REKLAMA

- Niektórzy rywalizowali między sobą na liczbę trupów - Wojciech Lada, autor książki "Bandyci z AK"

Wieczór Radia TOK FM
Data emisji:
2018-08-24 21:00
Prowadzący:
W studio:
Czas trwania:
28:40 min.
Udostępnij:

- Ta książka nie jest oskarżeniem Armii Krajowej. To krytyka wojny w sensie uniwersalnym. Każda wojna w dowolnym miejscu świata spowoduje to samo. Od któregoś punktu nie ma znaczenia, czy to wojna sprawiedliwa czy nie. Każdy żołnierz, niezależnie od strony, staje się zły - Wojciech Lada w rozmowie z Hanną Zielińską.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
magazyn Horyzonty przy mikrofonie Hanna Zielińska, a innymi studies ciężkości Wojciech lada dobry wieczór dobry wzór dziennikarz historyk autor książki o takim łagodnym delikatnym tytule bandyci z armii krajowej w takt troszkę pan z tym tytułem w daleko zajechał i zabrnął i właściwie sam ten tytuł oczywiście z 1 strony zachęca niektórych do lektury np. nie byłam bardzo ciekawa co jest w środku, ale jak rozumiem jest to narzędzie, by ten tytuł, którym miał również Rozwiń » powłoką sprowokować pewną reakcję innych osób, które się poczują tak oburzone, że np. na książeczce niedawny zaglądający do tej książki premiera książki zaplanowana jest na 18 goli samotne tego roku, więc przy to się okaże no ale jestem ciekawa tym rzadko zaczynam od tytuł książki, ale w tym przypadku chętnie bym tak zrobiła na tytuł z natury rzeczy powinien być jakoś tę prowokację zaintrygować ich chyba to właśnie robi to on tę książkę przygody mienia w przypadku poprzedniej książki polscy terroryści działają terroryści po tym, jak byli kontrowersyjni bardziej niż sama treść książki mam czasem wrażenie, że tak będzie ich w tym przypadku, chociaż winno niewątpliwie pisze tam o bandytach rzeczywiście bandytach przez duże bez armii krajowej no dobrze to wyjaśnimy czym książka jest gęsto opracowanie historyczne pokazujące z 1 strony strukturę specyfika armii krajowej, która no jednak jest na taką nietypową formacją i pan wyjaśnia, dlaczego i, dlaczego w tych warunkach, w których nie masz taką wzrastała, w których traciła na profesjonalizmie zyskiwała na ma się tak można powiedzieć no to jednocześnie bez dochodziły różne procesy takim społeczne psychologiczne każda generacja moralna czy czy właśnie brak profesjonalizmu z 1 strony poświęca pan tę książkę w samej strukturze armii krajowej z drugiej strony to po prostu opracowanie historyczne pokazujące co się działo w tamtym czasie w Polsce kanał głównie czterdziesty trzeci roki grę, ale nie tylko właściwie to w czterdziestym trzecim w połowie mniej więcej Tosia wszystko zaczęło bardzo nagle sypać oczywiście w 2 to był tak w budżecie na jej to był początek takiej gorącej okupacji mniej więcej od 30 września 3009 . do jego połowy czterdziestego trzeciego roku działo się niewiele było stosunkowo niewielka przestępczość konspiracyjna organizacja oczywiście działały, ale na zasadzie dywersyjnej wywiadowczej partyzantki jako takiej de facto nie było ono się i to się właśnie wszystko zbiega z łóżek 2 rzeczy czyli armia krajowa ogłosiła akcję burza, czyli wzmożoną akcję Partyzanta właśnie tworzenie oddziałów partyzanckich, które podejmował otwartą walkę z Niemcami, ale jednocześnie mam wrażenie, że dokładnie w tym momencie połowa okupacji była tym momentem, kiedy ludzie już nie wytrzymywali ludność cywilną ludność cywilna tak, bo to kwestia wszystkie sprawy z głodu kwestia rekwizycji kwestia rozstrzelali aresztowań to wszystko było przegięcie w stronę po prostu te i rzeczywiście po czterdziestego trzeciego roku niezależnie od tej akcji burza jest bardzo dużym oznacza bardzo duże wzmożenie przestępczości pospolitej, jeżeli do tej pory Niemcom udawało się albo Rosjan przy białym po drugiej stronie utrzymywać to wszystko w miarę w ryzach o tyle od przykładowo w Warszawie w, jeżeli wolicie dla ilość przestępst w skoczyła dziesięciokrotnie w czterdziestym drugim błoto kilkaset czterdziesty trzeci w połowie buty kilka tysięcy i to było nie do okiełznania to było uwarunkowane neu taką drogę wszędzie na grę wchodziłoby, bo wszystkie porządki pomału się dało łącznie z porządkiem struktura armii krajowej, która pan pisze na początku miała być formacją elitarną reżim tak to robić koło około bodajże 3000 osób w ten pomysł armii krajowej nie wiem ile był powtórzeniem ale jakby bardzo powtarza się sytuacja znowu z organizacji bojowej Józefa Piłsudskiego kilkadziesiąt lat wcześniej chodziło w obu przypadkach z o stworzenie małej elitarnej organizacji, która by jak by stworzyła kadry, która by później poprowadził jakby, jakby ogółu do jakiś tam walki w przypadku armii krajowej już po kilku tygodniach w lesie okazało się, że jest to nie do okiełznania, jakby od euro za seks stał się żywiołowo i znowu organizację, która miała być 33 ,51000 ludzi miała 350  000 to jest trzykrotnie ponad trzykrotnie więcej niż dzisiejsza armia Polska, a ci bandyci, których pan piszecie bandyci tytułowi z armii krajowej to kwestia po prostu statystyki, że w czasie takiej masie ludzkiej 350  000 ludzi muszą się znaleźć ci, którzy popełniają przestępstwa pospolite plus ci, którzy popełniają przestępstwa cięższe i to tylko z tego wynika ten tytuł bandyci z armii krajowej, gdzie nie nie znaczy, że oczywiście statystyka również, bo na grupa 350  000 ludzi to spore miasto, więc trudno wyobrazić sobie, żeby nie było też całego przekroju społecznego w PIT jest po prostu socjalizm niemożliwe, ale wygenerował oczywiście sama wojna domowa to jest wojna demoralizuje to w naturalny sposób taki sposób termin genom oznacza postawienie na głowie dotychczasowych lub zasad moralnych społecznych wszelkich choćby co widać na przykładzie zabijania Arnold w PIT, jeżeli w normalnym życiu zabijanie jest złe, a to musi mu zabijanie jest dobra jeszcze ktoś dostaje za to medal, a w dodatku w tym 19 lat i bardzo nie ukształtowano jeszcze psychice, bo proszę pamiętać, że wbrew takiej wizji powszechnej walczyły dzieci to nie walczyli o niemal po trzydziestce walczyli ludzie bronili 1816 czasem to wiele, że to były dzieci tylko my mamy rzeczywiście tą wizją, że oni byli szczególnie dojrzali szczególnie dorośli szczególnie szlachetni odpowiedzialni na, a to po to, idealny pokolenie coś takiego nie istnieje czy być może uczy się możemy tęsknić za tamtą edukację za tamtymi manierami carskiego albo nie, bo to wiązało się również pewnymi ograniczeniami ME Alone to byli po prostu 161719 latkowie również tak, ale jest to zwrócę uwagę, że nie do końca zaczyna tęsknić, choć od czasu, bo dwudziestolecie międzywojenne nie było czasem wczasach pięknych kabaretów w drogich przyjęć brali tylko było przede wszystkim celem wykluczenia z dnia podziału klasowego dokładnie tak, jeżeli krzyż było to widać to jednak tak jak Warszawa to proszę sobie wyobrazić oglądała prowincja, która wyglądała tak naprawdę średniowiecza jeszcze to prawda i to pomału to dwudziestolecie Beda mitologii ujemne zna od ładnych kilku lat jest coraz więcej publikacji na temat tego jak n p . ten funkcjonowały kobiety okresem niższych warst w społecznych w dwudziestoleciu, jakim było ciężko ranny i tacy ludzie nie tylko z tych tzw. klas wyższych nie tylko z inteligencji nie trafiali również do armii krajowej pojawiał się takie zjawiska, o których pan pisze jak mnie zdrady złodziejstwo morderstwa antysemityzm ma też się pojawia to zwykle niezależnie od od klasy od warstwy, chociaż wówczas to rozwarstwienie było bardzo bardzo wyraźny, ale też zjawisko, którym pan pisze pan taka postawa dużych chłopców, którzy mają satysfakcję, że wreszcie zabawa wojna odbywa się przy użyciu nie rekwizytów, a prawdziwej broni tak to dniówka może nie było to powszechne, ale rzeczywiście dało się zauważyć we wspomnieniach, zwłaszcza nie partyzantów leśnych ile raczej dywersji miejskiej, która była de facto jednak bezpieczniejsza niż Leśna ci ludzie są często mieszkali w domach swoich rodzinnych mieszkaniach ani w lesie i rzeczywiście tutaj było do tej taktyki trochę chłopięce dreszczyk emocji i spotkał się rzeczywiście we wspomnieniach, że 2 oddziały warszawskich egzekutorów warszawski oddział dywersyjny rywalizowało ze sobą na krzyż Walecznych których, który oddział dostanie więcej krzyży, a krzyż oznaczało otrzymali krzyże oznaczało zabicie kolejnej osoby, a więc, jakby rywalizował na ilość trunków i nie było to prawdopodobnie powszechne, ale jednak ilustruje zapewne zjawiska występowały w no teraz ktoś, kto na sucho możesz wymyślać tak, że to jest ciężka obraza dla wszystkich, którzy oddali życie w szlachetnej wierze z dobrych pobudka za wolność za demokrację, ale coś zupełnie nie wyklucza się wytłumaczyć to się wykluczać to się nie wyklucza absolutnie nie w moim prywatnym odczuciu armia krajowa 3 czy szerzej polskie państwo podziemne było prawdopodobnie najwyższym osiągnięciem polskiej myśli politycznej organizacyjnej złych warunkach, w których była stworzonych warunkach tej rotacji tego chaosu strat stworzyliby dodatkowo urodzeni, bo to, jakby była cała struktura państwa z ministerstwami jak z rządem wszystko po prostu ona była do tego stopnia doskonała, że udało się tam pomieścić nawet spory polityczne czyli gdy oni wciąż kłócąc się, by mimo wszystko tworzyli państwo, którego działało w 2 możliwych warunkach jest praktycznie niemożliwy był to cud natomiast doskonały system nie oznacza doskonałych ludzi i jedno i właśnie, o ile Hunt starano się kontrolować o tyle nie w pełni się dało no właśnie jest sprzeczna, o których mówiliśmy to zatrzymajmy się na tym kontrolowaniu, bo to, o czym pan pisze to nie tylko takie sytuacje, które zupełnie wymknęło się z poza kontroli organizacji tylko również inny sposób w jaki armia krajowa oczyściła swoje szeregi radziła sobie ze zdrajcami radziła sobie z tymi dużymi chłopcami, którzy przyszli bawić się wojna ani faktycznie działać zgodnie z rozkazami, która w inny armia krajowa dla nich miała Opowiedz o tym jak armia krajowa z roletą wewnętrzną bandytę ręką radziła sobie dopóki mogła dopóki miała narzędzia sposoby na rozpoznanie oczywiście zawsze pojawiał błędy i to w warunkach wojny jest nieuniknione i nie wszystkie wyroki były sprawiedliwe, ale jednak do pewnego momentu funkcjonował system parasolowy albo wręcz snuje swoją wyobraźnią otwarty to w posiedzeniach sądu były wyroki tak tworzyli te sądy tworzyli znakomici przedwojenni prawnicy i te sądy zasadniczo w miarę możliwości w działały bardzo sprawnie do końca działały sprawnie nawet w czasie powstania Warszawskiego tego chaosu tej kumulacji obozu, więc to był sąd jako element tego systemu doradcy etycznego było proste był absolutnie znakomite i faktycznie nic się, żeby ktoś odnieść wrażenie, że to, jakby wszyscy akowcy nagle dokonywali przestępstw absolutnie nie to był jakiś tam 10 % prom może nawet nigdy nigdy przestępcami był cały oddział w zawsze był to jednostki po prostu zdemoralizowane i tak istniała rzeczywiście konkretna procedura sądowa zazwyczaj bardzo skuteczne, czyli po prostu ktoś zgłasza do dowództwa fakt dokonania przestępstwa dowódca dawał sprawę do zbadania przekazywał sprawę sąd były przestępstwa zazwyczaj kradzieże w Belgradzie, że był naj powszechniejsze na zabójstwa to to był to były efemeryczne zdarzało, a człowiek zdarzało się i taką sprawę rozpatrywał sąd na posiedzeniu niejawnym i nie było nie było obecnego oskarżonego wyrok zapadał dawano dowódcy jego odpowiedź dowódca mógł wstrzymać wykonanie wyroku i jeżeli nie wstrzymywał wydawał wyrok oddział egzekutorów przed wykonywał wyrok i to był wyrok śmierci nie mógł być inne nie mogą być w czasie wojny aresztu nie mogą być więzienia, więc albo uniewinnienie albo przekazanie do rozpatrzenia po wojnie w wątpliwym przypadku najczęściej na wyrok śmierci i to jeszcze w warunkach, kiedy tunel powietrzny można było odtwarzać jakiś struktury z czasów pokoju mówi pan o tym, że również w czasie powstania Warszawskiego twórczość jest trudna do wyobrażenia, bo to nie tylko chaos, ale na po prostu urwał ciasto siedziało prawda używaną w masowa śmierć też, tak więc rzeczywiście niezwykle trudno sobie wyobrazić działający system sądowniczy, ale Takam naprawdę porażające demoralizacja to mam wrażenie, że działa się właśnie w lasach procedowania tej partyzantce w glinianej od grabieży tak, ale też to okrucieństwo momentami np. słynny pozbawianiu życia innych osób też, że w pewnym momencie pojawił się jakiś taki zupełny chaos podszywanie się pod podszywanie się w jedne oddziały, by pod drugie się właściwie takie bezhołowie w pewnym momencie totalne, by było to dzikie pola jest prosta ktoś nazwał nawet w biuletynie informacyjnym armii krajowej bo o ile było zminimalizowane w miastach o tyle na prowincji dochodziło do tego po prostu walki bratobójcze czy nie jest niestety konflikt polityczny przeniesiony przepraszam z naniesionym warunki i tak, czyli po prostu żołnierze Gwardii ludowej armii krajowej narodowych sił zbrojnych Batalionów Chłopskich w mniejszym niż w wymiarze i do tego dochodziły grupy czysto bandyckie życie i oni wszyscy proszę sobie wyobrazić znajdował się w 1 lesie albo w okolicach 1 wioski, więc dach tak straszliwym czasami jeszcze niemieccy dezerterzy do tego oczywiście marzę o sowiecka partyzantka gruby przetrwania żydowskie nawet przecież to wszystko się tam wszystko, żeby sprzątał pisze pan o tym, tak trzeba wreszcie pamiętać, że nie tylko ideowo zdeklarowani partyzanci nie byli w stanie się od siebie odróżnić nikt nie mógł też mieć pewności, że pod szyldem tej czy innej organizacji nie rabują na swój rachunek najzwyklejsze grupy bandyckie często obciążające konto czy to narodowców czy komunistów zdegenerowanej narodowcy i w równym stopniu komuniści dokonywali zaś napadów, podszywając się pod siebie nawzajem chaos był tak wielki, że nikt nie jest dziś w stanie oszacować ze stuprocentową pewnością skali przestępczości w konkretnej organizacji tak, bo proszę zwrócić uwagę na tak prozaicznych jak jest taka, żeby mówiliśmy jakichś, jakim stereotypowe i wizji bardzo często ludzie myślą o partyzantce w tamtych czasów jego mundur lub przeniesieniu regularnego wojska do lasu i tymczasem proszę wyobrazić sobie ludzi, którzy mieszkają w lesie od miesięcy są obszary tani brudni bardzo często nie mają mundurów albo ich mundury stanowią mieszaninę mundur niemieckiego rosyjskiego polskiego jeszcze koszule cywilną i oni wszyscy chodzili oni fizycznie byli nie odróżnia w nich, a co więcej wszyscy zazwyczaj wszyscy nosili czapki i zazwyczaj wszyscy z Orłem, a więc ratusz w ogóle, jakby hołd straszliwym i oni sami między sobą walczyli też trudno im było innym czasami siebie rozpoznać nawzajem potrafili też w jaki sposób inne nabrać się jedynie na drugi przypomina osę taką scenę, którą pan opisuje, kiedy 1 grupa podchodzi do drugich i udają, że żartuję mówi tam rada ręce do góry będziemy strzelać ona oczywiście wcale nie żartuję to była egzekucja tylko za późno się ta druga grupa prezentowała, ale też Rzym tam opisana z taka niezwykle okrutna bezsensowna scena egzekucji, kiedy mężczyźni byli rozgrzani do naga na wrzesień rąbanie siekierą ono w ogóle być po prostu z Polonią, że ktoś po prostu zdziczenie, a ja tutaj zaznaczałem tam, gdzie są w treść jest oczywiście, że ten w kwestii siekier okrucieństwa i dokłada do tego podchodzimy ostrożnie zaznaczyłem łączy się relacja to dowód, iż relacje, ale tu faktycznie niewątpliwie ta egzekucja była to to z pewnością natomiast to należy ostrożnie podchodzić, bo była to relacja powojenna ona mogła być ich jednak zachowana politycznie propagandowo dokładnie obie strony to robiły tam stoczą 2 budynki wszystkie strony to nie były 2, a nawet prywatnych gabinetach lekarzy, którzy gdzieś się pierwsze przewijają wkoło jest moim zdaniem jest to też trochę epatowania okrucieństwem po prostu w celach propagandowych myślę, że Nastula były po prostu idę i tak siedziało Welt rzeczywiście jeśli chodzi o to leśną partyzantkę to najłatwiej było propagandę powojenną ona była tak wyjęta spod kontroli, że tutaj można było narzucić każdą narracjach nie było dokumentacji, jakie pan mówi no to to duże działki tak nieżyjący prof. Strzembosz już pierwsza osoba, która już chyba tak chyba pierwsza osoba, która zajmowała się tematem tej przestępczości wojny profesor, który podobno nie pamiętam jeszcze na tamte czasy on, że kiedy zaś opisało opisał taki oddział z końca wojny, żeby ta kilkuosobowa grupa chłopaków pod dowództwem rówieśnika praktycznie pozbawionego wykształcenia, więc to nie było kontrolowane żaden sposób i świadczą o tym, zresztą rozkazy raporty dowódców oddziału oddział tego obwodu armii krajowej, którzy po prostu bombardują swoich podwładnych, a z apelami o natychmiastowe zaprzestanie działalności przez przestępczej zaprzestania bandytę nazywają to bandyta kont jest ważna w, czyli ta akcja takiego rozpropagowania Beaty czarnej legendy ldl o armii krajowej o polskiej partyzantce opolskim pod ziemią w Anne ona w zasadzie nie była zaplanowana profesjonalnie i w pełni jakoś kontrolowana w końcu też, jaki był kolejny akt amatorki w jedno proszę zwrócić uwagę, że w Chinach i demonicznie komuniści z początku Bierut i okolice no to też była amatorszczyzna byli tacy sami w tworzenie chłopaki, ale tacy sami ludzie którzy, jakby cały praktycznie swoje życie spędzili też konspiracji antykomunistycznej, więc im życie są też więzienia sanacyjny ukrywanie się konspiracyjne lokale, więc to przejmowanie polskich było też amatorszczyzna oczywiście bardzo często siły policyjne komunistów bezpieka nie miał pojęcia ilu jest partyzantów w ogóle w lasach Ince zdarza się chyba jest trudno oszacować w dokładnie taka, w której wyniknąć z perspektywy trochę więcej wiemy, ale wtedy absolutnie nie, więc zmian jest tak improwizowaną, a my naj le dostępna bez czytelnej las i jasne są na dzisiaj dokumenty informacje na temat właśnie polskiej partyzantki polskie niepolskie w ogóle tej partyzantki na terenie Polski, ale nos w lasach to zależy to zależy jakich dokumentach mówimy armia krajowa była dosyć dobrze zorganizowana dosyć dobrze udokumentowana tutaj mamy niewiele tańsze, choć struktura liczebność ich liczebność pojedyncze są niesamowicie właściwie na przybliżoną skalę pan poda takie życie 350 spotkają się, że 380 spotkań z mniejszą kopią 350 SP z uśrednioną liczbą 350  000 członków w krajach także innych natomiast proszę pamiętać, że w którymś momencie do oddziałów wpadali ludzie jakby przypadkowi, więc z z kolei ginęli też nieznani żołnierze, więc ta rotacja, bo z pewnością znacznie większa, bo to znacznie większa moim zdaniem liczba osób i my na to z dostępnością tych danych o partyzantach to znaczy ZIE zależy jaki, bo opieramy się na tak w na dokumentach wytworzonych przez całą armię krajową one są dostępne opublikowano od wielu lat mamy dokumenty drugiej strony, czyli bezpieki imamy wreszcie no teraz już mnóstwo wspomnień w, więc w, a także raporty sądowe w procesów, więc myślę, że ta wiedza jest już w tej chwili dość szeroka, choć kompletna nie będzie nigdy tego jestem przekonany o tym, jestem przekonany jak żołnierze armii krajowej, ale też partyzanci wszystkich stron byli postrzegani przez ówczesną ludność cywilną, o których pan powiedział, że nikt już w połowie okupacji miała dosyć, że ta wyporność już się skończyła, że ta Solidarność z żołnierzami armii krajowej już była na wyczerpaniu innych ona jeszcze dopiero była przed największą próbą w czterdziestym czwartym roku no ale mam tu przed sobą fragment wspomnień, które pan przytacza inne wspomnienia Zygmunta Zaremby działacza podziemnego PPS, który pisał tak granice moralne dzielący dotychczas żołnierzy leśnych od zwykłych Band zacierał się coraz bardziej patrzyliśmy z trwogą nieraz zrozpaczona rozwijający się przed naszymi oczami dramat, a Zaremba to wszystko rzeczywiście widział uczestniczył w konspiracji także myślę, że pod tym względem źródłem wiarygodnym w prowincjach ludność społeczeństwo jak reagowała jak i jak wyglądało to stopniowo to stopniowa utrata zaufania do żołnierza, bo rozumiem, że innym na początku żołnierz armii krajowej na początku mogły wzbudzać zaufanie duma podziw wdzięczna proszę zwrócić uwagę, że bardzo często był to mieszkaniec tej samej wsi albo tego samego powiatu gminy mówi doskonale znany, więc taki oddział doprawdy myślę, że właśnie do połowy cóż po czterdziestego trzeciego roku może do końca czterdziestego trzeciego roku trudno typować daty mógł być postrzegany całkiem dobrze i rzeczywiście karmione ten sielski obrazek, jaki znamy z filmów żal, że odchodzi z naruszało dnia po tunel dla panów tak tak tak grochówka jeszcze gdy to mogło istotnie być, ale właśnie do typów czterdziestego trzeciego roku będzie, gdy pojawiło się do Partyzanta kilka i jakby każda musiała utrzymać się z akwizycji, bo w gminnym możliwości ani miejską, że siedzenia ubrania posługiwać się jednak proszę wyobrazić sobie, że jeżeli w tygodniu codziennie przychodzi oddział partyzancki jakiś tam zabiera ostatni i Kożuch ostatnie jakiś tam zapas, że tak pan czegoś smalcu na tę okoliczność tego dosyć po prostu w tym i kończy się Solidarność Łodzi żaglowej najgorzej, bo rzeczywiście już pod sam koniec wojny, a w zasadzie nawet na koniec wojny, czyli ta dyskusja o wyklętych w ten okres, jakby Polakowski, kiedy nastąpiła w ogóle kolejna fala ucieczki do lasów osób z kolei prześladowany przez bezpiekę już no to wtedy była już rozpaczy to Bush czysty rabunek oboje nie mogą być inaczej w dacie nie mieli żadnego wybitni, a jeszcze chcieli, aby coś dostać w swojej książce porusza pan też inny temat psychologii wojskowej po powołuje się pan m. in . na Dawida Grossmana autora książki o zabijaniu i to bardzo ciekawe, bo rzadko w opracowaniach historycznych mamy również perspektywy taką naukową psychologiczną na procesy psychiczne, które zachodzą w człowieku, który właśnie inne dostaję mundur i ich nie dostaje pewną legitymację do tego, żeby zawiesić wszelkie prawa moralne są straszne rzeczy tak tak i pisze pan o tym z bardzo ciekawe, że wg Grossmana tylko 2 % żołnierzy 2 % mężczyzn zachowuje pewną równowagę psychiczną jest odporny na zabijanie tak to znaczy, że nie popada z 1 strony w jakiej się okrucieństwo i ich uzależnienie i potrzebę tego zabijanie nie ekscytuje się tym nic nie musi to zabije, ale nie jest dla niego patologią z drugiej strony mówi lekarz trauma, lecz właśnie zrobi jeśli my i jeśli to trzeba, ale to tylko 2 % podobno jeśli ufać Grossmana wiersze jest psychologiem, ale rzeczywiście, chociaż tak, obserwując z Radomia społeczeństwo tak jakby po ludzku w sumie gdzieś tam się to zgadzało no tak w tym, że znaczna większość nie jest jednak tak przygotowana do takiej roli wojownika żołnierza w taki się wydaje im źle, a jak wyglądają te procesy takiej degeneracji psychicznej moralnej tego rozpadu wartości, kiedy wchodzi się w świat, który jest bardzo zhierarchizowanej ściśle określonej podlegających ścisłym regułom rozkazom hierarchii karom i pewność, że niższe były właściwe orientuje, że Ashton list tej władzą w danym terenie, że to on ma tutaj przewaga żywości nic nie stanie, kiedy przekroczy pewne granice albo coś ukradnie, bo komuś zrobi krzywda jej zerwać napadnie, na jaką się dziewczyna we wsi Niejestem pewny, że kwestia władzy być może nie jestem psychologiem, ale rzeczywiście przydarzą się z takiej 2 o opinie 1 pochodzi jeszcze z osiemnastego wieku druga za nią współczesną oficera marynarki Stanów zjednoczonych, a pomiędzy tym nic pomiędzy nimi cytuje wspomnienia właśnie Rakowskiego egzekutora i te wszystkie 3 opinie z różnych stuleci absolutnie się ze sobą pokrywają a o co chodzi, by ludzie młodzi ludzie, zwłaszcza poddani permanentnym stresem bojowym przez długi czas Raul w taki sposób, że obojętnie ją obojętnie jednak kwestia przeżycia i jest wszystko jedno czy przeżyją są raczej pewni, że już zginął to z kolei te z kolei jak ja mówiłem z kulturą właśnie pan Dąbski sprawiło, że skoro bojówką wszystko jedno czy on żyje tobą coś zupełnie obojętne czy żyją inni i dlatego strzelał do ludzi jak ważna ćwiczeniach to są jego słowa to nawet te wątki dotyczące psychologii wojskowej czy właśnie tego jak zmienia się mentalność psychikę żołnierza właściwie bez dodają tej książce takich wartości uniwersalnych w tym zniesiono nie jest tylko opracowaniem historycznym pokazującym bardzo ciekawe zresztą kwestie właśnie związane z takimi niedopowiedzenia mi związanymi z polską historią czy historią armii krajowej, ale pozwala nam to spojrzeć szerzej na to co się dzieje w ogóle się w różnych miejscach, gdzie są zapalne konflikty wojenne pozwalano tu sobie wyobrazić co się dzieje w miejscach, gdzie właśnie zapada się struktura, gdzie zapada się system państwa tak, bo ten proces uniwersalnej nawet tej opisujących ich tam masowe morderstwa odwołuje się n p . do sytuacji, które rozgrywano w latach dziewięćdziesiątych w Afryce tak, bo to są tak książka nie jest takim oskarżeniem armii krajowej strony mówi uważam za genialny natomiast jest to książka w moim pojęciu bardzo antywojenny w sposób uniwersalny to po prostu każda wojna w dowolnym miejscu świata z spowoduje to samo, czyli nie ma żadnego znaczenia od któregoś punktu nie ma żadnego znaczenia czysto wojna sprawiedliwa czy nie usprawiedliwiać się bronimy czy atakujemy skoro już padł pierwszy strzał to w wszystko staje się tam złem po prostu nie każdy żołnierz niezależnie od strony alei w tym staje się zły nie jest pan przygotowany na odparcie ataków związanych z publikacją pana książki na pewno zdaje sobie sprawę, że taki się pojawią obojętnie małym w Vojens miał pan, iż w związku z czystym chaosem w tym co się dzieje na zewnątrz no ale biznes ma bowiem poważnie i ośrodek karta, który wydał wspomnienia tegoż egzekutora, którego cytuje w kolejnej publikacji poświęconej itp w kolejnej drażliwej kwestii, czyli na występowaniu żołnierzy AK też podziemia pod tą akowskiego do bezpieki na zasadzie agentów co jest bardzo dwuznaczny, bo teraz nie wiadomo jak ocenić tych ludzi bardzo mądrą rzecz napisała pani redaktor we wstępie, czyli że, kiedy wydawali egzekutora rozpętała się wielka wrzawa, że jak to nasze chłopaki biegali strzelali jak oni zabijać niemożliwa tymczasem minęło kilka lat dyskusja się przetoczyła i jakby występowanie egzekutorów ich udział trafił wraz z popkultury są czymś naturalnym nikogo to nie bulwersuje mam nadzieję, ponieważ istnieje bandytyzmu występuje w każdej armii świata starożytnego Sumeru po armię amerykańską współczesną jest to rzecz oczywista i mam nadzieję, że po przebadaniu się jak i bez dyskusji mam nadzieję, że one będą rzeczywiście tak się na to zareaguje my zachęcamy państwa do dna tej dyskusji mamy dla państwa egzemplarze książki od wydawnictwa znak książka bandyci z armii krajowej została wydana w serii horyzont prosimy o maila na adres dla własną potok klub KSM dla was małpa to krótka chcemy naszym gościem w tej części wieczoru był Wojciech lada dziennikarz historyk autor książki bandyci z armii krajowej dziękuję bardzo dziękuję bardzo do widzenia zapraszamy na informacje Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WIECZÓR - HANNA ZIELIŃSKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA