REKLAMA

"Realizm" z "Drugiej ręki"

OFF Czarek
Data emisji:
2017-04-10 11:00
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
35:42 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
łączymy się ze studiem Radia TOK FM w Poznaniu tam jest prof. Piotr Śliwiński z Instytutu filologii polskiej Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu dzień dobry witam serdecznie panie profesorze dzień dobry dyrektorzy, ale także członek kapituły nagrody Radia TOK FM tak bardzo mi było miło być członkiem kapituły tego, a tej nagrody dzisiaj o poezji pani prof. Jan poezji poezji poezja tak prawda to pan mnie zainspirowało, żeby porozmawiać dzisiaj o poezji, bo Rozwiń » wydaje mi się panie profesorze, że za mało rozmawiamy o poezji zgadzam się z panem w zupełności słuchałem końcówki Pańskiej rozmowy z uczonymi matematyk panią matematyką i panem fizykiem ani w ogólności bardzo imponują pomyślałem sobie że, gdyby ten ładny dowód, który o, który zwracają się do słuchaczy napisać ładnym wierszem to pewnie dla postronnych wyszłoby mniej więcej to samo non rzecz byłaby władna, aczkolwiek trudno nie zrozumiała lub w ogóle niezrozumiała, ale obie sprawy oba w o oba przedsięwzięcia to ładne dowód ładny wiersz to jest coś co z tym warto się zmierzyć, bo wydaje się, że ładne dowód ma na celu bardzo precyzyjne wyznaczenie granic co, gdzie się zaczyna co dziś kończy albo co czym jest i coś z czego wynika to ładny wiersz ma na celu pokonanie granic Ros rozmazany rozmycia albo pokazanie jak granice są w gruncie rzeczy względne jak bardzo stanowią kwestie umowy, a nawet pewnej represji, którą jedni ludzie nakładają na innych wydawnictwo A 5 wydało 2 tomiki w wojażach wydało bardzo dużo już ozdabiane ostatnio z dala Wojciech Bonowicz druga ręka i Wojciech Wilczyk realizm wydaje się, że jeśli ktoś jest poetą i Money jest Wojciech to to jest ten moment to jest ten czas czas dla Wojciecha w lewo i Czechów tak tak się złożyło składa się jeszcze i to, że obaj poeci urodzili się w latach sześćdziesiątych Wilczek wcześniej Bonowicz później, ale to z czasem traci znaczenie to parę lat różnicy i to jest, że obaj debiutowali w latach dziewięćdziesiątych liczy trochę wcześniej Bonowicz trochę później, ale niedużo i to wreszcie, że Wojciech Wilczek był wymieniany 1 tchem pośród budzących wtedy wiele zainteresowania poetów brulionu, a Wojciech Bonowicz jest odrobinkę samochody jednak czy odrobinkę spóźniony, jakkolwiek niezręcznie to brzmi, ale z tym kręgiem również było i nadal pozostaje kojarzony Wilczek współpracował z Marcinem świetlic kim Bonowicz z współpracował z Marcinem świetlic kim obaj z Krakowa nie jestem tego pewien na pewno Bonowicz mieszka w Krakowie, gdzie Wojciech Wilczyk prawdę mówiąc nie wiem, ale te związane nie pracuje w Krakowie także Wojciech Bugiel tak sobie wyobraża przecież Wojciech Wilczek też znany jako fotograf fotografik doskonały nawet powiedziałbym, że tak doskonały bardzo ciekawy jest dużym dorobkiem raczej o tym, dorobku czytałem niż go niż go znam, aczkolwiek współpracował przy powstawaniu książek rzeczone Marcina Świetlickiego czy z Marcinem Baranem on bardzo szybko zdefiniował siebie jako polonistę poetę polonistykę chyba skończył projekty, bo obok pisał wierszy pisał książki poetyckie, aczkolwiek niezbyt niezbyt wiele powstało oraz jako fotografika którym, którym bardzo wytrwale jest przez wszystkie te lata, że premier obydwu domów wspomniał pan, że to oczywiście kolejny to on 90 piąty i dziewięćdziesiąte szósty z biblioteki poetyckiej wydawnictwa A5 premiera miał miejsce 6 kwietnia także nowości książki tomiki wciąż jeszcze gorące, a w nich, a w nich nich sporo bardzo ciekawych ciekawych wierszy pomyślałem sobie jak dawno jak długo nie słyszałem takiego zdania gorące tomiki premiera była dopiero co w rodzaj i jesteśmy w okresie wzmożonego zainteresowania ile lat minęło od kiedy po raz ostatni usłyszałem to to zdanie życie poetyckie przestało być i rentowe wydarzenia owe przestało budzić się aż tyle ekscytacji, a chciałoby się, żeby ukazanie się nowych nowych książek znanych poetów w trwałych systematycznych nie po zwalniających o sobie zapomnieć jak Wojciech Bonowicz albo o odrobinę kapryśnych, bo dzielących swoje twórcze pasje z fotografią jak Wojciech Wilczyk, żeby takie, żeby takie zdarzenia były wydarzeniami, więc o g jestem panu za to za te są za to zdanie wdzięczny co w tych wierszach może przeczytam wiersz o poezji łatwo się mówi jak jak pan pewnie zauważył, dlatego że dość dość łatwo dla odmiany osunąć się w pewne ogólne Formuły, które to ogólne Formuły nie chcę twierdzić, że nic nie znaczą, ale które bez wiersza nie potrafią się w moim przekonaniu obronić i i mogą się wydawać na czysto abstrakcyjne pisze Bonowicz odgrzybianie g Paget jestem wdzięczny w wierszu Frankfurter c pisze, że spadłam z nieba i że była jak Adamie razem wzięci w dziennikach poetów trudno znaleźć wyznania w rodzaju dziś rano gotowałem parówki, a przecież poeci jedzą parówki Frankfurter ski kaszankę sam lubię parówki i dobrą kaszankę coraz trudniej niektóre parówki można, by jeszcze w piątek i podawać wegetarianami, lecz w drzwiach, których jestem wegetarianinem jem po prostu sałaty i ser w tych dniach myślę o tym ile krwi trafiło już na mój stół ile zwierzęcego strachu pochodzi zjedzenia ten wie, że myślenie źle zapowiada cały cały tom proszę zwrócić uwagę najpier w na język, który jest tam w pierwszym w pierwszym kontakcie prosty wydaje się wydaje się komunikatywnym nie ma nic wspólnego z ciężkimi Norwida ami, które sprawiły, iż nadal sprawiają, że ludzie boją się je czytać wiersze rozmawiać o nich, a nawet przyznać do tego, że się wierszami interesują bal Bonowicz nie stawia przeszkód erudycyjnych lingwistycznych przed czytelnikiem za to stawia mu pewne pewne i inne pytania po pierwsze, stawia to jest pytanie, dlaczego ucieka od zwykłych gości codzienności, gdyby to była teza nie pytanie to powiedziałbym, że to teza niesprawiedliwa, bo poezja od dawna jest codziennością jest za pan brat, a czasami zanadto i natomiast jako pytanie jest zupełnie sensowne czy poeta należy do innego porządku egzystencjalnego jakiegoś innego rytu, w którym ma mniejsze parówek na śniadanie czy powiedzenie, że się je parówki na śniadanie uwłacza oby poezji, ale i samemu poecie, a może, gdyby o tym, mówić poeta i czytelnik staliby się sobie bliżsi i drugie pytanie wtedy mniej, kiedy jestem wegetarianinem nie po prostu sałaty i ser w tych dniach myślę o tym ile krwi trafił już na mój stół ile zwierzęcego strachu pochodzi z jedzenia myślał pan o jedzeniu kiedyś w ten sposób ciasto panie profesorze myślę o jedzeniu w ten sposób właśnie to są to niewygodne pytania, które pojawiają się tak literatura humanistyka NATO istnieją na metę na nazbyt gości uczonej być może niezbyt zachęcające post humanizm czy okres Andre to centry zmoczy Eko poetyka lub jako krytyka rozwijają ten temat od zera od dłuższego przecież czasu literatura jest jak zwykle przed humanistyką przed teoriami jest kilka fantastycznych książek prozatorskich i i poetyckich prozy rzecz jasna należałoby wspomnieć, że Elizabeth Costello MON do namysłu Jakucji, ale czy królestwo zwierząt w takiej może w wersji po przeczytaniu, o której to prozy trudno być nadal mięsożerców proszę mi wierzyć nie jestem wegetarianinem czasami się irytuje nawet Witalijem wtedy, kiedy próbują mnie postawić pod jakąś moralną moralną ścianą odbijają się dość brutalnie, pytając jak sobie poradzą skoro ta wrażliwość jest w nich tak wysoko postawiona obecnie jak sobie poradzą ze świadomością, że zabijali ryby przyczyniali się do zabijania przez lata, bo to zwykle są wegetarianie od pewnego czasu w związku z tym jakoś szczególnie gorliwie gorliwie, starając się oddziaływać na otoczenie my, ale wszystko to robię cała ta obrona innym jest jednak związane z dość silnymi rosnącym poczuciem poczuciem winy i zakłopotanie panie profesorze, że to zakłopotanie przedostało się do do do do tego wiersza przedostał się w sposób prosty bez patosu, więc zwrócić na niego panie profesorze rośnie po informacjach prof . Piotr Śliwiński studio w Poznaniu informacje w Warszawie, ale też na cały świat oczywiście po informacjach wracamy do poezji w państwa mają goście ze studia Radia TOK FM w Poznaniu z prof. Piotr Śliwiński z Instytutu filologii polskiej Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu, a przed panem profesorem przede mną 2 nowe tomiki z cyklu biblioteka poetycka wydawnictwa A 5 Wojciech Wilczyk realizm i Wojciech Bonowicz druga ręka rozpoczęliśmy tego pierwszego od Wojciecha Bonowicza my odbiorcy wiersza odżywianie, który prosto mówi, a jednocześnie stawia wiele pytań i i zaczął wiać trochę uwiera Ano Wiera tym co co mówi jak w jakimś zagadnieniem moralnym, które w które, zanim stoi, bo ona wieczorowi i tego chyba wyróżnia bardzo korzystnie zależało na tym, by nie jest ignorancja kij arogancki i pyszny sposób zignorować te problemy estetyczne czy filozoficzne, które są niezmiernie ważne dla współczesnej poezji to jest to są problemy z przedstawianiem świat teraz ze stosunkiem do języka z odpowiedzią na pytanie jak się ma język dorzeczy i t d . tak dalej ante te lekcje i te pytania przepracował natomiast, że wybrał drogę porozumiewania się kontaktu z odbiorcami to jest niesłychanie istotne, a z drugiej strony powiedziałbym, że Bonowicz szukał również własnego i szuka własnego miejsca myślę, że znajduje między poezją sceptyczna o jej ironiczną czasami krytyczną do do granic przy tym ma i jak ten krytycyzm do granic albo właściwie poza wszelkie granice sięgający szanuje ceni jej częstego go szukam, a jednak poezję, która znajduje to powody do do afirmacji także między taką poezję, która mówi nie ma nic co można byłoby MON określić jako metafizyka nawet ślad wiodący deptak metafizyki a, a pewnym impulsem religijnym prawda druga ręka w taki nosi tytuł ta książka i jest być może aluzją do drugiej przestrzeni jest jakimś dialogiem z Miłoszem jest jakimś sposobem na to by MON nie popadając w Toronto racje i nie roszczą sobie już w specjalnych praw nie myśląc o poezji jako okienku, przez które widzimy Boga wieczności nieśmiertelności fundament świata doczesnego jednakowoż nie unieważnić całkowicie tych zagadnień i tak sobie myślę czytając wiersz postanowienie o zmęczony uśmiecham się przede mną nie ma nikogo ani obok mnie, a przecież nie uśmiecha się sam do siebie dla kogo, więc jest mój uśmiech pisze jestem zmęczony drzewa zaczynają kwitnąć oczu zabawić pisze ten wiersz pracą patrząc z nieruchomą ścianę mojego okna postanawiam go skończyć jeszcze dzisiaj nie nieco bardziej skomplikowany może nawet dużo bardziej niż to poprzedni, ale znowu znowu da dający do do myślenia prawda płyta nie jest kimś bardzo wyjątkowym wtedy, kiedy euro rozmawia sam ze sobą, kiedy zastanawia się co rozpościera się za oknem naprawdę znaczy jakie jest jego relacja między tym miejscem, w którym się znajduje, a tym światem, który rozpościera się przed jego oczyma ujęty w pewną ramę, choć gramy okienną właściwie wszystkim nam się do zdarzenia albo przynajmniej byłoby nieźle, gdyby się, gdyby się zdarzało pisze w innym wierszu wywiesiłem na noc pranie co za głupota zamiast zrobić pranie o świcie pozwala mu wciągnąć resztki wilgoci, jaka została z dnia jest po deszczu w krótkim gwałtownym chodników jezdni szybko wyparował to co spadło uczy się żyć sam w domu pełnym ludzi to nie takie trudne jeśli ktokolwiek żyjący w domu pełnym ludzi zdarzył się taki, kto nie zaznał chwili samotności Aldonie zeznaje tej samotności permanentnie to trudno trudno byłoby w taki świat uwierzyć w dal wszyscy wszyscy znamy to uczyć się życie samemu pośród pośród ludzi jest w wydaje mi się, jakie Goś rodzaju znowu gestem braterskim takim gestem w stosunku do do czytelnika jego bliźni jako bliźniego który, których zna pewnie te uczucia i tutaj jest to to drugie czy to trzecie inne, które wyróżnia Bonowicz osie porusza między między poetą, który jest jednostką nie zawsze jest będzie eksploatował swoją jednostkowo, że będzie ją próbował się przede wszystkim wyrazić, a ludźmi, którzy jednak czasami tworzą nie tylko zbiorowisko zbiegowisko tłum społeczeństwo strat, ale stanowiące wspólnotę, do której chce się należeć albo, do których chciałoby się należy, a jest także poeta, który patrzy trochę dalej szerzej głębiej patrzy na nas społeczeństwo inna nawet sprawy, które jest społeczeństwem, gdzie jest wieś monolog pyta, dlaczego miałby być moim przywódcą Korei, gdzie zrobiłem czy wysłać do mnie list, a ja nie odpowiedziałem czy uczyłem dzieci, żeby wygrażał pięściami pod portretem swego ojca czy kiedykolwiek dorysować wąsy komukolwiek swoje rodzinne może chodzi o to, że nie była Warmii, które jest bardzo bardzo przewrotny dla odmiany i świetny mocny odpowiedzialny odpowiedzialny utwór no proszę zwrócić uwagę przywódca tutaj rysuje się jako ktoś za karę tak kogoś ma za karę za to, że zmusi do nory słowo wąsy, że się coś krzyczał, że się nie było w wojsku i to jest to odwrócenie takie gorzkie ironiczne odwrócenie sytuacji w sytuacji typowej chcielibyśmy sądzić, że przywódca to jest ten kogo Dunką pozwolimy pozwoliliśmy być przywódcą koło desygnowali Szmyd do roli naszego naszego przewodnika naszego naszego lidera tylko, że to jest idealistyczna w praktyce jest niestety jakoś dziwnie dziwnie inaczej prawda znaczy to do przywódcy jest tym, karząc nas albo my mamy przy wódce przywódcy za karę to jest charakterystyczne Bonowicz owi zdarzało się pisać wiersze odnoszące się do współczesności rozmaitego typu WTI literackiego wspomniałem, ale także społecznej czy macie etycznej w tym wiersz w tym tomie chyba na do Nowik 3 i czuje się zobowiązany takich pytań o przywództwo społeczeństwo to jak właściwie działa i dlaczego tak miałoby być, dlaczego tak musi być jak jest za najwięcej i miejski i PIT i można byłoby stwierdzić, że przyłącza się do takiej metalicznej pośród poetek i poetów potrzeby zabierania głosów głosów prawie na współczesności ne politycznej społecznej społecznej współczesności tyle tylko, że mniejsze wydaje, iż różni się on od wielu z nich może od większości z nich jego perspektywa nie jest partyjna się także w 2 czy Bogdanowicza niem nie da się przyłapać napisze na Platformie na razem, czego nie da przyłapać tu właśnie w tym, kiedy bywa krytyczny, kiedy jest krytyczny w stosunku do do zbiorowości podnoszonym podniesiona wysoko zostaje wartość jednostkową ości podmiotowości osobności odrębności do diabła tak chciałoby się powiedzieć na Wojciech Bonowicz czuł masz rację ma rację o jakim prawem żyjemy w społeczeństwie, dlaczego społeczeństwo w ogóle zdawać musi się piekłem, dlaczego instytucje społeczne zdawać, by się często mogły Inki i nowym wynalazkiem piekielnym, w którym obowiązuje hierarchia jakiś libido dominantę i w którym są ludzie pragnący się codziennie swoją pychę swoje ego swoje malutkie napoleońskiej instynkty dokarmiać naszym kosztem tak, a co to znaczy dokarmiać naszym naszym kosztem czyni nas czyni nas winnymi gorszymi słabszymi ukarać drugi Wojciech to Wojciech Wilczyk jego tomik nosi tytuł realizm Wojciech Wilczek fotografa to wspominaliśmy myślę że, toteż jest ważne w kontekście tego tomiku, dlatego że tego utwory są trochę zdjęć one o zaćmie pewien moment pewno chwile i dopiero ułożone wystawione można, by rzec na pewnego rodzaju wystawie, którą ten tomik jest tu zaczynają tworzyć c z ner, owszem, Wojciech Wilczek prowadzi blog pod adresem liberalizm krótka, bo co do Spodka ptakom i w dniu dzisiejszym 10 kwietnia na zamieścił akurat informacje o wpis wiersz Stanisława Barańczaka napiszcie do nas co o tym, sądzicie uważa, że jest nadzwyczaj aktualne, ponieważ zależy nam na szczerej i spontanicznej wymianie zdań z naszymi czytelnikami pragniemy poddać publicznej dyskusji następującą kwestię, która stanowi drażliwą bolączkę codziennego życia i domaga się w zdecydowanej odpowiedzi czy ziemia kręci się wokół słońca czy słońce wokół ziemi, a jeśli tak lub nie to dlaczego najbardziej spontaniczne szczere opinie zostaną nagrodzone bonami towarowymi anonimów nie drukujemy napiszcie do nas co o tym, sądzicie o tym, bardziej ironiczne z lat siedemdziesiątych i charakterystyczne jest to, że dzisiaj brzmi dziwnie na dziwnie współcześnie dziwnie znajomo, a tamte wiersze interwencyjne w cudzysłowie mówiące o ówczesnej sytuacji praktyka w ówczesnej władzy o hipokryzję zakłamanie o języku propagandy o nowomowie próbowano już wielokrotnie pogrzebać MON mówiono wręcz jak jest bardzo wybitnym poetą, ale w odniesieniu do tego co mówił w rzeczywistości lat końca końcowych sześćdziesiątych siedemdziesiątych jest poetą raczej zasłużony dla gazety to było ważne, bo to miało oddźwięk społeczny to ukształtowało nową świadomość, ale niekoniecznie staje się staje się w pamięci po to w pamięci literatury tymczasem dzisiejsze okazuje, że ten wiersz mogły powstać powstać wczoraj my i że nowa fala stanowi bardzo ważną tradycję jak sądzę niedocenianą tradycja dla współczesnej poezji krytycznej nie chce mówić zaangażowanej poezji krytycznej krytycznej krytycznej społecznie, czyli Wilczek pisze tak jak Barańczak gruncie rzeczy nieprawda on, że rzeczywiście w używa tego co co pan w innej świetnie wskazałem, że tego fotograficznego sposobu rejestrowania rejestrowania rzeczywistości ulica Brzozowa w maju faktycznie pachnie łzami, które kwitną w ogrodzie starego Lenarta fortepian stoi w jadalni przy wilgotnym murze mniej więcej na wysokości chodnika za ścianą mama miękko naciska klawisz, żeby Steina, grając dla mnie preludia i t d . i t d . a jakby, jakby fotografował albo raczej odpisywał fotografii przy tym to oczywiście jest fotografia magiczna jego realizm jest tyleż hiper realistyczny co jest naturalistyczne czy magiczne właśnie, dlatego że w tych odwzorowania zdawać, by się mogło bardzo precyzyjnych pedantyczny rzeczywistości jest tyle ton tyle symboliki na aneks takie pejzaże czy fotografie symboliczne robił w latach dziewięćdziesiątych, że przecież mamy świadomość, iż zależy mu NATO na tym, by wytworzyć, a aurę Press, która pojęcie rozsławione przez wielkiego eseisty filozofa ibn pisarza Petera Beniamina aura to taki widok, który uświadamia nam mówiąc najogólniej, jakby naszą nie dostarczano czy też nasze pojęcie o tym, że widoku prawda, który to widzimy i wiemy, że nie widzimy wszystkiego mówiąc najogólniej to nas to nas głęboko wchodzi w ciemno przejmuje wrócimy do aury i do realizmu Wojciecha wilczy Ka po informacjach Radia TOK FM informacje o 1140 studio w Poznaniu jest prof. Piotr Śliwiński z Instytutu filologii polskiej Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu studio Radia TOK FM w Poznaniu z prof . Piotr Śliwiński znajomy i że najnowszy tomik ach, które ukazały się z serii biblioteka poetycka wydawnictwa A 5 wcześniej o tomiku druga ręka Wojciecha Bonowicza teraz realizm Wojciecha wilczy Ka Wojciech Wilczyk miało taki projekt artystyczny niewinne oko nie istnieje, gdzie pokazywał fotografie zachowanych budynków synagog domów modlitwy na i wydaje mi się, że w pewnym sensie mamy do czynienia z taką poetycką kontynuacją tego tego projektu, bo temat sami też mu antysemityzmu Żydów w obecności nieobecności on powraca w wierszach w tym tomiku realizm nie oko winne to jest około uprzedza one dama ma my widzimy rzeczy takimi, jakimi je sobie wyobrażamy, a z uprawianej przez Wojciecha Wójcika hiper realizmu próbuje nas z tego w jaki sposób u wyzwolić prawda w wierszu, którego w których, którego fragment przeczytałem jest znajduje się kontynuacja dalszy jej dalszy jego życia, który dobrze o tym, świadczonej na kolanach kładzie głowę i słyszy jak się gotuje grzybnia i puchną Och man menu fory i słyszy jak bliźniacza siostra Marta Helena, która w koszuli nocnej lub wlazła na gruszy zawodzi z jej wierzchołka willa ach, Lilo Och, Lila lot wyda i to zły jest za obraz Broda to jest taki obraz wynikający z przeżyje pisania na wieś, jakiego się domowego obrazka, który jednakowoż okazuje się jak powiedział niewystarczający, zanim za obrazkiem jest jakiś obraz ten obraz jest przesycony przesycony grozą, ale są też wiersze być może jest to wypadła właśnie groza nieobecności Grozera groza za zagładę i żeby ją dostrzec trzeba mieć świadomość, że patrzymy w sposób uprzedzony, że nasze spojrzenia są winne właśnie pewnego schematu zachowania jest wiersz chyba chyba pod tym względem mocniejszy i zapewne o nim pan myślał zatytułowany obóz zjednoczenia Narodowego znów padło stwierdzenie Polski obóz koncentracyjny polskie było obozy zagłady w brytyjskiej prasie BBC polskie obozy śmierci La Repubblica polskie obozy koncentracyjne Corriere della sera Auschwitz to Polski obóz Jemen znów użyła określenia Polski obóz śmierci holenderska Gazeta o polskich obozach zagłady zagłady Holendrzy przeproszą za Polski ogół obozy zagłady Polski obóz koncentracyjny w szwedzkiej Gazecie Polski obóz koncentracyjny Włochów Francuzi o polskim obozie koncentracyjnym Francuzi przepraszają za Polski obóz koncentracyjny telewizja France 24 przeprasza za Polski obóz koncentracyjny izraelska prasa Sobibór to Polski obóz zagłady niemieckie gazety Polski obóz w Sobiborze Niemcy Majdanek to Polski obóz zagłady sformułowanie Polski obóz zagłady w artykule w tygodniku der Spiegel Die Welt Die Welt i przeprosił za Polski obóz koncentracyjny Polski obóz śmierci w amerykańskim Senacie senator polskim obozie koncentracyjnym w wiele mówi o polskich obozach śmierci syna przeprasza za polskie obozy śmierci Boston Globe przepraszamy za polskie obozy śmierci przeproszą za Polski obóz koncentracyjny polskie obozy zagłady zakazane w UE i przepraszają za jakiś czas znów pisać o polskim obozie zagłady temat, dlaczego mówi się o polskich obozach zagłady w wiersz wiersz jest tym pie piorunujący w moim przekonaniu do tego, że on jak myślę, że u wielu Czytelników może się wydawać się my skądinąd zrozumiałe usprawiedliwionych podzielane przez wielu protestem przeciwko nazywaniu myje obozów śmierci polskimi obozami podczas gdy przecież prawda była była inna zupełnie to był inny obozy niemieckie nazistowskie mówiąc ściśle i od trwającej od lat w walce Polaków o to by nie obciążać ich odpowiedzialnością za jej za gminne istnienia na naszych ziemiach obozów koncentracyjnych tę walkę z dożynek nie o to chodzi o tę walkę też chyba oni obciążanie ujął doskonale z innym wierszu krematoria esperanto ktoś, kto napisał i Draus na ścianie garażu w nowej Hucie ulica świętej rodziny popełnił pospolity błąd gramatyczny powtarzamy tutaj gorliwie od 70 lat co jest, ale też cały cały cały problem z w te tamten wieś jest bardzo bardzo już do dosłownej powiedział to mocny gniewne teksty to jest jednak po wyrażanie gniewu Jakson ze gniewu nie tyle osłabionego co co skomplikowanego przez odrobinę ironii de Maiziere z trybun, które cytowałem jest pułapka tak to co nam się przypisuje jest czymś złym powstaje to z lenistwa z nowych kół z przyzwyczajenia z bezmyślności przede wszystkim chyba z tego w mniejszym stopniu z ze złej woli, ale jest dla nas krzywdząca i w pewnym sensie takim symbolicznym sensie nie niebezpieczne tylko by ten ostatni wers jest po prostu straszne, dlaczego mówi się o polskich obozach zagłady tym czy tylko z tych względów, które wymieniłem czy być może istnieją pewne inne trudne do zaakceptowania jeszcze trudniejsze do zaakceptowania niż nazywanie tych obozów polskimi względy, dla których tak się mówi w drzewo to jest tak my żyjemy powiedziałem w takim dziwnym czasie przepraszam ten wiersz dlatego wydaje mi się tak czy tych wierszy również ten, który pan przywołał tak niesłychanie istotna dłużej żyjemy w krótkim niedawno poczętym, ale rozpędzający się w czasie, w którym równouprawnienia szyba i daje się być może więcej praw czy ktoś czemuś co wydaje się pospolitą Gruber gruboskórny mąż się na my mamy się jako Polacy lepiej poczuć przestać przepraszać przestać brać na siebie cudze winy mym my mamy znowu mieć, jakby pełną historyczną rację jako ofiary Wołynia jako ofiary hitleryzmu stalinizmu 2 stolic totalitaryzmów potopu szwedzkiego podstępna ości Czechów i i t d . i t d . Unii Europejskiej, która na nie nie rozumie, iż powinna wypłacać nie te marne grosze, które nam płacić, ale po wsze czasy dużo pieniędzy bo gdyby nas mocarstwa zachodnie nie zostawiły na państwie na pastwę sowieckiej Rosji to bylibyśmy przecież nie dziesiątą nie piątą, ale pierwszą potęgą ekonomiczną w świecie i t d. tak dalej krótko mówiąc reaktywowany zostaje taki obraz martyrologiczny ofiarni 3 i naznaczony jakiegoś rodzaju narodową pretensję do doświadcza tych w tym tymczasem Wilczek wystawiała wystawia ten portret ten autoportret na straszną próbę nie robi tego nie robi tego sam nie tak dawno przeczytałem książkę Piotra macierzyńskiego, w którym której poetycką książkę, w której Auschwitz jest przestrzenią przedstawiono powiedziałbym, by w całości książkę z nutą na tym motywie Jona jak myślę również stara się tej dziwnej pysznej zrozumiałej, a zarazem pełnej kompleksów gruboskórny mści się przeciwstawić jesienią ubiegłego roku ukazała się te 2 książki ukazał się w Poznaniu chciałam to podkreślić wydawnictwo biblioteki wojewódzkie centrum animacji kultury ukazała się książka włoskie Vegeta no i Jacka Podsiadły bardzo wybitnego i bardzo lubianego bardzo popularnego po to, poety, gdzie jest też utwór przebieg wydarzeń mam nadzieję, że nie mylę tytuł, którym jest inny który, który oparł się na ma w niczym w rodzaju raportu policyjnego z pogromu żydowskiego w przedwojennej przedwojennej Polsce po coś po co poeci przypominają te te sceny te obrazy i zadają takie pytanie dlaczego, dlaczego czytając takie podłe net na napisy na murach przechodzimy koło nich co codziennie też taki 1 w lidze trochę przyblakły już czasami nazywana odradzający się w przeciwną przedziwną siłą po co o tym, mówić skoro tyle już o tym, mówiono prezes Grodna w nosie to wszystko trochę znudziło i kiedy jesteśmy w fazie tak przyjemnej powrotu do poczucia mocy takiej moralnej mocy oraz prezes tej krzywdy na, na której typ tak bardzo nam zależy praca po co o tym, mówić no właśnie powiedziałem po to, właśnie tym czasem też mamy jakieś rozliczenie przed wizytą historia bardziej współczesną w 1 z wierszy wspomina kolegę znajomego, który poszerzy w momencie, kiedy gdzieś tam budzą się jest to by po wprowadzeniu stanu wojennego jednocześnie gdzieś tam mamy do czynienia z młodością z z jakimś rewolucyjnym myślami z myśleniem o przyszłości o tym, że może być inaczej może być lepiej i kolega, który wyjechał wkrótce dostaną ludzie skończył u nas wreszcie, chociaż nie złomem lub siecią złapie go jako naganiaczy rodaków z Łomży Grójca i tłuszcze na rozczarowanie rozczarowanie to nie jest coś co dotyczy tylko tych którzy, którzy tutaj zostali tor to co dotyczy to dotyczy pewnego pokolenia, a Wojciech Wilczyk na należę do tego pokolenia studiował w latach osiemdziesiątych, dla którego pytanie zostać czy wyjechać było pytanie goście codziennymi powtarzam one nie miało dzisiejszego znaczenia, a może pojadę na wakacje popracować dla mniej albo w Szkocji albo albo gdzieś pojadę zarabiać pieniądze co zobaczyli wrócę ma, a może zatrzymał się na dłuższy czas, ale film, ale pewnie wrócę jak nie wrócę to co też nie ma wielkiego znaczenia, dopóki nie zostaniemy odcięci od soboty od świata od Europy nie ma większego większego znaczenia to były te były wybory dramatyczne radna na całe życie wybierano wyjazd w nadziei, że rzesze spełni jakiś jakiś bardzo zrozumiały bardzo ludzki scena lepszym lepszym życiu listy pokoleniowe akcenty jak myślę w one, że normy wyjazdach one dotyczą tak wyjazdy Czarnobyl one dotyczą mgły ludzi w wieku już czeka trochę młodszych trochę trochę starszych, ale nie dotyczą tych, którzy urodzili się w latach osiemdziesiątych czy w latach dziewięćdziesiątych i biografia potoczyła się nieco inaczej ona nie jest ona rozpada się na te 22 elementy prawda tak tak jednak koniec lat osiemdziesiątych dzieli te to nasze biografie w sposób bardzo wyraźny, a jednak np. ten jest właśnie o wyjeździe i od połączenie tych planów z rzeczywistością doskonale myślę wpisuje się też w tej najnowszej migracje nędzy, kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej panie profesorze bardzo panu dziękuje prof . Piotr Janas dziękuję z Instytutu filologii polskiej Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu był państwa i moim gościem informacje wkrótce już o godzinie dwunastej przypomina pan prof. Piotrem Śliwińskim z GMO od 2 najnowszych tomik dach wydanych przez wydawnictwo A 5 biblioteka poetycka wydawnictwa A 5 pod redakcją Ryszarda krynickiego tam nikt 90 piąty Wojciech Wilczyk realizm i tam dziewięćdziesiąte szósty Wojciech Bonowicz druga ręka numer ukazał się 6 kwietnia także wciąż świeżutkie pachnące farbą drukarską chyba czy też w informacji Radia TOK FM zbliżają się wielkimi krokami Szanowni państwo już za kilka minut o godzinie dwunastej po informacjach Mikołaj Lizut jego program, a dzisiejszy program przygotował Paweł Zientara, a zrealizował Adam Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: OFF CZAREK

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA