Badaczka Antarktyki o znikających gatunkach

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

świat podgląd Agnieszka Lichnerowicz państwa gościem jest teraz dr hab. inż. Katarzyna Czyżewska dzień dobry dzień dobry państwu z wydziału rolnictwa i biologii w szkole głównej gospodarstwa wiejskiego mam przed sobą tekst już trochę tak wisielczy żartowałam, że nie wiem ile razy już zaczynałam audycje od takiego oświadczenia, że mamy rekordowe temperatury akurat te doniesienia, o które do, których teraz odnoszą dotyczą Antarktyki też na południu podkreślam, bo sama Rozwiń » uwielbiam się mylić w tej sprawie, więc Antarktyki, gdzie Argentyńczycy badacze Argentyny zarejestrowali temperaturę 18 i 3 Celsjusza co jest wynikiem prawie 1 stopniał o 80 tych stopnia Celsjusza więcej niż wcześniejsze zapisy i to pewnie już wiemy wielokrotnie państwo słyszeliście Antarktyka to jest najbardziej narażony na zmiany klimatyczne i zmieniających się pod ich wpływem region i świata kontynenty świata na wzór tam pracowała i badała fauny flory fauny flory ogólnie rzecz biorąc ekosystemy Eko systemy lądowe bada również taki wpływ antropogenicznego na no właśnie te wolne od lodu skrawki skrawki Antarktydy niestety zanotowaliśmy wiele bardzo takich niepokojących przejawów działalności pośredni trochę człowieka właśnie związanych z ociepleniem klimatu, czyli wycofywanie się kryje sfery wycofywanie się lodowców lądowych uwalnianie spod lodu ogromnych obszarów dziewiczych i wkraczanie na te obszary różnych organizmów również zanotowaliśmy pojawienie się gatunków obcych inwazyjnych w Antarktyce to właśnie znaczy znaczy bowiem, że topnienie to znaczy, że wody wyżej można zatopić o tym, mówimy wody cieplejsze, ale co co właśnie taka zmiana dramatyczna w wspierana czy w wywoływane przez człowieka jak bardzo zmienia ekosystem mówi pani, że pojawią się tam nowe zwierzaki nowe zwierzaki, ale również nowe rośliny jej tutaj takim taką rośliną, która odniosła największy sukces chyba pani trochę w cudzysłowie w Antarktyce jest wiechlina roczna to jest taki mała trawa, którą możecie państwo zobaczyć po wyjściu z domu na trawniku między płytami chodnikowymi i okazało się, że zupełnie spokojnie świetnie sobie radzi w warunkach właśnie tej ocieplają sej ocieplające się Antarktyki coraz więcej ja trochę zajmuje się tymi gatunkami inwazyjnymi regionach polarnych inwazyjnymi to są gatunki obce, które wkraczają nowe środowisko i zaczynają tam dominować, czyli wypierać gatunki również rodzinę to mogą być zwierzęta mogą być również i rośliny, ale również bakterie grzyby porosty także tutaj gama tych najeźdźców wizję bardzo bardzo szeroka to się też rozumiem dalej, żeby poprowadzić ten wywód ku zmniejszający się bio różnorodności tak, bo one dominują zaczynają dominować zaczynają dominować tam w Antarktyce jeszcze obserwuje się 1 taką niepokojącą sprawę, ponieważ to jest Flora antarktyczna jest bardzo bardzo uboga występują tam np. tylko 2 gatunki roślin kwiatowych i w momencie, kiedy to jest ich granica zasięgu taka bariera po po po wyżej, której nie mogą występować, jeżeli klimat ociepla one zaczynają te zbiorowiska bardzo ubogie tu zdrowe dominować wypierając psiaki, wybierając również porosty i inne inne rośliny także tutaj to zaburzenia w ekosystemach w ekosystemach lądowych wywołane właśnie tym ociepleniem klimatu są bardzo bardzo duszno prawnej co ona w kwiat zamiast mu swój wpływ czym problem tak no można można stwierdzić, że to będzie fajnie może może będzie bardziej zielono pożywienia dla zwierząt tam już raczej uroczych zwierząt lądowych tak w rozumieniu kręgowców to niema w tylko są jedyne kręgowce, które można spotkać w Antarktyce to są zwierzaki, które morskie, które wychodzą na ląd, żeby odbyć lęgi Ross rodzić tak jak foki czy wypocząć albo albo po prostu zmienić pokrywę wierzchnią i co w takim razie dlaczego rzeczy co można w jakiej niepokój, dlaczego to jest niepokojące oczy jest w ogóle dla pań niepokojące może pojawić się ten kwiat idzie dalej i wypycha, a ten no to jest niepokojące zawsze staramy się na ludzi, którzy zajmują się ochroną środowiska ekologią no na sercu leży taka ochrona ekosystemów, które są absolutnie unikalne tam występuje w Antarktyce mamy do czynienia z taką sytuacją mamy najwięcej chyba na świecie procentowy udział na kontynencie antarktycznym nie tylko na Wyspach ND mitów, czyli gatunków charakterystycznych dlatego dla tego obszaru i w momencie, kiedy zajdą nam te 23 rośliny możemy już tych gatunków więcej więcej nie zobaczyć nie rozwiąże to też tak sobie wyobrażam wpływa potem no już na zwierzęta to znaczy, które były przyzwyczajone do czegoś to zaburzenie idzie dalej oczywiście tam nie można rozpatrywać, jakby osobno ekosystemów lądowych morskich, ponieważ procesy wyobrazić w skali kontynentu antarktycznego jedynie 033% powierzchni jest wolna od lodu na tym naprawdę niewielkich skrawkach no koncentruje się raz 033% całego kontrolę nad życie procent to tak chętnie także swymi dzięki temu zyskał już musiał już myśleć dokładnie 113% tak, że to jest bardzo niewiele i cała materia organiczna np. jest wynoszona z morza na ląd dzięki dostawom tych składników składników odżywczych z morza te Eko systemy lądowe jakoś tam funkcjonują teraz coś co można zrobić, żeby tak tylko fragmentarycznie na tle nagle potrafią zapoznam się pani pracę, które pani współautorką natomiast taki jakiś konstruktywny optymistyczny moment, w którym piszecie państwo, że no ten wpływ antropogenicznego i zmiany stron były może być synonimem zatrzymany, ale można jakoś próbować nim zarządzać kontrolować poprzez różnego rodzaju porozumienia to znaczy międzynarodowe co konkretnie no to jest bardzo istotne po pierwsze, rozmawiajmy po pierwsze, należy 6 należy zidentyfikować problem jaki, jaki istnieje w Antarktyce wszystkie gatunki, które propaguje gatunków, czyli to nie tylko nasiona, ale i cały organizm jakieś kawałki organizmów, w których mogą się potem rozwinąć organizmy zostały zawleczone do Antarktyki przez człowieka i np. wprowadzenie bardzo ostrych norm fitosanitarnych może spowodować, że ta presja tych obcych gatunków będzie znacząco ograniczone jak poznać życiorys ma w ogóle tam jednak nie powinien jeździć poza badacze z kimś, kto jakością wieży nie było absolutnie taka taka ortodoksyjne, bo w Antarktyce istnieje turystyka przyznam szczerze, że jest to turystyka, której moglibyśmy marzyć w skali całego świata, ponieważ te wycieczki antarktyczne zazwyczaj to są rejsy są bardzo drogie jeszcze tam ludzie bardzo świadomi zdający sobie sprawę o dużej wiedzy biologicznej zdające zdając sobie sprawę z różnych zagrożeń poza tym firmy, które organizują rejsy są stowarzyszone w takiej organizacji to, która bardzo wyśrubowane właśnie normy fitosanitarne łącznie z tym że, gdy ludzie chodzą na ląd są obowiązani zmienić cały wierzch nie wierzchnią odzież, czyli dostają kalosze, które są za każdym razem przy zejściu wejściu na statek metę dostają na komorze kombinezony, ale takie odzież wierzchnią, którą da się również łatwo zdezynfekować także tutaj przeniesienie, przez który jakiś no obcych obcych organizmów jest bardzo bardzo mała wydaje mi się, że największe zagrożenie stanowią właśnie wypraw na i utrzymanie stacji, ponieważ są to operacje na ogromną skalę przy przywożone są gigantyczne ilości ładunków potrzebnych na cały rok do funkcjonowania takiego co nam zrobić materiał dokumentalny to są naprawdę niewyobrażalne logistycznie wydrzeć rządzie większa przez te duże śnieżne jakiś taki pół czołgi prawie jak często są dokładnie amfibie tak i na tym sprzęcie nosił rzeczy coś jest zawsze przenoszone czy gleba 3 czy właśnie coś tam za plącze w tym bagażu również świeże warzywa są przewożone na stację i one też mogą być potencjalnie źródłem różnych różnych obcych obcych propaguje tak na koniec jeszcze jak to z perspektywy kogoś, kto tam był jeszcze do tego się zna jest naukowcem no czy rzeczywiście taki czuły się metafizyczny żal albo niepokój ze względu na to kto się dramatycznie wskazuje czy jednak tego nie widać to czy, jeżeli ja mogę za siebie mówić ja jestem ogromnie zaniepokojona, ponieważ pierwszy raz na stacji była 20002 mroku ostatni raz byłam w 2016 i naprawdę sezonu na sezon obserwowałam gigantyczne zmiany wycofywanie się właśnie lodowców w ciągu 6 lat było to około kilometra, czyli no obszar, który był wolny od lodu to było około 22km² przy samej stacji no w tej chwili praktycznie się podwoił także te zmiany są obserwowane w takim czasie można, by powiedzieć rzeczywistym to nie są dziesiątki lat to jest sezonu na sezon możliwy moment też ktoś tak mógłby być, ale problem no wie pani, ale dwukrotnie to już już w rozwoju oraz km, ale mamy kilometrów dużo no 22km² mówi tylko tej oazie Rostowskiego, który do, której mamy mamy mówi ze stacji ze stacji dostęp ten obszar wolny od lodu nam się podwoił to niby dużo to niby mało, ale to postępuje lodowiec ogromna masa wysokość tego czoła lodowca, żeby tak nie skłamać około 30m, który zaczyna się wycofywać pół kilometra no to proszę sobie wyobrazić, jaka masa lodu musza zostać zatopiona te lodowce nie tylko tracą zasięg one również i tracą miąższość, czyli robią się coraz coraz niższe grożą też zaburza budowane przez tysiące milionów lat czy zwyczaje zwierząt tak tak chociażby no taki przykład jest uwalniana bardzo bardzo duża ilość wody słodkiej, ale niosąca również ze sobą różne osady takie drobne potrafi zniszczyć cały zbiorowiska przydane będą czasowe złożone z organizmów, które filtrują po prostu zapycha ich aparaty ten mu aparaty aparaty filtrujące i powoduje, że one one umierają, czyli tutaj zmiany mamy np. w takich systemach przybrzeżnych ciąg dalszy nastąpi państwa gościem była dr hab. inż. Katarzyna Czyżewska z wydziału rolnictwa i biologii w szkole głównej gospodarstwa wiejskiego bardzo dziękuję pani profesor dziękuję Zwiń «

Badaczka Antarktyki o znikających gatunkach

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: ŚWIATOPODGLĄD

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 14:00

Najnowsze Podcasty

Dubravka Ugresić - wiedźma z Rio, amsterdamska post-jugosławianka

Babciowe? "Dobry pomysł w złym momencie"

Jedna lista, pakt senacki i frekwencja [sondaże TOK FM i OKO.press]

"Współczesne podsumowanie dobrych praktyk". Politykom się nie chce, ale chce się naukowcom z Komitetu Zdrowia Publicznego PAN

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL