REKLAMA

Gościem była Katarzyna Dowbor

Sztuka Życia
Data emisji:
2016-04-16 13:00
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
44:09 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
rozpoczynamy magazyn sztuka życia przy mikrofonie Hanna Zielińska, a naszym gościem jest dzisiaj Katarzyna Dowbor dzień dobry dzień dobry jak pani się czuje w radiu postać osoba zupełnie telewizyjna ma się świetnie czuje powiem szczerze, że całe życie marzą o tym, że jakieś przejdę na emeryturę to proceder Radia, bo drzewa jak realne czy kopaninę moją uwagę ORA w wydawnictwie wymawiane jest naprawdę uwielbiam uwielbiam Radia i rzeczywiście jest taki mój żywioł Rozwiń » intymności państwowego nie widzą oczywiście, ale to jest taki ten rok bardzo przyjemne naprawdę fajne miejsca w nome też oczywiście radio bardzo lubimy radio też sprzyja Bell dobremu głębokim rozmową dzisiaj chciałbym poruszyć kilka tematów związanych z panią radzę pani pracą zawodową też z zaangażowaniem politycznym, bo z przyjemnością odkrywam, że ma pani taki epizod z zasobów w samoistnym czułam się rozwinie w przyszłości, bo czasy zdaje się, że wymagają od nas pewnego rodzaju aktywności, ale na początku zadam pytanie w imieniu naszych słuchaczy, którzy zastanawiają się co obecnie słychać u pani na co dzień, gdyby tak pani w kilku słowach mogła wyrównać pracy zawodowej czy życiu prywatnym, a raczej są jednymi drugim, bo pani przypadku tak przynajmniej opowiadał w wywiadach właściwie pani wracała sprawia ogromną radość frajdę przyjemności jest to pasja w 2, a właściwie to również życie prywatne jak rozumiem życie zawodowe trafia niestety niestety po rozmowie ze smutkiem absolutnie moja praca zawodowa weszłam na głowę i przejęła całe moje życie prywatne tak dla odmiany dla radnych tak naprawdę w mamy 2 transze wyroku z programu nasz nowy dom, który jest takim moim marzeniem myślę, że marzeniem każdego dziennikarza, który uważa tak jak ja, że dziennikarstwo to jednak jest misja ta nie jest tylko i wyłącznie pokazywanie się nim zestrojenie fajnych min przed kamerą, ale misja tego nie uczono te 30 parę lat temu i jak by wreszcie po tylu latach udało mi się od 3 lat zdrowie program, który jest taką właśnie misja, ale są 2 strony medalu ta druga ta to, że to jest program, który zajmuje tak naprawdę cały czas 2 transze w roku w sumie robimy 24 odcinki każdy odcinek minimum tydzień nam zajmuje, więc tak naprawdę tych tygodni do odpoczywania pozostaje już niewiele, ale teraz się cieszy 3 tygodniami wolnego i znowu wraca na plan także to słychać głównie one głównie robota ciekawe, bo myślałam, że usłyszałem mniej więcej taką deklarację no ja już wiem jak sobie oddzielać życie zawodowe od prywatnego mam dużo czasu dla siebie długie śniadania patrzy na ogród na wiosnę za oknem spada na rzecz różnych etapach w Michelinie daje już sobie zapisywać kalendarza bardziej niż jestem w stanie nie ma takiej szansy, aby się też robi z pasją i kiedy się robi z pasją da się robi rzeczywiście całym sobą albo się robi po łebkach IEO oddzielanie nigdy w jesieni uda oddzielić tak naprawdę do końca przy naszym zawodzie tak do życia zawodowego od prywatnego, dlatego że w Lotosie gdzieś tam jakoś ze sobą bardzo bardzo łącza to zatem, jeżeli rzeczywiście się poświęcamy temu co robimy NATO poświęcamy temu także większość naszych czasów wspomniała pani od maja do czego była pani przygotowywana te 30 lat temu, kiedy rozpoczyna pani swoją pracę dziennikarską domyślam się, że np. Edyta Wojtczak, która kibicowała pani bardzo mocno wspierała panią w telewizji nie mogła przewidzieć, gdzie pani będzie dzisiaj, jaka to będzie telewizja, jaki program, jaka Polska, jakie tematy, jakie wyzwania medialne ne i tutaj właściwie trzeba reagować na bieżąco jeśli chodzi o dzisiejszą pani działalność ciemne w 1 z wywiadów powiedziała pani zawsze chciałam pomagać i wreszcie dzięki programowi nasz nowy dom mogę to nawet pochodzi z pań wpisu na Facebooku ona ani profilu mają oczywiście są pomyślano też dzięki programowi, a przecież można poza programem no przecież można tego nie nagrywać w Nysie oczywiście w tym odrobina cynizmu, bo wiadomo, że program istnieje dzięki temu jest pokazywany jest obopólna ne umowa, aczkolwiek AMD jest sporo programów co, do których mam moralne wątpliwości z 1 strony pomagania z drugiej strony nadużywanie np. wizerunku dzieci pomaganie rodzinom w kłopotach wychowawczych no ale jednocześnie nagrywanie takich scen, które mogą winny tej rodzinie czy tym dzieciom w przyszłości, by sprawić kłopoty czy też osobom, które mają kłopot ze zdrowiem z własnym wizerunkiem mnóstwo takich programów rybie oko w Naramowicach no i pytanie czy pani program zahacza o tę kategorię nie stać mnie zahacza dzięki ludziom i to jest bardzo fajny dzięki ekipie, która go realizuje dzięki mądrości producenta dzięki mądrości naszej, czyli tych, którzy się tym problemem zajmują się czy nie nadużywa szybujących w powiem szczerze, że bardzo my jesteśmy zgodni razem z panią producent, z którą ten program robimy jesteśmy zgodne z Echa, ale zgodnie też całą ekipą, że pewnych rzeczy pewnych barier nie wolno przekraczać to znaczy bardzo pilnujemy tego, żeby nie robić krzywdy naszym gościom naszym bohaterom są to ludzie, którzy potrzebują poezji są to ludzie, którzy potrzebują pomocy, ale są to ludzie, którzy no też nam coś za to, że my im pomożemy muszą dać i my z nimi o tym rozmawiamy to nie jest tak, że my damy pieniądze wybudujemy dom i nie pokażemy tego, bo w tym momencie nie bez niej znajdziemy sponsorów nie będziemy mieli z czego tego tych domów remontować dalej tak, by dostać za coś natomiast bardzo istotne jest to, że pilnujemy tzw. dla mnie to taka strona moralna, czyli pilnujemy tego, żeby tych ludzi nie poniżać, żeby tym ludziom nie sprawić przykrości bardzo często w takich programach, o których pani mówi Lars goście bohaterowie zdają sobie sprawy, że kamera czy też np. studia radiowe to jest miejsce, w którym rozmawiamy intymnie tylko w 2, ale tak naprawdę słuchają nas miliony u nas to już są 3  000 0003  000 000 widzów mamy, więc jest ogromna ilość wydaje im się, że mówią do mnie do pani Joasi do pani Magdy do naszych pań reżyserek producenta, a ta ich informacja to, o czym oni mówią idzie w świat i w bardzo często jest tak w naszym programie, że my wycinamy te fragmenty, które mogłyby tym, że zaszkodzić i naprawdę to jest bardzo fajne i bardzo dopilnujemy są rzeczy, które oni mówią Sandra ludzie mówią do 1 osoby, które by im bardzo zaszkodziły w życiu np. 10 to nie mogę powiedzieć, bo nie nie podaje nazwiska i Aninie mówi IR, który do mnie, jaka miejscowość z chłopców opowiadał nam, że w związku z tym, że jest bieda, że część, że jest trudno 14 latek, iż pisma w 1 łóżku i uparliśmy się z dziewczynami, że wycinamy to absolutnie można było takie fajne takie teraz modne, że dach przywali im, bo mamy taki mocny materiał, że śpi chłopak z matką w 1 łóżku, ale ja Wisła jedzie ten chłopak zostaje potem w tej swojej wsi w tej swojej miejscowości koledzy się będą z niego śmiali nie możemy na to pozwolić bardzo pilnujemy, żeby nasz bohaterów nie ośmieszać, mimo że są sytuacje, w których oni, jakby sami się podkładają, bo nie zdają sobie sprawę, jaką siłą jest telewizja, a tymczasem w programach konkurencyjnych jest inny zespół i inna ekipa dobrze wiemy co się dzieje w różnych mediach i stacjach komercyjnych jak niestety też im w stacjach publicznych podejmują inne decyzje przekraczają tę linię genetyczną, a warunki, w których dzisiaj pani pracuje to są warunki im konkurencji to są warunki związane z kapitalizmem sytuację, że żale wyjawił, o czym wszyscy dotrwali w branży, że właściwie powinna się dla dobra programu puszek co jest dla nich właśnie mnie nie powinna się, bo my jesteśmy przykładem tego ponieść naprawdę nikt nie zarzuci 70 parę odcinków, żebyśmy nikt nie zarzuci, że wykorzystaliśmy gdzieś my mówimy o bardzo trudnych rzeczach trudnych sprawach, ale tak, żeby nasi bohaterowie poczuli się godnie, żeby nikt ich nie poniżał i dzień, żeby nikt nie pokazywał nie o nie oddzielał ich prywatności natomiast nasz program ma 3  000 000 widzów, a programy, które się odziera, których się sączy taka agresja prowadzących pytających, które się w sądzie takie właśnie tym pokazywanie ludzi od najgorszej strony i od tej najbardziej intymnej etatowe nie mają mentalności czy to świadczy o tym, że ludzie wcale nie chcę, mimo że mamy konkurencji tak, by tak być wcale nie chcą takich programów oglądać to nie jest tak że, że my jesteśmy takim zwierzęciem krwiożerczym narodem, który rzuca tylko na sensację umówmy się nie wszyscy czytają tzw. tabloidy nie wszyscy czytają sensacje czy jakieś tego typu historie, które są dla mnie przerażające i smutne bardzo wiele osób bardzo fajnych osób moi widzowie to są naprawdę fajni ludzie mają czas ktoś gdzieś tam się spotykam rozmawiam, gdy są ludzie, którzy są wrażliwi, którzy oglądają na program nie dla tej sensacji nie dla tej plotki nie dlatego, żeby potem móc wyśmiewać tego bohatera tylko, dlatego że autentycznie czują, że powinni ten program obejrzeć, bo współczują tym ludziom, bo chcą pomóc bardzo często po naszym programie dzieje się coś niesamowitego wiś laczka aktywizuje pomaga jeszcze dostali płot przyniosą jakieś rzeczy na dotyk ludzie przychodzą paczki i t d . tak dalej i to są fajni ludzie to jest fajne, a takie odżywianie ludzi z prywatności jest okropny opra w, a pani zdaniem kodeks etyki dziennikarskiej zależny jest przede wszystkim od wewnętrznego kompasu od tego np. takiego domu się pochodzi pani w wywiadach, mówi że pochodzi ani tzw. dobrego domu w czy raczej o dobrej szkoły zawodowej od tego my z takimi mistrzami spotkało się na studiach czy w początkach kariery zastanawiam się, że bardzo wiele do jest tak pół na pół, ale bardzo wiele zależy od tego jednak w czego nas nauczono w domu ja nie mówię ja pochodzę z inteligenckiego domu ojciec był na ogół naukowcem mama też mama z konserwatorem zabytków, czyli jak gdzieś w domu, w którym pewne zachowania były bardzo pilnowane natomiast ja myślę, że też w bardzo w wielu domach uczono ludzi uprzejmości mówienia dzień dobry ocenia powiadamia myślę jestem pewna, że tak powinno być w większości domów powinno się dzieci uczyć pewnych zachowań, jeżeli tak, by nie wyniesiemy z domu jestem bardzo trudno potem się z tym pozbierać po nie musi być dla mnie dobry dom to jest dom, w którym się rozmawia z dziećmi, którym się dziećmi WHO, który w, którym się dzieci wychowuje, w którym się dzieci uczy dobrych zachowań pomagania i innej osobie np. przeraża to, że teraz czytam gdzieś, w jakich portalach o tym, że ktoś przewrócił dziecko wypadło zwózka chodziła po ulicy nikt nie reaguje w moim domu to było nie do pomyślenia pierwsze podejście zapytaj Pomóż nie można nie pomagać po prostu gdzieś tam takie, że dziś wynosi z domu, ale etyka zawodowa, bo to oczywiście mówię o takim zachowaniu porządnym i nie zawierała wykonywane niezależnie od wykonywanego zawodu o takim zachowaniu godnym porządnym i takie rzeczy powinna wynosić z domu natomiast, jeżeli chodzi o zawód to bardzo ważne jest na kogoś trafia Janoszka zauważa wspomniała pani Edycie Wojtczak Wojtczak, która była mają taką matką telewizyjną, ale ja zauważam, że mam bardzo wiele takich nawyków, które ona miała gdzieś teraz u siebie zauważamy zawsze miał w notesie ku zanotowane, kiedy ma dyżury ta była Jedynka dwójka trójka, czyli pierwszy poranny drugi środkowy trzeci i jak się złapałam na tym ostatnim trzeba nam swój kalendarz, a ja mam dokładnie tak samo rozpisane swoje dni zdjęciowe, kiedy od, której do, której tak dalej tak dalej, mimo że zmniejszy się inny czas czas komputerów wczasy w telefonie przecież można wszystko miejsce gry, ale dziś to nawet po medycynie został że, że notuje jednak jeszcze notesik oprócz tego telefonu, w którym mam to jeszcze mam na wysiłku, więc pewne rzeczy się gdzieś tam przejmuje, ale to też bardzo ważne, żeby mieć Edyta była niezwykle naczyń jest cały czas natomiast mówię zawodowo, bo już wiele lat tego zawodu nie uprawia była niezwykle kulturalną osobą niezwykle dobrze wychowaną grzeczna taką właśnie osobą godną z wielkim poczuciem szacunku dla innych, ale też, jakby z poczuciem własnej wartości i im się, że to jest bardzo ważne, bo taka spokojna była strasznym takim szaloną osobą, kiedy ją poznałam takim takim młodym ptaszkiem, który co chwila Białek niż inne pomysły odlatywał tak dalej i nie musieli przyznać, że ona mnie nauczyła tych takiej pewnej nocy nauczyła mnie damą być o KGHM dowiedziała, ale nauczymy takiej pewnego wyciszenia pokazała mi, że w tym zawodzie nie mnie krzykiem nie pchanie się można do czegoś dojść, ale właśnie tym, że człowiek wie po co to jest w jakiej sprawie i co ma robić dzisiaj naszym gościem jest Katarzyna Dowbor też magazyn sztuka życia za druga odsłona magazynu sztuka życia przy mikrofonie Hanna Zielińska naszym gościem jest dziś Katarzyna Dowbor w pierwszej części rozmawialiśmy o ludziach w szczególności o ludziach tworzących środowisko zawodowe, w którym rozwijała się pani stawia pan pierwsze kroki Anna, ale też bardzo chciał pan z Macedonią o przedmiotach, w jakich ma pani stosunek do rzeczy pięknych już powiedziała pani o tym, że jest pani córką konserwatorki dzieł sztuki wiemy dobrze, że kocha pani piękne wnętrza pochowali kocha pani urządzać się w sobie i innym, ale też ranna pewno zauważa pani i tu jestem ciekawa, z jaką refleksją my nadchodzącą falę minimalizmu pozbywania się przedmiotów oczyszczania przestrzeni pozbywania się nawet pamiątek Anne, bo to wszystko niepotrzebne, bo zaśmieconą umysł świadomość, bo trzeba umieć żyć się z jak najmniejszą ilością rzeczy doczesnych jestem absolutnie przeciwny chaty i teorii jest miłośniczką pięknych rzeczy uwielbiam piękne naczynia nawet ostatnio ktoś mnie zapytał czy jak jestem sama to to Adam cie w eleganckiej porcelany sobie pani serwuje serwuje naprawdę serwuje sobie w eleganckiej porcelany, bo mam takie poczucie wybieram ładne sztućce, bo mam takie poczucie, że otaczanie się pięknymi przedmiotami nas też upiększać dodaje nam jakiś takiego poczucia właśnie własnej wartości ich do siebie dbamy, kiedy mamy wokół siebie ładne rzeczy na lata jest nam z tym lepiej ja przez całe dzieciństwo, mimo że mieszkaliśmy w malutkim mieszkanku na jak to taka powojenne inteligencja z mamą tatą bratem PRL i zdobył blog normalny peerelowski, ale nie było pięknych rzeczy w sklepach, bo tego nie można było kupić, ale moja mama przynosiła do domu obrazy rzeźby takie aniołki drewniane obrazy dała do konserwacji takie tzw. fuchy i ja pamiętam z dzieciństwa, że mój dom był pełen pięknych rzeczy, które nie były naszą własnością nie było nas nie stać moi rodzice byli sierotami wojennymi, więc jak my niczego nie odziedziczyliśmy wszystko przepadło w powstaniu warszawskim, ale rzeczywiście te piękne rzeczy były cudze, ale były były z nami przez miesiąc 2 dopóki mama tego obrazu nie nie oddała właścicielom kiedyś był gotowy przynosiła następne były tak naprawdę przepiękne 1718 wieczne obrazy piękne ramy piękne rzeźby Lynn i te rzeczy gdzieś tam otaczały jawi się, że z tegoż zrodził taki mój taka moja miłość do ładnych rzeczy którymi się lubi otaczać lubi mieć w domu lubi pani kolekcjonować lubi kolekcjonować kolekcjonuje różne rzeczy w 2 EUR względem kolekcjonowanie kolekcjonuje my i udostępniamy natychmiast posuwamy świat np. oddajemy do muzeum albo kolekcjonuje my i cieszymy się wstydzimy się obecnością tych przedmiotów, chociaż czasem jest już bin ich tyleż nawet nie da się wyeksponować je aż takich zbiorów nie mam niestety niestety anomalie stenty natomiast mam trochę różne w tym porcelany ładnej przedwojennej, którą kupiłam, bo niestety w naszej już niema, którą kupuje gdzieś tam na targach staroci pojedyncze sztuki uwielbiamy czasem wyjąć in pochwalić się nimi, ale są do rzeczy, które która, zwłaszcza porcelana bardzo lubię porcelanę, które po prostu trzymam Ależ użytkuje tereny te rzeczy to nie jest także nie lubię, kiedy ładne przedmioty są tylko wyłącznie do tego, żeby je derby wystawiać i żeby raz na niebie na ruski rok jak to mówią o takich sła w jedzenie pokazać komuś za chwilę schować mu trudno znaleźć się stłucze filiżanka to się stłucze to będę szukał następnej będę miał kolejne zadanie do wykonania zastawione przedmioty piękne przedmioty przechodzimy ds. nieco bardziej trudnych chciałam porozmawiać z panią w ne o polityce pomału wejście w inny temat polityki to trudne bardzo, ale i niebezpieczne w dzisiejszych czasach myślę, że realne potrzebna chciałem zapytać się jak się miewa pani feminizm czy na ile jest to termin bliskim pani postawie życiowej Ależ pani identyfikuje z feminizmem, a może się paniom, że moja jest także się odżegnuje, ale też nie jest tak że, że uważam się za taką bardzo ortodoksyjną feministka myślę, że jestem w ogóle zwolenniczką równości, ale uważam, że ludzie nie dzieliła ogromna kobiet na feministki nie feministki wykonać kobiety mądre, a Chiny i niemądre i dobre jest to bardzo bardzo często gdzieś tam jest problem właśnie z tym takim Nesta konie mądrością wszystko w granicach zdrowego rozsądku, a dzisiaj feministki mówią tak, gdyby nie te kobiety, które odżegnują się od feminizmu, które powtarzają nie jestem feministką, ale nie mielibyśmy dzisiaj bez awantury wokół praw reprodukcyjnych kobiet, bo my radykalne feministki walczyłyśmy w dziewięćdziesiątym trzecim, kiedy ustawa była zmieniona walczy 8 latach dziewięćdziesiątych i w kolejnych i byłyśmy uważane za wariatki dzisiaj okazało się, że na zawsze można o ja myślę, że troszkę to jest takie dodawanie sobie kolory to, dlatego że bardzo wiele osób, które się nie nazywają feministkami bardzo wiele kobiet też walczy o to samo, bo uważają, że jest nie w porządku, kiedy się takie rzeczy dzieją także innym to ja jestem przeciwna nazewnictwo jestem kobietą mądrą inteligentną wykształconą i idę do przodu i walczy o rzeczy, które są bardzo ważna istotne dla naszego społeczeństwa no i teraz tak jest pani mamą mężczyzny już niemal dojrzałe gonić marzenia można powiedzieć o 37 latek jest już prawie dojrzałe sery oraz czy dorosły niemal kobiety Lynne no i sprawę, o których dzisiaj chce rozstrzygać polityka dotyczą pani dziecinne i pani wnuków bezpośrednio jak też pani i teraz pojawia się pytanie właśnie o tę walkę o inne, kiedy skończyć dyskusje przy stole my, kiedy wiedzieć przyjemne, po czym rozpoznać ten moment, że należy niestety wstać od stołu i wyjść na ulice ME czy pani już ma za sobą ten moment czy pani uważa, że jesteśmy w takim w takiej sytuacji, że właściwie nie ma już możliwości, żeby dyskusje polityczne zostawić się w granicach domu nam się, że w tej chwili jest bardzo trudne czasy w wywiadzie dyskusję bo jakby zaczyna się problem nie uznawania argumentów drugiej strony, a inni i to jest i robi się niebezpiecznie jestem ja byłam działaczką NZS -u w pisałam gazetę strajkową na nim listę czeka bardzo młoda dziewczyna na czwartym roku studiów co zostało w pani teczkę personalną ważnych dla czworga zlote nie zostanie pani zapisana kartka, ale na szczęście tylko ta ale, ale powiem szczerze i myśmy wyszli im myśmy walczyli i byłam w szkole Pożarniczej, kiedy razem z księdzem Popiełuszką zresztą, kiedy byłem tym, kiedy ta szkoła była ratyfikowana pomagam chłopakom się sam mam dostawać jak my byliśmy młodzi bardzo bardzo chcieliśmy innej Polski bardzo chcieliśmy walczyć ze i bardzo dużo rzeczy się działo ja nie zapomnę dnia, w którym zostałam aresztowana byłam aresztowana i ZOZ zaprowadzono mnie na przesłuchanie usiadłam przed takim wielkim grobem milicjantem głowę Toruniu nie zdarza w Warszawie i Mokotowskiej z takim wielkim grubym policjantem milicjantem, a wtedy nie było policji to komisja, który zaczął na mnie krzyczeć mówić, że głównie race ci się wydaje wrzucimy ciebie twoich rodziców załatwi mecze ze studiów oczywiście wierzyć my załatwimy twoich rodziców i t d. tak dalej zachciało ci się zachciało ci się strajk chowanie zachciało ci się buntowali się i powiem szczerze nikt nie bada przerażona i boli mnie, kiedy raz słyszałem ludzi, którzy nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyć, aby się mój przypadek to był drobiazg to było nic to była w ogóle po paru godzinach wypuszczono Okaj natomiast jak myślą o tych, którzy byli naprawdę byli ci, którzy byli naprawdę zamykanie, których rodziny niszczono tak strasznie się nie podoba to, że się nie szanuje tego co oni przeszli w niewoli nie podoba mi się bo by to było straszne natomiast jestem pacyfistą uważam, że dochodzenie na ulicy to jest ostateczność miej my, mimo że myśmy strajkowali myśmy naprawdę na inwestycje spędzili miesiąc prawie na materacach na tzw. styropianie ale, ale to jest ostateczność jeszcze nie nadszedł ten punkt dla pań Niewiem Niewiem patrzę na Watrze i inżynierem nie wiem powiem szczerze, że nie odżegnywał się pani w swoim życiu od działalności stricte politycznej w latach dziewięćdziesiątych była też pani radną w radzie miejskiej z Piaseczna była przez lokal żartują, że na działalność 3 miesiące byłam radną najzabawniejsze jest to, że zostałam radną, ponieważ mieszkańcy mojej wsi, na której mieszkałam poprosimy, by nie mieliśmy wodociągu, ale i to była rzeczywiście taka szlachetna misja konkretną misję do wykonania zaś Anna ma tak znana twarz telewizyjną stwierdził, że jestem jedyną osobą, która jest w stanie pomóc załatwić imię namówili, żebym wystartowała, bo jako radna jestem w stanie przepchnąć sprawę wodociągu i udało nam się do badacza załatwić, ale powiem szczerze my zrezygnowałem po 3 miesiącach, bo troszkę mnie myślę, że nie mogłabym być apolitycznym, bo treść tego nie wierzę przecież szczebel lokalny lokal jest taki darmowy mało polityczne, bo to był taki właśnie one bardzo mnie dotyczący tego ma w tej małej ojczyzny, którą stronę była moja wisi moje i maja gmina, ale po prostu tak dużo było partykularnych interesów osobistych, kiedy słuchałam chodziłam na te rady gminy i słuchałam głosów p t. jest to nie zadowala żadnej partii tylko tylko raz takiego stowarzyszenia, które się samoistnie gdzieś tam zawiązało i słucham głosów niektórych kolegów, którzy mówili nie tego nie poprzemy je wydala fajna sprawa, bo tutaj o drogach chodzi, więc może podpisze się zatrudnienie, bo to jest Józef Brandt lekarze, a my wskażemy jesteśmy na ścieżce wojennej, a nie FAM to nie była dla mnie jakoś nie potrafiłam sobie z tym kompletnie poradzić, więc po 3 miesiącach zrezygnowała mimo to życzymy pani, że nie musiała pani z powrotem na ścieżkę rozwoju widzimy oczami tego zaangażowania politycznego wracać sobie też tego życzymy, żebyśmy nie musieli kolejna kwestia GMO, który chętnie się pani wypowiadam na mediach i mam wrażenie, że w ostatnich latach właściwie zmieniła się nas wszystkich optyka na tę sprawę tzw. późne macierzyństwo, kiedy została pani mamą i razem około czterdziestki im opowiadała pani w mediach o tym, tak jak inne mamy wówczas będąca w tym wieku w inne młodymi matkami, że właściwie notes późne macierzyństwo oba to jest bardzo piękne to może odmładza, ale też trochę męczy w każdym razie jest to sytuacja wyjątkowa tymczasem nie minęło kilkanaście lat, a to tzw. późne macierzyństwo około czterdziestki stało się zupełną normą dzisiaj właściwie na urodzenie w pani przypadku, bo drugi dzień drugi start pierwszego dziecka w wieku 4042 lat absolutnie nikogo nie dziwi mnie towarzyszą temu żadnych komentarzy, ale wie pani zatarli z Rosjaninem to obrazuje beztroskę także świat pędzi ja myślę, że tak jak piasek przypominamy jak żyliśmy tel 2030 lat temu dużo wolniej panie z młodą osobą, więc pani tego nie pamięta, ale ja pamiętam, że to życie może dzięki temu, że nie było komputerów nie było telefonów komórkowych nie było takich sytuacji że, że ludzie non stop byli nie było takich połączeń z samolotem mieszkaliśmy za żelazną kurtyną nie jeździliśmy tak po świecie zdobycie paszportu było wielkim problemem żyliśmy bardziej koleżeńsko towarzysko częściej się spotykaliśmy opowiadał się sobie książki, które się przeczytało, ale dopiero się zobaczyło ani nie mógłby jak słucham czasem widzę te SMS-y wysyłane czy ten Facebook, na którym właściwie w tej chwili młodzi ludzie się głównie spotykają zamiast się spotkać w domu i zjeść kanapki jak byśmy jedli z pasztetem, w który był zdobyczne czy paprykarza w szczecińskim, jakby troszkę inaczej deszcz w badaniu bierze tamto było lepsze to jest gorsze jest inne i po prostu to tempo życia też jak zmieniło opcje ja uważam, że urodziłam mego syna Macieja, kiedy miałam 19 lat i to za wcześnie i to jest taki moment, w którym kobieta ja byłam na pierwszym roku studiów wszystko się zaczynało dziać wszystko przede mną całe życie i nagle się okazuje, że UE jest, gdy taki moment, w którym ja muszę zwolnić mnie tak jak moje koleżanki koledzy, bo ja mam małe dziecko i gdzieś tam miałam żal całego świata do siebie też i gdzieś to oczywiście zawsze moim zdaniem fizycznie kobieta jest gotowa do macierzyństwa wykute w 1819 lat psychicznie moim zdaniem nie, zwłaszcza tych dzisiejszych czasach, kiedy tak będziemy, chociaż to są bardzo indywidualne sprawy są dziewczynek, dla których to jest marzenie zostać matkami dzieci i w jakim wieku, gdy nie było, a i z Super emisja była absolutnie nie dojrzała jeszcze psychicznie fizycznie Super w ogóle poród Pack już udało się bez problemu żadnych kłopotów natomiast psychicznie tak naprawdę dojrzałam do tego macierzyństwa, aby akurat czterdziesto i jej i to macierzyństwa Metelka Matejki 17 lat jestem bardzo fajną mądrą dziewczynką bardzo Tax tzw. starą maleń kontra po bardzo dojrzałą i przetworzonej dzwoniłam, kiedy też mam do pani mówić ty jesteś kochanie Banaś chodzi do wspaniałego liceum Czackiego w Warszawie do klasy humanistyczne muzeum Narodowym, bo się została laureatką właśnie konkursu z historii sztuki właśnie nam się obrazy prasowej, że często takie małe zainteresowanie jest cudownie fajnym człowiekiem natomiast natomiast ja mam dla niej dużo więcej cierpliwości nieświadomego Senatu stworzyli salon zakończy się absolutnie polecam dlatego, że to jest taki moment, kiedy już nie musimy walczyć o pozycję zawodową i wywalczyłyśmy to i tak, toteż ich nie ma też znaczenie ma też znaczenia po prostu myślę, że 41 będzie czynna będzie walczyć, aczkolwiek nie jest powiedziane znam mam wiele koleżanek, które się prze kwalifikowały w tym wieku co dzisiaj wraca do nas często bardzo często zdarza czy zmuszone czy z własnego wyboru, ale powiem szczerze, że naprawdę jest to na fajne sprawa, bo człowiek ma taki wewnętrzny spokój co miałam zdobyć też zdobyłam co miał przyjść do jaskini też przyniosłam ta jaskinia już jest i nagle się okazuje, że ja mogę się pochylić nad tym dzieckiem ja po urodzeniu Marysi Basia na 2 lata na urlop wychowawczy co wydawało się kiedyś w ogóle niemożliwe ja jak można zatrzymać 2 latach w ogóle nie byłam najszczęśliwsza na świecie wtedy, kiedy siedziałam z córką w domu robiłam kaski chodziłyśmy na bajeczki czy dałyśmy książeczki to było naprawdę bardzo bardzo piękny czas i myślę, że to trasa procentuje, bo mamy bardzo dobre ze sobą kontakt także to jest wszystko sprawa indywidualna, aczkolwiek polecam późne macierzyństwo dzisiaj naszym gościem jest Katarzyna Dowbor też magazyn sztuka życia zapraszamy na skrót informacji Radia TOK FM, a zaraz po nich wracamy do rozmowy Anna trzecia odsłona magazynu sztuka życia przy mikrofonie Hanna Zielińska z nami studies Katarzyna Dowbor w rozmawiałyśmy o pracy zawodowej o życiu o przedmiotach no a teraz chciałbym panią zapytać się mnie o to co lubię pytać się osoby związane z mediami szczególnie z takim dorobkiem w jak pani sobie radzić dzisiaj jako odbiorca mediów i tu mam namyśli przede wszystkim media publiczne gminy w 1 z wywiadów powiedziała pani dla mnie telewizja publiczna była zawsze drugim domem czasem nawet pierwszym dla pani to musi być domyślam się szczególnie dotkliwa, a może nie w obserwowanie, jakie siły i układy w obecnym momencie przejmują media publiczne netto powtarza pani w wywiadach, że jeśli chodzi o prezesów dyrektorów mer to są po prostu chwilowe często meteory po prostu, które gdzieś przelatują na nieboskłonie telewizyjnym oraz wymiana wszystkich rywali byli za mojej kadencji to się wydawało, że wszystkich nie da wymienić co właśnie obserwujemy na mocy kilku miesięcy właściwie no bo jak Domino z coraz więcej składu redakcyjnego różnych redakcji związanych z telewizją publiczną jest wymienianych nachodzi też nie tylko te zmiany personalne, ale też zmianę tonu powiem Hej, takie mam ogromny sentyment do telewizji publicznej wielokrotnie mnie pytano w ostatnim czasie czy chciałabym tam wrócić zmieni, chociaż jak w Algierze zjadały panią osoby związane z telewizją czy dobór ofert pracy nie nie pobrali mnie dziennikarze czy gra wyglądała tak jakbym dostała propozycję Chambery działania nie wchodzi się drugi raz tej samej wody absolutnie się tego będę trzymać natomiast Poznań jest mi dobrze Polsat dba o mnie rzeczywiście za słowa nie mogę powiedzieć natomiast tylny ze smutkiem obserwuję to co się dzieje w telewizji publicznej, ponieważ pamiętam czasy, kiedy w tej firmie było nas też sporo, ale to był taki dom tak naprawdę tak jak powiedziałam drugi, a czasami nawet pierwszy, bo właściwie nie wychodziło się 1 z moich byłych mężów kiedyś działaczy pytam jesteś dziś wiernym zamyka z tą firma i otwierasz rano wyjeżdża wracać w nocy, ale taki to były czasy trzeba było rzeczywiście mocno mocno napracować, żeby do czegoś dojść natomiast ze smutkiem patrzę na to co się teraz dzieje z tą firmą, bo jest firma jest firma z ogromnym dorobkiem mija cały czas nie mogę pojąć, dlaczego inni jeszcze jak pracowałam tam i teraz kompletnie nie korzysta się z tych genialnych archiwów, które są w telewizji publicznej żadna telewizja tego nie ma to jest majątek jest coś niesamowitego niesamowite ilości fantastycznych materiałów tych starych archiwalnych które, które są wielkim wielkim majątkiem natomiast pamiętam czasy, kiedy my byliśmy jednością to znaczy ja spędzam tam bardzo wiele wigilii bardzo wiele sylwestrów bardzo wiele dni świątecznych i nie zapomnę naszych operatorów dźwiękowców realizatorów wszyscy przychodzili wigilie pięknie ubrani nie tam swetrach i spodniach, mimo że nie było widać, ale my byłyśmy wystrojone elegancko i każdy coś przynosił pamiętał Grażyna Torbicka zawsze przynosiła takie te w 2 Maków kim tak Śląskiej w wywiadach opowiada Marek Śląski zawsze przynosiła rada wybierze zjadła właśnie groźna jak też odnieść dowiedziałam od banków Mbanku lokalna i i wszyscy się znaliśmy lubiliśmy się bardziej lub gminy tak jest w każdym miejscu pracy, że są ludzie, ale ja znałam każdego działkowca każdego chłopaka z wozu transmisyjnego od kabli mikrofonie Raja wszyscy mówiliśmy sobie dzień dobry w tej chwili też zrobił jakiś moloch jakaś firma, która w, której się jakieś polityczne ambicje gdzież tam strasznie ścierają się przez znikają ludzie zdążyli znika polityczna jest panika polityczna znikają ludzie, którzy naprawdę bardzo dużo dla tej firmy dobrego zrobili, którzy są mogliby być przewodnikami tych nowych osób po tej firmie n p . Grażyna Torbicka i ja bardzo szanuję cenię Grażyna popisy za to co cel wziął się bardzo lubimy, a ja i jeszcze z jej mamą Krysia pracowała moja była najmłodszą spikerką w telewizji i z Krysią laską pracowałyśmy w 1 są jeszcze wymieniał byśmy znam Pape groźne bardzo dobrze od męża, ale i bardzo podziwiam za to co zrobiła, bo uważam, że zachowa się fantastycznie po prostu w pewnym momencie no, a jeżeli się pod czymś odpisujemy tak chcemy się w NATO wpły w prawda, a ona już, jakby wpływu na to co w jej audycji jest pokazywany nie miała i to jest bardzo bardzo przykrej szkoda, że tak się dzieje bo, bo naprawdę ta telewizja była ona była jak ja przyszłam do niej to ona była jedyna była tylko telewizja 1 telewizyjna Jedynka telewizyjna dwójka dwojga jeszcze była w powijakach Jedynka to była ta siła napędowa to były filmy i powiem szczerze naprawdę tam nie było IR my te myśli różnych prezesów dyrektorów tablet to byli ludzie oczywiście też z nadania partyjnego, ale oni nigdy się nie wtrącali w program myśmy w ogóle nie odczuwali ja pracowałam co prawda nigdy nie pracowała w informacji, ale pracowałam w rozrywce pracowałam w publicystyce kulturalnej w pegazie, który jak widać nie udało się go wskrzesić pracowałam w redakcji reportażu wbrew wielu redakcja pracowała w oprawie promocji, ale nigdy nie przypominam sobie, żeby ktoś wpływał na to co ja mówię nikt nie sprawdzał moich zapowiedzi naprawdę nie było takiej sytuacji, żebyśmy my się czuli jakiś sposób przyciśnięci do podłogi, że musimy mówić to co akurat jest jedynej słusznej, chociaż czasem były inne były one są doskonale opisane w książce prezenterki wydanej przez świat książki kilka miesięcy temu w zeszłym roku ceny i to w tej książce mówi pani żaby to co np. dostawała taniego zapowiedź na kartce należało przeczytać dokładnie taki taką Interpol fikcją, jaka była zapisana komunikaty komunikaty na radość pani uważała, że jest błąd językowy to to niestety trzeba było przyjąć tę wersję, która została zaakceptowana przez odpowiednie papiery był komunikat falę, ale to nie zastanawia to co pani opowiada o atmosferze to co dzisiaj panie opowiada atmosferze współpracy redakcyjnej czy to nie jest pewne zjawisko psychologiczne zwane utopią retrospektywną, czyli po prostu idealizowania przeszłości, bo to właśnie w tej książce w prezenterka ach, ner przeczytałam w różnych opiniach na temat czy pani pracy bez ani słowa, że właściwie wtedy też była bardzo duża konkurencja była przyjęło podkopywanie się na młodych rzeźbiarzy w rzędzie tak jest wszędzie tak jest ale, ale była oczywiście, jeżeli nie miały się skóry słonia to nie miały szans i tak jest w każdym zawodzie w każdy minister Antoni nie rozumieli lekarki również sam ma żonę i o wolnych wygrała zarobiła na wolnym Hyde jedno ma lepszą być może być może, ale druga ubiegłoroczną idiota może tak, by Dziewicy był problem z grafikami tak, by ja wiem, że troszkę tak jest, że wybieramy to co do naszą przerażona odradzamy również samopoczucia trenera, ale myślę, że na razie bardzo bardzo byliśmy byliśmy jednak bez granic ja, a poza tym były to tak znane twarze telewizyjnej jak jako młoda dziewczyna praktykanta trafiłam do pokoju, w którym w 1 pokoju siedziała Stanisława Ryster to była jedyna poza mną kobieta w tym pokoju Wojciech Pijanowski Włodek Zientarski i mniej, kto jeszcze z nami Krzysztof Szewczyk także i ja dostałam biurko obok chłopaków i i zdobyli ludzie, którzy byli dla mnie górą byli dla mnie osobami, które ja widziałam na antenie wiedziałam co robią i oni Staszka zawsze mówię nie przejmuj się, by była najmłodsza ciągle nie wysłali po herbatę no powiedzmy, że herbatę i zarządzanie przejmuje się młoda będzie dobrze kiedyś ty będziesz wysyłać gorzką herbatę i i to było fajne, bo to byli tacy ludzie, którzy naprawdę byli dla mnie jakąś tam osobami są telewizję związanymi z miast oraz córka tak jest, że jeżeli dzisiaj wszystko rozmywa, że żal że, gdy twarze co chwila zmieniają no tak trudno się do kogo się, by przyzwyczaić związać, bo faktycznie nie wiadomo co będzie dalej kierujemy do nich takiego prezentera czy dziennikarza są policzone, ale zastanawia mnie pani, mówiąc że w każdym zawodzie w każdej dziedzinie należałoby mieć skórę słonia, bo może dojść do sytuacji ostrej konkurencji na notabene na marginesie polecam państwu książkę wielkie pytania psychologii Need, który to prof. Łukaszewski rozwiewamy nic, że konkurencja jest najkorzystniejszym bodźcem rozwojowym, że właśnie współpraca jest bardzo ważna konkurencja w tylko mogę wspiera wydzielanie kortyzolu hormonu stresu mają oczywiście, kiedy trzeba walczyć to trzeba, ale też Smith kapitalistyczny m. in. wierzę, że my musimy walczyć żeby, żeby dobrze się czuć najlepiej, żebyśmy jednak współpracowali inni ale kiedy często rozmawiamy tutaj z ludźmi mediów to oni właśnie mówią, że w ten świat sho w biznesu mediów charakteryzuje się wymuszaniem na człowieku postawy walecznej ME są takie dziedziny, gdzie właściwie można zażyć nieco spokoju i dlatego też te osoby bardzo często mówią nie dopuszczam swoich dzieci do tego świata sho w biznesu czy też tłumaczy im opowiadam chroni póki się da niech idą swoją drogą, ale wiem ile mnie kosztowało, żeby zachować siebie swoją wrażliwość, ale jednocześnie cały czas pracować z tą skórą słonia, żeby gdzieś przetrwać pytanie czy rzeczywiście cały świat jest taki granica dla mnie ta to trochę jest dziwne, bo na ja rozmawiam z moimi znajomymi przyjaciółmi i słyszy od mojej koleżanki, która jest wybitną harfistką, że nie dopuszcza swoich dzieci i nie chce, żeby one miały do czynienia z filharmonią jestem wszystkim, bo to jest obrzydliwe ja mam koleżankę, która jest tancerką też znakomite anonimowy jeździła z inżynier swoją wiedzą, że miał taki problem ze stopami Jagoda my, żeby w ogóle, a z drugiej strony kochają swoje zawody ja mojemu synowi absolutnie nie odradzałem on najpier w zdał na AWF poszedł, bo to była jego pasja zresztą, jakby dziś cały czas się rozwija, ale po pół roku stwierdził mamo to jest nie to ja tego nie chce ja będę zdawał na dziennikarstwo i zdana dziennikarstwo jest jakby nie możemy mówić, że MMA odradzamy naszym dzieciom pójdą w tę stronę, która będzie ich interesowała ją Valdez i absolutnie samodzielny wybór imienia mamy my możemy doradzać możemy pokazać, jakie są złe dobry stan tego zawodu, a z drugiej strony lub pani tych osób, które mówiły, że nie radzą swoim dzieciom i nie chcą, żeby dzieci w tym zawodzie były w Bretanii to osoby zapytała nadal uważacie, że zażywam nie wyszło, że to nie jest to co chcieliście robić wżyciu wszyscy odpowiedzą to jest to co chcieliśmy robić w życiu to jest nasza miłość nasza pasja, ale też czasem narzekam marudzę testach z dzieckiem mamy dziecko, które nas czasem drażni swoimi zachowaniami tak dalej na gadamy gadamy, ale kochamy nad życie i tak naprawdę wszystko mu wybaczamy, bo to jest nasza miłość i tak jest troszkę z tym zawodem i z tą telewizją i z tym radiem gadamy gadamy denerwujemy się, a z drugiej strony nie chcielibyśmy robić niczego innego, czyli emerytury ani nie planuje nie wiem, jeżeli emerytura ta zaplanuje za mnie Polsat Herbalife, ale generalnie FOT drodzy państwo dzisiaj naszym gościem w magazynie sztuka życia była Katarzyna Dowbor dziękuję bardzo za rozmowę Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: SZTUKA ŻYCIA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA