REKLAMA

Co lekarze po studiach medycznych w Polsce wiedzą na temat aborcji?

Wieczór Radia TOK FM
Data emisji:
2023-06-09 20:00
W studio:
Czas trwania:
45:03 min.
Udostępnij:

Jak wygląda przygotowanie do zawodu ginekolożki w Polsce? Jak przygotowywani są do przeprowadzania aborcji młodzi lekarze i lekarki? Oraz czym różni się praca lekarki w naszym kraju od pracy lekarki w Niemczech?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Przy mikrofonie Małgorzata wałczyńska zapraszam państwa na wspólny wieczór przez najbliższe 1,5 godziny, a naszą gościnią jest teraz melenie Ryś. Lekarka re prezydentka ginekologii i położnictwa w gardlic, aktywistka aborcyjna współpracująca z aborcyjnym dreamteiem feministka, antyfarzystka antykapitaalistka, a także współtwórczyni profilu na Instagramie lekarki proabo dobry wieczór. Dobry wieczór, bardzo zmieniło. Porozmawiamy dzisiaj o świecie ginekologii w Polsce i za granicą, a konkretnie w Niemczech. Jak to wygląda, jeżeli chodzi o ten świat lekarzy podejście do kobiet sytuację kobiet i ich prawa również oczywiście w kontekście aborcji, bo trudno od tego tematu uciekać, zwłaszcza patrząc na to, co teraz cały czas się dzieje, ale na początek chciałam zapytać, co tym w ogóle za profil lekarskiki pro, a bo, jaka jest jego historia, a po co powstał i jakiego rodzaju informacji? Tam można znaleźć? To.
Konto to jest wynik mojej frustracji. Pamiętam to, że to było chyba w okolicy śmierci i zabeli Pszczyny albo którejś z kolejnych tych historii śmierci pacjentki na oddziale położniczym, kiedy bardzo dużo lekarzy zaczęło się w mediach społecznościowych wypowiadać na temat. No też dementować różne rzeczy, które ludzie pisali w komentarza na temat tego ewidentnej winy lekarzy w tych przypadkach, ale też wypowiadać się na temat samej aborcji. I większość w zasadzie mogłabym odpowiedzieć wszystkie te głosy były dość konserwatywne, nawet nawet młodych lekarzy czy lekarek kiedyś kiedyś właśnie w rozmowie z moją siostrą i z naszymi koleżankami aborcjolistkami? Padło, tak raczej z przekory i tak jako jako raczej krystia żartu, że dobra to ja teraz założę Konto lekarki prowo. No i pośmieś mi się, a parę tygodni później usłyszałam naj chyba na Instagramie Magdy Mołek z Natalią Broniarczyk i w tym leie Magda Małek powiedziała słowa, które bardzo ze mną zarezonowały. Mocno mi tak zapadły w duszy w dusz w serce, że niemal ile danych cyfr, że zmieniła liczbę, ile jest lekarzy lekarek, ginekologów w Polsce i że nie ma ani 1 głosów mediach lekarki ginekoloszki. Czy w ogóle jakiekolwiek latarki mówiącej otwarcie, że jest to aborcją i przytoczyła też przykład akcji właśnie lekarek we Francji. Nie pamiętam, w którym roku właśnie, że wystosowali Lis otwartych w którymś podpisło bardzo dużo osób właśnie ta aborcję za dostępem do do aborcji, tzwwa życzenia i wtedy sobie tak pomyślałam. I przypomniłem sobie właśnie ten żart o tym profil na Instagramie jest sobie pomyślałam, że w sumie ja jestem lekarką i jestem za aborcją, więc to chyba wychodzi na to, że ja po prostu muszę głośno i w mediach mówić o tym, bo nikt inny tego nie zrobi i tak powstało to Konto głównym jego założeniem było to w przeciwieństwie do wielu kątinstagramowych, lekarzy celebrytów, że nie publikujemy tam nic o sobie, że jest to Konto czysto informacyjne edukacyjne trochę się to w międzyczasie zmieniło, bo przez użytkowniczki użytkowników Instagrama zostało przyjęte. To z taką powiedzmy nieufnością, że, że jest nieby Konto, które się nazywa lekarki proabo, a nie nie wiadomo, kto je prowadzi. Więc, więc.
To postanowiły się pani jakoś ujawnić.
Tak tylko dokładnie, ja pierwsza się ujawniłam, bo moja siostra się jeszcze jeszcze była tyle stażu podyplomowym dość konserwatywnym szpitalu i chciała uniknąć jakiś reperkusji w pracy, więc ona ona się ujawnia od dopiero po paru miesiącach, jak skończyła hetarz, no, a pani była już w Niemczech. I dlatego pani podjęła decyzję, że może firmować to swoją twarzą czy inaczej. Tematu w Niemczech, ale już byłam w drodze, to znaczy już byłam w trakcie szukania pracy, tak prawda, ale to nie za zauważyłło na tym. Ja tak naprawdę nie wstydzę się swoich poglądów, to gdzieś to z nich bardzo dumna i jeżeli ktoś miał być z tego powodu jakiekolwiek problem. To to jest jego sprawa.
Chyba, że to wpłynęłaby na to, czy miałaby pani pracę w Polsce albo jakie to by były warunki? Czy to jak gdyby jedno z drugim nie byłoby pani zdaniem powiązane, mimo że tak jak pani wspomniała, środowisko lekarzy, jest konserwatywne?
To mogłaby mieć jakieś konsekwencje w moim miejscu pracy. Natomiast ja już by w tym momencie było zdecydowane, że tak czy jak nie chce pracować w Polsce, ale też mam takie podejście, że jeżeliby moje podejście do aborcji i powodowała mi problemy w moim miejscu pracy. To oznacza, że muszę je zmienić, że jestem bezkompromisową osobą i ja nie potrafiłabym po prostu sięeść cicho i udawać, że też też mam takie konserwatywne poglądy, tylko, jeżeli miałabym się narazić ten sposób tym po prostu zmieniła pracę.
Jakich informacji na temat aborcji brakuje albo jest mało i w związku z tym zamieszczają je panie na swoim profilu na instagramia tym lekarskiki proabo.
W zasadzie podczas studiów lekarskich nie ma ani 1 ani pół informacji na temat aborcji, więc brakuje wszystkich informacji i głównie z taką myślą założyłyśmy. To KON to.
Ale to wynika z tego, że jak, gdyby i ja mam małą wiedzę na temat tego, jak wyglądają studia medyczne, więc może, jeżeli pani dopiero potem robiła specjalizację, to później te informacje się pojawiają, a na takim jakimś początkowym etapie nie czy jakoś z czegoś to innego to wynika, bo inne części dotyczące ginekologii są rozpracowywane tylko aborcja jest gdzieś umieszczona na jakiejś zakurzonej półce z napisem niedostępna.
Tak, to znaczy ta druga kwestialec polegają na tym, że my w zasadzie każdą dziedzinę medycyny uczymy jej się na takim podstawowym poziomie. Zależy się też od prowadzącego czasem nawet na dość powiedzmy wysokim poziomie i tak samo ginekologii gineklogię mamy tak naprawdę przez 3 lata studiów i przechodzimy naprawdę przeróżne tematy dość skomplikowane też postępowania w różnych schorzeniach w ciąży, nawet do tego stopnia, że mieliśmy seminarium na temat prowadzenia ciąży. U sobie po przeszczepienerki, więc też naprawdę specjalistyczne rzeczy, a pomimo to braku seminarium na temat tego, jak zrobić prostą rzecz, jaką jest aborcja, myślę, że wynika to tego, że to aborcja jest tabu tak naprawdę w polskiej medycynie. Że no ustawa, którą mieliśmy wcześniej, która znaczy dalej mamy tylko z obciętą była bardzo restrykcyjna i ograniczała praktycznie do minimum dokonywaną ilość wykonywanych aborcji, bo potem, podając zakusem, to było niewiele ponad 1000 aborcji rocznie, więc wiele szpitali wiele oddziałów GI ekologicznych w ogóle i w ogóle nie robiły ten, odpowiadając jeszcze pani pytanie, czy to tak czy to się nie pojawia w takim razie później tak czy to szkolenia specjalizacyjnego z ginekologii? To odpowiedź brzmi niekoniecznie, a raczej powiedziała, że raczej nie ja w szpitalu, w którym pracowałam, którym robiłam stażyploowy, to jeden z lekarzy będący już specjalistą ginekologii, tam usłyszawszy, że ja się zajmę aktywizmem aborcyjnym. To to się nie pytał, jak działają te leki aborcyjne? Jakże nie okuple.
Jak to możliwe, skoro jednak mimo wszystko nadal aborcja, przynajmniej w teorii jest dopuszczalna w określonych przypadkach wcześniej przed decyzją, która zapadła w budynku Trybunału Konstytucyjnego, była dopuszczalna przy tym założeniu, że płód ma wady. I wtedy można było i dokonać czy do tego dochodziło. To jest oczywiście inna kwestia, no ale jednak mimo wszystko jacyś lekarza aborcję w Polsce przeprowadzali i przeprowadzanie ją również w czasach PRL. U, gdy była po prostu dopuszczalna, więc jak to możliwe, że tej wiedzy w ogóle nie ma i nikt się nią nie.
Dzieli.
To jest tak uważamy w środowisku akcjostycznym, jest po prostu wynikiem styg aborcyjnej, tzw. czyli tego, że aborcja jest uznawana ten kontrowersyjny temat za trudny wybór, trudną decyzje wszelkie przeróżne tego typu zwiększenia, żeby nie powiedzieć tego strasznego słowa aborcja. To po prostu odmieniane przez wszystkie przypadki i to się też przekłada na medycynę, że jak mówi się o aborcji, to jakoś szeptem. Czy w ogóle się nie mówi, a jak już to właśnie tylko w takich ciężkich przypadkach, jak jak właśnie ciężkie uszkodzenie płodu czy zagrożenie życia pacjentki? Co właśnie ciekawe ustawa mówi o zdrowiu i życiu pacjentki. Natomiast jak pokazuje życie i też przykłady głośnych mediach śmierci pacjentek w ciąży, że czeka się tak naprawdę do zagrożenia życia, pomimo że zagrożenie zdrowia już od dłuższego czasu występuje. Ja jest jakiś po prostu taki nieuzasadniony strach przed tą aborcją.
A jak to się przekłada potem na pracę lekarza, bo zacząłem się teraz zastanawiać, czy w takim razie, jeżeli pacjentka kobieta, która jest w ciążę z powikłaniami z prawdopodobieństwem, że płód za chwilę będzie martwe, a jej życie już teraz jest zagrożone? Może to właśnie sprawia, że lekarze nie podejmują od razu tych działań, które powinni, że wcale nie musi to być od razu w pierwszej kolejności obawa przed tym, że ktoś z górnego rzędu władzy wkroczy do szpitala i będzie doszukiwał się jakiś działanie niezgodnych z obowiązującym teraz prawem. Tylko może to po prostu wynika z niewiedzy.
Myślę, że częściowo na pewno tak też no teraz standardem aborcji chirurgicznych, czyli tych właśnie de facto wykonywanych szpitalu, jest aborcja próżśniowa, które w Polsce jest praktycznie niedostępna, nie ma tych ssaków, to, ale wykonywanie aborcji próżniowej wykonuje się przestarzało metodą użytkowania. Tomek jest akurat prosty to nie każdy lekarz wykonać, więc nawet właśnie, jako, że nie ma dostępu tej metod metody próżniowej, to to nie jest tak, że, że ta aborcja, jakby z kompletnie czarnowagią, nawet jeżeli jest taki starszy lekarz nie słyszał o nowym wynalazku. W zasadzie już nie tak nowym aborcji farmakologicznej, to tą podstawową Stalą metodą użytkowania, każdy lekarz mógłby zrobić to aborcję. To jest jakaś taka właśnie ciężko, nawet to nazwać taki po prostu wewnętrzny opór, wrażenie, a czasami też zewnętrzny, bo medycyna jest bardzo zchieraorchfinizowana i taki tzw kontrowersyjne decyzje zawsze podejmuje ordynator, a ordynatorami zwykle są starsi lekarze już dość konserwatywni dość powiedzmy bardziej skupienia te żywność spokój niż rację.
Ma pani na myśli wszystkich lekarzy czy jakoś tutaj ginekologia pod tym kątem czymś szczególnie wyróżnia, jeżeli chodzi o płeć wiek i poglądy? Pani zdaniem oczywiście, no, bo dyskutujemy sobie na temat pani obserwacji. To nie jest tak, że teraz odnosimy się do jakichś badań, ale, ponieważ pani jednak też ma jakieś doświadczenia z pracy w Polsce, to pytam po prostu o pani obserwacja.
Niestety jest tak wszędzie, to się powoli zaczyna zmieniać powoli zaczynają być młode osobami, młode osoby ordynatorami, otynatorkami, ale generalnie tak, że ordynatorem zwykle jest starszy lekarz mężczyzna medycynie wszystkie zmiany społeczne, jakość Zachodu później niż w ogóle społeczeństwa, a więc medycyna ciągle jest dośćthalnym środowiskiem.
Tak.
I do tego stopnia materiahalnym, że np. na zajęciach na studia wielokrot słyszałam, bo wtedy jeszcze chciałam zostaćiruszką, że to nie jest zawód dla kobiet. Tak po prostu.
Jakie było wytłumaczenie, czy nie było potrzeba, bo po prostu zostało to już stwierdzone już?
To nie wytłumaczenie zawsze musiał, że pan wytłumaczenie, które było zawsze bardzo degradujące dla mnie by sprowadzało de facto funkcje tylko rozrodcze i bo argumentem było to, że zajdę ciążę i będę musiał zrobić przerwę w mojej specjalizacji, a potem jest ciężko wrócić i że będę miała tą lukę, więc będę, jakby mniej wyszkolona i miała gorsze umiejętności niż mojej miasto koledzy, którzy nie musieli sobie robić przerwę na ciążę.
Wracając jeszcze do tego, jak, jaką wiedzę albo też raczej, jakiej wiedzy lekarze nie posiadają. W związku z tym, że temat aborcji jest pomijany w trakcie edukacji w trakcie studiów medycznych. To chciałam zapytać też jak to możliwe, skoro jednak częścią tych wszystkich zagadnień związanych z ciążą, są również poronienia, no, a przecież poronienia, to de facto coś, co przebiega podobnie w pewnym momencie identycznie jak aborcja, więc tutaj choćby ta wiedza wydaje się niezbędna.
Dokładnie najlepsze krytyczne WHO w ogóle postępowanie w trakcie poronienia zatrzymanego, czyli to jest takie poronienie, gdzie on się zaczęło już zarodek obumarł, ale tkanki płodu zarodka zostało dalej w nocicy. W tym momencie postępowanie przy takim poronieniu i przy aborcji jest dokładnie takie samo, więc teoretycznie powinniśmy mieć tą wiedzę, my jako ogół lekarzy lekarek nakorożek z jakiegoś powodu i nie ma i to też jest. To też jest właśnie problem z polską ginekologią, że np. w innych dziedzin np. w kardiologii wszystkie najnowsze wytyczne zagranicznych towarzystw są od razu wprowadzane w życie co roku jest wydawana nowa edycja podręcznika do medycyny wewnętrznej krycza z wciąż kardiologia z najlepszymi wytycznymi. Aha w kinekologi tak nie ma ginekologii, nawet wytyczne polskiego Towarzystwa położnictwa i ginekologii nie obejmują wszystkich aspektów właśnie dzisiaj sobie jeszcze rozpatrzyłam ciekawości. Myślę, że może coś dorzucili wiele aspektów ginekologii w ogóle nie jest ujęte w tych wytycznych, oczywiście również aborcja i poronienie, również także po prostu mam wrażenie, że to jest jakaś po prostu niedbałość, chociaż w kodeksie etyki lekarskiej jest zapisany obowiązek, który mamy jako lekarzy lekarski do kształcania się Ustawicznego, który mam wrażenie, że w ginekologii jakoś został kompletnie zapomniany.
Dlaczego zdecydowała się pani zająć finalnie ginekologią? I jak rozumiem również tematem aborcji? Właśnie.
Kto tutaj jakoś dojrzewało. We mnie pamiętam, że jak powiem na pierwszym roku studiów, kiedy jeszcze w ogóle chciałam zostać psychiarką, to wszedł ten przepis w życie, że tabnetka dzień po z powrotem o dość krótkim czasie musi być musi mieć człowiek recepty na nie, żeby uzyskać. I to taki mój pierwszy moment takiego odtknięcia się tak naprawdę, że to jest nie tak polską ginekologią i generalnie tym, że rząd interuje tak re facto medyczne rzeczy, ale zawsze podczas studio właśnie jak mi mówiono, że, żebym nie zostawała chiruszką. To padało, że o nich pani sobie wybierze jakoś kobieccą specjalizację, np. dermatologię czy ginekologię, jest tak obrzydano ten temat w ten sposób, więc ktoś dość późno podjęm tą decyzję, że tak robię ginekologię i to było rozwijała się do mnie ta myśl i za każdy kolejnym razem jak sama byłam ginekologa, albo słyszałam od moich koleżanek historii od ich o ich wizytach ginekologów, gdzie czułyśmy się potraktowane w sposób nieuprzejny czy zlekceważone. Nasze objawy nie wzięte na.
Poważnie?
Tostory się powtarzały i powtarzały i wtedy ja sobie pomyślałam.
I to było coś charakterystycznego właśnie dla tej sfery ginekologicznej?
Tak, dokładnie dokładnie, że z jakiegoś powodu lekarze gabinettek ginekologicznych czują się uprawnieni do wygłaszenia, czasem bardzo raniących komentarzy na klimaty wagi pacjentki wyglądu. Tego czy się goli czy nie goli jej planów odnośnie rozmnażania się?
Generalnie, to trochę brzmi jak taka historia przychodzi ciało do lekarza.
Dokładnie, dokładnie tak jest, więc ja powiedziałam, że w takim razie ja zostaną jak inakoloszką i będę taką dobrą ginekoloszką, którą wszystkie kobiety sobie będą polecać, a zainteresowanie aborcją przyszło później, jak się zaczęły tak naprawdę protesty na tym haniebnym wyroku trybunału. To Konstytucyjnego to wtedy się tak naprawdę zaniemam tematem aborcji.
Powiedziała pani, że stwierdziła, że będzie dobrą ginykoleszką, którą będą sobie kobiety polecać, ale potem zdecydowała pani, że jednak nie chcę być tą ginekolożką w Polsce dlaczego.
Bo chce być jako lekarka nie chce być ograniczona przez skupie prawo w tym, jak pomagam moim pacjentkom. I z drugiej strony właśnie to jest kwestia aborcji i to 01.01. powód, który zawsze podaje, że jak mam pomagać pacjentkom, skoro nie mogę wykonywać jednego z podstawowych zabiegów, ale druga kwestia jest taka. To jest patologia całego systemu ochrony zdrowia w Polsce tego, jak jest niedofinansowane tego, że nie ma pieniędzy na badania. Czy na takie podstawowe rzeczy typu rękawiczki do badania czy to, że właśnie trzeba oszczędzać?
Co to oznacza, znaczy nie ma rękawiczek potrzebnych do tego, żeby przeprowadzić badanie?
Aż tak nie, ale np. zdarzało się na studiach, że musieliśmy swoje własne rękawiczki przynosić reglamentowane. Tak no też właśnie brakuje tych zaawansowanych metod, czasami oper operacyjnych niektórych szpitalach czy metod diagnostycznych.
Znaczy to metoda próżniowa, jeżeli chodzi o aborcję, jest tą metodą zaawansowaną, której znaczy to, że brakuje do pani powiedziała, ale czy jest metodą zaawansowaną i dlatego jej brakuje, a jest jeszcze praktykowaneżykowanie? Czy z czegoś innego? To wynika?
Tak, zasadzie to nie jest jakoś, jeżeli pod względem technicznym zaawansowane metoda. Natomiast jest nowa.
Nowa czy nie.
Lecz nie wiem, kiedy, kiedy został wprowadzony z tak to takiego ogólnego użytku w medycynie. Natomiast no na pewno w książkach, z których ja się uczyłam ginekologii, to jeszcze ani nie było.
A teraz w Niemczech, gdy pani pracuje, to rozumiem, że jest stosowana nie wiem, czy pani też już ją praktykuje?
Tak jak najbardziej aborcja jest tak prostym zabiegiem, że pomimo, że jestem młodą lekarką dopiero na początku mojego już kolejno specjalizacyjnego. To jest ona w zakresie moich umiejętności. I to tak jest, że im jest się bardziej doświadczoną lekarką, tym się rzadziej robi te proste zabiegi, a już się skupiona tych poważniejszych, więc jestem jedną z osób, które się zajmuje w zasadzie głównie niż drobnymi zabiegami na moim etapie szkolenia specjalizacyjnego, więc, jakby aborcję to jest moje działka, powiedzmy na oddziale.
A dlaczego za granicą odchodzi się od łóżeczkowania? Ma.
Większe ryzyko powikłań czy per czy perfororacji ściany macicy czy tzw. zespół ashermana, który polega na tym, że, gdy siedzi to za dużo enometrm, czyli pomysłowej macicy, to może dojść do wzrostu, że przed 11 na macie toklejają i to może powodować z 1 strony bezsporność, a z drugiej strony bóle tego ryzyka nie ma właśnie metoda próżniowa.
Za chwilę będę chciała zapytać panią o to, jak wygląda rzeczywistość lekarki ginekoloczki pracującej w Niemczech o te dobre doświadczenia może też złe doświadczenia i porównanie, ale chciałam jeszcze podmykać kilka wątków, które poruszyłyśmy wcześniej, więc chciałam dopytać jeszcze o te informacje z profilu lekarki pro, a bo powiedziała pani, że właśnie, że tych informacji na temat aborcji brakuje. I w takim razie do kogo ten profil jest skierowany i po co do niego zaglądać, to znaczy czy w momencie, kiedy myśli się o aborcji? Czy chce się dokształcić? Czy z jakich powodów warto.
Gdzie 1 strony został on założony dla naszych koleżanek i kolegów, którzy studiują medycyny. Czy już są lekarkami lekarzami, żeby mogły sobie, jakby przyswoić te wiedzy takich taki łatwy sposób, bo tak jak mówiłam na studia, nie ma kontaktu z tą wiedzą i np. raz z moją siostrą i właśnie z ADT poprowadziłyśmy łabinar na temat aborcji właśnie za studentek i medycyny. I zainteresowanie było gigantyczne przenoszło nasze możliwości sprzętowe i limit na zumie.
To nie brzmi w takim razie jakby jednak ci młodzi lekarze i młode lekarki byli konserwatywni byli konserwatywne, skoro było zainteresowanie?
Tak tak, właśnie teraz jest to zmiana pokoleniowa w medycynie, żesi starzy lekarze lekarki są konserwatywni. I przychodzi my młodzi i jeszcze z ideałami, a poza tym też już wychowani zupełnie innym świecie. I to nadchodzi powoli, ale idzie nieubłaganie. A i, kontynuując to dla kogo jest to Konto, więc z 1 strony właśnie dla osób z takim medycznym baklandem, a z drugiej strony dla tzw. zwykłych ludzi, gdyż obecnie w internecie jest bardzo dużo fake newsów fałszywych informacji na przeróżne tematy można się naprawdę kłopot na czytać googlując jakiś temat, chociażby właśnie aborcję. Więc, żeby dlatego też nie staramy się pisać taki bardzo medycznym językiem, tylko zrozumiałem dla wszystkich taki rzeczowy sposób pisać o aborcji, żeby to było faktycznie informacja rzeczowa, zawsze też podajemy źródła naszych informacji. Mamy naszą nikownie, w której są Niki do tekstów wytycznych i publikacji, z których korzystamy, trzeba sobie mógł sobie też na własną rękę pogłębić ten liserczy.
A jakie fake s na temat aborcji są albo najczęściej powielane albo najbardziej może pani zdaniem niebezpieczna?
Najczęściej pobierane, to jest, że czytałem gdzieś tam, że w Stanach jakaś dziewczyna miała aborcję po niej umarła. To jest najczęstsze, co się pojawia. I też się pojawiają takie legendy, że albo, że aborcja może powodować niepłodność. Czy zabuzania.
Psychiczne?
To takie główne, które mi się teraz przychodzą do głowy. Że jest niebezpieczne, że właśnie, że może prowadzić do śmierci. Więc, a jest dokładnie odwrotnie, a worcja jest szczególnie farmakologiczne, jest bardzo bardzo bezpieczną metodą jest dużo bez bezpieczniejszym lekiem. Jest mi za prostąm INI hebristo niż wiara, która jest bez recepty sprzedawana w każdej aptece.
To proszę wyjaśnić, tylko w takim razie, co to jest zasób za substancja i jak działa.
Więc aborcji się wykonuje wystawem leków i taka lekka micheppistou i w przypadku do dwunastego tygodnia ciąży 4 tablettki mi zaprostolu i wapristan jest to lek, który jest antagonistą progesteronu hormonu utrzymującego ciążę. Działa w ten sposób, że on blokuje receptory dla progasteronu przez co nie może on działać na zarodek i powoduje do jego obu Marcia. To tablet my się po prostu połyka normalnie, ona nie daje żadnych takich objawów fizycznych w organizmie czy 100 osoby właśnie piszą i pytają, że piątyszą. To nic się nie dzieje. To jest zupełnie normalne, a po 24 godzinach przyjmuje się o kolejne 4 tabletki właśnie mi za proste wkłada się je pod policzek lub pod język i trzyma przez pół godziny. I te tabletki powodują już samą aborcję, czyli wydalenie tych tkanek ciążowych z organizmu jest ona prosta londyny, czyli takiej substancji produkowane przez nasz organizm, która właśnie wywołuje skurcze mięśni kładkich właśnie m.in. mięśni w macicy. I czyli mówiąc wprost wywołuje skurcze i wydanie tego zarodka.
Czy te substancje ten lek można dostać w polskich?
Szpitalachriston jest w Polsce w ogóle niezarejestrowany jest kompletnie niezastępny, to natomiast jest dostępny na szczęście aborcję, można przeprowadzić również same mizo prostolem jest tylko inne dodatkowanie, bierze się po 4 tabletki. Co 3 godziny i zazwyczaj tak 3 dawki są potrzebne do tej aborcji. Tostol jest pod 2 postaciami dostępny w Polsce 2 nowami handlowymi jest to lek zarejestrowany jako lek zapobiegający i leczący chorobę wyrztową, bo jest to też jedno z działań i zaprostolu, że ciała osłonowo na płynę śluzową żołądka. I w 1 formie, w której jest sprzedawany, jest w tabletce, jest właśnie mi za prosto i lek przeciwpbólowy jest toczęsty lek przepiswany na zapalenia stawu. Stąd czasami jest jeszcze tak pana stratka słyszałam takie pomysły od moich koleżanek, że można poprosić o dopisanie recepty na lek na stawy, ale nie wiedziałam, o co chodzi TOK stawy. No to właśnie ten.
A czy jest stosowane do amporcji w szpitalach w sytuacji, kiedy można ją przeprowadzić teoretycznie zgodnie z prawem.
Niektórych szpitalach tak to dieta się powoli powoli przedziera. Ile naszych lekarek pro aboż pracuje w 1 szpitalu w Warszawie i nawet nie sama mówiła, że układała dla swojego oddziału protokół postępowania.
Właśnie?
To nie w aborcji, tylko w tym poronieniu zatrzymanym, o którym wspominałam wcześniej, natomiast jest to to dokładnietarzm protokół, więc powoli to dociera to do Polski też ten mi zaprosto jest stosowany w ginekologii, to różnej innych rzeczy do zapobiegania kwottokompoporodowym do wywołania porodu już donoszonej ciąży. Jest to tak naprawdę magiczny lekim, że tak powiedzieć Super ważnegi.
Wracając jeszcze na sekundkę do momentu, kiedy pani była studentką medycyny w Polsce i bo powiedziała pani, że nie było ani słowa na temat aborcji podczas studiów, a czy to jakoś panią wtedy zastanowiło albo kogoś z pani kolegów i koleżanek? Aż wstyd.
Się przyznać, ale nie.
Czyli tak myślę, że to było ukryte aż tak bardzo, że nie wywoływało jakiegoś zdumienia. Jak rozumiem, także również pewnie ze względu na trochę inną sytuację, jeżeli chodzi o kontekst prawny.
Tak w sensie właśnie to do tego stopnia nie był temat, że nawet nie pomyśleliśmy, że mógłbym być tematem, pomimo, że tak ci moich studiów już były pierwsze czarne protesty. Warto przyznajemy koleżankami ze studiowanie chodziłyśmy, a pomimo to nie przyszło nam do głowy chociażby na zajęciach o to zapytać ciekawe, że dobre pytanie pani zadała. To zdziwione, że mi to wtedy do głowy nie przyszło.
Może potrzebna była do tego decyzja Trybunału Konstytucyjnego. To, żeby to jednak rzeczywiście gdzieś tam ta debata i świadomość na temat aborcji po prostu się zmieniła, no bo też te kilka lat temu jednak tak otwarcie i tak dużo aborcji, nawet na naszej antenie chyba nie rozmawia rozmawialiśmy.
Tak, zasada nie ma pani racji niestety? Bo, że już przed tym wyrokiem trybunału dostęp do aborcji był fataalnej.
Polski.
To teraz pytanie o to w takim razie i jak wygląda pani praca w Niemczech, zwłaszcza że powiedziała pani, że jest gdzieś na początku swojej drogi zawodowej tej ścieżki kariery, i że w związku z tym jako młoda lekarka zajmuje się pani prostszymi zabiegami, a do takich należy właśnie aborcja, więc jak to wygląda jak ta rzeczywistość wygląda w Niemczech?
Pierwsze to, co mnie zaskoczyło w niemcze, jak jeszcze nie pracowałam, tylko tam pojechałam na tzw. hospitację, czyli tam na kilka dni, żeby zobaczyć jak wygląda oddziału, żeby się zapoznać z karkami, żeby powiedzieć decyzję, czy w tym szpitalu. Co pracować pierwsze co, więc zaskoczyło, to było kompletnie inne podejście do pacjentek, to było traktowanie podmiotowe, pacjentka brała udział w podejmowaniu decyzji na temat swojego zdrowia, przedstawiała jej się opcję, a nie mówiło, że okej ma pani to i to zrobimy pani powiedzmy taką operację, bo w każdym przypadku powiedzmy w medycynie nie ma takiej kanfikatorów, nie może to powiedzieć nikt albo każdy to, ale w dużej części przypadków nie ma 1 możliwego sposobu postępowania. Tylko można podjąć różne można podjąć różne kierunki i w Polsce często jest podejmowana arbitralnie bez udziału pacjentki w tym procesie podejmowania tej decyzji, a w Niemczech właśnie jest konkretnie odwrotnie. Zawsze tutaj, czego też pacjentka by chciała dla siebie. I generalnie, bo sam poziom medycyny pod takim względem czy sprzętowym czy czy tak w jaki sposób się operuje itd. czy dalszego kształcenia medycznego jest podobny w Polsce. Wiadomo, możemy tańszy i mniej, ale generalnie to jest to hala medycyna, dlatego też właśnie generalnie w całej Unii Europejskiej, dlatego też jest relatywnie łatwe z polskim dyplomem pracowanie w Niemczech. Natomiast co jest inne, to właśnie atmosfera i podejście do ludzi. Myślę, że częściowo wynika też z tego, że w Polsce są takie niedobory kadrowe spowodowane niedofinansowam, że lekarze lekarki pielęgniarki pielęgniarze pracują ponad swoje siły, robią praktycznie, niektórzy nawet 2 etaty na dyżurach też nieśmy swoim oddziału jeszcze dorabiją gdzieś na no sorze czy w jakimś. W poz, czyli powstałej opiece zdrowotnej, a w Niemczech właśnie 1 etat pracuje się albo w szpitalu albo się pracuje w swoim prywatnym gabinecie i nie ma czegoś takiego, że ktoś pracuje 48 godzin pod rząd też z braku detywacji snu ludzie też są mieli się. To też może z tego wynikać.
A jak prawo w Niemczech reguluje kwestie aborcji?
Jest aborcja jest generalnie zakazana, ale są wyjątki 1 jest oczywiste zagrożenie dla zdrowia i życia osoby ciąży uszkodzenie płodu, a trzecia to jest tzw konflikt ciążowy.
Czyli.
De facto ta aborcja tzw na życzenie, bo prawdactwo niemieckie uznaje, że to, że osoba jest być w ciąży, to właśnie powoduje nie ten konflikt, którego rozwiązaniem jest ta aborcja, która pomimo, że jest, gdy jest uznana coś złego, nawet oględny sposób jest napisany prawie. To ten konflikt jest wystarczającym powodem wystarczającym, jakby. Powiedzmy. No tak powodem, do czy to przeprowadzenia tej aborcji jako tzw. wyjątek od tej ustawy? Dobrze, następnie niestety nie jest tak kolorowo, jak sobie można wyobrazić, bo po pierwsze nie wszędzie jest dostępna aborcja. Są landy np. Bawaria, gdzie jest Bawaria, zwykle ogromnym landem, gdzie jest dostępny dosłownie kilku szpitalach, ponieważ pomimo, że jest ten zapek dopuszczalny te szpitale mają wolność do powiedzenia, czy nie wykonują ten zabieg, czy nie, a druga rzecz jest taka, że. Jest to dość sformalizowany proces trzeba najpierw pójść na taką rozmowę. To.
Konsultacyjną albo do.
Ministerstwa Zdrowia albo też? Do takie komórki organizowane opłacane przez Ministerstwo Zdrowia albo przez Caritas, gdzie się rozmawia powiedzmy z taką doradczynią. No jest to trochę odpowiednich tego, czym się u nas przebąkuje tej konsultacji psychologicznej przy proporcja.
Ale to są osoby, które mają właśnie praktyka jakąś psychologiczną doświadczenie w tym temacie, czy kim są te osoby.
Nie jestem pewna.
Natomiast wiem, że niekoniecznie osoba musi mieć dyplom psychologa. Czy to są np. osoby? Po. Czy jest taki kierunek studiów pracy społecznej w Polsce w Niemczech, generalnie też osoby po prostulują się jako pracownik społecznej.
Rozumiem i trzeba odbyć taką rozmowę, tak, żeby gdzieś tam, ale właściwie po co w sensie, żeby odhaczyć ten punkt z listy. Czy w sensie czy taka osoba, która do, której się przychodzi ma jakieś możliwości decyzyjne, czy bardziej po prostu ma tutaj wspomóc jeszcze te osobę rozważającą aborcję?
Ja to i w zasadzie też całe środowisko aktywistyczne aborcyjne uważamy jako po prostu niepotrzebne utrudnianie dostępu do aborcji.
I takie brak zaufania.
Do osób, ponieważ właśnie odbywać to rozmowę i potem się 72 godziny trzeba odczekać do samego zabiegu. To jest taki obowiązkowy czas na na myślenie się czy na pewno się chce tej aborcji, to w swoje sposób takie. Że patronizujące podejście do osób w ciąży zakładający, że nie potrafią podjąć tej decyzji, że muszą mieć dodatkowy czas na zastanowienie. Się.
Ale potem po tych 3 dobach mogą już udać się do szpitala, żeby wykonać zabieg czy jak to wygląda właśnie?
Tak, można albo kupić do szpitala, albo do takiego powiedzmy małej kliniki prywatnej?
I albo właśnie?
Z tym zabieg zrobić albo do kinekoloszki takiej zwykłej ambulatoryjnej, że po tabletki aborcyjne niestety aborcja nie jest zabiegiem gwarantowanym w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Natomiast ministerstwo rodziny dla osób, które spełniają określone warunki dochodowe, przejmuje te koszty, a reszta osób musi sama zapłacić.
Cena zwykle wychodzi.
Wynosi około kilkaset euro od 400 do 700 800?
Od czego zależy czy trafi się do szpitala? Czy wykonać się aborcję samodzielnie farmakologicznie w domu? Czy to jest decyzja po prostu danej osoby? Czy z czegoś innego? To wynika?
Tak to jest decyzja danej osoby. Tutaj.
Zdaje mi się, że do dziewiątego tygodnia ciąży i z wykonywana ta alborcja farmakologiczna, a później osoby są już kierowane do szpitala, natomiast sprzed dziewiątiem tygodniem mogą sobie wybrać.
A do, którego tygodnia ciąży można przeprowadzić aborcję.
Z technicznego punktu widzenia czy prawnego.
Prawnego.
W Niemczech? To w ramach tego.
Konfliktu ciążowego, czyli narzeczenie można to dwunastego tygodnia ciąży, natomiast z powodów zdrowotnych nie ma limitu limitu, tylko określa dany szpital na podstawie tego, jakie są umiejętności lekarzy lekarek, jaki sprzęt posiadają?
Kim są.
Te pacjentki, które do pani.
Trafiają?
To są przeróżne osoby.
Zupełnie nie ma nie ma reguły. To.
Młode dziewczyny, które wpadły ze swoim pierwszym chłopakiem. Jest czterdziestoletnia, śpiewaczka operowa, która myślała, że skoro już wchodzi w okres menopały, to już nie musi martwwić antykoncepcją.
Są.
Pacjentki, które urodziły już czwórkę dzieci są, które nie urodziły jeszcze żadnego dziecka. I zdarzają się też to najrzadziej te pacjentki z tymi wskazaniami medycznymi. To są zawsze właśnie odpowiada to pytanie czy pytanie na to, co się często powiem w mediach w Polsce, że aborcja to jest zawsze trudny.
Wybór. To.
Ja bym powiedziała, że nie, że te aborcje tzw na życzenie to jest po prostu podejmowanie decyzji odnośnie swojego swojej przyszłości.
I często osoby.
Są zadowolone w dniu aborcji się cieszą z tego, że, żeby wziąły swoje życie swoje ręce.
I i że.
Ta ciąża, która mogła to, którą nie było stać albo była złym momencie, bo dziewczyna na 16 lat albo już zakończyły swoje plany rodzinne i więcej niż 34 dzieci nie chcą mieć. To jest tak naprawdę lekka decyzja dla nich po prostu biorą, biorą swoje życie w swoje ręce, trudno jest tylko właśnie w tych przypadkach, kiedy są wady płodu, bo to bardzo często są chciane ciążę. Więc takie pacjentki wymagają też takiej dodatkowego wsparcia psychicznego z naszej strony.
Jakiejś sytuacji by pani życzyła kobietom nie tylko w Polsce, no, chociaż w Polsce oczywiście przede wszystkim ze względu na dramatycznie złą sytuację obecnie, ale również w Niemczech, bo wspomniała jednak pani o tych kwestiach, które utrudniają dostęp do aborcji. I sprawiają, że kobiety nie są traktowane jak osoby, które w pełni świadomie podejmują decyzje, to znaczy wymagają choćby właśnie tego wsparcia i czasu na przemyślenie. Jak chciałaby pani, żeby wyglądał ten świat, jeżeli chodzi o prawa kobiet i dostęp do aborcji.
Idealnym świecie?
Szedłby człowiek do drogerii i tam, gdzie spółka z wszystkimi tymi apapami lekami na polukowych zdencia i zaparcia obok testów ciążowych leżałoby opakowanie z zestawem aborcyjnym. Dużo osób szokuje takie podejście już śpiesz zwysija z wyjaśnieniem, że leki aborcyjne są tak bezpiecznymi lekami, że nawet, jakby jakaś osoba, jak cukierki łykała jak te pewien celebryta powiedział, to nic jej się złego nie stanie, więc nie ma potrzeby obwarowywać tej aborcji tyla zakazami i ograniczeniami.
Chce by pani, żeby było łukane jak cskierki.
Nie, to znaczy leki są po to, żeby używać określonych przypadkach. Jestem Szczecina nadużywaniu wszystkich leków?
Bardziej miałem na myśli, bo oczywiście pojawiają się i pewnie gdzieś też ktoś pomyślał, słuchając tej naszej rozmowy, że na pewno w takiej sytuacji kobiety nie myślałyby w ogóle. No tutaj instytutużyłam sformułowania kobiety, a nie mężczyźni, chociaż to oczywiście powinna być sprawa obu osób, natomiast że pewnie by już nie myślały o zabezpieczeniu w momencie, kiedy by jednak nie chciały zajść w ciążę. No i traktowałyby to po prostu właśnie jak jako metodę powiedzmy zabezpieczenia po.
Ach, no jest.
Jest też taka możliwość. Natomiast nie wydaje mi się, żeby to była rozpowszechniona, bo praktyka, bo AD Vocem jest jednak.
Nieprzyjemna.
To odczucia są jak taka powiedzmy silniejsza miesiączka.
Więc to.
Osoby, które przychodzą lekko miesiączki i lekko aborcję, a są osoby, które aborcję określają jako najgorsze, bo w życiu zawsze zwykle dodają, że, ale pomimo to cieszę się, że to zrobiłam. Natomiast wątpię, żeby to się stało powszechną praktyką, że osoby zamiast używać antykoncepcji, to będą się narażały na silny wóltek, o bo im się nie chciało stosować pewne koncepcji.
Melaniarys lekarka, rezydenka ginekologii i położnictwa w garlic aktywistka aborcyjna współpracująca z aborcyjnym driamtimem femienistka, antyfarzystka antykapitalistka i współtwórczyni profilu lekarki pro, a bo na Instagramie była naszą gościnią. Bardzo pani dziękuję.
Dziękuję bardzo, za.
Zaproszenie o dwudziestej pierwszej informacje, a po nich z naszymi kolejnymi gośćmi porozmawiam o tym, czym kierować się przy wyborze szkoły ponadpodstawowej. Zapraszam małgorzatagorza wyłczyńska. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WIECZÓR RADIA TOK FM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA