Nie tylko pandemia - grozi nam największa susza od 50 lat

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

świat podgląd Agnieszka Lichnerowicz już od tygodni tak naprawdę eksperci, a nawet władze w postaci ministra czy wody polskie ostrzegają, że tak źle jeszcze nie było może nas czekać największa od 50 lat susza zdaje sobie sprawę z tego, że żyjemy teraz oszołomieni i strachu w związku z pandemią no ale właśnie świadomość tego, że susza jest czymś co może nam dokuczyć co może spowodować straty finansowe gorszą produkcję jest to o tyle istotna, że teraz też Rozwiń » podejmowane są decyzje dotyczące inwestycji dotyczące rozwiązań systemowych bardzo ważna jest pytanie czy te działania w związku z kryzysem wywołanym przez pandemię będą w zgodzie z potrzebami otaczającego nas świata kwestię bioróżnorodności kwestie klimatyczne czy będzie przeciwko nim stąd wydaje się, że te rozmowy, tym bardziej potrzebna, bo może doprowadzić do tego, że będziemy mieć jakiś wpływ na rozwiązania, które są teraz przyjmowane, a skąd wynika z czego wynika ta obawa, że ta susza, która będzie w tym roku będzie jeszcze gorsza niż ta, o których rozmawiamy tak naprawdę od kilku lat, a w tych przypadkach od kilkudziesięciu zapytam teraz dr Sebastiana Clarka dzień dobry niedobre dr Sebastian Klary jest związany z Polską Akademią Nauk też jest autorem bloga świat wody czy pan potwierdza te alarm alarmistyczne tony i z czego wynika pamiętam naszą rozmowę sprzeda tysięcy mniej więcej wtedy, że takie było bardziej prognozowania, bo dużo mogło się zmienić w tej chwili teraz więcej wskazuje na to, że jednak ta susza może przejść może rzeczywiście rekordowa w tym roku, dlaczego co na to wskazuje, że po pierwsze, abyście nas zima, która się rzeczywiście skończyłaby śnieżną papierze więcej śniegu teraz popadało radosnym w ostatnich dniach niż w wielu miejscach w ciągu zimy to jest 1 rzecz tak naprawdę opady, które mieliśmy pod koniec lutego początek marca to były takie normalne odpady dlatego okresu czy one po pierwsze nie odrobiły straty z okresu grudnia stycznia a tym bardziej nie odrobiły strat zeszłego roku susze czy przez 2018 teraz tak przygotowałem się do rozmowy także zerknąłem stany wody na Wiśle w Warszawie, które najczęściej pokaz podawana jako ten wskaźnik latem mamy rekordowo, bo w 201540 cm wzeszłym roku było blisko tego jak prześledziłem właśnie dzisiejszego dnia 7kwietnia jak to wyglądało w poprzednich latach to 2015 mieliśmy 186cm, a w 2018 było to 180 to były znacznie większe poziomy niż mamy teraz, bo w tej chwili mamy 279cm przy czym 4kwietnia, czyli zaledwie 3 dni temu 89 w ciągu tych 3 dni pełne 10cm jak tak dalej pójdzie na właściwe zachowania nie są dobre co to będzie znać brak opadów czy żebrakom badanej już w tej chwili w wielu miejscach ma wilgotności gleby pokazują, że ta najbardziej wierzchnia warstwa jest mocno przesuszona czy to powoduje po pierwsze, zagrożenie pożarowe, które już w tej chwili obejmuje całą Polskę w lasach jest najwyższy poziom poziom zagrożenia pożarowego, a po drugie, rolnictwo o, jeżeli to się sytuacja nie zmieni to też możemy mieć kolejny rok suszy rolniczej niskimi planami pytanie teraz czym możemy coś zrobić my lub rząd czy widzi pan, że niestety ta mobilizacja demobilizacja związana z pandemią utrudnia przeciwdziałanie tej powodzi czy to wszystko jakby ten rok na ten rok już posprzątane przesądzone i możemy próbować działać strategicznie, ale w tym roku już nic nie zrobić czy problem z inwestycjami w ogóle szeroką gospodarkę wodną jest taki, że one mają jakiś potrzebują czasu tej chwili, żeby jakieś efekty działań, bo my musimy my musimy musimy zwiększać retencję tutaj nie ma co w ogóle dyskutować na ten temat, bo tego nie zaczniemy robić sytuacja będzie tylko pogarszać problem jest taki, że właśnie te inwestycje wodne nawet na małą skalę, ale mam taki okres bezwładności, czyli teraz możemy zacząć działać, ale efekty dopiero będzie za kilka lat widać gniewu czy rolnicy w ogóle coś indywidualnie ale czego pan oczekiwał od rządu biorąc pod uwagę to brzmi bardzo niepokojąco już nie biorąc pod uwagę dodatkowo to, że to się nałoży na cały kryzys spowodowany pandemią ceny żywności, ale też trudności, które będą mieć rolnicy itd. itd. no i oczywiście cała przyroda będzie cierpieć to nie tylko my tak tak to trudna sytuacja generalnie nawet na pewno nie można powinno się ucinać środków na inwestycje związane z przeciwdziałaniem zmianom klimatu przeciwdziałanie służą tym zjawiskom naturalnym, bo one będą się cały czas pogłębiać lata zaprzepaszczonych działań mogliśmy dużo wcześniej zacząć działać przeciwko zmianom klimatu i w konsekwencji też, by to przyniosło efekty dla przeciwdziałania suszy mamy od lat na świecie się mało robiło, a teraz odczuwamy skutki to no to będziemy odczuwać mocniej, niżby mogło być to można trochę porównać z tą panującą sytuacją w tym momencie tym wirusem, kiedy finanse mówiła coś tam się dzieje dwunastego nie ma tak samo było przez lata w Afryce susze czy tam też w Indiach do Europy to nie dochodziło w tym momencie zarówno doszedł wirus wszyscy siedzimy w domach zamknięci czy większości tak samo jest są tak ona w końcu do nas posłano teraz różnica to nie poradził, a indywidualnie możemy jednak próbować jakoś te wody zbierać jeszcze w tym roku się zabezpieczyć oczywiście biorąc pod uwagę teraz w ogóle są trudności we wszelkich urządzeń wymagało tak w ogóle powietrze będzie padał to jest teraz kluczowy czynnik, czyli przede wszystkim wodę trzeba trzeba cały czas oszczędzać i ten deszcz jak spadnie to zatrzymywać do 1 jak najbliżej miejsca, które dotyka powierzchni tak powtarzam każdy rozmowę, bo to jest klucz do przeciwdziałania zarówno susza jak powodzi co jeszcze czy tutaj w przypadku leśników to tam lasy państwowe mają rozwinięte przez w ostatnich latach oni jako chyba jednak jedynie jako płacą tak na branżę mieli programy rozwoju retencji, które trochę pomogły właśnie przeciwdziałać suszy i pożarom natomiast tutaj chodzi o dużej duża rola jeszcze obszarów rolniczych jest o bo tak naprawdę wielkopowierzchniowe retencja wody, żeby jak najwięcej wody osiągało do gleby to jest tak naprawdę przeciwdziałanie wszystkim 3 typom słyszy, czyli tej suszy rolniczej suszy hydrologicznej w rzekach i tutaj suszy hydrogeologicznej wody podziemne, bo jeżeli nie zatrzymamy wody ona nie będzie mogła osiągnąć glebę nota nie odtwarzają nasze zasoby wód podziemnych, a jak niezasadnie, odtwarzając sobie wód podziemnych to też nie ma rzek nie są zasilane są podobno tak naprawdę większość młody lekarz pochodzi właśnie z wód podziemnych tak się źródła zaczynają tak to miejsce, w którym woda podziemna wychodzi na powierzchnię się zamienia wodę powierzchniową najbardziej zagrożone suszą są województwa wielkopolskie kujawsko-pomorskie lubuskie lubelskie dolnośląskie opolskie i śląskie będziemy też to śledzić być można z tym razem powinna pana zapytać, jakie projekty możemy po porzucić w związku z tym, że teraz oszczędności są potrzebne infrastrukturalne ma pan, iż tak szybko w głowie z tej perspektywy również retencji wody tylko tak na pewno nic nie potrzebujemy nowych dróg tak w takim stopniu mówi takim takie sytuacje też tak trafili głowy, bo tak się żądań zostanie zajmuje ciąg dalszy nastąpi bardzo dziękuję dr Sebastian Clark z Polskiej Akademii Nauk autor bloga świat wody był państwa gościem informacja Zwiń «

Nie tylko pandemia - grozi nam największa susza od 50 lat

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: ŚWIATOPODGLĄD

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 17:00

Najnowsze Podcasty

Praca zdalna w świetle nowych przepisów. Które regulacje budzą najwięcej wątpliwości?

Urodzinowa Iga Świątek

Co może jeszcze UE wobec Polski i Węgier? [Buras]

Polska czempionem nierówności w UE - 1 proc. coraz bogatszy [nowe badanie]

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL