REKLAMA

Jak przeliczane są mandaty w wyborach do Sejmu? Czyli słynny system D’Hondta

Przewodnik Wyborcy 2023
Data emisji:
2023-09-25 04:40
Prowadzący:
Czas trwania:
01:26 min.
Udostępnij:

Jeżeli jakaś partia zdobędzie 30 proc. głosów, to nie oznacza, że będzie miała 30 procent mandatów w Sejmie. Przy przeliczaniu głosów na mandaty stosuje się słynną metodę D’Hondta. Na czym ona polega? Rozwiń »

W wielkim skrócie: liczbę głosów zdobytych przez poszczególne komitety dzielimy przez kolejne liczby naturalne, czyli - jeśli partia X zdobędzie 5 milionów głosów, to te 5 milionów dzielimy przez 1, 2, 3, 4, 5 i tak dalej. I tak z każdym komitetem.

Potem porównujemy te wyniki. Wybieramy najwyższe - tyle, ile mandatów jest do zdobycia w danym okręgu. Czyli jeśli - dajmy na to - z Kielc do wzięcia jest w 16 mandatów, wybieramy 16 największych wyników powstałych z tego naszego dzielenia. One dają mandaty posłom.

Gdy dana partia uzbiera np. trzy mandaty, otrzymają je nie trzy pierwsze osoby z listy, ale troje kandydatów z najwyższą liczbą głosów.

Metoda D’Hondta promuje duże ugrupowania. Możliwy jest jednak scenariusz, że partia, która uzyska największą liczbę głosów w całym kraju nie będzie miała najwięcej mandatów w Sejmie, bo mandaty dzielone są w okręgach. Polska podzielona jest na 41 okręgów. Z każdego wybieramy od 7 do 20 posłów. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PRZEWODNIK WYBORCY 2023

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej! Dostęp do nagradzanych podcastów, wszystkich audycji z anteny oraz Radio TOK FM bez reklam w świątecznej zniżce.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA