Kasper Bajon o pracy nad książką "Fuerte"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

dobry wieczór przed mikrofonem Marta Perchuć Burzyńska Kasper Bajon pisarz poeta filmowiec jest dzisiaj gościem kultury osobistej witam serdecznie dobry wieczór w ojcu ostatnio spotkaliśmy się jeszcze długo przed pandemią okazji wyreżyserowanego wraz z Klarą bocheńską swojego debiutanckiego filmu via Carpathia dzisiaj rozmawiamy, bo właśnie nakładem wydawnictwa czarne ukazała się twoja książka książka zatytułowana czwarte książką miejscu, które pokochały też, a Rozwiń » jeśli tak to czy od pierwszego wejrzenia chyba tak czy to było także pojechałem na najpierw na Lanzarote za pierwszym razem stamtąd widziałem tę awanturę którymi kilka osób opowiadało, że wysoka Pisarska Wyspach tam trochę inaczej niż na Lanzarote i jak się wybrałem po raz pierwszy na Fuerteventura to rzeczywiście jakoś ten taką energię tego miejsca dla mnie bardzo pasuje odczułem zawsze jakby tam się dobrze czułem tak samo moja rodzina więc, jakby żeśmy to to było takie nasze miejsce na początku, do którego jeździliśmy na dokumencie z racji tam różnych sytuacji i decyzji postanowiliśmy wyprowadzić co ciekawe ona jest i to ona też taka specyficzna wyspa można bardzo lubić albo nie lubić ona nie jest moim zdaniem nie pozostawia obojętnym reakcje i niektórzy, jakby nie wchodzą w pełni akceptują, jaka ona jest niektórzy mówią, ale co tutaj robić nic nie ma tu swojsko pustynia nie kamienie, więc tak ja to akurat lubię, ale nawet zdarzało się znają narzekali np. na brak zieleni tam rzeczywiście, jeżeli nie piszesz wyspy czasem jak się okazuje wcale się nie wybiera tym razem Fuerteventura wybrała siebie co się kryje za tymi słowami, jaki rodzaj wyboru to jest nie będą ja miałem także myślę, że niektórzy, jakby o dobrze z danymi miejscami korespondują ja zwiedziłem w sumie wieczór dość sporo jest zawsze coś zupełnie nie pociągały zaczynanie naniesień wybierałem jeździłem natomiast nigdy nie poczułem czegoś takiego eksperymentu ja pamiętam taką sytuację, w której zresztą pisze książki właśnie z brzegu Lanzarote widziałem to hurtowo Turek prezes ciemną wyspą, bo nie jest aż tak tak bardzo ucywilizowany miejscu tak powiem jak inne niż inne wyspy i coś mnie w tym w tym piachu tej wyspie po prostu przywoływała potem jak tam się znalazłem na to kto to rzeczywiście zrozumiałem, że takie miejsca gdzie, gdzie chce być i myślę, że ta wyspami po prostu dużo dała ona ona mnie w jakim sensie mówiąc jak może górnolotnie odpłaciła czymś bardzo dobre oczy czy w takim razie ja się na tej wyspie dzięki niej zmieniłem okazała pozwala pozwoliła mi pewne hierarchie swoje ustalić pokazała mi, że trochę inne życie jak możliwe no trochę retro, a też, a z drugiej strony otworzyła mnie na coś co nie zawsze bardzo pasowała do czego cały czas nie mam klucza bo gdzie dziś jestem jednak z tego rejonu świata no to otworzyłam na południe na zupełnie inne o o odczuwanie tego południa zrozum próbę zrozumienia go, która nie jest łatwa w południe jednak pada, jakim chce taką ofiarą pewnych pewnych stereotypów i często niesprawiedliwych opinii i pakiety gdzieś tam może nie wiem genetycznie nie wiem jak to nazwać, ale ale, ale może gdzieś tam daleko po prostu gdzieś się o moje jest dalece temacie byli z południem bardzo związani innymi dobrze się tam czuję po prostu może byli wyspiarze również może to ciekawe, bo mój starszy brat np. wielu wielu wielu lat mieszka na Hawajach, więc jakieś na tych Wyspach jakoś się pan potrafimy no usadowić niektórzy nie dla niektórych działa np. takie stresujące jest ocean przestrzeń ograniczona, a ja natomiast zawsze czerpałem z tego wniosek o dobrą energię siła tam po prostu jest mi to świadoma właśnie tego ograniczenia, bo dla mnie kojąca nie tak jak z kontynentem, który się wynikom takie słowa padają w książce zamieszkania na ofertę awanturze było dla mnie próbą obiektywizacji własnego doświadczenia zawiesiłam się na tych słowach chciałam, kiedy przeczytałam koniecznie spytać na czym to ta próba obiektywizacji było mi no to jest trochę także jak wyjeżdżałem portowe, które tak tropem i porozbijane agent to nazwał trochę mi doskwierało życie w Warszawie trochę spadałem nie jestem osobą kompulsywne, która rozpada różne różne ma mniej temat niego próbuje mi one one chodzą na głowę powodują, że rzeźni zostaje jakiś taki bardziej nie wiem podenerwowany i też nie wiedziałem, jakby zawsze byli jakby Niewiem jak to nawet nie do końca czułem się na miejscu zaś i nie do końca czuje się na miejscu w Polsce z wielu powodów ale, ale też jest takie odczucie że żal, że coś takiego jest otwarcie od zyskami oświaty wyspa, która z kamieniem rzuconym na Atlantyku i tak jej twardość min np. zawsze odpowiadała to też spowodowało, że ja jak obcując z tą wyspą cię z ludźmi kompletnie różnych zakątków świata, z którymi spotkanie jest w gruncie rzeczy jakimś przypadkiem nigdy niewieście spotka, ale czy to zastanawia się z tymi ludźmi jak zaprzyjaźniać urząd, który już są zupełnie powiedzmy z innych obszarów kulturowych nie zupełnie mają inne historie pozwalać sobie dotrzeć do tego właściwie im czym jest doświadczenie swojego życia jego, czego chcecie wprowadzić zmian na czwarte takie może nie niezbyt to będzie popularne co powiem, ale myślałem sobie dość dużo o tej sytuacji, która nastąpiła po wojnie w Polsce o sytuacji, która o tym, że ziemia została jak rozparcelowano ludzie tracili majątki ludzie tracili swoje rzeczy osobiste w Polsce pewną historię przedmiotach, ale myślałem o tym, że to musiało być dla wielu ludzi bardzo, uwalniając nas że, że ten rodzaj odcięcia się od pewnych rzeczy właśnie materialnych od tej historii o historii przedmiotów może być uwalniająca nawet się wydaje, że to spowodowało, że ta Polska literatura powojenna była tak silna była tak nowatorska była tak tak niesamowita, bo powodowałaby powstawała na czymś pewnym na pewnej nowej materialną na tworzeniu właśnie siebie, ale też zobiektywizowanie własnego doświadczenia jako czegoś, że do tego wszystko zmierzało ono tak jakby to zresztą długo zbierały się z tego co piszesz w książce samej do napisania książki o Wyspach Kanaryjskich oferta agentów, że Fuerteventura mi umykało pozostawała nieuchwytna była wielką iluzją co był za moment pamiętasz, kiedy poczuje, że możesz już swoją wyspę ubrać słowa to było ostatnia takiego dokładnie konkretnego momentu nie pamiętam pamiętam że, że jako przyjechałem po mieszkałem tak został myślałem o tej wyspie tego się oni dowiadywałem, ale i albo jakieś inne rzeczy robiłem zawsze albo siadam do czegoś innego jak tak zawsze odczuwałem na nas zaś i którego po prostu dnia usiadłem pochodzące z psem na spacer także pomysłem zaczęli myśleć o tej książce o tym, że w punkcie dowiedziałem się tam, które są, jakby był mi bliskie, które zostaną śledziłem i napisałem taki i powiedziałby mi nigdy go nazwać opis nie wiem dwu stronicowy może może miał 3 strony tego co chciałem napisać jak, który jest, którą stronę to powinno moim zdaniem pójść jak wtedy zobaczyłem że, że jest materialna dla mnie książki w tym sensie, że jest, jakby wypełniony jakimś sensie tymi tymi tymi tą wyspą, a z drugiej strony dla mnie też pisanie jest takim uwalnianiem się od pewnych rzeczy taki, że jak coś zapisać to zrobię to mogę pójść dalej z tych rzeczy się tyle nagromadziło się poczułem potrzebę, jakby uwolnienia się od tego, żeby może w przyszłości poszukać czegoś innego albo na czym innym się skupić no, więc tak, jakby trochę za nie wylała no i to było rzeczywiście tak myślano o prawie 3 lata tak tak tak mi się zbierało, ale ja mam takie prawo proces pracy jak długo długo ma w sobie musiałem coś wnosić, żeby w ogóle zdecydować się na napisanie, czego jeszcze czy zrobienie Kasper Bajon pisarz poeta filmowiec dziś jest gościem kultury osobistej rozmawiamy o książce ofertę, którą niedawno wydało wydawnictwo czarna oczywiście o książce autorstwa Kaspra Bajona za chwilę wracamy do naszej rozmowy teraz czas na informacje w radiu TOK FM dobry wieczór raz jeszcze przez mikrofony Marta Perchuć Burzyńska Kasper Bajon pisarz poeta filmowiec jest dzisiaj gościem kultury osobistej, a spotykamy się z okazji ukazania się najnowszej książki Kaspra Bajona, czyli książki zatytułowanej czwarte wydanej przez wydawnictwo czarne książki reportażowe o esej stycznej, bo nie jest to jak niektórzy mogliby przypuszczać przewodnik stricte przewodnik po czwarte ewentualne, ale chyba nie miały takich pokus nie to na pewno nie jest przewodnikiem pan bardziej powiedziałbym, że może przewodnik po moim pobycie tam kimś takim powiedziałbym o po to, moje jakiś tam duchowej przygodzie jaką, jaka mi się tam kół są cały czas się przyda dlatego z drugiej strony tak to jest w dużej mierze esej dla mnie formuła i bardzo pojemne, ale też stertę też się u chyba tak się wydaje najbardziej współczesna z drugiej strony, dlaczego nie reportaż takich stricte kilka razy tam na płycie jest także raczej ludzie, którzy mieszkają szczególnie na północy wyspy już tam przyjechali i raczej niechętnie dzielą się swoimi historiami, jakie takie taka przyjęta zasada, że jak tam jest się jakieś powodu powody są różne, ale raczej nikt nie mówi, a na pewno ani nie pyta jak to będzie chciał coś powiedzieć to wtedy powiem to o pod no i wielu wielu miesiącach znajomości zdarzyły się coś takiego przejawia po drugie nie coś takiego do tego napisania tego tej formie, jakiej to jest kilka takich zdań moich znajomych jak zainspirowało 1 nasza koleżanka tam przyjechać powiedział, że nic nie ma, że właśnie trudno jest jakby tutaj jest o co się zaczepić właściwie ta wyspa nie ma historii, że jest, że jest takim, a właściwie powiedzieć taką ziemią właściwie bez bez dziejów inny znajomy zawsze odpowiada, że dla niego Fuerteventura była takim miejscem, gdzie nie było obozu nie było wojny to zawsze wydawało takie trochę powiedziałbym o nieprawdziwe i nie do końca sprawiedliwe wobec tej tej wyspie na tej wyspie też dużo rzeczy działo i bardzo dużo rzeczy tragicznych siedziało i właściwie to wyspa nie powinna być tak traktowane jako takie miejsce, które no jest miejscem szczęśliwego życia rajem kraje, na które który, jakby nie jest tutaj nie ma swojej historii właściwie wszyscy żyli szczęśliwie zawsze katastrofę dwudziestego wieku wcześniejszą mijały ją łukiem, bo no, bo to jest jakby w, jakim sensie niesprawiedliwe wobec tych ludzi pan sok w dużej mierze też swoją daninę na ten dwudziesty wiek wcześniejszy czas zapłacić no tak grzebały się do wielu bardzo ciekawych historii rozdział, który pokazuje jak wiele nieszczęścia kryje w sobie ta przez niektórych nazywana rajską wyspę to opowieść np. kolonii karnej dla homoseksualistów stworzonej, kiedy w Hiszpanii szalał reżim gen. Franco tak no to jest to jest w ogóle być ciekawy, ponieważ obecnie Fuerteventura jest takim miejscem no bardzo tolerancyjnym a gdzie sprawy, które w Polsce teraz są, ale tak powiem pierwszych stron gazet z powodu jakiś spór ideologiczny właściwie nie są żadnymi sprawami po prostu, a to zostało tam jakoś przerobione i to jest ciekawe, bo jest to mimo wszystko kultura ma pismo, ale ona, jakby już jest trochę inną kulturą Maciej oto co tam jak nie jest sprawa seksualności żadną żadną kwestią natomiast Franko rzeczywiście wcześniej założył tam kolonię właśnie dla nas nazwa agrarną karną, ale popełniono na dobrą sprawę został obóz koncentracyjny głównie dla gejów i wieku o nie więcej 1830 w takim wieku, którym oni byli najbardziej sprawni do pracy pracowali tam utwardzanie dróg przy przebudowa no też byli jakby skupieni, ponieważ reżim Franco, a jak każdy reżim faszystowski walczył z homoseksualistami i walczył w UE na podstawie prawa, które jest dość ciekawe, bo walczy na podstawie prawa które, które zostały przyjęte jeszcze dużo wcześniej, bo prawo użyteczności publicznej jeszcze przed banku, które głównie było skierowane przeciwko uczelniom, że zaszedł uczenie się po jakimś problemem dla dla dla władz jak był jakiś Jon jest to prawo wykorzystał czy tak naprawdę w jaki sposób nie nie stworzył o nowej legislacji tylko to prawo wykorzysta uważam, że właśnie osoby homoseksualne są nieużyteczne społecznie przez to, żeby były jak BEC znowu, żeby stały się użytecznym społeczeństwa do spożycia Kolonia g karną, która była ono bardzo kościół katolicki poza oczywiście swoje kilka groszy dorzucił Ka komendantem był były kapelan warunki tam były straszne, bo w ogóle warunki życia na płycie są straszne w miejscu to jest miejsce w miasteczku, które nas właśnie Gryfia i tam inni no to znana na środku w takim miejscu, które w ogóle najstarsze miejsca na nas sami kanara można powie taka pierwszy wielki datę i my tam jest jest po prostu jak na Saharze więźniów dopuszczano po 3 latach kompletnie już właściwie niezdatnym do życia z lojalnych tak złamany z tym, że oni nie mogli wrócić do miejsc, w których zostali tak oni aresztowani, czyli przeważnie zostawali na Fuerteventura, gdzie musi się zgłaszać komisarz, jakby cały czas dozorowania niemal jako osoby, które brały niedawno udział w protestach w Warszawie i żyli, jakby obok tych osób, które były albo strażnikami w tym tym albo pracownikami, ale nie fizycznymi tego tego obozu obok, więc to jest taka historia, która jest jest jakby też może być przestrogą dla dla dlatego od dla nas teraz tak mi się wydaje no fascynujące również i przerażająca opowieść, która na nie wiemy tutaj chyba przestrogą byśmy tego nie nazwali opowieść o ustawie w Interze też, który pod koniec lat trzydziestych dwudziestego wieku stworzył na Fuerteventura coś w rodzaju Królestwa i który jak rozumiem głosi legenda ukrywał w swoim domu nazistów to swoje spotkanie z człowiekiem, który opiekuje się spuścizną nie wiem to jest dobre sformułowanie po Gustawie Interze no no bardzo ciekawe spotkanie i człowiek, który odkrył przed tobą jak pisze wiele fascynujących historii dotyczących samego Güntera, ale również Hitlera no włos mi się jeży na głowie, kiedy czeka czytałem, że to jest możliwe, że Hitler rzekomo umarł na Fuerteventura w roku czterdziestym szóstym ZAK tak tak z roku na rok zajmuje się właśnie można powiedzieć złoto jak dawstwo spuścizna jest po ustawie w Interze jest tak bardzo postacią niejednoznaczną nas znana na całym kamerę i waśnie oczywiście jakimś sensie razem z gen. Franco ale w jakim sensie otworzył Heart awantury na turystykę głównie turystyka niemiecką zbudowało moro HBO południu wyspy no zbudował szkołę kościół drogę i jakoś tam zasłużyła z drugiej strony najprawdopodobniej był wcześniej agentem Abwehry, a potem współpracował z organizacją Odessa zajmującą się przerzutem nazistów do Ameryki Południowej jest to o tyle logiczne, że Kanary leżą na na szlaku, który z Włoch albo Hiszpani, a tylko państwo bardzo tutaj o właśnie się zajmowały przerzutem przerzutu nazistów są naziści Hiszpanii i w ogóle pewien rodzaj tego, że oni tam żyją żyli w kurortach różne reżim Franco prze przymykał oko na to no to jest jakiś pan etapu cały czas Hiszpanii natomiast no ten Winter rzeczywiście był tutaj bardzo możliwe wielce prawdopodobne, że Mengele jak pan przebywali w jego willi przed wylotem do Ameryki Południowej natomiast co do Hitlera to jest trochę także jak ja ten ten to i tak Fuerteventura też lubi żyć lotką pewną każdy chciałby mieć miejsca, w którym ma Hitler oni opowiadają taką historię zresztą tam mówią, że pytanie też nie zatonął zgoda dopłynął do do nawet RPA wszyscy Boga mieszkańców RT to właściwie to byli pasażerowie Titanica, więc nie historyczny fascynują czasem nie przekonują w jakim sensie takim takimi powiedziałbym nic fantastyczny sposób, czyli stałeś się mieszkając na ofertę bardziej podatne na na plotkę wpław wag zdaje się w 2 milionami działała działami ni na wyobraźnię natomiast rzeczywiście ta willa Interreg projekt jest on z miejscem bardzo dziwny, choć go to to, że ona jest po prostu bardzo głęboko wkopana w ziemie widać tam są pomieszczenia, które miały nie być, które są właściwie celami mniej widać, że na nie wiadomo, że to miał być dla niego letnia powiedzmy weekendowa rezydencja drugi nie wiadomo dlaczego tej letni gen nowej rezydencji 4 poziomy do dziwne puste cele i komu to miało służyć nam, więc rzeczywiście tam też jest miejsce na lotnisko, w którym on samoloty mogą lądować, a z drugiej strony to miejsce kompletnie odwrót to jest miejsce, gdzie to jest kilkadziesiąt kilometrów plaż, gdzie nie ma właściwie życia jest przy największej tam największym szczycie Fuerteventura bardzo Nisko a gdzie są chmury ten ocean tam też jest dość groźny, więc takie miejsce rzeczywiście ona na końcu świata, gdzie już niemożna pomyśleć, że naziści spokojnie mówi się ukrywać było to minister to wizyta Hitlera na Warcie opowiadać, że był tam, a 2× natomiast to jest trudno weryfikowalne ton to nie jest on tam też niechętnie się o tym i do końca mówi, choć mówi się takiego okrągłe zdania albo pewne fakty, które są ustalone natomiast natomiast nie zabije się pogłębi piszesz Fuerteventury od zawsze była miejscem wygnania mój ulubiony rozdział w książce dotyczy zesłanego na wyspę 2004. roku hiszpańskiego poety filozofa Miguela de Namur no, który przybył na wyspy jak piszesz przygnębiony załamany ATA okazała się dla niego miejscem Odrodzenia czytając te opowieści widziałem jakąś metafizyczną paralele między między tobą, a ani im, ale niestety już nie zapytam czy zdać, więc na ten temat sądzić bo, bo kończy się czas audycji państwa odsyłam do książki warte Kaspra Bajona, który był gościem kultury osobistej mnóstwo fascynujących opowieści o samej wyspie, ale też o potrzebie wyspy o tym, o czym mówiliśmy głównie w pierwszej części naszej rozmowy bardzo bardzo dziękuję za to spotkanie dziękuję do usłyszenia do usłyszenia książkę jeszcze tylko przypomnę wydało wydawnictwo czarne już jest do kupienia w księgarniach wczesną informację Zwiń «

Kasper Bajon o pracy nad książką "Fuerte"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: KULTURA OSOBISTA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 03:00

Najnowsze Podcasty

O życiu z pasją i życiu z pasji mówi Anna Olej-Kobus

Życie świń matek w klatkach

Pogodę można skuteczniej prognozować niż politykę. OZE vs atom [energia dla klimatu]

Margaret: Wyszłam z buntu

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL