REKLAMA

Ciemność da się oswoić - POCZYTALNI o książce Sigri Sandberg

Poczytalni
Data emisji:
2019-11-30 17:40
Audycja:
Czas trwania:
14:31 min.
Udostępnij:

"Sanberg i siebie i czytelnika oswaja z ciemnością" - Marta Perchuć-Burzyńska, Łukasz Wojtusik, Paulina Nawrocka i Piotr Balazs o książce Sigri Sandberg "Ciemność. W obronie mroku"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
, k iedy pojawiło si ę żarówka nas z czas sn u skr ócił się 1 , 5 godziny w obronie rok u b ędziemy tera z rozmaw iali, bo to jes t podtytu ł książki, kt órą si ę zajmiemy ciemno ść obron ie rok u autorka jest z gr y Sandberg ksi ążka ukazała si ę w przek ładzie Joanny Barbary Bernat Łukasz Wojtusik krakowskim studio z e mną powinien uzyskać dobr y dzień dobr y, a z nam i w Warszawie w po łączeniu poczytaln y Marta Perchuć-Burzyńsk a dzie ń dobry i Piotr malar z Rozwiń » dzie ń dobr y ksi ążeczka n iewielka okładka c iekawa, bo czarna tak a pr óbująca odda 3 na ciemniejsz ą ciemno ść na opowie ść o ty m jak bardz o zanieczyszcza si ę jak wok ół s iebie tworzym y przestrzen ie n iepotrzebne zdaniem autork i sztuczneg o światła i tak a podw ójna opowieścią o wypraw ie wypraw ie sam e autork i, która zam ieszkuje w les ie w domk u f inanse norweskim, al e tak że między czas ie inna opowie ść opowie ść o historii Christiny l iter bez kob ieta, kt órej mąż trape r z fal bardz ie tak się t o chyb a nazywana m ówił na wyjaz d na arch ipelag le żące w po łowie między b iegunem p ółnocnym Norwegią i ona w końcu przyje żdża ma 1 sezon do takiej miejscowości do tak iego miejsca, które w łaśnie grafikę przepraszam je śli coś źle czyt a, al e język norweski nie jes t moim j ęzykiem wymarłym n ie operuje jeszcz e perfekcyjn ie językiem n o i śledzimy los y z gr y Sandberg, al e tak że odczytujem y to c o p óźniej Kristin liter zapisa ła w książce, którą opublikowa ł po pobyc ie w łaśnie graf ikiem, a no i przygl ądamy si ę tem u właśnie, dlaczeg o bo imy się ciemno ści, a i autork a pr óbuje nas przekona ć sam ą s iebie przekona ć do teg o, że ta ciemność wcal e taka zła n ie jes t i niektóre aspekty s ą nam kon iecznie do życia potrzebn a jak m ówią niekt órzy jak wa m książkę s ingli Sandberg panie pan now ie pa n czytało, a ja myślę, że t o jest przed e wszystkim ksi ążka o ty m cz y mo żna zaprzyjaźnić ze swo imi l ękami cz y można zrozumieć oswoi ć swoj e lęki tak, by sta ły si ę naszym i sojusznikami i cz y mo żemy to, czeg o czegoś bo imy potraktowa ć bardziej g o wyzwan ie jako zadan ie żeby, żeby żyć nie zmarnowa ć na jakie ś niepotrzebne zmagan ia się z e strachem, który czasam i sob ie sam i wymyślamy, a mo że jak w przypadk u te j tytu łowej ciemności wymyśliła dl a na s rozświetlona kultur a roz świetlona cyw ilizacja tak myślę, że każdy, kto weźmie ksi ążkę do r ęki to t o odnajdzie s iebie i jakie ś swoj e pytania to jes t siłą te j tej ksi ążki ogromną n o bo oswojen ie ciemności prawda cz y na dalek iej północy cz y gdziekolwiek indziej to jes t tak i rytua ł, który uprawiam o d dzieci ństwa i uprawiamy go lepszy m lu b gorszy m skutkiem, b o w ogóle ciemność jes t taki tema t o ty m pisze Six Sandberg, który na m od dzieci ństwa towarzysz y trochę używamy ciemności do teg o w łaśnie, żeby hodowa ć swoj e Strachy l ęki, a trochę do teg o, żeby si ę ukry ć czasam i przed światem i żeby znale źć ten dystan s zarówno do świata, jak i do światła, kt óre jak się okazuje wcale n ie jes t takim dobroczynnym źródłem wszystk iego c o najlepsz e i potrafi by ć wręcz zabójcze t o było dl a mn ie odkrycie na pewn o w te j książce n o ta książka ta k jak ju ż Łukasz powiedział jes t jak sa m tytu ł wskazuje obroną mroku jes t tak im traktate m z a za c iemno ością jes t troch ę wzięciem ciemności obrony w łaśnie w ty m świecie, które światło wnios ło na piedesta ł i kt óry światło tem u tem u naturalnem u prawdz iwemu stworzy ła sztuczną n ie zdrow ą alternatyw ę w postac i n iezdrowych żarówek ekran ów i innych świecić, kt óre nam psuj ą zdrow ie i i zaburzaj ą spokojn y sen w odr óżnieniu o d nich okazuj e si ę właśnie, że ta ciemno ść zdrow a rzecz ciemność n ie jest zepsut a sztucznej ciemności alternatywnej n ikt nie stworzy ł do tej pory n a ta ksi ążka do ciemności przekonuj e też te ż myślę pewn ie takiej opozycj i trochę, dlateg o że ciemność bywa po prost u t ęsknotą za światłem i nadzieją, że to światło się kiedy ś pojawi i o tym, ksi ążka jest dl a mn ie, chocia ż muszę wyrazi ć moj e drobn e rozczarowan ie zwi ązane oczywi ście z oczek iwaniami czytelniczym oczekiwaniami nadz iejami, które czasem się n ie sprawdzaj ą, bo bojaźń si ęgam po książkę z nadziej ą na na jaki ś bardz iej rozbudowan y poetyck i esej i mimo że spor o jes t w tej ksi ążce rozwa żań natur y metaf izycznej spor o poezj i r ównież cytowane j spor o przemyśleń n iekoniecznie str icte naukowyc h takie tu si ę oczywi ście znajdują, choć udało mi si ę tu bardzo dobrze t o jedna k be z be z tak iego zachwyt u jak liczy łam trochę czyta m jak relacj e z do świadczenia, kt óre autorka postanowi ła na sob ie przeprowadzić i zrelacjonowa ć sejf oczywi ście w 100 % uda ło, ale chw ilami wola łem, żeby wolałabym żeby, żeby w tej akurat opowieści ciemności by ło więcej w ielokrotnie więcej m iejsca na tak ie podmywan ie obcowanie z sam ą czynnością n ie tylk o osob ą, która z tą czynnością ucz y si ę obcować trochę ta k jak w te j ksi ążce zab aw za ma ło by ło miejsce nie w iem na jakiś takie moje w łasne przeżycie nie wiem cz y um iem dobrz e do końca uchwycić wytłumaczyć, al e nie wyczułem w te j ksi ążce tak iego zaproszen ia chyb a chcia łam takiego n ie wiem pow iedzenia b ądźmy raze m z t ą z t ą z tą ciemno ścią ja auto r czytelnik poddajem y si ę te j ciemności n ie zwa żając na te wszystk ie za przeciw światu ciemności tylk o po prost u po kontempluje, a z drugiej strony od razu się uspraw iedliwi on myślę sob ie że, gdyb y było za dużo teg o w ielokrotnie, którym powiedziałam t e opowieści być mo że sta łaby się niezno śnie uratowan a i czekaliśmy nie da ła rozu m rok nie w iem wi ęc, więc może dobrze, że ten styl w łaśnie taki surowy skandynawsk i oszcz ędny, al e jednocze śnie opowiadaj ącą o rzeczach zar ówno bl iskich realneg o życia, a chw ilami ponadt o realn e życie si ę w mijaj ącym tak pi ęknie be z w ielu krok ów Marta Perchuć-Burzyńsk a wydała ciemności jeszcz e w ocen ie post aw wobe c rodz iny dziecka ja odnios ę si ę do tego c o m ówiła Marta myślę, że mogę by ć delikatnej opozycji, bo t o co dl a c iebie jes t zarzutem dla mn ie du żym plusem my ślę, że z, czeg o wyn ika z teg o, że ta książka same j swoje j formule mo że trochę myli ć, bo o n wygl ąda jak właśnie ta k jak m ówi trochę f ilozoficzny esej jak tom ik jakiej ś po prostu dedykowane j ciemno ści poezji t o jest po prost u w mo im odczuc iu bardzo oryginalny koncep t dualn y reportaż, który jes t zap isem właśnie przeżyć bohaterk i jej wyprawą w poszuk iwaniu ciemno ści i naszpikowany jes t te ż po prost u faktami dotycz ącymi w łaśnie brak u światła podanym i w iście tak i reportersk i spos ób przytaczan ia jaki ś konkretnyc h źródeł w iedzy zresztą obszern a biografia te ż sugeruj e, że autork a tu n ie wymy śla sobie rzeczy kt órymi się z nam i dzieli n o ale sam a formuła, dlaczeg o mówi konceptu n o bo samo t o jak ta książka wygl ąda jak n ietypowym formacie, jak ą ma przepi ękną ok ładkę jak dużo jest w łaśnie czerni ciemno ści na tyc h stronac h jak t o wszystk o buduj e taki kl imat spraw ia, że obcowan ie z ni ą jes t naprawd ę bardz o ciekawym prze życiem doda m jeszcze, że zupełnie nie byłam przekonan a i Łukasz Mitek trochę mowy o wejściu ma m tak ą malutką ksi ążeczkę mówi mo że być też r óżne zas ilacze nocne j pod kołdrą n ie ata k mienie wie ś, a tak że przekaźnikową kurczy, jak ie c iekawe i autentyczn ie format ksi ążki mnie sk łoniło do tego, żeby ją przeczytać, żeby po nią si ęgnąć absolutn ie n ie żałuje, bo mi si ę na w ielu p łaszczyznach bardzo podoba ła ju ż, pomijając oczywiście ten aspek t tego, że zwrac a uwag ę faktycznie na t o jak bardz o jeste śmy bombardowan i światłem chcia łam was zapytać cz y mac ie jakie ś przemy ślenia dotycz ące swo ich nawyk ów związanych ze świata ja ma m przemyślenia, al e za chwil ę, dlatego że tera z z cienia i ciemno ści na scen ę audycji poczytal i wkracz a Piotr Waś si ęgają po t ę ksi ążkę z 2 powodów po p ierwsze jeste m mi łośnikiem Norwegii w ielokrotnie ta m byłem ceni ę te n kraj pozna łem g o i o d stron y tyc h d ługich z imowych nocy poznałem te n kra j także od stron y maj a czerwc a, gd y tej noc y prawie nie ma ciemno ść jes t kompletn ie niedost ępna i drug i pow ód to, że lubię ciemno ść mnie nie trzeba do n iej przekonywa ć lubi ę półmrok ob ie zupe łną ciemność nie n ie boję si ę je j czase m mniejsze lubi ę zanurzy ć dlatego ta ksi ążka była dl a mnie czymś fascynującym ju ż na wst ępie zapaliła si ę we mn ie Zielona lampka dl a n iej o światło dl a ciemno ści odrobin ę miałem rozczarowan ia wynikającego z teg o, że z gry Sandberg si ęgała po w iele płaszczyzn, na kt órych omawia ła ciemno ść i żadnej z tyc h płaszczyzn n ie nie zaczepiała si ę tak g łęboka jak chciał ani je śli chodzi o t e emocje swoj e przeżycia ani tam, gdz ie porusza kwest ie naukowe to te ż momentami ślizgała si ę tylk o pow ierzchni, wi ęc zaczepiała zaczepia ła różne nitki, ale żadnej n ie wyciągnęła tak do spodu dla mn ie osobiście co nie jest dl a mn ie przeszkod ą niepojętym aż tak rozczarowany, żeby odłożyć ksi ążkę, bo absolutnie nie dl a mnie jest fascynuj ąca jes t c iekawa, zw łaszcza pod tym k ątem, że 2 kobiety, kt óre musia ły si ę zmierzyć nie tyle z ciemno ścią co moim zdan iem też samotno ścią i surowo ścią życia, bo Norwegia w łaśnie Svalbard również te wszystk ie okolice s ą n iezwykle surowe i dl a mnie jes t t o książka n ie tylk o ciemno ści c o o walc e z samotno ścią tak że z przeciwno ściami losu w te j bardz o surow e norwesk iej p ółnocnej scener ii, bo myślę, że ta książka nie miałby tak iej mocy oddzia ływania te n opis ciemno ści, gdyby nie t o, że właśnie dz ieje si ę t o w te j p ółnocnej cz ęści Norwegii, gdz ie dodatkow o pogod a swo im w iatrem swoimi zaj ęciami swoj ą pustk ą swoimi surowymi ska łami swo im be z kresem t e ciemno ści jeszcz e pog łębia t o teraz miał by ć te n momen t, w kt órym m ówimy o tym co na m ta ksi ążka da ła tak zaproponowa ł Paulina Nawrocka no ja wiem na pewno n ie b ędę tak cz ęsto reagowa ł na komun ikaty w telefonie, które si ę pojawiają w ieczorem, bo w iem c o nawet k ilkusekundowe ekspozycja ekspozycj a na światło kom órki jes t w stan ie zrobi ć nasze j produkcj i melaton iny zburzy ć mój ca ły sens życia na s zburzy ć wypoczynek i zburzy ć m ój dobrostan jako zje m zapowiedziałem rodz inie, że wraca m do tradycyjneg o Budzik ja podobnie wczoraj pierwszy ra z od n ie w iem, k iedy zostawi łam telefo n w kuchni myślę, że i tak budz i us łyszy, bo jest dosy ć donośny te n telefoniczny t o sypialnia poci ąg z telefonu pierwszy ra z o d naprawdę dobryc h par u lat, wi ęc jes t efek t, ale jeszcze wa m powiem w ramac h anegdoty, że czytam tera z moje j c órce ksi ążkę w łaśnie, której akcj a dziś si ę w Norwegii w latach pi ęćdziesiątych i pierwsze opowiadanie h istorii życia rodziny pierwsze opow iadanie jest w łaśnie o dziewczynce, kt óra się bo i wychodzi ć z domu doki Belka po zmroku musiałem co ś wyt łumaczyć, o c o chodzi z wychodzen iem na zewn ątrz do toalety, ale t o jes t w łaśnie taki ese j o swoje ciemno ści z perspektyw y małego dz iecka i totalnie musz ę to po łączyło w głowie tym ja k np. pokolenie naszyc h dzieci 2 może n ie doświadczy ciemno ści c iemnego pokoju n ie trzeba się bar dz iej ciemnym pokoj u powiadam wa m ci tak się umawiali śmy, k iedy jest tera z w idzimy na inne sposoby, by tyc h wszystkich, kt órzy w dużych m iastach mn iejszych mieszkają my ślę, że mo że ta książka zainteresować nie zainteresowała również z teg o względu, że od n iedawna ma m taką możliwość wyje żdżać poza Kraków i przyglądać się nie było poz a Krakowem tam te ż tyc h świateł zewn ętrznych emitujących niebieskie światło jest jeszcz e sporo, al e zdecydowan ie mn iej mo żna zobaczyć znaczn ie wi ększy kawałek nieba pami ęta tak ie doświadczenie zwi ązane z tą książką, kiedy zacząłem czytać akurat tak się sta ło, że kilkadziesi ąt kilometr ów szedłem z but a tzw. niewa żne w jakim cel u, al e i, gdz ie natomiast wa żne to, że szed ł całą noc i akura t była mg ła imię czo łówkę i 7 przez pol a las y i paradoks h istorii poleg a na tym, że ci ężarówka, kt óra umie emitowa ła t o niebieskie światło jak si ę domyślam wcal e n ie ułatwia widoczności w Rosji na d ranem, kiedy w zasadz ie by ło jeszcz e c iemno dzi ś o godzinie czwartej wp ół do czwarte j zdecydowałem si ę po prost u w łączyć tą czołówką okazało si ę, że jednak po 1015 minutach cz łowiek mo że w tej ciemno ści, które oczywiście nie jes t tak dog łębna jak ciemno ść op isywana przez s ingli Sandberg coś zobaczyć jest t o doznanie powiedzia łbym odkrywcze, więc jeżeli chodz i o t o co mo że się zmieniać cz ęściej w łaśnie będę siedzia ł chyba po ciemku może n ie w Krakowie ale, al e poz a nim ksi ążka s ingli Sandberg jest t o opowieść n o jak powiedzia ła Paulina reportersk a powiedzia ła Marta troch ę ta pesym istyczna tak jes t, kt órej si ę przygl ądaliśmy ciemności w obronie mrok u z gr y Sandberg ksi ążka ukaza ła si ę w przekładzie pan i Anny Barbary Bernat oraz my śmy ich sk ładzie w Krakowie Łukasz Wojtusik Paulina Nawrocka w Warszawie Piotr Banaś Marta Perchuć-Burzyńska bardzo wa m dzi ękuję za to spotkan ie jasno ści stud ia dziękujemy, polecaj ąc ksi ążkę naszym słuchaczom wypad a powiedzieć czytajcie tę ksi ążkę drodzy pa ństwo jedna k prz y odpow iednim świetle w aktac h prawnych tera z najwyższa por a na informacja powstan ie wrócą za tydzień siedemnastej jak zwykl e na antenie Radia TOK Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POCZYTALNI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA