Rozwiń » Nagrywałyśmy już kilka odcinków tekstorii o dezinformacji i o wojnie informacyjnej, pisałyśmy też dziesiątki tekstów na ten temat, szkoliłyśmy się same i szkoliliśmy innych z mechanizmów dezinformacji oraz fałszywych narracji. Robiłyśmy też liczne wywiady z ekspertami, którzy zajmują się walką z informacją od lat.
Ale i tak ten odcinek będzie chyba najtrudniejszym, jaki przyszło nam nagrać. Bo też i wojna Izraela z Hamasem jest na każdym poziomie straszna, niezwykle agresywna, obfitująca w ogromną przemoc wobec cywilów i otoczona wielkimi emocjami i to cały. Zło przekłada się także na dezinformację, która coraz mocniej krąży zarówno wokół ataku Hamasu na Izrael, jak i odwetowej kampanii Izraela na strefę Gazy.
Gdy dodatkowo to podleje. Się to możliwościami, które dają nowe technologie. Słuszna inteligencja, ale także bezczynność platform społecznościowych lub wsparcie ich algorytmów dla treści skrajnych. No to mamy naprawdę bardzo mocno wybuchowo mieszankę.
Dlatego w dzisiejszym odcinku omówimy, jakie narracje, jakie hty są używane przez Hamas i władze Izraela w wojnie informacyjnej. Ale także spróbujemy przeanalizować, komu zależy na jeszcze większym hosie informacyjnym, jak reagują na to wyzwanie największe Platformy społecznościowe oraz czy faktycznie tiktok rozprzestrzenia silni. Naracje propalestyńskie i tym samym całe pokolenie z staje się antysemickie.
W podcacie testo wdają Joanna Sosnowska, redaktor prowadząca projekt jutro nauci w Gazecie wyborczej.
Oraz sywio czóbkowska.
To to historię, Sylwia CZU. Tak historię.
Zanim jednak zagłębimy się wojnę informacyjną na bliskim Wschodzie, jak zwykle mamy do was ogromną prośbę, jeżeli lubicie nas słuchać, to zasubskrybujcie nasz podkast, oceńcie go na platformach streamingowych, a może nawet podzielcie się do niego linkiem wśród znajomych. Jeżeli macie do nas jakieś uwagi, jakieś komentarze, to koniecznie dajecie znać Piszcie w komentarzach na platformach streamingowych, na naszym koncie na Instagramie albo też na maila. Chcemy, by nasze nagrania były coraz lepsze i informacje od was, naszych słuchaczy, są dla nas naprawdę bardzo cenne.
W dzisiejszym odcinku swoją wiedzą dzielą się z nami politolog Jakub Katulski, autor bloga oraz świetnego podkastu. Stosunkowo bliski wschód, który zresztą państwu gorąco. Polecamy oraz Wioletta Myszkowska. Ona jest analityczką organizacji walczącej z informacją demagog, która jednocześnie była też korespondentką tygodnika powszechnego w Izraelu.
Choć będziemy dziś opowiadać o dezinformacji, to bardzo nam zależy, by nie od humanizować tego problemu. W każdej technologii, w każdym mechanizmie informacyjnym najważniejsi są ludzie i podobnie jest też teraz, dlatego na początek garć danych. Gdy 7 października Hamas zaatakował Izrael, to tego dnia zamordował 1400 osób, w tym ogromną część cywilów, kobiet i dzieci. Co więcej, porwał ponad 200 kolejnych osób w odwecie wojska Izraela zaatakowały strefę Gazy, czego ofiarą? W ciągu miesiąca padło już 10 000 osób. Głównie oczywiście. Cywilów, w tym jak podaje resort zdrowia w gazie. 4000 dzieci. To jest bardzo ważne, by w tym momencie podkreślać źródła tych informacji, te konkretne źródła, bo właśnie brak precyzji w relacjach wojny Izraela z Hamasem jest podstawą problemu, z jakim się dzisiaj mierzymy, jeżeli chodzi o wojnę informacyjną i o tym też właśnie nam mówi. Wioletta Myszkowska.
To jest ogromny, ogromny chaos informacyjny, to są wydarzenia, które czasami bardzo trudno potwierdzić. Mieliśmy kilka przykładów, takich na przestrzeni wielu lat, jeśli chodzi o eskalację, napięć pomiędzy Izraelem a Palestyną w tej wojnie, eskalację wojenne, działania wojenne, że wydarzenia, które się tam rozgrywały, trudno było potwierdzić, np. Z której strony? Czy to była rakieta, czy to był wybuch? Co się wydarzyło? W takich sytuacjach? Dobrze jest mieć dowody. 1 strona mówi na drugą, no i jedyne, co dziennikarz w takiej sytuacji może napisać, to że ta strona mówi, to druga strona mówi tamto, a na ten moment nie ma dowodów, które by mówiły, co się wydarzyło tak naprawdę? Jedyne, co w tej sytuacji teraz możemy zrobić, w niektórych przypadkach, to jest po prostu czekać. Aż belinket np. Z perspektywy swojego fotela, wykorzystując biały wywiad, pomierzy, posprawdza mapy i znajdzie dowody np. Na to, co się wydarzyło, jeśli chodzi o konkretne wydarzenia w strefie Gazy, więc to jest po pierwsze chaos informacyjny, po drugie mamy szerokie spektrum mediów, w których, które relacjonują te wojnę i które są albo zachodnie, albo arabskie, albo izraelskie, również w tych izraelskich i arabskich mediach jest. No, różne źródła, to są różne osoby piszą. I na różne rzeczy zwracają uwagę i np. Jeśli byśmy chcieli sprawdzić, jak wygląda sytuacja? Jeśli chodzi o dokładne, dokładną liczbę ofiar po obu stronach izraelskiej i Palestyńskiej, no to Izraelczycy no liczą swoich i możemy założyć, że to są dokładne obliczenia, więc będziemy mieli jakąś tam liczbę ±2 osoby. Natomiast po stronie Palestyńskiej te szacunki, widełki mogą być bardzo duże, w zależności od tego, po pierwsze kto o tym pisze, a po drugie dlatego, że jest to bardzo logiczne, że w takiej sytuacji nie jesteśmy w stanie. Oszacować dokładnie liczby ofiar, natomiast do tego dochodzą jeszcze media społecznościowe, w których każdy może napisać, co chce, piszą, to różne osoby, różni, różni użytkownicy. Mamy do czynienia też oczywiście z bardzo wieloma treściami, które są mocno nacechowane emocjonalnie, w które jednocześnie przy tych relacjach medialnych sprawiają wrażenie, bardziej wiarygodne pewnie, ponieważ tam są filmy, które w mediach pewnie byłyby ocenzurowane, są informacje, które są szokujące albo szokującym to nie podane, więc wydają nam się pewnie bardziej wiarygodne, chociaż nie do końca tak jest. Oczywiście, mamy do czynienia z bardzo wieloma różnymi przykładami, np. Filmów, które zostały podane w błędnym kontekście, że one dotyczyły zupełnie innego wydarzenia, np. Zostały podpisane jako atak Hamasu na izraelskich cywili i 7 października. A nie miały w ogóle nic wspólnego z tym wydarzeniem.
Myszkowska pokazuje tutaj pewien mechanizm, natomiast my państwu pokażemy bardzo konkretny przykład działania tego mechanizmu i tego, w jaki sposób dezinformacja może być absolutnie bezlitosna. I tutaj należy podkreślić, że chodzi bardzo konkretne ofiary o bardzo konkretnych ludzi, bo dramaty śmierci czy też emocje, które wokół nich się wydarzają, wykorzystywane są do budowania narracji, wpływu oraz siania chaosu. I niestety nie ma tu najmniejszej litości ani dla rodzin, ani dla bliskich ofiar. I chyba najlepiej pokazuje to opisana przez BBC historia o Mara bilala Albana oraz o. Mera sima na towak. To chłopcy mieszkali zaledwie 23 km od siebie. 1. Mieszkał w Izraelu, a drugi w strefie Gazy.
Tak, obaj mieli po 4 lata. Omer został zabity, gdy 7 października Hamas zaatakował jego dom w kibucu niros omarł znowuż zginął 4 dni później w wyniku izraelskiego ataku lotniczego w dzielnicy z, to na wschód od miasta Gaza. MO oni tego dramatu totalnie nie uszanowano. Wizerunek obu chłopców zaczęto wykorzystywać na wojnie informacyjnej. Na jednym z pro izraelskich. Kąt na twittarze pojawiło się wideo, na którym mężczyzna wczoraj koszuli takiej koszuli polo trzymaciało małego dziecka, winięte białym materiałem. Podpis pod wideo. Hamas jest zdesperowany. Oto wideo pokazujące martwe palestyńskie dziecko. Ale poczekajcie na haczyk. To nieprawdziwe dziecko, lecz lalka. Oczywiście, my to tłumaczymy z angielskiego po angielsku i dalej to pokazuje, jak ciężko pracuje dział propagandy, kłamstw i oszczerstw, Hamasu i Palestyńczyków. Ten post tylko z 1. Konta na Twitterze na ix dotarł do 3 80. 1 000 000 osób w ciągu następnych godzin. Inne oficjalne konta, w tym profile ambasad Izraela we Francji, Austrii, powtórzyły tę informację wkrótce była ona rozpowszechniona i przez prozraelskie i antychamasowskie konta z Izraela, a także kilka profili, które wydawały się być z Indii.
Tylko że w tym samym czasie rozgrywał się też dramat bliskich omera? Cała rodzina chłopca została zabita podczas ataku bojowników Hamasu. Zdjęcie uśmiechniętego małżeństwa Tamary i Jonatana oraz ich dzieci starszych sióstr sahar i arbel oraz najmłodszego właśnie omera na x wrzuciło i oficjalne Konto Izraela z komentarzem cytuje cała rodzina wymazana przez terrorystów Hamasu. Brak słów, niech ich pamięć będzie błogosławiona. Koniec cytatu no i. Udostępnił mu je także były premier Izraela Naftali benet.
Już samo to jest wystarczająco straszne, to znaczy, że wizerunki tych dzieci są wykorzystywane gdzieś tam, w taki propagandowej wojnie. Ale na tym nie koniec, bo w komentarzach podpisem tego izraelskiego dziecka zaczął się taki istny festiwal zaprzeczania prawdziwości tego morderstwa. Wg argumentujących Omer był opłaconym aktorem, ponieważ Hamas nie zabija dzieci, czyli nie ma dowodów na ich śmierć. To są cytaty znowuż z tych komentarzy. Tyle że dzisiaj mamy narzędzia odpowiednie i możemy sprawdzić, czy te dziecimonizacja. Tak, bo inscenizacja opłacenia. Aktorzy. Hałas nie zabija dzieci, a a Omar był tylko lalką, tak, a nie dzieckiem. I takiej analizy takiego śledztwa dokonała dziennikarka BBC Marianna sprink, które dotarło do bliskich rodziny o. Mera, ale także przeanalizowała profile internetowe, które dostawiały komentarza na jego temat. Co się okazało? Najpewniej wiele z nich należy do prawdziwych osób z różnych części świata. Kilka z nich dosyć aktywnie wspierało Hamas, a kilka wydawało się pochodzić z okupowanego Zachodniego brzegu. Co ważne, nie miało on szczególnie dużej liczby obserwujących i tak skumulowany efekt tych postów, tych komentarzy. Wzmacniał on narację w mediach społecznościowych, sugerującą, że Hamas nie zabił ani nie zaatakował żadnych dzieci. No mimo tego, że mamy dzisiaj dosyć dużą dokumentację dowodów na taką przemoc.
No i można by się było upierać, że to jest tylko jedno śledztwo, że to niczego nie dowodzi, natomiast prawdziwość tej historii. Obu zweryfikowały jeszcze inne serwisy, a także organizacje walczące z fake newsami, np. tak jak altnews i przywołujemy te historie po to, żeby pokazać, jak bardzo skomplikowane i jak bardzo grające na emocjach są tego typu działania.
Jeszcze 1. Taki poważny problem, bo w przeciwieństwie do tego, co obserwowaliśmy, pattaku Rosji na Ukrainę nie ma. Tym razem 1 winnego znaczy nie ma strony, która jest jednoznacznie agresorem i której zależy na zalaniu obserwatorów. Swoją narracją, by przykryć własną winę. Tym razem mieszają się tutaj działania Izraela. Hamasu. Nie, jeszcze przy różnych sił zewnętrznych, który ma tej wojnie. Starają się ugrać jakieś własne.
Interesy, no i ja się naprawdę, ja się tutaj w ogóle nie dziwię, bo autentycznie konia z rzędem oferuje temu, kto w pełni, obiektywnie i racjonalnie potrafiłby przedstawić sytuację Palestyny, Izraela jeszcze sprzed 7 października? Że historia tych 2 krajów jest tak skomplikowana, tak spleciona, że rozplątanie tego i przedstawienie w jakiś taki niuansowany sposób jest bardzo trudne. No bo kto wtedy był państwem zagrożonym, a kto okupantem?
Na pewno jest to za trudne, żeby się zmieściło nawet w opłaconym, długim tłycie. Nie bez powodu zajmują się tym liczni naukowcy, analitycy, tak historycy i tam to mistrza są pisane i naprawdę tu jest taka potrzebna. Bardzo specjalistyczne wiedz, by zrozumieć wiele używanych, też tej wonie informacyjnej narracji, bo one sięgają np. Do już do wątków ekonomicznych i o jednym z takich wątków ekonomicznych, geograficzno, ekonomicznych mówi Jakub Katulski ze wspomnianego już podkastu. Stosunkowo bliski wschód.
Przyglądałem się temu, co dzieje się dookoła wojny w Ukrainie, w kontekście bliskiego Wschodu i w kontekście tego, jaki jest dyskurs prowadzony w mediach społecznościowych o Ukrainie, zwłaszcza w kontekście izraelsko palestyńskim. Wtedy obserwowaliśmy dookoła całego tego konfliktu rosyjsko ukraińskiego, takie narracje w środowisku palestyńskim, że tak naprawdę? To jest Rosja, która rzeczywiście walczy z faszystami, a w ogóle Ukrainy. Nie ma co wspierać, bo jest to syjonistyczny rząd i na odwrót obserwowaliśmy też w środowisku, też w dużej mierze izraelskim. Właśnie to, że trzeba wspierać Ukrainę, dlatego że tam bronią się nasi przed Rosją? Oczywiście, to nie znaczy, że ten dyskurs tak wyglądał w 100% i w każdym zakątku mediów społecznościowych, ale takie rzeczy się pojawiały. Natomiast jeśli obserwujemy to, co dzieje się dzisiaj w Izraelu w to gazie, no to z mojej perspektywy jest to trochę inna historia. Dlatego, że mamy duże wykorzystanie sztucznej inteligencji, to ich zdolności generatywnych, dotyczących tworzenia wideo, dotyczących tworzenia obrazków, a także dużo materiałów, które powstają w mediach społecznościowych, które co do zasady korzystają z prawdziwych informacji, ale wysuwają wnioski, które ocierają się nieprawdę albo ocierają się o nawet tworzenie teorii spiskowych. I takim przykładem ostatnio jest kwestia złóż gazu w strefie Gazy, bo o ile rzeczywiście te 2 dekady temu odkryto w gazie pewne złoża, które zaczynają się około 22 mil morskich od strefy Gazy. To od kilku dni jest bardzo intensywny, jest bardzo intensywny. Przekaz. Że właśnie Izrael najechał? Strefę Gazy rozpoczął inwazję po to, żeby zdobyć złoża gazu, tylko że jako przykład podawane są nazwy złóż konkretnie karisz i Lewiatan i w stosunku w związku z tymi złożami wysnuta jest cała opowieść, że być może o te źródła, o te złoża gazu chodzi i teraz tutaj powinniśmy wyjaśnić słuchaczom, o co chodzi ze złożami karisz i złożami Lewiatan, bo one są naprawdę bardzo zasobne, natomiast to w ogóle nie są złoża w jakikolwiek sposób związane ze strefą gazu, to są złoża sporne między Izraelem a Libanem. O ile złoże karisz rzeczywiście takim bardzo spornym złożem. I w zeszłym roku, w okolicach października doszło nawet do porozumienia między Izraelem a Libanem w celu wytyczenia granicy morskiej między tymi krajami po to, żeby ustalić, kto ma prawo do jakiego obszaru. Właśnie złoża karisz, a złoże lewia? Tam jest trochę dalej i Liban zgłasza do niego roszczenia, które w pewnym sensie są nawet akceptowane przez stany Zjednoczone, więc o ile to są bardzo zasobne złoża, które mogą podnieść izraelską gospodarkę, mogą podnieść. Libańską. Gospodarkę to wyciągnięcie i podawanie ich jako przykładu tego powodu, dla którego Izrael wszedł do Gazy, dezinformuje rzeczywiście Europejskiego odbiorcy, bo Europejski odbiorca spojrzy sobie zwłaszcza taki, który nie jest oblatany tak naprawdę w bliskim Wschodzie, spojrzy sobie, że są to złoża we wschodniej części basenu morza Śródziemnego, no a we wschodniej części basenu morza Śródziemnego mamy właśnie Liban. Mamy Izrael, ale mamy też strefę, gaz i pomyśl, że rzeczywiście są to jakieś 2 wielkie złoża, które przynależą do strefy Gazy i Izrael najeżdża strefy Gazy właśnie po to, żeby dostać się do tych 2 konkretnych zasobów gazu ziemnego. I to jest jeden z przykładów takiej dezinformacji.
Natomiast my dzisiaj mniej chcemy się zajmować wątkami gospodarczymi, a bardziej dezinformacją i właściwie to jesteśmy już w stanie oszacować, jaka jest skala dezinformacji po miesiącu walk? Oczywiście, nie wszystkie Platformy udostępniają dokładne informacje dotyczące dezinformacji u nich, ale już sam tiktok do początku listopada usunął 24 000 000 kont rozsiewających fałszywe informacje oraz ponadó 1 000 000 komentarzy, które były zostawiane przez boty. No i to jakby sama ta skala pokazuje, że problem jest i jest poważne.
I co więcej, oczywiście, nie powinno być jakimś, specjalnie dużym zaskoczeniem. No ale jest, czy taki trochę absmog? Zostawiam w tej wojnie w sianiu dezinformacji. Oczywiście. Używana jest już sztuczna inteligencja, mnie to jednak przyznam się trochę zaskakuje, nie dlatego, że ta technologia jest użyta, tylko przecież jest tyle bardzo skrajnych, ostrych i drastycznych, a prawdziwych zdjęć i filmów i relacji. Więc po co tworzyć jeszcze coś sztucznego? Znaczy? Można, by się było zastanawiać i Katulski też jest w ogóle zaskoczone.
Np. Możemy zobaczyć. Środowiska powiązane z rządem generują obrazy, które przedstawiają przywódców hamasła albo w ogóle palestyńskich przywódców. W takich sytuacjach jak luksusowe hotele, drogie kolacje i o ile ten obrazki np. Są dość małe, no to rzeczywiście możemy widzieć w nich hale damyszala, czyli byłego przywódcę Hamasu jedzącego drogą kolację albo jest mojej lachanija, czyli obecnego przywódcę biura politycznego Hamasu, ćwiczącego na jakiś drogiej siłowni. I to jest wykorzystywane po to, po pierwsze, żeby przekonać zachód, że nie ma co wspierać Palestyńczyków? Bo wszelkie pieniądze wykorzystane na wsparcie dla Palestyńczyków idą na finansowanie luksusowego życia palestyńskich przywódców. Ale z drugiej strony być może też po to, żeby podkopać, podkopać taką takie zaufanie Palestyńczyków do ich przywódców, czy to z Hamasu, czy z jakichkolwiek innych frakcji. Ale z drugiej strony, jeśli spojrzymy na, E ja i które, to musiałbym dodać, że jak już powiększymy te obrazki, to właśnie okazuje się, że mamy na nich porozmazywane twarze, dodatkowe palce albo porozciągane napisy, które nic nie znaczą w żadnym języku i w żadnym alfabecie. A z kolei jeśli przyjrzymy się takim obrazkom, które generują, po prostu czyjąś niedole ofiary, śmierć, gruzy? To być może po to, że można, że można dodać. Kolejny szok i przeładować takiego odbiorcę. Wywołać w nim konkretne emocje, bo przecież nie brakuje prawdziwych obrazków. Jeżeli wejdziemy sobie w media, np. Będziemy sobie na stronę, czy to palestyńskich mediów, jak arabski mediów jak alżezira, czy też zachodnich mediów, albo w ogóle wszelkie profile korespondenckie, czy nawet profile fotografów żyjących w strefie Gazy. Czy w to Izraelu, to mamy bardzo dużo obrazów, które nam wystarczająco dobitnie pokazują, że wcale cywilom nie jest tak dobrze w tym konflikcie wielu cywilów ginie i wojska, czy to izraelskie, czy Hamas. No nie, liczą się tak naprawdę z ludzkim życiem. W dużej mierze spadają bomby, giną, ludzie, ludzie cierpią. Natomiast generowanie dodatkowych obrazków, które mają pokazać, dodatkowo wzmocnić ten przekaz, być może jest robione po to, żeby uzyskać zasięgi, uzyskać kliknięcia, uzyskać lajki, a być może po to, żeby kogoś szokować. Trudno jest mi niestety stwierdzić, po co, ale chyba odpowiedź jest tak, jak rozmawialiśmy, dlatego, że można.
Do tych zasięgów oraz lajków jeszcze dzisiaj wrócimy, ale najpierw spróbujmy przeanalizować, czy skoro od 1,5, roku toczy się wojna Rosji z Ukrainą. To może Platformy społecznościowe wiedzą już, jak z informacją walczyć? No więc oczywiście, pytanie retoryczne, bo niestety nie albo inaczej, albo wciąż nie są przygotowane do tej walki, albo po prostu ten temat olewają.
W przypadkuixa, czy też tam starego, dawnego, nam dobrze znanego Twittera. Być może występują te 2 niedociągnięcia naraz. Analiza przygotowana przez serwis newsgaret wykazała, że to właśnie opłacone, czyli te zweryfikowane konta, czyli te, których powinniśmy być pewni, że to nie są żadne boty. To one w dużej mierze napędzają rozprzestrzenianie fałszywych informacji. Newzgart przeanalizował 250 najbardziej popularnych wpisów, które promowały jedno z 10 fałszywych lub bezpostawnych informacji na temat tej wojny i okazało się, że 3/4 wpisów, czyli tam 186 na tych 250 pochodzi. Skąd posiadających? No niebieski znaczek oznaczających weryfikację, więc nawet weryfikacja tej przed niczym nie zmieni.
No i teraz jakie treści były rozprzestrzeniane przez te konta? Będzie grubo, więc proszę zapiąć pasy? Cytuję to. Ukraina sprzedała broń Hamasowi. Od 2008 roku Izrael zabił 33 000 palestyńskich dzieci. Nagrania ukazujące izraelskie lub palestyjskich dzieci w klatkach, nagrania ukazujące bojowników Hamasu świętujących uprowadzenie izraelskiego dziecka, informacja, że Izrael zaiscenizował nagranie, na którym pokazano śmierć dziecka w wyniku ataku Hamasu.
Znaczy jedno i drugiej stronie nie tak.
I żeby to było jasne, to wszystko są informacje nieprawdziwe.
I po bandzie nieprawdziwe. Po będzie i tak jak mówimy, to nie jest tak żeno, promują tylko 1 narrację, tak naprawdę to każdemu coś dobrego, bo złego i bardzo możliwe, że to jest niestety nieprzypadkowe, bo przecież Elon Musk nie tak dawno podjął decyzję, że działania Twittera xa związane z walką z dezinformacją nie są kluczowe dla tej firmy. Została zwolniona większość moderatorów. Więc teraz co? Po prostu nie ma komu weryfikować prawdziwości tych informacji. Zresztą dosłownie. Na kilka dni przed publikacją tego odcinka Twitter opublikował najnowszy raport transparentności. To jest taki raport, do publikowania którego został zobowiązany, po tym, jak weszło w życie dsa i o którym państwo już kilka razy opowiadałyśmy, czyli ten cyfrowy akt unijny. I z tego raportu wynika, że w Twitterze obecnie zatrudnionych jest 2294 moderatorów języka angielskiego ok. Wynik? Okej, ale już tylko 12 posługujących się językiem arabskim, 2 hebrajskim i 1 obsługując język Polski.
To powinno być takie werble.
Nie wiem, czy werble, bo to też pokazuje wagę, jaką przykłada maski tówitter do innych rynków, niż anglojęzyczne?
Oczywiście, natomiast x stwierdz, że z dezinformcją lepiej niż moderacja treści walczy system tzw. Komini innout, czyli takich uwag zgłaszanych przez samych użytkowników, szczególnie z takich specjalnych grup złożonych z ochotników, tyle że jak dowiodła analiza tego wspomnianego przez ciebie niozgart. Ten system to fikcja, bo na wspomniane 250 wpisów z dezinformacją tylko 79 zawierało dodatkowe informacje w ramach właśnie tego systemu. Cominti nod, czyli 2/3 fałszywych treści, w ogóle nie było poddane jakiemukolwiek.
Fakttekingowi. I to może być tak naprawdę. Dopiero początek wyzwań, przed jakimi stają Platformy cyfrowe, Platformy społecznościowe w związku z tą wojną, bo niestety wciąż aktualna jest taka dosyć przerażająca groźba Hamasu. Że zaczną egzekucję tych ponad 200 zakładników porwanych podczas ataku na Izrael? I że będą egzekucje transmitować na żywo? Streamingować? Zarówno ta groźba, jak działania Hamasu już po samym ataku, czyli publikowanie przez bojowników w mediach społecznościowych drastycznych nagrań, no to jest ewidentnie element wojny, tym razem taki psychologicznej. Jak mówi Katulski, już takiego wykorzystywania obrazów, drastycznych obrazów, przemocy w ramach wojny informacyjnej doświadczyliśmy i powinniśmy mieć wyciągnięte wnioski z przeszłości.
Jeśli cofniemy się do trochę innego konfliktu z regionu, to jednym z takich jaskrawych przykładów być może relacjonowania konfliktów na żywo, ale też manipulowania konfliktem na żywo przy pomocy mediów społecznościowych. Jest wojna domowa w Syrii, a konkretnie już ofensywa państwa islamskiego na siły rządowe, syryjskie i irackie. Bo sposób, w jaki państwo islamskie zdobyło bardzo duże terytorium, wynika także z tego, że na żywo bojownicy państwa islamskiego relacjonowali swoje zwycięstwa i swoje okrucieństwo w mediach społecznościowych. W tym natwitterze, czym, jak uważają niektórzy badacze i analitycy podważało, czy podburzało morale regularnych wojsk, które czasami poddawały się bez walki, albo porzucały posterunki, czy nawet całe bazy wojskowe? Obawiając się o swoje życie, żołnierze po prostu nie chcieli być ofiarami takiego okrucieństwa. Więc jeśli przełożymy to na to, co dzieje się dzisiaj, no to po pierwsze, rzeczywiście Hamas może chcieć z 1. Strony relacjonować na żywo. Po pierwsze, aby być może trochę podważać to morale izraelski. Żołnierzy, ale przede wszystkim celem pokazywania, bo dzisiaj już teraz Hamas pokazuje przede wszystkim izraelską odpowiedź na ich atak. I to jasny cel. Cel jest taki, żeby pokazać, że tu Palestyńczycy są ofiarą tego konfliktu, Izrael jest okupantem, Izrael jest agresorem i zjednać sobie.
Świat. I teraz tak meta Google czy właśnie youtuba oraz Twitter zarzekają się, że są gotowi na okoliczność tych transmisji z egzekucji, czyli że są gotowi do natychmiastowego blokowania tego typu transmisji po to, żeby nie dopuścić do sytuacji, z którymi już mieliśmy do czynienia, czyli do transmisji z bafalo w USA i kraj Church w nowej Zelandii, gdzie dochodziło do zamachu, transmitowanych na żywo i zanim te transmisje zostały usunięte, no to niestety obejrzały je miliony osób. Tyle że ten problem może dotyczyć także tiktoka oraz telegrama, a o tym, co dzieje się w tych firmach, wiemy dużo, dużo mniej.
A są one i to jest bardzo w ogóle ciekawe. Jeżeli chodzi o tą wojnę informacyjną, tym razem to są Platformy niezwykle ważnymi elementami tego, co się dzieje. Same kanały Hamasu na telegramie miały 120 000 subskrymentów i publikował informacje w języku arabskim, angielskim. Udostępniał mieszankę takich oficjalnych oświadczeń, filmów szkoleniowych, materiałów propagandowych, też drastycznych filmów, z których niektóre pokazują terrorystów depczących po izraskich zwłokach, to są te nagrania właśnie.
Z atakuwisz miały i to jest czas przeszły. Dlatego, że Hamas i jego pokrewne konta obecnie na telegramie są zablokowane, być może chwilowo to zobaczymy, ale może się okazać, że blokada pojawiła się kilka tygodni za późno. Magazyn wiert prześwietlił, w jaki sposób telegram był wykorzystywany do rozprzestrzeniania półprawd takich prawd wykrzywionych oraz fałszu. Tuż po ataku Hamasu. No i opisy m.in. Jak 7 października, kiedy tych oficjalnych informacji w mediach tradycyjnych było bardzo niewiele, więc mieszkańcy Izraela naprawdę nie widzieli, co się dzieje, więc co zrozumiałe, sięgali po informacje w mediach społecznościowych, no i to właśnie. Tego dnia treści z telegrama trafiały na konta w pozostałych serwisach.
Społecznościowych. Tak, wtedy było tak bardzo chaotycznie. Godziny mijały, władze Izraela milczały. Tak, z przerażeniem oglądaliśmy to, co się dzieje właśnie, głównie w mediach społecznościowych, oglądaliśmy to, co się dzieje i na telegramie aż huczało domysłów, faejkków, teorii spiskowych. Łaier to pisuje, że Izraelczycy mogli zobaczyć m.in. Jak żołnierza poddają się bojownikom haamau?
Tutajberia są dokładnie. Takie same obrazy były, jak zaczęła się wojna w Ukrainie? Dokładnie to samo.
Jak poddających się Ukraińców Rosjanom? Tak mogli też poczytać, że to nie jest żaden atak, tylko operacja pod fałszywą flagą, zorganizowana przez premiera izrala baniaminania taniachu, którym chciał odciągnąć uwagę od wydarzeń, takich wewnętrznych, bo tam dosyć skomplikowana jest też sytuację w samym Izraelu. Do tego jeszcze był. Zdjęcia. Ludzie są mordowani we własnych łóżkach. Amerykański magazyn zauważa wręcz, że w ciągu pierwszych 72 godzin od ataku telegram był używany jako broń psychologiczna. To podkopania ducha Izraelczyków ekstermistycznych. Treści było tak dużo, że to apł i Google, czyli właściciele sklepów internetowych, których można, z których można pobrać. Telegram zwróciło się tograma o zablokowanie kanałów nadawczych Hamasu.
Czyli podkreślmy to jeszcze raz, to operatorzy sklepów z aplikacjami musieli zwrócić się do aplikacji tak do aplikacji, o to, żeby podjęła jakiekolwiek kroki.
No i dopiero wtedy Paweł Durow, czyli rosyjski przedsiębiorca, założyciel telegrama, podjął jakiekolwiek kroki, bo wcześniej się niespecjalnie z tym śpieszył.
Tak, ale on naprawdę nawet on i wtedy się ociągał, bo jeszcze 13 października, czyli tydzień po rozpoczęciu wojny, powoływał się na wpis Hamasu, który w tym wpisie groził wówczas atakiem na miasto. A klon w Izraelu i Durow pytał, czy zamknięcie ich kanału pomoże chronić życie? Czy może zagrozi to większej liczbie istnień ludzkich?
Sam Hamas, jak organizacja ekstremistyczna, ale i terrorystyczna, za jaką jest uważany? Chociażby przez Unię Europejską, jest zbanowany na większości mediów społecznościowych, ale na tylelegramie wciąż można było znaleźć brygady Ka sam, czyli militarne skrzydło tej organizacji. A Digital Florencji chrisalatchlab, czyli organ badawczy radyatlantyckiej, wyliczył, że to Konto na telegramie w ciągu pierwszych 5 dni inwazji powiększyło się. Trzykrotnie. Zanotował wzrost z 205 000 obserwujących do ponad 620 000. No i wpływy zaczęły tam docierać do dziesięciokrotnie większej publiczności. O tych zasięgach to też jeszcze dzisiaj powiemy, bo to jest bardzo ciekawe zjawisko związane z tą wojną.
Tylko jeżeli telegram wydaje się takim polem wojny propagandowej, to proszę, poczekać, aż powiemy państwu, co dzieje się na tiktoku? Otóż ta chińska aplikacja znowu staje się solą w okum, zwłaszcza w komentatorów amerykańskich, no i krytycy podkreślają, że przeważają w niej treści proparlestyńskie. A zatem tiktok jest maszyną wywierania wpływu.
I to są takie mocne, chwytliwe nagłówki. Tylko że prawda jest znacznie bardziej znimasowana i znacznie bardziej skomplikowana, bo jak zazwyczaj była przy?
Technologia to nie jest jakowna.
Mniej sekowna. Znowu na szybkie twity? Nie, ale jeżeli chodzi o kwestie takie badawcze, to jest bardzo interesujące, bo samo oskarżenie o otrzymanie strony Palestyńskiej biorą się z tego, że filmiki z hasztagiem stentuj w palestin były na tiktoku wyświetlane. Do tej pory tam blisko 3000000000 ×, dużo, a te z ha, ażtakiem st. Isro zaledwie 200000000 ×, czyli to jest piętnastokrotnie. Mniejsze są te zasięgi drzew. Morri junior to jest obecnie partner zarządzający funduszu inwestycyjnym czapter UAN, a wcześniej menadżer m.in. W tinderze na Twitterze udowadnią, że Izrael przegrywa wojnę informacyjną wśród młodych. Właśnie ze względu na te zasięgi tiktokowe. Argumentował. Że generacja, ze która informacje czerpie głównie stiktoka na tiktoka, Instagrama, tych mediów, takich wideo ma wypaczony obraz tej wojny. Mało tego, że na tej podstawie podejmuje nietrafione decyzje w sensie, że np. Są napędzane te protesty, które obserwujemy. Globalne, takie propolestyńskie wliczał morison. Oczywiście. Wyliczał, że aż 51% młodych Amerykanów popiera działania Hamasu po.
7 października. to to ciekawe. I przy tym się na chwilę zatrzymajmy, bo to nie są szacunki morisa, tylko to jest wycinek z ankiety przeprowadzone na zlecenie harward capss, czyli Instytutu politycznego Uniwersytetu Harvarda, bardzo szanowanego, jednego z najlepszych uniwersytetów na świecie oraz instytucji badawczej Harris pole. No i ankieterzy zadawali wiele pytań. To jest cały raport. W zasadzie jednym z tych pytań było cytuję, czy uważasz, że zamordowanie 1200 Izraelczyków przez Hamas można usprawiedliwić krzywdami Palestyńczyków? Czy to jest to niedo obrony? Koniec cytatu tak, już miało pytanie. No i generalnie 76% ankietowanych ze wszystkich grup wiekowych uznało, że jest to nie do przyjęcia, ale 51% najmłodszych, czyli osób w wieku 18, 24, uznało, że jest to absolutnie usprawiedliwione. Jest to do przyjęcia i MORiS junior stawia więc tezę, że za taki wynik odpowiada właśnie tiktok. Czyli to pierwsze źródło informacji dla najmłodszych. My oczywiście wrzucimy ten raport, na który się wywołuje.
Jest jeszcze 1 raport czy jedno badanie? To na to tym razem powoływał się profesor. Galołoj wiesz na Instagramie. Chociaż on tam nie wyciąga żadnych wniosków, jedynie wrzucił screeny tak do przemyślenia. To też jest raportem. W pierwszym scienie mamy znowu zasięgi na tic toku treści propalestyńskich i pro izraelskich, a w drugim sclinie jest badanie postaw pro izraelskich w podziale na grupy wiekowe w Stanach Zjednoczonych i kiedy w tej najstarszej grupie wiekowej urodzonej na początku xx wieku do 45. Roku 900 1945 86% popiera Izrael wśród bejbi bumów, czyli pokolenia powojennego do połowy lat 60. 83% popiera Izrael. Dżen x, czyli przed milenialsami 65, 80. Już 63%. A milenialsi i zki. Oni są tutaj niestety podani razem, co pewnie nie jest wystarczająco nie mówi Senso, dużo, ale ten spadek jest drastyczny. 48% pobiera Izrael. Więc tych badań jest sporo i one rzeczywiście powodują, że ta narracja o tym silnym wpływie tiktoka Pada na taki podatny grunt, ale ja w ciąży nie jestem na 100% przekonana, tak to znaczy, myślę, że trzeba by było jeszcze spadać Instagrama, bo tam te treści Poli polityczne Instagramie też jest coraz mocniej przywijane.
Ale wierzę, myśmy już państwo. Opowiadały doskonale, jak bardzo tajemniczym, a jednocześnie cennym tworem jest algorytm tiktoka, jak bardzo jest on skomplikowany? Jak wiele aspektów bierze pod uwagę? Więc badanie samo tych zasięgów, hasztagów paleste czy tenły Izrael jest nie miarodajne, choćby dlatego, że hasztagi mogą być umieszczane dla zasięgów, a niekoniecznie dla treści. Tak, nie mogą nie mieć nic wspólnego z treścią, to po pierwsze, po drugie w tymi hastagami mogą być opatrywane treści pro izraelskie pro hamasowskie. Mogą być te aż taki używane niezgodnie z przeznaczeniem. Więc to pierwszy argument, dla którego nie należy tak bardzo przywiązywać. No cy tezy, że tiktok pierze młodym ludziom głowy. A drugim argumentem są badania przeprowadzone przez firmę. Pió rech z 2014 roku, czyli zdarzyły się one 5 lat, zanim tiktok zaczął działać w Stanach i te badania wykazały, że młodzi już wtedy mieli bardzo konkretne i zupełnie odmienne od starszych poglądy na temat Izraela oraz Palestyny. Już wtedy wili raczej Izrael niż Hamas za przemoc w strefie Gazy.
Sytuacja rzeczywiście bardzo mocno, tak też pod kątem i wiekowym, i oczywiście geograficznym, no bo inne są nastoje w Stanach Zjednoczonych, trochę inne są w Europie, inne w Europie zachodniej, w Europie środkowej itd. Ta sytuacja jest dosyć mocno zagmatona i kubakatuski wskazuje, że tak naprawdę bardzo trudno jest to wyciągnąć. Jednoznaczne wnioski, choć pewne tendencje są widoczne.
Jeśli chodzi o np. Tiktoka czy Instagrama. Dużo mocniejszy przekaz, dużo taki chwytliwszy przekaz mają Palestyńczycy, tylko musimy pamiętać o tym, że za tym konfliktem i zatem przekazem tak naprawdę nie zawsze stoją. Rządowy czy para rządowe organizacji. Tutaj mamy cały szereg różnego rodzaju aktywistów, którzy opierają się na obserwowaniu tego konfliktu nawet od lat. Więc duża część tego kontentu produkuje się sama i jest to o tyle łatwiejsze. Jakkolwiek źle to nie zabrzmi, że to jest trwający przynajmniej od 1948 w roku konflikt, a tak naprawdę od końca 19. Wieku. Więc jest bardzo dużo materiału do omówienia i bardzo dużo tego materiału się cały czas powtarza i być może. Jest wałkowane w kółko to samo, ale te kontakt, które produkują różnego rodzaju materiały i wplatają to, co dzieje się dzisiaj. Mają dookoła siebie szeroki, rozległy materiał. To jest tym się różni. Przekaz w konflikcie i zreacko palestyńskim od tego, co dzieje się w konflikcie rosyjsko ukraińskim, bo nie mamy tutaj aż tak długotrwałego konfliktu, który oparty jest o negowowaniu wzajemnych tożsamości. Właśnie i to 1. Rzecz, o której musimy tutaj wspomnieć, bo poza tym, że mamy w tych materiałach w mediach społecznościowych pokazane, co dzieje się aktualnie, mamy też dużo podważania narracji, dużo podważania wzajemnych aspiracji, dużo podważania, tak naprawdę wzajemnego prawa do istnienia, bo wiele kontroizraelskich podważa prawo Palestyńczyków do nazywania się narodem, a wiele kont propalestyńskich podważa prawo Izraelczyków do posiadania jakikolwiek ziemi na bliskim Wschodzie. I to jest bardzo trudne, bo mamy też dużo takiego kontentu, który byśmy mogli nazwać takim para eksperckim? Czyli długie materiały, wyjaśniające, o co tak naprawdę chodzi w konflikcie? Więc jeśli miałbym powiedzieć, kto jest mocniejszy, to raczej ta strona propalestyńska jest mocniejsza w tych mediach, które trafiają bezpośrednio do odbiorcy i w których można nawiązywać bezpośredni kontakt z twórcą. Czyli będzie to właśnie instagram? Być może też w pewnej mierze tikto, chociaż ja muszę przyznać, że na tiktoku się tak bardzo nie znam, także Facebook, z kolei po stronie tej proizraelskiej często stają raczej materiały tworzone przez organizacje rządowe czy organizacje lobbingowe lobujące na rzecz Izraela. I to raczej nie są materiały, które zaskarbiają sobie tak dużą przychylność odbiorców. Często mają mniejsze zasięgi, ale często mają w komentarzach z kolei bardzo dużo takich popierających twórcę komentarzy, podczas kiedy z tymi propalestyńskimi treściami dużo ludzi wdaje się w dyskusję i w tych dyskusjach trzeba mieć bardzo dużą dozę, pewności siebie, żeby w nich uczestniczyć? Bo często niestety po 1 i po drugiej stronie dyskurs jest na granicy półprawdy albo wręcz kłamstwa, albo negacji faktów i niestety jest to dyskurs, który pogłębia tylko dezinformacji i utrudnia nam zrozumienie i sprowadza się do takich łatwych 0 jedynkowych klisz. Dlatego, że ktoś jest dobre, ktoś ma 100% racji, a druga strona jest tylko zła. Są to terroryści, oprawcy, kolonialiści, osadnicy, rasiści. Mamy aparthajt i mamy cały szereg różnego rodzaju łatwych do zrozumienia czy łatwych do strawienia epitetów, które tak naprawdę nie wyjaśniają nam przede wszystkim motywacji, które stoją za obiema stronami.
Nawet jeżeli algorytm tiktoka nie ma jakiegoś, sztucznie pompowanego propalestyńskiego skrzywienia, to ta Platforma i tak ma poważny problem z dezinformacją. Już państwu wyliczałyśmy dane, ale przypomnę jeszcze raz. W ciągu miesiąca, od rozpoczęcia walk, tiktok usunął 24 000 000 fałszywych kąt. Ponad pół komentarzy zamieszczonych przez boty podpisami na temat konfliktu i prawie 4 000 000 filmów. Z. Wszystkie te usunięcia. Oczywiście dotyczyły naruszenia zasad związanych z przemocą i dezinformacją.
No i teraz to jest dużo, tak dużo. I czy tiktok, w związku z czym jest taki proaktywne? o i takich hop do przodu? No nie wiem, no niekoniecznie. Po mniej więcej 2 tygodniach od ataku Hamasu komisja Europejska wysłała listy do mety, czyli do właściciela Facebooka, Rosji, Instagrama, a także DOI. Toknioskowała o przedstawienie, jakie to środki te firmy zastosowały w celu walki z dezinformacją oraz nielegalnymi treściami. Podstawą tych listów jest oczywiście przytaczane już dzisiaj. Dsej, czyli akt o usługach cyfrowych, które wszedł w życie pod koniec sierpnia i daje unijnym organom takie większe kompetencje w wymaganiu od dużych platform transparentności, także w ramach walki z informacją. No i przytoczone liczby to oczywiście 1 ze sposobów, na jakie titop pokazuje, że wcale nie siedzi załóżnymi rękami i stara się działać.
Ale może tutaj się pojawić. Pytanie, dlaczego? Na liście film, do których napisała komisja Europejska, nie ma Twittera. Napisała, napisała. Co więcej, po prostu bezpośrednio. Komisarz tiery brnon napisał do Elona maska i pisał mu wyraźnie, że skoro x działa w Europie i jest podejrzenie, że jest wykorzystywany do rozpowszechnia dezinformacji na temat konfliktu, to po prostu zażądano, by Twitter x zajął się rozwiązywaniem tego problemu. Co więcej, br ranon przypomniał, że właśnie na mocy SA Platformy ją obowiązek po prostu usuwania nielegalnych treści i przeciwdziałania zagrożeniom dla bezpieczeństwa publicznego.
Tak, to jest cała, piękna historia, to jest akt 3. Twitach, bo co odpisał nasz król Twittera? Ja zacytuję.
Całość Lisa tak.
Cytuję. Zgodnie z naszą polityką wszystko jest otwarte i przejrzyste. Wiem, że UE popiera takie podejście. Proszę? Wymienić naruszenia, aby opinia publiczna mogła je zobaczyć w wersjisiboku.
A potem się okazuje, że wesane z palca filmik, w którym ktoś sobie drwi ze śmierci czterolatka, robi 3 i 80. 1 000 000 zasięgu? Tak, a propos podziękowań.
No i skoro już przywołaeś zasięgi, to akurat właśnie zasięgi są niezwykle ważnym elementem tego, co się dzieje, tego, co obserwujemy, bo choć działania Hamasu oraz rządu Izraela na podbicie własnych narracji, a także na umniejszenie własnych win i oskarżenia przeciwnika są brutalne. To w takim politycznym sensie ja jestem w stanie je zrozumieć. To jednak tutaj układamce, pojawiają się także jakieś siły zewnętrzne czy jakieś pojawiają się po prostu siły zewnętrzne? Tak, które dzisiaj trudno jest jednocześnie zidentyfikować i wskazać palcem. Ale wiele wskazuje na Rosję i na Iran.
M.in. Tak, ale nawet eksperci mają tutaj problem ze wskazaniem, kto konkretnie gra i na co. Katulski opowiada, jak skomplikowane są te są te działania i te właśnie tutaj próby rozgrywania tej sytuacji.
Dla mnie osobiście, jest to kompletnie nie do rozplątania. Dlatego, że duża część tych materiałów może mieć jedynie na celu wartość szokową. I stąd np. Rośnie liczba kont, które po prostu szokują treściami, które są nieweryfikowalna. Część z nich jest prawdziwa i to widać, że są prawdziwe nagrania, ale część z nich to są np. Nagrania być może sprzed kilkunastu lat podawane jako wykorzystywane. Dzisiaj mamy jakieś zdjęcia, które pojawiały się w mediach społecznościowych, jeśli prześledzimy sobie wstecznym wyszukiwaniu obrazu już kilkanaście lat temu i one podawane są jako argument na to, że Izrael robi coś dzisiaj, ale też w drugą stronę, o ile wykorzystują coś np. Izraelscy politycy, przywódcy, aktywiści. No to widzimy, że często te materiały mają na celu np. Mają na celu obnażenie hipokryzji przeciwnika albo podważenie wiarygodności przeciwnika, podważenie wiarygodności organizacji międzynarodowych, czy też po prostu są pewnym rodzajem takiej dość brutalnej propagandy, bo takiej brutalnej propagandy też jest bardzo dużo w tych przekazach, które płyną, natomiast część z tego, co się pojawia albo być może, jest po prostu ma po prostu wartość szokową, albo pochodzi także z kompletnie niepowiązanych? Czy być może niedoinformowanych, kontaktywistycznych, które chcą próbować? Kontent? Czy chcą produkować? Kontent? Chcą? Szukają klików? Albo być? Może rzeczywiście dzielą się tym, co uważają za prawdę, bo też nie chce rozstrzygać, że wszyscy aktywiści, którzy dzielą się nieprawdziwymi informacjami, robią to w złej wierze? Duża część najprawdopodobniej dzieli się takimi informacja i w dobrej wierze, dlatego, że po prostu jest im żal, np. Palestyńczyków, którzy giną pod izraelskim i bombami, albo jest im żal izraelskich cywilów, którzy giną po ataku Hamasu na festiwal muzyczny. I to duża część. Tego może po prostu wynikać z dobrej woli, z tego, że jesteśmy przyjęci, czujemy, czy chcemy czuć jakiś związek emocjonalny z ofiarami tego konfliktu i robi się nam naprawdę bardzo skomplikowana układanka, w której ścierają się zarówno wielkie interesy, ściera się państwowa czy też para państwowa propaganda. Z tym, że nie weryfikujemy treści, bo widzimy przejmujące nas obrazki i chcemy je pokazać dalej, bo chcemy, żeby inni użytkownicy poczuli to samo, co my, czyli gniew, smutek, może jakiś żal albo rozpacz, czy też kompletny upadek nadziei?
Tylko że do tego wszystkiego dochodzi? Oczywiście jeszcze cała masa komentatorów, influencerów, którzy na tym dramacie chcą podbijać zasięgi własne, np. Podając dalej bardzo drastyczne nagrania, takie już wręcz pogranicza porno przemocy. Oczywiście, oficjalny argument to konieczność dawania świadectwa, tylko ono powstaje pytanie, czy tym mechanizmem, który napędza takie działanie, jest faktycznie dawanie świadectwa, czy też nakręcanie i zwiększanie własnych zasięgów?
Co więcej, największe, oczywiście, zasięgi robią wpisy skrajne, włącznie z mniej lub bardziej zakamuflowanymi elementami. Kłamstwa. Oświęcimskiego. Tak właśnie jest, choćby w przypadku niejakiego Lukasa Gaga? Najprawdopodobniej tak się te nazwisko wymawia, który samo sobie na Twitterze pisze usmc, weteran hasbent fa, autor filozofil, którego wpisy są utrzymane w takim jednoznacznie antyizraelskim wręcz, no po prostu antysemickim tonie, w pewnym momencie wnioskuje wręcz, że skoro teraz złapano i to jest cytat złapano tylu Żydów na wymyślaniu, okrucieństw, to czy nie daje to do myślenia? Czy nie? Komaali też w odniesieniu do przeszłości? Moje na to kłamstwoświęcimskie, bo to jest po prostu kłamstwo. Oświęcimskie. Fiter w ogóle nie zareagował wpis. Zdrowiu 3. I 70. miniono zasięgu, a sam lukaz chwali się, że w ciągu miesiąca zdobył 93 000 obserwujących, nowych obserwujących, a jego zasięgi wzrosły o 550% do 143. to milionów znaczy jakieś takiego oszołamiające liczby? Ja mam wrażenie i nie tylko ja mam wrażenie, bo to Myszkowska, którą za chwilkę będziemy wysłuchiwać, że to nie są działania takie wiesz, przypadkowe, że ludzie tutaj wyczuli dobry moment na to, żeby coś sobie ugrać, więc posłuchajmy, co Wioletta Myszkowska mówi na temat takich działań.
W tym momencie wojna pomiędzy Hamasem a Izraelem to jest dla osób, które celowo wprowadzają fałszywe treści do sieci, które grają na dezinformacji i starają sobie ugrać coś dla siebie, to jest to jest taki kawałek świata, w którym teraz na pewno będą podejmowane. Z, możemy założyć, że są podejmowane spore działania do tego, żeby np. Wykorzystać te sytuacje do tego, żeby wprowadzać polaryzację społeczną, która też jest celem dezinformacji? Oczywiście, bo zawsze dla dezinformacji jest lepiej, kiedy społeczeństwo jest podzielone po 2 stronach barykady, uprzedzone do drugiej strony? Jak najbardziej, no i tutaj oczywiście uwypuklają się te narracje zarówno antysemickie, jak i antyarabskie i myślę, że jeśli chodzi o ten świat zachodni i media społecznościowe na Zachodzie, to też może odgrywać dużą rolę, bo zarówno jedno i drugie jest obecne w naszym społeczeństwie, co też w mediach społecznościowych, to też pokazały po prostu ostatnie lata, że to są takie narracje, które poniosą się lepiej, gorzej, ale zawsze się poniosą, więc to jest bardzo łatwo. Jest tutaj stworzyć taki obraz sytuacji, które nawet nie to, że będzie wspierał 1 albo drugą stronę, ale będzie otwarcie wrogi w stosunku do drugiej strony. Jednocześnie, upraszczając, to znaczy pomijając np. Cały kontekst polityczny, czyli np. Nie wiem osoby, które decydują o tym, kiedy wystrzelić rakiety i gdzie ja się tego boję. Trochę. Że wytworzy się taka atmosfera tego, że po pierwsze musimy koniecznie i szybko zająć stanowisko i wypowiedzieć się na ten temat, używając swojej Platformy społecznościowej. Żebyśmy nie byli tymi, którzy milczą w obliczu tragedii i katastrofy, a my nie chcemy być takimi ludźmi? Po prostu tak, a że interesujemy się sprawami Izraela i Palestyny? Dokładnie od 3 godzin, bo tak nam podrzucił algorytm i nie mamy z pojęcia o kontekście. Mamy przed sobą bardzo wiele rzeczy do przeczytania, a chcemy zareagować od razu, więc tutaj jest taki pole do tego, żeby przekazywać po prostu informacje, które w momencie, kiedy bylibyśmy bardziej obyci z tym tematem, łatwiej byłoby nam zakwalifikować jako takie, które są dezinformacją albo skłaniają nas po prostu do wrogości. Jeśli chodzi o drugą stronę.
My dzisiaj tak obszernie omawiamy i narację dezinformacyjne, i ten bezwład, które panuje w wielkich platformach cyfrowych, bo dezinformacja to jest coś, co trafia do każdego z nas, a w przypadku państwo tak poplątanych i trudnej historii, jak państwa jest. Na Izrael, które budziły emocje jeszcze przed wojną. Każda fałszywa informacja dodatkowo podsyca nastroje.
Dlatego, gdy następny raz zobaczą państwo w mediach społecznościowych, filmik przedstawiający ociekający krwią pacjentów, bo Izrael bombardowo szpital w strefie Gazy albo przytyją państwo. Że Hamas wykorzystuje małe dzieci, jejko, żywe tarcze, to zanim udostępnicie ten wpis dalej zastanówcie się. Sprawdźcie, czy ta informacja naprawdę pochodzi z dobrego, wiarygodnego źródła, czy jest np. Duże, sprawdzone medium albo dziennikarz, fotograf, bo tam jeszcze są dziennikarze i fotografowie na miejscu, w Palestynie? No głównie, oczywiście, palestyn czy jedynie palestyńscy. Więc pochodzi od prawdziwego świadka? Czy jest podane nazwisko tego fotografa i jaka jest data powstania tego zdjęcia? Czy filmm jest ujęciem z ręki? Czy nie został zmontowany? I czy naprawdę każdą drastyczną informację trzeba dalej podawać? Komentować? A jeżeli tak, to jaki mamy w tym cel? Warto tu znowu. Posłuchać Wioletty myszkowskiej, która podkreśla, że naturalna jest ta nasza potrzeba nagłaśniania tych wydarzeń, szczególnie dotyczące wili i dzieci, ale i tak trzeba to naprawdę bardzo uważać.
Wiele z tych rzeczy, które obserwujemy w sieci, to po pierwsze trudno jest nam na ten moment określić, czy to są działania oddolne, tak czy ludzie się zainteresowali tym konfliktem, ponieważ nim zainteresowali? Bo to jest absolutnie możliwe, bo to jest w tym momencie ten konflikt, który eskalował i w atak terrorystyczny, i wojnę, jest czymś, to odnosi się do ludzkich emocji, np. Ze względu na to, że około połowa, no demografia tutaj jest bezlitosna i połowa ludności zamieszkującej strefę Gazy to są dzieci, więc to są informacje, które się niosą i na pewno odwołują się gdzieś do naszych emocji, a my potrzebujemy emocji, żeby czymś się w coś się zaangażować i o czymś mówić. Natomiast na pewno jestem tego pewna, że dezinformacja będzie to wykorzystywać i póki co, jak to obserwuje, to są raczej takie rzeczy, które ja już widziałam i były próby podejmowane właśnie tego, żeby stawiać ludzi po 2 stronach, żeby ich oczywiście polaryzować na tym punkcie, to i teraz to też jest ważne, żeby to zaznaczyć. Myślę, że doczytywanie o tym, interesowanie, podawanie dalej informacji, wspieranie ludności cywilnej czy Palestyńczyków, czy Izraelczyków, czy w ogóle ludności cywilnej. Po 1 i po drugiej stronie, i gdzieś apelowanie o to, żeby się tym zainteresować, to są pozytywne rzeczy, ale w tym wszystkim oczywiście, ja też zalecam to, żeby mieć z tyłu głowy. to, że to może zostać wykorzystane do siania dezinformacji? I te informacje, które podajemy dalej, przez to przez takie czyste nasze chęci wspierania jakiegoś przyczynienia się do nie wiem rozwiązania, może tej sytuacji, one mogą być wykorzystywane do naprawdę niecnych celów. Więc te informacje, które my podajemy w mediach społecznościowych, żeby jakoś się zaangażować w tę sytuację z czystych pobudek sprawdzajmy po 3, 4 ×.
Na koniec tego odcinka zacytujmy słowa bardzo mądre, zresztą. Szajana sardarizade to jest dziennikarz z działu verii fa i BBC, który wykonuje bardzo dobrą, mrówczą i pewnie niewdzięczną, ale bardzo potrzebną pracę, rozbijania i rozbrajania kolejnych takich dezinformacyjnych chwytów na tej wojnie i teraz cytuje konflikt między Izraelem a Hamasem. Stanowi jednoznaczny dowód na to, że uprzedzenia oraz stronniczość są jednymi z głównych czynników dezinformacji. Czasami po prostu chcemy wierzyć we wszystko, co potwierdza nasze silnie zakorznione poglądy, bez względu na dowody, które mogłyby temu przeczyć.
Bardzo dobrze podsumowuje to właśnie Wioletta Myszkowska, która podkreśla, że dezinformacja działa tak, by nas skłonić do zajęcie jakiegoś stanowiska? Nawet jeżeli nie mamy do tego wystarczającej wiedzy?
My się obawiam, to że będziemy mówić o tej sytuacji? Jak o nie wiem. Zawodach na oudialu. Dezinformacja bardzo by chciała nas postawić po 1 albo po drugiej stronie barykady. Bardzo by chciała, żebyśmy założyli koszulki w barwach narodowych i to może prowadzić do tego, że będziemy legitymizować jedno albo działanie 1, albo drugiej strony. I wtedy odchodzi, albo przymykać oczy na fakty, np. Tak na to, co się mówi, co mówią eksperci, co mówią analitycy? Co mówią ludzie zajmujący się prawami człowieka? Wokół tego konfliktu. Więc to jest bardzo też realne, że mogą być? Dezinformacja może nas do tego skłaniać. To szukać informacji z wielu stron. Czytać doczytywać. Przede wszystkim wydaje mi się, że trzeba mieć bardzo dobre podłoże faktograficzne, czyli tutaj wydaje mi się, poleciłabym raczej sięgać do źródeł naukowych, które opisują historie Palestyny, po prostu przekrojowo i podają fakty, te rzeczy, które się bez, te rzeczy, które są ustalone, na które są dowody. Myślę też, że jeśli chodzi o relacje medialne, trzeba wiedzieć, co się czyta, to znaczy wiedzieć, kto pisze, bo np. Media i arabskie, i w Izraelu są takie, które można. Myślę. Porównać. Do tego krajobrazu medialnego w Polsce, że wiemy, że istnieje coś takiego w Polsce jak prasa prawicowa, wiemy, że istnieje prasa, która czy serwisy podające informacje, które raczej będą opowiadać o tej stronie po lewej stronie. Mniej. Więcej się w tym orientujemy i wydaje mi się, że w Izraelu jest bardzo podobnie, jeśli chodzi o źródła arabskie, no to też warto doczytać np. Albo wczytać w język jakiego języka one używają? Tak czy będą pisać o hamasie właśnie jako ruchu oporu? Czy to jest dla nich, czy organizacji terrorystycznej, za którą np. Unia Europejska Hamas uważa myślę, że dobrze jest czytać z różnych stron i a jednocześnie być wyczulonym na to, co jest opinią, a co jest faktem i odróżniać jedno od drugiego.
I z tymi przemyśleniami na temat tego, jak działa dezinformacja oraz tego, jak się jej nie dać. Państwa zostawimy.
I z nadzieją, że ta wojna skończy się możliwie najszybciej?
Tak, ja naprawdę miałam nadzieję, że te odcinki, które nagrałyśmy o wojnie w Ukrainie, o dezinformacji? Że to będą ostatnie odcinki na ten temat, które będziemy nagrywać?
Niestety, ale tym bardziej proponujemy także jej odsłuchać, bo tam jest bardzo dużo wyłożonych, takich szczegółów dotyczących narracji dezinformacyjnych, mechanizmów używanych w tych wojnach informacyjnych i to się nie zmienią. Mimo wielu zmian, które zachodzą, te mechanizmy wciąż są żywa. Bardzo państwu dziękujemy i zapraszamy do kolejnego odcinka.
A ja tylko przypomnę, że nasz podkast jest dostępny we wszystkich największych platformach podcastowych oraz aplikk TOK FM.
Naszą wydawczynią jest Katarzyna Michałowska, której bardzo dziękujemy za pomoc.
Pisze do nas z opiniami i uwagami. Jak zwykle. W opisie odcinka umieścimy linki do źródeł oraz do raportów, które dzisiaj cytowały. Śmie, których można dowiedzieć się więcej o naszym dzisiejszym temacie.
Zaczepia się nas też mediach społecznościowych, na naszym własnym Instagramie. Tekstorię podleśnik podkast i Piszcie na naszego maila te historię małpatok FM do usłyszenia, dziękujemy.
Te historię Sylwia Czubkowska Joanna SO. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: TECHSTORIE
-
-
-
36:22 TYLKO W INTERNECIE
-
-
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
30.11.2023 08:20 Poranek Radia TOK FM24:34 W studio: dr Anna Materska-Sosnowska , Michał Szułdrzyński
-
30.11.2023 07:20 Poranek Radia TOK FM11:45 W studio: dr Michał Piekarski
-
30.11.2023 07:40 Poranek Radia TOK FM16:45 W studio: Tomasz Siemoniak
-
30.11.2023 08:00 Poranek Radia TOK FM10:21 W studio: Piotr Zgorzelski
-
30.11.2023 06:59 Codzienny podcast gospodarczy07:43 TYLKO W INTERNECIE
-
-
30.11.2023 06:20 Pierwsze Śniadanie w TOK-u09:42 W studio: dr Piotr Maszczyk
-
-
-
30.11.2023 06:00 Pierwsze Śniadanie w TOK-u14:11 W studio: gen. Tomasz Bąk
-
-
30.11.2023 04:58 Audioprezentacja
-
30.11.2023 04:59 Audioprezentacja22:31 TYLKO W INTERNECIE
-
-
30.11.2023 09:20 EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka25:40 W studio: dr Jarosław Janecki , Joanna Solska , Monika Constant
-
-
30.11.2023 12:00 Mam pytanie32:16 TYLKO W INTERNECIE
-
30.11.2023 11:20 Przedpołudnie Radia TOK FM11:20 W studio: prof. Małgorzata Zachara-Szymańska
-
30.11.2023 10:00 Przedpołudnie Radia TOK FM12:27 W studio: Urszula Stefanowicz
-
30.11.2023 11:00 Przedpołudnie Radia TOK FM10:24 W studio: Wojciech Klicki
-
30.11.2023 12:20 A teraz na poważnie11:55 W studio: Marcin Wolny
-
30.11.2023 10:20 Przedpołudnie Radia TOK FM25:49 W studio: Natalia Broniarczyk
-
-
30.11.2023 13:00 Popołudnie Radia TOK FM09:40 W studio: Kamil Wyszkowski
-
30.11.2023 12:00 A teraz na poważnie12:13 W studio: dr Krzysztof Śmiszek
-
30.11.2023 12:40 A teraz na poważnie16:38 W studio: prof. Magdalena Środa
-
30.11.2023 14:40 Raport Gospodarczy14:39 W studio: Grzegorz Maliszewski
-
30.11.2023 13:40 Popołudnie Radia TOK FM24:55 W studio: dr Jędrzej Witkowski
-
30.11.2023 15:40 Światopodgląd14:00 W studio: Marcin Kowalczyk
DOSTĘP PREMIUM
Black Weeks w TOK FM Premium to 60% zniżki na wszystkie pakiety. Podcasty i Radio TOK FM bez reklam w najniższej cenie w roku! Poznaj nowy pakiet "RAZEM" dla 3 osób.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL