REKLAMA

Czy dzieci są za głośne?

Analizy
Data emisji:
2019-07-31 17:20
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
29:22 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
audycja analizy Agata Kowalska przy mikrofonie dzisiaj w analizach zajmiemy się m. in. oczekiwanym bardzo długo raportem fundacji nie lękajcie się tym razem jest to raport nie o działaniach kościoła o ukrywaniu księży, którzy krzywdzą gwałcą dzieci tylko jest to raport fundacji lękać się na temat fundacji nie lękajcie się już długi długi czas czekamy na koniec takiego wewnętrznego audytu dzisiaj nie z nami po osiemnastej pani Agata Diduszko-Zyglewska, która reprezentuje Rozwiń » fundację i sprawdzimy co się udało zbadać, czego się dowiedzieli sami o sobie i jakie będą skutki walki o utrzymanie wiarygodności fundacji to po osiemnastej, ale zaczynamy analizy od tematu, który mnie samą trochę napawa strachem goście znowu jest trochę państwo reakcja zobaczymy jak nam pójdzie chodzi o krzyk chodzi o hałas chodzi o zachowania dzieci ze mną studiu ekspertka pani Iga Kazimierczyk z fundacji przestrzeń dla edukacji dzień dobry dzień dobre i nie będą nawet opowiadać własnych różnych się przejść dotyczących hałasu, jaki potrafią dzieci stworzyć powołam się na 1 ze słuchaczy pan Szymon pisał w druga restauracja na warszawskim Wilanowie dzieciaki bezkarnie latają po restauracji drą wniebogłosy rodzice kompletnie nie reagują dopiero kiedy interweniowałem u obsługi to kazano im się uspokoić dzieci jak dzieci tylko rodzice to bezmyślni egoiści i pomyślałam, że ten temat warto poruszyć tego jak w przestrzeni publicznej funkcjonują dzieci i na ile naturalnym zachowaniem jest krzyk dziecka, a zatem nie ma powodu, żeby na to się wściekać, żeby z tym walczyć po prostu rozwiązania nie ma pomyślałam, że może jakieś jest stąd dzisiejsza rozmowa z analizy małpa to kropkę FM to jest mecz do państwa dyspozycji, jakie są państwa doświadczenia czy dzieci po prostu tak mają krzyczą czy też niekoniecznie jeśli ktoś nas słucha za granicą ma inne doświadczenia niż polskie w tym temacie to proszę pisać analizy małpa to kropkę FM to zaczniemy może trzecich głosów, które zebrałam, zapowiadając program na Twitterze wiele osób nie są właśnie to zdanie dzieci tak po prostu mają dzieci to po prostu dzieci urok dzieci pisze PiS piszą słuchacze słuchaczki czy to prawda prawda zawsze jest pośrodku jest trochę kultura i trochę natura to rzeczywiście to co to co o dzieciach możemy musimy powiedzieć to, że dzieci do 0708. roku życia rzeczywiście układ nerwowy dziecka nie do końca rozwinięte dziecko nie ma takich możliwości samokontroli same reguły samo regulacji jak jak człowiek dorosły i to jest to jest 1 strona natomiast druga strona jest taka, że dziecko też funkcjonuje, jakim świecie społeczny, jakim świecie norm i zasad i też wbrew temu co wydaje się niektórym dzieci bardzo lubią normy zasady, ponieważ same też są w stanie te normy zasady sobie tworzyć sama też bardzo ściśle bardzo konsekwentnie egzekwują zupełnie zupełnie osobną kwestią to jest jest kwestia naszej indywidualnej prywatnej wrażliwości tolerancji na na hałas rzeczywiście także rodzice mają tej tolerancji troszkę więcej czasem także dla własnych dzieci się ma dla innych już niema moją zawodową, dlatego że poza wakacjami pracuje w bardzo małymi dziećmi takimi w okolicach trzeciego roku życia i ten hałas proszę uwierzyć naprawdę jest jest niesamowity jest w zasadzie rzeczywiście jednostajnym dzieci zadają sobie bardzo dużo dźwięków nie zawsze krzyczą, ale dają sobie bardzo dużo dźwięków dla osób, które mają bardzo niski poziom tolerancji na zakłócenia z zewnątrz jest to dosyć trudna także spadają zapytanie pani redaktor wprost dziś tak mają nie da się jednoznacznie powiedzieć tak mają norm nie mają tak miewają, ale niektóre tak nie mają pan Paweł napisał m. in . bardzo dziękuję za komentarz moje trzylatki komunikują się głównie podniesionym głosem lubią śpiewać i czasem płakać w proteście w miejsce dla dorosłych w restauracji sklepie kościele czy u lekarza lubią podkreślać, że są znudzone i że oczekują zainteresowania to są dzieci ani automaty nie da się ich wyłączyć na co z kolei podpisują kolejne osoby że, owszem jest sposób na to trzeba podejmować 1 ze słuchaczy psa działania minimalizujące uciążliwości rodzice powinni uczyć co wolno, czego nie wolno co wypada a czego nie wypada można taki dualizm zastosować że, że albo uznajemy, że dzieci po prostu krzyczą i ten w ten sposób obwieszczają światu swoją wolę albo po prostu kwestia wychowania kultury wydaje się, że przyjęcie takiej postawy albo na wszystko zgadzamy albo nie zgadzamy się na nic nie jest nie jest dobre ani dla nas jako obserwatorów dzieci ani też dla samych, gdzie zresztą też w tej dyskusji na Twitterze pan Jacek Staniszewski, którego serdecznie pozdrawiamy tak jest podam taki przykład swoich ostatnich obserwacji był 1 z krajów skandynawskich zdaje się była Szwecja i opowiadał o takich sytuacji, w których dzieci rzeczywiście w tej przestrzeni publicznej są, ale one nie są uciążliwe nie są głośne nie są ich obecność nie jest dokuczliwa zresztą też do studia przyniosłam przyniosłam książkę w Paryżu dzieci nie grymaszą, która jest bardzo tym, którzy są w ogóle tematami dzieciństwa i kultury dzieci czy kultury, które w, którą tworzą dzieci, którą tworzy rodzicielstwo gorąco książka państwu polecam bardzo lekki, ale jednocześnie też mądry sposób amerykańska dziennikarka opisuje jak dzieci funkcjonują we Francji, gdzie dzieci rzeczywiście też przestrzeni publicznej są, ale one nie są one nie są uciążliwe to znaczy one funkcjonują na bardzo podobnych zasadach jak dorośli, czyli w ogóle takie dyskusje takie zastanawianie się trzymamy się zgodzić na to, że dzieci czasem krzyczą i czasem biegają, a albo też tego przyjąć, że musimy te dzieci jakoś hamować wyciszać to nie jest to nie jest droga będą zeznać, że pani sugeruje, że powinniśmy est traktować hałas, bo produkowany przez dzieci podobnie jak hałas produkowany przez dorosłych i od tej strony przyznać temu jak każdemu innemu zachowaniu człowieka nie to znaczy przede wszystkim zacznijmy od tego, żeby dzieci traktować ludzi sami siebie dorośli nawzajem traktujemy z pewnymi zasadami normami tego samego powinniśmy wymagać od dzieci to znaczy, że jesteśmy w miejscu, w którym zazwyczaj siedzi się nie krzyczy się nie biega no, toteż mamy prawo oczekiwać tego od naszych dzieci i rzeczywiście osoby, które są w tym samym miejscu również mają prawo oczekiwać, że to to będzie respektowany tak, ale wie ale dlaczego pani zrównuje dzieci z dorosłymi, dlaczego pani mówi te same zasady mają obowiązywać i tych małych i tych dużych, dlatego że dzieci nie różnią się w zasadzie niczym od osób dorosłych to znaczy mają przeżywają frustrację przeżywają smutki przeżywają radość przeżywają przeżywają wszystkie te stany emocjonalne, które przeżywamy Medyk rzeczywiście mają troszkę inne zdolności tego, żeby okazywać pewnie któryś mecz w naszej audycji padnie takie hasło taki slogan jak wychowanie bezstresowe, które już różne cele długo jest jest obecny w przestrzeni publicznej w takiej debacie rodzicielskie już wiemy, że bez stresowe to nie oznacza bez zasad, dlatego że bardzo często dzieci, które zachowują się w sposób uciążliwy dla otoczenia to są dzieci, które po prostu tych zasad nie znają nie chodzi o to żony niem nie mają zasad tylko tych zasad nie znają albo też nie wiedzą, którą zasada należy respektować, które nie, więc samodzielnie naturalnie próbują dowiedzieć, gdzie jest granica, na którą granicę mogą przekroczyć, której przekroczyć akurat w danym momencie nie wolno, więc jest z dziećmi komunikują się w sposób jasny precyzyjny to możemy zrobić tego raczej tutaj robić nie powinniśmy, ponieważ jako mama tego nie robi tamta pani tego nie robi to wtedy komunikat jest jasny czytelny i naprawdę są też układy, które tutaj się na Twitterze pojawiło każe państwa kto, kto był we Francji widział te dzieci, które po prostu jak winogrona w wózkach są wożone przez wszystkich rodziców również wieczorem również bardzo późno wieczorem no wiemy, że dzieci naprawdę pewnych zasad norm dobrze pojętych dobrze rozumiane są wstanie przestrzegać, bo one też są potrzebne ja znam, o czym będzie dzisiejsza rozmowa czy ona będzie o dzieciach o tym jakie są uciążliwe czy ona albo odmian po prostu są niewinne i i po prostu pełna natury, a bez kultury czy ona będzie o rodzicach, którzy nie potrafią wychowywać czy ona będzie społeczeństwach jeszcze nie zdecydowała czy będzie to rozmowa zobaczymy, dlaczego będziemy zmierzać, ale znów wracam do komentarzy słuchaczy m. in . pan Jacek napisał, że dzieci odwzorowują zachowanie dorosłych i z tego co pani rację mówiąc trochę nudna Hiszpania zgodzić pana Jacka zgadza się, dlaczego na drogach w regionie tworzą alternatywną rzeczywistość, dlatego że dzieci bardzo wczesnym etapie rozwoju posługują się konkretami posługują się też naśladownictwo dzieci bardzo szybko uczą się też od siebie dzieci też bardzo lubią być tak samo fajny albo tak samo sprawne jak rówieśnicy to bardzo dobrze widać, zwłaszcza na takim bardzo wczesnym etapie rozwoju dziecka dwa -trzy lata, kiedy 1 rzecz pewne rzeczy potrafią inne rzeczy jeszcze nie potrafią być bardzo często denerwują się frustrują, że dziecko jeszcze nie jest zdolna zagrożeniem siedzieć jeść samodzielnie i nagrodzić wpuszczone w grupę rówieśniczą uczą się tego 30 sekund albo 30 minut robią to błyskawiczne bez oba w jak działa tak działa uczenie się uczenie się społecznej też bardzo sprawnie i dobrze nawet jeśli nie mówią dają sobie sygnału, gdzie są granice, czego nie lubią, czego sobie nie życzą, czego nie chcą albo też, czego chcą, więc to nie jest odwieczny konflikt kultura versus natura oczywiście jest trochę natury nowo fizjologicznie dzieci mają trochę szybsze reakcje emocjonalne, ale wcale nie jest nie jest także, że te reakcje emocjonalne zawsze muszą być gwałtowne nieprzewidywalne wybuchowe i po prostu trudne dla otoczenia czyli, ale czy to oznacza, że jeśli słyszymy tak jak pan Szymon opisał w restauracji wtrąca się biegające w kółko dzieci to możemy podejrzewać, że one się tego zachowania nauczył od rodziców i tego nie wiem bardzo ciężko być sędzią w takiej sprawie, bo nikt nas nikt z tej sytuacji nie widział musimy też też powiedzieć, że dzieci bywają bardzo wysoko wrażliwe, że dzieci miewają problemy z koncentracją dzieci miewają problemy z integracją sensoryczną czy nie do końca są w stanie łączyć pewne sygnały z z właściwą właściwą emocją dzieci rozwija się bardzo różnym poziomie i rzeczywiście też w tej dyskusji pojawiło niektóre dzieci tak mają, że ich normalnym sygnałem ich normalnym sposobem komunikowania jest lekko podniesiony głos osobną sprawą jest to, że dzieci, które są w grupie przedszkolnej albo grupy żłobkowe, żeby dostać się do uwagi dorosłego czasem po prostu muszą własność, bo rzeczywiście ten poziom takiego smarów dla, który jest jest jednak dosyć wysoki znają wystarczy już powiedzieć, że możliwe, że no tak zupełnie na marginesie powiem, że znalazł, ale nie zdążyłam dokładnie przyjrzeć, więc tylko na marginesie rzucam może też państwa na badania Politechniki gdańskiej chyba, która tą, której naukowcy zbadali, że dzieci po 15 minutowej przerwie w szkole mają niedosłuch przez 50 minut, czyli są ogłoszone, więc dlatego tradycja nie jest o tym, poziomie hałasu w szkole zostawimy to ona na inny czas wizyty będzie pewnie zaczną mieć hałas szkole jest niezbędny no dobrze też może, zanim przerwiemy na na czas informacji rozmowę to zajrzymy jeszcze do tych głosów właśnie rodziców czy czy też osób, które mają kontakt z dziećmi pan napisał, że problemem wcale nie są dzieci ani rodzice tylko dorośli, którym wszystko utrudnia funkcjonowanie tak właściwie się zawaham przed organizacją tej rozmowy, bo to 7 złączy napisał, że ja czuję na dzieci, pytając dzieci po prostu muszą krzyczeć zaczynają się wolno w ogóle rozmawiać na ten temat nie ma też zbyt wielu artykułów w Polskiej prasie na ten temat tego jak dzieci zachowują w przestrzeni publicznej jakoś to jest temat tabu to jest może niekoniecznie tabu, ale to jest taki temat, który jest tak oczywiste, że w zasadzie badawczy się po po to nie sięga tak naprawdę mówimy o dzieciństwie i kulturze dzieci ja celowo używam tego sformułowania codziennie kultura kultura, którą żyją dzieci tylko kultura, którą utworzą dzieci na to rzeczywiście możemy nawet patrzeć na dzieci jako o na zupełnie osobny krąg kulturowy na zupełnie osobne normy zupełnie osobne zasady zupełnie osobno sposobu funkcjonowania wartości i aspiracje i w zasadzie takiego podejścia badawczego o jako zbyt zbyt często nie spotykamy także te rzeczy takie bardzo Kossakowski, żeby stanąć obok dziecka i potraktować jako takiego samego człowieka jak ja tylko jednak trochę innego i być może z dziećmi dzieje się też coś takiego co też działo się, bo też niestety czasem się dzieje z kobietami taki z kulturą kobiecości, że no wiemy kobiety niby są równe albo jakiś przywilej mają przywileje, dlatego że nie mają tak naprawdę pełni praw tak, że cały czas mamy szklany Klif i mamy szklany sufit trochę to samo dzieje się z dziećmi to znaczy przyznajemy, że dziecko nie ma nie ma nie ma żadnej różnicy między dzieckiem dorosłym, że taki sam człowiek jak jak każdy inny, ale jednak funkcjonuje na troszkę innych prawach więcej funkcjonariuszka innych prawach, żeby dzieci głosu nie mają to może dajmy dzieciom troszkę przywilejów troszkę przy prze różne oko na pewne sytuacje, które dzieci dopuszczają taką z drugiej strony, zwłaszcza bardzo materialistyczne podejście absolutnie tak najbardziej tak, ale z drugiej strony też i to co jest widoczne już troszkę takim młodszym pokoleniu młodszych rodziców i też osób bezdzietnych, które mówią mamy prawo do przestrzeni publicznej bez dzieci po prostu analizy Agata Kowalska przy mikrofonie za studiu cały czas Iga Kazimierczyk ekspertka fundacji przestrzeń dla edukacji dzisiaj przyglądamy się ostrożnie ostrożnie, żeby nikogo nie urazić tematowi krzyków wrzasków, które często pojawiają się, kiedy w przestrzeni publicznej pojawiają się dzieci na ile to jest coś nie można sobie w żaden sposób poradzić na ile to jest naturalne dzieci krzyczą ana ile jest to kwestia wychowania czy to czy to właśnie całego społeczeństwa tego jak myślimy o dzieciach, o czym mówiła Iga Kazimierczyk pierwsze części rozmowy jeśli uznajemy, że dzieci po prostu są troszeczkę gorszymi ludźmi no to przynajmniej pozwalamy im na to, żeby sobie po krzyczały, bo tak wielu praw nie mają nie mają prawa wyboru nie mają często prowadzi zdawania o tym co się z nimi stanie, więc zamiast tego dajemy to pole wolności w hałasie to jest 11 wątek no ale widzę też państwa maile i m. in . przebija się tam taki taki moty w sposobów różnego rodzaju pomysłów na to jak dzieci uciszyć i tu piszę piszę między 1 właśnie w 100 był ze znajomymi w restauracji dzieci tych znajomych były bardzo głośne, ale to on wymyślił grę, która sprawiła, że były zajęte przez cały ten czas obiadu dorośli zjeść spokojnie obiad i znają się to jest najlepsze co może co mogło się wydarzy to znaczy, że ktoś wpadł na jakiś pomysł za zarządzenia tą sytuacją czy też realnie powinno być to coś bardziej ciągłego systemowego, żeby ten znajomy nie musiał wymyślać na poczekaniu gry dla cudzych dzieci no takie sytuacje zawsze są zachętą jakimś kompromisem z 1 strony jest także niektórzy w restauracjach, których są dzieci czy miejsca, w których są dzieci patrzą nieprzychylnym okiem mamy, które dzieci tam ciągną, ale z drugiej strony albo mamy społeczeństwo, w którym rodzice wychodzą z dziećmi, bo każdego stać na nianie wieczorem albo mamy społeczeństwo, które trzyma po prostu mamy w domu z dziećmi Duda łączy masz wybór pani przedstawiła tylko włącz się na samą panią mówiącą pierwsza część rozmowy o Francuzach, którzy do późnych godzin nocnych przebywają wraz ze swoimi dziećmi co za skandaliczne w miejscach publicznych i problemu nie ma czy im mówimy tak nawet o wykluczeniu rodziców przestrzeń publiczną właśnie to jest to jest kierunek, którym rodzice jednak tej przestrzeni publicznej są teraz dochodzą tego, o czym mówiłam, że to jest jakiś kompromis znaczyć rodzice rodzice też znajomi, którzy z tymi dziećmi dziećmi są zawsze jakieś kompromisy iść musimy wiadomo, że dla dziecka, które ma lat 32 czy 4 czy nawet 7 siedzeń znajomi rodziców nie jest można fantastycznie wrócą do zrobienia, jaką ma zbyt mały chłopczyk, bo mała dziewczynka albo trójka czwórka dzieci, więc no zazwyczaj będzie się działo także dziecko będzie dążyło do jakich innych atrakcji do innego sposobu rozmach co sobie czasu, więc rzeczywiście na fajne to, że ktoś wpada na pogrzeby dzieci mówiąc kolokwialnie przełączyć, żeby jakoś ich uwagę jakoś ich uwagę złapać, żeby któryś mecz po prostu nie wpadł na frustracji złości wiadomo, że my też czasem wpadamy we frustracji jesteśmy trzecią godzinę w korkach powinniśmy stać 40 minut to też nas trafia to dzieci też trafia ta emocja i też mają prawo do tego, że reagują tak Anina Czarkowi, że kluczowa różnica i to przynosi się na poziom społecznej jest tego co wolno w reakcji tutaj znajomemu można było odpowiedzieć Hajto może wymyślę dla naszych dzieciaków gra i ta sytuacja się mogą rozwinąć natomiast jeśli chodzi o cudze dzieci to niemożna zagrać tak samo jak w przypadku hałaśliwego dorosłego, który wyraża swoją frustrację jest różnica jest jest różnica rzeczywiście nie ma na to żadnych dowodów z badań, ale wydaje się, że spora część z nas ma taką intuicję, że no trochę trudno nam przychodzi mówienie innym osobom, że coś nam przeszkadza tak znaczna takich nawet takich przyjacielskich przyjacielskich relacjach i przez czeskich kontaktach ciężko jest nam wydusić siebie przeszkadza mi, kiedy albo chciałabym, żeby dużo trudno jest wtedy dużo trudniej to artykułować będzie, kiedy szliśmy w jakiś w jakim miejscu publicznym i po prostu przeszkadza nam przyjeżdża, ale nie prześledzić dyskusje, jakie toczyły i nie nie tylko warszawian w Krakowie w Poznaniu na temat hałasu w miejscach rozrywkowych imprez na świeżym powietrzu różnych barów tak dalej i dyskusje wokół tego jak jak sobie poradzić z tym hałasem, które produkują dorośli i jak różnorodność argumentów tego, jakie strony się włączały to jest nieporównywalne z tą 200 czapą milczenia wokół tematu hałasu dziecięcego tak, czyli jednak jest jakaś różnica jest jakaś różnica to być może cały czas wynika z tego, że dziecko ma jakiś specjalny status w naszej kulturze i każdy ma już takiego auta Cezara sobie, że no przecież przeszkadza mi dziecko krzyczy, ale mi przeszkadza, ale przecież nie podejdą do tego rodzice nie powiem przepraszam, ale przeszkadza mi, kiedy pani z kobiet przy moim stoliku czy mogłybyśmy coś z tym zrobić to są naprawdę czasem bardzo proste komunikaty, zanim dojdzie takiej eskalacji do wydzielania się pomiędzy dorosłymi to też bardzo często niestety przybiera taką postać, kiedy ktoś komuś przeszkadzać dochodzi do tego dorośliśmy między sobą bardzo szybko zostać w sile tabu skoro sama ja, przygotowując się do tej audycji bałam się, że szereg rodziców i rodzicie lekko odezwie się, że oto właśnie szczuje mądrzy my się tutaj, a oni pozostają bezradni nawet nie nie w tym tonie, ale podobny mail przyszedł pana Bogdana, który napisał, że sam często jest bezsilny jako rodzic chce jak najlepiej dla siebie dla dzieci i otoczenia, a po prostu nie idzie i od razu ustawia się kolejka ludzi z radami i krytyką, a ja nic nie jest w stanie zrobić choćby nawet stawał na głowie pan Bogdan tata bliźniak zgadza się jest bardzo wielu rodziców być może pan Bogdan do nich należy, którzy mają też wewnętrzne dramat ja nie ironizuje zabierają swoje dzieci z miejsca publiczne, bo to jest wybór zostać w domu albo jednak gdzieś ruszyć też mieć kawałek swojego życia i też to nie jest Super komfortowe dla rodziców, kiedy zabierają swoje dzieci z miejsca, których dzieci zazwyczaj nie przybywają do restauracji czy do czy dojdzie do innych miast mówi, choć pewnie o restauracje czy takie inne miejsca miejsca, gdzie gromadzą się ludzie wiadomo, że w parku to troszkę przeszkadza mniej, ale na czasach już troszkę bardziej zresztą też jest coraz coraz bardziej popularna oferta jest gdzie można wyjechać bez dzieci, ale rodzice też przeżywają takie wewnętrzne dramat, bo wiedzą na pewno w grupie osób, które tę sytuację z dziećmi obserwują ich co najmniej kilka takich, które to bardzo mocno przeszkadza, ale nikt nie przejdzie nie powie z tego powodu, że jest to jednak jakieś tabu nie każdy chce nie każdy chce no i wyjść na osoby, która ma ludzi po prostu nieuprzejma nieprzyjemna przenieśmy się za granicę jest wspominany już pan Jacek Staniszewski nauczyciel pisał m. in. tak wracam po tygodniu spędzonym w Szwecji dopiero po jakimś czasie tam zauważyłem, że dzieci są spokojne nikt nie wrzeszczy mnóstwo dzieciaków z rodzinami, ale nie ma tego wrzasku naokoło przypomnę pisze nauczyciel, który pewnie ta tolerancja ma dużo większą i później pytam zresztą w tej dyskusji internetowej pana Jacka Staniszewskiego oto jak kto rozumie to znaczy co tam się takiego dzieje, że dzieci inaczej zachowują on napisał tak widać, że stosują się do zasad np. jest kolejka na wieży do skakania albo cisza muzeum znają konsekwencje, które ustalono wcześniej są tam, gdzie się umówiono, czyli tam, gdzie umówił się z rodzicami i nie są zmuszane do bycia tam, gdzie nie chcą być to są moje obserwacje z plaży autobusów barów i muzeów Ano właśnie, czyli znowu zasady czy dzieci nie są istotami, które nie mają rozumu i nie mają pojęcia co się dookoła nich dzieje jeśli my jako dorośli mówi najbardziej jako rodzica jesteśmy w stanie dzieciom wyjaśnić, że galeria to może nie jest miejsce tego, żeby ubiegać się wydzierać naprawdę byliśmy w stanie zrobić w sposób nieagresywny konsekwentne językiem, który zrozumie dziecko sam nie krzyczy nie Biegaj nie wystarczy, bo nikt nas tego nie rozumie zaś od tego czy mamy lat 3 maja zmarł otoczony krzyczenie do dziecka nie krzycz także jest Super skuteczne ta sama skutecznej nierób tego albo nie, choć ta może lata absolutnie drugą stronę jest to najlepsza zachęta do tego żeby, żeby pewne rozwiązania granic wtedy też odtwarzanie skoro nie, choć to wejdę zobaczyć co się stanie oczywiście, że tak sama w ramach ochrony zdrowia jako zasadę pan Krystian byłem w Szwecji w kwietniu potwierdzam te obserwacje masa dzieci na ulicach dużo rodzin z trójką nawet dzieci, ale bardzo dobrze się zachowujących co swoją drogą obala mity o bezstresowym wychowaniu w tym kraju tutaj dosłownym znaczeniu słowa bezstresowe i jeszcze bardzo ciekawy mail od pana le Villa, który napisał, że w Szwajcarii też cisza jak makiem zasiał to inny sposób wychowania dopiero po kilku miesiącach tutaj zorientowałem się, że ulice obok istnieje przedszkole sądzę, że duże znaczenie ma wpajane z idei społeczeństwa obywatelskiego społeczeństwa, które wie, że hałas z przekroczeniem normy społecznej stukot kół od walizek w godzinach wieczornych jest czymś niedopuszczalnym proszę albo rzucanie szkła do kontenerów w innych niż dopuszczalne godziny każdy tam stara się żyć tak, by nie przeszkadzać drugiemu człowiekowi, bo wszyscy tam budują 1 społeczność zupełnie nie przystawał do naszego społeczeństwa trochę ciężko było sobie wyobrazić takie warunki, ale jeśli chodzi o taką higienę higienę akustyczną miałyśmy mówić o szkołach, ale też bardzo bardzo drobny wyjątek zaś na zasadzie ilustracji jest taki taki nurt taki model szkolnictwa w pedagogice szkoły przedszkola Montessori rzeczywiście one pracują bardzo specyficznie, bo pierwszą rzeczą, którą widzi się w tych placówkach jest to, że dzieci są rzeczywiście cicho, ale ta cisza nie wynika z tego, że dzieci mają jakiś zewnętrzny przekaz, że ma być cicho tylko rzeczywiście są terroryzowani pasteryzowane tak mówiąc najoględniej najprościej nie są sterylizowane, ale są bardzo mocno skupiona na tym co robią mają bardzo głęboki szacunek do tego, że w momencie, kiedy ja indywidualnie co robię to ktoś inny też coś robi, więc to też kwestia właśnie taki sobie nawzajem nie przeszkadza wzajemnie przeszkadzają takiego własnego stawiania stawiania granic i respektowania granic, które inni nam stawiają takie mówi teraz o środowisku dzieci, ale to bardzo łatwo można przełożyć na środowisko dorosłych to znaczy jeśli my jako dorośli sami między sobą w grupach o rodzicach czy grupach przedszkolnych jeśli sami nie jesteśmy w stanie tych zasad w pracy z dziećmi czy wychowaniu dzieci przestrzegać to dziś myślę, że potem dzieci sama nie wiedzą, czego w zasadzie od nich chcemy nie rozumieją, że w galerii czystki nie po prostu się nie biega muszą być sami konsekwencji wobec siebie, ale też dzieci tak jak tutaj w tej dyskusji pojawiło się dzieci uczą się przez obserwowanie nas dorosłych jeśli my jesteśmy w stosunku do nich konsekwentni i prawdomówny dziś nam się tym bardzo szybko odwdzięczą tak z tym wychowywaniem dzieci i Depka do tego, żeby nie biegały to spotkanie z takim argumentem, że skoro dziecko chce sobie pobiegać to niech sobie pobiega, bo musi wyszaleć tak jak to było takie trochę dzikie zwierzątko, na które na to nie mamy wpływu, ale istota atawistyczne reaguje na wszystko, żeby tutaj nie ma nie ma co robić, bo jedyne co może charakter było założenie smyczy kagańca no właśnie dziecko nie jest dzikim zwierzęciem tylko człowiekiem, który też z gdzie, kiedy ma się nauczyć zasad funkcjonowania społeczeństwa czy to jakiś magiczny moment, w którym to następuje czy też jakaś paczka, która wchodzi do głowy no dzieci uczą się też przez relacje społeczne też różne miejsca im wcześniej im wcześniej dowiedzą się doświadczona własnej skórze, że ta omawiana przez nas mityczna galeria jest miejsce, w którym się nie biega plac zabaw i sejmy bardziej miejsce, w którym przebiega można się drzeć wniebogłosy, bo to miejsce stworzone po to, o tym sprawnie funkcjonują potem w różnych kontekstach społecznych, kiedy ma się tego nauczyć mają dać 7 to już można jak pójdą do szkoły im wcześniej zaczną łapać te różnice i też doświadczyć ich na we własnym na własnej skórze i we własnych wyborach tym potem miał łatwiejszy start szkolne i taki młodzieńczy i dorosłych kiedyś tych zasad musimy się też nie ma żadnego powodu, żeby się od tego odcinać i chronić przed przed światem, który czasem mówienia, a czasem mówi tak Ano właśnie, że mówienie albo tak, a jeszcze chciałam powiedzieć pewnym błędzie poznawczym, który moim zdaniem popełniają ci, którzy mówią dzieci po prostu krzyczą, bo są dziećmi ostatnio miał okazję brać udziału w ognisku, na którym było mnóstwo dorosłych i mnóstwo dzieci i te dzieci unisono krzyczały przy tym ognisku, ale w pewnym momencie cała grupa po prostu się dziś rozbiegły ciemność i i Japonia może nareszcie możemy rozmawiać słyszymy swoje głosy na co, która z osób powiedziano ale o co chodzi dzieci to tylko dzieci dzieci krzyczą dzieci muszą krzyczy dzieci zawsze krzyczą, a ja mówię no niekoniecznie, dlatego że zostały z nami tutaj 1 dziewczynka drugi chłopiec 0304. 0607 . i oni krzyczą czy to nie jest także wszystkie dzieci cały czas krzyczą są też cicha tylko my poprzez błąd poznawczy zauważamy wyłącznie te głośne nikt nie widzi Cichy dzieci, więc wydaje nam się, że wszystkie one naturalny sposób od drugiego do siódmego roku życia bez przerwy wrzeszczą wskazał syna tak niestety dzieci padają ofiarą takiego uproszczonego myślenia naprawdę sami państwo, którzy na słuchacze pewnie wiele razy wszędzie sobie teraz takiej sytuacji widzi jeszcze dzieci, które zachowują się w restauracjach kinach czy teatrach dużo większą kulturą i obeznani niż osoby dorosłe także zauważają też tak zdarzyć się skupić, żeby nie rozwiązały uwagi na tych, którzy się nie potrafi zachować, a jeszcze sam koniec, a propos wychowywania do przebywania w miejscach publicznych to jest bardzo trudna dla rodziców, żeby wychować dziecko to oczywiście zależy od tego kogo mamy jako dziecko, bo dzieci są dzieci są bardzo różnych dzieci, które bardzo wysoko funkcjonują są dzieci, które mają bardzo, o którą mają bardzo ostro uwagę, które są w stanie się rzeczywiście skupić i bardzo łatwo panują nad sobą i dużą przyjemność sprawia im trening samokontroli są dzieci, które mają mniejszą potrzebę w tym zakresie i mają też większe trudności skupialiśmy stosowali takie proste, bo zwrócił uwagę też, że to dziś państwa, którzy mają więcej dzieci pewnie doskonale wiedzą, że rodzina, która ma dokładnie takie same warunki ma czasem 3 albo 4 albo 5 albo 7 kompletnie różni funkcjonujących w tej rodziny też już miał do pana Bogdana pisał swoje bliźnięta jestem pewna, że każdy jest trochę inne od drugiego kończymy MOK będziemy odważnie wraca do tego tematu następnym odcinku zajmiemy się szkołami o tym, też państwo dużo napisali, ale to już, kiedy indziej Iga Kazimierczyk z fundacji przestrzeń dla edukacji była państwa i moim gościem bardzo dziękuję dziękuję Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: ANALIZY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA