Jarosław Pinkas podał się do dymisji - dlaczego?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

łączenie trzynasta 6 Jakub Janiszewski przy mikrofonie z nami Małgorzata Solecka dziennikarka portalu medycyna praktyczna miesięcznika służba zdrowia dzień dobry i dobre główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas podał się do dymisji złożył rezygnację z pełnionej funkcji w oficjalne wersja jest taka, że z przyczyn zdrowotnych no oczywiście można sobie zadać pytanie, dlaczego akurat w tym momencie to znaczy czas nie jest chyba najszczęśliwszy pandemia akurat od głównego Rozwiń » inspektora sanitarnego wymaga bardzo dużego zaangażowania no i pojawia się pytanie czy to rzeczywiście chodzi o zdrowie z tego co wiem co rzeczywiście były tam problemy zdrowotne i to takie o podłożu kardiologicznym, więc dość istotne natomiast no nie nie wydaje się, żeby to był jedyny, a nawet powiedziała najważniejszy problem i powód po jest tajemnicą poliszynela o od tygodni mówiło się o odejściu pana profesora inkasa pełnionej funkcji, gdyż wyjątkowo między nim, a ministrem zdrowia obecnym brakowało mi tzw. źle się dogadywali i minister Adam Niedzielski i można powiedzieć tracił cierpliwością tak, a tracił cierpliwość do czego konkretnie wiemy no to po pierwsze do wypowiedzi rozlicznych głównego inspektora sanitarnego już Niechcę mówić o c z wiosny, które tak dość frywolnie prof. Pinkas się wypowiadał o epidemii o koronawirusie, ale i w ostatnich miesiącach tygodniach np. we wrześniu jeszcze czy październiku jeszcze na początku października wieszczą spadek znaczącej liczby zakażeń, chociaż naprawdę żaden epidemiolog żaden ekspert nie prognozował takiego przebiegu pandemii okazało się, że nie tylko nie ma połączenia żadnego spadku nastąpił gwałtowny przyrost zakażeń po prostu w takich sytuacjach lepszy jest milczenie niż takie prognozowanie tegoż bez bez uzasadnienia trzeba powiedzieć, że ten urząd, jakie piastował Jarosław Pinkas nie jest najszczęśliwsze urzędem to nie, służąc powiedziałbym dowartościowane, zwłaszcza jeśli chodzi o finanse, więc trudno jest pewnie powód by jakoś tak podjęcie takiej oceny, jaka była ta, jaki był ten okres rządów Jarosława Pinkasa czy coś uważam, że nie ma co tutaj mówić, że był fatalnym głównym inspektorem sanitarnym, chociaż są nie uznanych ekspertów, którzy mówią o licznych zaniedbaniach już okresie te w okresie pandemii, bo wiadomo, że Inspekcja sanitarna od lat była niedoinwestowana zaniedbywana zapomniana wypowiedział nawet dość nieszczęśliwie zorganizowana potem podjęto próbę jej pionizacji centralizacji też nie do końca ją przeprowadzono tak moim zdaniem troszeczkę brakowało koncepcji i wiedzy jak powinna być taka służba Epidemiologiczna zorganizowana co by było też wynikiem takiego całkowitego zaślepienia i wiary w to, że problemy np. związane z chorobami zakaźnymi Sojusz za nami i sanepid może się skupić na kontroli barwa Ferry na Wybrzeżu i czy flądra jest smażona na świeżym tłuszczu czy też nie, a przecież tak nie jest i ten oraz problemy związane z chorobami zakaźnymi zagrożeniami epidemiologicznym w ogóle raczej narastają niż się cofają, mimo że mamy szczepienia no właśnie to jest bardzo istotne elementy układanki warto o tym wspomnieć, że sanepid w Polsce był właściwie traktowany jak taki synonim zdrowia publicznego co nie jest do końca prawdą nie tak powinno myśleć o zdrowiu publicznym, ale też sam w sobie był bardzo lekceważone jako służba jako istotny element całego tego systemu ochrony zdrowia, który też oczywiście zaniedbane wiadomo wszystko tutaj zachowana no tak, ale ten właśnie Miedź na stole jest szerszy zbiór no i jest to jak na jedną z ostatnich miejsce w szeregu w systemie ochrony zdrowia, który też nie jest priorytetem nie jest priorytetem państwa zresztą mocno w polityce mówią to ochrona zdrowia nadal jest lekceważona po prostu, a Inspekcja sanitarna po zdecydowanie gorzej traktowana niż szpitale niż podstawowa opieka zdrowotna, czego najlepszym wyrazem jest poziom wynagrodzeń w tejże Inspekcji rekrutacja do niej i jeśli prof. Pinkas mówił niedawno, że sanepid ma twarz starej zmęczonej kobiety no to to abstrahując od samej tej wypowiedzi na coś w tym jest tekst rzeczywiście mógł sobie oszczędzić pewnych metafor natomiast faktem jest rzeczywiście z sanepidem są problemy to bardzo wyraźnie ta pandemia pokazała prawdę te miejsca, w których nagle wszyscy się trafić na kwarantannę wszyscy pracownicy sanepidu nie zostały 4 osoby to ta sytuacja, która właśnie to co to to, czego dowiodła pandemia w Polsce się nie robi, bo bardzo często nie ma kim nie ma czym nie ma jak nie robi się tych dochodzeń epidemiologicznych, które były tak istotne w tym okresie letnim być może więcej będą powiedziały o tym jak się przygotować na na jesień tego wszystkiego nie było nie, dlatego że ci ludzie nie chcieli tych rzeczy wykonane w fakcie tylko, dlatego że bardzo często nie mieli środków potem rzeczywiście odpowiednich norm ma płynnie nie było potencjału nie ma potencjału sanepidzie i tutaj jeszcze żadnych przełomów, ponieważ znowu nie ma jak nie ma kim nie ma za co często, chociaż oczywiście jest być może czym, ponieważ tam poszło jakieś komputery i telefony komórkowe do sanepidu co samo w sobie po prostu okazuje nie sytuacji tak no jeśli mówimy, że Tajwan jest takim przykładem państwa, które doskonale sobie radzi z epidemią, ale mówimy o dystansie, jaki nas dzieli od tajwańskich służb epidemiologicznych to nawet od już pan nie jest stulecie tylko znacznie więcej, bo na wiosnę nasz sanepid posługiwał się z kartami zeszytami blokami to niema żadnej przesady w tym, ale ciężko, ale ponoć bardzo się złoszczą niektórzy, kiedy słyszą takie właśnie uwagi, bo sanepid dostał właśnie komputera też pani wspomniała oraz nowy system raportowania z tego, że wszyscy bardzo się cieszymy, ale to jeszcze nie znaczy wcale pełnej cyfry nie oznacza wcale pełnej cyfryzacji, bo jeszcze parę rzeczy trzeba by było tam skomputeryzowane, bo np. dochodzenie epidemiologiczne nie są wcale robione tak jak powinny być, więc to jest służba ta rzeczywiście powinna zostać dowartościowane, ale mam ochotę na koniec tej naszej rozmowy zapytać panią na taki taką rzecz, która mi chodzi po głowie się od dłuższego czasu jak pani sądzi czym się czegoś nauczymy tej pandemii jeśli chodzi o ochronę zdrowia i ja mam wrażenie, że nie ja też jest wraz z, a czemu moc, dlaczego dlatego, że bardzo jesteśmy zajęci kolorowanie trawy na zielono po prostu mnie nie patrzymy na nas swoje na popełniane błędy nie przyznajemy się do nich mówimy jako decydenci tak nie może się nauczą się uczą obywatela może się nauczą pracownicy ochrony zdrowia oni też raczej na pewno nauczą dowiedzą już będą mieć mnóstwo dowodów, jakie jest ich znaczenie dla polityków, gdy przychodzi co do czego natomiast ci od, których zależy kształt systemu ochrony zdrowia no to nie sądzę, żeby się czegokolwiek nauczyli, ponieważ oni są zajęci tym, żeby po prostu jakoś tak patrzeć na tę rzeczywistość przez różowe okulary dziękuję bardzo, Małgorzata Solecka dziennikarka portalu medycyna praktyczna miesięcznika służba zdrowia była z nami 1316 za chwilę informacje o łączenie Zwiń «

Jarosław Pinkas podał się do dymisji - dlaczego?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: POŁĄCZENIE

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 22:00

Najnowsze Podcasty

"To jest ogromna energia. Jak można to deprecjonować? Mówić, że to nic nie zmieni - a co ma zmienić? " - słuchaczx o Marszu 4 czerwca

Test: Hyundai Ioniq 6

Jerzy Rzymowski. Fantastyka też potrafi w humor

Fantastyczne poczucie humoru

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL