"Odroczenie rozpoczęcia roku szkolnego byłoby zasadne"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

poranek Radia TOK FM Dominika Wielowieyska witam ponownie gościem Radia TOK FM jest Iga Kazimierczyk Fundacja przestrzeń dla edukacji dzień dobry uczeń dobre, dlaczego powrót do szkoły jest dobry i co przyzwyczajeniach uczniów zmieniła pandemia zamknięcie w domach powrotu do szkoły jest dobry, bo jest potrzebny tutaj zrobimy tylko taką małą gwiazdka za chwilę powiemy o wątpliwościach prawdopodobnie ten powód jest potrzebne, dlatego że dla uczniów rówieśnicy kontekst Rozwiń » społeczny szkoły relacji, które mają w szkole są wedle niektórych nawet bardziej istotnym motywatorem takim czynnikiem rozwoju niż to co się rzeczywiście w szkole dzieje na lekcjach także dzieciaki potrzebują Towarzystwa potrzebują też relacje z uczniami badania pokazują, że relacje bardzo mocno w czasie pandemii ucierpiały, a czy to oznacza, że po prostu uczniowie młodzież o wiele częściej sięgają po sprzęt elektroniczny spędzał wiele więcej czasu przed komputerami taki to też pokazuje badanie zdalne nauczanie org można sobie przeczytać wyniki tego tego badania i ono jasno pokazuje, że uczniowie są w tej chwili przemęczeni cyfrowo to znaczy już wcześniej zaś taki problem, że spędzali troszkę za dużo czasu przy mediach elektronicznych natomiast po eksperymencie, bo trzeba jasno powiedzieć to są miejsca przez pół roku to był eksperyment z nauczaniem zdalnym uczniowie są przemęczeni cyfrowo problem ten też dotyczy nauczycieli czy uważa pani za uzasadnione odraczanie roku szkolnego np. 2 tygodnie zgłaszano w debacie nie tylko ja tak uważam, ale uważa też podobnie zespół do spraw KOV działające przy Polskiej Akademii Nauk tutaj pojawia się taka sugestia zresztą też przez lepsze ze strony centrum modelowania matematycznego, który też takie scenariusze do pandemii opracowywał naukowcy mówią dosyć jasno że, że tutaj o odroczenie roku byłoby zasadne taką intencją było też działania czy też próby działań części części dyrektorów szkół, którzy chcieli potraktować te 2 tygodnie jako taką ekstra kwarantanna dla uczniów powracających z wakacji, ale jeżeli uczniowie nie mają objawów tak naprawdę to co by to dało te 2 tygodnie oczywiście, że nie mają objawów tylko nie zapomnijmy, że szkoła jest takie miejsce, które jest takim weselem razy 500 to znaczy w dużych warszawskich czy dużych miastach dużych szkołach to nie jest 150 osób tylko razem z pracownikami to potrafi być lekko nawet ponad 1000, więc w momencie, w którym w 1 budynku uczniowie będą się gromadzić w dużych szkołach nie ma takiej możliwości, żeby wytyczyć inne ścieżki komunikacji NATO nie chodzi nawet o to, że będzie się rozprzestrzeniał Korona wirus tylko za chwilę nie będziemy w stanie odróżnić zwykłych infekcji sezonowych, które objawiają się gorączką od infekcji, która rzeczywiście dosyć poważną sprawą, czego konkretnie nie zrobił, choć wytycznej przygotowanie szkół na rozpoczęcie roku moment uważa, że w zasadzie te decyzje powinny być podejmowane przez samorządy dyrektorów i miejscowy sanepid zaczniemy od rzeczy może najważniejszej MEN zmarnował bardzo dużo czasu ministerstwo zmarnowała bardzo dużo czasu o tym, że czeka nas druga fala pandemii wiemy od marca, odkąd wprowadziły się pierwsze, odkąd wprowadzono pierwsze obostrzenia i od tego momentu należało zacząć sukcesywnie przygotować szkoły do powrotu od września MEN przede wszystkim nie posłuchał ekspertów oznacza to, że pan minister na konferencjach prasowych mówi, że rozmawiał z zadowolonymi dyrektorami takich dyrektorów zaprasza też na konferencje prasowe nie oznacza, że scenariusze powrotu do szkół zostały skonsultowane z ekspertami tu nie chodzi o zadowolonych dyrektorów tylko jeszcze raz powtórzmy są eksperci, którzy mówią nauka powinna być zorganizowana inaczej trzecia sprawa najważniejsza MEN nie przygotował dyrektorów samorządów technicznie to znaczy nie wystarczy 23 tygodnie przed końcem roku wypuścić rozporządzeń mówi dyrektor zdecyduje, bo po zeszłotygodniowym przypadku Zakopanego wiemy jak w praktyce wygląda sformułowanie dyrektor zdecyduje no tak, ale czy jednak nie ma racji minister czy rząd twierdzą, że ostateczne decyzje powinny być podejmowane przez sanepid to zresztą na stanowić spoczywa przede wszystkim odpowiedzialność za to czy szkoła będzie prowadzić zdalne nauczanie czy nie będzie brać odpowiedzialność za skalę zakażeń ewentualną zgadza się to tutaj decyzyjność decyzyjność powinna być jasno o jasno wskazana jednak nie może być tak w tym kierunku w tym do tego scenariusza zmierzamy, że decyzyjność jest faktycznie wyjęta z rock z rąk dyrektorów, bo to też po zeszłotygodniowych wydarzenia też po sugestiach, które są na stronie MEN wiemy to jasno, ale jednocześnie odpowiedzialność za to co w szkole się dzieje co w szkole ewentualnie się wydarzy jeśli dojdzie to tam do zachorowań to do odpowiedzialności będzie pociągany dyrektor, dlatego że dyrektor odpowiada za wewnątrz szkolne procedury przeciwdziałania pandemii także tutaj rzeczywiście te wytyczne muszą być jasne, ale też mówimy o odpowiedzialności nie może być także dyrektor ma pełną odpowiedzialność nie ma w zasadzie żadnej decyzji jasno minister Piątkowski uważa inaczej niż pani tutaj Jacek Nizinkiewicz pyta go w Rzeczpospolitej, kto mógł być pociągnięty do odpowiedzialności minister mówi nie widzę powodu, dla którego dyrektor miałby być pociągnięty do odpowiedzialności przecież on niczym nie zawinił nie wiemy tak naprawdę, gdzie dziecko pracownik mogło się zarazić jak i aby utrudnić rozprzestrzenianie się wirusa przyjęliśmy tę powszechną zasadę, że chory uczeń nauczyciel nie powinien chodzić do pracy szkoły, bo wtedy stwarza zagrożenie i tyle no tak tylko zostawiamy dyrektorów takiej czarnej dziurze, w której oczywiście procedury mówią, że do szkoły nie powinno zostać przeprowadzone czy też przejść chore dziecko wtedy nawet jeśli takie dziecko w szkole czy w przedszkolu żłobku zachoruje musi zostać natychmiast odebrane przez rodzica tylko co potem jeśli dziecko ma infekcję gorączką cała rodzina gorączkuje no to w zasadzie trafiamy takie miejsce, w którym system staje się bezradny to znaczy dyrektor nie wie co w tym momencie ma zrobić wie, że kilka osób w klasie jest jest chora cały czas czeka na dochodzenie epidemiologiczne decyzje urzędników sanepidu nie może być tak oto chodzi o zdrowie też i orzeczenie nie ma się obawiać się takich takich sformułowań chodzi też życie najbliższych i tutaj rzeczywiście jakieś rozwiązania systemowe np. tak jak szybkie testy dla nauczycieli dla osób, które trafią do szkoły powinny być na samo mycie rąk wietrzenie sali to jest główna rekomendacja ministerstwa w tej sytuacji zdaje się nie wystarczą na jak pani zdaniem szkoły są przygotowane do ewentualnego zdalnego nauczania czy hybrydowego tutaj też sytuacja niestety trochę została przez ministerstwo zapomniana i może nawet zlekceważona, dlatego że na samym początku zaczął się ten eksperyment szkoły i nauczyciele korzystały korzystali z takich narzędzi takich z takich form pracy zdalnej w jakiej byli w stanie korzystać z centrum cyfrowe projekt Polska badała nauczycieli okazało się, że 85% z nich nie miał wcześniej żadnego doświadczenia z nauczaniem cyfrowym i wiedząc o tym ministerstwo przez cały czas trwania pandemii powinny udoskonalać Platformę e-podręczniki, które cały czas słyszymy, że jest platformą do nauki zdalnej, o których słyszeliśmy w zeszłym tygodniu, że będzie jednak jakoś leasingowane, ale to już dawno powinno być zrobione nauczyciele przystępując do pracy we wrześniu już powinni mieć taki scenariusz awaryjny tego jak będą pracować natomiast znowu jest także jest w rękach samorządów i w rękach dyrektorów, dlatego że zgodnie zobowiązującym prawem to dyrektor ma sprawdzić czy są techniczne możliwości doprowadzenia nauki zdalnej i zorganizować tak, żeby nasze wydarzyła jeśli to się będzie mogło oczywiście wydarzyć, bo na razie się nie wydarza, a co doradziłby pani dyrektorom szkół w przygotowaniach przed rozpoczęciem roku szkolnego dyrektorzy szkół jak to zazwyczaj w Polskim systemie edukacji są już dosyć dobrze przygotowani ćwiczą scenariusze tego jak to mogłoby jak to mogłoby w wersji zdalnej wyglądać oczywiście problem jest dużo mniej poważne to może jest złe słowo, ale mniej skomplikowane w mniejszych placówkach, gdzie da się wydzielić taki pomysł pracy w bankach, czyli w takich grupach, które się osobą nie kontaktują i prowadzą naukę czy też prace trochę innych standardach czy innej formie problemem rzeczywiście są duże szkoły duże skupiska też kilka warszawskich szkół prosiło w ubiegłym tygodniu oto, żeby taki model hybrydowy można było im ze względu na ogromną liczebność uczniów umożliwić no tutaj rzeczywiście niestety będziemy trochę rozpoznanie bojem czy mniejsze placówki będą miały łatwiejszą sytuację do tego, żeby jakoś przeciwdziałać, stosując się do zasady mycia rąk i ograniczenia kontaktów z większych placówkach będziemy mieć eksperyment naczynie jest także może za bardzo straszy i dyrektorów rodziców dzieci, bo sytuacja wygląda trochę inaczej np. profesor pisze dziś mówi w Gazecie wyborczej, że mamy dziennie dwukrotnie więcej zakażeń niż wiosną, ale liczba zgonów wykazuje tendencję spadkową to znaczy, że jednak sytuacja się zmienia zagrożenia związane z pandemią są o wiele mniejsze nie warto po prostu rezygnować z nauki w szkołach oczywiście zagrożenie jeśli mówi to ekspert i podkreśla, że zagrożenie ma inne w tej chwili charakter to należy się temu przyglądać, ale jeśli chodzi o szkoły i procedury zarządzania kryzysowego powinniśmy pamiętać, że tworzy się je na wszelki wypadek tworzy się po to, żeby użyć w sytuacji, kiedy coś nie zadziała tymczasem na zasadzie my wchodzimy w nowy rok szkolny bez żadnej konkretnej procedury tylko z wytycznymi MEN, które jeśli 6000 dyrektorów nauczycieli zrzeszonych w SKK mówi, że jest to niejasne żonie proszę jednak większa konkrety dyrektorzy szkół od kwietnia mówią, że potrzebują naprawdę współpracy wsparcia systemowych rozwiązań no to niemożna być na te postulaty głuchym to nie jest rząd kilku ekspertów, którzy mówią jest źle tylko mówią o tym nauczyciele i tutaj dla szkoły procedury powinny być opracowane jasno i rzeczywiście powinniśmy niestety trochę dmuchać na zimno nie przyzwyczajać, że jakoś to będzie chciał zapytać też od po o podstawę programową, bo wciąż słyszymy, że jest przeładowana, że nauczyciele nie nadążają, a jednocześnie mamy dni dyrektorskie praktycznie nic nierobienie w ostatnich dniach roku szkolnego odwoływanie lekcji z powodu rekolekcji wszystkich lekcji, chociaż rekolekcje trwają krótko oczywiście siedzi tylko w niektórych szkołach nie we wszystkich jak to interpretować, bo rodzice czasami czują się zdezorientowani, jakie się cieszę, że pani redaktor porusza ten wątek tutaj musimy zaznaczyć, że kryzys w Polskiej szkole on się nie zaczął wraz z Gowinem zaczął się wraz z eksperymentem edukacji zdalnej tylko jest sytuacja, która niestety jest w szkołach obecna od czasu bardzo szybkiej i zupełnie niekonsultowany z ekspertami ze środowiskiem nauczycielskim reformy reformy Anny Zalewskiej i problem przeładowanych postaw oczywiście nawet czasem brzmi tak jak slogan, że to podstawy są przeładowane to jest taki wątek dyskusji nauczycielskie, które się pojawia od od kilku lat i rzeczywiście także nauczyciele w normalnych warunkach pracy w związku z tym, o czym mówi pani redaktor, czyli tu rekolekcje trudniej tu egzaminy, ale nawet przy normalnym trybie pracy, gdyby takich niespodzianek w w harmonogramie pracy szkoły nie było mają problem z tym, żeby skupić się i mówiąc kolokwialnie przerobić wszystkie treści szczegółowe podstawy programowej tej ramówce, czyli w tej liczbie godzin, która jest przewidziana i ten postulat przy okazji pandemii również powstał czyli, żeby przy tej okazji do podstawy programowe ograniczyć, bo samo ministerstwo zdaje sobie sprawę z tego, że całość materiału w czasie pandemii przerobić czy też zrealizować się nie udało także jest nadal aktualny postulat to podstawa programowa jest zbyt detaliczna bardzo dziękuję za rozmowę gościem Radia TOK FM była Iga Kazimierczyk Fundacja przestrzeń dla edukacji Zwiń «

"Odroczenie rozpoczęcia roku szkolnego byłoby zasadne"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - DOMINIKA WIELOWIEYSKA

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 15:00

Najnowsze Podcasty

Za 10 lat każde mieszkanie będzie smart? „Ten trend zaczyna się na dobre”

Czy UE znajdzie sposób, jak uratować uprowadzone ukraińskie dzieci?

Hit sieci -"nieszczelne" jelito

Kobiety w IT. Przyszłość wygląda obiecująco

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL