REKLAMA

Protesty na ulicach, pandemia, minister Czarnek... Jaka rola nauczyciela w tym wszystkim?

Wieczorem
Data emisji:
2020-11-11 22:00
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
54:45 min.
Udostępnij:

Protesty Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, Kobiet i do tego jeszcze pandemia. O aktywizacji młodzieży szkolnej, codzienności pandemicznej i nominacji ministra Czarna rozmawiamy z nauczycielka w Wielokulturowym Liceum Humanistycznym im. Kuronia Anna Blumsztajn związaną z Instytutem Pedagogicznym Uniwersytetu Gdańskiego oraz nauczycielem języka polskiego z Trójmiasta Pawłem Lęckim.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
Agnieszka Lichnerowicz dziś wieczorem chciałabym państwu zaproponować byśmy spojrzeli na te gorące bardziej im mniej gorące wydarzenia ostatnich dni i tygodni o oczami okiem nauczycieli państwa gośćmi są Anna Blumsztajn dzień dobry dobry wieczór wieczór na Blumsztajn jest nauczycielką w wielokulturowym liceum humanistycznym imienia Jacka Kuronia tu w Warszawie jest też związana z Instytutem pedagogicznym na Uniwersytecie gdańskim, a jest z nami Paweł Olendzki dobry to dobry Rozwiń » wieczór Paweł Łęcki z kolei uczy języka polskiego jest nauczycielem w Trójmieście i a o tym będzie też wspomnimy publicystą w mediach społecznościowych mogę tak to określić żołnierz AK konieczność, które mogą akceptuje taką o władzę dziękuję bardzo, dziękuję chciałabym byśmy porozmawiali właśnie o tym co się dzieje trochę z perspektywy Wasia jak jako nauczycieli czy Czyty to przez marszałków Larry jako nauczycieli i pozwolę sobie tak prowokacyjnie zacząć się, zwracając uwagę na to trochę się zmian trochę się śmiać, bo takie są czasy, że minister Czarnek słucha, więc musieć odmówić odpowiedzi, ale czy wspieracie uczniów, którzy chodzą na protesty zagrzewać czy chodzicie odnosić się jakoś do tego co się dzieje na ulicach Anna Blumsztajn no ja tak wspieram sensie w takim dosłownym sensie wspierania to znaczy poczułem się do jakiej odpowiedzialności za młodych ludzi, z którymi spędzam dużo czasu i uczy też głosu akurat więc, więc wydaje mi się że, że tutaj moja odpowiedzialność szczególna i staram się po prostu opiekować tymi osobami, które same podejmują decyzję o tym, że chcą w demonstracjach uczestniczyć i no nie jest tak specjalnie namawiam nowo to nie jest moja ani moja rola ani nie tak rozumiem edukację staram się po prostu tłumaczyć rzeczy, które dzieją i dostarczyć takich informacji, które pozwolą im podjąć jakąś samodzielną decyzję w tej sprawie, a obawia się pani ministra Czarnka nami w kontekście tych jego planów stworzenia jakiś list nauczycieli uczniów wspierających na nią z jakąś osobiście się nie obawiam w tym sensie, że po pierwsze jednak zdajemy sobie sprawę, że minister edukacji w Polsce nie zatrudnia bezpośrednio nauczycieli nauczyciele nauczycielki są zatrudnieni przez dyrektorów dyrektorki, którzy to podlegają władzy samorządowej, więc jak droga oczywiście kuratoria mogą niezwykle szkołom uprzykrzyć i uczniom również uczennicą w ten sposób uprzykrzyć życie życie i no to może być bardzo dotkliwe natomiast no te możliwości represyjny bezpośrednio skierowane do nauczycieli ministra Czarnka są jednak przez prawo ograniczone oczywiście nie znam nie gwarantuje rząd prawa będzie przestrzegał natomiast jestem bardzo bardzo bardzo przestraszone zaniepokojona zasmucony i zdenerwowana wkurzona o tym co się stanie z polską edukacją i że myślę, że tak jak np. nauczycieli z większych miast, którzy mają dobry kontakt ze swoją dyrekcją nie jest łatwo zastraszyć no to klimat, który w ogóle panuje w edukacji od początku rządów PiS-u, a w szczególności od kont strajk nauczycieli nauczyciel został złamany nos jest po prostu straszne i to to jest po prostu jakaś absolutna tragedia no, jaki stan społeczny psychiczny tej grupy zawodowej i w ogóle jakiś brak autonomii zaufania władzy Doniu itd. już może wrócić wrócimy do tego tak zwrócę się do Pawła reńskiego, jaką pan od gry w Czechach rolę w tych protestach tak to ujmę prowokacyjnie, jaką odgrywa rolę byłoby oczywiście szczytem absurdu, gdy rozmawiał z uczniami na temat tego co dzieje się w kraju to w ogóle w ramach rzeczywistości istnieje takie dziś nieprawdopodobnymi neutralności nauczycieli, którzy powinni zajmować tylko realizacją podstawy programowej to równie dobrze można by było postawić automat z kawą, który podawał tę wiedzę na to samo wyszło nauczyciel jest osobą, która opisuje świat oczywiście, że niczego nie namawiam, bo w ogóle nie jest rolą namawianie nauczyciela do czegokolwiek może tylko wskazywać może odpowiadać różne możliwe rozwiązania ja zresztą w ogóle rozmawiają z uczniami dla mnie było to o tyle ciekawe, że to nie jest tak, że oni wszyscy mają identyczne poglądy to jest także wszyscy młodzi ludzie byli zachwyceni np. przekleństwami wszyscy młodzi ludzie byli zachwyceni np. napisami na kościołach jest z pełnionymi młodzi ludzie są tak samo różnorodni jak my mają różne swoje poglądy i warto właśnie ich słuchać tak, a jedynie można wysłuchać wtedy, kiedy zaczniemy z nimi rozmawiać ja oczywiście swoje poglądy gdzieś tam wyraża publicznie co jest znowu dla mnie zupełnie oczywiste zrozumiałe nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nauczyciel jest w pewnym momencie tylko nauczycielem, a później tylko człowiekiem przecież tak się nie da tak to jest jakby jakaś spójna rzeczywistość, w której żyjemy i jesteśmy cały czas jakby jednocześnie 1 drugi niemożna oddzielić 1 drugiego strasznie się oczywiście bałem moich uczniów nieustannie zaś, kiedy tylko mogłem prosiłem cokolwiek robią jakiekolwiek decyzje podejmą staram się wierzyć jednak większą odpowiedzialność niż się przypisuje młodym ludziom i generalnie ich prawo do samostanowienia przede wszystkim na siebie uważali zawsze byli bezpieczni pilnowali się gdziekolwiek się znajdą, bo przecież mogę być w różnych miejscach nawet czasami zupełnie przypadkiem, przechodząc gdzieś, gdzie coś by się mogło dziać także myślę, że jak oględnie nie czują się, że jestem osobą, która cokolwiek kształtuje raczej myślę, że jestem kimś, kto próbuje przede wszystkim opisać świat, a czy jakieś wnioski z tego wyciągnie i co ważne dla siebie oto znowu chciał zostawić trochę ludziom tak, bo przecież nie możemy jak sobie wymyślić, że jesteśmy w stanie wpłynąć na ludzi i za każdym razem taki czy inny sposób, a ja, dlaczego ludzie młodzi są wściekli, dlaczego wychodzą na ulice panie Pawle albo panią to znaczy, że to Panie Pośle, proszę komisję o ochronie praw oraz po, czyli jak ciąg jestem przekonany, że tych powodów jest więcej niż nam się wydaje i one są jeszcze do końca zbadane i nie mają takich analiz, bo to jest wszystko na gorąco się dzieje pewnie jakiś czas te badania postanowiono będą pewnie bardzo bardzo ciekawe natomiast myślę, że przede wszystkim takim podstawowym powodem jest także młodych ludzi nie słucha młodych ludzi nie zapraszać do programów telewizyjnych, żeby mówili teraz też w zasadzie rozmawiamy w gronie ludzi rozmawiamy z młodymi jak tak, ale wiem no co widzę, że czasami zmiany następują tak jak w zasadzie z kobietami to jakoś łączy takie widzieliśmy programy telewizyjne, których sytuacja kobiet rozmawiają mężczyźni, a młodych było jeszcze gorzej, bo młodzi w zasadzie w ogóle nie mieli swojej reprezentacji takiej typowo medialnych w dużych stacjach nazwijmy to nadal tak naprawdę tak w większości przypadków jest, że ci młodzi ludzie nie mają głosu i jeśli oni tak długo nie mieli ciągle, jakby byli spychani tak naprawdę w tej debacie społecznej to kiedy w którymś momencie była tak Iskra tamten moment związany z wyrokiem tzw. Trybunału Konstytucyjnego to dziwnego, że oni, jakby w tym momencie też tam się pojawi i tam pojawili się właśnie z tych swoich bardzo różnorodnych powodów, aczkolwiek też będę uważał to też trzeba mówić nie da nie idealizować wszystkiego tak zupełnie do końca też oczywiście, że byli tam ludzie, którzy młodzi, którzy chcieli po prostu pokrzyczeć, bo to było takie fajne można było się bez można było przekleństwa mówić publicznie i wszystko to zrobili jakąś wielką świadomością tego co robią tak także to potężny zaś to staram się powtarzać, żeby nie było także tam mamy jakąś taką totalną nową wielką Solidarność, ponieważ młodzi ludzie są bardzo różni trzeba właśnie w tej różnorodności próbować zrozumieć, dlaczego oni tam są ja uważam, że przede wszystkim, dlatego że ich po prostu najzwyczajniej w świecie nie słucha, a co jest związane z takim brakiem szacunku pobłażliwością protekcjonalne ości, które bardzo dla nas charakterystyczne wobec młodych ludzi tak jestem ciekawa, ale w pewnym sensie nigdy nie słuchano młodych, a młodzi ludzie na ulice tak masowo nie wychodzili już chyba od dekad miano, a na próżno jawią się zgodziła z tym i ale też się wydaje, że nawet się zgodziła rzeczywiście, jakby tym że, że część żałobnej rzeczywiście jest duża różnorodność różne ROD nosi przepraszam tych osób nawet tylko tych osób położnych, które wychodzą na ulice nie tylko one wychodzą i pewnie tak jest rzeczywiście część osób nawet tych, które właśnie wychodzą nie mają do końca, jakby uświadomione przemyślane powody, dla których tam są jednak leków, dla których akurat teraz postanowiły jednak się zdobyć na to, żeby zejść i krzyczeć jako swoją złość, ale ta złość jest oczywista i ja bym powiedział może więcej niż tylko to, że ich nie słucha, bo faktycznie nigdy się nie słuchało, ale że kontrole takie poczucie, że to jest w ogóle takie zerwanie to jest taki zryw, który jak dla mnie oznacza że, że do młodzież już nie do końca chce, żebyśmy my starszy starsi i starsze osoby starsze pokolenie ustawiali im ramy różnych sporów to znaczy to są ich spory oni już nie chcą żeby, zwłaszcza starsi mężczyźni w garniturach mi się wydaje nie, którzy jakoś mają mieliby decydować o takich fundamentalnych zasadach, które rządzą życiem i też właśnie spierają się, jakby od dziesięcioleci te same rzeczy, które już tę młodzież nie dotyczą i że to nie jest tylko jakby brak wysłuchania to już jest taki ten brak wysłuchania i miejsca w tej sferze publicznej przekształcił się dla mnie taki pokoleniowy błąd może, jakby teraz pozwólcie nam zdefiniować, jakie tutaj są stawki i o co będziemy się kłócić nie zgadzać i w jaki sposób będziemy się nie zgadzać dla mnie to jest w pewnym sensie wspaniałe i jak na to jaki ten wybuch jest w sumie masowy i gwałtowny to naprawdę ten język i to w jaki sposób się odbywają demonstrację jest w sumie bardzo pokojowe to znaczy, jeżeli błąd tego całego pokolenia sprowadza się do tego prawda, że oni używają brzydkich słów jeszcze potrafią bardzo szybko reakcji na to, że ktoś to wytyka żartować sobie cel o poziom językowy tych żartów i w ogóle, jakby no to poczucie humoru, który za tej złości jakoś wychodzi to jest dla mnie naprawdę bardzo pozytywne chciałam właśnie rozmowy trochę waszej roli i w kontekście właśnie tego, że dużo się dzieje wokół, a młodzi w końcu odgrywają podmiotową jednak jakąś rolę może nie są w pełni wysłuchanie może nie są w pełni reprezentowani, ale jednak zrobili to na tyle spektakularnie się wszystkich zauważyli także to ujęła, ale właśnie do tego bym dopisała co też zastanawiam się jak bardzo minister edukacji czarne jest też jakąś Iskrą czy jakimś powodem tych protestów w nim oczywiście koncentruje się czy jest takim skrajnym reprezentantem pewnej wizji Polski świata, która powoduje bardzo duży opór, bo oczywiście jest bardzo taka radykalna i agresywna nie wiem czy młodzi ludzie lepszymi waszej perspektywy czy czy też kosztów dyskusjach się pojawia mają właśnie do tego jakikolwiek stosunek to znaczy oni mają świadomość, kto jest jak bardzo z ministrem organizowali protesty więc, jaką mają wliczony jest kimś ważną postacią czas dobrą albo złą w ich Imaginarium to ja proszę mogę się pan powie proszę no mnie to zasadniczo właściwie od początku tych protestów i zwłaszcza momentu, kiedy okazało się właśnie one takie są taką mają trochę jednak charakter, jakby pokoleniowe mnie dziwi właściwie nieobecność ministra Czarnka, jakby na tych protestach to znaczy oczywiście było trochę protestów zorganizowanych bezpośrednio przeciwko jego nominację ja myślę, że ta nominacja odegrała swoją jakąś rolę nakręcanie tego, ale mnie to zasadniczo dziwi, jakby właśnie brak reakcji na nią, bo też takie przeświadczenie że, o ile instytucjonalnie proceduralnie politycznie ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest po prostu bardzo trudne do odkręcenia to zmienić ministra edukacji nie jest takie trudne tak gdyby, jakby przez 2× kim 100 000 osób wyszło na policji w tej sprawie to myślę, żeby tego ministra już nie było w jaki sposób co się dzieje i to jak też nie w sumie bardzo zdziwiło przy wprowadzaniu o tzw. reformy edukacji, która niezależnie od tego co się uważa gimnazjach została wprowadzona w sposób skandaliczny absolutnie skandaliczny to znaczy olbrzymią krzywdą dla tych 2, jakby rocznik tego podwójnego rocznika dla kolegów koleżanek, którzy byli i są razem z nimi w szkołach dla nauczycieli dla nauczycielek w każdym razie to był absolutny skandal po tym, jak i ja jakoś nie widzę, żeby polskie społeczeństwo i zaskakująco Polska młodzież była w stanie się zmobilizować w kwestiach edukacyjnych co dla mnie jako osoby wychowanej we Francji i tam chodziłem do szkoły no to jakby edukacja reformy edukacyjnej tak dalej to są tak naprawdę kwestie uznawane za bardzo polityczny bardzo poruszające opinię publiczną i zawsze są masowe absolutnie demonstracje zdaje itd. to jest dla mnie jakieś trudne do wytłumaczenia takie, jakby nie może trochę Psycho socjologiczne wytłumaczenie tego, że jakoś może w Polsce jest pokutuje takie przeświadczenie, że ta szkoła zasadniczo zawsze była straszna, ale ja ją przeżyłem przecież nie jestem złym człowiekiem no to moje dziecko ją przeżyje i też nic mu się nie stanie, że to jest jakby taki nie wiem rytuał przejścia nie prawda, że trzeba się tej szkole nie dać taka wizja, że w tej szkole z tej szkoły mogą wyniknąć coś pozytywnego, że to może być miejsce, gdzie młodzi ludzie jakoś Niewiem pozytywnie kształtują nawiązują jakieś bardzo dobre relacje nie przeciw czemu tylko jak robią ze sobą ciekawe i budujące rzeczy no chyba po prostu nikomu nie przychodzi do głowy, ale tak no no nie wiem tak jak rozmawiam ze swoimi uczniami uczennicami no to oni mają absolutną świadomość tego, ale być może nie mają być może uważają, że jakoś my dorośli i ich przed tym ochronimy przed tymi dziwnymi pomysłami Czarnka Paweł Olendzki to znaczy myślę też kilka istotnych elementów pan Przemysław Czarnek, który jest wybitnym seksuologiem wybitnym teologiem w zasadzie do końca nie wiem, jaki jest jego zakres kształcenia oraz wierzyciel hipoteczny no najwyraźniej jest oczywiście taką podstawową emanacją tych wszystkich, jakby obsesji tzw. części prawicowej młodzi ludzie może dlatego m.in. jakby nie uderzają przede wszystkim z niego, bo oni wyszli z pełną świadomością, że on tam nie znalazł się, bo jest jak ze względu na walory jakiegoś swojego umysłu to jest konkretny wytworem myśli człowieka, który w tym wszystkim kieruje dlatego we wszystkich protestach jak posłuchamy tą główną osobą, która jest wymieniana jest przede wszystkim Jarosław Kaczyński, bo to on gdzieś jest tą osobą, która organizuje całą wyobraźnię społeczną niezależnie czy to, która opiera taki sposób myślenia czy ta, która jest przeciwna to nie jest tak, że młodzi ludzie nie protestowali przeciwko ministra edukacji przypomnijmy sobie chyba znikają te rzeczy kiedyś były bardzo intensywne ćwiczenia taką skalę nieporównywalne protesty przeciwko naprawi Lechowi oczywiście później drożdżach leciał tak pan się Gombrowicz stopa taką podstawą do istotnej mundurki prawda, bo mundurki był taki no i uniformizacji życia, więc młodzi ludzie zaprotestowali później Roman Giertych przemiany i w tej chwili jest uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich ministrów edukacji co wiele o nich świadczy natomiast później jeszcze były protesty wspierające strajk nauczycieli w trakcie pandemii były pewne działania młodych ludzi dotyczące egzaminów, czyli albo ewentualnie ich odwołania albo w ogóle, żeby Dariusz Piontkowski łącz łaskawie podał jakiekolwiek terminy, żeby młodzi ludzie wiedzieli co się w ogóle będzie działo ona oczywiście były bardzo lekceważone przez władze władza nie może odwołać w tej chwili pana Czarnka byłoby to bardzo mocno przyznanie się, że to był znaczy społeczny błąd, bo odbiór jest bardzo fatalny żaden minister do tej pory nie miał aż tak negatywnego odbioru w różnych środowiskach akademickich tak dalej pamiętaj, że to nie jest człowiek jakoś szczególnie taki starszy ma tam 40 parę lat to nie jest taki typowy właśnie człowiek, który jest kojarzony z tzw. wersami, ale oczywiście jest być Andersa z założenia tak, bo jest jego poglądy są wręcz wypisz wymaluj tego typu natomiast to co pani tutaj powiedziała, a propos tego przyzwyczajenia do istnienia polskiej szkoły myślę, że kluczowe to znaczy w ogóle jakaś taka dbałość o to, żeby edukacja była jakaś była lepsza była bardziej nowoczesna trochę nie mieści się większości społeczeństwa w głowie to jest niezależne od poglądów politycznych są oczywiście rodzice zaangażowani są już takie ruchy jak nie dla chaosu w szkole działania rodziców po prostu konkretne, które ci rodzice podejmują rodzice, którzy czują, że to jest nie tak, ale część rodziców jest dokładnie tak to znaczy no jakoś to w końcu trzeba przetrwać później będzie już tam pod tak i dlatego m.in. jesteśmy w takiej sytuacji jak jesteśmy to znaczy jesteśmy w stanie ruszyć o edukacji z posady tak naprawdę całkowicie zmienić sposób myślenia o tym jak uczymy po co w ogóle uczymy, dlaczego to w ogóle robimy, dlaczego oceniamy, dlaczego sprawdzamy, dlaczego testujemy tylko tak naprawdę nie wiem dżemy siłą inercji siłą przyzwyczajenia i cała edukacja w ten sposób, a Przemysław Czarnek, jakby dzisiaj już ogłosił, że chcę żeby, który był jeszcze bardziej patriotyczne, żeby było więcej lektur patriotycznych tak wszystkich lektur patriotyczne, które są tutaj oczywiście można tam na nas czekać mnóstwo ono oczywiście nie rozumie tego, że tego i tak nikt nie przeczyta, więc to działanie kompletnie jakiś sabotaż owe wręcz tak jak sabotażem było rodzaju śpiewanie hymnu przez kamerki internetowe powinny były szacowanie 11listopada przez kamerę tak tak nudno no fakt, dlaczego absurd tak się nie robi co innego jest śpiewanie na boisku, które było piękne sam robiłem to fascynująca patrzenie na młodych ludzi można było zrobić zdjęcia natomiast gdy śpiewa przez przebywające prawda połączenia rwące się obrazy to zamienia się to w rowie nie proponuje się czegoś co jest de facto niewykonalne i ośmiesza tak naprawdę idee tylko dlatego, żeby zachować ten mimo patriotyzm bardzo dziwnie pojmowanego właśnie tutaj pani Anno Anna Blumsztajn, bo to jest rzeczywiście je jakiś tutaj jest rodzaj dwuznaczności o tym nawet pisał w swoich różnych rozważaniach pedagogicznych Jacek Kuroń, że i może rzeczywiście trochę być tak, że to jest kontrproduktywne może młodzi ludzie mają jednak tego świadomość to znaczy wszystko co jest wszystko etyczne takie ideologiczne co jest przemycane w takim prosty takim na natarczywe sosie przez szkoły jest w gruncie rzeczy przez większość tych młodych ludzi absolutnie odrzucane prawda, że to nie jest przekonywująca to jest coś robi no bo trzeba to jest coś co jakoś z czego oni często się śmieją prawda, chociaż jak i to jest 1 strona tego medalu druga strona tego medalu jednak taka może mamy jednak już po kolei już kilka pokoleń uczniów i uczeni, którzy są wychowane na terenie innej liście lektur w wersji nauczania religii w szkołach takiego o rodzaju nauczania historii tak dalej tak dalej i to jak, żeby było jasne to datuje tak by się zaczęło na długo długo, zanim PiS objął rządy tak to znaczy my zaś wszystkie szkoły do zaczęły dostawać biuletyn IPN-u na długo na długo przed no to jakoś jednak wydaje mi się po prostu buduje pewne ramy poznawcze, które na tych dla części tych ludzi są po prostu oczywiste i to jest bardzo niepokojące prawda no i ja jak znowu odwołam się domyśli Jacka Kuronia i tak już bardziej, że polityczne społeczne to znaczy i jeżeli symbole, jakiej wspólnoty są tylko wyłącznie symboliczne to znaczy to ludzie nie czują wobec nich jakiegoś emocjonalnego przywiązania no to one zaczynają być niebezpieczne, a nie niedobre nie budują wspólnoty no tak jest na pewno ze śpiewaniem hymnu przez suma ta pod poza tym śpiewaniem hymnu przez Zuma co oczywiście jest anegdotyczny symboliczne jak bardzo zmieniła się wasza praca w związku z pandemią i ograniczeniami, czyli uproszczona czy mówiąc wprost przejściem na nauczanie zdalne i nie chodzi o to, chociaż to też, ale nie chodzi tylko o to, że to są technologiczne logistyczne wyzwania pewnie jakiś zmiana w sposobie opowiadania, ale też czy widzicie jakąś taką swoją rolę nauczycielską szeroko rozumianą dzisiaj inaczej albo bardziej Paweł Olendzki to znaczy w pewnym sensie tak bo, gdybyśmy zadali sobie pytanie właśnie po co jest szkoła w ogóle w czasie pandemii na edukacji zdalnej można odpowiedzieć jednocześnie, że po nic po wszystko po nic, ponieważ trzeba ciągle mieć świadomość, że ta forma uczenia z wielu różnych powodów moim zdaniem ska głównie psychologicznych barier ekranu patrzenia się w ten konkurs i często tylko ikonki bez twarzy jednak nie zawsze da się uzyskać efekt patrzenia na na twarzach uczniów powoduje tyle różnych zaburzeń, że ten proces nie może postępować tak samo jak wcześniej nawet przecież pamiętajmy, że nawet wcześniej nie postępował idealnie tak to nie jest tak jak z edukacją stacjonarna genialna, a teraz raptem się zawaliło, bo jest tylko, dlatego że nie zdalna nie mieliśmy zawsze problemy z relacjami mieliśmy problemy z rozmów rozmawianie uważam, że właśnie z drugiej strony szkoła jest po wszystko, ponieważ organizuje jak przestrzeń wyznaczyliśmy sobie wyobrazić zawieszamy kompletnie zajęcia to oczywiście jakaś część być może ucieszyła, ale wcześniej mam wrażenie też, w którym momencie przestało być taką radością, bo ileż można oglądać Netfliksa ileż można jak żyć w przestrzeni, która w ogóle jest zorganizowana taką rzeczywistością, że mamy dziś obowiązek wstaje coś robię i tu uważam, że nasza rola jest taka dosyć ogromna jak pomagać uczniom w tej sytuacji jak porządkować sobie rzeczywistość również czasami, odwołując się do tej rzeczywistości, bo to nie jest także pani poniekąd słusznie powiedziała, że oni nie chcą, żeby dorośli kształtowali, jakby życie, ale z drugiej strony to też nie jest także oni odrzucają tych dorosłych, którzy próbują, chociaż trochę im pomóc w porządkowaniu tej rzeczywistości po odliczeniu takiemu lokowaniu, że teraz ty masz myśleć tak to jest dobre, a to ci porządkuje, że jest złe już tak nie może myśleć nie każdy dawny sposób natomiast jeśli oni są naprawdę otwarci na znaczną ich część NATO, kiedy się właśnie ten świat próbuje oswajać przecież, kiedy mamy ja pracuję całą, kiedy mamy tam dzieciaki bardzo różnorodnym wieku tak od 1314 w pierwszej klasie, bo tak może się rocznik owo ułożyć no już pełnoletnich technicznie dorosłych ludzi to logiczne jest, że inne zupełnie oczekiwania ma ode mnie osoba, która ma lat 18 i ona już chce pogadać o innych sprawach o innych kwestiach itd. zupełnie innego by wsparcia potrzebuje ten ten najmłodszy uczeń tak, który jest rzeczywiście trochę wyszedł dopiero z tej szkoły podstawowej, chociaż nadal jest im jest bardzo dojrzały, ale nie jest przecież tak dojrzał jako osiemnastolatek z tej perspektywy ta nasza rola moim zdaniem tej edukacji zdalnej bardzo często kluczowa, więc kiedy np. czytam doniesienia o nauczycielach, którzy tak jawnie łamią prawo, czyli wyrzucają ucznia z lekcji, bo miał na skarpie na profilowym to już nie tyle martwi to, że ten nauczyciel ma takie poglądy, bo to jest jakimś sensie jego prawo tylko martwi to że, pomijając złamanie prawa on nie rozmawia z tym uczniem to znaczy nie daje mu przestrzeni do wypowiedzenia się im nawet nie już tak powiem najprościej to można nie pokłóci się z tym uczniem tylko on po prostu usuwa, bo uważa, że ten uczeń zrobił coś złego, czyli wykonuje jakąś taką karę to nawet trudno powiedzieć, jakiej epoki jest rodzaj kary, bo nauczyciel nic nie rozumie on rozumie on w ten sposób nie nic nie, jakby nawet nie jest w stanie w tym momencie nikt nie będzie w stanie, jakkolwiek otworzyć na tego ucznia Aten uczeń nigdy nie otworzy się na niego nigdy nie będzie płaszczyzną dialogu z kimś kogo usuwamy z naszego pola widzenia to jakiś nieprawdopodobny Abstra z kolei na odwrót uważam, że jeśli będziemy z tymi uczniami normalnie rozmawiali traktowali ich podmiotowo pomagali im w podejmowaniu trudnych decyzji wcale nie zawsze zgadzali również czasami mówili im zrobić coś głupio, bo rzeczywiście będzie robił coś głupio tak jak my to dlaczego ma nam można powiedzieć, że robimy coś głupio tak nie mamy więcej doświadczenia tak, ale im też, bo to nie jest tak, że dzieciaki trzeba głaskać życia kończy mówi, że wszystko robią świetnie oczywiście z wielu badań wynika, że w Polskiej szkole dominuje system kar ani nagród nie umiemy, jakby ich chwalić nie umiemy ich oceniać raczej karzemy, a to ocenami to czym tam jeszcze oczywistym jest, że powinniśmy przesuwać środek ciężkości na ten system nagradzania wspierania co nie znaczy jak niektórzy sobie myślą, że to oznacza, że będziemy akceptowali wszystko co młodzi ludzie robią to kompletna nieprawda tylko pytanie jak my nie akceptujemy jak my próbujemy wytłumaczyć, że czasami rzeczywiście robią coś źle pozwolę sobie zacytować po zdradzę panu pani słuchaczom, że jestem w regularną czytelniczką wszystkich tych esejów felietonów przepraszam, że tak mówi z ludźmi o krótkości formy jak mówię Soyki, który pisze pan na Facebooku i 10listopada przybędzie panu to cytuję, ale tu będzie trochę taki też most, żeby przez rozmowy z Anną Blumsztajn, ale taki poruszający dosyć dla mnie fragment obecnie jest także ósmoklasiści maturzyści większą część swojej edukacji zaliczona kamerka na dodatek wokoło jest chaos protesty walka oprawa kobiet wzrastająca pandemia możliwy lockdown kryzys gospodarczy strach przed utratą pracy rodziców tych uczniów, a jednocześnie nadal nie ma psychologów w każdej szkole nauczyciele w jakiej części nadal uważają, że sprawdziany są najlepszym wyjściem w sytuacji warto kogoś wyrzucić z lekcji z powodu pioruna na profilowym Przemysław Czarnek zaleca działania na Pawła drugiego twierdzi, że jest wolnościowcy trudno się dziwić, że obecne roczniki egzaminacyjny czuła się odkryją od rzeczywistości obserwują upadek świata jednocześnie muszą zebrać w sobie siły, żeby jakoś optymistycznie uśmiecha się wobec przyszłości poprzedni rocznik miał lepiej wszyscy czekaliśmy na wakacje Mateusz Morawiecki ogłosił, że nie ma się, czego bać, po czym prawie wszyscy pojechaliśmy na wczasy teraz nie jest tak łatwo głównie wszyscy boją się narodowej kwarantanny to jest wyjątkowo przykre, że naród Polski nie dba o siebie rodzice nie widzą, że problemy są problemami dzieciaków większość narodu nie widzę, że problemy edukacji są problemami narodu tak bardzo nie widzimy wszyscy, że problemy psychologiczne ludzi młodych są problemami naszej przyszłości tak bardzo nie widzimy, że Mania exe egzaminów, którą serwujemy naszym młodym obrócić przeciwko nam starszym tak bardzo nie widzimy, że nauczyliśmy młodych systemu ocen, że nikt już w zasadzie nie jest w stanie wyjść poza ocenianie wszystkich głównie samych siebie w każdym razie to jest taki bardzo poruszający mam wrażenie smutnym pre apokaliptyczny wystąpimy o postapokaliptycznym obraz świata jeszcze dopytam Pawła reńskiego czy jest tak źle to znaczy oczywiście, że i czasami, jakby gdzieś może przesuwać granice myślenia takiego pesymistycznego o tym co się wokół nas dzieje, ale z drugiej strony czytam też różne analizy one są średnio optymistyczne ludzi oczywiście wiele mądrzejszych ode mnie i w wielu przypadkach jednak mówić o tym, że ta rzeczywistość poznany, który jak żyjemy przyzwyczailiśmy się do niej one dla nas w jaki sposób bezpieczna ona nie będzie istniała w takiej formie nie wiemy do końca, jaka forma będzie, ale jednocześnie by nie umiemy zrobić czegoś albo nic nie robimy tak naprawdę w tej sprawie, żeby przygotować do tej rzeczywistości, która może nastać, które będą potrzebne inne umiejętności inne kompetencje, a ci młodzi ludzie jakby właśnie dlatego tam użytego określenia odklejać, toteż ich określenie, że oni czują odklejenie, bo oni muszą na chwilę usiąść napisać jakiś tam arkusz też może zmieniony, bo w grudniu mamy się dowiedzieć czy ktoś łaskawie coś tam zmieni natomiast co zresztą uważam, że nic nie wniesie tak naprawdę do tej rzeczywistości osobiście bym wolał, żeby tam nikt przy tym nie grzebał zostawił tak jak jest mocno jedziemy tam będzie teraz to możemy tam wszystko jest zmiana budzi strach to jest straszny moment 7 z nich, że tak bardzo jesteśmy pesymistycznie nastawieni, że się boimy zmian bo, ale nawet jeśli zmiany miałyby być tak straszne to my żyjemy w momencie niewiedza niewiedza jest niepokojąca tak tutaj jakby oczekiwanie, że ci młodzi ludzie będą tylko wyłącznie myśleli o tej rzeczywistości Egzaminacyjnej taki prosty jak do tej pory była nie znowu jakimś absurdalnym oczekiwaniem właśnie tutaj jesteś pyta nasza rola społeczna to, bo od faktora jest, że wszyscy w jaki sposób jesteśmy nauczycielami, żeby próbować sobie też nawzajem pomagać tym jak można się przygotować do tego, że ta rzeczywistość, która za chwilę będzie może być zupełnie inna jest moim zdaniem kluczowe jak zadanie, które przed nami teraz skoro pani Anno zwracam się dane były tak jak bardzo czuje pani, że pani rola się zmieniła w pandemii czy ten obraz będzie tak jakoś smutny chyba no no tak no znaczy obraz obraz jest bardzo smutne i nawet jakoś wydaje mi się po prostu są, że to nawet może nie jest kwestia tegoż strachu przed nie znajomym, ale w ogóle jakiegoś odczuwania bardzo głęboko tych trudnych rzeczy, które się teraz dzieją się wydaje, że przed wejściem młodzieży na ulicy też z tym związane, że jednak jest kryzys klimatyczny, który oni, jakby no no to jest miecz Damoklesa nad głową oni odczuwają oni jakoś bardzo o chyba tak dogłębnie i to jest jakaś pokoleniowa rzeczywiście są osoby wśród młodzieży, które jak o tym nie myślą tak dalej, ale wydaje mi się, że to jest ich społeczny w ogóle filozoficzny nie wiem, jaki się pensjonat problem tak, z którym oni wiedzą, że muszą się mierzyć nie dostają zasadniczo od dorosłych w tej sprawie specjalnie pomocy teraz jakby zbliża się oni tak czują także to dysz w plecach wielki kryzys gospodarczy trafiła im się ta pandemia prawdę to znaczy to jest jakieś pokolenie jednak bardzo doświadczone przez ten świat i jeszcze w sytuacji, kiedy oni lądują w domach nie mogą mieć tego życia towarzyskiego nie mogą mieć nie mogą tego sobie przerobić przedyskutować przeżyć jako jakieś pokoleniowe przeżycie, które mogą być nie może zbudować jakoś połączyć no to no to ich sytuacja jest naprawdę naprawdę straszna prawda to znaczy i w tym sensie oczywiście, że jak rola moja stanem nie jest oczywiście dużo w dużej mierze taką rolę wsparcia takiego nie wiem nie bardzo lubię tego słowa nie, ale powiedzmy to nie są osoby które, jakby potrzebują Niewiem koniecznie terapii albo, ale po prostu potrzebują takiego wsparcia osoby, która do, której mogą zaufać, której jakby, która ma właśnie trochę więcej doświadczenia i może nie wiem wydusić siebie troszkę, jakby optymizmu albo przynajmniej pragmatyzmu, ale przede wszystkim takiego wspierania ich w tym, żeby się nie izolowani, żeby utrzymywali kontakty stworzyć jakąś taką przestrzeń na tę dyskusję, bo te dyskusje pozwalają im jakoś ten strach i to poczucie zagrożenia i smutku jakoś jednak przerobić jakoś go pozbyć prawda to jest bardzo ważne ja w ogóle mam takie poczucie to jest kolejne jakiś kardynalny, że wydaje mi się nie tylko zresztą polskiej szkoły, ale może polskiej szkoły bardziej, że ona nie uspołecznienia nie mówię tutaj socjalizacji tak mówię o takiej taki nabywania takich umiejętności takiego przyjacielskiego bycia razem nie mówi, że wszyscy mają się przyjaźnią, ale jest coś bardzo budującego w tym, że się razem robi jak rzeczy nawet z osobami, które się na co dzień nie bardzo lubi prawda i to pozwala potem jakby w dorosłym życiu właśnie pracować może nawet mieć satysfakcję z pracy nawet osobami, które się bardzo lubi ale jakby nie myślę o tym instrumentalnie po prostu to jest jakiś czas, który można w ten sposób spędzić prawda i to matka złożyła przy okazji tych protestów, że o pomimo tego, że bardzo duża część uczniów naszej szkoły chciała wziąć udział w tych protestach oni nie potrafili się między sobą na tyle komunikować być dla siebie, jakim źródłem wsparcia jak w tym pomogłam np. tuż potem poszło samo bez znaczenia, więc może pani powiedzieć, że jak mu jak w jakimś sensie pani pomogła no i zaproponowałam, że założą taką grupę, która będzie temu poświęcona, żeby zawsze mogli pytać na tej grupie siebie nawzajem nie tylko mnie czy ktoś dziś nie czy ktoś będzie wracał prawda czy jest bezpiecznie, żeby tam wrzucać informacje i pomimo tego, że przecież oni się w tych media społecznościowe, jakby cały czas to wykorzystać ich do takiej samoorganizacji właśnie z osobami, które przecież widzenia zmienia znają, ale się z nimi blisko nie koleguję to już było trudne kroki potem jakby ta grupa tam Sekula ja już jestem tam właściwie niepotrzebna, chociaż rozumiem, że nie lubią mieć osobę dorosłą, która jak w każdym momencie przeczyta postu to, że np. komuś coś stało albo ktoś zagubione, ale przede wszystkim polegają na sobie nawzajem co jest Super prawda i np. starsi właśnie osiemnastolatkowie opiekują tymi młodszymi i to jakoś to jakoś działa prawda, ale mi się wydaje, że no jakaś nie niemożliwości albo jeszcze większe utrudnienia w tym takim zobowiązaniu swojej sytuacji osobistej swoich lęków z jakimi procesami społecznymi ze zrozumieniem i z tym żadnej przeżywać innymi osobami to jest naprawdę trudne w tym widzę jakąś taką swoją rolę no oczywiście takim po prostu wspieraniu ich w tym, żeby nie odpływali jeszcze jak zaznacza, że nie odwoływali no bo jest jakaś reakcja ta tekst ostatnio chyba wysokich obcasach no w każdym razie to jest taka tendencja do tego, żeby po prostu uciekać nie, że o, żeby no już odciąć to znaczenie ma grać stały, gdzie jakieś gry komputerowe gry komputerowe co się oglądać spać w sensie, że może, że to jest taka reakcja po prostu ucieczkowe no jak no motywacja taka, żeby wstać o ósmej i być przez 8 godzin przed komputerem nawet jak te lekcje są ciekawe nawet jak tam za zobaczcie jak przyjacielskie twarze no i trzeba cały czas podtrzymywać no i jeszcze ostatnia rzecz, którą może jakoś podbić tym co pan Paweł powiedział to znaczy no ten ten z formacji polskiej szkoły polegający na egzaminowanie, że w ogóle cały jest trochę poniekąd tym pisze ten swój doktorat w Gdańsku ten podporządkowanie całego procesu nauczania bycia w szkole ocenianiu egzaminowanie i dalej no to jest ciemny świat jest możliwe też no chyba nadaje wrażenie nie starcza ten Bismarck nas silnie naznaczył, o czym ale nie przeszkadza to już pani Anna wraz z odległą sprawą lokalną dlatego chcę powiedzieć Francuzi po prostu odwołali, które ten oni nie mają bardzo liberalnego system edukacji po prostu odwołali maturę, bo uznali, że ostatecznie może to nie jest najważniejsza rzecz, która musi się wydarzyć prawda ważny jest to, żeby były lepiej, żeby osoby uczyły nie wiem Finowie nie publikują po prostu wyników egzaminów dla poszczególnych szkół to już jest to jest mały kroczek po prostu tonie wyobrażenia, że po prostu przestajemy także te wyniki są dla szkoły, żeby ona mogła się poprawić jako swoją pracę, a nie są istotne dla opinii publicznej, żeby oceniać działania szkół ja w ogóle uważam, że nową formę egzaminów zewnętrznych ich funkcja itd. no to wszystkie absurdalne, ale jestem temu dosyć radykał ja po prostu nie widzę w ogóle, jakby konieczności oceniania takiej formie albo gdy potrzeby oceniania w takiej formie, jakiej się robi Pawlicki kolacja w zasadzie dokładnie też zresztą prawda byłem w tym Stronnictwie, które uważało, bo zawsze muszą być w Polsce Stronnictwa nigdy nie da inaczej, że akurat egzaminy w czasie pan muszą się odbyć bardzo prostego powodu nie jesteśmy gotowi na to, żeby pozwolić sobie na formę np. zwykłej rekrutacji do szkół tylko np. na podstawie świat dopóki, jakby nie zmienimy sposobu myślenia o ocenach o tym czemu one mają służyć jak kształtować to niestety teraz taki element związany z tym, że odwołujemy egzaminy w naszym kraju to jest proste banalne, bo wtedy decyzja jednozdaniowe doprowadziłoby do dużych dramatów, które zresztą i tak obserwowałem niż, przyglądając się, analizując w czasie rekrutacji natomiast absolutnie zgadzam się w perspektywie należałoby myśleć o całkowitym przemyśleniu zmianie systemu egzaminacyjnego on moim zdaniem jak bardzo mocno przekonana życie i też myślę, że jak kiedyś tutaj napisz na początku rozmowy pytaliśmy się nawzajem te powody, dla których oni tam są młodzi ludzie pewnie to jest też jeden z tych powodów wiecznego oceniania nieustannego stresu przed tymi ocenami nieustannego myślenia o egzaminie Polska szkoła nie składa w większości z niczego innego tylko egzamin nie jest tak do końca nie można tego zmieniać, bo są nauczyciele są miejsca mówi to w szkołach publicznych nie mówią, że właśnie publiczno-prywatnych jakiś bardziej demokratycznych, gdzie nauczyciele pozwalają sobie na dużą swobodę stawiają ocen, bo przecież nie wiem to zawsze to powtarzać nauczyciel nie ma obowiązku stawiania ocen cząstkowych Węglowa musi postawić tylko one środkową i na koniec, tak więc my równie dobrze byśmy tego nie robić moglibyśmy tylko wysłać informację także uczeń umie toczy taki rodzaj oceny opisowej oczywiście znowu w Polskiej szkole, które przeładowana jednostka taki nauczyciel przykładowo fizyki geografii ma kilkanaście klas, kiedy on nie ma bladego pojęcia kogo tak naprawdę ma w którymś momencie tych uczniów to wystawianie przez niego od owych byłoby absurdem i też byłoby realizowane, ale tutaj widzimy ile z tych problemów takich bardzo bardzo różnorodny jednak tak nie możemy zmienić 1 rzeczy nie, zmieniając innych kolejny dlatego zmiana musiałaby być całkowita globalna to, korzystając z momentu, bo wydaje się, że być może zakładam podejrzewam, że część słuchaczy Polaków będzie miał przekonanie, że bez tej dyscypliny ocen bez stawiania ambitnych celów uczniowie się pogubią i stracą ambicję zwracam się trochę tak prowokacyjnie do do pana Walickiego, dlatego że właśnie czytając pana wpisy trudno nie zauważyć jak bardzo podkreślam min swoją słabą przepraszam, że to cytuję ale, ale pisze pan, więc rozumiem, że to jest też jako ważne to proszę wytłumaczyć nie jestem optymistą jestem totalnie nie idealnym człowiekiem mężczyzną to już wyjątkowo kiepskim na dodatek jestem nauczycielem najgorzej powinno być dzieciaki miałyby rację i taką postawą udaje się panu motywować ma jakąś dyscyplinę za to słowo przepraszam, ale przecież i tak nacja myślę, że chodzi o pewnego rodzaju Rosji autentyczność myślę, że świat kolejnym, jakby źródłem szeroko pojętych protestów jest pewne udawanie stwarzanie pozorów tutaj ja też o męskości tak jak przyznaje, że nie udaje, że jest mężczyzną pewnym siebie przebojowym przebojowych widzieliśmy dzisiaj w bitwie pod Empikiem bardzo przebojowi byli natomiast nie wiem to jest koniecznie ten rodzaj przejmują przebojowością oczekujemy mamy gdzieś tam pojęcie kryzysu męskości męskość część mężczyzn powoli dojrzewa do tego, żeby w ogóle zacząć mówić o ich emocjach swoich jakieś uczucia swoich słabościach, że nie są właśnie w stanie podołać wszystkiemu zostają stoi przed nimi chyba ten czas właśnie takich mężczyzn nie w sensie, że teraz każdy ma być słaby nic nie robić pytanie o to chodzi tylko, żeby umieć przyznać nawet jeśli osiąga jakiś sukces to np. dużego kosztował musiał nie tylko włożyć w to dużo pracy, ale też dużo emocji jeśli mężczyźni, których my jak nie będą umieli rozmawiać taki normalny sposób o tym, że mają swoje problemy rzeczywiście będziemy mieli jeszcze bardziej poważny kryzys to nie jest do końca także tutaj trzeba zwrócić pana jeszcze 1 rzecz ja sama tego świadomość, że nie za każdym razem mój sposób, jakby podejścia to znaczy taki raczej dyscyplinujący się świetnie sprawdza mamy także uczniowie przychodzą bardzo różnych szkół z bardzo różnych środowisk dla uczniów moje podejście bardziej takie zimy liberalne w sensie takim, że raczej nie stawiam jedynek w zasadzie w ogóle nie stawia to też nie jest tak nigdy nie byłem kiedyś też tak robiłem, ale któregoś momentu, gdy przestałem ich raptem wyniki nie spadły wręcz przeciwnie natomiast sobie sprawę, że dla części uczniów jest konieczna na taka formalizacja pewnych rzeczy że, dopóki nie nastąpi jakaś zmiana społeczna rodzice dziwnie się czują, kiedy tych nie ma za dużo, bo są przyzwyczajeni do tych otyła tam nie wiadomo ile, ale to są pewne przemiany, które kiedyś muszą nastąpić, więc też nie musiałby zaryzykować w pewnym sensie, żeby przesuwać granice myślenia bo gdybym za każdym razem zakładał, że jednak nowy nos skoro musza ta mnóstwo ocen ustawić o to, żeby nie uraz jakiś tam części społeczeństwa to jednak postawić to zmiana nigdy nie nastąpi w sukcesywnie, widząc tak dobrze jednak pan, że nie obawiał to znaczy ja jakimś sensie czytając pana wpisy doszłam do wniosku, że może to już tak się zmieniło że, że może już jest przestrzeń w Polsce na to, żeby się przyznać do błędu być niepewnym co więcej tak jak w przypadku pana ludzie będą chcieli to czytać jak będą umieli się do tego i chcieli się do tego odnieść jakoś uznałem, że to jest niesamowity sukces możliwe tak czy ja znowu jak po podmioty autentyczności to znaczy to nie jest udawane oznacza taki po prostu jestem tyle no to dlaczego mam jak tworzyć jakąś wersję rytualną siebie, która istnieje natomiast to jakby też gdzieś nakłada na tą sytuację związaną z uczniami, kiedy maturzyści skończyli rok szkolny to oczywiście nie ma turystami podobnie większość w zasadzie wszyscy nauczyciele moi koledzy koleżanki z mojej szkoły też innych szkół, które znam pracowali z maturzystami maturzyści na te zajęcia chodzili przez 1,5 no w zasadzie 1,5 miesiąca czekaliśmy na egzamin no przychodzimy jest, bo chcieli bo, bo musieli oni byli na tych zajęciach ja miałem stuprocentową pewność, że tak, bo większość uczniów tam była to osoby, które gdzieś tam poszli oglądać seriali tylko połączyły tylko oni realnie ze mną pracować zaczęli, którym momencie by pracować między sobą to znaczy sami jak zaczęto sprawdzać prace zaczęli czytać sobie pracy nawzajem przestali bać się tego, że kolega zobaczyć to co oni napisali nawet jeśli źle ja w ogóle uważam, że błąd jest podstawą edukacji, bo co ciągle myślimy, że uczeń musi osiągnąć sukces w postaci dobrej odpowiedzi mojej perspektywy nie ma znaczenia czy rynkowi dobrze czy źle, bo na lekcji uczeń ma prawo wiedzieć tak, bo tak jedno i drugie ma ten sam sens to znaczy jak uczeń powie dobrze to świetnie, bo mówimy, że oto była pani prawidłowa odpowiedź a kiedy po źle to jeszcze fajniej, bo możemy na tej bazie powiedz, dlaczego to było źle, dlaczego jak można to zrobić inaczej dzięki temu uczymy wszyscy, bo jest Super Bowl w ogóle rewelacyjny tak, tym bardziej że im więcej błędów popełniał szkolne relatywnie bezpiecznym środowisku możliwe, że mniej tych błędów popełnimy w życiu późniejszym jeśli się spinamy w szkole zakłócenie odezwał się nie powiem, bo będzie awantura nauczyciel nie wyśmieje czy pan będzie to później w tym życiu też jest nam będzie trudniej uważam, że wydawanie przez niebezpieczeństwa wcale nie to nie jest tak, że nie mówię, że oni błędy robią często nawet po śmieje z tego co oni tam myślą, aby np. jakiś tam interpretację tekstu złożono tak, ale to nie jest problem to jak najbardziej jest przestrzeń na to tak natomiast chodzi o to co z tego wynika, kiedy danie była ocen trudna edukacja zdalna bardzo trudna momentami pulsująca w którymś momencie kopalnie, ale też zajęcia maturzysta, zwłaszcza te już takie poza powiedzmy lekcja lekcjami socjalnymi, chociaż generalnie te nawet oficja zajęcia też były, jakby często bardzo ciekawe z młodszymi klasami również w planie było to takie poczucie, że kurs robił coś sensownego, bo nam się chce próbujemy, jakby ten trzeci, który nas w ogóle zostawił w świecie politycznym same sobie my próbujemy stworzyć jakąś społeczność, która sobie będzie nawzajem pomaga bez ocen bez cienia, ale nic tak tak nie taki, że nagle już oddać głos no bo komisja wydaje że, że jednak należy być w tym myśleniu o no jakaś bardziej i jednak radykalnym to znaczy zobaczymy co stoi za takim mówieniem o tym, że co jak będziemy dla uczniów ludzcy autentyczni Miliji, że wtedy nie będzie dyscypliny i oni nic nie będą robić inaczej, jaka wizja antropologiczna, jakby stoi za takim twierdzi Aldona nie tylko w szkole myślę, że dla zezwala no tak no tak jakby od tego czy to jest wizja świata, którą minister Czarnek to jest nim najbardziej bezpieczne prawda i to znaczy jak w związku z tym nie możemy za każdym się pytać o jej, ale tak można to jakby można nie stawiać ocen i uczniowie jak uczą wtedy no bo ucznia generalnie jak no koła jest takim miejscem, do którego które my żeśmy zrobili wszystko, żeby tę uczynią ją ożywić generalnie taki pomysł, że oni zamiar pójść w wieku 10 albo 12 lat do roboty tak na polu w fabryce albo do call Center idą jak będą teraz nawet trochę wkurza mnie się bardzo pani Róża no bo no, bo trochę to raczej cały czas jesteśmy na tym samym jak poziomie mówienia realnie jest rzeczywistość nie wydaje mi się, że jest mnóstwo nauczycieli nauczycielek jakby, którzy Absolut wiedzą, że tak nie jest mniej i że to jest trochę jak taka wizja które, która jest produkowana przez przez media po źle, które przeciwstawiają jak tę no właśnie czynią z tych nauczycieli, którzy tak takich jak my powiedzmy, którzy uważają jakieś rodzynki w polu moim zdaniem większość nauczycieli to wie i większość nauczycieli, która zaczyna pracę tak myśli prawda apotem wchodzi, jakby cały ten system administracja ta presja hierarchii ten jakaś nieprawdopodobna, dlaczego my naprawdę jesteśmy w utopii regulaminów tak to znaczy to, że my musimy wystawiać oceny, bo one muszą znaleźć w tych dziennikach i większość osób jest w Polsce ocena z ze sprawowania dla osób osiemnastoletni albo siedemnastoletni ma czy to nie jest największy absurd etyczny, którą chcę wyobrazić, że ludzie się dobrze zachowują ze względu na oś ceny i jakby ten cały system jest tak postawione na głowę, a jakby, kwestionując w ogóle to znaczy jakoś kwestionują możliwość, jakby innej relacji z uczniami jakoś nawet to pytanie wydaje się legitymizuje w ogóle taki sposób myślenia, który produkuje ludzi dorosłych postaci jak do ministra Czarnka i my nie stawiamy ocen cząstkowych nie mamy problemu z rodzicami nie mamy problemu z wyniku z wynikami maturalnymi pobyt jak zmiana, którą prowadziliśmy w którymś momencie uczniowie byli z tego bardzo zadowoli i no po prostu zakładać, że to jest że, że jak to jest motywacja, która ludźmi kieruje również, zwłaszcza młodymi, że oni będą uczyć dlatego, żeby mieć dobre nie to szkoła im to robi musi przestać się to robić nie to się zgadzamy i ja w ogóle nie polemizuje też, ale boja rozumiem pani o aspiracjach, a ja się panowie, ale być może tak jest jak oni mówili nie wiem czy to tak zbadane Neo wydaje się, że jest dużo takich nauczycieli, a pobrali się ale, ale nowym w tym co pani powiedziała, że zapytała pani pan Pawła czy on się nie obawia mówić o swoje słabości rozróżnić tę dyscyplinę no no nie nie w sensie nie ma czego bać i jasielska narratorowi tego czy czy czy nota, ale być może tejże tak jest pani mówi to jest bardzo cieszy o coś więcej jeszcze może Adam ostatnie zdanie przepraszam że, gdyby to zlikwidować to jednak z nowo, bo Warsu to obejmuje całą radość no ta dyscyplina ocenia i tak taka wizja uczniów to jest to co czyni zawód nauczyciela absolutnie nieznośnym wspaniały sen się nie wyobrażam sobie lepszej pracy pod warunkiem, że mogę właśnie mieć taką relację z uczniami, które są oparte na zaufaniu podmiotowości na jakim słuchaniu i na zawiezieniu, że oni mają tu także coś robimy razem tutaj ani żona ja, jakby korzysta jakieś władzy, która u, którą niby mam o to, żeby do czegoś zmuszać i że jeżeli chcemy jak zachęcić do tego zawodu osoby sensowne i w ogóle osoby to to jest pierwsza rzecz oczywiście z wynagrodzeniami, którą musimy zmienić i w zasadzie niestety my się zbliżać albo już nawet doszliśmy do końca ja absolutnie pokornie słucha jest to co pani mówi z radością nawet tak bardzo bardzo szersze bardzo dziękujemy moich wywodów do troski zmartwienia, o czym mogliśmy trochę niezdarny zwierzak jest duża, ale rozwiąże pani nadzieja tzw. czy ta jednak dobry scenariusz PiS łącznie przy SOR zdecydowana jest też nadzieja odnośnie nauczycieli nie tylko młodzieży ale bo to może się z wrażenia ja tego nie sugerowała mi tylko nad nimi bardzo jest już powszechna to tata to taka możliwość przyznania się do słabości w szkole rodzenia w Polsce ostatnie zdanie, ale proszę tylko przestać się często trzeba, bo ciągle czegoś boi tak, a to jakimś tam zwierzchnictwa takiego czy innego siebie nawzajem tak ludzie pomyślą ludzie często pomyślą nieco osiadł najczęściej nie to co myślimy o pomyślną jak zaczniemy normalne, że po prostu jakoś tak bardziej świadomie o sobie decydować nawet jeśli to będą leczeni są optymistyczne pozytywne, ale będziemy mówili o tym uczciwie to jesteśmy ani nawiązywać relacje o wiele bardziej dojrzały niż do tej po myślę, że nie mogła sobie bardzo dziękuję wyobrazić leż płyty bardzo dziękuję Anna Blumsztajn nauczy dziękuję bardzo, nauczycielka wielokulturowe liceum humanistycznym niecka kurę też związana z Instytutem pedagogicznym na inwestycje w Gdańsku olecki nauczyciel języka polskiego z Trójmiasta był Lee państwa gośćmi bardzo za te rozmowy dziękuję to tyle co dziś już przygotowałyśmy dla państwa czy skończyły to co z Martyną Osiecką dla państwa przygotowaliśmy bardzo wydawała program realizował go Marek Olszyński, a już teraz informacja Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WIECZOREM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej! Dostęp do nagradzanych podcastów, wszystkich audycji z anteny oraz Radio TOK FM bez reklam w świątecznej zniżce.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA