REKLAMA

Wakacyjne ''Kuchnie świata'' w podróży do Ameryki Południowej

Kuchnie świata
Data emisji:
2011-07-18 22:20
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
42:03 min.
Udostępnij:

Karolina Głowacka i Piotr Adamczewski zapraszają na smakowitą podróż po zapachach i smakach Ameryki Południowej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
wieczór Radia TOK FM Karolina Głowacka, a studia pan redaktor Piotr Adamczewski znany państwu kucharz smakosz autor codziennego felietonu kuchnie świata codziennie codzienny felieton nazywa się na apetyt, a nam czy na apetyt Adamczewski to prawda nabyte tam również świata to były nasze miłe po Warcie wieczorne, które na czas wakacji od żyły na chwilę powróciły no to, dlatego że ja pana redaktora znam właśnie od lat właśnie autora kuchnie świata, ale codziennie na Rozwiń » apetyt Adamczewski o godzinie jedenastej po informacjach o jedenastej w radiu TOK FM w zeszłym tygodniu razem z Czarkiem łasiczka pan redaktor podróżował kulinarnie po Polsce, a dzisiaj przeniesiemy się znacznie dalej, bo trzeba będzie nie tylko wziąć profesora walizkę tak przez ocean lecimy do Ameryki Południowej co tam dopiero się za co udaje, a w każdym kraju co innego i to rzeczywiście te kuchnie między sobą bardzo się różnią byłem w kilku z nich wszędzie jadają i zewsząd mam naprawdę dobre wspomnienia może zacznijmy od Argentyny, ponieważ tam byłem najkrócej prawdę, więc w Argentynie byłem 1 dzień i pojechałem tam tylko wyłącznie po to, żeby zjeść w argentyńskiej restauracji w Argentynie prawdziwy befsztyk wołowy, ponieważ Argentyńczycy szczycą się na całym świecie, że produkują najlepszą wołowinę to prawda jest to 1 z najlepszych wołowiny, jakie kiedykolwiek próbowałem, a uczestniczyłem w kilku takich testach profesjonalnych, gdzie podawano tylko pod cyferek Camino markami nikt nawet kucharzy, którzy przyrządzali nie wiedzieli co za wołowina i tam była właśnie wołowina argentyńska brazylijska szkocka francuska z muzeum Polska, ponieważ Polska wołowina jest kilka hodowli, które są mają certyfikaty i to naprawdę najwyższa klasa światowa świadczy o tej fantastyczną ości polskiej wołowiny to, że podczas tych 2 testów Polska wołowina za każdym razem zajmowała drugie miejsce jak moje teksty testy były ślepe myśmy wiedzieli co jemy, a zwyciężała no 30 Argentyna tak była rzeczywiście cudowna, więc pomyślałem jak jestem w Chile i PR -u to Argentyny tylko krok nie wiadomo jeszcze uda mi się kiedyś tam do forum bądź to bardzo męczące myśmy w podróży byli 23 godziny to naprawdę my między lądowania oczywiście, ale to to jest niezwykle męczący, mimo że samolot duży można pani pospacerować ja jestem pozbawiony nałogu palacza w związku z tym nie przeżywają Monk, jakie przeżywali inni współ pasażerowie, którzy nie mogli palić przez tyle no, więc z tego Chile Santiago de Chile pojechaliśmy z przyjaciółmi na samochodową wycieczkę przez granicę do Argentyny i cały dzień w przygranicznym mieście żeśmy spędzili po to, żeby wieczorem pójść na kolację no tam były różne przekąski te przekąski to nawet były dosyć podobne do tych, które chcą po drugiej stronie tych gór, czyli do przekąsek, czyli niskich i na koniec kelner nawet nie pytał tylko patrzeć i powiedział po bez styku taki jest siedzieliśmy po 100 oczek widział no tak tak to wina były cudowne też argentyńskiej bardzo lubię takie wino szczep, który się nazywa Ahlbeck to jest czerwone wytrawne wino bardzo naprawdę dobry świetnie pasujące do takiego bez styka no i po chwili jak tylko żeśmy skończyli drobne przekąski przyjechał wózek na wózku to właściwie parowała to mięso z gorąca ja zobaczyłem płat mięsa myślałem, że ten pierwszy płat to jest dla nas wszystkich było nas czworo, a to był befsztyk jednoosobowy proszę państwa pani Karolina proszę sobie wyobrazić Westy grubości takiej no to jest leczyć nie 4 może dać 500 tym strasznie gruby i wielkości tu bardzo państwa przepraszam zawsze starałem się zachowywać jak czy dobrze wychowanej podający się przepisami dobrych manier, a tu temu zaprzeczy, ponieważ befsztyk był wielkości klapy od sedesu nie da się tego inaczej opisać przenośnia jest dosadna, ale bardzo obrazowa taki on był miał na pewno ponad kilogram ja wiem, że przez na 1 osobę na 1 osobę nie widział, że jeżeli to zjem to nie przeżyje na co oni wiedzieli nie mart w się po pierwsze, ta kolacja będzie trwała długo będziemy rozmawiali popijali winko podpowiadamy ci o innych potrawach argentyńskich i cały czas będziemy jedli to jest tak delikatne, że żadnego obciążenia wrzątku wersja Ukrainę właściwie prawdę mówiąc to było tak delikatne, że mogłem podane były specjalne noże jak to zwykle befsztyk szpiczaste bardzo ostre, a ja potem zrobiłem taką próbę odwróciłem nóż ostrzem do góry i okazało się, że tym tą drugą stroną rentą równie dobrze tą wołowinę można kroić taka ona jest delikatna, ale spróbowałem to było smaczne mięso, ale poprosiłem trenera, bo na stole nie było ani soli ani pieprzu ani żadnych innych przypraw i poprosiłem o soli pieprz on popatrzył na mnie jak na włosów zupie jak na człowieka, który usłyszy widelcem, żeby jeszcze gorzej chyba i powiedział, ale proszę pana nasze bez styku się nie soli i nie przyprawia to mięso jest pyszne samo w sobie, ale tak długo się upierałem się w końcu przyniósł podał, ale potem dalsze rozmowy prowadził z moimi gospodarzami z moimi współtowarzysz sami kolacji ze mną nie chciał, mimo że podział jestem daleka z Europy Europy wschodniej Polski nie ma specjalnych co tak u nas się soli nie rzeczywiście posadziłem minimalnie odrobinkę, ale mój smak przyzwyczajony do tego, że takie mięso to od bardzo krwisty tak jak ja lubię najbardziej krwisty jak tylko można był złapany gorącem na patelni z obu stron myślę, że po kilkanaście może kilkadziesiąt sekund bardzo króciutko w środku był kompletnie surowy, ale do takiego mięsa ja potrzebuje odrobiny pieprzu i odrobinę soli i powiem pani pan Karol może wieczór kolacja trwała ze 2 godziny może nawet trochę dłużej ja się nagle zorientowałem, że zamawia kawę, bo nie ma ani grama mięsa było pyszne ja nie czułem się obiecanych czułem się najedzony i czułem ten aromat czułem ten smak i wspominają ten SOS, który się z tego befsztyk widział to było rzeczywiście najlepsze mięsa, jaki kiedykolwiek jadu na czym polegają techno Logi jeśli można to tak nazwać wytwarzania tej dobrej wołowiny sieci bezstresowe wychowanie Kruk nie wiem czy one przeżywają stres pewnie dopiero przed śmiercią, ale tak po pierwsze, one żyją na wolności, czyli pastwiska są gigantyczne olbrzymie no i trawa po prostu jest taka trawa żony jedzą same krowie smakołyki i rasa też krów i ja nie jestem specjalistą od ras także ja bym uznał, że to jest najwspanialsza rasa bezstykowe najlepsza, jaką można sobie myśleć, bo winnych hodowlach to pani, że obyczaj, że się przed Japonii rzesze masuje te krowy w niektórych coś brzydkiego się takimi odcinkami bije to to już mini odpowiada ta wtedy jest mi żal, chociaż na końcu takie jest Adam, a w niektórych Puszcza im się muzykę i to muzykę symfoniczną podobno to też bardzo dobrze działa na krowy i ten bez w takim pięknie przyrasta w każdym razie jak Argentyńczycy to robią to Niewiem, ale rezultat jest oszałamiający natomiast jak potem wróciliśmy do Chile to już mięso właśnie nieraz też byłem na takiej niejasnej kolacji w górach, gdzie jedliśmy pastel Delko Clos to jest kukurydza taka purée z kukurydzy zrobione też lekko słodkawe i dlatego już teraz na wspomnienia tymi rynkami świetnie była pieczeń Koźle cięcia pierwszy raz wtedy jadłem mięso kozie on jest rzeczywiście bardzo delikatny i bardzo smaczne i zupełnie inaczej smakuje niż wszystkie inne mięsa jest zdecydowanie takim agresywnie Ostrawy smaku trochę może przypomina, ale trochę tylko polską dziczyznę, ale wspaniały rzeczywiście ba to była bardzo dobra potrawa natomiast wszystkie pozostałe moje obiady i kolację w Chile to były głównie ryby owoce morza ja tam mieszkałem przez 2 tygodnie w Santiago de Chile to jest ten pas tak to tam giną też są wspaniałe, bo właśnie tak winnicy, nawet jeżeli państwo na pewno wiecie o tym od dawna rot szyld, czyli Barbara 31 z najsłynniejszych francuskich na co zatem 1 z najsłynniejszych światowych gliniarzy wykupił sporo winnic w Chile i prowadzi je ze znakomitym skutkiem rzeczywiście, bo klimat w tym takim pasie przy Santiago de Chile od morza do morza bardzo przypomina klimat basenu morza Śródziemnego tylko, tyle że widocznie jak twierdzą, zwłaszcza mieszkańcy obu Ameryk wszystko co w Ameryce to musi być większe no, więc tutaj też dziś jest mało, że większe i skorupiaki większe no wszystko i pyszne nad wyraz i aczkolwiek bardzo smakowały nie tylko to było przed polubiłem pana czas to są takie pierożki chyba kruchego ciasta właśnie chcę powiedzieć smażone czy piec sobie smażone pieczone w dużym wysokim oleju w głębokim oleju w różnym farszem najbardziej mi smakowały warzywnym, ale także cudowne były różnym farszem mięsnym to jako przekąska pana Ada są bardzo popularne natomiast kiedyś byłem w Santiago de Chile na największymi Targu spożywczym, gdzie tyle jest restauracje ile tych wszystkich stoisk, na których można te rzeczy kupić i oglądałem przed kongresem konkluzja to jest węgorz morski no rzeczywiście największy na świecie wygląda jak wąż, bo zupełnie i potrawy z niego są rewelacyjne jak zresztą nie dziwię, że taki pisarz poeta nieżyjący już od dawna pawilony Ruda, czyli cykl laureat Nobla napisał poemat o konkurują o węgorzy morskim piękny poemat, ale Pabla Nerudy był też łasuchem smakołyk smakoszem i łakomczuchem w myśl na tym Targu najpier w byśmy obchodzili różne stoiska oglądali tam jest taki obyczaj gdzieś podejdzie, do którego stoiska to jego właściciel od razu podchodzi rozmawia wypytuje, skąd co i częstuje ja na początku się przesyłem, bo uważam, że jak on dla mnie ostrygi otwiera albo małże trzeba kupić, że albo zapłacić za to co zjadłem i moi przyjaciele, którzy tam mieszkają powstrzymali mnie natychmiast mówiąc nie nie jak będzie wyjmował pieniądze on się obrazi, ale wiemy jak, ale przez wszystkich tak częstuje się nie martw po prostu ci co tu przychodzą i po próbują to w końcu do niego wrócą i kupią, bo to jest tak pyszne rzeczywiście te wszystkie robale, które jadają tam na surowo był fantastyczny i potem po obiedzie, który na, które jest mieliśmy siły, żebyśmy to jest także hala targowa, bo tak to jest to targowisko jest na wolnym powietrzu z tym, że każde ze stoisk ma własny daszek zaplecze bardzo to cywilizowane warunki są tak tak no oprócz tego duża hala, gdzie są kolejne tam stanowiska i tam jest pełna restauracyjek i odbyli rana do nocy wszystkie zatłoczone wszędzie ruch wszędzie tłok wszędzie tam jest mnóstwo klienteli, a tutaj natomiast tak jak we włoszech, czyli wszędzie pasta czy tam coś jednak charakterystycznego bardzo różnorodnie nie bardzo różnorodne z tym, że ja byłem w restauracjach w tej części rybnej więcej tam były na różne sposoby przyrządzam ryby i to takie świeżutkie, które ja widziałem jak oni je żywe jeszcze wyciągają z takich pojemników przecież tam przez niektóre ryby przed tuńczyk, jakiego w życiu nie widziałem pana firma być może ośrednicy metra także do takiego tuńczyka już nie żył oczywiście taki żywy tuńczyk to by zrujnował całe to stoisko to podchodzili z taką właśnie z mieczem czy z maczetą taką gigantyczną i ostrą jak brzytwa myślę, że można było się tym ogolić i chcieli takim 1 ciosem po takie plastry steka z tuńczyka no też odpowiednio gigantycznej wielkości z tym, że takich wielkich nie rzucali na patelni dzieli je na drobniejsze części i też z tego robili różne potrawy rzeczywiście wspaniały i taki tekst czeka też można jeść nie do smażonych taki lekko w środku, a nie chcę być pół surowy, ale surowa ławy tutaj już, by przyprawy do Duńczyka czy w Chile nikt nie zmuszał mnie, że mija go bez żadnych przypra w, ale taka ryba jest rzeczywiście wspaniała wspaniały były także różne mało, że w, których tam są nie wiem może nawet setki gatunków jest rzeczywiście bardzo dużo znaczną część jeszcze tak jak ostrygi, czyli na surowo to pyszne jest, czyli mamy Targ rybny, ale nie tylko owoców morskich Chile mamy jesteśmy już po befsztyk kach w Argentynie jeszcze coś z Chile czy zmieniamy kraj to może jeszcze o owocach, bo rzeczywiście tam także są fantastyczne owoce no i winogron nie próbowałem, bo uważałem, że winogrona służą do produkcji wina wina chilijskie też dobre tak jak argentyńskie też bardzo lubię często je w Polsce bardziej popularne są chilijskie to tradycja są lepsza od prawie myślę, że one są równej jakości zarówno chilijskie argentyńskie, ale chyba więcej jest importerów win z Chile to myślę, że to ze względu na kontakty, aczkolwiek teraz Mal Beck jest, czyli to wino argentyńskie coraz popularniejsze coraz częściej ludzie kupują, bo też się na tych czerwone wytrawne, które zwane zagrałem bardzo tam statek dobre tykanie moim zdaniem niezastąpione, ale w Chile są także wszystkie owoce, jakie tylko trzeba sobie wymyśli i rzeczywiście też są większe niż te, które są na rynkach tutaj u nas owoców z Chile chyba się do Polski nie importuje pomyślę, że to ze względów ta trudność kłopotliwe kłopotliwy transport w owoce, aczkolwiek przewożone są z różnych krańców świata, ale owoc trudno znosi podróże najczęściej jego przewozi w postaci nie całkiem dojrzały, żeby w czasie rolnik dronami ziewa i podejrzewam, że już wtedy nie tak smakuje jak tam na miejscu takiej prosta zerwany z drzewa i na świeżo przyrządzony i podany, a zwłaszcza, jeżeli jest jeszcze upał podany w takiej schłodzone formie, ale muszę się po 1 potrawie chilijskiej to jest ona jest robiona na surowo to jest ryba to różne Rybicka musi być biała ryba, którą się wścieka bardzo drobno polewa sokiem cytryny czasem kawałeczki cytryny też do tego dodaje i wstawia się do lodówki na godzinę lub 2, żeby to trzeba jeść w takiej postaci bardzo chłodnej i ta surowa ryba tylko cytryną jest naprawdę przystań przysmakiem i jako przekąska na początku kolacji czy obiadu powoduje, że człowiek dostaje szalonego apetytu, jaki jest charakterystyczne, że kiedy są produkty tak dobrej jakości jak befsztyki w Argentynie czy teraz tak jak pan mówi o tym, biały rybach nie potrzeba właśnie regaty to zdrowia prezes centrum regaty czy jakichś skomplikowanych sposobów rzuca tylko po prostu dobry produkt powoduje, że w najprostszej postaci najlepiej smakuje, aczkolwiek przekonałem się, że do tego potrzebny klimat, czyli nie, bo tamtejsze drzewa tamtejsze słońce tamtejsze, bo ja robiłem potem zarówno befsztyki z polędwicy argentyńskiej tutaj w Polsce u siebie w domu i cywil czy to jest właśnie ta ryba na surowo pyta albo cywile albo Selvicie miasto po hiszpańsku się wymawia dokładnie i moi goście byli zachwyceni, ale dlatego, bo nie jedli tego w tamtych warunkach ja jadłem pamiętałem tutaj dobre tam wspaniały odwiedziliśmy Argentyna wiedzieliśmy czy ile kontynuujemy naszą podróż po Ameryce Południowej i wędrujemy do Peru bardzo proszę byłem w Peru byłem kilka dni w Limie, ale tam głównie zwiedzałem muzea na restaurację też, ale po potem pojechałem w góry, bo każdy Europejczyk jak już no może przesadzam prawie każdy Europejczyk, który przyjedzie tak daleka to chce podziwiać zabytki inkaskiej to jest niebywale ciekawe moje podróże kulinarne co prawda one są w poszukiwaniu nowych smaków, ale zawsze w połączeniu z takim programem historycznym kulturalnym zwiedzamy muzea nowymi byłem w muzeum złota to było fascynujące niebywale czekamy i te zabytki złotej nie tylko biżuteria rzeźby złotej sprzed wielu wielu wielu set lat, a jeszcze z czasów premia chińskich, żeby tak powiedzieć to było naprawdę fascynujące, aczkolwiek był tam 1 dział, przy którym się panienka każda powinna się rumienić, bo ci Indianie rzeźbiarze byli bardzo proszę to były rzeźby ze złota bardzo erotyczne bardzo wymyślne, ale wracajmy teraz już mówi pan, gdzie w zimie winien religię ze złota, ale teraz wybieramy się z góry regiony Inków i tam zatrzymają się zatrzymaliśmy się, bo byliśmy we dwoje jak zwykle w czasie tych kulinarnych podróży żoną w Cuzco też Marysieńki mieli miasteczko wysoko w górach i stamtąd potem pociągiem autobusem pociągiem można było dojechać do Machu Picchu, czyli to jest takie miejsce, gdzie na wysokości kilku tysięcy metrów nad poziom morza inkowie kilkaset lat temu wybudowali warownie zamek wielkich głazów ważących po kilka ton, a niektóre nawet kilkanaście ton jak stwierdzili uczeni te głazy to nie są, chociaż to są góry tam bardzo skaliste, ale te głazy były przy straganach z innych regionów i do dzisiaj nie ma 1 przekonującego wytłumaczenia w jaki sposób oni tam to ona też szczyty górskie wnieśli wiadomo było, że pracowało przy tym wielu niewolników tak jak przy piramidach różni wiele istnień ludzkich zostało przerwanych ludzie umierali wymieniłby były wypadki tak dalej no ale mimo wszystko jest tak tak bez dzisiejszej techniki te głazy zostały tam wniesione ustawione we właściwych miejscach, gdzie ówczesny im kaski architekt pewnie przedtem król wskazał, że to ma być coś co nie jest fascynowało oni nie używali zaprawy ani winy ani na cementu nie było tylko tak szlifowali te głazy, że jak składali 1 na drugi to one przylegały do siebie szczelnie i to nie jest także jak jesteśmy w komnacie Zamkowej i stoję przy tej szczelinie przy tym spojenie 2 władz głazów, że stamtąd dmucha wiatr nie tam nie włoży się nawet kartki papieru do tak szczelnie przykrywała to jest niebywałe to rzeczywiście oczywiście były robione okna tamtędy wietrzenie i to wszystko to było fascynujące bardzo ciekawe w zresztą wjechanie dlatego Machu Picchu było bardzo emocjonujące ja nie zwróciłem uwagi na to jak mój przyjaciel, który tam pomagał mi wykupić wycieczkę Santiago de Chile właśnie do Cuzco i Machu Picchu on mnie ostrzegał po pierwsze przez 3 nie 1 ważnej sprawie ja państwa przestrzega jak się wybiera wysokie góry peruwiańskiej chcesz zwiedzić Machu Picchu to trzeba kupić ja nie pamiętam jak się nazywa to lekarstwo, ale w każdej aptece w każdym kraju Ameryki Łacińskiej powiedzą to nawet bez recepty się kupuje na chorobę wysokościową trzeba kupić i zażywać przez kilka dni, bo innym przypadku dostaje się, bo tam jest oczywiście rozrzedzone powietrze jedynym skutkiem dla mnie to był skutek taki, że po przejściu 510 kroków musiałem stanąć po moje płuca za mało powietrza zdawały ja nie mam siły byłem wyczerpany powstałe po oddychania i szedłem dalej, ale to było wszystko natomiast inaczej dostaje się potworne migreny ból głowy jest obezwładniający był świadkiem jak młodzi mężczyźni to byli Amerykanie myślenia ani nie nie wierzyli w tej nie wykaże tych pastylek przyleciał po nich helikopter, żeby zwieść na dół nie weszli i bardzo cierpieli, a my spokojnie Putin pastelach wdrapaliśmy się w górę ale zanim tam żeśmy wyjechali musieliśmy jechać pociągiem pociąg jechał na po takiej grani, która szerokości torów kolejowych z 1 strony przepaść z drugiej strony przepaść podobno to bardzo bezpieczny pociąg jak swoje spojrzy tam do nie wiem w 1000 m rzeczka jakaż płynie im to koszmar jest obsługa pociągu robiła takie przedstawienie na rozjeździe stawali chodzili brali kamień i stukali w koło nasłuchując nam wszystkim pasażerom serca mdlały Ziani nasłuchując czy przypadkiem koło nie pękło to była podróż pełna emocji, ale one naprawdę warto było ten strach przeżyć w, a potem jak wróciliśmy tam na górze co prawda jakiś taki barek, by można było coś wypić jeszcze pana Ada, czyli ten Piero orzekł smażony woleju, ale takiej pełno wartościowej wartościowego posiłku w rejestrach najedli się tak duża dziura ten strach zjechaliśmy na dół wróciliśmy do Cuzco i poszliśmy do restauracji indiańskiej i tam się jada Chile Peru jest ojczyzną kartofla ziemniaków tych rodzajów kartofli tam jest podobno kilkaset drugie kilkaset tak ja sam się zdziwiłem mnóstwo i to samo dotyczy kukurydzy ja zobaczyłem na Targu w tym Kuzko kukurydzę to taką był to jak u nas bywa kukurydzy białą jak śnieg kukurydzy czarną niebieską zieloną ja myślałem, że one były sztucznie barwione, a nie wytłumaczono, że nie to po prostu każdy gatunek ma swój inny kolor w związku z tym można było jeść różne potrawy w tym to purée, czyli pastel wyliczono w różnych kolorach całkiem naturalny bez żadnej chemii niebieska co ciekawe mało jest taki, a jednak tak tak na własne oczy taką widziałem no i w tej restauracji indiańskiej, gdzie oprócz pasteli czy klosz zapytają co jest najbardziej takim typowym daniem Indian peruwiańskich naj podzieli to zaraz dostaniesz dostałem jakieś upieczone zwierzątko takie 3040 cm no nie miało ono futerka, więc nie mogłem poznać co to za rodzaj aha, a skąd pani wie tak, bo jak prom mała miałam świnka ktoś powiedział, że operuje się świnki to mi się teraz przed oczami pojawiły, że moja świnka Ludwik się nazywała nie jest rozwijanie jadłem mienie Penta to była dzika, więc ustawa z Ludwikiem zewnętrzna była rzeczywiście świnka morska też nie potrafiono mi wytłumaczyć, dlaczego ulubionym daniem Inków była świnka morska, która tam nie żyła na stałe, bo ona żyła w innych warunkach były też wielki dowożone były hodowane po prostu tak jak u nas hoduje świnkę świnkę po to, żeby zrobić z niej szynkę lub kiełbasy to tam świnki to bardzo delikatne mięsa białe przypominające trochę najdelikatniejsze go kurczaka, jakiego można sobie wyobrazić to świnka była faszerowana ziołami, które tam rosną ja nie nie znam żadnego z tych ziół w tych sprawach nie mogliśmy się dogadać, bo nie było słownika, a kelner peruwiański podawał nazwy indiańskie no, więc nawet ich nie zapisał, więc nie wiem, ale to było naprawdę przepyszne, aczkolwiek niektórym przeszkadza to, że ona jest świnka ta potrawa podawana w całości razem z głową pieczone wszystkim na rolkach mówię ze zdjętą skórą i futerkiem i moja żona poprosiła, że albo, żeby się przeszedł ze świnką do innego stolika albo, chociaż odwrócił ją winną stronę, żeby jeszcze żyła dania zębów, bo sama tego zjeść nie chciała się rozumiem doskonale to zresztą w jak pan, że dobre bardzo smaczne naprawdę bardzo delikatne takie subtelne takim aromat to miało od tych ziół to było pyszne, a poza tym innych mięs Toni jedzą głównie mięso kozy i baraniny on jest tam bardzo kolorowo, bo jak z filmów oczywiście wszyscy państwo wiecie ubrani są Peruwiańczyk czy w bardzo jaskrawy kobiety prawdę mówiąc przypominało mi to rynek w Łowiczu w tej spódnice takie bomb miastem takie kolorowe paski trochę przypominały nawet bardzo przypominały stroje ludowe łowickie, a wszystkie one miały na głowach meloniki i dopiero dowiedziałam się kiedyś, że no wiele wiele lat temu jak podbijano tamte regiony jakiś kupiec brytyjski wymyślił, że tam dorobił się majątku i przywiózł transport w meloniku ów Allen tam nikt nie chodził w takich nakrycia głowy sprytny Brytyjczyk wywołał wśród Indian modę na baloniki i teraz przez te nie wiem 200 lat ileś nie spotka się i zwłaszcza kobiety indiańskiej idący gdzieś na wsi w góry w polu bez Mel Nika na głowie, jakby sfotografować samej logiki i bez widoku tam nie wiem domów czy architektury czy roślinności to można, by powiedzieć, że to zdjęcie zrobione w londyńskim City idą bankowcy wyszli z banku i zasuwają po pracy do domu co z tymi ziemniakami powiedział, że to żyzna ziemia jaką, więc pewnie tam ziemię z zarządu ustawą robią na dziesiątki sposobów i stamtąd ziemniaki dotarły do Europy i do Polski i to dosyć późno, bo nam się wydaje prawda, że kartofle to taka tak jest warzywo nie ja mówię wolno są też bardzo lubi to w każdej postaci, że nasi pro prawo spadkowe Zbyszka z Bogdańca też ratusz Mieszko i dobra, a tak przyjął ją Karol trawą ziemię może krytykami nawet Atu tymczasem nie dopiero w 19 wieku kartofle tak naprawdę opanowały ten rynek i one wcześniej Kasia ziemi tak polską specjalnością zawsze były kasy potem makarony potem pierogi także, które też z dalekiego Wschodu do nas doszły, ale do dziś zresztą specjalnością Polska są kasy tylko aby je pięknie rozpropagować, bo to są pyszne produkty kulinarne wyciąga się do Grycana na różne sposoby, ale perłowa jęczmienna Kasza jest mnóstwo no ale ziemniaki, które dotarły do Europy po Kolumbię oczywiście dzięki niemu stamtąd mnóstwo różnych rzeczy przywożono, ale najpierw w Europie był bardzo poważny opór przed ziemniakami głównie spowodowany przez duchowieństwo katolickie, którzy księża uważali, że jak coś ludziom było nie leży pod ziemią to jest owocem szatana, a marchewka i bardzo się tego bali wie pani marchewką historię marchewki się nie zająłem ale, toteż trzeba będzie przebrać marchew być może marchew ma taki się znała Warrior trojga Sammy takie same przygody no, więc ludność bała tych kartofli i wprowadzano je w różnych krajach zresztą za każdym razem bardzo podobnie podstępem był n p . taki zresztą ta nazwa kartofle wy Niemczech podczas z Niemiec nazwa kartofel przy kartach przeszła także do nas do Polski to przez pomyłkę się przyjęła ponad najpier w kartofle były państwem mówmy ziemniaki były we włoszech, ale we włoszech pomylono je z truflami, które też rosną pod ziemią i mówiono o nich Tartuffe NATO kartofel kartofel to dosyć blisko słowo twórcza w no i we Francji był taki aptekarz nazywał się permanentnie je, w który kilka lat siedział w niemieckim więzieniu jako jeniec wojenny w czasie 1 z wojen francuska niemieckich trafił do więzienia, a w więzieniach i w domach dla ubogich i szpitalach dla wymierających umierających w Niemczech podawano coś co było nikt inny tego nie chciał jeść ręce no właśnie kartofle nikt inny nie chciał jeść nie nikt inny nie chciał jeść, bo uważali, że to jest niezdrowe niedobre wywoła choroby i szatańskie dzieło no ale więźniów i umierających biedaków można było tym faszerować dzięki temu oni prawdę mówiąc przeżywali i ten farmację w tym więzieniu jako jeniec siedzący karmiony kartoflami polubił je jak wrócił z więzienia do Francji to usiłował je wprowadzić rozpropagować wcale nie było takie łatwe kiedyś jako wybitny farmaceuta został zaproszony na jakieś przyjęcie, w którym uczestniczyli także mieszczanie nie tylko arystokraci Szlachta do Pałacu króla Ludwika on wiedział, że tam będzie jego żona królowa oczywiście nie przyda nie jest z kartoflami w ręku, ale przyniósł bukieciki kwiatów kartofli nie ma pani widziała kiedyś kwiaty kartą i one są piękne na wiosnę ja się sadzi kartofle wyrosną i są 2 ja znam kwiaty w 2 kolorach jedne są niebieskie takie fioletowa we, a drugie są białe takie no może mniej wie może kremowe obecnie takie lekko żółtawe to bardzo ładne kwiatki bardzo subtelnej bardzo delikatny i pan formację porobił bukieciki ofiarował je królowej królowa rozdała swoim dało sama sobie przypięła do bluzki i wiedzę z Lechią szatańskiego marzenia on mówił, że to jest z takiej rośliny, która nie tylko jest przepiękna, ale także smaczna zdrowa co gwarantuje jako farmaceuta się na tym da i tak potem na rozrabia się moda wśród arystokracji, a potem bogatszego mieszczaństwa na bukiet Niki jest kartofli i pomału przyzwyczajono się także do tej myśli, że można kartofle jeść i kartofle, zwłaszcza w czasach głodu ratowały życie wielu ludziom wielu narodom wręcz u nas kartofle właśnie taki już za czasów, gdy najpierw pierwsze to tam za czasów Sobieskiego jakoś tutaj do dotarły, ale nic z tego nie było był taki ogrodnik królewski mieszkał na Powązkach nazywał się łuba on u siebie hodował kartofle nieco późniejszym czasie niż ten, który przed sekundą mówiłem i też usiłował ludzi przekonać do kartofli i nie udawało mu się, ale paskudna caryca Katarzyna obrzydliwa, która źle w pamięci polskiej zapisała zrobiła to i u siebie i także na terenach nadwiślańskich, że posadzono kartofle i otoczono te pola wartownika ami są datami rosyjskimi, którzy mieli karabiny, ale nie mieli do tego amunicji było przykazane, że jak rolnicy chłopi będą się skrada podkradać to, czego pilnują to trzeba udawać, że nie przekona również wirtualnej jak trup pilnują to znaczy cel dobre tak jest i tak się przyjęły kartofle taka oto historia kartofla PR -u na szczęście kartofle inaczej weszły do użycia, bo tam hiszpańscy konkwistadorzy dopłynęli i Ogniemi mieczem podbijali te narody na to jadali to co jedli też miejscowi, ponieważ czasem brakowało im żywności przybierze przewidzianej w Hiszpanii Portugalii to musieli jeszcze co tamci i tak po próbowali pieczonych ziemniaków okazało się, że to dobre i zdrowe i zaczęli jeść zajrzymy jeszcze do Brazylii bardzo proszę, mimo że Brazylia to wielki kraj, ale już, ponieważ już tyle gadamy o tych kuchniach Ameryki Południowej zwanej trudno ominąć Łacińskiej trudno pominąć Brazylii w Brazylii też jest kuchnia mięsna na dużo ryżu się je w Brazylii, ale tak jak i potem na nieodległych od Brazylii Karaibach też ryż jest powszechnym użyciu owoce morza przede wszystkim przepyszne fantastyczne homary langusty tak gigantyczne, że trudno się większe wyobrazić, ale wracamy do Brazylii w Brazylii są mięso się robi na 2 sposoby albo rusztu albo też pieczony w żywym ogniu na spawach takie specjalne szpady, na których w restauracjach brazylijskich w Polsce jest kilka restauracji brazylijskich 1 jest nawet w Warszawie chyba w dzielnicy Wola wie, o ile pamiętam dobrze nie podam nazwy, bo mnie tu powieszą za reklamy, ale jak wiecie państwo, że na woli zresztą wpisał się internet restauracja brazylijska to pewnie wyskoczy nazwa jest może nawet 2 ja byłem w 1 i tam podają nasz pubach to mięso też jest w olbrzymich ilościach mięso piękne świetnie przyrządzone doskonale upieczone świetnie przyprawione różnymi ziołami i KRD takim długim długim ostrzu miecza szpady jest trzyma kilka gatunków tego mięsa przychodzi do gościa siedzącego przy stoliku i na ogół bez pytania oprawa po kawałku ze wszystkiego i rośnie przed nami taka gigantyczna Góra 5 czystego na szczęście bardzo dobrego i przynajmniej zajrzenie, bo przypomniał mi się, że była w tej restauracji nie wiem to było na woli któryś z nich właśnie była ta nasza dla natomiast z zaskakującą regularnością pan kelner omijał z techniki wypomina nam wyrzucać kolejnych miało także trzeba dbać o swoje, kiedy się, gdzie do tej restauracji to tak ponoć zawsze należy dbać o swoje siedziby jest restauracja w tym przypadku jeśli kelner jeszcze nie jest najlepiej wykształconych to jeszcze bardziej tak jest natomiast tam na miejscu oni sami dbają o swoich gości rzeczywiście, a w dodatku sami potrafią jeśli nieprawdopodobne ilości jedzą bardzo dużo do tego tylko długo długo bo, a w dodatku jedzą do późnej nocy, bo w nich całe życie ze względów myślę klimatycznych zaczyna się kolacjach zaczyna koło dwudziestej drugiej, kiedy w Europie albo już są kolacje w połowie albo dobiegają pomału końca, ale tam wtedy dopiero można wyjść na Dwór wiele restauracji wasze chyba większości właśnie wszystkie, w których były mają swoje ogródki, gdzie najchętniej jeszcze w ogródku, ponieważ wewnątrz lokalu jest zimno na stosuje się klimatyzację za kilka minut będzie dwudziesta druga, więc możemy sobie wyobrazić zasiadamy do kolacji w Brazylii chciałbym na koniec jeszcze zapytać, jaka jest szansa te smakołyki w jaki sposób zjeść w Polsce czy to nie jest możliwe trzeba jest możliwe, że samolot nie no jednak podróż drogo kosztuje, a poza tym jest jedno jak będzie bardzo męcząca bardzo długa, więc pojechać tam na jedno relacje to zdecydowanie odradzam natomiast pojechać na dłużej zwiedzać większy obszar kraju, ale w tej chwili w Polsce coraz więcej jest restauracji Warszawy jesteś naprawdę dobra restauracja argentyńska co prawda indiańskich z Peru nie widziałem pewnie jeszcze ich nie ma, ale myślę, że wkrótce mogą się pojawić, ale Brazylia Argentyna Chile już są u nas reprezentowane, więc posmakować tych naprawdę wspaniałości można czyli, podsumowując poszukujemy argentyńskiej w argentyńskiej wołowiny czy ile wina, ale argentyńskie też polecane do tejże wołowiny czerwone wytrawne wino o nazwie nas niemal Beck, ale poszukujemy także niedoskonałych wobec owoców morza doskonałych małży doskonałych ryb, które co prawda z tamtych regionów do nas nie są przywożone, ale innych równej jakości wspaniałe ryby i to w sklepach teraz są świeże ryby prosto z morza samolot i do Warszawy do Krakowa i innych dużych miast, a stamtąd dalej może mi nos zamienili się delektować poleca Piotr Adamczewski kucharz smakosz i autor codziennego felietonu na apetyt Adamczewski do wysłuchania w radiu TOK FM codziennie od poniedziałku do piątku po informacjach po informacjach o jedenastej bardzo panu dziękuję i dziękuję życzę państwu smacznego Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: KUCHNIE ŚWIATA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA