głównie nasze zadanie. Natomiast oczywiście, jeśli będzie będzie taka możliwość, żeby ci ludzie wrócili do na te tereny, co tak jak mówię, stoi pod dużym znakiem zapytania, bo to nie tylko miny, ale to jest też woda zdatna do picia, ponieważ.
Tam jeszcze jest tzw. olej przemysłowy, który wydostał się z tej tamy, które zatruwa środowisko. To jest to są problemy też środowiskowe, które już powstały też.
To nie jest tylko tam, to jest też to, że po stronie na terenach okupowanych źródła wody pitnej były skażone celowo przez Rosjan. W związku z tym teraz jak ta woda płynie, to przenosi te to skażenie i to skażenie rozlewa się również na te tereny po stronie ukraińskiej będziemy mieli do czynienia z dużym problemem, jeśli chodzi o katastrofę ekologiczną. Trzeba pamiętać, że ten zbiornik, który przestał istnieć, nawet, gdybyśmy go odbudowali dziś w nocy to potrzeba 34 lat, żeby go napełnić z powrotem wodą, jest cały czas pytanie co z elektrownią i chłodzeniem elektrowni w Zaporożu. Tak 12,7 to jest ten poziom, który powinien powinien być zachowany, żeby nie zakłócać tego chłodzenia reaktora w elektrowni Zaporożu.
No i to też będzie prawdopodobnie motyw dla niektórych ludzi mieszkańców Zaporoża, chociażby by uciekać, by no dołączyć do tego grona uciekinierów wewnętrznych na Ukrainie tych milionów ludzi, którzy się przemieścili, ale jak wygląda sytuacja w hersoniu? Czy coś wiemy na ten temat, bo do hersonia dojechało już parę tysięcy osób. No pytanie jest czy hersoń też przetrwa? Prawda tą falę powodziową, a jeżeli tak to co dalej z tymi uchodźcami tam na miejscu?
No ci ludzie uciekli w takie bardzo niebezpieczne miejsce, bo ta fala idzie on ci ludzie już tam dojechali. Nasze działania skupiają się wraz z innymi organizacjami również na tym, żeby z tą pomocą tam dotrzeć transporty już są organizowane. Nie mogę zdradzać też ze względów bezpieczeństwa, kiedy i co dokładnie, w które miejsce tam dotrze. Natomiast sytuacja jest cały czas koordynowana. Apelujemy o to, żeby, żeby tym ludziom po prostu pomagać, bo jest ich coraz więcej. Oczywiście, jeśli ci ludzie nie będą mogli wrócić do swoich domów, to też 16 000 osób trzeba będzie gdzieś zakwaterować. To są regiony już bardzo obciążone i bardzo ciężko zapewnić ludziom schronienie w dnierze w zapporożu hesoniu to są to są miejsca, w których teraz skupiają się te ataki głównie, więc Doda.
Ataki rakietowe prawda.
A ataki rakietowe, więc dodatkowo, żeby znaleźć zakwaterowanie i bezpiecznie dać schronienie 16 000 osób. To jest naprawdę duże wyzwanie.
Dziękuję bardzo, Mateusz Gasiński, prezes dobrej fabryki organizacji, która również działa na terenie Ukrainy, tam świadczący pomoc, dziękuję ci bardzo za rozmowę.
Dziękuję bardzo. Zwiń «

NEWs: Rosjanie odpowiadają za zerwanie tamy w Ukrainie. Ludzie potrzebują pomocy

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: NOWA EUROPA WSCHODNIA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 05:00

Najnowsze Podcasty

Swoją historię opowiada Łukasz Krasoń

Nowelizacja ustawy o lasach potrzebna od zaraz

System kaucyjny się zbliża. Co to będzie?

Czy będziemy tęsknić za "Sex Education"? Recenzujemy finał serialu

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL