"Sensowne e-nauczenie w tych warunkach to iluzja" - D. Obidniak z ZNP

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

świat podgląd Agnieszka Lichnerowicz pan Zbigniew napisał najmłodszy syn od rana ma problem, by zalogować się do systemu wulkan jego jako rodzic też nie mogę się zalogować starszy syn ma problem, by zalogować się do systemu librus dysponujemy dosyć szybkim łączem no się nie udało nie udaje to pokazuje zdaniem pana Zbigniewa, że władza kompletnie się nie przygotowała do zdalnego nauczania w szkołach jak synowie mają zdalnie uczyć w domach jak są problemy z logowaniem Rozwiń » myślę, że te historie już państwo słyszeliście dzisiaj dziesiątki, jeżeli nie setki razy w radiu TOK FM też opowiadamy o tym jak system no nie poradził sobie w przed południem właśnie przed tym rozmawialiśmy z Adamem, która jest realizatorem państwo nie widzisz, ale dzięki niemu wszystko to zawsze słyszycie podobne problemy w domu dlatego też połączyliśmy się teraz z Dorotą Obidniak ze związku Nauczycielstwa polskiego dzień dobry dzień dobry witam państwa witam panią redaktor to oczywistość, bo od rana mówimy o tym, że system na razie wydaje się niewydolny do tego oczywiście dochodzi kwestia tego jak dzieci się w domu mają uczyć w sensie, że są de facto, angażując jest to bardzo dla rodziców no ale chciałbym zapytać czy wyobraża sobie pani, że to się jakoś ustabilizuje to jest wielkie wyzwanie tych wyzwań teraz dużo, ale czy to jest możliwe to nauka, kiedy wszyscy jakoś jest zrozumieją sytuację jakoś do niej dostosują czy w ogóle wykonalne zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej jest wykonalne, o czym świadczy to rozporządzenie ja naprawdę bardzo żałuje, że jakiś zespół kabaretowy nie wykorzysta do tego tekstu, by jego odśpiewać, bo jak tutaj patrzy na zadania, które spadają np. na dyrektora to dreszcz mnie po plecach przechodzi, ponieważ musi zadbać o możliwości psychofizyczne uczniów o to ile czasu nie spędzą na kształceniu z użyciem monitorów ekranowych bez użycia jedno i co jest dzisiaj pod uwagę ograniczenia wynikające ze specyfiki zajęć na równomiernie zadbać o to, żeby byli obciążeni w ciągu tygodnia na coś są rzeczy, które się nie udają nawet w szkole tradycyjnej, gdzie są takie rutyny układa się przez kilka tygodni plan zajęć tak, żeby właśnie uczniom uczniów dociążyć tymi zadań tymi przedmiotami, które wymagają jakiegoś większego wysiłku intelektualnego przynajmniej tak uważa, żeby one projekt odpowiednich godzinach odbywały zajęcia staramy się lokować te zajęcia, które wymagają innych rodzajów aktywności naprzemiennie albo w późniejszych godzinach, a u par wszystko ma się odbyć bez udziału rady pedagogicznej, choć wiem, bo dzisiaj rozmawiamy z 3 pani redaktor będzie dla mnie telefonować z 1 z nauczycieli warszawskiej od spraw i on i oni mieli w ubiegłym tygodniu jak wiadomo było to rozporządzenie gotowe pierwszą radę pedagogiczną oczywiście też online i tam część nauczycieli była szkolona jak ma w ogóle wykorzystywać internet do pracy, bo nigdy wcześniej tego nie robiła na ustalano pewne zasady jak np. 8 nauczycieli uczących w klasie siódmej czy ósmej ma się łączyć z poszczególnymi uczniami poszczególnych klas tak, żeby wszyscy nie chcieli np. łączyć w tym samym czasie to jest z punktu widzenia takiej logistyki naprawdę przedsięwzięcie, którego nie należy się śmiać nagrywa, bo to jest poważny problem tak jak poważny problem okazuje się infrastruktura, bo ja dzisiaj też czytałam te informacje zamieszkaną przez specjalistów Wulkana oni cały czas np. pracują nad poszerzeniem możliwości serwerów, ale jeżeli kilka kilkanaście tysięcy rośnie obciążenie sieci no to wiadomo, że żaden system nie stanie tylko wytrzyma ja pytam w dużej mierze chciałam, żebyśmy zaraz porozmawiali o tych, którzy niekoniecznie mają sprzęt w szkołach, w których jeszcze niekoniecznie jest internet, ale pytam czy to jest wykonalne, bo rząd upiera się, że będzie realizował podstawę programową odbędą się egzaminy, więc pytanie czy nowym brnięcie w tym kierunku trzymanie upieranie się przy takim rozwiązaniu przy realizacji bym powiedziała tego normalnego planu ma sens czy trzeba w jakimś no i podejść do tego nadzwyczajnie innowacyjne czy jest to możliwe to czy to się da to jest mówiąc przewożą wprost wulgarnie nieco ściema i tylko po to, żeby właśnie stwarzać pozory, że to się da, a moim zdaniem to jest iluzja natomiast ja byłam pełna podziwu naprawdę z dumą patrzyłem jak nauczyciele czy też obserwowałam to też na podstawie różnych relacji, ale także mediów społecznościowych już, zanim pojawiło się jakiekolwiek rozporządzenia przystąpili do pracy zdalnej z uczniami i ten nauczyciel, który miał mówi nauczyciel matematyki, z którymi rozmawiałem on, mówi że już w czwartek 1,5 tygodnia temu zaczął się zastanawiać nad tym jak praca z uczniami już w piątek był z nimi kontakt, ale to, aby ją 1 tylko ja po prostu się zastanowić czy pani zdaniem tej iluzji warto podtrzymywać w takim razie na pewno ministerstwo i tak będzie podtrzymywać chipy i ta iluzja jest o tyle niebezpieczna, że poprzez opublikowanie tego rozporządzenia nagle wszyscy się czują za zagrożenie w jaki sposób, bo uczniowie wiedzą, że oni będą rozliczani, choć bardzo wiedzą jak nie bardzo wiedzą jak mają być rozliczani w sytuacji, kiedy nie ma dostępu do internetu, o czym pani redaktor mówiła na początku tego samego obawiają się nauczyciele i to co było ich taką spontaniczną reakcją, której każdy robił po prostu to co mógł na ile miał doświadczenie jedni pracowali trochę zdalnie, ale analogowo w pewnym sensie, bo stawiali sobie Filipczak i po prostu zapisywali na nim to co zapisywali na normalnej czarnej tablicy w szkole inni, którzy mają większe doświadczenie, bo pracowali np. jakiś projektach na pewnych platformach cyfrowych zorganizowali to ze swoimi uczniami inaczej i to wszystko było o wiele więcej warte niż to co się będzie działo w ramach tego rozporządzenia, kiedy nauczyciele uczniowie skupią się na tym, żeby udowodnić, że robili coś co niekoniecznie musiał przynieść jakikolwiek efekt ich do jeszcze robi i to takim poczuciem, że może im coś grozić za to jeśli zrobią to źle właśnie też chciałam zapytać o te napięcia jak bardzo ta sytuacja wiadomo, że to jest w ogóle ta sytuacja stresująca dla wielu i są napięcia jest ryzyko napięć i również jak bardzo to wpływa na tzw hejt spory między nauczycielami rodzicami czy myślicie o tym, jako związek co zrobić z tym, że ja jestem w ogóle bardzo dumna ze związku Nauczycielstwa polskiego przepraszam, że to mówię to może nie wypada, ale wydaje mi się, że jest związek jedyną organizacją, która natychmiast zareagował na tę sytuację i od razu zmusiła ministerstwo do udzielenia pewnych odpowiedzi nie zmienia to faktu i cały czas punktuje wszystkie niedoskonałości czy niedociągnięcia czy pomysły, które są właśnie iluzoryczne, uświadamiając nauczycielom, że po pierwsze, występuje ich imieniu ministerstwu, że my sobie zdajemy sprawę z tego jak głęboko iluzoryczne są niektóre zapisy, że będziemy cały czas o tym, mówić i to ministerstwo wypominać o tym nie zapomnimy natomiast i ja zdaję sobie z tego sprawę, że to co my wiemy o zdalnym nauczaniu jak my kojarzymy w tej chwili zdalne nauczanie to niekoniecznie jest co w tej chwili usiłujemy robić, starając się tak bardzo trans misyjne w gruncie rzeczy dość tradycyjne często sposób po prostu przekazywać uczniom wiedzę w dodatku mamy też taką świadomość, że bardzo odcięta i rodziców samych nauczycieli ja w czasie posługuje tym przykładem tego nauczyciela z bardzo dobry przykład odmówi on pracuje de facto z każdą klasą 4× więcej niż dotychczas, ponieważ on przedtem mówił do klasy widział patrząc na reakcję uczniów, kto przestaje słuchać, kto ma jakiś problem zadaniem, bo po mowie ciała nauczyciele orientuje się na ile jest czytelne to co mówi jasne na idealny nudzi, a na ile zaczeka aż i mógł natychmiast reagować w tej chwili musi się połączyć z każdym z uczniów albo sprawdzić pracę każdego z uczniów, czego nie musiał robić bo kto nawet, obserwując klasy patrzeć jak na ile uczniowie sobie radzą z jakimi zadaniami i to w gruncie rzeczy pochłania czas i każdy znał i będzie starał się robić to samo z tym to idzie w kierunku często takich obciążeń, żeby zadać dużo pracy domowej no, a to z kolei wywołuje odpowiednią reakcję rodziców tak, ale jeszcze zupełnie pozwolę sobie zmienić wątek w zasadzie nie mieć tylko trzymać się, bo mówi się o tym, że to jest rozwiązanie to przygotowane czy nieprzygotowany no na szybko to jest bardzo trudna sytuacja dla dzieciaków z uboższych rodzin, w których może nie sprzętu dla szczególnie tam jest dwójka trójka dzieci, których jest mało przestrzeni w mieszkaniu, które niekoniecznie jest wsparcie rodziców, którym niekoniecznie w ogóle sanitarne w niektórych szkołach nie ma internetu niby to jest to ile 8% szkół, ale przecież to są tysiące dzieciaków, które korzystają z publicznej z publicznego systemu edukacji to jest jakaś ich szanse na edukację i co z nimi, że ja myślę, że o tym, myślą tylko włącznie, które samorządy to już widać te dodatki te samorządy, które na to stać ja rozmawiałem też wczoraj z córką, która pracuje w Londynie Jana pracuje ze studentami i w momencie, kiedy zawieszono tam przedwczoraj zajęcia to natychmiast pojawiło kilku studentów zagranicznych, którzy nie mieli sprzętu i szkoła natychmiast taki sprzęt wydała powiedział wyższa szkoła i powiedziała mu tu mamy taki fundusz rezerwowy, jeżeli się pojawi jeszcze ktoś to damy ten sprzęt, ale to na co ona zwraca jeszcze uwagę mówię, że powierzona pracuje w takiej opiece pomocy studentom, więc mówiła o tym, że studentom jest potrzebne w tym momencie bardzo wsparcie takie psychiczne, gdzie się czują szalenie niepewni to jest dla nich nadzwyczajna sytuacja się, że dla wielu uczniów uczelni jest też Nadzwyczajność sytuacja fakt, że oni nie mają też takich takiej szansy na współpracy czy czy uczenie się wzajemnie od siebie co jest często najbardziej efekt efektywną formą uczenia się tą też nie pomaga im w sensie motywacyjnym takim nie inspiruje nie zachęca do takiej pracy zdalnej na dłuższą metę, a my jestem o tym, głęboko przekonana, że nie wymyślamy dla nich w tym momencie takich zadań, które by organizowały np. grupy, żeby grupy wykonywał jakieś zadania wspólnie to dlatego pytam bo by się domagać się w liście do premiera bezpłatne uruchomienia bezpłatnego internetu czy też możliwe ma jakąś odpowiedź mienie miesięczny Jan rażenie wiatę mamy też jedno zdanie jednak norma zmiany kontakt i normalnie na natychmiast świadczy coś komentuje na korytarzu, a tutaj nie mamy takiej możliwości, ale nie sądzę, żeby na tę listę pytań, które bardzo zasadnych związek nie zgłosił wątpliwości w liście do premiera, żeby już dzisiaj była jakaś odpowiedź, bo my te kwestie podnosiliśmy już wcześniej także częściowo, pisząc do do ministra no i na to odpowiedział rozporządzeniem, które jak zawsze w przypadku ministerstwa edukacji w ostatnich latach jest takim spisem życzeń właśnie gdzieś absolutnie o abstrahuje od realiów i ich dla mnie to jest wzywają wszyscy liczymy na to panie redaktorze to jest takie czasy wyjątkowe, ale nie będzie trwał długo to jest sytuacja, która może się powtórzyć i może najważniejszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić po tej lekcji to jest zorganizowanie takich grup roboczych po powrocie do szkoły nauczycieli i uczniów i rodziców właśnie takich zespołów, w których są różni przedstawiciele wszystkich tych zainteresowanych stron coś się zastanowili co było co można, by było zrobić, gdyby taka sytuacja miała się powtórzyć dach to i tak nieźle pozwolę sobie, że mam nadzieję, że w ogóle wiele takich grup roboczych spotka się i wyciągnie wnioski pozostaje mieć nadzieję to jest tak przyszło się niezdecydowana, więc nadzieję trzeba i należy mieć na razie tyle dziękuję bardzo, Dorota opinia OBI dniach ze związku Nauczycielstwa polskiego przez skarb państwa gościem tyle co dla państwa z Martyną Osiecką przygotowałyśmy program realizował Adam Szurek informacja o nich jeszcze więcej sportu Zwiń «

"Sensowne e-nauczenie w tych warunkach to iluzja" - D. Obidniak z ZNP

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: ŚWIATOPODGLĄD

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 20:00

Najnowsze Podcasty

Pluszowy trener i toksyczna rodzina. Zaczęły się finałowe sezony "Teda Lasso" i "Sukcesji"

"Jak płakać w miejscach publicznych" Emilii Dłużewskiej

"Wędrówka tusz" - jakie jest miejsce zwierząt we współczesnym świecie?

"Dziecko nie powie, że źle widzi". O krótkowzroczności dzieci

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL