Rozwiń » Do przeszłości. Ponad 100 wysp na Pacyfiku, klimat tropikalny, powierzchnia górzysta, sporo wulkanów odkrywa je dla Europejczyków pod pod koniec xviii wieku. Brytyjczyk jamescok rajskie Hawaje będą jego grobem? Zginie w trakcie potyczki z tubylcami. Wyspy pozostają jednak w orbicie wpływów Londynu do czasu, gdy na archipelagu nie spocznie oko Waszyngtonu. Początkowo zainteresowanie Amerykanów ma charakter wyłącznie ekonomiczne. Ponieważ przetrzebiono gruntownie łowiska na północnym Atlantyku, wielorybnicy przenoszą swoje statki na Pacyfik, Hawaje położone są wprost idealnie od zatoki kalifornijskiej dzieli je raptem 15 dni żeglugi. Przez kolejne dekady xix wieku Ameryka umacnia na Hawajach swe wpływy na tyle, by pod koniec tego stulecia przyłączyć wyspy do stanów jako terytorium zależne. To japoński atak na amerykańską bazę. Perhalbor na Hawajach wciągnie stany do drugiej wojny światowej już po wojnie Hawaje wciąż będą tzw. Terytorium zorganizowanym. Jest to stan przejściowe przed przekształceniem w stan. Ostatecznie w referendum zapytano mieszkańców wysp o poparcie dla ustawy dołączenia do Stanów zjednoczonych jako pełnoprawne amerykańskie terytorium przygniatająca większość jest za, Hawaje dołączają zatem do Stanów zjednoczonych jako 50. Do dziś wciąż. Ostatni i najmłodszy stan jest 21 sierpnia 1959 roku.
Powrót do przeszłości. W poniedziałki po 22. zaprasza Karolina Lewicka.
Moim i państwa gościem jest dr Marcin Fatalski Instytut amerykanistyki i studiów polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Panie doktorze, dobry wieczór, dobry wieczór, pani redaktor, dobry wieczór państwu. Hawaje archipelag położony na Pacyfiku. Najmłodszy stan Stanów zjednoczonych. Jedyny stan położony na Wyspach łącznie jest ich 137, w tym 8 głównych Hawaje, które znajdują się prawie 4000 km od kontynentalnej części Ameryki północnej, a najbliżej na Hawaje jest mieszkańcom Kalifornii? No może jeszcze dorzucę, że na Hawajach urodził się prezydent barak Obama o Hawajach mówić będziemy, zostawmy Baraka Obamy i czasy współczesne i wróćmy do końcówki xviii wieku, pojawi się zupełnie inny bohater James cok, bo to on dla Brytyjczyków, dla Europejczyków odkrywa Hawaje.
Tak wielka Brytania to był kraj, który eksplorował morza i oceany, oni mieli na koncie bardzo wiele odkryć, odkryć dla Europy, różnych miejsc, zakątków wysp, Hawaje. Do tej grupy należą tam zamieszkiwała ludność, rdzenna ludność polinezyjska. No i początkowo właściwie te relacje układały się tak, jak to bywało, to znaczy one przede wszystkim opierały się na jakimś rodzaju relacji handlowych. Od początku oznaczało to także, że mocarstwa będą hawajami zainteresowane. To, co przyciągało uwagę, to drzewo sandaałowe, no i możliwość połowów w zakresie wielorybów. Natomiast tak jak tutaj rozmawiamy o tym, to stany Zjednoczone, bo one się zajmą te miejsca tym archipelagiem. Stosunkowo szybko one się spóźniły na podział tego tortu kolonialnego, zresztą zawsze oczekiwały się od tego, żeby posądzać je o jakiekolwiek ciąguty kolonialne, każdą politykę, wpływów, budowania relacji ubierały w takie szaty misji cywilizacyjnej, objawionego przeznaczenia, tego, co jest jakimś rodzajem oferty dla tych terenów. Podobnie będzie się działo z hawajami, choć początkowo oczywiście, to zainteresowanie amerykańskich hawajami będzie uwarunkowane ekonomią. Obecność tam kuka i Anglików później, a także innych Europejczyków, stanowi zapowiedź tej specyficznej sytuacji, której, w której znajdą się Hawaje w następnych dekadach, w następnym stuleciu, właściwie, a będzie ona polegała na tym, że powiedzmy nieformalne możliwości, czasami sformalizowane z czasem, sformalizowane będą tam mieli właśnie Europejczycy, Amerykanie na miejscu, jakoś współdziałający w zakresie realizowania swoich interesów ekonomicznych. Ale ich ojczyzny, te państwa, które oni reprezentowali, one ze sobą, będą ohawajer, rywalizowały i w tym wypadku mamy taką taką sytuację. Właśnie do czynienia.
To ja tylko uzupełnię. Że ten rok odkrycia Hawajów to jest rok 1770. Ósmy, to jest trzecia wyprawa kuka, która została zorganizowana w celu odnalezienia przejścia Morskiego soceanu spokojnego na Atlantyk wtedy ta wyprawa dotarła do wybrzeży, Alaski, na morze czukockie oraz właśnie na Hawaje i te rajskie Hawaje stały się grobem dla tego angielskiego odkrywcy, żeglarza, kartografa. No ponieważ wprawdzie na początku tubylcy przyjęli gości z czcią, po jakimś czasie jednak zaczęli dopytywać, kiedy goście już sobie pojadą do swojego domu. Kuk wprawdzie odpłyną, ale pod wpływem m.In. Licznych sztormów, a także niedostatków okrętu, który zaczął przeciekać. Wrócił. Tubrylcy nie byli zachwyceni tym powrotem, zaczęli okradać gości. Kuk postanowił porwać jednego z wodzów, by trzymać go jako zakładnika i odzyskać utracone rzeczy, a podczas potyczki został zabity. Więc no te hawaj nie były dla niego miejscem zbyt szczęśliwym. Hawaje są krótko, tak jak pan doktor powiedział w tych orbicie wpływów brytyjskich, a potem zaczynają być w orbicie wpływów amerykańskich i jak rozumiem, początkowo to zainteresowanie Waszyngtonu miało podłoże czysto ekonomiczne. Tam nie było żadnej myśli strategicznej.
Ona się gdzieś kołatała. W tym sensie, że habaje wydawały się interesującym punktem zaczepienia w kontekście jakiejś ekspansji morskiej, dlatego że dominowała wówczas koncepcja taka, iż ekspansja morska jest 1 ze źródeł bogactwa i rozwoju kraju. Amerkanów. To się nakładała jeszcze misja cywilizacyjna. Przy okazji dodajmy, że same Hawaje wtedy się skonsolidowały politycznie, bo właściwie 34 dekady od odkrycia wysp przez koka dzieli Hawaje. Odjednoczenia politycznego, to jest to było królestwo, królestwo na początku xix wieku, Zjednoczone przez lokalną dynastię tam było kilku królównoszących, to samo imię kamehamecha i oni rządzili tym krajem w sposób dość sprawny, a przy okazji próbowali jakoś zachować autonomię, właśnie w ramach tej rywalizacji mocarstw, tak jak panida wspomniała. Na początku Amerykanie głównie interesowali się tym obszarem. Z przyczyn ekonomicznych, będą widzieli w tym wielkie korzyści, dlatego, że o ile wcześniej gospodarka Hawajów była oparta, no była bardzo naturalna, zresztą do dziś można by rzec. Te Hawaje kojarzą się właśnie z takimi bardzo Hawaje, rdzenne Hawaje, pierwotne Hawaje przed przybycia białych osadniku kojarzą się z taką bliskością natury, z bardzo naturalną gospodarką. Religie miejscowe były bardzo osadzone w tym porządku naturalnym, o tyle przybycie tam Amerykanów, nie tylko Amerykanów. Cały czas to podkreślam, bo ludzie, którzy będą odgrywali bardzo istotną rolę w rządach, także hawajskich, także pod panowaniem tych kolejnych 2. Dynastii, które będą panowały na Hawajach w ciągu, to xix wieku to byli także Europejczycy, albo jak to bywało w tamtych czasach ktoś się urodził w Europie, ktoś, kto później zidendykował się ze Stanami zjed Zjednoczonymi, ale tak nie do końca. Różne to były postacie, często to byli ludzie bardzo przedsiębiorcy, często bardzo aktywni, różne były to także osobowości, niekiedy nieciekawe pod względem takiego profilu moralnego. Takie to były czasy. Do takich osobowości, zresztą często należał ten podbój tak go odkrywanego wówczas świata. W każdym razie oni wykrajali sobie możliwość funkcjonowania i bogacenia się na Hawajach, idą za pewien kompromis z monarchią, ale coraz bardziej spychając tę hawajską monarchią do narożnika, ponieważ w ich władaniu znalazła się zła. Właśnie potencjał gospodarczy Hawajów, czyli uprawy trzciny cukrowej, a ponieważ stany Zjednoczone były zainteresowane hawajami, zacieśnianiem tych więzi? Co więcej zainteresowane były lobby owych producentów hawajskich, białych, amerykański, europejskich, takich nazwijmy producentów hawajskich, przede wszystkim amerykańskich, było oczywiście bardzo silne w Stanach Zjednoczonych, to stany otwierały się na swobodną współpracę gospodarczą z hawajami i w związku z tym można było rozwijać ten eksport, który przynosił korzyści tej rosnącej w siłę, choć niekoniecznie w liczbę białej elicie Hawajów i tu się pojawia następny, bardzo istotny element zarówno dla samej historii Hawajów, jak dla historii stosunku Amerykanów do Hawajów, rzecz w tym, że wyspy te miały zbyt mało ludności, aby mogła ona obsłużyć tę rozwijającą się gospodarkę. Zresztą trudno było z różnych powodów zaprząc tę ludność do aż tak ciężkiej pracy i wtedy oczy owej amerykańskiej białej elity, która tam coraz swobodniej gościła się, jeśli można tak powiedzieć. Na Hawajach zrzuciły się w kierunku Azji, początkowo w kierunku Chin, a później w kierunku Japonii. Skąd przybędą pierwsze duże fale imigrantów zarobkowych.
Pierwsza grupa ponoć przybyła w połowie xix wieku. Był rok 1852. to była grupa Chińczyków, wkrótce oskarżonych, jednak o taką niechęć do asymilacji. Zaczęto planować zastąpienie Chińczyków Japończykami. Ale tutaj pojawił się sprzeciw to władz w Tokio. To znowu trwało kolejne dekady, zanim ostatecznie w 1885. roku przybyła na Hawaje pierwsza grupa japońskich robotników i w ciągu 10 lat pojawiło się około 30 000 osób. Ale efekt był też taki, że pod koniec xix wieku stany Zjednoczone to uznały, że to Japonia dąży do osiągnięcia wpływów na Wyspach poprzez swoją emigrację.
Tak jest ich historia tej imigracji i Japończyków, japońskiej do na Hawaje i w ogóle bardzo interesująca, bo ona jak w soczewce skupia bardzo różne elementy związane z funkcjonowaniem tych wysp i interesami zarówno Stanów zjednoczonych, jak i tej amerykańskiej elity posiadającej ziemię na hawa. Zresztą do tego.
Fakt to ważny wątek, prawda tego właściwie rozparcelowania ziemi hawajskiej między członków tej białej oligarchii, takich nazwijmy.
Tak, bo ona została, to była zima monarsza, to była ziemia należąca do monarchii, jeden z władców hawańskich postanowił ją rozpacelować, żeby wzmocnić podstawy gospodarczej ludności rdzennej ludności hawajskiej. Skutek był taki, że większość tej z nimi znalazła się za sprawą zakupu po prostu w rękach, właśnie tej białej elity. No i tutaj pojawia się kwestia właśnie taka skomplikowana, skądinąd, bo z 1. Strony to też całej sprawie pikanterii dodaje. Te umowy dotyczące przybycia Japończyków na Hawaje negocjowali sami Ameryka, niektórzy reprezentowali Hawaje w Japonii. Natomiast faktem jest, że ten napływ kolejnych fal imigrantów i to była migracja zorganizowana? Ona była finansowana przez władze, ona była, to nie jest taka imigracja, jak do Stanów zjednoczonych, także z Japonii. Sami to jest ciekawe, ja już nie mówię o Europie, ale Japończycy, którzy przybywali na zachodnie Wybrzeże Stanów zjednoczonych, oni przybywali w sposób niezorganizowanych. Imigracja na Hawaje była zorganizowana i paradoks polega właśnie na tym, że Chińczycy, którzy wydawali się nieasymilować, oni zostali zepchnięci niejako na margines, natomiast problemem w cudzysłowie Stali się Japończycy. I stąd pojawił się Waszyngtonie, taki pojawił się. To taka myśl, że Japonia może w ten sposób dążyć do wzmocnienia swojej obecności na hawałach i po prostu przejęcia Hawajów? No bo w pewnym momencie sytuacja stała się tego rodzaju, że Japończycy zaczęli stanowić po prostu większość mieszkańców Hawajów, dlatego, że biali stanowili mniejszość, biali nie pracowali, to była nie pracowali w rozumieniu pracy fizycznej, to była grupa administratorów, organizatorów, właścicieli ziemskich, pracownikami byli Azjaci. Trochę tam było. Portugalczyków, były jakieś drobne grupy, Filipińczycy byli, ale dominowali Japończycy, którzy co więcej sprowadzali sobie żony, bo to byli młodzi mężczyźni, sprowadzali sobie z żony z Japonii, więc także się nie asymilowali, choć część z nich naturalizowała się. To była ciężka praca, dużo rzeczy napisano i tekstów na temat obecności japońskiej na Hawajach. Ona nie była tak dramatyczna, jak czasami bywały. W historii eksploatacji gospodarczej, także przestany Zjednoczone, ale powiedzmy generalnie przez stare zachodnie mocarstwa, tych tych ziem czy terytoriaiów krajów podporządkowanych na zasadzie podległości kolonialnej albo Quazi kolonialnej. Na Hawajach. Aż tak nie było, czego dowodzi zresztą Fakt, że i istotna część. Ja nie mówię, że większość, ale istotna część Japończyków pozostawała po zakończeniu kontraktu, bo tutaj jeszcze można jedno słowo dodać, to była praca kontraktowań, po prostu podpisywali kilkuletnie umowy, w czasie której musieli rzeczywiście bardzo ciężko pracować. Ewentualne zerwanie takiego kontraktu, prawa ucieczki stamtąd były obwarowane w klaami finansowymi, a nawet karami więzienia. Więc by praca z naszej perspektywy na pewno bardzo odbiegająca od standardów xx wieku, a nawet xix wieku. Już w niektórych krajach, no ale na pewno nie tak dramatyczne, jak bywał w niektórych państwach zależnych i owi Japończycy będą stanowili bardzo ciekawą zresztą grupę. No bo oni się utożsamią. Ci, którzy zostaną tam utożsamią się jednak z hawajami, choć Japonia nigdy się ich nie wyrzekała. Co więcej, rząd japoński uczulał ich, żeby pamiętali o tym, iż są poddanymi cesarstwa Japonii i że nie mogą? I cesarstwo Japonii przynosić wpływu. Dlatego później, kiedy Amerykanie zaniepokojeni rozwojem sytuacji, a wymuszszą wprowadzenie nowego prawa? Najpierw to będzie kwestia zmiany konstytucji, a później oparta o nie prawa wyborczego, to zostanie ono tak niezwykły sposób skonstruowane. Że większość mieszkańców Hawajów zostanie w praktyce pozbawione możliwości oddawania głosu? Będzie to monarchia konstytucyjna, w której głosować będzie mogła mniejszość. I to głównie ta biała.
To porozmawiajmy teraz nieco więcej o właśnie tym procesie politycznego podporządkowania sobie Hawajów, oczywiście Stanom Zjednoczonym, bo mówiliśmy o tym podporządkowaniu wyspy, gospodarczym, czyli przyjęciu np. Większości ziemi, bo podczas tego rozparcelowania sprawdziłam dane na Hawajach. Było 1,5 1 000 000 akrów ziemi, a to w ręce Hawajczyków trafiło niespełna 29 000. To pokazuje, jak wielki kapitał ziemski był w rękach tej białej oligarchii. Ale właśnie kwestia polityki i ustroju, konstytucja bagnetowa, do której podpisania został zmuszony król Hawajów w 1887. roku? Ona nie tylko ograniczała władzę monarchy, ale ten kluczowy punkt, o którym już pan doktor mówił, dawał prawo do głosowania tylko tym mieszkańcom, których roczny dochód przekraczał 600 USD lub którzy zainwestowali w grunt przynajmniej 300 USD i ci drudzy nie musieli być nawet obywatelami Hawajów, no i większość rdzennych Hawajczyków, którzy do tej pory stanowili przeważającą część elektoratu, wyeliminowano z gry politycznej. Jak rozumiem, w ten sposób ta europejsko amerykańska mniejszość praktycznie przejęła władzę nad państwem.
Tak, to prawda, dlatego, że ona była w ten sposób, zdobywała reprezentację w legislaturze, a tak jak pani redak, dyrektor, dyrektor, konstrukcja była tego rodzaju, żeby konstytucja ograniczała władzę. Monarszą. Pod naciskiem tej elity król zdecydował się na konstytucję. Samo ograniczającą, gdybyśmy spojrzeli na to z perspektywy bez kontekstu lokalnego i tych uwarunkowań związanych z prawem wyborczym, bo myślelibyśmy? No o to w końcu by chodziło, żeby skończyć z bowarchią absolutną może i humanitarną, ale absolutną, żeby wprowadzić z tę Konstytucyjny. Przecież takie systemy dominowały w ówczesnej Europie, ale rzecz polega właśnie na tym, że w ten sposób Europejczycy, Amerykanie, Amerykanie przede wszystkim doprowadzili do sytuacji, w której monarka został skrępowany w swoich możliwościach. Działania. A to legislatura, która wyłaniała rząd, decydowała o wszystkich kwestiach związanych ze sprawowaniem władzy z procesu wyborczego wy wyeliminowano w ogóle Azja. Tu nawet gdyby byli naturalizowani, tak jak pani redaktor wspomniała. Teoretycznie ludność rdzenna mogła brać udział w tych wyborach, ale z kolei wchodziło kryterium kryterium senu majątkowego. Tak co powodował, że właściwie tylko część awajczyków i część, i biali nietrześć, kobiali, którzy tam zamieszkiwali, mogli oddawać głosy? Taka to była monarach konstytucyjna. Dodajmy do tego jeszcze dla porządku, choć być może wydaje się to oczywiste, że to prawo wyborcze dotyczyło wyłącznie mężczyzn.
Powiedzmy też, że pod koniec xix wieku organizuje się na Wyspach tzw. Klub aneksyjne. I to już jest myślenie nie tylko o tym, żeby mieć Hawaje, podporządkowane gospodarczo i politycznie, co już ma miejsce, ale także żeby po prostu obalić te monarchie i włączyć Hawaje do Stanów zjednoczonych.
Nie był to pomysł nowy. Już wcześniej prezydent tajler ogłosił taki program polityczny, który przeszedł do historii jako doktryna tajlera. Pewnie niewielu z naszych słuchaczy o tym słyszało i słusznie, bo prezydencie tajler rzadko się słyszy, przeszedł do historii właśnie dlatego, że przyszło mu w udziale podpisywać pewne akty, co nie miało żadnego związku z jego działalnością. A raz właśnie wygłosić pewien pogląd na temat Hawajów i on był skierowany nie tyle do Hawajczyków, ile do Europy znaczy. Prezydent oświadczył, że stany Zjednoczone będą dbały o to, aby rozwój tego obszaru przebywał przebiegał w sposób nieskrępowany. Co było oczywiście w duchu owej misji amerykańskiej czy misji cywilizacyjnej? Bardzo elegancko ujętą formułą, która nie oznaczała ni mniej ni więcej, tylko to, że stany zjednoczony uważają ten obszar za swoją strefę wpływów. Faktycznie, ponieważ dorosła wówczas potęga Stanów zjednoczonych, a mocarstw europejskie mogły na Hawaje, mówiąc obrazowo machnąć ręką, to wzięły one sobie to w pewnym sensie do serca, choć tak jak wspominam, o Hawaje już Europejczycy nie zabiegali. Ta oś sporu toczyła się między Stanami Zjednoczonymi a Japonią a duszami. Tak było wyobrażeniu amerykańskim. I tak jak pani redatator powiedziała, usztatował się tam klub aneksyjny. Ten pomysł się pojawiał i wraca, on się pojawił. Ta próba aneks i hawał pojawiła się tak naprawdę w sensie formalnym w 1854. roku, no ale sprawa przycichła, później podpisano traktat handlowy. Tam były te przywileje, o którym tutaj miałem okazję. Już powiedzieć. To byłby lata 60. Xix wieku, układ lat 70. Zwr ludźmi uwagę, że Amerykanie wracają do spraw hawajskich po zakończeniu wojny secesj. Oni przez parę lat byli skoncentrowani bardzo na sobie, na tej najkrwawszej wojnie, swojej historii. Ale później, po konsolidacji wychodzą z całą mocą. Świat i m.In. Zwracają się ku kwestii Hawajów i wtedy już pojawia się taki zapis w tym układzie ze Stanami Zjednoczonymi, że Hawaje zobowiązują się do niedokonywania cesji żadnej części swojego terytorium innemu państwu? Wreszcie odnowiono ten traktat w roku 1887. i to dawało Stanom Zjednoczonym prawo do zbudowania bazy morskie, o czym za chwilę pewnie powiemy. Natomiast ten klub aneksjonistyczny, on liczył kilkanaście osób, ale był dość wpływowy i wtedy, kiedy zjawił się przedstawiciele tego klubu, zjawili się w Stanach Zjednoczonych, oni trafili tam na podatny grunt, który jakby wynikał z Faktu, iż ówczesny prezydent Stanów zjednoczonych harison on wsłuchiwał się niejako w tę koncepcję. Tyle tylko, że wydarzenia, które przyniosą zupełną zmianę polityczną na Hawajach. Później trafią na inny grunt? Czy ich Echo trafi na inny grunt w Stanach Zjednoczonych? Ale po kolei? Rzecz polega na tym, że po tej konstytucji, o której pani redaktor powiedziała, doszło na Hawajach. Do takiego wewnętrznego sporu, który można by określić mianem sporu między roalistami a reformistami, tak się tam nazywało. Brzmi to tak, jakbyśmy mieli skłaniać się ku sympatiiku, reformistą. Rzecz także w tym, że mianem owych reformistów nazwano właśnie Amerykanów, ponieważ oni chcieli zmian na Hawajach, ich coraz większego zbliżenia ku stanów Zjednoczonym i w końcu aneksji. Natomiast owi roaliści termin, który jest dla nas na zachowany cokolwiek konserwatywnie, to byli ci, którzy byli zwolennikami przywrócenia pełnej władzy królewskiej i przywrócenia władzy ludności rdzennej Hawajów. I jakby pełen Port tych rojalistów do władzy byłby możliwy, ponieważ tron objęła ostatnia, już ostatnia, ponieważ to kobieta po tej serii królów rządzących hawajami ostatnia już panująca na Hawajach z tej dynastii królowa lilinuakalami i ona skłaniała się ku takiej koncepcji, no wzmocnienia władzy królewskiej i wtedy pojawia się właśnie taki pomysł dokonania przewrotu przewrotu przy udziale Stanów zjednoczonych owinianeksjoniści zwrócili się ku ku się do Waszyngtonu, wsparcie w honoru, dodajmy stacjonowali stacj zakłóci USS Boston i stamtąd na wlądowało 150 malisk, którzy objęli wszystkie budynki w mieście, co umożliwiło przejęcie władzy i owi. Aneksjoniści zwrócili się do Stanów zjednoczonych o przyjęcie. Problem polega na tym, że kiedy sprawa była rozpatrywana toami Zjednoczonymi, rządził już inny prezydent covlent, którego koncepcja była zupełnie inna, ponieważ cliwlent, demokrata uważał, że nie jest wskazane dokonywanie aneksji obcych terytoriów. On, jak bym nie powiedział, że on nie był ekspansjonistą, znaczy może inaczej? On nie był ekspansjonistą w takim sensie, w jakim nim będzie np. Willian ma kinlej. Chociaż uważam, że ten ekspansjonizm ma. Kineja bywa nieco przereklamowany, ale rzecz polega na tym, że wówczas Demokraci reprezentowali nieco inną koncepcję polityczną, jeżeli chodzi o tę ekspansję, a to był nie tyle uwarunkowany takim poszanniem dla obcych kultur, ile przeświadczeniem o tym, że obce rasy mogą zepsuć Amerykę? Demokraci? Przypomnijmy w xix wieku, na początku 20. Wieku, to są porzeskim południowcy. Bardzo wielu z nich o bardzo rasistowskich poglądach i niechęć. Kliwlenda do aneksji Hawajów czy np. Kuby nie wynikała z jego przeświadczenia o tym, że tak nie wypada, tylko wynikała z przeświadczenia o tym, że jest coś takiego jak tożsamość amerykańska, a pojawienie się obcych. W tym sensie ta tożsamość będzie burzą i paradoks polega na tym, czy ją zaburzało, czy ją niszczyła. Ten paradoks polega na tym, że kliwlend no zablokował możliwość aneksji Hawajów na czas jakiś i one stały się stały się tę republiką na parę lat, państwem niezależnym dopiero ma. Kimlej właśnie zdecyduje o przyłączeniu Hawajów, a to będzie związane i z ich zmianą w amerykańskiej perspektywy spojrzenia. Te kwestie, no bo chodzi o to żeeryka po konflikcie z Hiszpanią, o Kubę i po zajęciu Filipin będzie już patrzyła na Hawaje. Bardziej jak na obszar ważny z punktu widzenia strategicznego wojskowego. Z punktu widzenia ekspansji morskiej, a już mniej o gospodarce, a więcej o potrzebach strategicznych.
Rozumiem takie spojrzenie imperialne.
Już To będzie inne spojrzenie, to będzie spojrzenie już imperialne tak.
Doktor marcinny fatalski jest moim i państwa gościem. Słuchają państwo radiatogefem pierwszego Radia informacyjnego przypominając. Szanowni Państwo, mamy podporządkowanie Hawajów gospodarcze i polityczne. Mamy doktrynę tajlera z 1842. roku, która jak mówił nam pan doktor sprawiała, że stany Zjednoczone komunikowały Hawaje. To jest nasza strefa wpływów, mamy klub aneksyyjne, czyli taki ruch obcokrajowców, którzy dążą jednak do obalenia monarchii i włączenia Hawajów do Stanów zjednoczonych, to jest ruch popierany przez Waszyngton raz tak, raz nie, w zależności od tego, jaki prezydent zasiada w białym domu, mamy rebelię, tak, kiedy ostatnio królowa postanawia nadać państwu nową konstytucję i wyeliminować tą ustawą. Błędy. Konstytucji bagnetowej, która ograniczała prawa wyborcze rdzennych mieszkańców wysp. To wtedy jest właśnie ten pretekst dla Amerykanów, żeby rozpocząć rebelie. No i mamy wreszcie wildiama ma kinleja, który w 1898. roku podpisuje uchwałę, która przyłącza Hawaje. Ale uwaga jako terytorium zależne Stanów zjednoczonych to jest coś więcej, oczywiście, niż strefa wpływów z doktryny tajlera, ale to jest nieco mniej, niż przyłączenie Hawajów jako 50. Stanu, co będzie miało miejsce dopiero po drugiej wojnie światowej w 1959 roku. To terytorium zależne. To ki diabeł.
To jest taka specyficzna forma, ona może, ale nie musi prowadzić do statusu stanu. Chodzi o to, że jest to obszar, który jest częścią Stanów zjednoczonych, ale nie stanowi odrębnej jednostki. Przypomnijmy o tym, że, czyli tej podstawowej jednostki, czyli stanu dla porządku, stan słowo, które jest w Polsce niejako w sposób naturalny rozumiane jako element. Część składowa Stanów zjednoczonych bierze się z angielskiego słowa stid sta to państwo, także w języku angielskim, te 13 kolonii, które ogłosiły niepodległość od Wielkiej Brytanii, ogłosiło niepodległość. Jako niezależne sta jako niezależne stany, niezależne państwa. De facto i chodzi o to, że struktura Stanów zjednoczonych ma swoją, wielką specyfikę, wynikającą to znajduje zresztą odzwierciedlenie w modelu wyborów prezydenckich. Często dla nas tak takim dziwnym, niezrozumiałym, ale tu właśnie chodzi to o to, żeby żaden stan nie czuł się. Zdominowany przez większość głos każdego stanu ma się liczyć jako coś szczególnego. Stąd ta ten mechanizm polega na tym, że w Stanach Zjednoczonych wybory prezydenckie wygrywa się nie w Stanach, ale w stanie i dopiero wtedy zlicza się te wszystkie głosy elektorskie, to ta specyfika przyznaje. Szczególną rolę stanowi stany, mają bardzo dużą autonomię wewnętrzną, to zresztą powoduje różnego rodzaju dyskusje prawne, polityczne w Stanach Zjednoczonych. Jak daleko posunięta ona powinna być? W każdym razie przyznanie hawają tak Szcze szczególnego statusu stanu oznaczałoby, że ten region zamieszkany w istotnej części przez ludność nieamerykańską, czyli nie białych anglosaskich protestantów, ale przez ludność rdzenną, hawajską, przez Japończyków albo inaczej ludność pochodzenia japońskiego, ale jednak silnie identyfikującą się z tradycją japońską, bo to był ten przywilej. Ich tam także inną ludność napływową. Że on się stanie częścią Stanów zjednoczonych? To było dla Amerykanów na przełomie xix i xx wieku nie do wyobrażenia. Stąd ten status terytorium zależnego, czyli część Stanów zjednoczonych, ale nie cieszącca się autonomią i pewną podmiotowością, jaką w Stanach Zjednoczonych ma każdy stan tworzący Unię?
A co się dzieje w tamtym czasie z tymi japońskimi pracownikami?
No I oni, tak jak wspomniałem, mieli taką swobodę, ekonomi kulturalną, oni mogli pielęgnować te swoje swoje upodobania, zwyczaje, swoją to kulturę. To odróżniało Hawaje zresztą od kontynentalnych Stanów zjednoczonych, gdzie oni się czuli pod dużą presją. Często, jeżeli chodzi o to przyjmowanie modelu amerykańskiego modelu życia, tyle że to jest ciekawe. Mimo pielęgnowania tych tradycji, oni się z czasem bardzo silnie zidentyfikowali ze Stanami Zjednoczonymi i będą lojalnymi obywatelami Stanów zjednoczonych, co też jest ciekawą historią w kontekście zaostrzającego się konfliktu. Bo wkraczamy powoli w wiek 20. a to jest czas, kiedy stany Zjednoczone z coraz większym zaniepokojeniem. Ono będzie czasami wieńcze, czasami mniejsze, ale nieustanne. Obserwować będą poczynania Japonii, która uzyskuje status mocarstwowy. Zresztą Amerykanie skierują ostrze swojego ustawodawstwa antyigracyjnego z początku 20. Wieku, właśnie przeciwko przybyszom, no z Chin, a także z Japonii. Nie będą ich chcieli u siebie i ta rywalizacja, amerykańsko japońska, w tej części świata będzie coraz poważniejsze. Że Amerykanie będą, o czym miałem już okazję wspomnieć. Coraz większym stopniu doceniali walory strategiczne Hawajów. Największe. Najważniejszym portem było, bo oczywiście hoonolulu, ale Amerykanie dostrzegli walory osłoniętej od wiatru i fal zatoki. Pel Harbor. Zaczną ją pogłębiać? Zaczną budować tam infrastrukturę? Coraz poważniejszą, będą chcieli uczynić tę bazę całkowicie samowystarczalną, zbudują tam stocznię, zbudują tam całą infrastrukturę wojskową, remontową, przemysłową, co więcej, zaczną tam budować lotnictwo. Na początku Amerykanie nie mieli niezależnego lotnictwa, bo lotnictwo lądowe było, lotnictwo, marynarki dla tych samolotów. Także znajdzie się tam miejsce. Innymi słowa, od początku 20. Wieku na Hawajach powstaje jedna z najpotężniejszych baz amerykańskiej floty floty Pacyfiku.
Prawo do jej budowy stanu otrzymały w 1887. roku i Japończycy w wieku 20. będą gromadzili bardzo pieczołowicie wiedza szpiegowską na temat samej bazy szlaków wodnych wokół Hawajów, szpiedz, udający turystów, będą latali nad bazą w prywatnych samolotach, nie wzbudzając albo wzbudzając czasami podejrzenia, to idziemy już szybkim krokiem do wydarzenia, które wciągnie stany Zjednoczone na 100% w drugą wojnę światową, czyli do wypłynięcia armady wiceadmirała na gumo z bazy na japońskich kurylach, całkowitej ciszy radiowej w listopadzie 1941 roku. Bo to będzie, jak rozumiem, taka no kulminacja i kumulacja tej rywalizacji, jaka się toczy między Stanami Zjednoczonymi i Japonią na początku wieku 20.
Moglibyśmy teraz poświęcić? Zupełnie. Odrębny program i rozmowy na wydarzenia, które miały miejsce 7 grudnia 1941 roku. Szczególnie, że narasta wokół nich i często powraca wiele mitów. Niedopowiedzenie, także fałszywych interpretacji związanych z tym, co się, co Amerykanie wiedzieli, czego nie wiedzieli na temat japońskich przygotowań. Japończycy oczywiście postanowili zadać ten cios decydujący. Pani redakr powiedziało wypłynięciu floty, która miała zniszczyć amerykańską fotę Pacyfiku, a miała na gumą uczynił to na rozkaz admirała. Ja mam o to i co roku to był gunoowozący floty japońskiej. Jeden z tych Japończyków, którzy dobrze znali stany Zjednoczone, pojechał tam jako młody oficer. Obejrzał dokładnie Ameryka, obejrzał ją pod każdym względem, także potęgi, potęgę przemysłową. Nie był entuzjastą wojny ze Stanami Zjednoczonymi. To był nie była jego decyzja, natomiast kiedy nie był.
Entuzjastą, bo znał potencjał. Gospodarce obok.
Krajów amerykański. Dokładnie tak? I on uważał, że jeżeli? Ale ponia w ogóle ma mieć szansę w tej wojnie, wojnie wymyślonej przez daleko ustępujących mu intelektualnie i wyobraźnią dowódców zasiadających w Tokio, to musi zadać decydujące ciosy na początku, czyli musi zniszczyć amerykańskie siły na Filipinach i musi zniszczyć. Amerykańskińską flotę Pacyfiku mogła przeprowadzać swobodnie operację morskie w tym obszarze, czyli na Pacyfiku, podbijać kolejne terytoria. Japończykom chodziło oczywiście o dostęp do zasobu do holenderskich Indii wschodnich, dzisiejszej Indonezji. Jamińczycy nie mieli surowców, a po zajęciu Indochin francuskich dzisiejsze bietna la kamboża, mówiąc umownie i Amerykanie nałożyli na Japonię embargo w zakresie dostaw ropy. Innymi słowy, Japonia postanowiła wyrąbać sobie, mówiąc brutalnie, prawo do mocarstwowości w tamtej części świata i wypchnąć stamtąd Europejczyków i Amerykanów pod hasłem Azja dla Azjatów. Ja mam o to zdecydował o tym, że uderzenie musi być druzgocące. I tu część tych tak się złożyło. Część tej floty Pacyfiku, zupełnie bez związku z japońskimi przygotowaniami, opuściła bazęharbor, o czym Japończycy nie wiedzieli, bo ich dane szpiekowskie pochodziły sprzed kilku dni, docierały do aerykanu informacje o tym, co się święci, tylko nie potrafili tej układanki złożyć w całość. Część np. Wiado amerykańskiego Polska. Informacje, iż placówki japońskie uzyskał, dostały polecenie zniszczenia maszyn kodowych i ważnych wrażliwych dokumentów? Wiadomo było, że flota japońska zmieniła szyfry. Te wszystkie informacje powinny wskazywać. Że coś się święci z jakiegoś powodu nigdy nie zostały połączone w całość. Prawdopodobnie chodziło po prostu o inercję biurokratyczną i niezdolność Amerykanów do zapanowania na tymi wszystkim informacjami. Ponieważ to, że bruzwen miał o czymś wiedzieć, można wrócić po prostu między bajki i wtedy Japonia za datę. Potężne ciosy amerykańskiej Flocie Pacyfiku, niszcząc i uszkadzając kluczowe jednostki tej floty.
Cała operacja trwała niespełna 2 godziny, to ten efekt totalnego zaskoczenia został w pełni osiągnięty. Prezydent brueveld stwierdził, że dzień 7 grudnia 41. Roku będzie na na zawsze, już dla Amerykanów dniem hańby. No to wydarzenie było niezwykle istotne politycznie, militarnie, geopolitycznie, bo wyparowały te nastroje izolacjonistyczne, które sprawiały, że stany Zjednoczone trzymały się z daleko od konfliktu drugowojennego, Amerykanie po prostu żądali już dyszeli, rządzą, zemsty na Japonii, na jego europejskich sojusznikach. No i było jasne, że wypowiadając 8 grudnia wojny Japonii, stany Zjednoczone włączają się właśnie, tak jak mówiłam, na 100% do na fronty drugiej wojny światowej.
Tak, tak i stąd właśnie te dyskusje na temat tego, czy rozwetowi nie było to w istocie rzeczy na rękę. Powiedzmy sobie szczerze, prezydent nie dopuściłby do zniszczenia całej floty Pacyfiku i do rozbrojenia de facto czy prawie trzonu przepraszam trzonów loty Pacyfiku i do rozbrojenia de facto Amerykanów na długi okres. Czas. Przypomnijmy, amerykany AM stany Zjednoczone miały rachityczną armię lądową w momencie, kiedy wybuchała druga wojna światowa, kiedy zostały zaatakowane przez Japonię, to, co Amerykanie mieli, to lotnictwo i potężną marynarkę wojenną. Istotna część tej marynarki wojny została zupełnie unieszkodliwiona przez Japończyków i to jest początek wojny i to faktycznie jest także Hawaje stały się symbolem tego ze względu na ten atak, z symbolem tego przełamania, izolacjonizmu amerykańskiego i wejścia Stanów zjednoczonych do wojny. No dla Amerykanów to był zasadniczy wróg. Choć później przyjęto oczywiście te koncepcje. Eurorop fers, czyli Europa na początku na początku miała zostać pokonana armia niemiecka w Europie, a dopiero później miał przyjść czas na zadanie ostatecznych ciosów Japonii. Tak się dokładnie miało wytracić, tak się dokładnie miało stać.
Bitwa lotniczo morska w pobliżu. A tolu midłej to czerwiec 42. roku. To jest ten moment, kiedy inicjatywa strategiczna przejdzie na stronę Amerykanów, jeżeli chodzi właśnie o ten front, a zapytam o taką rzecz o cesarza hirochito, który wstąpił na tron w 1928 roku, no i panował aż do swojej śmierci, czyli do roku 1989. Przecież Amerykanie wygrywając tę wojnę w 45. roku, mogli zażądać jego apdykacja, a nawet postawienia przed sądem. Choć to nie cesaż ponosił właściwie taką całość politycznej odpowiedzialności za takie, a nie inne działanie Japonii, bo to raczej ambitni premierzy, tacy faszyzujący, którzy parli do tej agresji. No ale jednak. Hirochito został potraktowany łagodnie, utrzymał swój tytuł. Nastąpiła pewna istotna zmiana kulturowa. Stracił boskość. Nie popierał też tej wojny. Po ataku na perharbor mówił, że to najbardziej niefortunna wojna, nad którą trzeba głęboko ubolewać, ale jednak jego pozostawienie na tronie. O co chodziło Amerykanom o zachowanie takiej ciągłości?
Tak, chodziło o to, żeby dokonywali transformacji w kierunku państwa demokratycznego i państwa prawa. Architektem tego przy jego przejścia miał być generał daglas magartur, który kiedy objął władzę w Japonii. Po jej pokonaniu kazał się tytułować najwyższym wodzem. 1. Co miał człowiek? To był czyj jego ogromnym ego? Zresztą, co jest z rzadkie w ogóle u ludzi z ogromnym ego. W tym jego wypadku było to całkowicie uzasadnione. To był wódz wybitny, a przy okazji bardzo bystry obserwator i polityk. Dlatego, że rozumiał, iż takie przejście w wypadku przy Japonii będzie wymagało jakiejś legitymizacji. Zupełna zmiana systemu politycznego dla ludności wielomilionowego kraju, która uważała cesarza za istotę boską, oznaczałaby, że ten ta nowa władza będzie jakaś deligityzowana, będzie nieuprawniona, nie będzie miała podstaw. Hirochito dawał Amerykanom niejako gwarancję, iż ta nowa Japonia, kształtowana wedle amerykańskich wyobrażeń o rządach prawa i o demokracji, będzie w oczach Japończyków uprawniona, dlatego, że będzie miała twarz cesarza hirochii, to zresztą bronili go generałowie, twierdząc, że on wielkiej wiedzy o tych decyzjach nie miał. To jest specyficzna postać, ciekawa, jedna z najbardziej złożonych postaci tego bogatego w osobowości. 20. Stulecia. Na nim ciążyła wielka odpowiedzialność. Oni chyba sprostał po zrzuceniu bomb atomowych w Japonii. Dlatego, że mimo woli wyrażanej przez większość kierownictwa armii, by wojnę kontynuować, kazał ją mocą swojego autorytetu zakończyć.
A jak to się stało? Że Hawaje tak długo czekały? No nie wiem, czy czekały, czy chciały, by dołączyć do Stanów zjednoczonych już jako stan, bo wojna kończy się w 45. a w marcu 59. Kongres uchwalił ten akt dołączenia Hawajów do Stanów zjednoczonych, podpisał go ówczesny prezydent tide asenhauer, jeszcze zapytano mieszkańców Hawajów w referendum o poparcie dla tej decyzji. To poparcie było, no i ostatecznie Hawaje dołączyły do wspólnoty właśnie 21 sierpnia 1959 roku. Czy ten stan tego terytorium zależnego on był korzystny? Czy on się tak utrzymywał? Siłą bezwładu.
I Hawajczycy chcieli włączenia na zasadach stanu do USA, dlatego, że mieli silną, swoją tożsamość. Przypomnijmy, że od lat 70. Zwracano od coraz większą uwagę na historię przedamerykańską. Hawajów. Dzisiaj, zresztą myślę, zna swój sposób Hawaje, te Hawaje rdzenne przeżywają swój renesans. Jeżeli chodzi o kulturę, pamięć o tamtych religiach, tradycjach są dla Zachodu interesujące. Właśnie pod tym względem coraz bardziej w coraz większym stopniu interesujące są pod tym względem. I achrajczycy chcieli przyłączenia, chcieli tego pełnego statusu. Problem polegał na tym, że kiedy nawet już ten ta Ameryka zaczęła się zmieniać, już to nie była Ameryka gruwera cliwlendda, która patrzyła na Kubańczyków, jak na jak na czarnych, a na Włochów nawet jak na prawie czarnych, to jednak Fakt, że Hawaje były zamieszkane w tak znacznym stopniu przez ludność mieszaną, o bardzo różnych korzeniach? Zresztą cenzusa. Amerykański spis ludności. Dowodzą, że trudno znaleźć w Stanach Zjednoczonych inny obszar, na którym tak wiele osób w tych spisach przyznawałoby się do tak wielu tożsamości. Ktoś poiada? Jestem trochę hawajczykiem, trochęykaninę czy pochodzenia amerykańskiego, trochę japońskiego, trochę filipińskiego, trochę rawajskiego. Tam jest szereg takich korzeni, do których oni się odwołują. To powodowało, że w latach Ameryce pamiętajmy jeszcze taki dość konserwatywnej lat 50. to to to dla takiej Ameryki przyjęcie stanu takiego jak Hawaje było trudne zwrócił uwagę na 1. Rzecz pani dyrektor, o czym wspomniała, aneksy znaczy status Hawajów. Zmienił podpis prezydenta duaida aidaivda aisenhaura? Demokraci obawiali się, że Hawaje staną się matecznikiem Republikanów? Że Hawajczycy będą głosowali na Republikanów? Stało się inaczej, ale Demokratom do głowy nie przyszło. Co, co ciekawe, przeciwko uznaniu Hawajów za kolejny stan USA głosowali południowcy, wszyscy, którzy głosowali przeciwko to byli Demokraci i tam 1. Był republikaniin, innymi słowy partia demokratyczna nie chciała, ta partia demokratyczna sprzed kenediego i Johnsona, chociaż Johnsona akurat wtedy w kongresie na Kapitolu akurat miał inne zdanie, to ta partia demokratyczna nie chciała Hawajów jako stanu w to USA, to jest rok, w którym zresztą Hawaje jakby równoważyły niejako Alaskę, więc wszystko miało się zbilansować i w ten sposób ten nowy obszar stał się pełnoprawną częścią Stanów zjednoczonych, charakterze właśnie stanu i miał przynieść amerykańskiej scenie politycznej wiele zaskoczeń, bo nie okazał się w przyszłości zapleczem partii. Republikańskie może i hopublianie na to liczyli, przyznając podpisem prezydenta duaida davidasenhaura hawają ten szczególny, pełnoprawny status stanu USA.
Dr Marcin Fatalski Instytut amerykanistyki i studiów polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Był z nami tego wieczora. Panie doktorze, bardzo dziękuję za rozmowę.
Dziękuję pani redaktor, dziękuję państwu.
Ja państwu dziękuję za wspólnie spędzony czas. Audycję wydawała Małgorzata Wołczyńska, rozmawiała Karolina Lewicka. Oczywiście, powrót do przeszłości poleca się państwa uwadze. I już za tydzień, w każdy poniedziałek, tuż po 22. ja teraz życzę spokojnej nocy, dobrych snów. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI
-
51:39 W studio: dr Michał Faszcza
-
52:02 W studio: Jacek Zagożdżon
-
54:04 W studio: dr Jarosław Kuisz
-
54:13 W studio: prof. Ryszard Kaczmarek
-
46:50 W studio: dr Marcin Fatalski
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
-
-
23.09.2023 16:10 Kampania w TOKu19:52 W studio: Adam Traczyk , Tomasz Żółciak
-
-
23.09.2023 16:00 Kampania w TOKu06:07 W studio: Grzegorz Kozieł
-
23.09.2023 15:40 Twój Problem - Moja Sprawa15:40 W studio: Joanna Talewicz
-
-
23.09.2023 15:20 Twój Problem - Moja Sprawa15:18 W studio: dr Tomasz Musiuk
-
-
-
23.09.2023 20:00 Między Słowami36:39 W studio: Edyta Chrzanowska , Jacek Chrzanowski
-
23.09.2023 22:00 Weekend Radia TOK FM52:25 W studio: Monika Stasiak , Sylwia Szczutkowska
-
23.09.2023 21:00 Weekend Radia TOK FM52:22 W studio: Dorota Metera , Justyna Zwolińska
-
-
-
-
-
-
-
08:59 Tak rośnie jedzenie01:15:05 TYLKO W INTERNECIE
-
-
-
-
10:00 Nagłe zastępstwo52:03 W studio: Mateusz Mazzini
-
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL