Maciej Zakrocki dzień dobry ponownie pandemia spowodowała m.in. że dzieci uczą się teraz zdalnie z domu to jest dla nich dla rodziców no i wyzwanie i doświadczenie czasami trudne dlatego w tej części poranka, zanim zaczniemy już mówić o innych skutkach tej pandemii chciałem najpierw państwo zaproponować, abyście napisali do nas na adres dla was małpa TOK próbka FM i właśnie ci, którzy do nas napiszą szczególnie ci pierwsi, którzy do nas napisał napisał otrzymają
Rozwiń »
książkę Amerykanki dzieli Bogart pt. szkoła w domu jest to opowieść mamy pięciorga dzieci, która właśnie zajmowała się edukacją domową książkę przyłożyła pani Natalia Wiśniewska i dla zachęty, bo to rzeczywiście może być bardzo przydatna książka króciutki fragment wstępu przez lata uczestniczyłam w procesie nauczania domowego najpierw jako uczennica, a później jako matka czwórki dzieci drukowanych w domu, gdy pisze te słowa mają 18 do 28 lat przez większość tego okresu ciężko pracowałam, żeby zaszczepić w nich pasję do nauki wieloletnie doświadczenie przekonało mnie ostatecznie, że moim zadaniem jako matki nauczycielki nie jest nakłonienie moich dzieci do pokonania, bo do pokochania gramatyki albo matematyki historii albo przedmiotów przyrodniczych zamiast tego powinniśmy stworzyć środowisko bogate w ten, w którym skrzące się zainteresowania zapłoną pełną mocą bogaty urozmaicony kolorowy krajobraz, którym nasze dzieci odnajdą własne ścieżki do wartościowego dorosłego życia pełnego wyzwań właśnie o tym traktuje książka szkoła w domu zachęcone proszę pisać na adres dla was małpa to grupka FM, a teraz już nasz kolejny gość Paweł Reszka dziennikarz publicysta tygodnik polityka dzień dobry dzień dobry no nawiążemy teraz pandemia, aczkolwiek do innego wątku dużą duży oddźwięk w mediach zrobił reportaż pana, dlaczego ludzie umierają w szpitalach to rzeczywiście relacja jest dość dramatyczna ona wpisuje się w lęk nas wszystkich, dlaczego w ostatnim czasie, tym bardziej że towarzyszą temu zapewnienia ministra zdrowia, że sytuacja jest opanowana tak strasznie wzrosła liczba zgonów pacjentów, którzy cierpią cierpieli na zachorowanie na covid 19, jaką ma pan odpowiedź na to pytanie wydaje się, że system na ochronę zdrowia już niewydolny mocno dała zapchane dlatego pacjenci umierają zresztą nie tylko na covid i Azja i związane z tym przypadłość, bo mekką w dniu umiera się tak często jak przez to, że ten covid nakłada się na inne choroby, ale też notujemy potworny wzrost liczby zgonów w porównaniu z latami ubiegłymi tak ogólnie, bo inne choroby też nie są leczone ja od czasu do czasu zdarza jest ich karetce, bo próbuje patrzeć na ten system ochrony zdrowia od wewnątrz i koledzy czasami zabierają do do karetki jak się jeździ karetką to przeważnie ludzie się mówi lepienia dawajcie ba dziadka mamusi, bo do szpitala bo, bo szpital na ograniczoną zajmie, bo wszyscy chodzą na stoku w nogach nie ma nie ma miejsc, więc nawet jeśli ma umrzeć to lepiej, żeby umarła, bo tak się mówi to jest bardzo brutalne, ale taka rzeczywistość m.in. w tym reportażu czytamy różne relacje, które pan zebrał wypowiedzi lekarzy ratowników medycznych pacjenci umierają mój ostatni dwudziesto 4 godzinny dyżur odmierzał zła śmierć zgon zgon pizza zdążyłem zjeść połowę, bo mnie wezwali, skąd zgon 1,5 godziny snu jest wezwanie, lecz poziom pacjent załamał biegnę nie dobiegłem na czas taki dyżur to standard do tylko w tej sytuacji nie dochód nie dochodzi do czegoś co można by nazwać takim niebezpiecznym zapętlenia, ponieważ niektórzy twierdzą m.in. również przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia lekarze, że przez tę atmosferę lęku udania się do szpitala w dzisiejszych warunkach, o których pan zresztą powiedział, że tam są dramatyczne sceny właśnie ludzie za późno jednak do tych szpitali trafiają, a tu już od wielu miesięcy za późno za późno trafiają jak zawsze była atrakcyjna produkcja tych wezwań takich, bo różnych pierdół na pogotowie to teraz właśnie raczej się rozmawia z ratownikami medycznymi lekarzami, którzy jeżdżą korektę, wykazując systemu tego ratownictwa raczej mówi, że na ostatnią chwilę ludzie przyjeżdżają tak to jest, ale co robić system niewydolnych wcześniej była teraz w ogóle jest miejsce absolutnie dramatyczne chciałby pan komuś radzić, żeby się udał do szpitala jak widzę, że ratownicy ludzie przyjeżdżają dodatkowo pchają się, żeby udzielić takiej rady raczej radzą też, że dokładnie odwrotnego no tak to jest smutna powiedziałbym taka rzeczywistość ponury mamy ten listopad jak rozmawiam z lekarzami sporo mam znajomych też pomoc w tekstach odzywają do mnie to jest przygnębiające obraz tego na jeszcze nakładają się na to optymistyczne jak i takie zapowiedzi, że opanujemy sytuację, że tak się właśnie wypłat są po prostu jest jakiś jakiś totalny dramat, jakbyśmy się porusza 2 zupełnie różnych rzeczywistości, jaka rzeczywistość ministerialne i jakaś statystyczna jakaś rzeczywistość realna dziś odpornego, ale czy właśnie to pana doświadczenie również sugeruje, że jakimś sensie, bo to również minister zdrowia był pytany właśnie te dane statystyczne są no i właśnie pytanie jakich użyć słowa one są manipulowane czy one są w ogóle fałszowane czy rząd pluje się tą statystyką dla uzyskania pewnego pozytywnego efektu z punktu widzenia władzy np. zmniejszając liczbę wykonywanych testów, żeby wychodziło, że tych zakażeń jest mniej jak pan ocenia te codzienne komunikaty, które mówią o tej sytuacji miał uważa natomiast dużo bardzo piciu nie pan powie, jakie to dekoduje też właśnie zainteresowałem się jak to w ogóle możliwe, bo miesiąc temu 19października pan minister Niedzielski powiedział, że minister zdrowia pan minister Niedzielski powiedział, że podwoi liczbę łóżek covidowych na klucz konto to zrobi patrz polityk liczy sobie chodzę na strony urzędów wojewódzkich partyjnej tych łóżek covidowych ile jest wolny sumuje to sobie elegancką oraz na jakiś czas ma ostatnio szczękami opadła, bo w październiku było 15 000 operacji 35 000 z czego tylko 60% jest zajętych po prostu na opór nie będzie pan minister rozwoju liczba tych łóżek to nawet zrobił dużo więcej, bo podwojenie oznaczałby 30 000, a zrobiło się 35 000 na i tak zaczęły się zastanawiać jak wyglądają te łóżka na łóżko to covidowe to pan to nie jest po prostu tylko takie łóżko musi być jeszcze jakiś dostęp do tlenu to muszą być jakieś aparaty to musi być personel, który obsłuży tego tego pacjenta będzie nad nim czuwa doszedłem do wniosku, że wielu przypadkach łóżka zostały zrobione tak, że po prostu zmieniało tabliczkę tak było oddział internistyczny na to się odkręca tabliczkę oddział interny internistycznej dopisywał się pisakiem na tej tabliczce oddział internistyczny owi plus i przykręca się na 30 łóżek covidowych cudownym trafem zmieniała się 30 łóżek covidowych tym, że no i ciągle nie było tam wyspecjalizowanego personelu, który mógłby się zająć ludźmi niewydolny oddechowo, jeżeli to było za mało, bo wiadomo, że ma pewnie nie ma tak ciężkich przypadków i pielęgniarek może mniej pielęgniarek i nagle nie mam żonie namnożyły się lekarzy nie zrobiło się nie zrobiła się w tym szpitalu czy na tym oddziale bardziej wydolne instalacji planowali tak dalej tak dalej no ale statystycznie było fajnie to znaczy ja wyobrażam sobie także pan minister wzywa wiceministra i mówi, że mamy tutaj problem, bo musimy podwajać ten dzwoni do wojewodów mówi Słuchajcie musi tutaj podwajać wojewoda dzwoni do dyrektora szpitala mówi słuchaj musisz pytaj podwoić dyrektor szpitala zwolnił ordynatora mówi no organ może to jesteście teraz oddziałem covidowym, ale jak to przecież jesteście, bo tak właśnie zdecydowała przykręca się tabliczkę, a i tak to jest podmiot to wszystko wejdzie do Warszawy to wygląda całkiem fajnie można się pochwalić, ale jak z powrotem znajdziemy na na poziom szpitala powiatowego i wojewódzkiego to zobaczymy po prostu jak to wygląda Reala w Realu wygląda dość odporny to jest ciekawy i bardzo obrazowy opis jeśli chodzi o manipulowanie statystykami dotyczącymi łóżek, ale wrócę jednak do tego pytania o od tych danych dotyczących zachorowań wyzdrowienie no i właśnie ten wysoki wskaźnik miecz, którym byśmy mówili m.in. z tego powodu, że nos za 2 godziny z kawałkiem premier ma mieć kolejną konferencję z ministrem zdrowia ma w niej chyba też wziąć udział wicepremier Jarosław Gowin i będą przedstawiane takie pomysły na dalsze działanie działania związku w gospodarce związane z pandemią przewiduje się, bo takie sygnały właśnie wicepremier Jarosław Gowin przekazywał, że będą ogłaszane stopniowe łagodzenia obostrzeń można ogłaszać wtedy, kiedy możemy powiedzieć spada liczba zachorowań albo przynajmniej właśnie doszło do tego słynnego wypłaszczenie i w tym kontekście wrócę do tego pytania czy pan Jerzy te statystyki, które właśnie mówią o tym, że sytuacja została no może nie opanowana, ale przynajmniej idzie ku lepszemu nie wierzy, bo nie odpowiadają temu to jest też w szpitalu co mogę obserwować dlatego to nie wierzę natomiast minister zdrowia, kiedy zarzucano mu się robi coraz mniej testów, bo robi teraz mniej testów mówi, że to lekarze poz ZU wysyłają no no to jest wydaje mi się, że ja zauważyłem coś takiego jak powiedziano, kiedy nastąpi narodowa kwarantanna, czyli to totalne zamknięcie gospodarki przy jakim poziomie zachorowań to nagle to wszystko zaczęło hamować i zastanawiam się czy to nie było także, że ze statystyk hamowały, żeby nie przekroczyć tego tej granicy, żeby Ania trzeba było wprowadzać czy też na rzecz nie można było by wymigać się od tego totalnego zamknięcia zamknięcie kraju ja rozumiem, że rząd bardzo poważny problem, bo kasy nie ma zamknąć tego kraju bardzo jest jak nam to wszystko się, że po wywala z drugiej strony wiadomo, że jakby się zamknęło to byłyby jakieś szanse na to, żeby żeby, żeby wyhamować wzrost zachorowań czy też nawet nie musimy jakiegoś szczególnego wzrostu jak to będzie na takim poziomie utrzymywało to te szpitale są mega mocno zapalenia wobec czego ja ja ja ja myślę, że to jest takie balansowanie na granicy też jest mnóstwo w tym Pijarów moim zdaniem niepotrzebnego, jakby się mówiło otwarcie jak jest to inaczej by to było przyjmowane przez społeczeństwo, a przypomnę jak było z tym stadionem Narodowym 3000 miejsc będzie więcej, czyli najczęstsze przypadki, które pokazuje, że szpitale tymczasowe nie będzie tam ciężki przypadku, że w zasadzie mamy tam 25 pacjentów taki dosyć leciutki zainwestowaliśmy to kosmiczne pieniądze na jej odbyło się mnóstwo konferencji prasowych mam nadzieję, że będziemy takiego punktu liczba pacjentów leczonych na międzynarodowym przewyższy liczbę konferencji, które tam odbyły z powodu covid, ale tego co rozumiem też co do tego jest bardzo daleka droga no to w ostatniej minucie, która została jeszcze proszę pana taki komentarz ja wiem, że to jest trudne bo kiedy słyszymy czytamy oświadczenie głównego do niedawna inspektora sanitarnego pana inkasa, że rezygnuje ze względu na gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia i konieczności podjęcia leczenia to oczywiście chcemy pożyczyć najlepszego, ale jednak są tacy, którzy twierdzą, że rzeczywiście stan, który pan opisuje m.in. w swoich reportażach niestety też może być jedną z przyczyn, dla których osoby odpowiedzialne za sprawy związane z pandemią nie chcą już dalej pełnić swojej funkcji ja podjąłem się spekulowania na temat stanu zdrowia pan kasę mogę tylko przyłączyć do, bo do tych życzeń mam nadzieję, że uda mu się jak najszybciej wyzdrowieć jeśli wyzdrowieje to robi to wróci do obowiązków, a przynajmniej będzie będzie pomagał swojemu następcy tak to co pan tak droga może panu kilka willi bardzo dziękuję Paweł Reszka tygodnik polityka ogólnego gościem poranka dziękuję dziękuję za rozmowy
Zwiń «