Nie udało się Obamie, nie udało się Bushowi, a Trumpowi się uda

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

łączenie trzynasta 43 Jakub Janiszewski przy mikrofonie ze mną studio Piotr Łukaszewicz były ambasador Polski w Afganistanie dzień dobry dzień dobry będziemy rzeczywiście o porozumieniu, które Amerykanie negocjują z talibami porozumienie, które zaskakującym, że z 1 strony mam mówić o wycofaniu się amerykańskich wojsk, ale w zasadzie jakiś jakaś część tego kontyngentu amerykańskiego jednak zostać potem porozumień często w końcu zostają wycofują się od czegoś Rozwiń » trzeba zacząć, że obecnie mamy pewne jest około 14 000 żołnierzy amerykańskich plus około 45000 żołnierzy koalicyjnych natowskich dużo mało zapytam wojskowego to jest mało to jest mało, kto to mało do tego, żeby prowadzić operację wojskową przeciwko dobremu to za mało zdecydowanie, ale też zgodne z celami NATO w Afganistanie czy wsparcia afgańskiej władzy afgańskiego wojska to w zasadzie wystarczy, żeby prowadzić zwany mentoringu trener szkoleń trenowanie wojsk afgańskich w każdym razie mamy około 14 000 Amerykanów porozumienie stanowiło będzie stanowiło Morawca oraz coraz jest tajne oczywiście dopóki do prezydent Trump ogłosił osobiście, że około 55 ,51000 żołnierzy amerykańskich wyjedzie w ciągu 135 dni od momentu jego jego zawarcia co oznaczałoby, że rzeczywiście zostanie około 8000 Amerykanów w Afganistanie jak się wydaje chodzi w tej oto, żeby odsunąć ten moment takiego całkowitego wyjścia wojskowego z Afganistanu, żeby się może choćby rozmasować pewnie pewien szok, jaki wywołał wywołałoby to takie takie posunięcie, zwłaszcza do momentu, kiedy Donald Tramp zostanie wybrany ponownie na prezydenta w listopadzie przyszłego roku i temu służy to porozumienie obie strony dogadają dogadały się czy Amerykanie i talibowie dok dokładają się w zasadzie najważniejszej kwestii, którą obustronnie na rękę to znaczy chcą się w talibowie chcą, żeby Amerykanie wycofali i Amerykanie również Donald Tramp administracja chcą się wycofać z organizmem tutaj sporu nie ma między nimi i ten ten tempu został został zawarty w kolejnym punktem, który na, którym bardzo Amerykanom oczywiście zależało oczywistych wad jest to, żeby Afganistan nie stał się ponownie bazą siedzibą jakichś ugrupowaniem w rodzaju AlKaidy, która mogłaby prowadzić działania przeciwko Amerykanom oczywiście poza granicami Afganistanu tutaj również talibowie wyrażają nawet może nie wprost taką taką przychylność co do tego postulatu uznając, że przede wszystkim AlKaidy w zasadzie już w Afganistanie nie ma to jest około 400500 może bojowników, którzy coś mieć jakieś związki z al-kaidą jest to zagrożenie w postaci państwa islamskiego lokalnej lokalnej odnogi państwa islamskiego, które no też z niewielką organizacją ale, którą talibowie z powodzeniem z przyjemnością tak powiem zwalczają jako jako jako konkurenta do odniesienia do podnoszenia flagi dżihadu w Afganistanie, więc tutaj też problemu nie będzie z tego rodzaju z tego za punktem negocjacyjnym natomiast 2 pozostałe punkty negocjacji, czyli prowadzenie tzw. wewnątrz afgańskiego procesu pokojowego, czyli praw, czyli procesu po dogadywali się negocjacyjnego między legalnym rządem w Kabulu wybranym no w miarę demokratycznie, a talibami ta sprawa została całkowicie odsunięta w negocjacjach nie istnieje w ogóle no i po czwarte to kto to co powinno być symbolem w ogóle procesu pokojowego, czyli zawieszenie broni również nie w zasadzie nie jest brany pod uwagę obecnie świadomość tego zawieszenia broni nie ma wręcz przeciwnie nawet można powiedzieć, że im lepiej się talibowie z Amerykanami dogadują, tym bardziej krwawe, tym bardziej intensywne działania prowadzą przeciwko władzom władzom w Kabulu w momencie, kiedy amerykański negocjator za zamach hali za w telewizji ogłaszał prowadził udzielał wywiadu dotyczącego stanu stanu przygotowań do zawarcia pokoju talibowie dokonali zamachu zamachu na 1 z takich podpowiedzi miejsc, gdzie mieszkają obcokrajowcy w 2 do porozumienia warte jest tyle czy te obie strony zgadzają się, że trzeba wyjść Afganistan to jest to jest jego jego największa największa wartość z ich punktu widzenia Amerykanie prezydent amerykański będzie miał prawdopodobnie sukcesy w polityce zagranicznej, który będzie można było zatem odfajkować w czasie kampanii oczywiście w czasie kampanii afrykańskiej polityka cięć nie będzie miała nie będzie grała dużego znaczenia, ale ten sukces trzeba mieć nie wyszło prezydentowi z Iranem nie wyszło z Chinami nie wyszło z Rosją nie wyszło z innymi sprawami Afganistan będzie trochę skóry oczywiście tak sukces afgański będzie pokazaniem, że nie udało się Obamie nie udało się Bushowi prezydentami zakończył wojnę nielubianą wojny wojnę afgańską między realizmem stawka jest tylko taka jak Amerykanie wycofają się na ile da się im odejść z twarzą i to tyle przez ten rok następny tak tak nieco mam wrażenie, że nasza rozmowa przybiera trochę cyniczny obrót, ponieważ zapominamy właśnie zapominamy o tym co się stanie z samymi Afgańczykami i z tymi wszystkimi nie waham się nazwać zdobyczami cywilizacyjnymi które, która Afganistan osiągnął w ostatnich ostatnich kilku lat kilkunastu latach prawami kobiet prawa mnie edukacyjnymi rozwojem gospodarczym również i wolnymi mediami tak dalej to jest to jest to co mniej cynicznie mówiąc kładziony jest w tej chwili na pniu tych tych tych negocjacji talibowie swoich takiej komunikacji wewnętrznej też zewnętrznej ze światem, którą prowadzą za pośrednictwem mediów społecznościowych internetu wydają się dość buńczucznie zapowiada, że idą po władzę po prostu nie negocjują nie nie wyobrażają sobie współ jakiegoś podziału czy też dogadania się podziału władzy obecnie rządzącym Afganistanem elitami politycznymi traktuje w sposób oczywisty jako jako jako marionetki amerykańskie nie uznają procesu demokratycznego zbliżają się właśnie 28 września zapowiedziane są wybory prezydenckie w Afganistanie tego roku co talibowie przyjmują absolutnym odrzuceni odrzucają tego rodzaju pomysły idee oczywiście władza afgańskiego tych wyborów prąd, bo szukają jakiegoś momentu jakiegoś, a argumentu za własną legitymacją talibowie całkowicie odrzucają, więc ich postawa wskazuje na to, że negocjacje bardzo im się opłaciły dały moment na przegrupowanie się wzmocnił ich ich ich wewnętrzną komunikację oraz propagandę no i dał im taki właśnie czy takie, jakie takie może ponieść pchnięcie w kierunku zwycięskiego marszu po po władzę w całym w całym Afganistanie na jak po można przytoczyć ponownie przypomnieć o tym, a na pniu tym tego marszu po władzę leżą leży wiele pozytywnych efektów no, jakby to nie zabrzmiało długotrwałej walki długotrwałej wojny z rebelią w Afganistanie czy tych ostatnich 1818 lat więc, więc tutaj rzeczywiście mocno mamy takie takie takie do czynienia z wielkim zwycięstwie można powiedzieć to samo rozstawili teraz pan uświadomił nam, że to jest 18 lat 18 lat tak to są 2 dekady to są 2 dekady żmudnego budowania afgańskiej państwowości wytwarzającej się w krwi i samych Afgańczyków przede wszystkim zginęło ich rzeczywiście corocznie ginie kilkanaście tysięcy cywilów afgańskich wielkiej ofiary afgańskich żołnierzy policjantów oraz ofiary samych talibów, więc to rzeczywiście jest niezwykle krwawa wojna jest ten konflikt, który w 2018 roku był najkrwawszym konfliktem na świecie odbywającym się świecie pochodzący największe ofiary są tak gigantyczna fala uchodźców oczywiście oczywiście, gdy Afgańczycy stanowią około 13 uchodźców płynących w Europie w latach 201617, więc rzeczywiście rzeczywiście duża skala można spodziewać się, że jeśli zwycięzcy talibowie będą kontynuowali ten swój marsz po władzę to ta fala będzie jeszcze jeszcze większa to właśnie, czego my możemy spodziewać co oni już teraz robią tak powiedziało o tym, zamachu w trakcie, kiedy negocjator mówił o porozumieniu doszło do zamachu otrzymał dzielącego pełnej cudzoziemców, ale co robią w ogóle w całym Afganistanie talibowie, którzy tak jak pan mówi i budujących to tak może tak troszeczkę tu odchodząc od bieżących wydarzeń budują własną państwowość odtwarzają własną państwowość własne instytucje własne struktury rządzenia krajem cały czas uważają za coś zresztą przedmiotem sporu z władzami afgańskim uważają się za spadkobierców islamskiego emiratu Afganistanu czy rząd Stali właściwych w tych właściwych Taro Robaszek tych właściwych właściwych władz afgańskich tylko na pewien czas na 8 na ślad odsunięty od władzy utrzymują bardzo sprawne tu pewnym podziwem nawet można powiedzieć, że w tych bankach potrafi utrzymywać sprawne struktury sądownicze edukacyjne często nawet usługi medyczne w prowincjach w dystryktach afgańskich prosty przykład wlepił mu opowiadać na plan mam na przykładach oczywiście praca prokuratora w takim Kabulu czy haracze dużych miastach jest dość przyjemnej dobrze płatna, ale proszę sobie wyobrazić absolwenta wydziału prawa w Kabulu, który pojechałby do formatu albo do sekundy do do tych niewielkich dystryktów opanowanych wszystkim przez talibów młody absolwent prawa w tym, aby tam prokuratorem albo sędzią no oczywiście ani finansowo ani poznane bezpieczeństwa to całkowicie nieopłacalne, więc kto tam jedzie do tych do tego formatu przysłowiowego do tego dystryktów taktyce no absolwent prawa z wydziału z medresy, czyli ze szkoły kornik granicznej w Pakistanie prosty chłop chłopiec ze wsi wykształcony na sędziego, któremu na, który naprawdę wraca do swoich tak naprawdę po to, żeby sprawować funkcję sędziego prokuratora czy też jakiegoś człowieka zajmującego się bezpieczeństwem od strony talibów znacznie łatwiej tali bom jest budować tego rodzaju struktury na wsi we wsiach dystryktach niższy niż władzy niż władzy centralnej centralnej w Kabulu no tutaj wygrywają tutaj tutaj zdecydowanie zdecydowanie wiodą prym, ponieważ przez ostatnie 18 lat niestety okazało się to czy jest bardzo długi okres okazał się jednak za krótki, aby budować efektywne instytucje państwa państwa afgańskiego no właśnie, że to dziennie w tym w tym ogniu wojny się nie udało tego wykuć poprawnie, ale można było powiedzieć czy można powiedzieć, że to było budowanie państwowości trudno jest budować państwowość w czymś co zdaniem wielu było formą okupacji no tak to jest z proszę pozwolić na osobistą, gdy przedmiot mojego doktoratu czy można zbudować budować instytucje państwa w trakcie w trakcie konfliktu zbrojnego coraz intensywniejszego odpowiedź moja brzmiała nie nie można, ale należało próbować należało próbować i Amerykanie koalicja coli koalicja to robili, ale nóg okazało się to nie dość nie dość efektywne mnie nie niemożliwe po prostu więcej, więc to zdecydowanie po tym, gdy mamy mamy klęskę, a decyzja Donalda trampa o zakończeniu tej wojny, bo to w istocie rzeczy to właśnie chodzi, że prezydent Tramp podjął decyzję o tym, że kończy wojny niezależnie od faktów na na na na terenie Afganistanu niezależnie od opinii swoich generałów niezależnie od przewidywań, że będziemy do czynienia z tym mieliśmy 70503 . roku co widzieliśmy na nie widzieliśmy tego, ale w Wietnamie startujący helikoptery z dachu ambasady tutaj takich widoków pewnie nie będzie, aczkolwiek grozi nam scenariusz powtórzenia tej sytuacji dziękuję bardzo Piotr Łukasiewicz był państwa moim gościom dziękuję trzynasta 55 cech informacji Zwiń «

Nie udało się Obamie, nie udało się Bushowi, a Trumpowi się uda

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 09:00

Najnowsze Podcasty

Wipler: Chiny? Mam z tym krajem niewiele do czynienia

Kampania trwa. Zakrzykiwanie realnych problemów - Bianka Mikołajewska, Agata Szczęśniak

Rzecznik PO: "Straszenie Tuskiem, Platformą i Niemcami nie przyniesie efektu"

"Wyniki badań frustrują sztabowców PiS - spodziewana zmiana nie zachodzi"

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL