"Kimie, podejdź no do płota" - Donald Trump i Kim Dzong Un spotkali się w koreańskiej strefie zdemilitaryzowanej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

trzynasta 23 Jakub Janiszewski przy mikrofonie z nami Oskar Pietrewicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych dzień dobry dzień dobry będziemy mówić o spotkaniu Donalda trampa kim Dzong una spotkaniu, które wydarzyło się znalazła właściwie, kiedy to zaczęło być przygotowywane można powiedzieć to jakoś chyba bardzo na chybcika przez wiele tygodni rozmawialiśmy o tym co się dzieje na linii Waszyngton pijalnia i dzieje się niewiele, a tu nagle brzdęk spotkanie Rozwiń » symboliczne wejście do strefy Demi zdemontowano i foto ropy takie poklepywanie się po ramionach co to było ono było to przykład tego jak Donald Tramp widzi dyplomacji pokonanie Stanów zjednoczonych ze swoich rządów, czyli zwrócenie uwagi na siebie jako tego, które jest osobiście odpowiedzialny za próby rozwiązania konfliktowej sytuacji na Półwyspie koreańskim i faktycznie ono pokaz tego od tej dyplomacji też nie tyle prezydencki tu literowe, bo faktycznie Donald Tramp sprawił w trakcie zależało na tym, żeby wyszło na to, że on zdecydował nie ma w przededniu wydarzenia, sugerując na Twitterze przywódcy północno ukraińskiemu, że jest zainteresowany spotkaniem skoro pojawi się w Korei Południowej NATO można powiedzieć to być nawet złota Pcimia i zresztą płata niema ale, ale do granicy poleci uściśnie dłoń i wydaje się, że oczywiście logistycznie można to rozwiązać tak na ostatnie opcje, ale wydaje mi się, że to było przygotowywane no co najmniej od dajmy się początku czerwca, kiedy mieliśmy sygnały o tym, że dochodzi do kontaktu ponownie na szczeblu najwyższym korespondencyjnych wymiana listów między Donaldem Trumpem a, a kim są one na pewno to co też rozmawialiśmy, czyli wydarzenie tak jak wizyta dzięki dla Korei północnej, że to mogą być dodatkowa zachęta do tego, że należy z jakim powinien się spotkać powinien skorzystać z tego, że Donald Tramp się pojawić Korei Południowej właśnie na granicy będzie możliwe to spotkanie, tym bardziej że przecież nie oszukujmy się ta misja przyciągnięcia uwagi opinii publicznej się powidła przyprawę powiodła to znaczy, że doszło do wydarzenia historycznego co do tego nie ulega wątpliwości pod kątem symbolicznym, bo spotkanie siłą rzeczy tego typu spotkanie nie mogło mieć znaczenia merytorycznego, ale plusem jest to, że od takiego symbolicznego wydarzenia jest otwarta furtka do powrotu do rozmów roboczych co, ale na uznać, że taki, ale symboliczny gest już były już było symboliczne spotkanie z kim Dzong una z Donaldem Trumpem nawet 2 spotkania to trzecie nowości nic nie wnosi to prawda i co więcej powiedział mając na uwadze dzisiejsze komunikaty pracę północnokoreańskiej, że to spotkanie jest bardzo dobrze skonsumowany przez propagandę północnokoreańską wyraźnie wskazane, że doszło do tego spotkania na życzenie prezydenta Donalda trampa Koreańczycy z północy jednoznacznie pokazują, że to prezydentowi Stanów zjednoczonych zależy na tym no, a przywódca Korei północnej wyszedł naprzeci w tym oczekiwaniom i zgadzam się, że notą są spotkania, które niewiele wnoszą dla sprawy tak, ale jest pytanie, jakie są cele w ogóle przywódców tak, bo cel Donalda trampa podejście to jest skupienie uwagi na sobie i robienie rzeczy takich, których nikt przed nim nie zrobił on chyba na to NATO bardzo liczy, że to to będzie to dziedzictwo natomiast w przypadku Korei północnej jest to bardzo korzystna sytuacja, bo Korea Północna nie, robiąc nic nie idąc na żadne ustępstwa w kwestii denuklearyzacji też uwiarygadnia siebie jako państwo normalne państwo, w którym notę, ale Zjednoczone muszą się liczyć no tak, ale teraz zastanów nad tym co się przekłada to znaczy pan mówi o tym, że na dla tzw . sprawy niewiele to zmienia czy z tym, że trzeba zaznaczyć, że nie wiadomo czy w ogóle jest jakaś sprawa, bo właśnie z tego co teraz widzimy może się okazać ze tylko kwestia kampanii wyborczej wizerunku Donalda trampa i kwestia no właśnie, czego dla Korei północnej, bo jeżeli to jakoś normalizować funkcjonowanie Korei północnej w świecie w relacji międzynarodowych to bardzo widzę tutaj przełożenie no właśnie co daje, że Donald Tramp się spotyka z kim Dzong Unem uciął jest to element pamiętajmy o tym, że 2017 roku Donald Tramp jego administracja prowadziła jednoznacznie politykę presji i izolowania Korei północnej 2018 roku mamy szczyt w Singapurze 2019 Hanoi i Panoramie można powiedzieć izolacji politycznej już zostało nic skoro państwo, które forsowały izolacji izolowanie Korei północnej jego przywódca tego państwa spotyka się kim Dzong Unem na to to jest sukces Korei północnej o izolacji politycznej już nie możemy mówić w tym sensie, że jest to zapowiedź uwiarygodnienie taki de facto mocarstwowości nuklearnej Korei północnej oczywiście dają Renie ale, ale de facto tak i czy za posunięciami Donalda trampa stoi jakaś myśl paradoksalnie, mimo że sam Donald Tramp możemy się, ale członkowie administracji mogą widzieć to znaczy, że sposobem na wynegocjowanie czegokolwiek jest traktowanie Korei północnej jako równorzędnego partnera, bo trzeba mi uwagę, że może środki podejmowane i metody, które preferowane przez Donalda trampa są niekonwencjonalne być może są pomyślane przede wszystkim na użytek wewnętrzny, ale inne metody stosowane czy to przez Obamę czy przez Busha czy przez, lecz przez Clintona też okazały się nieskuteczne i często Korea Północna podnosiła, że i jest traktowana jako problem, a nie jako strona, którą należy negocjować to co robi Donald Tramp jest jednoznacznym sygnałem dla Korei północnej traktujemy was jako równorzędnego partnera pytanie czy to może się przełożyć na merytoryczne rozwiązania kwestii denuklearyzacji mam co do tego wątpliwości, ale z drugiej strony ten wielokrotnie rozmawialiśmy, że i być może prawdopodobnie jedyną w tle relacja, jaką totalne pozbycie się przez Koreę północną z bronią jest niemożliwe, więc trzeba nauczyć się jako rzecz to nuklearną Koreą północną i być może właśnie takie gesty, które wykonuje prezydent Stanów zjednoczonych co próbą oswojenia tejże Korei północnej takiej, jaką ona jest nie taką, jaką byśmy chcieli, żeby była, więc wydaje mi się, że może w tym kierunku, a co więcej zwróciłbym uwagę, że mówimy o Tramp kim, a to było wydarzenie istotne dla prezydenta Moona on jednak bardzo liczy na to, że dojdzie chociażby do takiego symbolicznego wydarzenia, bo ostatnie miesiące to jest próba kwestionowania przydatności Korei Południowej jako ważnej strony na Półwyspie koreańskim, bo będą spotkania doszło na granicy, ale rozmowa miała miejsce po stronie Południowej doszło pierwszy raz w historii do spotkania nawet jeśli Kurskiego kurtuazyjne go między przywódcami obu Korei prezydentem Stanów zjednoczonych, a więc pod kątem wizerunkowym jest ujmujemy WN, ale pod kątem merytorycznym jest tak samo duża niewiadoma, ponieważ wracamy do stanu przed Hanoi, czyli rozmowy, które rozmowy merytoryczne robocze, w trakcie których no właśnie tam się ujawnią ujawnia zazwyczaj te najpoważniejsze sprzeczności między stronami, bo niedostatecznie zaawansowane rozmowy robocze doprowadziły do fiaska stanowi to znaczy, że pana strony próbowały się dogadać Hanoi powinno być zwieńczeniem procesu rozmów roboczych w tym sensie no można powiedzieć, że otwarte Rusek sugestia, że wraca, ale prawdopodobnie w połowie lipca do rozmów roboczych jest dobrym sygnałem, ale z drugiej strony interesy Stanów zjednoczonych i Korei północnej większości nuklearnej i też łagodzenia sankcji są być może nie do pogodzenia, więc pytanie czy rozmowy robocze co przyniosą nie, ale z drugiej ubrać mam do tego wątpliwości, ale 1 strona druga i też Korea po, ponieważ zależy na tym, żeby dyplomacji dyplomatyczne środki były tymi dominującymi w rozwiązywaniu próba rozwiązania problemu, bo jako alternatywy alternatywą jest powrót do 2017 roku i groźby wojny nuklearnej no nie żadna ze stron nie uznaje tego za rozsądne stąd utrzymujemy wrażenie dialogu i tak to tak to widzę tak może się coś wykluć, ale dotychczasowe rozmowy lekarzu być widoczni właśnie aleja się tak cały czas zastanawiam nad tym, gdzie są te wielkie korzyści dla Korei północnej, bo trochę tak w zasadzie poza wizerunkiem niewiele zmienia to ja bym powiedział przede wszystkim jako chęć przełamania tej izolacji warstwy politycznej tak, bo Koreańczycy z północy od właściwie od czasu Kimi cena zabiegali o jak najlepsze kontakty ze Stanami Zjednoczonymi rozumiane jako najpotężniejsze państwo świata państwo, za które mogły pójść inne państwa skoro stany Zjednoczone wsi no właśnie prowadzą dialog polityczny Koreę północną to czemu inne państwa nie mogą dotuje to znaczy, że jeszcze totalnej izolacji przez Koreę północną jest uzależnione od dialogu, że ze Stanami Zjednoczonymi nie ma możliwości dla Korei północnej, żeby do zniesione sankcje tak dalej dalej bez bez tego komponentu amerykańskiego, więc Korea Północna zrobił to oczywiście rozumiem rozumiem pan wątpliwości, ponieważ Korea Północna za pomocą pozorów i uzyskać bardzo namacalne korzyści i tutaj trzeba oddać Trumpowi, że on drogi pewnego gesty, ale z drugiej strony nie łagodzi sami nie nie znosi ich, więc to jest także tych takich maksymalnych korzyści dla Korei północnej nie ma, ale z drugiej strony jest to jest to w pewnym sensie Donald Tramp jak żaden inny prezydent amerykański legitymizuje reżim północnokoreański i to to jest wydaje się istotne z punktu widzenia Korei północnej, chociaż no nie musi się przekładać na korzyści chociażby związane z sytuacją gospodarczą, ale akurat oto Koreańczycy z północy dbają na innym froncie na froncie stosunków przede wszystkim we z Chinami, które to one dostarczają to o wszystko co jest potrzebne do przetrwania północnokoreańskiej grozi mu dziękuję bardzo Oskar Pietrewicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych był państwa moim gościem trzynasta 34 za chwilę informacje Zwiń «

"Kimie, podejdź no do płota" - Donald Trump i Kim Dzong Un spotkali się w koreańskiej strefie zdemilitaryzowanej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 11:00

Najnowsze Podcasty

Jutronauci: Jak metawersum i awatary odmieniają rzeczywistość?

Poetycki piątek: wiersze potomków pierwszych ludów Ameryki Północnej (odc. 5)

"Państwo zafundowało nam monopol, który będzie robił, co chce"

J. Piechociński: "Wobec wsi i wobec rolnictwa mamy do czynienia z totalnym chaosem. Będzie drożej"

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL